Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX - Strona 132 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-07-07, 12:29   #3931
pollynema
Zadomowienie
 
Avatar pollynema
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Sercem w górach
Wiadomości: 1 195
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
O rany, Dorinka, powiem CI ze ja nie mam dziecka, ale juz sie zastanawiamc zy je posylac na religie. Jak poślę - to źle, bo bedzie si epytało dlaczego tata i mama nie chodza do kościoła, a jak nie poślę - to pewnie bedzie wytykane przez wszytskie inne dzieci w klasie.

Chyba ze sie w miedzyczasie "nawrocę".
W sumie ciężka sprawa, sama nie wiem co bym zrobiła. Zawsze można by było posłać i niech dzieciak zadecyduje, czy mu się podoba
__________________
Żyj marzeniami.
pollynema jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 12:31   #3932
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez pollynema Pokaż wiadomość
W sumie ciężka sprawa, sama nie wiem co bym zrobiła. Zawsze można by było posłać i niech dzieciak zadecyduje, czy mu się podoba
Pewnie tak zrobię, ale wiesz - dzieciak 7-letni uwierzy we wszystko co powie ksiądz/siostra. Dopiero pod koniec LO pewnie będzie w stanie rozstrzygnąć, czy wierzy czy tez nie. A może wierzy w co innego. ja bym chcciała zeby to był jej/jego wybrór.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 12:32   #3933
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
a bierzmowanie. to dopiero jest zmuszanie. nie wiem czy w waszych parafiach etz az tak jest. mój brat w tym roku mial bierzmowanie i pierwsze co po nim powiedział to to, ze teraz prze kilka lat do koscioła nie pójdzie
Kochana, ja tez mam wzmozony wstret do koscioła od czasów bierzmowania i moja sis tak samo.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 12:35   #3934
pollynema
Zadomowienie
 
Avatar pollynema
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Sercem w górach
Wiadomości: 1 195
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Pewnie tak zrobię, ale wiesz - dzieciak 7-letni uwierzy we wszystko co powie ksiądz/siostra. Dopiero pod koniec LO pewnie będzie w stanie rozstrzygnąć, czy wierzy czy tez nie. A może wierzy w co innego. ja bym chcciała zeby to był jej/jego wybrór.
Zdrowe podejście nawet jeśli uwierzy w to co sie mu mówi, to od początku trzeba maluchowi tłumaczyć, że katolicyzm nie jest przymusem, że nie każdy musi chodzić do kościoła. Moi rodzice mieli słaba wymówkę 'oni sie do kościoła nachodzili jak byli w moim wieku', ale nie zmuszali mnie, żeby w niedzielę do niego chodzić - na szczęście.

Aktualnie jak bywam okazjonalnie - ślub/chrzciny, to mi wnętrzności skręca, jak słucham tych bredni co się w 'świątyni' wygaduje. Naprawdę tragedia. Może mam po prostu pecha do kijowych księży, no ale same powiedzcie - na ostatnim ślubie słyszałam m.in.

'Nie możecie nic planować, bo i tak wam się nic nie uda, zdajcie sie na Boga.'
'Małżeństwo to ciągłe brzmienie krzyża, trzeba służyć drugiej osobie.'

Chore, chore, chore!
__________________
Żyj marzeniami.
pollynema jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 12:36   #3935
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Kochana, ja tez mam wzmozony wstret do koscioła od czasów bierzmowania i moja sis tak samo.
czyli tak samo jak ja i mój brat

ja puszcze swoje dziecko na religie ale czy bedzie chcialo chodzic w niedziele do kosciola to juz samo ustali.

ja sama chodze bardzo rzadko do koscioła. jedynie w świeta i jak jest np. slub
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 12:38   #3936
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez pollynema Pokaż wiadomość
Aktualnie jak bywam okazjonalnie - ślub/chrzciny, to mi wnętrzności skręca, jak słucham tych bredni co się w 'świątyni' wygaduje. Naprawdę tragedia. Może mam po prostu pecha do kijowych księży, no ale same powiedzcie - na ostatnim ślubie słyszałam m.in.
!
dlatego w kosciele w którym bede miała slub (nie moja prafia a TZ) sluby trwaja ok 30 min i to mi sie podoba. przysiega i krótkie kazanie na temat miłosci i związku bez zbędnych bredni to jest oczywiscie cala msza, bo jest też opłatek itp. tylko kazanie jest tresciwe: na koneic ksiądz zyczy miłej zabawy i koniec
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 12:40   #3937
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
O rany, Dorinka, powiem CI ze ja nie mam dziecka, ale juz sie zastanawiamc zy je posylac na religie. Jak poślę - to źle, bo bedzie si epytało dlaczego tata i mama nie chodza do kościoła, a jak nie poślę - to pewnie bedzie wytykane przez wszytskie inne dzieci w klasie.

