Jesienne Mamy 2007 cz. III

[dorka19801]

Murmelius- to super wyprawa- zazdroszczę- nasze też fajne ale ja chcę z tż.
a fotki z moczenia nóg gdzie?


myshia-to dobrze że cie nie było- domyślam się jak to musiało wygladać

poissonivy-ja tak czekałam na te ząbki, obserwowałam, myślałam że juz a to nie było już i jak przestałam to nagle sie pojawiły i są 2 piękne dolne jedynki i teraz chyba idzie góra i jakoś bardzo tego dołu nie odczułam.

a moje dziecko robi zwykle 3 kupki dziennie i u niej to normalne.

[poissonivy]

Napisane przez Murmelius

Jaką temperaturę ma woda, do której wkładasz Olcię, żeby zbić gorączkę? Pytam tylko dla pewności (na pewno wiesz, jaka ma być), bo znam historię włożenia do zbyt zimnej wody, która dla dziecka skończyła się bardzo źle...

Mi lekarz kazał wkładać o około 0,5 - 1 st. niższej niż normalnie kąpiemy. Ludzie to mają pomysły

Napisane przez Murmelius

O ty, mnie to nie chciałaś zdradzić .
Co do rozcinania to eeeee tam, to jeszcze nie jest groźna oznaka, moja mama robi podobnie . Dawaj cos lepszego .

Ojej nie obrażaj się

Nie groźna?

Edit: Dorka właśnie ja dołu też nie odczułam... prawie przegapiłam.

Zapomniałam dodać, że Ola je normalnie, a nawet lepiej, bo zupę zjadła bez żadnego marudzenia. Tylko ta gorączka mnie martwi... Śmieje się, rozrabia, czy tak zachowuje się chore dziecko? Czy może to ja sobie wmawiam, że to tylko zęby?

[berbeaa]

Dziś od popołudnia chodzi za mną impreza z tańcami! uwielbiam tańczyć a dziś szczególnie mnie naszło na dyskuteku! oczywiście nigdzie nie pojdziemy bo kilka niekorzystych czynników na to wpływa najważniejszy to ten że nie ma mojej mamy czyli osoby, która mogłaby się "prawidłowo" zająć Weroniką abu abuuuuu

Ja też w sumie chyba przychylę się do tego że Oli wyjdą lada dzień ząbki!

Fajnie w tej łódziej palmiarni ale co tam miejsce, osoby są ważne a Wy wyglądacie bosko dziewczyny! a dziadka to rozsławisz na cały świat Dorka!


Oj Murmelius widzę stosunki lepiej? i bardzo dobrze....
póki co była burza i się schłodziło więć nie wiem czy wycieczku wypali?! a ja pakuję siew 5 min. tylko jak mnie chce ktoś zabrać

[Murmelius]

Napisane przez poissonivy

Mi lekarz kazał wkładać o około 0,5 - 1 st. niższej niż normalnie kąpiemy. Ludzie to mają pomysły

Mają, oj mają. A potem płacz i zgrzytanie zębów. Z tego, co wiem - ten przypadek zdarzył się za przyzwoleniem lekarza .

Ojej nie obrażaj się

No co Ty, ja tam się nie miałam zamiaru obrażać, po pupce już dostałaś .

Nie groźna?

Powiedzmy - są gorsze albo nawet duzo gorsze .

Zapomniałam dodać, że Ola je normalnie, a nawet lepiej, bo zupę zjadła bez żadnego marudzenia. Tylko ta gorączka mnie martwi... Śmieje się, rozrabia, czy tak zachowuje się chore dziecko? Czy może to ja sobie wmawiam, że to tylko zęby?

Napisane przez dorka19801

Murmelius- to super wyprawa- zazdroszczę- nasze też fajne ale ja chcę z tż.
a fotki z moczenia nóg gdzie?

No juz, już.

Moczynóżka i Pożeracz Trawy.

