Jesienne Mamy 2007 cz. III - Strona 65 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-07-30, 22:14   #1921
eszeweria
Raczkowanie
 
Avatar eszeweria
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 368
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

dobry wieczór
ja tylko na chwilkę, znowu jest gorzej, bola mnie całe ramiona i ręce do nadgarstków i całe nogi do palców nóg,najgorzej stawy do tego trzesa mi sie ręce do tego od trzech dni mam spóchnięte palce u prawej nogi i z bólu wywija mi się drugi palec pod spód i rano nie moge sama się podnieśc, maz mnie podnosi prostuje lub zgina nogi, podaje mi kawę bo rano nie jestem wstanie zacisnac dłoni by utrzymac kubek, później koło południa jak już się rozchodze to jakoś łaże...
wczoraj byłam kolejny raz u neurologa i kazał mi pójśc jeszcze do reumatologa po on podejrzewa ze oprócz zepsutego kręgosłupa mam reumatoidalne zapalenie stawów...wydałam już fortunę na lekarzy, lekarstwa i badania - nie popłacone rachunki piętrza się
Mikołaj w domu - po szpitalu naokrągło popłakuje, wszystkiego się boi i nies tety ma znowu kaszel i katar i strasznie chrypi, byliśmy z nim u lekarza i znowu dostaje antybiotyk bo gardło ponoć wygląda strasznie
Zuzia jutro ostatni raz idzie do żłobka i mają przerwe wakacyjną wiec bedzie strasznie cieżko nam w domku z tą dwójką diabełków... ale musimy jakoś wytrwać
Mielismy już dawno ochrzcic Mikołajka ale tak nam sie nie składa

Nie wiem kiedy ten koszmar się skończy

Przepraszam nie odnosze się do postów bo nie mam siły ani czasu na to by czytac ... nie gniewajcie się ... jak kiedyś wygrzebię sie z tego bagna to napewno bede aktywniejsza na forum...

Ucałowania dla wszystkich

i zdjęcia jak Mikołaj był u babci

Edit : Mikołaj bez trzymania i podpierania przechodzi sam trzy kroczki, trzymany za jedną rączkę chodzi jak błyskawica,najczęsciej przemiszcza się na dwóch nózkach przytrzymując się przedmiotów w domu, mówi mama tata baba i dziadzia, wazy już 10 kg i mierzy 88 cm
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg m1.JPG (45,3 KB, 17 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg m2.JPG (39,6 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg z1.JPG (53,9 KB, 15 załadowań)
__________________
przyroda w obiektywie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247348
milion nici milion pomysłów : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...40#post7397640

Edytowane przez eszeweria
Czas edycji: 2008-07-30 o 22:18 Powód: dodany tekst
eszeweria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-30, 22:19   #1922
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 315
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość

Swoja droga @ mi sie spoznia juz tydzien ale wpadka raczej wykluczona wiec podminowana cierpliwie czekam
Raczej
Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Lea - ale masz ambitne postanowienia z tym kubkiem. Ja poki co walcze o chociaz 1 na dzien kupke w nocniczku [ Ekhm Blanki of corz] i jedzenie z lyzki a picie z niekapka.
Jedynie kubek mi pozostal w drodze do ucywilizowania dziecka, nocnik odpada, bo Oli kupkuje raz dziennie o dowolnie wybranej porze, do tego bezglosnie, poznajemy po zapaszku
Niekapki sa jednoglosnie uznane jako zabawki, nawet ich trzymac nie chce...

A, ze niedlugo oficjalnie przedstawiamy Oliego rodzinie, to niech chlopak ma mozliwosc pochwalenia sie przynajmniej jedna umiejetnoscia
Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
W kinie super bylo - Blanka bawila sie bosko z 11 miesiecznym przystojniakiem i troszke starsza dziewczynka Pozatym oblowilysmy sie w mnostwo pieluch Lets Go i 12 opakowan jogurtu Nestle dla maluszkow a i najnowszy nr "Dziecko". Ja wypilam Redsa jablkowego i obejrzalam glupiutka komedie
Super, zazdroszcze
Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Tyle złych emocji Lea przez Ciebie przemawia... spokojnie, nie denerwuj się
Dzis mnie nic nie jest w stanie wyprowadzic z rownowagi
Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Dzisiaj po dawce Nurofenu zjadła danie z młodych warzyw wyhodowanych w ogrodzie
Dobre i to Swoja droga, jakie wymaganie ma Olcia
Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Ola umie pić z kubeczka, ale co z tego jak nie chce pić... ja już nie wiem skąd to dziecko bierze wodę, bo odwodniona nie jest
Chlonie wilgoc z powietrza
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-30, 22:32   #1923
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Motylku współczuję. Ja od czasu do czasu też miewam chwile załamania, na szczęście mam wsparcie w mężu więc wszystko się układa.

Ja dzisaj jak zwykle dzień pełen wrażeń. Rano siedziałam w domu z 3 chłopcami, potem zapakowałam ich do auta i pojechalismy do siostry. Spędziliśmy tam dzień, byliśmy na superowym placu zabaw i wróciliśmy do domu zahaczając o sklep. W sobotę idziemy na Larki urodziny. Macie jakieś pomysły na prezent dla roczniaka?

Michał od 20 minut nie śpi. Płacze ze smokiem w buzi. Już dwa razy byłam go położyć bo siada. Dałam Dentinox i też nic... A dziąsła ma mocno spuchnięte i jak go dotknęłam to aż podskoczył.
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-30, 23:11   #1924
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Poiss - Olenka pewnie przez zabki tak cierpi u nas poki co spokojniej ale dziasla i tak dokuczaja szczegolnei jak czyms podrazni za mocno Ratuje nas Dentinox, przeciwbole narazie niepotzrebne.
Chyba tak, wczoraj nawet ulubioną kaszką pogardziła. Dzisiaj zjadła połowę, ale to jej jedzenie wyglądało mniej więcej tak: łyżeczka kaszki, płacz, łyżeczka kaszki, płacz...
A na spacerze wchłonęła cały pojemniczek owoców, ale to było po Nurofenie (dwie godziny ryczenia, więc w końcu jej dałam, ale tylko pół dawki).
Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Swoja droga @ mi sie spoznia juz tydzien ale wpadka raczej wykluczona wiec podminowana cierpliwie czekam
coś bym powiedziała, ale zamknę się lepiej, bo mnie Biankaaa bacikiem wysmaga
Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
W kinie super bylo - Blanka bawila sie bosko z 11 miesiecznym przystojniakiem i troszke starsza dziewczynka Pozatym oblowilysmy sie w mnostwo pieluch Lets Go i 12 opakowan jogurtu Nestle dla maluszkow a i najnowszy nr "Dziecko". Ja wypilam Redsa jablkowego i obejrzalam glupiutka komedie
Ale fajnie, zazdroszczę tych seansów, też mam ochotę się odmóżdżyć na takiej głupiutkiej komedii, choć wątpię, że jest jeszcze z czego
Cytat:
Napisane przez eszeweria Pokaż wiadomość
dobry wieczór
ja tylko na chwilkę, znowu jest gorzej, bola mnie całe ramiona i ręce do nadgarstków i całe nogi do palców nóg
Kiedy w końcu skończą się problemy u Twojej rodzinie?Ciągle pod górkę macie
Cytat:
Napisane przez eszeweria Pokaż wiadomość
i zdjęcia jak Mikołaj był u babci
Ale fajne masz dzieci Esz, Zuzia wygląda radośnie i kwitnąco
Cytat:
Napisane przez eszeweria Pokaż wiadomość
Edit : Mikołaj bez trzymania i podpierania przechodzi sam trzy kroczki, trzymany za jedną rączkę chodzi jak błyskawica,najczęsciej przemiszcza się na dwóch nózkach przytrzymując się przedmiotów w domu, mówi mama tata baba i dziadzia, wazy już 10 kg i mierzy 88 cm
dla Mikołaja
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8412559]Niekapki sa jednoglosnie uznane jako zabawki, nawet ich trzymac nie chce... [/quote]
Moja trzyma, nawet ze dwa razy pociągnie i bęc o ziemię, na dłużej zainteresowanie wykazuje w stosunku do pokrywki
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8412559] Dzis mnie nic nie jest w stanie wyprowadzic z rownowagi [/quote]
Kochana Leo, ja nawet nie śmiałabym wyprowadzać z równowagi tak zacnej osoby jak Ty, wręcz przeciwnie w sprawie oczytania, to o ile pamiętam coś z biblioteką miałaś wspólnego
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8412559] Dobre i to Swoja droga, jakie wymaganie ma Olcia [/quote]
No tak, ale codziennie nie zamierzam jej dawać znieczulacza
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8412559] Chlonie wilgoc z powietrza [/quote]
Ja naprawdę mam zagwostę z tym jej piciem, jak miała biegunki to jeszcze coś tam piła, ale teraz to nic i koniec, weźmie łyka z kubka i zatyka usteczka i robi klasycznie wiatraka rękami. Niby piej mleko z cyca, ale to i tak chyba za mało, skórę ma ładnie napiętą, nie ma zapadniętego ciemiączka, nie ma żadnych objawów odwodnienia. Czy ja może przesadzam ?
-----------------
Gdzie robicie 1 urodziny Waszych pociech. W naszym przypadku uzbiera się około 20 osób, więc impreza domowa odpada. Pozostaje knajpa. Chcę, żeby był obiad, deser, przystawki i alkohol. Ciasto i tort kupimy sami. I znów z 1500zł pójdzie...
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 05:32   #1925
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

esz-ale ty masz przerabane-nawet nie wiem jak cie wesprzec. ale Mikołajek super i jaki juz duży!trzymaj się może jednak będzie jakaś poprawa


poissonivy- ja nie wiem ile będzie osób na roczku ale imprezka i tak będzie w domku. nie mam funduszy na żaden lokal no i mysle że Klaudufka lepiej będzie czuła sie w domku.no i nie wiem czy tż uda sie załatwić przepustkę. mam nadzueję że tak bo co to za roczek bez tatusia?

