Panny Młode 2008 cz. III

[monai]

Cześć Kobietki
podczytuję Was chyba od godziny ale jakoś ciągle coś na przeszkodzie stało żeby odpisać hihihi

Napisane przez LilStar

monai też Ci zrobimy wieczór panieński
i każdej PM
imprezek się szykuje-że hoho

nie mogę się doczekać moje drogie tych wizażowych imprezek

Napisane przez agunia82

Dzień dobry dziewczynki Ja sobie właśnie popijam kawkę z guaraną

A co do wagi, to ja już jestem chudzielec nieprzeciętny, wzrost 164cm, waga ok 50 kilo. I ja chcę przytyć troszkę a nie mogę, a jem jak głupia bezkarnie wszystko I też mi nikt nie wierzy że ja nawet te marne 50 kilo ważę

o kawusia właśnie, muszę sobie zaraz zrobić a Ty chudzinka jesteś nieprzeciętna faktycznie ja wagowo też mało ale jestem drobnokościosta zkolei i jak utytam troche to zaraz się mięciutko robi tu czy tam w sumie tak bardzo mnie to nie martwi, no ale do sukni ślubnej jak bym schudła z 1kg jeszcze było bo grejt a teściowa przyszła jak tylko jestem u niej - by mnie tuczyła

Taska pięknie wyglądaliście tego dnia, gratuluję serdecznie relacja jak zwykle wywołała u mnie rozrzewnienie i niecierpliwość (ostatnio zaczął pojawaiać się też żal że po 16 sierpnia nie będzie już tego oczekiwania)

Napisane przez asiuk

Ciężko myślałam, "o jakie Ch chodzi Monai?" Teraz już wiem

ihihihi sama się zastanawiałam przez ułamek sekundy o czym piszesz Ty teraz
Agata R pięknie wymyśliliście z tym podziękowaniem będą niezapomniane chwile na pewno, dla wszystkich gości a z rozsadzaniem gości - to niech siadają jak chcą i będzie spokój ;p a mamie powiedz, że nie jest gościem tylko jedną z gospodyń/lub jeśli woli - gościem specjalnym i niestety dotyczą ją inne prawa no kurde, dla dobra córki razmoże się poświęcić i posiedzieć z Twoimi teściami

U mnie to ja już nie wiem jak to będzie ;]

Toverku piękna rocznica rodziców a bukiet robi wrażenie
daget bardzo spodobała mi się Twoja dekoracja samochodu! Zapiszę sobie na wszelki wypadek

Napisane przez Integra

monai ja też uwielbiam Marqueza i w ogóle całą literaturę iberoamerykańską

no ja Marqueza uwielbiam, realizm magiczny iberoamerykańskiej dużo nie czytałam generalnie Fuentesa jeszcze tylko
Mój drugi ulubiony pisarz to Kundera

[daget]

Napisane przez monai

Cześć Kobietki
daget bardzo spodobała mi się Twoja dekoracja samochodu! Zapiszę sobie na wszelki wypadek

Alez prosze bardzo.... Jak mysle o tym wszystkom co musimy jeszcze dograc to sie boje ze czasu nam zabraknie.... A teraz jeszcze zajmuje sie organizacja Walbrzyskiej Grupy Pielgrzymkowej wiec juz w ogole mam zakretowo totalne

[agunia82]

Napisane przez katia0117

Kochana a ile czekałas na te zaproszenia?bo ja się troche martwię,ze będziemy musieli długo czekać na odbiór...troche za późno się zorientowalismy

Słońce, my czekaliśmy na nie jakiś tydzień. Ale nam to kumpel po znajomości drukował, i zeszło mu długo bo teraz siedzi biedak sam w pracy (on jest grafikiem, więc nie drukuje tylko musiał z tym iść specjalnie kolegów prosić)

Napisane przez sanetka

jak bym sie uparla to swoja rodzine w jeden dzien byl zalatwila

a najlepiej z TZa- 10 zaproszen pojdzie na raz (wystarczy jechac do niego w weekend-wszyscy sa). jedna ciotka mieszka w bloku obok, druga naprzeciwko, trzecia 3 ulice dalej. kilka rodzin w naszym miescie wiec wszystko spacerkiem zrobimy. do rozwozenia zostanie kilka zaproszen.