[dorka19801]

Napisane przez berbeaa

Dziś od popołudnia chodzi za mną impreza z tańcami! uwielbiam tańczyć a dziś szczególnie mnie naszło na dyskuteku! oczywiście nigdzie nie pojdziemy bo kilka niekorzystych czynników na to wpływa najważniejszy to ten że nie ma mojej mamy czyli osoby, która mogłaby się "prawidłowo" zająć Weroniką abu abuuuuu

Ja też w sumie chyba przychylę się do tego że Oli wyjdą lada dzień ząbki!

Fajnie w tej łódziej palmiarni ale co tam miejsce, osoby są ważne a Wy wyglądacie bosko dziewczyny! a dziadka to rozsławisz na cały świat Dorka!


Oj Murmelius widzę stosunki lepiej? i bardzo dobrze....
póki co była burza i się schłodziło więć nie wiem czy wycieczku wypali?! a ja pakuję siew 5 min. tylko jak mnie chce ktoś zabrać

dziadek lubi być rozsławiany. aż wstd sie przyznać- mieszkal tyle lat juz w Łodzi(od urodzenia)i pierwszy raz byłam w Palmiarni.

a potańczyć tez chetnie bym poszła- opieke mam , wolne tez tylko tż brakuje.



Murmelius- kończynka bardzo smaczna- tak mi sie wydaje po minie Malwinki.super moczynózka -oj spacerek jej się bardzo podobał.

[Murmelius]

Napisane przez dorka19801

Murmelius- kończynka bardzo smaczna- tak mi sie wydaje po minie Malwinki.super moczynózka -oj spacerek jej się bardzo podobał.

Koniczynka mniam, mniam . Matka zdążyła jednak dobiec po zrobieniu zdjęcia i wyrwać z łapki, co trzeba.

[joli31]

Napisane przez dorka19801

wyraliśmy sie też z jeździkiem na mały spacerek a później wrócilismy po wózek i wybralismy sie do Palmiarni- piękne miejsce. Klaudufce też sie podobało. ni oczywiście zobaczycie to na fotkach.

a jutro w końcu przyjedzie tż no i tylko tą niedzielę mam dla niego bo pn i wt. pracuję i nic nie moge zrobić a do tego czeka mnie cięzki tydzien w pracy.

Fotki super, widac, że dobrze bawiliscie się.
Weekend napewno będzie miły

Napisane przez poissonivy

Chciałabym, aby to nie była wirusówka...
Za ty, że to zęby przemawia:
- ślinienie się jak buldog (normalnie z buźki ślina Olce kapie, w życiu tyle śliny nie widziałam),
- wkładanie różnych przedmiotów do buzi i pocieranie o górne dziąsła,
- ciągłe szarpanie się za uszy,
- płacz, nawet noszenie i przytulanie nie pomaga,
- mega opuchlizna na górnej szczęce,
- nie da się dotknąć do górnej szczęki, nie mogę jej nawet posmarować Detinoxem,
- radosna mina, uśmiechanie się i chęć do zabawy (oczywiście pomiędzy momentami, jak ją boli) (jak w grudniu miała wirusówkę, to była bardzo apatyczna, nie uśmiechała się),
- ściąganie mokrej pieluchy z głowy (wcześniej jak była chora, to leżała z pieluchą i widać, że przynosiło jej to ulgę, bo nie próbowała jej ściągać, a teraz ona ją denerwuje).

Martwi mnie częstsze oddawanie stolca, nie jest to biegunka, ale jednak 4 razy na dobę, a nie raz, to jest różnica. Ale wiem, że i tak może dziecko reagować na ząbkowanie.

Wszystko wygląda jak ząbkowanie, typowe objawy

Napisane przez poissonivy

Rozcinanie wszelkich tubek zaczynając od pasty do zębów, a kończąc na moich balsamach i wygrzebywanie z nich ile się da. Mąż zawsze na mnie patrzy jak na ufoludka jak to robię .

