Nasze kochane pierwiosnki 2008

[kasiapop]

I ja też się rozryczałam.......

[Ray]

hej dziewczyny

ja dzis musze sama mala wykompac nie wiem zupelnie jak to zrobie ale cos bede musiala wymyslec...

moje dziecko od kilku dni turla sie po podlodze przekreca sie z brzucha na plecy i na odwrot..

do tego nie lubi juz spac na plecach przekreca sie na bok i tak na boku spi raz na jednym raz na prawym...


u mnie dziecko tez siada tzn jak sie da jej rece to sie podciagnie i siedzi i zadwolona taka ze hej ale jeszcze odwodze ja od tego bo wydaje mi sie ciut za mala...

wy tu o staraniach ja nic ciekawego do powiedzienia nie mam za drugim cyklem sie udalo a bylam wtedy pewna ze klapa bo bylam u lekarza i usg nic nie wykazalo przepisal mi nawt jakies leki na lepsza OWULACJE dobrze tego nie wykupilam w dzien urodzin meza zrobilam kolejny test bo okresu nadal nie bylo i 2 krechy szok:P hehe

[gosiaczek071]

fredziunia najwazniejsze, ze masz swojego skarba przy sobie. i nikt ci juz tego nie odbierze...

ja dzis ide na imprezke tesciowa zostanie z małą a jutro jedziemy grac w paintballa hi hi weekend ciekawy. A na wakackje wyjezdzamy 17 sierpnia w Bory Tucholskie... ciekawe czy tam jest co zwiedzac

milego dnia dziewusszki do juztra

[daphne81]

U nas taki upał, że nie można wytrzymać, nie byłyśmy jeszcze na dworze ale wszędzie patelnia i na tarasie i na werandzie. Sashka wariuje na podłodze a mi sie udało wyprasowac i trochę dom ogarnąć. Uciekam bo domaga się mojej uwagi

[mała migotka]

U mnie tez strasznie goraco. Malutka mi co godzina wisi na cycku,pewnie chce jej się pic.Nie wiem jak Wy,ale ja nei odczuwam w takie upały godu,dzis mało co zjadłam,nie licząc jajecznicy na śniadanie W ogóle to jakos mnie wzięło na jajecznice,bo jem ja codziennie na śniadanie... tylko zmieniam dodatki,dzis miałąm ze szczypiorkiem
Planuje wyjś na dwór,ale pod wieczór.
Też już odwazyłam sie sama kąpac Małą, dopiero po..3 miesiącach.

Fredziunia współuczje przezycWazne co jest teraz,że masz swój Skarb Ja myslę,ża czasami złe rzeczy,bądż doświadczenia umacniają nas i przez to stajemy sie silniejsi.
Gosiaczek zazdroszcze imprezkiWypij piwko za mnie a co to jest peinball??

Wczoraj Tż zabrał mnie do znajomych,dośc nieoczekiwanie i tak z biegu. Własnie uspąłm Malutka,wiec byłam pewna,ze bedzie długoo spac..zawsze jak ją uśpie koło 20-21 to śpi dos długo.Pozatym była zmęczona i w dzień mało spała. Zozstała z teściowa.Mieliśmy wróci za godzine.A tu NIESPODZIANKA. Jak tylko wyjechaliśmy Malutka sie obudziła i zaczęła płakac.. Teściowa ja bawiłą ponad 1,5 godziny i w tym czasie ze 100razy wydzwaniała do nas,a my nie słyszeliśmy,bo mielismy ściszone tel Do tego nie mogła znalesc smoczka,mleka nie odciągnełąm,musiała na szybko przygotowac mleko sztuczne,przy okazji gotowała wode... W kazdym razie była bardzo wpieniona....A ja też,bo gdybym wiedział,z tak bezdzie to wszystko inaczej bym zaplanowałą!!!

[kasia_sloneczko]

Gosiaczek to baw sie dobrze, zazdroszcze
A w borach to nie wiem czy sie co zwiedza ale moze spotkasz dzikiego zwierza, np. zubra hehe przy grillu

Ray i jak kapiel?

