|
|
#961 | |||||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Witam wieczorową porą
.Cytat:
jeśli można, poproszę kawę bez cynamonu. Resztę pożeram bez żadnych ale . Ostatnio jadłam takie małe tartaletki z malinami, były pychota! Twoje ciacha też bym chętnie wrzuciła w swoją jamę chłonąco-trawiącą (stułbie chyba taką mają ).Meble też mi przypadły do gustu Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
na 3 zdjęciu.Dorka, Klaudunia z dziadkiem cuuuuuudo !!! Gdzie Ivy? Czyzby alergia ją tak bardzo męczyła? ![]() Coś Motylek też ostatnio cichutko. Piszecie dużo o problemach z apetytem Waszych bobasów. Zastanawiam się, czy to nie pora roku jest jedną z przyczyn. Wczoraj było u nas okropnie gorąco i parno, w związku z tym był bunt totalny, nawet mleko nie wchodziło. Dziś jest dużo chłodniej i Malwinka zjadła normalną (maly słoiczek) ilość zupki. Z kaszką było gorzej, ale na spacerze nawtryniala się chleba, więc odpuściłam. Mnie też nerw czasem targnie, chociaż staram się z tym walczyć i tłumaczyć sobie, że przecież nie ma sensu się złościć. Ech, te wszystkie piękne teorie sprzed narodzin.... Mieliśmy dziś do jakiegoś muzeum jechać, ale prowodyr tej wycieczki wpuścił nas w maliny i 10 minut przed umówionym czasem odwołał wszystko. No cóż, zamiast tego był spacer do arboretum, które okazalo się.....lalalala ....zamknięte. Oczywiście tylko w środy. Reszta tygodnia to otwarte wrota i można do upadłego wąchać kwiatki .
|
|||||||
|
|
|
#962 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Czy wiecie, że w naszej stolicy nie da rady kupić najzwyklejszego sztormiaka? Cudem udało nam się kupić kalosze. Michał poczuł się lepiej więc się zgarnęliśmy i pojechaliśmy na miasto. Zwiedziliśmy centrum Targówek, a wczoraj M1 i guzik. W Smyku były zielone z krokodylkiem na 116 cm a te większe różowe w baranki. Cenę przemilczę, bo też była nie do przyjęcia. Ja zobaczyłam cenę, Kacper design i oboje odwróciliśmy się na piętach i wyszliśmy
z kaloszami było na odwrót. Mi się spodobała cena, Kacprowi czerwony kolor i przynajmniej to mamy z głowy. A do wyboru był tylko rozmiar, bo kolor był jeden. Kupiłam mu latarkę i jest przeszczęśliwy Już nie mogę się doczekać aż wyjedzie ![]() My nie mamy problemów z jedzeniem. Był tydzień gorszy, ale teraz powoli wracamy do normy. Zdarza się że pogardzi słoiczkiem, ale wtedy robię butlę i jest ok. Pić też nie bardzo chce. Dzisiaj wypił ok 100 ml soczku. Bardzo Wam współczuję, bo wiem jakie to irytujące. I pytanie z innej beczki - kiedy owocują morelki? |
|
|
|
#963 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Co do sztormiaków ogólnie, to często takowe widziałam na ciuchach, również dziecięce. Nie wiem tylko, czu zaglądasz do takich sklepów. Cytat:
.