Phi ( też tak robię), wyobrażałam sobie jakieś rozpiski na karteczkach, przeliczanie itp

Napisane przez Murmelius

To znaczy, że musisz podnosić cały wózek, żeby wjechać na krawężnik? Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. Czy ja taka durna, że nie zrozumiałam?

Nie normalnie, jak muszę wjechać to naciskam na rączkę, aby unieść przednie kółka. Poprzedni wózek miał duże pompowane opony stąd ta uwaga, bo jego ogromną zaletą było, że szedł jak taran.

Napisane przez Murmelius

U nas dziś pogoda się polepszyła jednak i wyruszyliśmy na baaaardzo długi spacer dookoła małego jeziorka w rozwidleniu rzeki. Temperatura i wietrzyk sprzyjały, było bardzo sympatycznie i zielono. Malwinka zaliczyła kąpanie stópek w wodzie, pożeranie trawy i na koniec popiła mleczkiem na kocu (w krzakorach ). Spotkaliśmy tez dwie panie opalające się topless i w stringach . Mój mąż stwierdził, że jednak lepiej dla oczu ludzkich by było, gdyby te swoje wątpliwe wdzięki ukryły .
Spacer był naprawdę długaśny - wróciliśmy dopiero na porę kąpania i siup potwora do wanny.
Było miło, przyroda w swej krasie i łaskawości wpłynęła na nas pozytywnie .

opis niczym z 'nad niemnem"
Fajnie, że razem spędziliście dzionek. To smutki chyba precz odeszły.
Może Malwinka niesłusznie zwana Potworem prześpi chociaż pół nocy
Fotki super, ale masz refleks

[Murmelius]

Napisane przez joli31

opis niczym z 'nad niemnem"
Fajnie, że razem spędziliście dzionek. To smutki chyba precz odeszły.
Może Malwinka niesłusznie zwana Potworem prześpi chociaż pół nocy
Fotki super, ale masz refleks

ano udało się zrefleksować
Potwór obudził się już z 5 razy od momentu pierwszego kontaktu z łóżeczkiem .
Jednak pseudo ma słuszne .

Nie normalnie, jak muszę wjechać to naciskam na rączkę, aby unieść przednie kółka. Poprzedni wózek miał duże pompowane opony stąd ta uwaga, bo jego ogromną zaletą było, że szedł jak taran.

Aaaa, no to teraz poniała . Jestem fanką dużych kół .

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8118690]Malwinka w wydaniu trawozernej moczynozki boska I odkrylam, ze mam cos wspolnego z Malwinka, ksztalt nozek

[/quote]

Obawiam się, że Malwinka te nóżki odziedziczyła po mamusi.....

[dorka19801]

witam w ten piękny słoneczny poranek.

mała nie dała mi zbytnio posapać ale co tam. o 5 rano dałam jej butelke i ja drzemałam a ona się bawiła. usnęła chyba na chwilkę i później dalej sama sie bawiła a teraz "biega" po całym mieszkaniu.

a ja jestem szczęśliwa bo tż przyjedzie i lecimy na basen. obdzwoniłam juz wszystkich kolegów i kilku wybiezrze się z nami na basen i Radek sie ucieszy bo ich zobaczy no i razem będziemy na baseniku.wszystko za jednym zamachem.

ja tez muszę trochę podnosić wózek bo tez mam graczo ale koła nie są aż takie malutkie. no i mi to nie przeszkadza. badzo lubię ten wózek no i ten kosz na zakupy. i u mnie rączka jest regulowana.i bardzo fajnie sie go pierze. mam ciemny kolor ale i tak slady po biszkoocikach widać i muszę często pać same boki.
i już nie chcę na takich pompowanych kołach- chyba że zima-to zdejme z szafy.ten moge sama nawet do tramwaju wstawić i nie muszę sie nikogo prosić.

a to jeszcze wam wstwię fotki z przedostatniej kąpieli.