U mnie tak samo. Pojadę do domciu to w jednym miejscu zostawię prawie połowę zaproszeń, potem tylko do jednej ciotki. Pojadę do babci i tam znowu pozostawiam sporo zaproszeń- dla babci, wujka, i dwóch cioci, akurat część mieszka niedaleko i co niedziele się tam zjeżdżają, a jedna ciocia przyjechała tam na urlop. potem wyślę jeszcze pocztą do mojego wujka, i na drugi adres do wujka i rodzeństwa ciotecznego i z głowy

A u TŻ będzie jeżdżenia co nie miara, a co gorsza części osób to nawet TŻ nie zna co zapraszać będziemy

[monai]

Napisane przez daget

Alez prosze bardzo.... Jak mysle o tym wszystkom co musimy jeszcze dograc to sie boje ze czasu nam zabraknie.... A teraz jeszcze zajmuje sie organizacja Walbrzyskiej Grupy Pielgrzymkowej wiec juz w ogole mam zakretowo totalne

damy radę pamiętaj tylko przez to przejść wybieracie się na pielgrzymkę?

[kina2807]

uffff, właśnie wróciłam z sądu rejonowego i aż mi łeb pęka, sprawdzałam coś tam dla firmy, ale pogoda jakaś się dziwna zrobiła i głowa boli strasznie, wzięłam ostatnią tabletkę przeciwbólową i konam

[daget]

Napisane przez kina2807

uffff, właśnie wróciłam z sądu rejonowego i aż mi łeb pęka, sprawdzałam coś tam dla firmy, ale pogoda jakaś się dziwna zrobiła i głowa boli strasznie, wzięłam ostatnią tabletkę przeciwbólową i konam

Na ból głowy najlepsza jest mała drzemka regeneracyjna. .. więc pod kocyk i wypocznij ...

Napisane przez monai

damy radę pamiętaj tylko przez to przejść wybieracie się na pielgrzymkę?

Tak wybieramy sie wprawdzie nie na cala, ale na 4 ostatnie dni.. Moja mama z bratem beda szli od poczatku... My niestety z powodu przygotowan i wziecia urlopu po slubie bedziemy ich wspierac duchowo... Lecz <auto> dojedziemy na szlak... . To juz bedzie moja V pielgrzymka, mojego Skarba juz nie zlicze ktora hihi... no ale jestem niestety glównym szefem zamieszania organizacyjnegooo .
Dzieki za pocieszenie..

[monai]

Napisane przez daget

Na ból głowy najlepsza jest mała drzemka regeneracyjna. .. więc pod kocyk i wypocznij ...



Tak wybieramy sie wprawdzie nie na cala, ale na 4 ostatnie dni.. Moja mama z bratem beda szli od poczatku... My niestety z powodu przygotowan i wziecia urlopu po slubie bedziemy ich wspierac duchowo... Lecz <auto> dojedziemy na szlak... . To juz bedzie moja V pielgrzymka, mojego Skarba juz nie zlicze ktora hihi... no ale jestem niestety glównym szefem zamieszania organizacyjnegooo .
Dzieki za pocieszenie..

popieram co do drzemki przy moich migrenach czasami potrzebuję całego dnia i nocy bunkrowania ;/

Co do pielgrzymki - to my byliśmy w tamtym roku też w tym roku to ciężko nam zaplanować cokolwiek bo za dużo niewiadomych co do pracy i mieszkania ale kto wiem ;> a Mój Marcin tak samo zaprawiony że ciężko to zliczyć ;p podziwiam za organizację

[LilStar]