|
||
|
|
|
#964 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cześć dziewczybki,
ufffffffff ale dużo napisałyście.Nie nadążam. Ja z rodzinką w niedzielę(a właściwie w poniedziałek wróciłam do domku z nad morza).Oh jak się nie chciało wracać do rzeczywistości.Tragedia.B yliśmy w Gdańsku-Sobieszewie.Wiecie byłam tam na kolonii 20 lat temu i czas się zatrzymał. Na szczęście dla mnie priorytetem jest Marta i od wypasionej miejscowości turystycznej wolałam ciszę, las, spiew ptaków-ulubiony córki, prawie pustą plażę.Cudnie było. a Marta jak to wszystko zobaczyła to oniemiała z wrażenia.......już nie wspomnę o wielkiej piaskownicy, w której córa niejednokrotnie wyladowała buzią ![]() Mimo,że sama zajmowałam się Martusią-tż był tam w pracy to w ogóle nie odczuwałam zmęczenia.Jak to cudownie patrzeć codziennie przez cały dzień na ukochane dziecko.Wiele tracę pracujac,ale niestety nie mam innego wyjścia. Teraz przez tydzień z Martą przebywa tż. Dziś o mały włos posmarowałby ją emulsja na komary i kleszcze zamiast preparatem z filterem ![]() ![]() ![]() niech zobaczy jak to ciężko wychowwac dziecko. Jak wróciłam do domku to nawet łoże nie było poscielane .....o obiadku nie wspomnę. Moze mnie w końcu doceni. ![]() Brakuje mi Was i podczytywania wątku-jestem już taka zmęczona Ale obiecalam sobie,że będę zagladać częściej. Buziaczki w nastepnym poście wstawię kilka fotek
__________________
|
|
|
|
#965 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
obecane fotki
__________________
|
|
|
|
#966 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Edytko, byłyście na Wyspie Sobieszewskiej? Pięknie tam i rzeczywiście nie ma dzikich tłumów. Dobrze mi się to miejsce kojarzy, byłam tam pierwszy raz prawie zaraz po ślubie z moim świeżutkim jak bułeczka mężem
.Super, że miałyście z córką tak miły czas. Z Martusi bardzo fajna plażowiczka jest i zabawnie się śmieje do tego potwora (co to jest dokładnie, to nie wiem ).O, widzę jakiś bluszczyk się wije na dole .
|
|
|
|
#967 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Eszeweria nie jest u Ciebie za dobrze! ale miejmy nadzieję że kolejne badania już będą bardziej precyzyjne i naprowadzą lekarzy na rozwiązanie problemu!
Maatra dziewczyno naprawdę nic sobie nie wyrzucaj! ja siedzę na wychowawczym, często chodzę na obiady do tęściowej, mąż mi pomaga dosłownie we wszystkim a i tak na nic nie mam czasu i wogóle ale to wogóle mnie to nie stresuje bo Weroniczka i mąż są dla mnie najważniejsi i bałagany, nieugotowany obiad poprostu zastępuję spędzaniem z nimi czasu i wszystko. teraz np pow. o mężu jutro bankowo musimy umyć okna a on jeszcze drzewa widać czyli będą nie myte bo u nas myje mąż a najwidoczniej mu się nie chce i luzik!Ja mam codziennie gości i chodzimy na spacery więc mniej piszę strasznie dużo muszę teraz poświęcać czasu Weronisi bo wstaje przy wszystkim a szczególnie przy szafie z lustrami na przedpokoju gdzie na podłodze są płytki więc o wypadek nie trudno. a jak ona ma drzemkę to ja też bo taka zmęczona jestem tymi jej umiejętnościami ale tylko się cieszyć przecież bo to oznacza że niedługo zacznie chodzić i będzie luzik! a teraz już spi i też jest luzik! po 3 luzikach idę pod prysznic! Demoniku narobiłaś mi ochoty na takie frykasy! mam malinki (których Weronika nie cierpi! a ja mam jej za złe!) ale niet ciasta francuskiego to chyba wrzucę je same do brzuszka a brzuszkowi obiecam jutro dołożyć takie ciasteczko puste. chyba dobrze zrobię nie? |
|
|
|
#968 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
prawdopodobnie jutro się wybiorę do Legio, tam często się zaopatruję.Ja wiem, że w sklepach już są, ale zastanawia mnie taka morelka u cioci w ogródku bez żadnych ulepszaczy. W przyszłym tygodniu wybieram się do ciotki i zastanawiam się jakie owocki będą. Chętnie porobiłabym jakies przetwory a do tego potrzebuję przepisy.Cudne fotki, cudne morze. Ja może wyjadę nad morze ale w sierpniu