[kokochana]

No to ja się powoli żegnam Za dwie godzinki ruszamy w trasę do Ustki! Trochę się boję jak Hania to zniesie, ale mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Nie wiem jak wytrzymam 2 tygodnie bez wchodzenia na to forum

[fredziunia]

Dziewczyny ... i jak ktos napisal niema co wracac trzeba zyc tu i teraz

No i posprzatalam wkoncu , teraz mi to zajmuje prawie caly dzien a bo to maly wzywa a to trzeba cos ugotowac itd... jeszcze zostalo mi pare ciuszkow malego do poprasowania i moze przyjechac Tesciowa

Unas tez dzis bylo duszno, parno niebylo czym oddychac maly sie tak wsciekal ze praktycznie nic niespal wciagu dnia mam nadzieje ze w nocy pospi

mała migotka: no to tesciowa miala szkole przetrwania

Ok mykam bo dzis przyszly moje zamowione ramki i bede sie bawic w zdobienie zdjec malego jak mi sie uda to wklepje pokazac co mi wyszlo (o ile mi wyjdzie)

[fredziunia]

kokochana udanego urlopu zycze a mala napewno bedzie grzeczniutka cala drg wiec niema sie co bac

[papryczka]

Napisane przez kokochana

A statystycznie to jak wsadzisz jedną rękę do wrzątku a drugą do wiadra z lodem to jest ci średnio ciepło Najlepiej patrzeć na przyrosty wagi poprostu.

hehe, ale mnie rozbawilas!!!
a co do tych siatek, to ja w ogole tego nie sparwdzam! wazne, ze corcia dobrze przybiera - po co sobie zaprzatac glowe tymi siatkami?

Napisane przez mała migotka

a co to jest peinball??

paintball to taka fajna zabawa w strzelanie takimi specjalnymi markerami. choc w taki upal, gosiaczku, moze byc ciezko w tym calym sprzecie.


dziewczyny, ale jaja wczoraj byly po kapieli - mala lezala, a ja ja wycieralam. jak zwykle fikala nogami i rekoma i w pewnym momencie tak sie jakos odbila nozka o moja dlon, ze wyladowala obok na brzuszku z podniesiona wysoko glowa, a na tej glowce kaptur od recznika! no mowie wam jaki skok odwalila! bylam w szoku, a ona cala happy! maz mial pecha, bo akurat byl w lazience, zobaczyl tylko efekt koncowy - nie dosc, ze wiele wydarzen go moija ze wzgledu na dlugie nieobecnosci w domu, to nawet jak jest obecny, to czesto nie bywa swiadkiem jakichs niesamowitych zdarzen.

ponawiam pytanie o to, jak w chuscie kolkowej ukladacie maluchy - pytalam wprawdzie madabell, ale chyba przeoczyla moj post. chodzi mi o to, czy jak one leza w chuscie, to czy maja ugiete nozki??? bo mi nogo malej gdzies na plecach laduja. cos nie moge sobie poradzic z tym ustrojstwem zwanym chusta.

[mała migotka]

Czy wasze dzieci sa spokojne i potrafią lezec same,same sie bawic?
Moja Malutka taka nie jest,często mnie "nawołuje",przez co nic nie moge zrobic w domu.

[Eenax]

Napisane przez gosiaczek071

ooo matko...faktycznie teraz klina mam z tym kubkiem... chiociaz powiem ci kasiu_loneczko, ze te wypowiedzi zwitkowskiego to są do moim zdanie,. Mowi ze ma nyc z taka a taka koncowka, to niech poda z jaka, nazwe, nie wiem, linka... i mam jakes male podejrzenia, ze to wcale nie jego wypowiedzi... ja tezs sobie moge napisac gdzies na forum, ze jestem pawelem zawitkowskim.... A jego ksiazki na pewno nie kupie! moze faktycznie odpuszzce sobie ten niekapek, tlko ze ja nie wiedzialam, ze to takie zle i ze niby kobeity to z lenistwa dają... bo jak nie kubek z ustnikiem to co??? (...)

Ja tam jakichś Zawitkowskich czy innych chromole co gadają. Moja mama wychowala bez Zawitkoskiego i spółki 6 dzieci i wszystkie normalne.
Niektóre cycowe, nietóre cycowo-butelkoew, jedne w gondolce inne od poczatku w spacerówce. Podnoszac jak wygodnie a nie jak specjalisci napisali. Kazdo inaczej w miare możliwości i z wszystkimi jest OK.

Napisane przez amika79

Poczytałam sobie trochę to forum Zawitkowskiego na gazecie i się dowiedziałam, że źle podnoszę dziecko. Zawsze Basię podnosimy tak, że najpierw wkładam rękę pod główkę i lekko ją unoszę, potem wkładam rękę pod miednicę. Z fotelika nie da się jej wyciągnąć inaczej jak pod paszki (Zawitkowskiemu też ten sposób za bardzo się nie podoba). Jak wy podnosicie dzieci z pozycji leżącej lub z fotelika?