Chyba ze sie w miedzyczasie "nawrocę".


[quote=pollynema;8133060]W sumie ciężka sprawa, sama nie wiem co bym zrobiła. Zawsze można by było posłać i niech dzieciak zadecyduje, czy mu się podoba [/quote]

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Pewnie tak zrobię, ale wiesz - dzieciak 7-letni uwierzy we wszystko co powie ksiądz/siostra. Dopiero pod koniec LO pewnie będzie w stanie rozstrzygnąć, czy wierzy czy tez nie. A może wierzy w co innego. ja bym chcciała zeby to był jej/jego wybrór.
Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Kochana, ja tez mam wzmozony wstret do koscioła od czasów bierzmowania i moja sis tak samo.

Ja wiem, że się nie nawrócę, jestem przeciwko kościołowi, w zasadzie zgadzam się z ostatnimi postulatami SLD żeby oddzielić kościół od spraw społecznych, państwowych, dla mnie to chora instytucja i jak wcześniej mogłam udawać, że jest o.k tak teraz nie potrafię-wiedzę wszędzie ich fałsz i chęć zysku Tylko właśnie w szkole nie póścić dziecka na religię to dopiero będzie wytykany , a z drugiej strony też tego nie chcę aby czuł się inny, gorszy więc pewnie go poślę ale co ja przezyję przy tej komunijnej szopce to już sobie wyobrażam Nie będę go zmuszać do chodzenia do kościoła, do sakramentów, nie będę też sama dawać przykładu bo jak ............ciężki temat dla mnie
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 12:41   #3938
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez twin--maid Pokaż wiadomość
U mnie w mieście bilet do kina to 10 zł w Wawie studencki w tygodniu kosztuje między 15 a 17 zł a w weekendy 17-19.
U mnie w miescie bilety do kina kosztuja tyle samo co w Warszawie a zarabiam 3 razy mniej niz dziewczyny pracujące w naszym oddziale w Warszawie.

Cytat:
Napisane przez et-ka Pokaż wiadomość

też powinnam sobie kupić jakies ubrania, ale dla mnie to nielada wyczyn. nienawidzę..w ogóle nie znoszę chodzić po sklepach..ale czasami mus to mus
Ja tez nienawidzę. Zakupy ciuchowe to zlo konieczne.
Cytat:
Napisane przez pollynema Pokaż wiadomość
Kasiu, no w moim przypadku niekoniecznie. Mam jakąś dziwną fobie telefonową. Dzwonię jak już musze, naprawdę. Dziwna jestem pod tym względem
eee tam dziwna - taka sama jak ja

Cytat:
Napisane przez et-ka Pokaż wiadomość
a macie takie przyjaciółki w życiu?

w sensie pytam wszystkie. nie tylko od Mgły wyciągam.
ostatnio taki temat na plotkowym wypatrzyłam i jakos mi w głowie siedzi, jak to jest z tą przyjaźnią.
Nie mam, nigdy nie miałam i nie potrzebuję miec.
Jestem cholernie nieufna, lubie być sama, nie potrzebuję się zwierzac z moich problemow..moj mąż na mnie mowi dzikus.
To przy nim stalam sie bardziej towarzyska.

Co do szopki zaręczynowej.
Mój TZ bardzo miło mnie zaskoczyl jak wparował do moich rodziców z kwiatami dla mamy koniaczkiem dla ojca i spytał o moją ręke. To było takie...hmm- nie w naszym stylu i może tez dlatego okazalo sie takie mile.
Zapoznanie rodziców to był ogromnyyy stres.
Moi rodzice i rodzice męża do 2 rózne swiaty.
Balam się jak diabli. Tym bardziej ze sama przygotowalam cala kolację.
Ale diabeł okazał sie nie taki straszny. Było bardzo sympatycznie

Tak w ogole to CZEŚĆ WSZYSTKIM- nie mam w ogóle czasu....na nic- nawet na pomalowanie paznokci
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 12:41   #3939
caperucitaroja
Rozeznanie
 
Avatar caperucitaroja
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 937
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Czesc Kobietki!
Ale nie chcialo mi sie pisac...chociaz czytalam wszystko Niedobra...
Wchlonelo mnie zycie malzenskie
Bylo dosc goraco i jezdzilismy sobie codziennie nad inne jeziorka. Wypozyczalismy motorowki i zyc nie umierac... Nie wymienilabym na zadna inna podroz "poslubna" tych dni.