|
|
|
|
|
#969 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
. Chodziło mi o to, że u nas na targu u rolników są, to chyba im w ogródkach też rosną może takie nie za bardzo ulepszane? ![]() Cytat:
|
||
|
|
|
#970 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
![]() ![]() ![]() Suuuuuper, też tak bym chciała. Koleżanka też wróciła znad morza. Synek spał całe noce, nie płakał, stópki w morzu moczył, nie to samo dziecko. Bardzo się cieszę, że wspaniale sie Wam udał wyjazd. Slicznie wyglądacie na zdjęciac |
|
|
|
|
#971 | |||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Najserdeczniejsze życzenia dla Ninki O mój Boże, ale naprodukowałyście , chyba do 1 w nocy będę siedzieć ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nie pamiętam czy pisałam, że Olcia pieluchy też ma teraz bardzo kobiece ![]() Cytat:
) jest przecudowny, a Klara ma prawo wylegiwać się na firankach, w końcu osiągnęła słuszny wiek 10 lat, to nie byle co Mój zięć, jak zawsze przystojny ![]() Cytat:
|
|||||||
|
|
|
#972 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Pytałam
twierdzi, że przy mamie siedziała ![]() Cytat:
Już jestem cały dzień miałam gości, ufff w końcu odpoczywam z Wami Cytat:
Cytat:
ślicznie wyglądają pyszności, które zrobiłaś DemonikuSuper, że udało Wam się kupić krzesła i stół Cytat:
A co to za groźna minka u mojej ulubienicy??? Jak zawsze urocza i cudowna Fajnie macie na baseniku, Klaudunia jest super zadowolona Cytat:
![]() Cytat:
(przepraszam, wyobraziłam sobie Kaca w barankach )Edit: Zapuściłam korzenie
|
||||||
|
|
|
#973 | ||||||||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Najlepsze życzenia dla Ninki
Cytat:
Mai do wanny sikanie nigdy się nie zdarzyło, chyba że nie zauważyłam. Osikanie na leżąco owszem często, nawet czasem bywało gorzej, pierwszy raz olała się na stojąco ![]() Cytat:
Maatra po prostu Simula jest bardziej wymagającym uwagi dzieckiem. Mai też jest wszędzie pełno, ale ona jest ostrożna, także nie musze mieć oczu na około głowy. Może spróbuj stworzyć jakiś plan działania, i wtedy łatwiej Ci będzie zorganizować sobie czas. Ty pracujesz, zajmujesz się domem, Simonkiem, dobrze sobie radzisz. A prasowanie no cóż, nikt od nie wyprasowanej koszulki nie umarł, on na pewno woli spędzić z Tobą czas, niż mieć co dzień domowy obiad, czy gładziutkie body Cytat:
Cytat:
Bardzo trafnie ujęte. [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8076383]Ja sie borykam z problemem Maatry i Demonika czyli niejedzacym dzieckiem i brakiem czasu ![]() Oli ma takie napady placzu jak Jasio, juz na sam widok krzeselka do karmienia minka mu rzednie i placze, czasem zje cos, czasem nic, jak dzis np, od 7 godzin na nogach, a zjadl tylko troche kaszki na mleku, zupa plul, owocami plul, histeria na widok lyzeczki... A jutro wizyta w klinice i wazenie ![]() Do tego dochodzi malo snu i duzo ruchu, co razem daje wykonczona psychicznie i fizycznie mame (no i tate tez )[/quote]Lea mam nadzieję, że Oli szybko porzuci stan niejadka i zacznie pochłaniać jedzonko. Może oni jakiś bunt przechodzą, Maja od kilku dni też nie dojada. Cytat:
Dziękuję, Kubusiowie też zdrowia życzymy ![]() Dla mnie to środek nocy no może bardzo, bardzo wczesny ranek![]() Cytat:
Ja dla odmiany wybieram do pracy, ale zobaczymy czekam na odpowiedź, czy ją dostanę. Jaki cudny kwiatuszek. Nie widać po Agatce by zmizerniała Piękny uśmiech, Agatka bardzo zadowolona na ostatniej fotce, a mamusia na pierwszej Cytat:
Klaudunia jak świetnie się pluska w wodzie. Jaka jest temperatura wody? Dziękujemy, raczej bez zmian, temperatura tylko niższa. Cytat:
Nie mielicie dziś szczęścia do wycieczek, ważne, że spacer, choć z tego pozostał ![]() Bardzo miło spędziłyście czas, dobrze, ze wypoczęłaś i miałaś okazję nacieszyć się wspólnym czasem z Martusią. Zdjęcia z wczasów bardzo ładne. Kopciuszek zgubił bucika Potem jak rozmarzona królewna wyleguje się na kocyku. Martusia przy misiu ma uśmiech powalający, śmieje się „całą ... buzią”.[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8083885]Zeby zobrazowac o czym pisze macie dzisiejsze zjedzone posilki Oliego: 6 - calkowita odmowa kaszki 7 - hurrra, zjadl ok 100 ml kaszki 9- wzgardzil bananem 11- 3 lyzki obiadu 12.30 - juuuupi, zjadl pol banana z jogurtem 14 - odmowa obiadu 16.30 - 150 gram obiadu 18.00 - 4 lyzki kaszki 20.30 - 40 ml kaszki No i co, duzo jak na 9 miesieczne dziecko ![]() I tak w dni powszednie, niedziele i swieta....[/quote] Lea nieciekawie to wygląda. Trzymaj się i dużo cierpliwości Ci życzę. |
||||||||
|
|
|
#974 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Fajnie mieliście nad morzem, mała plażowiczka wygląda przeuroczo widać, że wycieczka się udała , już się skończył wić ![]() Cytat:
![]() [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8083885] Zeby zobrazowac o czym pisze macie dzisiejsze zjedzone posilki Oliego: 6 - calkowita odmowa kaszki 7 - hurrra, zjadl ok 100 ml kaszki 9- wzgardzil bananem 11- 3 lyzki obiadu 12.30 - juuuupi, zjadl pol banana z jogurtem 14 - odmowa obiadu 16.30 - 150 gram obiadu 18.00 - 4 lyzki kaszki 20.30 - 40 ml kaszki[/quote] Ponieważ ja przyrodnik, to zaraz szukam prawidłowości... Lea Oli ma poślizg 1-1,5 godzinny, zauważ o 14 obiadu nie chciał, a o 16.30 już zjadł, o 11 nie zjadł obiadu, a 1,5 godziny później już chciał banana z jogurtem. Może zachowaj spokój. Moja czasami też nie ma ochoty na obiad, zje parę łyżek i marudzi, to wstawiam całościowo do lodówki, a po około godziny podgrzewam i zjada do końca. |
||||
|
|
|
#975 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8083885]
Zeby zobrazowac o czym pisze macie dzisiejsze zjedzone posilki Oliego: 6 - calkowita odmowa kaszki 7 - hurrra, zjadl ok 100 ml kaszki 9- wzgardzil bananem 11- 3 lyzki obiadu 12.30 - juuuupi, zjadl pol banana z jogurtem 14 - odmowa obiadu 16.30 - 150 gram obiadu 18.00 - 4 lyzki kaszki 20.30 - 40 ml kaszki No i co, duzo jak na 9 miesieczne dziecko ![]() I tak w dni powszednie, niedziele i swieta.... Murmis: Wyspa Sobieszewska wymiata Leosiu, nie chcę tu się wymądrzać, bo tylko Cię pewnie zdenerwuję, ale może jednak za często próbujesz z tym jedzeniem? Wiem, że łatwo mi powiedzieć . Próbowałaś troszkę Oliego przegłodzić, tak 4-5 godzin co najmniej?Napiszę Ci, co Malwinka je (mam wrażenie, że je nawet mniej niż Oli, a ja uważam to za normalne) 6-7 mleko w łózku (zawsze z piersi)- liczy się do nocnego 9 -mleko przy zasypianiu ok. 13 - zupka (120 ml, raczej nigdy więcej), przeważnie popita kroplą mleka ok. 17- kaszka (3 łyżeczki + ok. 50 ml owoców, na wodzie - bardzo często je dużo mniej, bo nie przepada) 19 - mleko przy zasypianiu noc - mleko, ale ile, to nie mam pojęcia Od kilku dni podjada chleb w ciągu dnia, bo lubi. Pije tylko wodę. Przepraszam, że tak nachalnie wypisuję tu. Na pewno masz już dosyć. Chciałam Ci tylko pokazać, że Malwinka raczej też nie je ogromnych ilości. ![]() Ivy wróciła i nawet korzonki zapuszcza .
|
|
|
|
#976 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 443
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
dziekuje Wam dziewczyny
zaraz odwolam sie do postow. wrzucam na luz ps. pisze z nowego kompa a za tydzien szybszy internet
__________________
|
|
|
|
#977 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Maatra, na pewno Simulek stał się dużo bardziej wymagający, odkąd wszędzie udaje mu się wleźć. Ja też mam coraz mniej czasu, bo cały dzień pilnuję zmorę, żeby się gdzieś nie wywaliła. A i tak co raz gdzieś rąbnie łepetyną.