no ja jak zwykle do pracuni a później tata przyjdzie po mnie razem z okruszkiem i na pyszne lody sie wybieramy

miłego dnia
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 10:37   #1926
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Moja siostra robi imprezkę w Choszczówce. Impreza typu grill. Podobno jest tam plac zabaw i ogólnie jest fajnie. Nie wiem ile płaci za wszystko. Jak będziemy po imprezie to opowiem jak było
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 11:06   #1927
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 443
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość

a dziś w nocy to mie super załatwiła. zmieniłam jeszcze przed moim pójściem spać pampersa i słyszę ok 4 jak płacze. cała zalana ,patrzę a pielucha prawie sucha tylko że leżała sobie obok.no to dzieki temu moje dziecko ma bardzo często zmieniane prześcieradło.mała zgrywusiara. już mi keidyś tak odpięła sama pampersa ale że w nocy tak zrobi to bym nie pomyślała.
heheheh,spryciula

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
moja teściowa lata po całym mieście z albumami jeszcze nawet z naszego wesela i od urodzenia z Weroniką i pokazuje wszędzie (w sklepie, na ulicy, koleżanką, sąsiadką) już dwa razy się spotkałam z reakcją uśmiechu sprzedającej i pytam o co chodzi? czy się znamy? a ta do mnie tak ja panią znam bo teściowa opowiada i pokazuje zdjęcia
nawet zwróciłam jej uwagę ale ona stwierdziła że nic złego nie robi!
Beatka,ale Ty popatrz na to z innej strony,popularna bedziesz jeszcze troche i bedziesz musiala na spacer w ciemnych okularach i w czapce wychodzic

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość

Jak pisalam u nas dzisiaj upal nie do wytrzymania. Kisilismy sie w lozku w trojke do 11tej, potem pojechalismy na grilla do znajomych, a wieczorem bylam z Blanka i moja przyjacilka w parku na plotach. Temp stala sie znosniejsza i porozwieszalam po drodze ulotki ze szukam niani Trzymajcie kciuki zeby od jutra nie zasypaly mnie tel od jakis freakow i pomyleńcow tylko od milych, rzetelnych, odpowiedzialnych i niezbyt wymagajacych finansowo niań
trzymamy kciuki

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Ja dziś dokończyłam pakowanie, musiałam chałupę trochę uprzątnąć, bo przyjmowałam gości. Byliśmy u teściów na obiedzie i basenie Majnunia moczyła nóżki, bardzo jej się spodobało Potem miałam gości, Maja chyba chciała się pochwalić, że potrafi samodzielnie stawiać kroczki i zaczęła chodzić bez namawiania Śmiesznie to wygląda, tak zastanawia się nad każdym kroczkiem

Zastanawiam się jak ja wytrzymam bez was tyle dni Będę tęsknić. Buziakii do zobaczenia za 10 dni
wypoczywajcie,Majunia pewnie lada dzien smigac bedzie

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość

Na początku pojechaliśmy nad jezioro (zdjęcia zapodam później ), a potem rundka po knajpach w Lublinie. Ludzi tyle, że na zamówioną pizzę czekaliśmy 2,5 godziny (w końcu wyszliśmy, bo to było bez sensu), ja na swój gin z tonikiem czekałam ponad pół godziny i od ilu lat piję tego drinka (będzie ze 13 lat ), to zawsze w pubach dostawałam zmieszanego drinka, a teraz niespodzianka, sama sobie mieszaj , do tego w jednym pubie nie dali mi cytryny, ale po północy już nie miałam siły robić awantury o cytrynę
po polnocy,wszystko przestaje miec jakiekolwiek znaczenie co
cos ostatnio czesto w lbn bywacie.chyba sie cieszysz?

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Maciek ma 3 zeba!!! gorna lewa trojke(?)
Ja caly czas piore, prasuje, piore prasuje i pracuje
o! wlasnie pralka skonczyla ......
gratuluje swietne zdjecia z wakacji,niesamowicie wygladasz...juz pisalam zreszta

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
W sobotę przeszła samą siebie. Teściowie pilnowali Jasia, bo ja miałam jazdy, a mąż był w pracy. Moi rodzice wyjechali na weekend do rodziny, na dole urzędował mój brat (25 lat). Teściowa zdała mi relację, że o tej godzinie wyszedł z domu, o tej wrócił, potem jeździł na rowerze. Po moim powrocie brat zajrzał do nas na chwilę wypachniony, rozmawiał ze mną, po czym pożegnał się ze wszystkimi i powiedział, ze wróci ok. 23. Teściowa zapytała, gdzie brat się wybiera. Odpowiedziałam, że do kolegi. A do jakiego kolegi?... Podałam jej wymyślone imię i nazwisko: Stefan Manilepan . Po raz kolejny dała się nabrać. Zdębiała. Chyba zrozumiała żart i nie pytała więcej.
buhahahahah wesolo z nia macie.





Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Śpieszę donieść, że w Jasiowej paszczy wczoraj pojawił się 7 ząbek – prawa dolna dwójka .
gratulacje !!!

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Bardzo Wam dziękuję za wsparcie i słowa, które naprawdę podnoszą na duchu .
Wiem, że dla niektórych moje problemy są błahe, jednak chodzi o dobro mojego małżeństwa.
Postaram się zachowywać spokój w kontaktach z tesciową, spróbuję wprowadzić w życie Wasze rady. Zdam relację z efektów
nawet najmniejszy problem,moze przerodzic sie w gigantyczny,wiec lepiej zwlaczyc go w zarodku
moja tesciowa,totalnie przestala sie nami interesowac.










Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Co do kamer to mozecie sie smiac ale beda jedna w sypialni druga w pokoju dziennym - przynajmniej na poczatku nie potrafie zaufac osobie zupelnie dla nas obcej, prosto z ulicy - szczegolnei w kwestii opieki nad dzieckiem. Dzisiaj dbylismy pierwsze spotkanie z potencjalna niania. Jestem pozytywnie zaskoczona bo to pierwsza z jaka sie umowilam.
Plusy pani Irenki:
- schludna i zadbana ale nie do przesady
-po wejsciu do domu pzredstawila sie po czym od razu zainteresowala sie Blanka. Usiadla obok i pyytala Blanke jakie ma zabawki i co slychac
-Blanka sie nie wystraszyla, co wiecej - byla zupelnie swobodna i wesola
-ma malo wygorowane oczekiwania finansowe
-mieszka 3 min piechota od nas
-ma doswiadczenie, podala tez nr tel do osob ktore moga podaj referencje
-jest typem krzepkiej emerytki ktora nie lupi sie nudzic i jak twierdzi - kocha dzieci

Minusy:
- myslalam o pani ok 45-50lat a ta pani mimo swietnej formy ma z 10 wiecej
-malo konkretna [ nie potrafila sprecyzowac ile tak naprawde chce zarabiac]
-strrrraaaaszzzna gadula [ spotkanie pzreciagnelo sie bo zaczela opowiadac o jakims swoim dawnym podopiecznym itp]

Generalnie OK chociaz mam zamiar umowic sie jeszcze na kilka spotkac az znajde ta naj naj
ja tez nie poprzestalabym na pierwszej kandydatce kamerom mowie jak najbardziej tak

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość

A swoją drogą miałam przyjemność poznać Glacę i Tomasz "Magica" Osińskiego . Prawdziwą przyjemność .
zazdroszcze

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8391969]


I chyba do pracy nie pojde, mamy dzis rocznice z Tz, wiec chyba sie zaprosimy na kawe i ciacho do jakiejs posh kawiarni [/quote]
wagarowiczka, w tym wieku to juz chyba nie wypada

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Ja tylko na chwilkę. Chciałam Wam przekazać pozdrowienia od Pysimn .Podróż mieli spokojną, Kuba zaliczył podczas niej trzy drzemki. Zajadają się solą i innymi rybami i moczą dupencje w słonej wodzie .
aaaaaaaaaaaaale im dobrze.ja tez pozdrawiam z Anglii,gdzie pogoda znow zaczyna sie psuc

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8402569]Stooooo laaaaaat dla Joli[/quote]
spoznione,ale szczere dolaczamy sie do zyczen

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość

Przy okazji wozkowych zakupow dostala tez nocniczek - sliczny rozowy [;P]. Postadzilam ja z golym tylkiem, posiedziala chwile, zeszla, poraczkowala do duzego pokoju i zsikala sie na panele
ciesz sie mamusiu,ze nie na dywan

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Zauwazylam, ze na watku czasem jest jakas taka dziwna atmosfera. Nie podoba mi sie nazywanie i porownywanie dzieci do jakis postaci nawet zeby byly bajkowe lub innych osobnikow. Nie zebym sie kogos czepiala ale mozemy nieswiadomi komus zrobic przykrosc. A nasze maluchy sa urocze i kazde bez wyjatku sliczne
moj synek wyglada jak bambi ze swoimi uszkami,nie moja wina,ze to akurat fajna postac bajkowa

Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
Remonty pokończone (na szczęście) ale jak same pewnie dobrze wiecie najdluże i najbardziej kosztowne sa te wykończenia i tak jeżdzę tam i spowrotem bo to blatu braknie, albo firankę trzeba zamówić, Piotruś ma radoche bo podróżuje tylko z mamą i zaczepia wszystkie panie w sklepach Ostatnio duuuże postepy zrobil i myslę że za 2-3 tygodnie będzie chodzil łobuziak. Sam juz stoi i 1/2 kroczka zrobi i bęc na pupcie u nas tyle w wielkim skrócie
nawet nie próbuje czytac zaleglosci bo skonczyloby sie pewnie u okulisty a i tak wszytskiego bym nie zdazyla pewnie Oglądam co jakis czas foteczki dzieciaczkow i az mi serce rosnie ze tak szybko dorosleja te kuleczki male PiĘKNOŚCI.
Ogroimne buziaki dla was ( jeszcze nie obiecuje ze bede tu czesto zagladac, ale juz niebawem zaczne was meczyc )
a w zalaczniku zdjecie mojego robaczka samostojacego
mi tez nagle czasu zaczelo brakowac...czyzbym byla niezorganizowana
buziaki dla lozbuziaka

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Redakcji również pięknie dziękuję


[IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/Dom/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-1.jpg[/IMG]
mniam mniam,ja poprosze dokladke,a co tam...