Napisane przez daget

Alez prosze bardzo.... Jak mysle o tym wszystkom co musimy jeszcze dograc to sie boje ze czasu nam zabraknie.... A teraz jeszcze zajmuje sie organizacja Walbrzyskiej Grupy Pielgrzymkowej wiec juz w ogole mam zakretowo totalne

pewnie masz masę załatwiania?
ja nigdy nie byłam niestety-ale może kiedyś-lepiej późno niż wcale

Napisane przez kina2807

uffff, właśnie wróciłam z sądu rejonowego i aż mi łeb pęka, sprawdzałam coś tam dla firmy, ale pogoda jakaś się dziwna zrobiła i głowa boli strasznie, wzięłam ostatnią tabletkę przeciwbólową i konam

odpocznij sobie, mam nadzieję że szybko przejdzie. dziwna ostatnio ta pogoda a ciśnienie to już chyba wariuje na maksa

Napisane przez daget

Na ból głowy najlepsza jest mała drzemka regeneracyjna. .. więc pod kocyk i wypocznij ...



Tak wybieramy sie wprawdzie nie na cala, ale na 4 ostatnie dni.. Moja mama z bratem beda szli od poczatku... My niestety z powodu przygotowan i wziecia urlopu po slubie bedziemy ich wspierac duchowo... Lecz <auto> dojedziemy na szlak... . To juz bedzie moja V pielgrzymka, mojego Skarba juz nie zlicze ktora hihi... no ale jestem niestety glównym szefem zamieszania organizacyjnegooo .
Dzieki za pocieszenie..

to z Ciebie organizatorka pełną buźką
takie wspólne pielgrzymowanie to chyba scala Rodzinkę prawda?

[m.a.r.t.a]

Napisane przez daget

Wrocławska Akademia Ekonomiczna, teraz to juz Uniwersytet Ekonomiczny hihihi.

Prawda. Taka nazwa funkcjonuje od maja czy czerwca br.

Napisane przez Taska

Co do imprezy, my nie mieslismy Wesela tylko przyjecie z muzyka na zywo... Jesli ktos lubi wlasnie cos takiego goraco polecam. BYlo super! My o 23-24 poszlismy do Hotelu na nasza "noc poslubna" a reszta gosci pojechala do TZ do domu i tam bawili sie do 5 rano. W niedziele o 12 my dojechalismy do nich i impreza od nowa... w zyciu sie tak nie usmialam


Zaluje, ze nie mozna brac slubow czesciej, bo z checia powtorzylabym ten dzien jeszcze raz.

Fajnie tak czytac czyjeś relacje. Kurczę wczoraj tak się zastanawiałam co to będzie po ślubie, jak już będę po przygotowaniach? O czym ja będę ciągle truła swojemu mężowi?

Napisane przez Taska

kilka zdjec. Jak bede miala cos od fotografa dam znac

Piknie. Wiązanka ładna i podoba mi się kolor musznika i kamizelki Twojego męża.

Napisane przez asiuk

N

Za chwilę idę się odświeżyć i fru do Gl., na konsultacje.
Wczoraj, oczywiście, nic nie zrobiłam. Pojechaliśmy z tatą do tej firmy produkującej zaproszenia, wypiliśmy kilka lampek wina (dobrze mieć kierowcę!). Wracając do domu, od razu wstąpiłam do TŻ, zobaczyć, co też hydraulik wyczynia. Okazało się, że T. był w domu, czyli mogłam się nie fatygować.
Pojechaliśmy pod wieczór do Makro, ale dotarliśmy tam dopiero po 2 godzinach. Mieliśmy po drodze wypadek. Potrąciliśmy motocyklistę z pasażerem (TŻ prowadził). Odwieźliśmy chłopaka na pogotowie - nie chciał, ale się uparliśmy. Jego kolega-kierwca jechał za nami, jemu ani motorowi nic się nie stało. Chłopak ma coś złamane w nodze. Odwieźlismy go do domu (jest z mojego miasta, nawet oboje z T. znamy jego starszego brata).

Zmykam, dziewczyny. Uważajcie na siebie.

O matko. Dobrze, że to się gorzej nie skończyło.