Lea, ja na centylach się nie znam. U mnie lekarz ani słowa nigdy na ten temat nie bąknął. Zawsze tylko ogólnie - jeśli przytyła trochę, to było ok. Anusiu, Ivy - szczęścia mi nie brakuje, to fakt , ale wycieczka rzeczywiście się zamieniła w miły spacerek. Pogoda dziś sprzyjała, bo ok. 20 stopni. Jak to się gusta człowiekowi zmieniają. Kiedyś kochałam słońce i upały. Teraz - uciekam do cienia i nie cierpię gorąca.
|
|
|
|
#978 | ||||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 443
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
bedzie dobrze Cytat:
![]() ten co mamy mazniemy lakierem i wstawimy do ogrodka. Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8083885]Zeby zobrazowac o czym pisze macie dzisiejsze zjedzone posilki Oliego: 6 - calkowita odmowa kaszki 7 - hurrra, zjadl ok 100 ml kaszki 9- wzgardzil bananem 11- 3 lyzki obiadu 12.30 - juuuupi, zjadl pol banana z jogurtem 14 - odmowa obiadu 16.30 - 150 gram obiadu 18.00 - 4 lyzki kaszki 20.30 - 40 ml kaszki No i co, duzo jak na 9 miesieczne dziecko ![]() I tak w dni powszednie, niedziele i swieta.... [/quote] hmmm pamietasz jakie ja mialam problemy z jedzonkiem. nadrabial dopiero w nocy. poszlam do lekarza i troche zmienilam mu diete. 4,5 posilkow dziennie i to powinno wystaczyc. sprobuj go przestawic na kilka dni.jesli nie pomoze,koniecznie popros o pomoc lekarza. u nas tak : 9 sniadanie 10-picie do zasypiania 13,14 lunch 17 obiad 20 butla do spania oczywiscie zdaza mi sie dac mu jogurt,chrupki,lub owocam,ale staram sie tego unikac miedzy posilkami. wczoraj tak sie najadl chrupek,ze obiad jadl o 6 30 ![]() w nocy raz butla. ja bym jeszcze probowala podawac mleko ok 23,duzo moich kolezanek tak podaje, podobno to dobra pora,dziecko jest troszke glodne,a nie spi jak kamien i odruchowo ciagnie butle. kilka razy tak robilismy i spal do rana. ![]() nie rozumie. Tz powiedzial,ze perfumy ktore kupilam...pachna jak kaszka Simonka !!!!! malo wymagajaca Panna ![]() ************************* ************************* ***************** zdjecia super !!! w koncu mam wielki monitor i wszystko lepiej widze dzieci odrazu wieksze sie wydaja w sobote zorganizowalismy impreze z Tz. ustalilismy,ze ja tym razem sie bawie. juz dawno tak sie nie smialam to wlasnie po tej imprezie takiego dola zlapalam,mimo iz nie bylo duzo sprzatania,bo wszystko na plastiku prawie podawalismy,malo eleganckie,ale Tz wiedzial,ze na niego padnie zmywanie.zalatwilam sie tak tekila,ze szkoda gadac. kolezanka mama szalejaca ze mna miala wiekszy problem,mimo swojego stanu pchala sie do dziecka. ja odrazu Tz powiedzialam,ze w nocy nie wstaje i do Simonka nie podchodze.jakos wstyd mi bylo...nie uwazam ,ze to co robie jest dobre,chociaz wszystko jest dla ludzi,jednak nie wyobrazam sobie miec imprezy zakrapianej przy dzieciach(nie wazne czyich),albo palic papierosy... mamom chyba nie wypada
__________________
|
||||||||
|
|
|
#979 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
z tym stworem czy co t było- Martusia super sie uśmiecha to cudowne patrzeć na okriszka codziennie- wiem- jak byłam na zwonieniu a później po 2 tygodniach musiałam wrócić do pracy a to był taki super czas. ale wypadzić mieliście chociaż udany lea- cierpliwości i może faktycznie rób wieksze przerwy miedzy posiłkami esz- juz nie wiem co ci napisać- trzymaj się dzielnie ......................... ......................... ......................... ...... a woda to nawet nie wiem jaka temperatura bo ona nagrzewa się od słóńca ale małej nie było zimno i gęsiej skórki nie miała no i dziadek nawet się zamoczyła a to się zdarzyło pierwszy raz od nie pamietam kiedy- to chyba nie było tak źle. a ja wieczorkiem była u siostry kwiatki podlać i w pizzeri no i mi sie teraz spać nie chce.