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Jeszcze raz dziękuję za zyczenia. pamietali tylko moi rodzice i kolezanka. Siostry są na wczasach i pewnie zbytnio się zrelakswały . Mąż od ośmiu lat jest przekonany (nie wiem dlaczego ) że mam ostatniego urodziny . W niedzielę się zarzekał, że napewno bedzie pamietał i mnie zaskoczy
hahaha,moj tez jest przekonany,ze mam urodziny 15 dni pozniej,niz naprawde.nie wiem skad on wzial ta date. musze sie przyznac,ze tez zapomnialam o jego urodzinach,ktore sa 6. musze dzis w pracy o wolne poprosic. pomyslu na prezent nie mam zadnego jak widac nie tylko im zdarza sie zapomniec
Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
J
u nas zaczęło sie to co u Poiss czyli odmawianie jedzenia! jaki koszamr to szok. owoce (po mamusi) każdą ilość ale zupka, mleko, kaszki be be i jeszcze raz be!
chyba upał albo te jedynki górnr jeszcze nie pozwałają się najeść?
wogóle te włosy....jak one je dokuczają, jak strasnie ją denerwują!!!!
tylko ich nie obcinaj
nie dziwie sie,ze przy takim upale dzieciom nie chce sie jesc.
Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Swoja droga @ mi sie spoznia juz tydzien ale wpadka raczej wykluczona wiec podminowana cierpliwie czekam
ja juz zaliczylam jeden test ciazowy



Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość

-----------------
Gdzie robicie 1 urodziny Waszych pociech. W naszym przypadku uzbiera się około 20 osób, więc impreza domowa odpada. Pozostaje knajpa. Chcę, żeby był obiad, deser, przystawki i alkohol. Ciasto i tort kupimy sami. I znów z 1500zł pójdzie...
a my bedziemy bez rodzinki... wlasnie w takich momentach jest mi smutno,ze mieszkamy na obczyznie
moja mama nie mogla sie napatrzyc na kapelusik Olenki.caly czas powtarzala,ze jest piekny,cudowny i ja mialam taki sam
************************* ************************* ***********
obejrzalam wszystkie zdjecia. dzieciaczki rosna nam jak na drozdzach
Simulek wczoraj polecial do Polski. jak narazie trzymam sie,staram sie nie myslec za duzo,to mi nigdy nie wychodzilo na dobre
chcialam sie pochwalic,ze moj synek zrobil nam prezent przed wyjazdem i zaczal sam chodzic. nie jeden,2 kroczki...on juz sam drepta po pokoju widok niesamowty na lotnisku chodzilismy dumnie za raczke.
uciekam na jakis czas, bo nie bede Wam przeciez pisac co u mnie,jak dziecia nie ma
buziaki mamusie
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 12:04   #1928
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Oj cóż za niefart! Demoniku dzięki za pozdro od Pyśki! zakochana chyba jeszcze jestem

Maatra no co Ti nie obetnę toż to duma.
Gratki dla Simuli za chodzonego. Dumna mamusia jak się skontaktujesz z Polską to napisz jak mu tu u nas

Lea rodzinka się w nim zakocha bez dodatków
zresztą zobaczysz jak zmiana wpłynie edukacyjnie na jego rozwój (bynajmniej u nas tak jest)

pomidoróweczkę dziś ugotowałam dla Weroniczki ciekawe jak jej zasmakuje?
a dla nas fryteczki i kebab mniam maniam

żartowałam wczoraj z tą wygraną oczywiście!


miłego dnia
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 12:05   #1929
Katarzynka77
Rozeznanie
 
Avatar Katarzynka77
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Witam, ja jak zwykle tylko na chwilkę... Potem postaram się nadrobić zaległości w lekturze, a tymczasem załączam zdjęcia z chrzcin. Msza w kościele minęła spokojnie i bez sensacji - Łucja zachowała się godnie, stosownie do miejsca . Imprezka po chrześcijańskim obrzędzie też udana. Niestety imprezkę Łusia przypłaciła zdrowiem i teraz razem zmagamy się z jej przeziębieniem. Dziś idziemy do lekarza do kontroli, mam nadzieję, że to już koniec, choć wczoraj wieczorem jeszcze gorączkowała .

1. Przed kościołem
2. Na chrzcinach (Łuśka, my i rodzice chrzestni)
3. j.w.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P7270294.JPG (110,0 KB, 34 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P7270132.JPG (59,9 KB, 31 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P7270321.JPG (98,6 KB, 34 załadowań)
__________________
Taka mała, a taka wielka!
http://tickers.bump-and-beyond.com/34/3475/347590.png
Katarzynka77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 13:38   #1930
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
poissonivy- ja nie wiem ile będzie osób na roczku ale imprezka i tak będzie w domku. nie mam funduszy na żaden lokal no i mysle że Klaudufka lepiej będzie czuła sie w domku.no i nie wiem czy tż uda sie załatwić przepustkę. mam nadzueję że tak bo co to za roczek bez tatusia?
My z mężem stwierdziliśmy, że te pierwsze urodziny Ola musi mieć takie uroczyste. Potem dopiero 18-te będziemy hucznie obchodzić

Porobimy zaproszenia (ślubne też sami robiliśmy ) w stylu "Aleksandra ......... ma zaszczyt zaprosić na swoje pierwsze urodziny". Myślę, że będzie fajnie.
Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Moja siostra robi imprezkę w Choszczówce. Impreza typu grill. Podobno jest tam plac zabaw i ogólnie jest fajnie. Nie wiem ile płaci za wszystko. Jak będziemy po imprezie to opowiem jak było
Ok, Myshia będę czekać na wiadomość o imprezie.
Może to też fajny pomysł z grillem, ale obawiam się, że rodzina męża jest bardziej hmmm tradycyjna
Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
po polnocy,wszystko przestaje miec jakiekolwiek znaczenie co
cos ostatnio czesto w lbn bywacie.chyba sie cieszysz?
Tak, niespodziewanie wyszedł nam ten wyjazd, ale cieszę się bardzo, bo miałam okazję pospacerować choć troszkę po starówce, której w Białymstoku nie ma wcale.
Oj tak Maatra po północy, to już wszystko przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie , a tam machnęłam ręką i wypiłam bez cytryny .
Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
ja juz zaliczylam jeden test ciazowy
I ja też
Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
a my bedziemy bez rodzinki... wlasnie w takich momentach jest mi smutno,ze mieszkamy na obczyznie
Wiesz ja wolałabym bez rodzinki, ale zrobimy i mam nadzieję, że będzie dobrze
Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
moja mama nie mogla sie napatrzyc na kapelusik Olenki.caly czas powtarzala,ze jest piekny,cudowny i ja mialam taki sam
Ten zielony?
Moja mama kupiła go Olci w Lublinie, niestety był tylko jeden kolor niestety, wolałabym uniwersalny biały.
Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
chcialam sie pochwalic,ze moj synek zrobil nam prezent przed wyjazdem i zaczal sam chodzic. nie jeden,2 kroczki...on juz sam drepta po pokoju widok niesamowty na lotnisku chodzilismy dumnie za raczke.
O wielkie gratulacje dla Si
Ola na razie chodzi za dwie rączki, za jedną to zaraz sadza doopkę
Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Oj cóż za niefart! Demoniku dzięki za pozdro od Pyśki! zakochana chyba jeszcze jestem
To chyba fajnie być zakochanym
Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
żartowałam wczoraj z tą wygraną oczywiście!
Wygrała, a teraz się wypiera, oj nieładnie Berbeaa
Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Witam, ja jak zwykle tylko na chwilkę... Potem postaram się nadrobić zaległości w lekturze, a tymczasem załączam zdjęcia z chrzcin. Msza w kościele minęła spokojnie i bez sensacji - Łucja zachowała się godnie, stosownie do miejsca . Imprezka po chrześcijańskim obrzędzie też udana.
To super, że wszystko poszło zgodnie z planem i bezproblemowo
Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Niestety imprezkę Łusia przypłaciła zdrowiem i teraz razem zmagamy się z jej przeziębieniem. Dziś idziemy do lekarza do kontroli, mam nadzieję, że to już koniec, choć wczoraj wieczorem jeszcze gorączkowała .
Ojej jak nie urok, to... jakby w ostatnim czasie mało Łusię spotkało nieszczęść, może trochę pomoże?
Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
1. Przed kościołem
2. Na chrzcinach (Łuśka, my i rodzice chrzestni)
3. j.w.
Ślicznie wyglądacie na zdjęciach
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 20:43   #1931
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 315
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Brawa dla Simuli

Co do roczku to sama mam dylemat, nie mam pomyslu i tak sie pewnie naslucham od mojej mamy, ze do piekla pojdziemy i dziecko za soba ciagniemy, bo jak to tak mozna, bez chrztu dziecko chowac

Katarzynko; przeslicznie wygladaliscie, i Lucyjka taka rozpromieniona ))
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 21:17   #1932
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8423464]

Co do roczku to sama mam dylemat, nie mam pomyslu i tak sie pewnie naslucham od mojej mamy, ze do piekla pojdziemy i dziecko za soba ciagniemy, bo jak to tak mozna, bez chrztu dziecko chowac

[/quote]
co się odwlecze......

Łucja wygląda na radosną mała księżniczkę dosłownie.
a Ciebie Kasiu jakoś sobie wogóle inaczej wyobarażałam ale jak....?

Dziś ostatni to Murmelius na dniach wskoczy i może rozkręci towarzycho bo jedne na wczasach innne kasę "liczą w marzeniach", tamtym gorąco ach te baby!

Weroniczka dziś zjadła 2 duże miseczki pomidoróweczki a raczej kremu z pomidorków z wzrzywkami (ze wsi) z kluseczkami typu gwiazdeczki!
zupa taka sobie ale ten apetyt to jak nic po całuskach od wiadomogo O!
ślemy uskiskaki takie aaaach mocne
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 22:27   #1933
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 576
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Dobry wieczór!

Z jednodniowym opóźnieniem ściskam urodzinowo Jolę .

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Wkleję kilka fotek mojego urwisa
Urwisek przesłodki, ma niezwykły kolor oczu - taki przejrzysty, chłodny błękit . Kojarzy mi się z czystą, lodowatą wodą.

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Nie podoba mi sie nazywanie i porownywanie dzieci do jakis postaci nawet zeby byly bajkowe lub innych osobnikow. Nie zebym sie kogos czepiala ale mozemy nieswiadomi komus zrobic przykrosc. A nasze maluchy sa urocze i kazde bez wyjatku sliczne
Jestem podobnego zdania... Może trudno w to uwierzyć, ale nigdy nie obmawiałam i nie śmiałam się z dzieci.