Napisane przez monai

Cześć Kobietki
podczytuję Was chyba od godziny ale jakoś ciągle coś na przeszkodzie stało żeby odpisać hihihi



nie mogę się doczekać moje drogie tych wizażowych imprezek

Dziewczyny to może zróbmy sobie jakąś rozpiskę, czyja i kiedy się szykuje, bo z miła chęcią chciałabym się na jakąś załapać i z Wami pobalować. A co!

Napisane przez daget

Na ból głowy najlepsza jest mała drzemka regeneracyjna. .. więc pod kocyk i wypocznij ...

Ja dodatkowo muszę przyciemnić żaluzje, bo czasem to mnie nawet światło drażni.

[kina2807]

Napisane przez daget

Na ból głowy najlepsza jest mała drzemka regeneracyjna. .. więc pod kocyk i wypocznij ...

dziewczynki, chętnie bym wskoczyła pod kocyk, ale w pracy jestem

[agunia82]

Napisane przez kina2807

dziewczynki, chętnie bym wskoczyła pod kocyk, ale w pracy jestem

Ehhh te okropne bóle głowy Pogoda fakt, wariuje, mnie też głowa co trochę pobolewa

Widzę też że tu więcej migrenowców. Ja proponuję dziewczynki, jak tylko Was głowa zaczyna pobolewać, napić się kawki. Mi często pomaga

[LilStar]

Napisane przez m.a.r.t.a

Fajnie tak czytac czyjeś relacje. Kurczę wczoraj tak się zastanawiałam co to będzie po ślubie, jak już będę po przygotowaniach? O czym ja będę ciągle truła swojemu mężowi?



Dziewczyny to może zróbmy sobie jakąś rozpiskę, czyja i kiedy się szykuje, bo z miła chęcią chciałabym się na jakąś załapać i z Wami pobalować. A co!

m.a.r.t.a ja to chyba bedę męczyć o ciąży
-o zajściu
-o płci
-w koncu i tak skonczy sie stwierdzeniem Najważniejszę żeby Zdrowe Było
-o wyższości koloru pink nad blue
-o wózku
-o łóżeczku-
-o szkole rodzenia-
-o wyborze imionek
-o karmieniu
-i o milionie innych spraw
-a potem a może wcześniej o własnym domu w miejscu jego pracy-nie chcę w mieszkaniu całe życie

a co do rozpiski to jestem zażeby mnie tylko nie minęło

kinia tak po cichu pod biurkiem

[m.a.r.t.a]

Napisane przez agunia82

Ehhh te okropne bóle głowy Pogoda fakt, wariuje, mnie też głowa co trochę pobolewa

Widzę też że tu więcej migrenowców. Ja proponuję dziewczynki, jak tylko Was głowa zaczyna pobolewać, napić się kawki. Mi często pomaga

Ja w ogóle wstałam dzisiaj taka zmęczona i maruda.


Zaraz muszę zadzwonić do babki z salonu, bo kilka dni temu skontaktowała się ze mną, w celu przesunięcia I przymiarki o kilka godzin do przodu. Ja się zgodziłam, a później sobie przypomniałam jak spojrzałam w kalendarz, że nie będę mogła się wstawić. I będę przymiarkę przesuwała o jeden dzień do przodu.

No to idę sobie drydnąć.

[kina2807]

Napisane przez agunia82

Widzę też że tu więcej migrenowców. Ja proponuję dziewczynki, jak tylko Was głowa zaczyna pobolewać, napić się kawki. Mi często pomaga

ale mi pomysła nasunęłaś
zaraz myknę sobie kawusię zrobić

Liluś ależ masz szatańskie pomysły

[daget]

pogoda jest okropna.... Cisnieniowcy i migronowcy wariuja...

Napisane przez LilStar

pewnie masz masę załatwiania?
ja nigdy nie byłam niestety-ale może kiedyś-lepiej późno niż wcale
takie wspólne pielgrzymowanie to chyba scala Rodzinkę prawda?