Dorinko, ale ten czas leci! Ani sie obejrzysz a bedziesz po slubie ! Chociaz impreza bedzie przednia, to stresu przedslubnego nie zazdroszcze. Ja bylam jak bomba i non stop zarlam sie ze wszystkimi. Najbardziej cierpial TZ, moja oaza spokoju, ale rodzince tez sie obrywalo. Koszmarnie to przeszlam i ciesze sie, ze juz wszystko wrocilo do normy

Nema, ha, witaj! Ciesze sie, ze przez czas Twojej nieobecnosci rozkoszowalas sie swoim nowym TZcikiem i sukcesami zawodowymi. Widzialam stronke. Super zdjecia!

Madzialenko, to juz, naprawde? Wierzyc mi sie nie chce, ze znikniesz z wizazu chociaz na kilka dni, nie mowiac o dluzszym czasie. Mam nadzieje, ze znadziesz sposob na neta. Moze sprobuj przez wlana, jak ktos bedzie mial w poblizu niezakodowany internet, to mozesz miec gratis. Ja tak robilam jak mialam przerwe w stalych laczach.
caperucitaroja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 12:42   #3940
pollynema
Zadomowienie
 
Avatar pollynema
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Sercem w górach
Wiadomości: 1 195
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
dlatego w kosciele w którym bede miała slub (nie moja prafia a TZ) sluby trwaja ok 30 min i to mi sie podoba. przysiega i krótkie kazanie na temat miłosci i związku bez zbędnych bredni to jest oczywiscie cala msza, bo jest też opłatek itp. tylko kazanie jest tresciwe: na koneic ksiądz zyczy miłej zabawy i koniec
U mnie pewnie kilka osób ze starszego pokolenia dozna szoku jak im oświadczę, że kościelnego nie będzie - tzn. na razie żaden ślub sie nei kroi, tak tylko zakładam w każdym razie wiem jedno... nie będzie na moim ślubie/weselu czegoś 'bo tak wypada'. To będzie mój i TŻ mojego dzień Tak samo nie będzie zapraszania kuzynek i kuzynów z którymi się widzę na święta co 3 lata.
__________________
Żyj marzeniami.
pollynema jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 12:44   #3941
pollynema
Zadomowienie
 
Avatar pollynema
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Sercem w górach
Wiadomości: 1 195
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez caperucitaroja Pokaż wiadomość

Nema, ha, witaj! Ciesze sie, ze przez czas Twojej nieobecnosci rozkoszowalas sie swoim nowym TZcikiem i sukcesami zawodowymi. Widzialam stronke. Super zdjecia!
Bardzo mi miło, dziękuję ślicznie Niestety TŻtem nie nacieszyłam się za dużo, bo mi uciekł wisieć w Anglii ;p

Haniu, dzień dobry
__________________
Żyj marzeniami.
pollynema jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 12:49   #3942
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

oj ja też nie będe zapraszać "bo wypada" chce zaprosić tylko tych, na których mi zalezy i sie z nimi spotykam dlatego będzie ok 50 osób a nie 100
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 12:55   #3943
caperucitaroja
Rozeznanie
 
Avatar caperucitaroja
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 937
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez pollynema Pokaż wiadomość
Bardzo mi miło, dziękuję ślicznie Niestety TŻtem nie nacieszyłam się za dużo, bo mi uciekł wisieć w Anglii ;p

Haniu, dzień dobry
Ja tez "dzien dobry", biedna, zapracowana Haniu !
Nemus, ale wroci ciacho twe i o to chodzi !