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Do Poiss i Demoniczki. Dziewczyny czytalam ,ze pisalyscie cos o stronce lub miejscu gdzie mozna zakupic probki perfum. Mozecie mi podac namiary?
Motylku, wraz z innymi wizażankami kupiłam próbki niszowców na http://www.luckyscent.com/.
Próbki można również zamówić odpłatnie (a przynajmniej można było) w polskiej perfumerii Quality: http://www.perfumeriaquality.pl/cms/index.php?id=57 .

Niewielkie pojemności można również kupić na Allegro:
- http://www.allegro.pl/17768_do_15_ml...r=t&view=gtext
- http://www.allegro.pl/17774_do_15_ml...r=t&view=gtext

Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
Ostatnio duuuże postepy zrobil i myslę że za 2-3 tygodnie będzie chodzil łobuziak. Sam juz stoi i 1/2 kroczka zrobi i bęc na pupcie u nas tyle w wielkim skrócie (...)

a w zalaczniku zdjecie mojego robaczka samostojacego
Gratulacje dla Piotrusia .
Robaczek uroczy, świetnie sobie radzi .

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8405257]Motylku: ostatnio mialam przemyslenia podobne do Twoich, ale stwierdzilam, ze trzeba wrzucic na luz, to tylko forum, ja tu przychodze po to, zeby sie zrelaksowac, nie po to, zeby podbic licznik problemow[/QUOTE]

Ja też od momentu zalogowania się tutaj tłumaczę sobie, że to tylko forum, internet, że trzeba zachować ostrożność i dystans do pewnych spraw, ale - niestety - nie zawsze jest to łatwe (i możliwe).

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Ciasteczko do kawusi . Smacznego
Joli, ciasteczko wygląda pysznie!

Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
może zdjęcia nie oddaja do końca uroku- sweterek jest blado-różowy a dresik szary z blado-różowymi wstawkami.
Bardzo ładne ciuszki, szczególnie spodobał mi się sweterek .

Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
w 5-10-15 juz są ale bardzo nieładne.
W 5-10-15 jest niestety sporo pstrokacizny. Lubię kolorowe ubranka dla maluchów, ale tam czasem jest takie nagromadzenie nasyconych barw i aplikacji w jednym ciuchu, że można dostać oczopląsu (i ubranko robi się tym samym mało uniwersalne, bo trudno dobrać do niego coś wyważonego).

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8409641]Moj wczoraj wykpil sie tym, ze czasu nie mial na nic, ale za to zrobil mi niespodzianke i przyjechal po mnie do pracy z wielkim bukietem roz [/QUOTE]

No, no! To się chłopaczyna postarał .

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8411324]Ucze Oliego pic ze zwyklego kubka, bo juz mu zapowiedzialam, ze w dzien skonczenia roku wszystkie butelki z domu wylatuja Pojetny to on nie jest nie wiem jak to sie stalo, ale nie zajarzyl w lot o co chodzi i chcial gryzc, po kilku probach udalo sie zlapac pare lykow i nie zakrztusic[/QUOTE]

Jaś bardzo lubi pić z naszych szklanek, na szczęście są z dość grubego szkła, bo oczywiście najpierw je gryzie . Ja podobno rozgryzałam szklanki, gdy miałam 3-4 lata .

Ma też swój mały, plastikowy kubeczek z uroczego kompletu, który dostaliśmy do krzesełka i w domu z niego popija. Niekapka nadal ma w nosie .

Często pijemy ten sok: http://www.tymbark.com.pl/produkty.html?l=15&s=77 , Jaś aż podskakuje na jego widok. Zawsze dostaje parę małych łyczków.

Cytat:
Napisane przez eszeweria Pokaż wiadomość
wczoraj byłam kolejny raz u neurologa i kazał mi pójść jeszcze do reumatologa po on podejrzewa ze oprócz zepsutego kręgosłupa mam reumatoidalne zapalenie stawów...
Eszewerio, słów mi brakuje... Współczuję. Ból kości jest podobno jednym z najsilniejszych bóli .

Ja jestem dziedzicznie obciążona chorobami reumatoidalnymi, moja babcia i jej ośmioro rodzeństwa cierpiało na różnego rodzaju schorzenia kości i stawów. Poza tym kilka razy miałam piasek w nerkach, a raz kamień, który „urodziłam”. Ból nie do opisania. Nic nie pomagało, błagałam w nocy męża, żeby mnie dobił: http://www.gazetapacjenta.pl/aktualn...enia-bolu.html.

Idź do reumatologa, tylko nie pozwól na początku na uśmierzanie bólu (chyba, że ból będzie nie do wytrzymania) tzw. blokadami, bo mają one wiele złych skutków ubocznych.

Cytat:
Napisane przez eszeweria Pokaż wiadomość
i zdjęcia jak Mikołaj był u babci

Edit : Mikołaj bez trzymania i podpierania przechodzi sam trzy kroczki, trzymany za jedną rączkę chodzi jak błyskawica,najczęsciej przemiszcza się na dwóch nózkach przytrzymując się przedmiotów w domu, mówi mama tata baba i dziadzia, wazy już 10 kg i mierzy 88 cm
Śliczne dzieciaki .
Mikołaj jest bardzo duży, nabywa nowe umiejętności w zawrotnym tempie .

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Macie jakieś pomysły na prezent dla roczniaka?
Podłączam się do pytania .

Nas zapytali o to rodzice, teściowie i matka chrzestna Jasia. Do 100 zł.
Mamy nocnik, jeździk, karty do nauki czytania w drodze.

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Gdzie robicie 1 urodziny Waszych pociech. W naszym przypadku uzbiera się około 20 osób, więc impreza domowa odpada. Pozostaje knajpa. Chcę, żeby był obiad, deser, przystawki i alkohol. Ciasto i tort kupimy sami. I znów z 1500zł pójdzie...
W sobotę mamy o tym porozmawiać z mężem i poczynić wstępne ustalenia. My raczej w domu i prawdopodobnie na dwie tury, ale nie ze względu na ilość osób, bo tych raczej dużo nie zaprosimy, ale ze względu na ich dobór .

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
Simulek wczoraj polecial do Polski. jak narazie trzymam sie,staram sie nie myslec za duzo, to mi nigdy nie wychodzilo na dobre
Gratuluję odwagi Tobie i Twoim rodzicom .
Rozmawiałam niedawno z Michałem o naszych rodzicach i doszliśmy do wniosku, że choć jedni i drudzy ubóstwiają wprost Jaśka, to jakoś tak... ślamazarnie i niezdarnie nim się zajmują. Nie chodzi o przekonanie, że my wszystko robimy najlepiej. jest mnóstwo sytuacji, które budzą poważne zastrzeżenia... Choćby to, ze mój tata uważa, że fotelik samochodowy nie jest konieczny, bo my takowych nie mieliśmy .
Gdy czasem zostają z Jasiem, wszystko trzeba im napisać (powiedzieć to za mało), przygotować, zwykle robię jakieś jedzenie dla nich, zostawiam na wierzchu słodycze, kawę, herbatę, choć milion razy mówiłam, gdzie co leży.

Rodzice są stosunkowo młodzi, w tym samym wieku: mamy mają po 52 lata, ojcowie po 56, a mimo to mam opory, by zostawiać z nimi Jasia na dłużej. Na wczasy szybko ich razem nie puszczę...

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
chcialam sie pochwalic,ze moj synek zrobil nam prezent przed wyjazdem i zaczal sam chodzic. nie jeden,2 kroczki...on juz sam drepta po pokoju widok niesamowty na lotnisku chodzilismy dumnie za raczke.
Brawa dla Simonka!

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Witam, ja jak zwykle tylko na chwilkę... Potem postaram się nadrobić zaległości w lekturze, a tymczasem załączam zdjęcia z chrzcin. Msza w kościele minęła spokojnie i bez sensacji - Łucja zachowała się godnie, stosownie do miejsca . Imprezka po chrześcijańskim obrzędzie też udana. Niestety imprezkę Łusia przypłaciła zdrowiem i teraz razem zmagamy się z jej przeziębieniem. Dziś idziemy do lekarza do kontroli, mam nadzieję, że to już koniec, choć wczoraj wieczorem jeszcze gorączkowała.

1. Przed kościołem
2. Na chrzcinach (Łuśka, my i rodzice chrzestni)
3. j.w.
Pięknie się razem prezentowaliście . Łusia jest taka eteryczna, jak zwykle pełna subtelnego uroku . Dużo zdrówka dla malutkiej!

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Porobimy zaproszenia (ślubne też sami robiliśmy) w stylu "Aleksandra ......... ma zaszczyt zaprosić na swoje pierwsze urodziny". Myślę, że będzie fajnie.
My też mamy zamiar zrobić zaproszenia .

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Dziś ostatni to Murmelius na dniach wskoczy i może rozkręci towarzycho bo jedne na wczasach innne kasę "liczą w marzeniach", tamtym gorąco ach te baby!
A jeszcze inne jeżdżą w pocie czoła i leczą ramionka, które im się niechcący spaliły .

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Weroniczka dziś zjadła 2 duże miseczki pomidoróweczki a raczej kremu z pomidorków z wzrzywkami (ze wsi) z kluseczkami typu gwiazdeczki!
Super!
Jaśko najbardziej lubi pomidorową, wczoraj jadł. Gwiazdeczki udało mi się kupić w osiedlowym sklepie, wcina je ze smakiem.

* * *

Wczoraj spędziliśmy cały dzień na działce, dziś spacer za spacerem, wieczorem z tatusiem, bo ja miałam kolejne jazdy, jutro jedziemy obejrzeć nowe biuro męża, a później będziemy się szwędać we dwójkę (Jasio i ja) po Warszawie. Planuję drobne zakupy, wypad do parku i kawę z koleżanką.

Dobrej nocy!


PS Już teraz ślę całusy jutrzejszym jubilatom: Olivierkowi i Wiktorii .