Ja sie zbieral dobry kawal czasu aby isc... ale jak juz zaczelam... to tak jak wizaz -wciagnelo mnie hihihih . W sumie to nie tylko rodzine scala. Tam sa szczegolne warunki, w ktorych przychodzi nam sie zmierzyc... Taki maly oboz przetrwania dla par.

Napisane przez monai

Co do pielgrzymki - to my byliśmy w tamtym roku też w tym roku to ciężko nam zaplanować cokolwiek bo za dużo niewiadomych co do pracy i mieszkania ale kto wiem ;> a Mój Marcin tak samo zaprawiony że ciężko to zliczyć ;p podziwiam za organizację

U nas tez same niewiadome, ale posatnowilismy isc... 4 dni urlopu nam sie przyda... Naladujemy akumulatroki przed nowymi wyzwaniami.

A teraz to lacze dekoracje samochodu, wybor biukietu,przymiarki sukienki, potwierdzenia miedzy zapisy uczestnikow, ksiazeczki, plakietki, koszulik, nadruki :/

[LilStar]

Napisane przez kina2807

ale mi pomysła nasunęłaś
zaraz myknę sobie kawusię zrobić

Liluś ależ masz szatańskie pomysły

w końcu na pseudo trzeba sobie zasłużyć;>

daget obóz przetrwania mój B musiałby mi plecak nieść bo ja mogę tylko 2 kg
wiem,wiem ze chodzi o inne sprawy

[m.a.r.t.a]

No dodzwoniłam się i przesunęłam.


Dekoracja. My sie właśnie tak zastanawiamy czy bardziej opłaca się kupić zestaw do dekoracji auta (u mnie widziałam min po 62 zł, gdzie w skład wchodzi:
-V z kwiatami na maskę
-kokarda mała
-wstążki na klamki
-rozetki na serduszko na tylną szybę
czy każdą część z osobna. Dlatego przejdziemy się u mnie do Costy hurtowni z artykułami ślubnymi i zobaczymy jak cenowo to wszystko będzie stało.

[Agata R]

Nie nadazam za wami dzisiaj kompletnie
Jak narazie zajmuje sie zabawami weselnymi... usmialam sie coniemiara
teraz repertuar piosenek bo do zespolu trzeba to podac
W sobote mamy pierwsza lekcje tanca (bagatela o 20!!!)
egh... szkoda gadac
a potem ide malowac furtke bo brzydka obdrapana taka
juz mam dosyc pomalu
wczoraj sobie uswiadomilam ze juz moze w przyszlym tyg pojade na pierwsza przymiarke
obraczki do zaltwienia jutro moze tez koszule i buty TŻa...

Napisane przez monai

damy radę pamiętaj tylko przez to przejść wybieracie się na pielgrzymkę?

Wybierzcie sie na ta pielgrzymke to Was wszystkie przywitam czym trzeba I okazja do picia bedzie

[madziczek]

Dzień dobry Kochane

wpadłam na chwilke tylko się przywitać, bo od rana udało mi się tylko stronkę otworzyć i przeczytac 2 posty na 50 str. i musiałam się za robotę wziąć, a to otwarte okienko tak kusi
Zwolnijcie troszkę bo nigdy Was nie dogodnię ...

P.S. Mój A. wziął dziś wolne, żeby m.in. zrobić zaproszenia.
Teraz jednak śmigaja z kolegą na rowerkach uskuteczniając przy okazji fotografię plenerową ... jak zapytałam o zaproszenia - to powiedział, że koncept ma juz w głowie i że dziś zaproszonka mają być skończone (wstępny projekt + tekst /musimy tekst doszlifowac - myśleliśmy o takim w staropolskim języku/)
Mam nadzieję, że się wywiąże z obietnicy i niedługo będe mogła poddać nasze zaproszonka pod Waszą krytykę

buziaczki
wracam do pracy

[monai]

Napisane przez daget

Ja sie zbieral dobry kawal czasu aby isc... ale jak juz zaczelam... to tak jak wizaz -wciagnelo mnie hihihih . W sumie to nie tylko rodzine scala. Tam sa szczegolne warunki, w ktorych przychodzi nam sie zmierzyc... Taki maly oboz przetrwania dla par.