Cytat:
Napisane przez pollynema Pokaż wiadomość
U mnie pewnie kilka osób ze starszego pokolenia dozna szoku jak im oświadczę, że kościelnego nie będzie - tzn. na razie żaden ślub sie nei kroi, tak tylko zakładam w każdym razie wiem jedno... nie będzie na moim ślubie/weselu czegoś 'bo tak wypada'. To będzie mój i TŻ mojego dzień Tak samo nie będzie zapraszania kuzynek i kuzynów z którymi się widzę na święta co 3 lata.
U mnie nawet nikt nie probowal nosem krecic, bo wiedza, ze ani ja ani Tz nie bedziemy robic niczego wbrew sobie. U mnie nikt do kosciola nie chodzi, ale oczywiscie uwazaja po cichu, ze koscielny powinnien sie odbyc
U TZta, chodzi mamusia regularnie, a jego brat tez bywa, ale tez nic nie mowili. A ja bym swojego cywilnego nie zamienila na zaden inny slub. Bylo bosko, kameralnie, tak jak chcialam.
Dorinko, ja mysle, ze teraz jest wiecej takich osob jak my i chyba nie bedzie to az tak dziwne, ze dziecko nie chodzi na religie. Zreszta zapytaj sie go, jesli sam bedzie chcial chodzic, to niech chodzi
Ja swojego dziecka nawet nie ochrzcze ( rany, to tak sie pisze ?!) , bo nie chce miec z kosciolem nic wspolnego i to rowniez mi nie pasuje.
Wtedy pewnie bedzie szal w domu, ale poki co dziecka nie planuje, a potem zrobie jak JA bede uwazala za sluszne i juz.
caperucitaroja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 12:55   #3944
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez caperucitaroja Pokaż wiadomość
Czesc Kobietki!
Ale nie chcialo mi sie pisac...chociaz czytalam wszystko Niedobra...
Wchlonelo mnie zycie malzenskie
Bylo dosc goraco i jezdzilismy sobie codziennie nad inne jeziorka. Wypozyczalismy motorowki i zyc nie umierac... Nie wymienilabym na zadna inna podroz "poslubna" tych dni.

Dorinko, ale ten czas leci! Ani sie obejrzysz a bedziesz po slubie ! Chociaz impreza bedzie przednia, to stresu przedslubnego nie zazdroszcze. Ja bylam jak bomba i non stop zarlam sie ze wszystkimi. Najbardziej cierpial TZ, moja oaza spokoju, ale rodzince tez sie obrywalo. Koszmarnie to przeszlam i ciesze sie, ze juz wszystko wrocilo do normy .

Cape witaj , wspaniale że tak fajnie spędzaliście czas Cieszę się, że wszystkie burze już zażegnane i teraz już będzie sielanka rodzinna Myślicie o dziecku ?

U mnie nerwy, nerwy ale na razie na wodzy

Aha, chciałam ostrzec wszystkie robiące wesele, że trzeba obdzwaniać gości, bo gdyby nie to to u nas 30 osób, które nie raczyły się same odezwać by nie było i kasa w błoto. Przerażające jest to, jak ludzie podchodzą do takich tematów

Hej Haniu szkoda, że nie masz czasu na plotki
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 12:55   #3945
pollynema
Zadomowienie
 
Avatar pollynema
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Sercem w górach
Wiadomości: 1 195
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
oj ja też nie będe zapraszać "bo wypada" chce zaprosić tylko tych, na których mi zalezy i sie z nimi spotykam dlatego będzie ok 50 osób a nie 100
Czasem chce mi się śmiać jak mi się zmienia postrzeganie całego zjawiska ślubu/wesela. Na początku miała być wielka suknia, kościół, tłumy gości, wystawna sala, może nawet zameczek. Be-ze-du-ra Aktualnie marzy mi się grupa najbliższych osób, choć faktycznie jedna rzecz jest niezmienna - chciałabym ceremonię na dworze. No i kościół odpada. Miało być wielkie miasto, a teraz... nie ukrywam, że dość wygodną opcją jest to, że TŻ i ja jesteśmy z tych samych rejonów, górskich w dodatku.

Ps. Muszę Wam coś zdradzić. Mój TŻ powiedział, że chce niedługo zacząć budować domek. Jakiś, mały przytulny w górach. (jest w moim wieku - 22lata!). Budżet będzie miał po części. Chce mieć, jak to określił, coś do zaoferowania, zapewnienia dla swojej wybranki
__________________
Żyj marzeniami.
pollynema jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 12:58   #3946
pollynema
Zadomowienie
 
Avatar pollynema
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Sercem w górach
Wiadomości: 1 195
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Aha, chciałam ostrzec wszystkie robiące wesele, że trzeba obdzwaniać gości, bo gdyby nie to to u nas 30 osób, które nie raczyły się same odezwać by nie było i kasa w błoto. Przerażające jest to, jak ludzie podchodzą do takich tematów

Hej Haniu szkoda, że nie masz czasu na plotki
Uuu bardzo nieładnie się zachowali. Ludzie sobie nie zdają sprawy, że to nie są małe pieniądze, a przecież dla nich to tylko jeden telefon...
__________________
Żyj marzeniami.
pollynema jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 13:00   #3947
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez pollynema Pokaż wiadomość

Ps. Muszę Wam coś zdradzić. Mój TŻ powiedział, że chce niedługo zacząć budować domek. Jakiś, mały przytulny w górach. (jest w moim wieku - 22lata!). Budżet będzie miał po części. Chce mieć, jak to określił, coś do zaoferowania, zapewnienia dla swojej wybranki
wiesz, może u Was to się szybko potoczyć skoro on takie rzeczy planuje
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 13:03   #3948
pollynema
Zadomowienie
 