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|
|
|
|
#980 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 443
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8084925]
A Tequila tez sie raz zalatwilam, ze na samo wspomnienie mi slabo [/quote]no to koniec tenatu. ja wiem kiedy bedzie 2 raz.... jak Ci bede wlosy prostowac
__________________
|
|
|
|
#981 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
no ja zaazkładę się spac
a plany na jutro BASEN już się nie mogę doczekać tylko najpierw muszę sie wyspać. do rana bo pewnie przed wyjściem jeszcze zajrzę
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|
|
|
#982 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8084415]
A dzis mial przeciez dlugie przerwy, pierwszy posilek o 7, kolejny dopiero o 12.30, bo tych 3 lyzek zupy nie licze jako posilku ![]() Ale jesli zjada normalnie, czyli 120-150 gram/ml to kolejny dostaje po 3-4 godzinach.... [/quote] Lea owszem miał dłuższe przerwy, ale próbowałaś dać mu jedzenie wcześniej, może wtedy jeszcze nie był na tyle głodny, aby zjeść? Może ja napiszę, jak jest u nas. Ola przybiera oczywiście teraz mniej, około 200g miesięcznie (jest na 50centylu). około 6 - około 100ml mleka z piersi około 8:30 - około 100ml z piersi około 11 - 200ml kaszki kukurydzianej + owoce około 14-15 - 120ml zupki z kaszą/makaronem około 16 - około 50ml mleka z piersi około 18 - około 50ml mleka z piersi około 20 - około 50ml mleka z piersi około 21:30 - około 100ml mleka z piersi około 4 - około 70ml mleka z piersi Zakładam, że jak wypija mleko z obu piersi - 100ml, a z jednej około 50ml, w nocy na pewno w jednej jest około 70ml. Cytat:
Nie jesteśmy cyborgami ![]() No właśnie, jak tam Twój ogródek (czyt. czekam na fotki )Po przekroczeniu 3000 postów uzyskuje się status "zakorzenienie" , no i ja dzisiaj właśnie się ukorzeniłam ![]() Cytat:
, może biedakowi już wszystko z kaszką Si się kojarzy
|
||
|
|
|
#983 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dzień Dobry!
Najserdeczniejsze życzenia dla Łusi Ja od rana walczę z ptaszyskami. Mądry mąż jak tylko usłyszał, że gruchają, wyszedł i je postraszył (głównie słownie ) oczywiście za 5 minut były znów na balkonie. Tym razem ja wkroczyłam do akcji i mój wierny towarzysz, czyli mop, miałam okazję jednego zgładzić, ale dostał po ogonie i mam znów z nimi spokój My zaraz zbieramy się do parku, bo później to może być ciężko przy temperaturze, którą zapowiadają. U nas wszystko normalnie, mleko o 4 i o 6. Życzę Wam miłego dnia, aby dzieciaczki nie marudziły i chciały jeść
|
|
|
|
#984 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 443
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
![]() maz przezycia Kobieto z tymi ptakami ![]() ************************* ************************* **************** u nas leje zaraz zbieram sie do lekarza,na szybki spacer i do pracy.Simule w ogole nie interesuje komputer najlepsze zyczonka dla Łusi
__________________
|
|
|
|
|
#985 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 654
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
dzieki za pocieszenie
tragedia w tych adidasach ciasne, goraco- wiec boli jeszcze bardziej ![]() Macko ostatnio, tez nie chce jesc, ale tylko mleka jak dam lyzeczka kleik, albo zupke , to wsunie.jedyna forma picia ja akceptuje to pysio banan-poziomka- malina zazdroszcze deszczu............ moze u mnas tez popada, ale wieczorkiem, na ta chwile jest upal
__________________
Jesienne mamy |
|
|
|
#986 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Ja tu tylko na chwilke
Patryk jakiegos "szaleju" sie dzisiaj najadl i wariuje od rana. Lezie wszedzie, wymuszac chce wszystko, nie wiem jak przezyje ten dzien ![]() Lusia, wszystkiego najlepszego Wrzuce na szybko jeszcze zdjecia |
|
|
|
#987 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Duże buziaki dla Łucji