[dorka19801]

a czy to nasza Łusia kochana obchodzi dziś imieninki?-jeżeli tak to dużo zdrówka i duuuużżżżżżżżżżżo

[berbeaa]

czesc

O Malwince- to jest nóżka!
superanckie dziewczynki w wodzie!

my chyba jedziemy nad wode
miłej niedzieli

[dorka19801]

my juz tez wyszykowane. czekamy na dziadka i tz i spadamy na basenik.

miłej niedzieli.

[poissonivy]

Wszystkiego najlepszego dla Kubusia i Piotrusia

Napisane przez dorka19801

a ja jestem szczęśliwa bo tż przyjedzie i lecimy na basen. obdzwoniłam juz wszystkich kolegów i kilku wybiezrze się z nami na basen i Radek sie ucieszy bo ich zobaczy no i razem będziemy na baseniku.wszystko za jednym zamachem.

No to super, życzę udanego wypadu na basen

Napisane przez dorka19801

mam ciemny kolor ale i tak slady po biszkoocikach widać i muszę często pać same boki.

A na moim kolorze jasnym Grace nic nie widać, nawet jak Olka biszkopta romemla i wymaże

Napisane przez dorka19801

a to jeszcze wam wstwię fotki z przedostatniej kąpieli.

Ach te włosy... rozmarzyłam się
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8119558]
Ivy: trzymam kciuki, ze to chodzi tylko o zeby
Oli tez ma takie objawy od kilku dni, a z buzi leci mu tyle sliny, ze porownac to mozna z niedokreconym kranem Za uszka tez sie lapie, a do buzi moze zajrzec tylko smoczek [/quote]

Napisane przez joli31

Wszystko wygląda jak ząbkowanie, typowe objawy

Napisane przez berbeaa

Ja też w sumie chyba przychylę się do tego że Oli wyjdą lada dzień ząbki!

Dzisiaj jakby lepiej już. Gorączka spadła mam nadzieję, że na dobre
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8119558] Ja tez rozcinam i wyciskam tubki, wszystkie [/quote]

Napisane przez joli31

Phi ( też tak robię), wyobrażałam sobie jakieś rozpiski na karteczkach, przeliczanie itp

Czyli nie tylko ja mam taki zwyczaj

Prowadzę rachunki, każdy wydatek jest zapisywany w Excelu w specjalnie skonstruowanym przez mojego męża arkuszu kalkulacyjnym.

Napisane przez Murmelius

.Moczynóżka i Pożeracz Trawy.

Malwinka jest przeurocza, ja tam żadnego potwora nie widzę

Napisane przez dorka19801

wyraliśmy sie też z jeździkiem na mały spacerek a później wrócilismy po wózek i wybralismy sie do Palmiarni- piękne miejsce. Klaudufce też sie podobało. ni oczywiście zobaczycie to na fotkach.

Urocze zdjęcia Dorka, a dziadek rzeczywiście już jest rozsławiony . Przypuszczam, że poznałabym go na ulicy

[dorka19801]

najlepsze życzonka dla Kubusia i Piotrusia

jak ten czas szybko leci-niedługo dzieci nasze kochane skończą roczek.

dziadek jest kochany. nie pisałam wam jakie super kółko kupił Klaudufce do pływania. pewnie będzie na dzisiejszych fotkach.

no dziadek juz jest tylko jeszcze tż.

[Murmelius]

Noc dziś troszkę lepsza.

Napisane przez berbeaa

O Malwince- to jest nóżka!

superanckie dziewczynki w wodzie!

yyyyyy ale Malwinka jest w tej wodzie z tatusiem..

Napisane przez dorka19801

my juz tez wyszykowane. czekamy na dziadka i tz i spadamy na basenik.

Miłego dnia z TŻtem! Klaudia wygląda już jak duża dziewczyna w tej wannie.

Napisane przez poissonivy

Malwinka jest przeurocza, ja tam żadnego potwora nie widzę

Potwór jest w środku, to wilk w owczej skórze .

Dzisiaj jakby lepiej już. Gorączka spadła mam nadzieję, że na dobre

To dobrze. Wyjeżdżacie dzisiaj?