Avatar pollynema
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Sercem w górach
Wiadomości: 1 195
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
wiesz, może u Was to się szybko potoczyć skoro on takie rzeczy planuje
Hehe, kto to wie, kto wie... Póki co jego starsza siostra będzie wychodziła za mąż. Chyba już w przyszłym roku.(domek chyba własnie poczeka, bo TŻ chce dać dużą część tego co zarobi teraz na mieszkanie dla nich) Młodsza siostra TŻ zareagowała świetnie na nasze zejście się: "no wreeeszcie, cały czas trzymałam za was kciuki." - cholernie miło mi sie zrobiło
__________________
Żyj marzeniami.
pollynema jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 13:05   #3949
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Aha, chciałam ostrzec wszystkie robiące wesele, że trzeba obdzwaniać gości, bo gdyby nie to to u nas 30 osób, które nie raczyły się same odezwać by nie było i kasa w błoto. Przerażające jest to, jak ludzie podchodzą do takich tematów

Hej Haniu szkoda, że nie masz czasu na plotki
To w restauracji juz podawałas ostateczna liczbę gości? U nas na tydzień przed slubem musielismy to zrobic i dopiero wtedy ustalalismy tez ostateczne menu.
Może jeszcze ta kasa nie jest w plecy.

Cytat:
Napisane przez caperucitaroja Pokaż wiadomość
Ja tez "dzien dobry", biedna, zapracowana Haniu !
W pracy zapracowana...a po pracy zabiegana.
Moja sista z Niemiec w odwiedziny 3 tygodniowe przyjechala więc kazda wolą minutę z nią spędzam. W domu bywam tylko na noc. Obiadu od tygodnia nie ugotowałam. Nic tylko restauracyjki, grile u brata, wypady nad wodę, wiczorne popijanie ginu z tonikiem...szaleństwo.
A jeszcze w tym tygodniu bedziemy mieć montowana kuchnie więc w ogóle szał batona
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-07, 13:05   #3950
caperucitaroja
Rozeznanie
 
Avatar caperucitaroja
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 937
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Cape witaj , wspaniale że tak fajnie spędzaliście czas Cieszę się, że wszystkie burze już zażegnane i teraz już będzie sielanka rodzinna Myślicie o dziecku ?

U mnie nerwy, nerwy ale na razie na wodzy

Aha, chciałam ostrzec wszystkie robiące wesele, że trzeba obdzwaniać gości, bo gdyby nie to to u nas 30 osób, które nie raczyły się same odezwać by nie było i kasa w błoto. Przerażające jest to, jak ludzie podchodzą do takich tematów

Hej Haniu szkoda, że nie masz czasu na plotki
Uch, na razie zadnych dzieci, ale pozniej kto wie ?
Obecnie jestem w stanie zakochania, Tz jest boski i fajnie spedzamy razem czas.

Dorinko, jak umiesz trzymac nerwy na wodzy, to zazdroszcze. Ja w ogole nie panowalam nad soba. Nie moglam spac po nocach i ciagle darlam sie na wszystkich, a w dzien slubu bylam taaaka spokojna, ze szok. A pamietasz, ze slub mialam strasznie wczesnie, bo o 11.40.
Dzien wczesniej popilismy winka z rodzinka, ale nie mialam nawet mini-kacyka, choc normalnie powinnam czuc sie zle. Spalam moze 5 godzin, pomalowalam sobie pazurki i ze wszystkim zdazylam. Jeszcze kwiaty pojechalismy kupic przed slubem. W ogole totalny luz. Za to o 20.00 myslalam, ze zasne na stojaco

Cytat:
Napisane przez pollynema Pokaż wiadomość
Czasem chce mi się śmiać jak mi się zmienia postrzeganie całego zjawiska ślubu/wesela. Na początku miała być wielka suknia, kościół, tłumy gości, wystawna sala, może nawet zameczek. Be-ze-du-ra Aktualnie marzy mi się grupa najbliższych osób, choć faktycznie jedna rzecz jest niezmienna - chciałabym ceremonię na dworze. No i kościół odpada. Miało być wielkie miasto, a teraz... nie ukrywam, że dość wygodną opcją jest to, że TŻ i ja jesteśmy z tych samych rejonów, górskich w dodatku.