Ja podnosze pod paszki bo inaczej nie da rady. A pozatym moja Ewa lubi jak ja sie nosi i podnosi pod paszki bo pod głowkę i plecki od razu sie prezy i wygina.

Napisane przez kesita

Ja używam chusteczek clean&play z pampersa i uważam, że są dobre, dobrze nawilżone, zapach też w miarę.

Napisane przez amika79

Enax, w sprawie chusteczek nawilżanych ja niestety nic nie poradzę, bo lubię średnio wilgotne. Raz kupiłam wspomniane już wcześniej Pampers Sensitive i mi się nie podobały, bo były zbyt nawilżone. Tobie w takim razie powinny się spodobać.

Dziekuję za rady. Mąz pojechal do marketu i ponieważ nie wiedział i jakich husteczkach pampersa mu mówię to kupił 2 rodzaje pampersów, bobini, dzidziusie, haggisy i stwierdził ze bedziemy próbowac po koleii.

A i husteczek uzywam róznie. czesto w domciu małej myje pupę woda i mydełkiem ale czasem mam lenia i chusteczki ida w ruch. No i na spacerach idzie sporo bo spacery robimy długie od 3-9 godzin (do parku, na bazarek, do biblioteki, na łaeczki do innych mamuś, na koniec pod stacje PKP bo tatuś wraca z pracy, tam się pakujemy do samochodu i wracamy do domu).

Napisane przez kesita

A wracając jeszcze do spacerów, czy macie przyczepione do wózka może jakieś zabaweczki?

Mam jedna zabawkę Pana Turtyla (czyli zółwika) ktory jak go sie mocniej pacnie łapka to gra rózne melodyjki.
No ale zadko Turtyl jest pacany bo Ewa najczesciej spi w wózeczku jak on jedzie a jak nie spi to sie ciekawsko rozglada. Jedyny warunek spokoju jest taki ze wózek musi sie poruszać.

Napisane przez vea82

Tak sie zastanawiam czy moja corcia za malo nie przybiera na wadze...26.06 bylismy na szczepieniu i wtedy wazyla 6400 a dzisiaj ja zwazylam i waga pokazala 6880.Czy to troche nie za malo przez miesiac?Cyca pociumka przez doslownie 5 min. a potem jest krzyk i kopanie,dlatego daje jej butle. Nie chce zeby mala byla glodna...

Nie jestem ekspertem ale moja pani doktor stwierdziła ze jak dziecko ma wiecej niż 3 miesiace i jest karmione tylko piersia to takie przyrosty sa OK. Pod warunkiem ze dziecko jest wesołe, żywe (w sensie ruchliwe) i zasiusiuje pieluszki w ilości 4-6ml*24*waga dziecka w kilogramach (czyli orientacyjnie nie mniej niz ok. 6 zasiusianych pieluszek odpowiednich do jego wagi na dobę).

Napisane przez kesita

Dziewczyny czy w ciągu dnia Wasze dzieciaczki śpią w łóżeczkach i jak wygląda usypianie, kołyszecie, bujacie w wózku czy może same usypiają?

Moja Ewa śpi na macie edukacyjnej. Po jedzeniu odbeknieciu, kłade ja na macie i sie bawimy. Jak widze ze ziewa i/lub sie wycisza to znikam z pola widzenia, Ewa jeszcze chwilke popacka w zabawki (czasem troche pomarudzi i pokwęka) i zasypia.

Napisane przez E---a

Co do husteczek nawilżanych, to mi akurat Nivea (kupionych w Polsce) nie odpowiadały, były wlaśnie zbyt suche i takie jakby ostrzejsze. Mi bardzo odpowiadają. Na drugim miejscu stawiam Bambino, też delikatne. Natomiast nie odpowiadają mi takie z Lidla - Frotto chyba - ktoś je polecał na forum, więc wypróbowałam. tez nie odpowiadają mi Belli - ostre i za suche.

Dzięki. No własnie te Nivea w Polsce sa takie suche. Nie wiem czy chodzi o Bambino czy Bobino mąż wczoraj kupił takie niebieskie bobino (fajne sa bo mają plastykowe zamkniecie na spacery beda idealne).