Lea zobaczysz że przytył. Weronika też mało je a czasami też walczę o wciskanie jej czegoś ale ja to sobie tłumaczę tym że zawsze jak jest gorąco to mi się jeść nie chciało a jak mi tata jajka wmuszał to zawsze zwracałam tuż po odejściu od stołu. to dzieciaki też napewno tak mają tylko że 3 miechy to długo ale są dni że więcej zjada i moze mu to wystarcza? Oli dla lepszego apetytu znów znikamy na cały dzień to do wieczorka |
|
|
|
#988 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
![]() Super minka na fotce nr 3 ![]() Cytat:
Cytat:
![]() Wczoraj Kuba pogardził obiadkiem...a tak się napracowałam. Świetnie że milo razem spędziliście czas... Fotki fajna piasek, morska bryza nie dziwię sie że się wracać nie chciało ![]() [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8083885]Zeby zobrazowac o czym pisze macie dzisiejsze zjedzone posilki Oliego: 6 - calkowita odmowa kaszki 7 - hurrra, zjadl ok 100 ml kaszki 9- wzgardzil bananem 11- 3 lyzki obiadu 12.30 - juuuupi, zjadl pol banana z jogurtem 14 - odmowa obiadu 16.30 - 150 gram obiadu 18.00 - 4 lyzki kaszki 20.30 - 40 ml kaszki No i co, duzo jak na 9 miesieczne dziecko ![]() I tak w dni powszednie, niedziele i swieta.... [/quote] Leosiu pisałaś że koniec tematu, więc nie będę się rozpisywać...ale mi również wydaje sie, że zachowanie 3-4 godzinnych przerw między karmieniami jest rozsądnym rozwiązaniem Kuba je 5 razy dziennie o stałych porach, wczoraj był gorszy dzień, ale jak nie chce to ja go nie zmuszam do jedzenia czekam kilka godzin do kolejnego posiłku i następny zazwyczaj zjada już w całości Aneciu Patrys cudnie się uśmiecha na fotce nr 1 ************** Wczoraj wymysliłam dla Kuby naleśniki ...z musem jabłkowym...ale ładnych jabłek nie było więc kupiłam brzoskwinie... Obrałam ze skórki i zrobiłam z nich mus , naleśniki zmiksowałam...niestety Kuba zjadł 2 łyżeczki i odmówił dalszej wspołpracy Pies docenił moją pracę i zjadł mus z nalesnikami błyskawicznie ![]() Naleśnika jak Kubie dawalam "z ręki" to jadł..więc nie wiem może mus mu nie smakował ![]() Dziś zapowiada się kolejny upalny dzień.......lubię lato, ale upałów nie
__________________
*** -12,5kg*** |
||
|
|
|
#989 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
![]() Mój TŻ ma palarnię na balkonie, w starej doniczce ( plastikowej) był słoik na pety. A że Jolunia tego nie sprzątnęła, to przebrało i wypaliła się duuuuuuża dziura w doniczce ![]() Fu, teraz nawet jeszcze śmierdzi. Nocka super, poranek jeszcze lepszy. Agatka wstała tylko 4 na jedzonko i spała do 7, a potem tak cichutko bawiła sie w łóżeczku, że pokimałam do 7.30 Zaraz idziemy na spacerek, i niestety do teściowej , bo muszę jej coś zanieść Po Waszych opisach tak sobie pomyslała,. że może powinnam Pucke przegłodzić, może wtedy faktycznie zje porządnie obiadek. Obiecuje, że postaram się popracować nad tym Zamówiłam wózek Do tego okrycie na nóżki, folia przeciwdeszczowa i parasolka czerwona. Już sie nie mogę doczekać, niech szybko przychodzi. Juz idę, bo królewna "coś" zrobiła w pieluszkę ![]() Wszystkiego najlepszego z okazji miesięcznicy dla Łusi Miłego dnia. Pa |
|
|
|
|
#990 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
bo my szykujemy sie na basen. tam gdzie się rozkładamy jest cień(słoneczko też ale dla mnie)i nawet chłodno tam jest. a jak jąsmaruje tym kremem od siostry to nawet sie nie zaczerwiemiła. słońce ją omija. miłego dnia NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZONKA DLA ŁUCJI
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:55.



.
. Zrobiłam ciasteczka z malinami (z gotowego ciasta francuskiego, najlepszego wynalazku kulinarnego, jak mawia Anthony Worrall Thompson
) i kawę z cynamonem. Jasio po raz pierwszy jadł maliny, bardzo mu smakowały.
jeśli można, poproszę kawę bez cynamonu. Resztę pożeram bez żadnych ale
).
jedyna metoda lecznia, to noszenie sztywnych butow
na 3 zdjęciu.





.





(pod stołem stoją u nas butelki z wodą mineralną, Jaś oczywiście zawsze bawi się w kręgle
.