My dziś pewnie znowu gdzieś na zieloną trawkę się wybierzemy. Pogoda sprzyja.

[joli31]

Najsłodsze buziaczki dla Kubulka i Piotrusia z okazji miesięcznicy.

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8119558]
Dopisek specjalnie dla Joli: nie kochana, nie jestem w ciazy [/quote]
to ja taka podejrzliwa jestem
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8119558]
I odkrylam, ze mam cos wspolnego z Malwinka, ksztalt nozek [/quote]
o to masz super nóżki

Napisane przez berbeaa

my chyba jedziemy nad wode
miłej niedzieli

Napisane przez dorka19801

czekamy na dziadka i tz i spadamy na basenik.

miłej niedzieli.

To miłego moczenia ( nie tylko nóżek )
Królewna budziła się w nocy ok 4 razy ( to o trzy za duzo), dawałam cycka , bo zatkałam ją i szybko zasypiała. Nie jest to oczywiście zbyt wychowawcze, ale w nocy najszybsze rozwiązanie.
Rano zjadła ok 240 ml kaszki. Potem walneła kupę, oczywiście w kolorze buraczanym, po wczorajszej zupie burakowej Dzis pomidorowa z ryżem, ciekawe jak jej posmakuje.
Przed chwilą przeżyliśmy stresa. Pucka sie bawiła pilotem z kina domowego. Dała power na odtwarzaczu i pokręciła pokretłem z głosu. Jak rykneło ( bo mądry TŻ oczywiście zostawia płyty w dvd), królewna z przerażeniem uciekała ile sił, my wszyscy też w szoku . Teraz oczywiście maruda już się zalączyła i już sielanka się skończyła.
Idę ją uspać. Może się uda. Będzie trochę spokoju .

[joli31]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8121770]
Joli: zapomnialas juz, jak mnie spotkalas na pewnym watku o objawach ciazy i dreczylas przez kilka dni
[/quote]

ale pamietliwa jesteś
Królewna padła zanim skończyłam pisać posta. Odwracam się, a ona śpi u siostrzenicy na rękach fotka nr 2. Przeniosłam ja do łóżeczka i dalej śpi

[berbeaa]

Oczywiście Murmelius nie podejrzewałabym Cię o tak sarenkowate nóżki!
chodziło mi o Malwinkę i Klaudufkę!

u nas plany zwięły w łeb... praca u Niemca .....

[pysiamn]

Jestem...ale naskrobałyście

Dziękujemy z Kubusiem za życzonka

Napisane przez joli31

jest wózek.Fotki :
z parasolką wózkową
królewna w swojej karocy

Fajniutki wózeczek

Napisane przez Murmelius

Dziś Malwinka próbowała stać bez trzymanki. Wiadomo, jak się skończyło .
W dzień spała tak dobrze, jak nigdy, no i teraz budzi się co 15 minut. Nie można mieć wszystkiego .

Napisane przez poissonivy

Tam tam Olcia chodzi, kiedy ją się trzyma za rączki, co mnie zdziwiło mocno, bo jak do tej pory tak robiłam, to sadzała tylko swój zadek na podłodze, a teraz zasuwa, a ja za nią nie nadążam. Zastanawiam się, czy ja kondycyjnie wytrzymam kolejne osiągnięcia motoryczne mojej Oli .

Napisane przez Murmelius

Witam
Malwinka też jakieś takie poplątane kroczki stawia, jak się ją trzyma za łapki. Ale to tylko takie pląsy.

A to siędziewczęta rozszalały...

brawa dla Oli i Malwinki

Napisane przez dorka19801

wyraliśmy sie też z jeździkiem na mały spacerek a później wrócilismy po wózek i wybralismy sie do Palmiarni- piękne miejsce. .

Widać, że Klauduni się podobało... Ślicznie razem wyglądacie.

Napisane przez Murmelius

Moczynóżka i Pożeracz Trawy.