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-01, 06:27   #1934
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8423464]Brawa dla Simuli

Co do roczku to sama mam dylemat, nie mam pomyslu i tak sie pewnie naslucham od mojej mamy, ze do piekla pojdziemy i dziecko za soba ciagniemy, bo jak to tak mozna, bez chrztu dziecko chowac

Katarzynko; przeslicznie wygladaliscie, i Lucyjka taka rozpromieniona ))[/quote]
ja z tż pójdę z wami do piekła.
teraz czekamy na tż. ja nie jestem w stanie i nawet samej mi się nie chce niczego załatwiać. a że slubu nie mamay a dziecko ma nazwisko ojca to może byc problem. poczekamy jak tz wróci bo myslimy też o slubie i już.
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-01, 09:33   #1935
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 315
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
My z mężem stwierdziliśmy, że te pierwsze urodziny Ola musi mieć takie uroczyste. Potem dopiero 18-te będziemy hucznie obchodzić
I tu pies pogrzebany Ja tez chcialabym uroczyscie, ale Tz wymyslil, ze pojedziemy gdzies we trojke, jakis piknik, Legoland czy cos takiego, na co ja parsknelam, ze moze jeszcze kupmy woz wedrowny i przylaczmy sie do wedrujacych Cyganow

I sie obrazilam i poszlam wczoraj spac o 20.30

Przynajmniej bylam pelna sil witalnych o 6.10

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość

a Ciebie Kasiu jakoś sobie wogóle inaczej wyobarażałam ale jak....?
A nie masz Kasi na NK

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Weroniczka dziś zjadła 2 duże miseczki pomidoróweczki a raczej kremu z pomidorków z wzrzywkami (ze wsi) z kluseczkami typu gwiazdeczki!
zupa taka sobie ale ten apetyt to jak nic po całuskach od wiadomogo O!
ślemy uskiskaki takie aaaach mocne

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość

No, no! To się chłopaczyna postarał .


Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość

PS Już teraz ślę całusy jutrzejszym jubilatom: Olivierkowi i Wiktorii .
dziekujemy
......................... ......................
Dzis po raz pierwszy Oli zostaje pod czyjas opieka Nie bedzie nas od 18 do ok 1-2 w nocy, Oli bedzie w domu, teoretycznie nic sie nie powinno wydarzyc, zostaje z naszym kolega ktorego zna i lubi, ale.....
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-01, 11:23   #1936
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Najserdeczniejsze życzenia dla Oliego i Wiki

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8423464]Co do roczku to sama mam dylemat, nie mam pomyslu i tak sie pewnie naslucham od mojej mamy, ze do piekla pojdziemy i dziecko za soba ciagniemy, bo jak to tak mozna, bez chrztu dziecko chowac [/quote]

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Dziś ostatni to Murmelius na dniach wskoczy i może rozkręci towarzycho bo jedne na wczasach innne kasę "liczą w marzeniach", tamtym gorąco ach te baby!
Mogłaby się już pojawić latawica jedna

Niby, że kto liczy kasę, ja?
Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Weroniczka dziś zjadła 2 duże miseczki pomidoróweczki a raczej kremu z pomidorków z wzrzywkami (ze wsi) z kluseczkami typu gwiazdeczki!
A ja wymyśliłam makaron w kształcie ryżu, Ola się nim zajada .
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
W sobotę mamy o tym porozmawiać z mężem i poczynić wstępne ustalenia. My raczej w domu i prawdopodobnie na dwie tury, ale nie ze względu na ilość osób, bo tych raczej dużo nie zaprosimy, ale ze względu na ich dobór .
My dzisiaj mamy jechać i szukać, gdzie moglibyśmy zrobić imprezę, ciekawe czy coś nam się uda znaleźć w rozsądnej cenie
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
My też mamy zamiar zrobić zaproszenia .
My robiliśmy na wytłaczanym papierze i teraz też na takim zrobimy.
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8427754]I tu pies pogrzebany Ja tez chcialabym uroczyscie, ale Tz wymyslil, ze pojedziemy gdzies we trojke, jakis piknik, Legoland czy cos takiego, na co ja parsknelam, ze moze jeszcze kupmy woz wedrowny i przylaczmy sie do wedrujacych Cyganow [/quote]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8427754] I sie obrazilam i poszlam wczoraj spac o 20.30

Przynajmniej bylam pelna sil witalnych o 6.10 [/quote]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8427754]Dzis po raz pierwszy Oli zostaje pod czyjas opieka Nie bedzie nas od 18 do ok 1-2 w nocy, Oli bedzie w domu, teoretycznie nic sie nie powinno wydarzyc, zostaje z naszym kolega ktorego zna i lubi, ale..... [/quote]
Będzie dobrze

Ja już pogodziłam się z faktem, że Ola za równo miesiąc idzie do żłobka , oczywiście będzie mi smutno, ale jak byliśmy w Lublinie, to jedna z koleżanek Adama też posłała dziecko do żłobka stwierdziła, że woli takie rozwiązanie, żadnych babć i żadnych niań.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-01, 11:37   #1937
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III


Wielkie buziaki dla
Olivierka i Wiktorii

Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
ja tez dołączam się do życzonek-buziaczki od Klaudufki i ode mnie


Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
zakupiłam nową klawiaturę i myszkę też
dla siebie 2 sukienki- ohc jestem bardzo z nich zadowolona
no i dla królewny-nie załapałam się na nic ładnego z wyprzedaży ale w sweterku sie zakochałam i dresik też juest słodki.
A fotki sukienek gdzie
dla córeczki ubranka bardzo ładne, sweterek słodki

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8409641]
Maz na pewno bedzie pamietal Moj wczoraj wykpil sie tym, ze czasu nie mial na nic, ale za to zrobil mi niespodzianke i przyjechal po mnie do pracy z wielkim bukietem roz
[/quote]
To się postarał
w ciagu dnia w rozmowie wynikło, że to dziś mam te urodzny. Był bukiet blado różowych róż, bombonierka ( tak wielka, że leży na stole, bo nie mieści sie do szafki i wino ( dla karmiącej idealny )

Cytat:
Napisane przez eszeweria Pokaż wiadomość
dobry wieczór
ja tylko na chwilkę, znowu jest gorzej, bola mnie całe ramiona i ręce do nadgarstków i całe nogi do palców nóg,najgorzej stawy do tego trzesa mi sie ręce do tego od trzech dni mam spóchnięte palce u prawej nogi i z bólu wywija mi się drugi palec pod spód i rano nie moge sama się podnieśc, maz mnie podnosi prostuje lub zgina nogi, podaje mi kawę bo rano nie jestem wstanie zacisnac dłoni by utrzymac kubek, później koło południa jak już się rozchodze to jakoś łaże...
wczoraj byłam kolejny raz u neurologa i kazał mi pójśc jeszcze do reumatologa po on podejrzewa ze oprócz zepsutego kręgosłupa mam reumatoidalne zapalenie stawów...wydałam już fortunę na lekarzy, lekarstwa i badania - nie popłacone rachunki piętrza się
Mikołaj w domu - po szpitalu naokrągło popłakuje, wszystkiego się boi i nies tety ma znowu kaszel i katar i strasznie chrypi, byliśmy z nim u lekarza i znowu dostaje antybiotyk bo gardło ponoć wygląda strasznie
Zuzia jutro ostatni raz idzie do żłobka i mają przerwe wakacyjną wiec bedzie strasznie cieżko nam w domku z tą dwójką diabełków... ale musimy jakoś wytrwać
Mielismy już dawno ochrzcic Mikołajka ale tak nam sie nie składa

Nie wiem kiedy ten koszmar się skończy
Oby jak najszybciej . Trzymajcie się

Cytat:
Napisane przez eszeweria Pokaż wiadomość

i zdjęcia jak Mikołaj był u babci

Edit : Mikołaj bez trzymania i podpierania przechodzi sam trzy kroczki, trzymany za jedną rączkę chodzi jak błyskawica,najczęsciej przemiszcza się na dwóch nózkach przytrzymując się przedmiotów w domu, mówi mama tata baba i dziadzia, wazy już 10 kg i mierzy 88 cm
duży chłopak z Mikołajka, świetne macie dzieci, niech one Wam dają siłę do przezwyciężenia tych strasznych problemów

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
a my bedziemy bez rodzinki... wlasnie w takich momentach jest mi smutno,ze mieszkamy na obczyznie
ja bym wolała bez rodzinki. Będzie nas wszystkich 12 osób plus Agatka. Mieszkanie za małe na tyle osób, moje zdolności kulinarne zbyt ograniczone na zorganizowanie tak dużej imprezy. Teściowa będzie z góry patrzyła na moją rodzinę ( nie wiem dlaczego uważa się za lepszą ) i wiecznie męczyła Agatę
Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość

Simulek wczoraj polecial do Polski. jak narazie trzymam sie,staram sie nie myslec za duzo,to mi nigdy nie wychodzilo na dobre
chcialam sie pochwalic,ze moj synek zrobil nam prezent przed wyjazdem i zaczal sam chodzic. nie jeden,2 kroczki...on juz sam drepta po pokoju widok niesamowty na lotnisku chodzilismy dumnie za raczke.
dla Simusia za mobilność. Podziwiam Cię i gratuluję dobrej opiekunki. Moja mama nie nadaje się na nianię, zupełnie nie ma podejścia do dzieci. Boję się, że za parę lat Agatka będzie wolała teściową niż moja mamę

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Witam, ja jak zwykle tylko na chwilkę... Potem postaram się nadrobić zaległości w lekturze, a tymczasem załączam zdjęcia z chrzcin. Msza w kościele minęła spokojnie i bez sensacji - Łucja zachowała się godnie, stosownie do miejsca . Imprezka po chrześcijańskim obrzędzie też udana. Niestety imprezkę Łusia przypłaciła zdrowiem i teraz razem zmagamy się z jej przeziębieniem. Dziś idziemy do lekarza do kontroli, mam nadzieję, że to już koniec, choć wczoraj wieczorem jeszcze gorączkowała .

1. Przed kościołem
2. Na chrzcinach (Łuśka, my i rodzice chrzestni)
3. j.w.
Ślicznie wyglądaliście, Łusia baaaaardzo elegancko
zdróweczka zyczę

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Dobry wieczór!

Z jednodniowym opóźnieniem ściskam urodzinowo Jolę .




Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Ma też swój mały, plastikowy kubeczek z uroczego kompletu, który dostaliśmy do krzesełka i w domu z niego popija. Niekapka nadal ma w nosie .

Często pijemy ten sok: http://www.tymbark.com.pl/produkty.html?l=15&s=77 , Jaś aż podskakuje na jego widok. Zawsze dostaje parę małych łyczków.
Ja uwielbiam ten warzywny-łagodny. Agatka pięknie pije wodę przegotowaną z niekapka.


Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Gratuluję odwagi Tobie i Twoim rodzicom .
Rozmawiałam niedawno z Michałem o naszych rodzicach i doszliśmy do wniosku, że choć jedni i drudzy ubóstwiają wprost Jaśka, to jakoś tak... ślamazarnie i niezdarnie nim się zajmują. Nie chodzi o przekonanie, że my wszystko robimy najlepiej. jest mnóstwo sytuacji, które budzą poważne zastrzeżenia... Choćby to, ze mój tata uważa, że fotelik samochodowy nie jest konieczny, bo my takowych nie mieliśmy .
Gdy czasem zostają z Jasiem, wszystko trzeba im napisać (powiedzieć to za mało), przygotować, zwykle robię jakieś jedzenie dla nich, zostawiam na wierzchu słodycze, kawę, herbatę, choć milion razy mówiłam, gdzie co leży.

Rodzice są stosunkowo młodzi, w tym samym wieku: mamy mają po 52 lata, ojcowie po 56, a mimo to mam opory, by zostawiać z nimi Jasia na dłużej. Na wczasy szybko ich razem nie puszczę...
Wczoraj miałam straszne nerwy na Puckę. Pojechałam do mamy i sie pożaliłam, to powiedziała, żebym poszła do pracy, a skoro teściowa się tak cisnie to niech sie zajmuje Agatką. Z jednej strony super, ale nie chcę, żeby teściowa zajmowała sie małą tyle godzin, a Tom wraca ok 20 .
Nie wiem czy to zazdrosc, ale teściowa jest taka za bardzo. Pewnie by rozpuściła wnusię, zawsze z nią sie bawi, pokazuje jak działają zabawki itp . Tak jak "uwiesiła " sie swoich synów to tak pewnie zrobiłaby z Agatką a nie chcę, żeby miała tak duży wpływ na jej wychowanie

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Jaśko najbardziej lubi pomidorową, wczoraj jadł. Gwiazdeczki udało mi się kupić w osiedlowym sklepie, wcina je ze smakiem.
To już kolejna ulubiona potrawa Jasia . Życzę wam, żeby jak najwięcej się ich pojawiało w menu niejadka
Agatka wstała wprawdzie o 7 rano. ale po 9 zasnęła i wstała dopiero o 11. Zrobiłam jej zupkę ogórkową , studzi się , zaraz jej podam. Ciekawe, czy posmakuje mojej królewnie. Wczoraj wzgardziła buraczkową, dawałam o różnych porach, w różnym stopniu nasycenia. Po kilku łyżeczkach odmawiała dalszej konsumpcji. Chyba nie lubi buraka w większej ilości.
Jutro babcia TŻ ma 79 urodziny. POdsuńcie proszę jakis pomysł na prezent . Nie mam czasu gdzieś dlaej pojechać na zakupy, ale jak będę miała jakieś podpowiedzi to bedzie mi łatwiej coś wybrać .
Się pochwalę, tfu, żeby nie zapeszyć. tego lata, lub wczesnej jesieni tadam bedę miała w końcu remont mieszkania. Pwenie będzie w kilku etapach, ale ze wzhględu na mnie i dziecko nie wyprowadzimy sie na zbyt długo z domu. A u teściowej nie mam zamiaru mieszkać, nawet przez tydzień
joli31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-01, 14:36   #1938
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Wszystkiego najlepszego, najsłodszego, najkochańszego dla Oliego i Wiktori

specjalny dla O od W
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-01, 15:33   #1939
Katarzynka77
Rozeznanie
 
Avatar Katarzynka77
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Spóźnione życzenia dla Joli - samych radości i spełnienia marzeń!!!

a także

dla dzisiejszych małych jubilatów: Olivierka i Wiktorii - buziaczki!


oraz wszystkich pominiętych przeze mnie maluszków



----------------


Ivy
, żłobek to moim zdaniem bardzo dobre rozwiązanie. Ja jestem zadowolona, pomimo ciągłych chorób, ale naczytałam się, że podobno trzeba przetrwać pierwsze miesiące, a potem organizm malucha się uodparnia. Zresztą mamy dzieci, które chodzą z Łucją do żłobka to potwierdzają. Ponadto polecają szczepionkę przeciwko pneumokokom, my będziemy szczepić Łucję, jak skończy rok. Prawdę mówiąc to rotawirusa złapała gdzieś na spacerze, a nie w żłobku, więc jeden z niewielu minusów odpada. Będzie dobrze - Ola to dzielna dziewczynka, na pewno szybko przywyknie i da sobie radę .
__________________
Taka mała, a taka wielka!
http://tickers.bump-and-beyond.com/34/3475/347590.png
Katarzynka77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-01, 17:06   #1940
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Olivier , Wiktoria - wszystkiego co najlepsze

Uffff u Was tez tak goraca?! padam po calodniowej wyprawie na miasto:/ bylam chwile w pracy pogadac, potem z kolezanka na lodach i piwku na rynku - Blanka oczywiscie czasu na spanie nie tracila i dopiero po powrocie do domu padla

Co do roczku to my chyba przyjecie z tortem, balonikami i swieczka zrobimy w domu. Bedzie tylko najblizsza rodzina, szwedzki stol i tort [ oczywiscie] Blance jakas wypas kreacje tyko musze zakupic bo podobnie jak Poiss mysle ze te pierwsze i 18 urodziny trzeba hucznie i uroczyscie swietowac

Wy piszecie o żlobku to sama sie zastanawiam czy by nie bylo to lepsze rozwiazanie niz niania...szczegolnei ze widze ze Blanka nie ma problemu z nawiazywaniem kontaktow z innymi maluchami, nie boi sie i bardzo lubi wszelkie towarzystwo. Ale... na zlobek panstwowy z zarobkami TZ nie mamy co liczyc, zlobki prywatne we wro najczesciej sa poza centrum miasta i tzrebaby byloposwiecic duzo czasu zeby mala odwiesc i odebrac ze zlobka . Inna sprawa ze koszt jest albo porownywalny albo wyzszy niz opiekunka...

Joli ja coprawda tesciowa mam daleko i jeszcze pracuje ale gdybym stanela przed takim dylematem jak ty to napewno nie dalabym corki pod jej opieke. Nawet gdyby tak bylo prosciej to nie chcialabym zeby wychowywala ja po swojemu, wbrew moim zasadom.

Maatra gratulacje dla Simonka za chodzenie - kurcze mam wrazenie ze Blanka to za bardzo lubi raczkowac zeby chciec nauczyc sie chodzic:/

Ehh czekam na TZ dzis wieczorem mamy piwko, pizze i film a jutro rano jedziemy na basen
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-01, 17:09   #1941
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 443
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość

Maatra no co Ti nie obetnę toż to duma.
Gratki dla Simuli za chodzonego. Dumna mamusia jak się skontaktujesz z Polską to napisz jak mu tu u nas
wlasciwie nic innego poza kontaktowaniem sie z Pl nie robie

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Niestety imprezkę Łusia przypłaciła zdrowiem i teraz razem zmagamy się z jej przeziębieniem. Dziś idziemy do lekarza do kontroli, mam nadzieję, że to już koniec, choć wczoraj wieczorem jeszcze gorączkowała .

1. Przed kościołem
2. Na chrzcinach (Łuśka, my i rodzice chrzestni)
3. j.w.
Chrzciny chyba mimo wszystko sie udaly,oby Lusia szybko wyzdrowiala....lista dzieci do ochrzczenia coraz mniejsza
Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Ok, Myshia będę czekać na wiadomość o imprezie.
Może to też fajny pomysł z grillem, ale obawiam się, że rodzina męża jest bardziej hmmm tradycyjna
pisalam Wam,ze chcemy grilla zrobic w Simonka Chrzciny i 1e urodziny(w polsce).wtedy bylam zachwycona tym pomyslem. teraz mam juz dosc grillowania !!!!! marzy mi sie klimatyczna knajpka,restauracja...zad nej kielbasy i boczku...

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Ten zielony?
Moja mama kupiła go Olci w Lublinie, niestety był tylko jeden kolor niestety, wolałabym uniwersalny biały.
az wrocilam jeszcze raz zdjecia zobaczyc,wyglada jak bialy !!! tak tak tym wlasnie sie zachwycala


Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość

Jaś bardzo lubi pić z naszych szklanek, na szczęście są z dość grubego szkła, bo oczywiście najpierw je gryzie . Ja podobno rozgryzałam szklanki, gdy miałam 3-4 lata .
slyszalam o tym,ze dzieci lubia gryzc szklanka,na sama mysl o tym mam gesia skorke grrrrr
Hitem dla Si okazaly sie butelki na wode z .....(brakuje mi slowa ;() ustnikiem,teraz juz tylko z takiej pije



Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Często pijemy ten sok: http://www.tymbark.com.pl/produkty.html?l=15&s=77 , Jaś aż podskakuje na jego widok. Zawsze dostaje parę małych łyczków.
moze to nie powod do dumy,ale Si pije tylko wode,ja go tego nauczylam,ciesze sie z tego bardzo,bo nielada problemem bylo odzwyczajenie mnie od napojow slodkich

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Podłączam się do pytania .

Nas zapytali o to rodzice, teściowie i matka chrzestna Jasia. Do 100 zł.
Mamy nocnik, jeździk, karty do nauki czytania w drodze.
my kupilismy Tz chrzesnicy rowerek,bo nie miala.
mysle,ze tez bym sie cieszyla z rowerka,tylko ze moi rodzice juz maja jeden w pl,plus wielkiego konia na biegunach. odrazu sobie zastrzegli,ze to zabawki ktore musza w pl zostac,dla ich wnusia



Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Gratuluję odwagi Tobie i Twoim rodzicom .
Rozmawiałam niedawno z Michałem o naszych rodzicach i doszliśmy do wniosku, że choć jedni i drudzy ubóstwiają wprost Jaśka, to jakoś tak... ślamazarnie i niezdarnie nim się zajmują. Nie chodzi o przekonanie, że my wszystko robimy najlepiej. jest mnóstwo sytuacji, które budzą poważne zastrzeżenia... Choćby to, ze mój tata uważa, że fotelik samochodowy nie jest konieczny, bo my takowych nie mieliśmy .
Gdy czasem zostają z Jasiem, wszystko trzeba im napisać (powiedzieć to za mało), przygotować, zwykle robię jakieś jedzenie dla nich, zostawiam na wierzchu słodycze, kawę, herbatę, choć milion razy mówiłam, gdzie co leży.