Napisane przez papryczka

kasia_sloneczko i eenax: naprawde takie fontanny mleka wam czasem tryskaja? u mnie jest tak, ze jak piers ma dluga przerwe, to zdarzy sie tez, ze jak mala ciagnie i wypusci, to pod cisnieniem cos tam poleci, ale malutko (zwykle jej na twarz, hehe), o zadnym zalaniu nie ma mowy.

eenax, widze, ze z twojej malej niezly spioch! przesypia noce i tak duzo w dzien spi!

ja tez nie odciagam mleka. w ogole nie wiem po co mi ten laktator i pojemniki do zamrazania, hehe. kupilam caly zestaw avent isis i do tego jeszcze te pojemniki - kupa kasy na to poszla, a ja uzylam laktatora ze 2 razy - raz jak gdzies pierwzy raz wychodzilam - w razie czego, zeby maz mial, a raz sciagnelam do zamrozenia i na tym sie skonczylo.

ja za paszki tez podnosze juz. lubie zawitkowskiego i cenie jego rady, ale nie musze rygorystycznie sie ich trzymac, bez przesady!

a ten kubek medeli ciekawy. na pewno wyprobuje, bo moja butelki nie lubi, wiec trzeba bedzie ja uczyc pic "po doroslemu", hehe.

1. No doslownie fontanna po nocy jak piersi sa twarde jak kamienie. Moze to dlatego ze moje piersi sa malutkie i nagle uwolnione pod ciśnieniem psika. Najlepsze (najzabawniejsze) jest wtedy polowanie otwarta buzia Ewy na tryskajaca fontanne. Czasowo nie psika długo bo jakies 15-20 sekund ale na raz leci kilka strumyszków co w sumie daje spory "psik". Jednorazowo to jest jakies 10 ml czasem wiecej jak piersi bardziej napęczniale a/i/lub Ewa mocniej cmoknie

2. Mala spi jak jest szaro buro i deszczowo. Ma to po tatusiu i mamusi. Jak jest deszczowo to ja jestem okropnie senna i wrecz padam z nóg. A w trybie normalnej pogody to Ewa przesypia noc (7-8 godzin) i około poł godzinki miedzy karmieniami (co 2,5 - 3 godziny).

3. Laktator jest w ruchu bo Ewa przesypia noce, a moje piersi nie tolerują długiego "nieoddojenia", nieodciagniecie pokarmu dluzej niz 7-8 godzin i bolesne guzki gotowe. Więc dla kondycji moich piersi w nocy raz odciagam mleko.

4. tez podnosze za paszki. Ewa inaczej nie lubi. A Zawitkowskiego i spólke mam w powazaniu. Prawda jest taka ze co specjalista to inne teorie.

5. Ewa kubeczka Medeli nie poważa. Od poczatku nie udało mi sie jej z tego cokolwiek podac bez zalania. Wiec jak trzeba podaje jej łyżeczką. Zadko podaje co innego niż piers do picia ale jak podaję to podaję jej czystą wode w duże upały.

Napisane przez E---a

bandola Zgadzam się w 100%! Dla mnie takie maleńkie dziecko to też cud, naprawdę. Chociaż patetycznie to zabrzmi, ale gdy patrzę na moją Olę to nie mogę przestać myśleć, że to my (czyli ja i TŻ) ją stworzyliśmy, takie małe cudeńko Nieraz patrzę na Olę i myslę sobie, że to ona była w moim brzuchu, gdy ja w ciąży liczyłam jej ruchy i bałam się że jest ich za mało

Tez mam takie myśli jak spogladam na moją Ewcie.
I tez zliczałam ruchy i panikowałam jak było mało.

Napisane przez bandola18

A jak to dziewczyny u Was było z tym staraniem?

5 lat bez antykoncepcji - jak Bog da to bedzie maluszek
3 lata starań

[madabell]

Treść usunięta

[adatka]

fredziu wiem co przeszłas wkoncu na jednym wątku siedziałysmy na szczescie wszystko było ok. i masz swoje szczescie przy sobie i pewnie teraz sobie smacznie śpi

ja mała zawsze kapie sama -no chyba ze tz jest w domu to wtedy idzie myć ze mna ale raczej do towarzystwa ogolnie sama sobie z tym radze
jedynie na poczatku jak wrócilismy ze szpitala to tz mył ja sam bo ja bałam sie jej brac na rece taka byłam słaba.

marcelka tez od wczoraj próbuje tak jak jak by siadac
a co do zabawy samej -to tylko na macie tam ma tak kolorowo ze dobre pół godzinki mam dla siebie - a to posprzatam a to cos zjem itp... a ona sie bawi, jak jej sie znudzi to potrafi tak wrzeszczec ze az uszy bolą

wklejam stronke http://www.bobasy.pl/marcelinka - tam jest filmik Marcelki -nudny, bo w sumie ona nic takiego tam nie robi -ale...