Cudna to Twoja moczynóżka, ale pożeracz trawy jest jeszcze lepszy...Malwinka przypomina mi na nim niewinne tygrysiatko Chociaż tygryski chyba trawy nie wcinają hihi

Napisane przez dorka19801

a to jeszcze wam wstwię fotki z przedostatniej kąpieli.

Klaudunia w kąpieli

************

P.S. Dodam jeszcze piątkowego "koalę" w babcinych ramionach

[Murmelius]

Napisane przez pysiamn

brawa dla Oli i Malwinki


Cudna to Twoja moczynóżka, ale pożeracz trawy jest jeszcze lepszy...Malwinka przypomina mi na nim niewinne tygrysiatko Chociaż tygryski chyba trawy nie wcinają hihi

Dziękujemy

P.S. Dodam jeszcze piątkowego "koalę" w babcinych ramionach

Ale słodki przytulak z Puchatka. Babcia musiała być w siódmym niebie .

Napisane przez berbeaa

Oczywiście Murmelius nie podejrzewałabym Cię o tak sarenkowate nóżki!
chodziło mi o Malwinkę i Klaudufkę!

no już Leosia mi podpowiedziała (głupoty niestety się nie leczy ).

Napisane przez joli31

Idę ją uspać. Może się uda. Będzie trochę spokoju .

Udało się? Ciekawe, czy dała się uspać po tej dyskotece, którą zafundowała sobie i rodzicom .

Napisane przez lea29

Oli wstal o 5.30 rano, a zasnal przed 10 minutami,taki byl marudziak, ze pewnie moglby z Malwinka rywalizowac

Cypiskowi na pewno daleko do mojej Pulcheryji, ale niech spróbuje (ciekawe, czy Mamusia się z tego ucieszy ).

Spadam cos praktyczego porobic, hmmmm...

I co zrobiła?


My się dziś powłóczyliśmy wzdłuż rzeki, Malwinka trochę pospała w wózku, trochę pośpiewała swoich przyśpiewek i dzień prawie już za nami. Jeszcze tylko potwór się obudzi z 15 razy i już będzie jutro .

[dorka19801]

Puchatek cudny z babcią.

a my mieliśmy całkiem udany dzionek na basenie i wieczorny spacerek. mała się kąpała i bardzo jej sie podobała.machała super nóżkami i wcale nie chciała z tej wody wyjśc.a ja zjeżdżałam na zjeżdżalni- ale fajowo było no i był tż a to najważniejsze.

dzisaj przypominał sobie jak sie zmiania pampersa. myślał że to takie proste tylko nie wiedział że to teraz najtrudniejsze bo wszystko inne ją bardziej ciekawi. po wielkich trudach dał jakos radę.czekają go 2 dni z małą.

ktoś musi pracować.

[poissonivy]

Uff my już Was witamy z Lublina
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8121770]Ivy: uffff, czyli to raczej na pewno nowe zabki sie szykuja [/quote]
No chyba tak, moja mama zajrzała jej jakoś do ryjka i twierdzi, że dziąsła są opuchnięte i czerwone. Na wszelki wpadek pójdziemy do lekarza.

Napisane przez Murmelius

To dobrze. Wyjeżdżacie dzisiaj?

Już jesteśmy

Napisane przez pysiamn

brawa dla Oli i Malwinki

Napisane przez pysiamn

P.S. Dodam jeszcze piątkowego "koalę" w babcinych ramionach

Puchatek w objęciach wygląda cudownie

[dorka19801]

ja tylko sie przywitam

i cóż- czas do pracy

a tż z cóeczką

miłego dnia
: cmok:

[eszeweria]

w sobote mialam rezonans magnetyczny, nizej wklejam wyniki z badania, jutro kolejna wizyta u neurochirurga i zobaczymy czy wystarczy reahabilitacja czy operacja, tak jak to bylo u mamy matry... boje sie ale chcialabym juz wiedziec co dalej i jak dlugo to wszystko bedzie trwalo

trudno mi dowas zaglac i oglac zdjecia i czytac jak fajnie spedzacie czas maluchami...ja nawet nie moge popatrzec na Mikolajka, w ten weekend go nie widzialam, za to moja mam przyjechala sama i posprzatala nam w domu, zrobla pranie i poprasowala wszystko a bylo co robic dom wygladal jakby ktoś podlozyl bombe, ja nic nie jestem wstanie zrobic a moj maz nie daje rady za wszystkim zdazyc, praca, opieka nad zuzia, ze mną jak nie na badania to do lekarza...jest strasznie ciezko...
dlatego prosze nie gniewajdzie sie ze rzadko tu zagladam i nie czytam waszych postow i sie do nich nie odnosze ale naprawde uwierzcie mi mimo ze ciesze sie waszym szczesciem to jednak sprawia mi to bol

[pysiamn]

Napisane przez dorka19801

na basenie i wieczorny spacerek. mała się kąpała i bardzo jej sie podobała.machała super nóżkami i wcale nie chciała z tej wody wyjśc.a ja zjeżdżałam na zjeżdżalni- ale fajowo było no i był tż a to najważniejsze.

Dorcia...Klaudunia niedługo będzie pływała jak ryba Fajnie się prezentuje w kole pływackim i z tą kitką fajniutko wygląda

Esz trudno cokolwiek powiedzieć...wiemy, że jest Ci ciężko...musisz się trzymać dzielnie i wierzyć, że będzie dobrze
Zdrówka

***************

My wczoraj byliśmy na mega spacerku...Kuba odwiedził też plac zabaw, do tej pory był jedynie w roli obserwatora, a wczoraj czynnie brał udział w zabawie

P.S. Puchatek na placu zabaw
(Demoniku...Kuba pozazdroscil Jasiowi kwiatka i wczoraj dostal podobny od rodziców)

Dle chętnych...więcej fotek i nowe filmiki : http://members.chello.pl/m.nawala/Kubus/

[Katarzynka77]

Najlepsze życzenia jubileuszowe dla wszystkich pominiętych przeze mnie jubilatów, tj.
dla Matyldy, Weroniki, Mai, Patryczka, Piotrusia, Kubusia i Nadii - wielkie buziaki maluchy!

Ivy, gratulujemy Oli pierwszych kroczków! I jednocześnie trzymamy kciuki, aby niepokojące objawy okazały się jedynie symptomem szykujących się do wyjścia kolejnych ząbków.

Napisane przez dorka19801

a czy to nasza Łusia kochana obchodzi dziś imieninki?-jeżeli tak to dużo zdrówka i duuuużżżżżżżżżżżo

Łusia imieniny obchodzi 13 grudnia, ale i tak za pamięć, czujność i życzenia dziękujemy .

Napisane przez eszeweria

w sobote mialam rezonans magnetyczny, nizej wklejam wyniki z badania, jutro kolejna wizyta u neurochirurga i zobaczymy czy wystarczy reahabilitacja czy operacja, tak jak to bylo u mamy matry... boje sie ale chcialabym juz wiedziec co dalej i jak dlugo to wszystko bedzie trwalo

Biedactwo. Naprawdę bardzo Ci współczuję. Mam nadzieję jednak, że wszystko zakończy się pozytywnie, czyli bez konieczności operacji. Trzymaj się cieplutko .


-------------------

Pewnie uznacie mnie za wyrodną matkę, ale muszę się Wam do czegoś przyznać. Otóż wczoraj zostawiliśmy Łucję (do piątku) u moich rodziców 170 km od nas! Babcia z dziadkiem już dawno nam to proponowali, ale jakoś trudno mi było ją zostawiać. Teraz daliśmy się przekonać, bo głównym celem tegoż występku jest podtuczenie Łucji, ale nie jest mi łatwo. Wczoraj, gdy przyjechaliśmy do domu i zobaczyłam jej puste łóżeczko to się popłakałam. Wiem, że jest jej tam dobrze, bo oczywiście dzwoniłam już ze sto razy i ponoć humor i apetyt ma dobry, ale i tak jakoś mi tak bez niej dziwnie. Już nie mogę doczekać się piątku, kiedy ją zobaczę. Mamy propozycję, aby zostawić ją jeszcze raz np. w sierpniu, ale nie wiem, czy dam się przekonać. Raczej nie...