Rodzice są stosunkowo młodzi, w tym samym wieku: mamy mają po 52 lata, ojcowie po 56, a mimo to mam opory, by zostawiać z nimi Jasia na dłużej. Na wczasy szybko ich razem nie puszczę...
dziki za gratulacje,a nie potepianie
zaczne od tego,ze moji rodzice robia wiele rzeczy lepiej niz my.naprawde nie latwo mowic glosno o czyms takim,ale jak widze ich spokoj,opanowanie,chec do zabawy,radosc z kazdego kesa wzietego z ich reki,usmiech przy kapieli itd,to troszke jestem zazdrosna.jako dziadkowie sprawdzaja sie w 100%,tata troszke panikuje,ale potrafie to przemilczec. jako ludzie maja swoje wady,ale teraz oceniam ich jako dziadkow,a niepatrze tak bardzo na ich poglady na zycie, mimo iz to tez idzie w parze.
mama pyta sie mnie o wszystko.nie robi nic bez mojej wiedzy i nie probuje udowodnic,ze jest lepsza.
fotelik samochodowy rodzice kupili juz w marcu.
rodzice maja 45 i 51 lat nawet jak przyjezdzaja tu typowo na wakacje to ja wypoczywam,potrafia isc sami na zakupy,przniesc mleko,chleb jak zapomne kupic i toneeeee slodyczy nie odsuwaja mnie od gotowania,czego nie znosze !!! jest mi przykro,gdy mam nowe przepisy,a ktos mi mowi,nie gotuj, nie ma sensu,nie jestesmy glodni,szkoda czau... grrrrr(TESCIOWA) tym razem popisalam sie baranina

Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
ja z tż pójdę z wami do piekła.
teraz czekamy na tż. ja nie jestem w stanie i nawet samej mi się nie chce niczego załatwiać. a że slubu nie mamay a dziecko ma nazwisko ojca to może byc problem. poczekamy jak tz wróci bo myslimy też o slubie i już.
hihihi zrobimy wielka impreze w piekle ma sie rozumiec

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8427754]I tu pies pogrzebany Ja tez chcialabym uroczyscie, ale Tz wymyslil, ze pojedziemy gdzies we trojke, jakis piknik, Legoland czy cos takiego, na co ja parsknelam, ze moze jeszcze kupmy woz wedrowny i przylaczmy sie do wedrujacych Cyganow
[/quote]
pomysl genialny,w moim stylu,ale dostepny chyba dopiero od 3 lat wzwyz

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość

ja bym wolała bez rodzinki. Będzie nas wszystkich 12 osób plus Agatka. Mieszkanie za małe na tyle osób, moje zdolności kulinarne zbyt ograniczone na zorganizowanie tak dużej imprezy.
pocieszylas mnie,ale i .... rozbawilas,tak smiesznie to zabrzmialo


Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość

Wczoraj miałam straszne nerwy na Puckę. Pojechałam do mamy i sie pożaliłam, to powiedziała, żebym poszła do pracy, a skoro teściowa się tak cisnie to niech sie zajmuje Agatką. Z jednej strony super, ale nie chcę, żeby teściowa zajmowała sie małą tyle godzin, a Tom wraca ok 20 .
Nie wiem czy to zazdrosc, ale teściowa jest taka za bardzo. Pewnie by rozpuściła wnusię, zawsze z nią sie bawi, pokazuje jak działają zabawki itp . Tak jak "uwiesiła " sie swoich synów to tak pewnie zrobiłaby z Agatką a nie chcę, żeby miała tak duży wpływ na jej wychowanie
rozumiem Cie. mnie nawet draznilo,jak tata wszedzie chcial nam towarzyszyc,a przeciez powinnam zrozumiec,ze tak zadko wnusia widuje. zastanawiam sie tylko czy to aby napewno zazdrosc,a nie moje uprzedzenie do ludzi i drazliwosc.(wczoraj widzialam podkoszulek z napisem HUMORZASTA KROWA, CHYBA SOBIE ZAPODAM JEDEN

************************* ************************* *******************
NAJLEPSZE ZYCZONKA DLA jUBILATOW
wrocilam taka umeczona z pracy....zastanawiam sie jak ja kiedys moglam pracowac na pelen etat
wczoraj gadalam i ogladalam przez skype Simulke,dostalam pierwsza porcje zdjec. dzwonilam z 5 razy,Tz 3(do tylu sie przyznal) a wieczorem zadzwonilam powiedziec mu dobranoc,a on zaczal lizac telefon,znaczy calowac. no i sie poryczalam. nie bede Was tu zasmucac, bo nie po to dalam go na wakacje,zeby teraz wszystkim opowiadac jaka smutna jestem.DAM RADE.silna i duza jestem
milego weekendu mamusie
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-01, 17:59   #1942
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Olivier , Wiktoria - wszystkiego co najlepsze

Uffff u Was tez tak goraca?! padam po calodniowej wyprawie na miasto:/ bylam chwile w pracy pogadac, potem z kolezanka na lodach i piwku na rynku - Blanka oczywiscie czasu na spanie nie tracila i dopiero po powrocie do domu padla

Co do roczku to my chyba przyjecie z tortem, balonikami i swieczka zrobimy w domu. Bedzie tylko najblizsza rodzina, szwedzki stol i tort [ oczywiscie] Blance jakas wypas kreacje tyko musze zakupic bo podobnie jak Poiss mysle ze te pierwsze i 18 urodziny trzeba hucznie i uroczyscie swietowac

Wy piszecie o żlobku to sama sie zastanawiam czy by nie bylo to lepsze rozwiazanie niz niania...szczegolnei ze widze ze Blanka nie ma problemu z nawiazywaniem kontaktow z innymi maluchami, nie boi sie i bardzo lubi wszelkie towarzystwo. Ale... na zlobek panstwowy z zarobkami TZ nie mamy co liczyc, zlobki prywatne we wro najczesciej sa poza centrum miasta i tzrebaby byloposwiecic duzo czasu zeby mala odwiesc i odebrac ze zlobka . Inna sprawa ze koszt jest albo porownywalny albo wyzszy niz opiekunka...

Joli ja coprawda tesciowa mam daleko i jeszcze pracuje ale gdybym stanela przed takim dylematem jak ty to napewno nie dalabym corki pod jej opieke. Nawet gdyby tak bylo prosciej to nie chcialabym zeby wychowywala ja po swojemu, wbrew moim zasadom.

Maatra gratulacje dla Simonka za chodzenie - kurcze mam wrazenie ze Blanka to za bardzo lubi raczkowac zeby chciec nauczyc sie chodzic:/

Ehh czekam na TZ dzis wieczorem mamy piwko, pizze i film a jutro rano jedziemy na basen
nie rozumiem tylko o czy piszesz z tymi dochodami tż bo w państwowym nie patrza na dochody bo gdyby tak było to ja tez nie miałabym szans.
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-01, 18:10   #1943
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
nie rozumiem tylko o czy piszesz z tymi dochodami tż bo w państwowym nie patrza na dochody bo gdyby tak było to ja tez nie miałabym szans.
Kryteria kwalifikujące dziecko do przyjęcia do żłobka na okres IX-2008 / VIII- 2009
  1. Udokumentowana trudna sytuacja socjalno-bytowa rodzica/rodziców Nie spełaniamy
  2. Dziecko matki lub ojca, wobec którego orzeczono znaczny lub umiarkowany stopień niepełnosprawności, bądź całkowitą niezdolność do pracy lub niezdolność do samodzielnej egzystencji Nie spełniamy
  3. Dziecko rodziców pracujących(w wymiarze pełnego etatu)a/ oboje pracująb/ jedno pracuje
  4. Dziecko rodziców studiujących lub uczących się(w systemie dziennym)a/ oboje rodziceb/ jeden rodzic Nie spełniamy
  5. Dziecko posiada rodzeństwo w danym żłobkua/ takb/ nie Nie spełanimy
  6. Stały meldunek w m. Wrocławiu
Pozatym uprzywilejowane są matki samotnie wychowujące dziecko oraz rodziny będące pod opieką MOPS'u.

Zakwalifikowalismy się na 158 miejsce na liscie rezerwowej Nic dodac nic ujac.
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-01, 19:35   #1944
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Ivy, żłobek to moim zdaniem bardzo dobre rozwiązanie. Ja jestem zadowolona, pomimo ciągłych chorób, ale naczytałam się, że podobno trzeba przetrwać pierwsze miesiące, a potem organizm malucha się uodparnia. Zresztą mamy dzieci, które chodzą z Łucją do żłobka to potwierdzają. Ponadto polecają szczepionkę przeciwko pneumokokom, my będziemy szczepić Łucję, jak skończy rok. Prawdę mówiąc to rotawirusa złapała gdzieś na spacerze, a nie w żłobku, więc jeden z niewielu minusów odpada. Będzie dobrze - Ola to dzielna dziewczynka, na pewno szybko przywyknie i da sobie radę .
Cieszę sie bardzo, że tak Kasiu piszesz, ja naprawdę boję się zostawić z nianią Oli, gdybym chociaż miała jakąś znajomą, to wtedy wolałabym, a tak to jednak wolę żłobek.
Ola ma koleżankę, bardzo lubią przebywać z N. , ale na początku zabierała ciągle jej zabawki, a zupełnie na początku, to nawet uwagi za bardzo na nią nie zwracała. Mam nadzieję, że się uspołeczni trochę, bo jak do tej pory, to mały dzikus z niej.