[kasia_sloneczko]

Adatko fryzura Marcelinki mnie powala na kolana, piękny irokez. A jaiie ma oczęta niebieskie i widzę ze bawi się taką samą karuzelką jak Aleks

Papryczko zapomnialam ci odpisać na to pytanie, przepraszam. Aleks ma nózki ugięte, skrzyżowane i mam je trochę pod ręką.Znaczy kończy się gdzieś na moim boku. Na plecy mi nie zachodzą ale wiem o czym piszesz. To znaczy że masz dziecko za nisko w chuście. Spóbuj ja dać tak jakby do półleżącej pozycji jak najwyżej kółka, a włąsciwie do półsiedzącej jak już się tam umości to sama ci odrobine zjedzie w chuscie i będzie bardziej leżała niż siedziała, ale na początek weź ja tak jakby do półsiadu. Wtedy ci się nie będzie zapadać i nie będzie przyginać głowy do brzucha a tym samym nie będzie tak protestować. No i będzie wiecej widzieć.Aleks nie leży na wznak tylko jest leciutko w moją stronę skierowany i jedną rączkę trzyma w górze bo tak lubi. Jak do karmienia ją układa wzdłuż swojej główki. I od razu jak go włoże to idę do lustra, on widzi nasze odbicie i pzrsetaje marudzić tylko się uśmiecha. Spróbuj odwrócić jej uwagę

[gosiaczek071]

heh ja tez niedclugo bede miec chuste planuje ja zabrac mna wakacje, jak do sklepu pojdziemy czy gdzies... ile max dziecko moze lezec w chuscie??? i planuje tez wziac spacerowke, sprawdze najpierw czy sie na plasko rozklada bo nasza gondolka duzo miejsca zajmuje... a jeszcze łózeczko, wanienka i setka innych rzeczy

jak jezdzimy na weekend do tesciowej to dla malej mam zapakowane 3 torby (takie zakupowe, te duze "eko torby" wiecie o ktorych mowie?>....) a dla ans jedna tylko a to są tylko 3 dni.... nie chce nawet myslec, ajk o bedzie na 7 dni

no a z tym paintballem migiotko chodzi o to, ze masz karabinek, w nim są naboje z farbą i sie dzieli na grupy i sie do siebie strzela w lesie czy na jakis innych terenach jest ogolnie fajna zabawa dzis o 16 gramy w 22 osoby wiec mam nadzieje ze juz nie bedzie tak gorąco... tylko ze to sie zaklada dlugi kombinezon,taki w moro jak w wojsku i kask i maske aaaa chyba dam rade

zapisalam sie tez na basen, bylam w piatek. Fajnie jest tylko ze ja nie umiem plywac (nawet moja żabka jest licha, obok mnie pklywal dziadek!!! DZIADEK!!! ktory robil baseny żabka bez przerw przez godzine.... ale ja sie tam zdolowalam.... ale co tam, wazne ze chodze)

nie chce zaopeszac, ale krole ktore mala dotaje, albo nutramigen dzialaja i mala sadzi kupki... nie codziennie ale tak co dwa dni. Są troche burego koloru, ale jest wyraznie zadowolona jak zrobi

i kupilamtez ta "szczoteczke" gumową do masowania dziąsełek i powiem wam, ze rewelacja! mała ma taka ulgę jak jej tam gmeram tą szczotka i ona jest wogole kochana i wczoraj jej zakupilam od siostr (przywiozly kieds tam z anglii) pelno ciuszkow na 6-12 m-cy! są piekne i boskie porobie jutro fotki to wkleje mała modnisia mi rosnie

milej niedzieli dziewczynki

[gosiaczek071]

hehe adatko fajny filmik a marcelka jaka śpiąca kochana jest

madabell obejrzalam wszystkie forki na bobasach Majeczka jest cudna!!! i powiedz mi gdzie ty kupujesz te ubranka!!! ta kiecka z guziczkami, a'la burberry jest piekna!!!!!!!!!!!!! i ten bialy plaszczyk moja ma tylko jeden plaszczyk w kwioaty, ale nie mam fiotki. I jeszcze mi powiedz, aparat to raczekj profesjonalny? bo piekne zdjecia są... buzki dla pieknej Majeczki. Jest przepiekna