U nas tez same niewiadome, ale posatnowilismy isc... 4 dni urlopu nam sie przyda... Naladujemy akumulatroki przed nowymi wyzwaniami.

no na pierwszej to była dla mnie bardziej szkoła przetrwania też chyba - ale miałam przy sobie TŻta - to była jego wtedy chyba 10 hihihih ja w sumie byłam 2 razy tylko to nie mam co się mądrzyć ale w tamtym roku pielgrzymka była dla mnie mistycznym przeżyciem idzie się w grupie ale myśli się w środku - niesamowita energia na resztę roku.
A na którego wybieracie się w tym roku? bo takie duże pielgrzymki idą na 14 sierpnia i na 25 sierpnia. My chodziliśmy na 25 jeśli zmienimy pracę to raczej od razu urlopu nam nie dadzą więc nic nie wiadomo A 14 sierpnia jest 2 dni przed ślubem więc odpada...

[m.a.r.t.a]

Dziewczyny wstyd się przyznać, ale ja jeszcze fryzjera nie mam zaklepanego. Fakt chce się czesać u kuzynki, ale jakoś tak mi głupio dzwonić do niej, tyle lat się nie widziałyśmy z 5 będzie, no pogrzebu mojego Taty nie liczę, bo to nie okazja do pogaduszek. Partner mi mówi, że przecież dzwonię i umawiam się jako klient, ale mi się wydaje, że jej się będzie wydawało, że specjalnie do niej idę licząc, że uczesze mnie za darmo czy za pół ceny. A ja po prostu ufam jej i wiem, że się postara, aby fryc był ładny. Na ślub mojej siostry czesała nas obydwie i byłam bardzo zadowolona. Kurczę ale ja mam schizo. .

Jak się zbiorę to na ten weekend się umówię.

[monai]

Napisane przez Agata R

Wybierzcie sie na ta pielgrzymke to Was wszystkie przywitam czym trzeba I okazja do picia bedzie

ahahahahah możemy się umówić w takiej pizzerii dobrej przy tym głównym deptaku na Jasną Górę jakiś sfinks czy coś ;> nie pamiętam ale dobrą pizzę mieli

[Agata R]

Napisane przez monai

ahahahahah możemy się umówić w takiej pizzerii dobrej przy tym głównym deptaku na Jasną Górę jakiś sfinks czy coś ;> nie pamiętam ale dobrą pizzę mieli

na tym glownym deptaku (my mowimy na to 3 leja) jest drozej niz w drugiej aleji ale wg mnie najlepsza pizza jest w cleopatrze ale za to piwo daja fatalne
Jesli nie widzalyscie tej naszej 3 aleji po remoncie a parku jasnogorskiego to polecam chociaz wpasc zobaczyc... po protu raj... chcemy miec zdjecia w tym parku... pieknie go zrobili

[izazusia]

Nigdy nie byłam na pielgrzymce... Ale jak idę w górach sama to właśnie tak rozmyślam. Kocham góry i tam chyba czuję się najbliżej Boga. Chociaż pamiętam tez maleńki kościółek w Pradze do którego zaprosiła nas słowacka siostra zakonna od razu odgadując że jesteśmy Polakami. Była tam cisza taka, że aż biła po uszach...