Ps. Muszę Wam coś zdradzić. Mój TŻ powiedział, że chce niedługo zacząć budować domek. Jakiś, mały przytulny w górach. (jest w moim wieku - 22lata!). Budżet będzie miał po części. Chce mieć, jak to określił, coś do zaoferowania, zapewnienia dla swojej wybranki
Tez tak to widze Nema
A co do TZta, to ambitna sztuka ci sie trafila, ze ho ho! Nareszcie, bo Ci sie nalezy !
caperucitaroja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 13:06   #3951
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez pollynema Pokaż wiadomość
Uuu bardzo nieładnie się zachowali. Ludzie sobie nie zdają sprawy, że to nie są małe pieniądze, a przecież dla nich to tylko jeden telefon...

Zwłaszcza, że dwa nasze numery telefonu były podane na zaproszeniu , przegięcie normalnie. Ale ja się nie przejmuje, ważne że będą Ci na których mi zależy, z którymi chcę świętowac ten dzień

Haniu kasa na szczęście nie stracona, bo ilość podajemy tydzień przed, ale gdybyśmy my nie zadzwonili to oni nie powiedzieliby słowa, że nie planują przybycia....zwykła ludzka bezmyślność ...
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 13:08   #3952
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez pollynema Pokaż wiadomość
Hehe, kto to wie, kto wie... Póki co jego starsza siostra będzie wychodziła za mąż. Chyba już w przyszłym roku.(domek chyba własnie poczeka, bo TŻ chce dać dużą część tego co zarobi teraz na mieszkanie dla nich) Młodsza siostra TŻ zareagowała świetnie na nasze zejście się: "no wreeeszcie, cały czas trzymałam za was kciuki." - cholernie miło mi sie zrobiło
Ty pisałaś, że on "od zawsze" był w Tobie zakochany,tak? to tym bardziej ale fajnie, że jestes szczęśliwa
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 13:08   #3953
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez pollynema Pokaż wiadomość
'Nie możecie nic planować, bo i tak wam się nic nie uda, zdajcie sie na Boga.'
'Małżeństwo to ciągłe brzmienie krzyża, trzeba służyć drugiej osobie.'

Chore, chore, chore!


Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
dlatego w kosciele w którym bede miała slub (nie moja prafia a TZ) sluby trwaja ok 30 min i to mi sie podoba. przysiega i krótkie kazanie na temat miłosci i związku bez zbędnych bredni to jest oczywiscie cala msza, bo jest też opłatek itp. tylko kazanie jest tresciwe: na koneic ksiądz zyczy miłej zabawy i koniec
Pozazdrościć.
Ja musze znaleźc właśnie taki spokojny kościół, o mojej rodzinnej parafi nie moż ebyć mowy. Zaraz byłoby kazanie o niesieniu brzemienia, ogniu piekielnym i żmijowym plemieniu (tak księdzul mówi o Żydach).

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
[/b]

Ja wiem, że się nie nawrócę, jestem przeciwko kościołowi, w zasadzie zgadzam się z ostatnimi postulatami SLD żeby oddzielić kościół od spraw społecznych, państwowych, dla mnie to chora instytucja i jak wcześniej mogłam udawać, że jest o.k tak teraz nie potrafię-wiedzę wszędzie ich fałsz i chęć zysku Tylko właśnie w szkole nie póścić dziecka na religię to dopiero będzie wytykany , a z drugiej strony też tego nie chcę aby czuł się inny, gorszy więc pewnie go poślę ale co ja przezyję przy tej komunijnej szopce to już sobie wyobrażam Nie będę go zmuszać do chodzenia do kościoła, do sakramentów, nie będę też sama dawać przykładu bo jak ............ciężki temat dla mnie
Dla mnie też. W dodatku nadal kiedy jestem u rodziców jestem "wyganiana" na siłę do kościoła, bo do mojej mamy nie dociera, ze mozna nie byc katolikiem. Konczy sie to zazwyczaj dziką awantura i ostra jazdą z jej storny. Nie raz zebrałam kilka ładnych "określen" za to.
Tak mam w zasadzie od dziecka, nawet jak miałam po 2-3 lata, to darłam sie w kosciele w niebogłosy,zeby mnie stamtąd zabrali. Moze ja Antychryst jestem?


Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość

Tak w ogole to CZEŚĆ WSZYSTKIM- nie mam w ogóle czasu....na nic- nawet na pomalowanie paznokci
To woła o pomstę do nieba!