[Ray]

hej

jakos wczoaj wykompalam mala sama echhh nie wiem jak wy to robicie ta moja to chlapie nogami rekami ze ledwo ja moge utrzymac ale mialam szampon i zel dla niemowlat i lalam na gaze i samo sie pienilo wiec jakos sie nam udalo hehe normalnie myje ja mydelkiem johnsons ale teraz chyba sie przerzuce na ten szampon i zel bo mydelko ktos musi mydlic a tu tylko leje i juz a uzywacie jaksi gabeczek?? podejrzewam ze gabeczka by sie lepiej pienila niz gaza

widze ze filmi,ki wlejacie to musze i aj swoje mam co pokazywac motorki moja tez robi az sie opluwa a jak je deserki to jest tak brudna cala ze normalnie musze ja myc od stop do glow

ja juz dochodze do swojej wagi jupi widac skutecznie sie odchudzam plus dlugie spoacery basen i zostalo mi 4 kg do wagi sprzed ciazy kupilam mc temu sukienke na wesele i dzieki Bogu ze ja dzis zmierzylam bo zleciala ze mnie ! :szok: z jedne strony sie ciesze a z drugiej szkoda mi wydanych pieniedzy bede musiala teraz szukac nowej echhh

[Ray]

gosiaczek paiontball to ulubiona gra mojego meza ja nie gralam ale ja sie do takich rzeczy nie nadaje zbyt chyba panienkowata jestem :d brzydko mowiac :d tzn nie wyborazam sobi siebie biegajaca z karabinem hehehe

co do basenu spokojnie ja keidys jak zaczelam chodzic to ledwo jeden basen moglam przeplynac az wstyd mi bylo bo wszyscy smiagli a do tego moj maz ktory prawei dwa baseny pod woda potrafi zrobic a ja taka sierota

a teraz po 2 mc chodzenia potrafie plywac bez przerw 30 min albo i dluzej .. kup sobie shape tam jest rozpisane trening plywania na basenie by byl skuteczny

[gosiaczek071]

Napisane przez Ray

gosiaczek paiontball to ulubiona gra mojego meza ja nie gralam ale ja sie do takich rzeczy nie nadaje zbyt chyba panienkowata jestem :d brzydko mowiac :d tzn nie wyborazam sobi siebie biegajaca z karabinem hehehe

co do basenu spokojnie ja keidys jak zaczelam chodzic to ledwo jeden basen moglam przeplynac az wstyd mi bylo bo wszyscy smiagli a do tego moj maz ktory prawei dwa baseny pod woda potrafi zrobic a ja taka sierota

a teraz po 2 mc chodzenia potrafie plywac bez przerw 30 min albo i dluzej .. kup sobie shape tam jest rozpisane trening plywania na basenie by byl skuteczny

z tego miesiąca??? ja wogole jestem w szoku na temat twojej wagi... hehe gratyuluje a moja hanka byla taka kochan przed cwhila, mialam ja na brzuchu swoim i sie buzialysmy, ona az buzei iotwioerala i chciala jeszce. i robilam jej pierdzioszki w szyjke taka kochana jest..

ide sie zbierac na paintballa.

[Ray]

gosiaczek sukienke kupilam mc temu jakos na poczatku lipca i byla taka akurat a dzis ja wlozylam i zleciala ze mnie doslownie .. az szczeka mi opadala wiedzialam ze schdlam bo widze po wadze ale zeby az tak zeby sukienka zleciala szok...

moja to tez istny urwis nic tylko sie wyglupiac to sie az tak smieje ze po 15min juz glos traci heheh ale dalej by chciala az czkawki czasem dostaje najlepiej to ja tarmosci pierdzioszki straszyc i akuku doslownie pieje a jak przestaje sie to krzyczy i czeka az znow bedzie

[kasia_sloneczko]

Napisane przez Ray

gosiaczek sukienke kupilam mc temu jakos na poczatku lipca i byla taka akurat a dzis ja wlozylam i zleciala ze mnie doslownie .. az szczeka mi opadala wiedzialam ze schdlam bo widze po wadze ale zeby az tak zeby sukienka zleciala szok...

no u mnie tak samo tylko ze spodniami, zjechały mi przez biodra. Przed porodem mialam 80 kg teraz 59. Jeszcze 1 kg i bede zadowolona ale najszczesliwsza jak dojde do 56. Jeszcze niedawno pożyczałam ciuchy od mojej mamy a teraz lezą spakowane w torbie do wywiezienia bo wszystkie za duże. Jak po porodzie poszlam do sklepu po spodnie to sie pobeczlam w pzrebieralni bo wszystko bylo za male, nawet 44 mi nie chcialy sie dopiac na brzuchu, a tydzien temu w orsay mierzylam spodenki 38 i mi były za duże.Wchodzę też w swoje stare spodenki 36 tylko zostal mi taki nadmiar skory na brzuchu jak sie nachylam to mi sie gora wylewa ze spodni i mnie to wkurza, nosze luzne bluzki a okolicach brzucha zeby tego nie bylo widac. Teraz zaczelam troche cwiczyc z aleksem ale niesystematycznie a to pewnie troche potrwa nim taki brzuchol sie w miesnia zamieni.