[sylwia-zuza]

czesc dziewczynki
U nas wszystko ok maciek zdrowy(odpukac), spedza ostatnie dni z tata przed wyjazdem
Jak te dzieci rosna, wszytskie juz takie duze i usmiechniete
Esz trzymaj sie dziewczyno, bedzie dobrze(moj maz i mama , sa po operacji kregoslupa).

Dziewczyny potrzebuje rady, szukam jakiejs ladnej sukienki, na wesele-blagam o jakies inspiracje (koniecznie musi byc odcieta, pod piersiami )

U mnie 10kg mniej
ide sie szykowac zaraz lece do okulisty

[pysiamn]

Napisane przez sylwia-zuza

Dziewczyny potrzebuje rady, szukam jakiejs ladnej sukienki, na wesele-blagam o jakies inspiracje (koniecznie musi byc odcieta, pod piersiami )

Mam ten sam problem...

Napisane przez sylwia-zuza

U mnie 10kg mniej

świetny winik gratuluję!

[Murmelius]

Dziś zaczyna się nasz ostatni tydzień we Francji...



Kubuś słodki jak miodek, wygląda, że polubił zjeżdżalnię .

Esz, trzymamy za Ciebie kciuki, nie poddawaj się!

Katarzynko, to Twoje dziecko i Twoja decyzja, nam nic do tego i nikt Cię nie będzie oceniał. Życzę Łusi podtuczenia na maksa, żeby mamusia już nie musiała się martwić .

Sylwio, Pysiu - szukacie inspiracji do uszycia czy gotowych sukienek?

[berbeaa]

Niedzielne rekreacyjne dzieciaki tak Klaudia jak i Kubuś miodzio!

Esz trzymaj się i myśl pozytywnie! nikt się nie obrazi tu jak nie bedziesz się odnosiła na razie do postów bo to zrozumiałe że ból Ci nie pozwala na długie siedzenie przy kompie....

Poiss wypoczywaj i daj rozpuścić dziadziusiowi i babuni Olę!

Sylwia co do sukienki to nie pomogę bo dawno już nigdzie nie byłam i nawewt nie wiem co w trawie modne! ale za wynik wagowy klask i:

Katarzynko napewno Ci ciężko ale dla dobra córeczki przecież to zrobiłaś więc nie obwiniaj się i nie wyrzucaj sobie że jesteś zła mamą bo tak nie jest! naprawdę jak miałabym wybierać między żłobkiem a dziadkami tyle kilometów oddalonych wybrałabym dziadków! oni się super zaopiekują napewno. Łusia może przybierze na wadze jak zmieni klimat? no głowa do góry!

U nas od wczasów Weronika o 4 rano stoii w łóżeczku i woła mama jak ją biorę i kładę między nas to zasypia w minutę i chrapie do 9. generalnie nam to nie pzeszkadza ale jestem pełna podziwu że ona jest taka przytulanką od małego bo Wy piszecie że różnie to bywa! Weronika od małego zachowywała się jak Kubuś na zdjęciach ale jakoś nigdy nie zwracałam na to uwagi a teraz strasznie to widzę jak np stoii u mnie na kolanach pleckami do mnie to się 100 razy odwraca boczkiem i buziulke nadstawia na całuska. Wogóle strasznie lubi być obcałowywana i pieszczona i znów mnie nachodzi że jak wrócę do pracy to będzie jej brakować strasznie mamy a mi oczywiście jej jeszcze mocniej.... jak ja niecierpie myśli o powrocie do pracy i rozstaniu z małą