Cytat:
Napisane przez pollynema Pokaż wiadomość
U mnie pewnie kilka osób ze starszego pokolenia dozna szoku jak im oświadczę, że kościelnego nie będzie - tzn. na razie żaden ślub sie nei kroi, tak tylko zakładam w każdym razie wiem jedno... nie będzie na moim ślubie/weselu czegoś 'bo tak wypada'. To będzie mój i TŻ mojego dzień Tak samo nie będzie zapraszania kuzynek i kuzynów z którymi się widzę na święta co 3 lata.
U mnie nie ma takiej opcji żebym nie brała kościelnego. Ani ja, ani TZ nie chcemy skłócac rodziny. Wielu jest "pozorantów" w naszych rodzinach, robiących dużo rzeczy an pokaz. Niestey, są to bliskei nam osoby i nie chcemy wywoływac szalonych awantur, że ślubu kościelnego nie było.
Wiem - hipokryzja. Robimy to żeby się od nas odczepili i siedzieli chicho.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 13:11   #3954
caperucitaroja
Rozeznanie
 
Avatar caperucitaroja
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 937
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość

W pracy zapracowana...a po pracy zabiegana.
Moja sista z Niemiec w odwiedziny 3 tygodniowe przyjechala więc kazda wolą minutę z nią spędzam. W domu bywam tylko na noc. Obiadu od tygodnia nie ugotowałam. Nic tylko restauracyjki, grile u brata, wypady nad wodę, wiczorne popijanie ginu z tonikiem...szaleństwo.
A jeszcze w tym tygodniu bedziemy mieć montowana kuchnie więc w ogóle szał batona
O rety, to rzeczywiscie szal batona ! Ale co tam, raz sie zyje! Ja wole jak cos sie dzieje, nawet za duzo na raz, niz jak jest nuda. No, ale Wy chyba nie mozecie narzekac na nude, bo u Was stale cos sie dzieje

A mysmy zamowili nowe materace do spania za 1000 euro, ale ze slubnej kaski, to jakos ten fakt przezyjemy. Kupilam tez nowe kolderki puchowe i podusie i spi sie, ze mniam, mniam
caperucitaroja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 13:12   #3955
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

aaa miałam napisać ze kupiłam sobie tego Max Factora Masterpice i jest genialny. Znowu super zakup dzięki Wam.

Mąż mnie zaskoczyl totalnie bo kupil mi Lempicka w prezencie. Czyli musze kupić jeszcze 2 i bedzie komplet.
Masakrycznie piekne są te perfumy.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 13:14   #3956
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

a ja za to nie wyobrażam sobie brać cywilnego do kościoła chodzę, ale wtedy gdy tego potrzebuję ale wirzę mimo, ze czasem nie po drodze mi do kościoła po prostu uwarzam, ze w domu tez się można pomodlić a nie w kościele co tydfzień to samo i to samo do znudzenia

Hania a co to jest
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 13:17   #3957
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Też zbytnio nie wierze w instytucje Kościoła.Również po bierzmowaniu mam do niego uraz.My tż-tem chcemy wziąc ślub w małym Kościółku,mam nadzieje że mój proboszcz zrzęda,nie będzie robił nam problemów z tego powodu.
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-07-07, 13:17   #3958
pollynema
Zadomowienie
 
Avatar pollynema
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Sercem w górach
Wiadomości: 1 195
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez caperucitaroja Pokaż wiadomość
Tez tak to widze Nema
A co do TZta, to ambitna sztuka ci sie trafila, ze ho ho! Nareszcie, bo Ci sie nalezy !
Oj tak, bardzo. Przede wszystkim to mężczyzna pełen pasji, kocham to w nim, bo rozumie moje oddanie swoim pasjom.

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Zwłaszcza, że dwa nasze numery telefonu były podane na zaproszeniu , przegięcie normalnie. Ale ja się nie przejmuje, ważne że będą Ci na których mi zależy, z którymi chcę świętowac ten dzień
Tak, tak pstryknij palcami i powiedz sobie: "Tego nie było!". Najważniejsi jesteście Wy, a oboje na pewno się stawicie, więc będzie cudownie

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
Ty pisałaś, że on "od zawsze" był w Tobie zakochany,tak? to tym bardziej ale fajnie, że jestes szczęśliwa
Poznaliśmy się jakoś hmm... 4lata temu - trenowaliśmy razem Capoeire. Jakoś zdobył mój nr tel, po to by złożyć mi życzenia urodzinowe. Później było wiele różnych przygód, ale nigdy razem nie byliśmy. To był pierwszy i ostatni mężczyzna, którego nie potrafiłam do siebie 'dopuścić', być z nim, bo wiedziałam, że ranię mężczyzn, a on jest za dobry, by spotkało to i jego. Z czasem dojrzałam, przejrzałam na oczy, zrozumiałam, że w życiu najważniejsze jest być z kimś, kto nas uszczęśliwi, z dobrym człowiekiem. On tak jest, bez dwóch zdań. I cholernie seksowny też. Ja wiem, że on nigdy nie przestał na mnie czekać... Jakoś 1,5r temu go skrzywdziłam bardzo, nieładnie dałam mu do zrozumienia, że nie będziemy razem. Później ponad rok ciszy i tak jakoś wyszło... Jestesmy razem, jestem szczęśliwa