Dzisiaj dawalam mloodemu soczek na lyzeczce, zreszta wczoraj tez. Jak jemu to nie smakuje, jak on tym pluje. No nie wiem jak to bedzie z nowymi potrawami. Na razie soczki winogronowy i jablkowy sa be

[madabell]

Treść usunięta

[gosiaczek071]

ale ja umiera,m po tym paintballu!!! jestem tak posiniaczona, ze nie ide na basen dzis, bo na polizje by dzwonili ze mnie ktos pobił masakra!!! ledwo sie ruszam, a do malej wstawalam w nocy 3 razy, ja na złość...

kasiu_sloneczko, ty wazylas przed ciążą 80 kg i schudlas do 58 czy w ciąży najwiecej bylo 80 kg??
bo ja przed ciążą wazylam 63 kg, w ciąży najwiecej 84 alb o 85 juz nie wiem, bo potem musialam leżec a teraz poki co jest 69... ale ja sie opychawalm slodyczmi i trudno mi to teraz zrzucic...

madabell a ja nie mam czasu biegac po lumpach... ale kupilam jej kiedys raz (przy opkzazji jak bylam u okulisty, a mala z tesciowa) piekna bluze z early days i kilka par spodni i jakaś kiecke i cios tam jescze... ale takich markowyh jak burberry to nie znalazlam... a ta kiecka w krtake z zary to boska!!! sa,ma bym taka nosila!!!!

ide umierac BOLIIII!!:::: D

[gosiaczek071]

Napisane przez kasia_sloneczko

no u mnie tak samo tylko ze spodniami, zjechały mi przez biodra. Przed porodem mialam 80 kg teraz 59. Jeszcze 1 kg i bede zadowolona ale najszczesliwsza jak dojde do 56. Jeszcze niedawno pożyczałam ciuchy od mojej mamy a teraz lezą spakowane w torbie do wywiezienia bo wszystkie za duże. Jak po porodzie poszlam do sklepu po spodnie to sie pobeczlam w pzrebieralni bo wszystko bylo za male, nawet 44 mi nie chcialy sie dopiac na brzuchu, a tydzien temu w orsay mierzylam spodenki 38 i mi były za duże.Wchodzę też w swoje stare spodenki 36 tylko zostal mi taki nadmiar skory na brzuchu jak sie nachylam to mi sie gora wylewa ze spodni i mnie to wkurza, nosze luzne bluzki a okolicach brzucha zeby tego nie bylo widac. Teraz zaczelam troche cwiczyc z aleksem ale niesystematycznie a to pewnie troche potrwa nim taki brzuchol sie w miesnia zamieni.

Dzisiaj dawalam mloodemu soczek na lyzeczce, zreszta wczoraj tez. Jak jemu to nie smakuje, jak on tym pluje. No nie wiem jak to bedzie z nowymi potrawami. Na razie soczki winogronowy i jablkowy sa be

hmmm a ja pamietam, ze mowilas ze nie dasz nic malemu przed 6 m-cem czy sie myle? bo ja sie zastanawiam tez nad soczkiem, ale nie wiem jaki i ile... na lyzeczce? czy jak?? i jaki smak hmmm niby dla takich maluchow najbardziej odpowiedni z jablek na poczatku.... kupilas taki dla niemopwlat czy sama zeskrobalas? dżyzys ile pytań

[papryczka]

dziewczyny, dzieki za wyjasnienia w zwiazku z chusta - jak upaly mina znow bede cwiczyc, bo teraz to za goraco....

co do ciuchow, to tez mam fiola. moja tesciowa czesto chodzi po lumpeksach i mala ma sporo fajncyh rzeczy z early days, next, mothercare, marks&spencer i wielu innych. wiadomo, w ogole nie sa zniszczone i sama tez nie ma kiedy wszystkiego znosic, bo tesciowa chyba z 2 czy 3 lata zbierala (z nadzieja, ze w koncu zdecydujemy sie na dziecko, hehe).
z zary kupilam jej juz sporo na zapas (bedac w ciazy, bo sama tam sie ubieram) -nie tylko jakichs pajacykow itp, ale i plaszczyk granatowy jesienny, kombinezon rozowy zimowy i kozuszek bezowy. ostatnio dostala od znajomej z anglii plaszczyk rozowy marccain - istne cudo! jak dla doroslej osoby kroj aha i kozuszek rozowy tez ma - juz nie pamietam jakiej firmy i czewrona kurteczke - bedzie miala w czym zima chodzic na pewno