Hmm tak sobie pomyślałam- pielgrzymka z przyszłym meżem...Cudowna sprawa.
Chyba pogadam sobie z Kamem

[katia0117]

Napisane przez kina2807

uffff, właśnie wróciłam z sądu rejonowego i aż mi łeb pęka, sprawdzałam coś tam dla firmy, ale pogoda jakaś się dziwna zrobiła i głowa boli strasznie, wzięłam ostatnią tabletkę przeciwbólową i konam

Oj to witam w klubie bolacych głów...moja mi dzis pęka

Napisane przez agunia82

Słońce, my czekaliśmy na nie jakiś tydzień. Ale nam to kumpel po znajomości drukował, i zeszło mu długo bo teraz siedzi biedak sam w pracy (on jest grafikiem, więc nie drukuje tylko musiał z tym iść specjalnie kolegów prosić)

O to dobrze,mam nadzieje,ze ja również nie będę musiała czekać dłużej niż tydzień
Mogłabyś zapodac tego wiersza o kuponach lotto ,bo my tez chcielismy słodycze i kupony zamiast kwiatkensów
A jeszcze mam pytanko;Na ile przed weselem prosicie o potwierdzenia przybycia?Bo ja tak mysle,ze jakby co to chciałabym mieć toche czasu na doproszenie kogos jakby zaczeli masowo odmawiać(jak to bywa w mojej rodzinie) i sama nie wiem jaką date potwierdzenia podac w zaproszeniu


m.a.r.t.a. nie jestes sama ,ja również nie mam fryzjera, i na pazurki sie jeszcze nie umówiłam

[LilStar]

Napisane przez m.a.r.t.a

Dziewczyny wstyd się przyznać, ale ja jeszcze fryzjera nie mam zaklepanego. Fakt chce się czesać u kuzynki, ale jakoś tak mi głupio dzwonić do niej, tyle lat się nie widziałyśmy z 5 będzie, no pogrzebu mojego Taty nie liczę, bo to nie okazja do pogaduszek. Partner mi mówi, że przecież dzwonię i umawiam się jako klient, ale mi się wydaje, że jej się będzie wydawało, że specjalnie do niej idę licząc, że uczesze mnie za darmo czy za pół ceny. A ja po prostu ufam jej i wiem, że się postara, aby fryc był ładny. Na ślub mojej siostry czesała nas obydwie i byłam bardzo zadowolona. Kurczę ale ja mam schizo. .

Jak się zbiorę to na ten weekend się umówię.

m.a.r.t.a wydaje mi się że Twój Partner ma rację (a czy On nie ma dzisiaj Imienin?)
nie powinnaś mieć obiekcji-Twoja Kuzynka wykonuje taki zawód
może jak się obawiasz to odrazu przy spotkaniu po prostu powiedz, że ma Cię potraktować jak normalną Klientkę-myślę, że zrozumie

[kina2807]

Martuś Ty się nie czaj tylko się umawiaj z kuzynką, powiedz jej, że właśnie do niej masz zaufanie i tylko jej możesz powierzyć swoją fryzurę ślubną, na pewno ją to ucieszy

[KBKatarynka]

Witajcie wszystkie dziewuszki miłe!!!
Ja to u Was "świeża krew" w sumie (na razie malo mnie tu było).
Kina ja też dziś w sądzie byłam przed 12-ą i jakiś sajgon...kolejka ciągnęła się, że hen...też bym sobie do łóżeczka wskoczyła, oj, ale to chyba ostatnio moje najwększe niespełnione marzenie=wyspać się w końcu!!! :P
Co do pielgrzymki to byłam trzy razy ( w tym tylko dwa razy doszłam do celu). Bardz miło je wspominam, choć nie zawsze było łatwo...nie zawsze ma się udany nocleg, ale nie o spanie (w tym wypadku) chodzi bycie wśród innych ludzi, społeczności we wspólnej drodze ze śpiewem i modlitwą, to niesamowite przeżycie!!!Polecam każdemu. Najlepsze jak się pod koniec dnia "kona" a jak jest wspólne tańcowanie i pożegnanie na dobranoc , to ludziska jeszcze mają siłę (przeważnie no i ludzie w miasteczkach, na poboczu machają, pozdrawiają, to jest bardzo x 100 miłe!

[kina2807]

Napisane przez katia0117

Oj to witam w klubie bolacych głów...moja mi dzis pęka

bidulko
ja właśnie popijam kawkę i pomaga

[izazusia]

Mnie główka nie boli ale strasznie chce mi się spać Chyba tez zrobie kawkę ale na mnie słabo działa