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość


U mnie nie ma takiej opcji żebym nie brała kościelnego. Ani ja, ani TZ nie chcemy skłócac rodziny. Wielu jest "pozorantów" w naszych rodzinach, robiących dużo rzeczy an pokaz. Niestey, są to bliskei nam osoby i nie chcemy wywoływac szalonych awantur, że ślubu kościelnego nie było.
Wiem - hipokryzja. Robimy to żeby się od nas odczepili i siedzieli chicho.

Nikt LV nie osądza. Zależy od presji rodziny. Wiem po prostu, że u mnie nie będzie raczej dużego ciśnienia na kościół - chociaz kto wie, nie poruszałam jeszcze nigdy tej kwestii...
__________________
Żyj marzeniami.
pollynema jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 13:17   #3959
niuniuniau
Zadomowienie
 
Avatar niuniuniau
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 138
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
NO to Ty zaraz za mną
Ja czuję stres, jednoczesnie wiem, że wszystko się jakoś w miarę gładko potoczy. Mam wsparcie w teściach ogromne, wszyscy są podekscytowani i w ogóle, moja mama też zresztą
Niniuniau a co odwala Twój teść ???? Nie lubicie się ?
Wiesz, z teściem ciężka sprawa to człowiek który lubi mieć pierwsze i ostatnie święte słowo we wszystkim. A ja jestem tak wychowana, że jeśli się z czymś nie zgadzam to dyskutuję i szukam kompromisu albo jeśli żądania drugiej strony są niedorzeczne to obstawam twardo na swoim. On chciał mi nawet wybierać druhnę!!
Układ co do wesela jest taki, że płacimy po połowie, TZ za większość rzeczy płaci sobie sam, ale jego rodzice potrafią w ostatniej chwili informować go o zmianie planów np o tym że oni nie płacą za gości, albo za coś tam innego. Ja rozumiem że ktoś nie ma kasy itd ale wtedy podlicza się budżet i wprost mówi, możemy Ci pomóc w tym tym i tym za reszte płacisz sam. A nie wyskakiwać w ostatniej chwili z czymś takim. Nie lubię takich sytuacji, gdybyśmy wiedzieli o tym wcześniej to ślub przełożylibyśmy o jakiś czas żeby dozbierać na spokojnie.
Do tego typ człowieka co słoma z butów wyłazi ale pokazać się musi. Bleh.

Co do spotkań rodziców to moi i TZ rodzice się nie znają. Dzieli ich ponad 500 km i zdrowie oraz chęci sprawiają że się nie kwapią do spotkania. Do tego moja mama i TZ tata mają trudne charaktery i mocno rozbieżni są w swoich poglądach Spotkają się na weselu i miejmy nadzieję, że konfliktowych tematów poruszać nie będą
__________________
[vichy]263566[/vichy]
Niechaj Bóg ma w swej opiece człowieka, który Cię naprawdę pokocha. Złamiesz mu serce, śliczna moja, okrutna, psotna kotko, która tak jest nieuważna i pewna siebie, że nie stara się nawet osłaniać swoich pazurków.


http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008080201001030.png
niuniuniau jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 13:18   #3960
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Haniu kasa na szczęście nie stracona, bo ilość podajemy tydzień przed, ale gdybyśmy my nie zadzwonili to oni nie powiedzieliby słowa, że nie planują przybycia....zwykła ludzka bezmyślność ...
No to cale szczęście.

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
To woła o pomstę do nieba!
No woła woła.
Chyba umowię mnie i siostrę do kosmetyczki

Cytat:
Napisane przez caperucitaroja Pokaż wiadomość
O rety, to rzeczywiscie szal batona ! Ale co tam, raz sie zyje! Ja wole jak cos sie dzieje, nawet za duzo na raz, niz jak jest nuda. No, ale Wy chyba nie mozecie narzekac na nude, bo u Was stale cos sie dzieje

A mysmy zamowili nowe materace do spania za 1000 euro, ale ze slubnej kaski, to jakos ten fakt przezyjemy. Kupilam tez nowe kolderki puchowe i podusie i spi sie, ze mniam, mniam
Nom my nie wiemy co to nuda.
Nawet się nie obejrzalam, a tu juz wielkimi krokami zbliża sie rocznica ślubu.

Cape dobry materac to podstawa..jak sie człowiek wyśpi to i szczęsliwszy jest
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.