[NIUNCIO]

Ja też dzisiaj umieram może nie tak jak gosiaczek ale jednak ostatni tydzień plaża wyjazdy i weekend najpierw Gniew turniej rycerski ale był taki upał że nie dalismy rady Basia dostała pamiątkę takie coś na głowę w stylu nałęczki zobaczyła prawdziwych rycerzy bitwy między nimi była na zamku słyszała huk armat i jest ok a potem pojechaliśmy nad jeziorko.

Mam pytanie do mam karmiących piersią czy Wy się kąpiecie w jeziorach morzu itd ja się boję o piersi żeby nie przeziębić ale ciągle walczę z ochotą na kąpiel ale cóż Zosia najważniejsza.
Wczoraj pół dnia do nocy u znajomych w ogrodzie na przyjęciu urodzinowym były rozstawione baseny trampolina do skakania dużo dużo miejsca i jeszcze więcej jedzenia.
Dzisiaj pasuję mam straszny bałagan w domu wyjdę dopiero po południu mimo że w Gdańsku zaczął się jarmark ale tam pełno ludzi duszno poczekam jak się zrobi chłodniej.
Co do wagi to ja mam taką jak przed ciążą troszkę skóry ale da się ją wciągnąć a tak w ogóle to się wcale nie przejmuję w końcu mam dwoje dzieci jestem krótko po porodzie i mam 34 lata choć ludziska dają o wiele mniej hi hi.
Co do zajścia to nie miałam problemu miało być w czerwcu ale dekarze siedzieli nam na dachu no i było w lipcu i jestem bardzo szczęśliwa a Basia jeszcze bardziej.
Ja od samego początku kąpię małą sama mydełkiem a czasem w olilatum choć mi drogo wychodzi bo dwie córcie.

[amika79]

Nuncio, w wielu miejscach czytałam, że nie da się przeziębić piersi. To jest przesąd! Kąp się do woli!

Kurcze! Basia godzinę temu odmówiła mi piersi! Ostatnio karmiłam ją trochę przed siódmą. Obudziła się za pięć dziesiąta. Ja ją przystawiam, a ona pociumkała trzy minuty i w ryk. Odpychała się przy tym od cycka. Nigdy czegoś takiego nie robiła. Spróbowałam ją przystawić do piersi jeszcze kilka razy, ale zawsze kończyło się to spazmami. Udało mi się ręcznie odciągnąć trochę mleka na łyżeczkę. Jak jej podałam to zagugała do mnie "kilka zdań" niezadowolona. Jakby mówiła: "Mamo nie mam naprawdę ochoty. Daj już spokój!". Martwię się, by się nie odwodniła . Jest przecież tak goroąco... Ja co chwile coś piję... Basia cały czas się ślini, więc wody jej chyba w organizmie jeszcze nie brakuje .

Weekend minął, a mnie nie udało się napisać ani jednego posta! Poruszyłyście tyle tematów...
Jeśli chodzi o starania, to udało nam się za pierwszym razem. Bardzo chciałam, by dziecko urodziło się w kwietniu i... Udało się!

Nowe ciuszki kupuję głównie w sklepach internetowych i na allegro. W lumpeksach kupuję rzadko, bo nie mam po prostu oka do takich zakupów. Natomiast moja mama jest w tym świetna. Zawsze coś super znajdzie dla wnuczki . Macie może jakieś fajne linki do sklepów internetowych z ubraniami dla niemowląt? Chodzi mi oczywiście o sprawdzone miejsca. Z google umiem kożystać.

edycja basia własnie złapała cyca ufff...

[daphne81]

Sashka już drugi dzień prawie nic nie je, jak pociumka ze 20-40 ml to sukces, pic też nie chce, wczoraj dopiero 0 18:30 po spacerze wszamała ze 120 ml a dzisiaj od rana znowu bunt. To chyba przez ten upał, który jest nie do wytrzymania.

[mała migotka]

te upały mnie dobijają,juz wolę zimę
Nikt nie odpowiedział na moje pytanie o radzenie sobie z czynnosciami domoymi przy maluchach.Czy starcza Wam czasu na sprzatanie,gotowanie itp.??