A przechorować to chyba i tak dziecko musi swoje, jak nie w żłobku, to w przedszkolu, jak nie w przedszkolu, to w szkole.
Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Co do roczku to my chyba przyjecie z tortem, balonikami i swieczka zrobimy w domu. Bedzie tylko najblizsza rodzina, szwedzki stol i tort [ oczywiscie] Blance jakas wypas kreacje tyko musze zakupic bo podobnie jak Poiss mysle ze te pierwsze i 18 urodziny trzeba hucznie i uroczyscie swietowac
My w domu nie zmieścimy wszystkich , pomimo 25 metrowego pokoju

A i będzie powód do zakupu ślicznej sukienki
Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
az wrocilam jeszcze raz zdjecia zobaczyc,wyglada jak bialy !!! tak tak tym wlasnie sie zachwycala
Dla mnie jakoś tak zwyczajnie wygląda, choć rzeczywiście jest dobry jakościowo -
firmy Broel
Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Kryteria kwalifikujące dziecko do przyjęcia do żłobka na okres IX-2008 / VIII- 2009
  1. Udokumentowana trudna sytuacja socjalno-bytowa rodzica/rodziców Nie spełaniamy
  2. Dziecko matki lub ojca, wobec którego orzeczono znaczny lub umiarkowany stopień niepełnosprawności, bądź całkowitą niezdolność do pracy lub niezdolność do samodzielnej egzystencji Nie spełniamy
  3. Dziecko rodziców pracujących(w wymiarze pełnego etatu)a/ oboje pracująb/ jedno pracuje
  4. Dziecko rodziców studiujących lub uczących się(w systemie dziennym)a/ oboje rodziceb/ jeden rodzic Nie spełniamy
  5. Dziecko posiada rodzeństwo w danym żłobkua/ takb/ nie Nie spełanimy
  6. Stały meldunek w m. Wrocławiu
Pozatym uprzywilejowane są matki samotnie wychowujące dziecko oraz rodziny będące pod opieką MOPS'u.

Zakwalifikowalismy się na 158 miejsce na liscie rezerwowej Nic dodac nic ujac.
To jakieś dziwne kryteria, nas nikt nie pytał o dochody (i według mnie nikt nie może oprócz US , chyba takie jest prawo w Polsce ), warunek to oboje pracujących rodziców, zakłady pracy poświadczały, że jest u nich zatrudnionym i w jakich godzinach się pracuje. Mąż zapisał Olę w grudniu lub na początku stycznia (już dobrze nie pamiętam) i została przyjęta.

Wydaje mi się, że te kryteria, to jedno z nich musi być spełnione.

Jedyny chyba warunek, to stały meldunek w miejscu zamieszkania, gdzie dziecko ma uczęszczać (podobnie było ze szkołą rodzenia, która była "sponsorowana" przez UM).
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-01, 20:55   #1945
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Czesc dziewczyny,

Widze,ze juz planujecie imprezy roczkowe i ja wlasnie mam tu problem. Jest mi strasznie przykro ,ze na roczku Maxa nie bedzie naszej Polskiej rodznki ,no chyba ,ze ja sie wybiore do Polski ale za to bedzie moja znienawidzona tesciowa. Wlasciwie to bedzie bardzo smutno bo beda 3 osoby , ja, maz i tesciowa i biedulek Max.
Mam ochote Zorganizowac te urodzinki tylko z mezem i potem zabrac Maxa do Modeny do takiego zamknietego placu zabaw. Zeszta dluuuga historia teraz sie napatoczyla znow z tesciowa i co raz barzdiec niecierpie tej kobiety. kazda minuta z nia spedzona bedzie dla mnie meczarnia.
Tez czekam z niecierpliwoscia Maxiowego pierwszego dnia w zlobku.My zaczynamy
29 wrzesnia.


Demoniczko i Ivus dziekuje za info w sprawie perfum. Od dzis maz ma wolne az 5 tyg wiec troche pobuszuje po necie.

Lipinko i Martaa gratki za kroczki chlopcow.

Katarzynko slicznie wygladaliscie. ladana z was para i zauwazylam ze mamusia i corcia ubraly sie pod kolor. Lucja wygladala jak mala dama pieknie jej w delikatnym rozu.

Zmykam ,maz wola mnie do kapieli Maxa
Kapiel zaliczona, karmienie i malutki spacerek na rowerku. Teraz Max spi mam nadzieje ze dobrze i gleboko.

Joli wspolczuje tesciowej...mam podobnie i za nic na swiecie nie dalabym malego pod jej opieke no chyba zebym zaniemogla.Moi rodzice to podobnie jak u Demoniczki niby mlodzi wiekem bo 51 i 55 lat ale wydaje mi sie ,ze jacys tacy nieporadni i wszystko pozapominali. Chociaz tato okazal sie lepszym opiekunem niz mama bo wspaniale karmil Maxa i ubieral.

Esz przykro mi, ze tyle problemow sie nalozylo na siebie. Mikolajek jest sliczny i bardzo podobny di Ciebie. Dobrze ,ze chociaz rodzice ci jako tako pomagaja.Wracaj kochana jak najszybciej do zdrowia i zeby bole przeszly .

Demoniczko ciesze sie ,ze Jasiowi posmakowaly zupki. Oby tak dalej i bedziemy mialy smakosza na watku. Max nadal ma dni ,ze nie chce jesc ale poki to sa tylko"dni" a nie na stale to jakos sie tym mniej juz zamartwiam.

Dobrej nocy!

Edytowane przez motylek78
Czas edycji: 2008-08-01 o 22:18
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-01, 23:30   #1946
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8427754]
Dzis po raz pierwszy Oli zostaje pod czyjas opieka Nie bedzie nas od 18 do ok 1-2 w nocy, Oli bedzie w domu, teoretycznie nic sie nie powinno wydarzyc, zostaje z naszym kolega ktorego zna i lubi, ale..... [/quote]
bawcie się dobrze, może Olusiowi spodoba się niania

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Ja już pogodziłam się z faktem, że Ola za równo miesiąc idzie do żłobka , oczywiście będzie mi smutno, ale jak byliśmy w Lublinie, to jedna z koleżanek Adama też posłała dziecko do żłobka stwierdziła, że woli takie rozwiązanie, żadnych babć i żadnych niań.
I bardzo dobrze. a najchętniej również oddałabym małą do żłobka. Narzie do pracy nie wracam to nie mam problemu, ale gdy zajdzie taka potrzeba to zacznie się wojna z teściową...

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Spóźnione życzenia dla Joli - samych radości i spełnienia marzeń!!!

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość

Ivy
, żłobek to moim zdaniem bardzo dobre rozwiązanie. Ja jestem zadowolona, pomimo ciągłych chorób, ale naczytałam się, że podobno trzeba przetrwać pierwsze miesiące, a potem organizm malucha się uodparnia. Zresztą mamy dzieci, które chodzą z Łucją do żłobka to potwierdzają. Ponadto polecają szczepionkę przeciwko pneumokokom, my będziemy szczepić Łucję, jak skończy rok. Prawdę mówiąc to rotawirusa złapała gdzieś na spacerze, a nie w żłobku, więc jeden z niewielu minusów odpada. Będzie dobrze - Ola to dzielna dziewczynka, na pewno szybko przywyknie i da sobie radę .
jestem takiego samego zdania

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
rozumiem Cie. mnie nawet draznilo,jak tata wszedzie chcial nam towarzyszyc,a przeciez powinnam zrozumiec,ze tak zadko wnusia widuje. zastanawiam sie tylko czy to aby napewno zazdrosc,a nie moje uprzedzenie do ludzi i drazliwosc.(wczoraj widzialam podkoszulek z napisem HUMORZASTA KROWA, CHYBA SOBIE ZAPODAM JEDEN
ja też jedną poproszę dla siebie



Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Zakwalifikowalismy się na 158 miejsce na liscie rezerwowej Nic dodac nic ujac.


Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny,

Widze,ze juz planujecie imprezy roczkowe i ja wlasnie mam tu problem. Jest mi strasznie przykro ,ze na roczku Maxa nie bedzie naszej Polskiej rodznki ,no chyba ,ze ja sie wybiore do Polski ale za to bedzie moja znienawidzona tesciowa. Wlasciwie to bedzie bardzo smutno bo beda 3 osoby , ja, maz i tesciowa i biedulek Max.
Mam ochote Zorganizowac te urodzinki tylko z mezem i potem zabrac Maxa do Modeny do takiego zamknietego placu zabaw.
też bym tak chciała, ale niestety to nie przejdzie. teściowa już przezywa ten roczek bo oprócz swięta jej uwielbianej wnusi przyleci na tę okolicznosć synuś z Irl.
Czasem czuję się taka przymuszana, ale niestety wychodząc za mąż poślubiłam również jego rodzinę
Późno już cos miałam napisać, ale zapomniałam.
Dobranoc
joli31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-02, 07:08   #1947
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Kryteria kwalifikujące dziecko do przyjęcia do żłobka na okres IX-2008 / VIII- 2009
  1. Udokumentowana trudna sytuacja socjalno-bytowa rodzica/rodziców Nie spełaniamy
  2. Dziecko matki lub ojca, wobec którego orzeczono znaczny lub umiarkowany stopień niepełnosprawności, bądź całkowitą niezdolność do pracy lub niezdolność do samodzielnej egzystencji Nie spełniamy
  3. Dziecko rodziców pracujących(w wymiarze pełnego etatu)a/ oboje pracująb/ jedno pracuje
  4. Dziecko rodziców studiujących lub uczących się(w systemie dziennym)a/ oboje rodziceb/ jeden rodzic Nie spełniamy
  5. Dziecko posiada rodzeństwo w danym żłobkua/ takb/ nie Nie spełanimy
  6. Stały meldunek w m. Wrocławiu
Pozatym uprzywilejowane są matki samotnie wychowujące dziecko oraz rodziny będące pod opieką MOPS'u.

Zakwalifikowalismy się na 158 miejsce na liscie rezerwowej Nic dodac nic ujac.
to jakieś dziwne
mnie nie pytali ile zarabiam i nie potrzebowałam żadnych zaswiadczeń z pracy , od tż też nie(czy że jest w wojsku ani na początku jak jeszcze pracował
)
tylko ja mam stały meldunek
i nawet nie miało to znaczenia że ma jeden żłobek bliżej a wybrałam i tak daleko.

w tamtym tez znaczenie to miało że płaciłam regularnie.

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny,

Widze,ze juz planujecie imprezy roczkowe i ja wlasnie mam tu problem. Jest mi strasznie przykro ,ze na roczku Maxa nie bedzie naszej Polskiej rodznki ,no chyba ,ze ja sie wybiore do Polski ale za to bedzie moja znienawidzona tesciowa. Wlasciwie to bedzie bardzo smutno bo beda 3 osoby , ja, maz i tesciowa i biedulek Max.
Mam ochote Zorganizowac te urodzinki tylko z mezem i potem zabrac Maxa do Modeny do takiego zamknietego placu zabaw. Zeszta dluuuga historia teraz sie napatoczyla znow z tesciowa i co raz barzdiec niecierpie tej kobiety. kazda minuta z nia spedzona bedzie dla mnie meczarnia.
Tez czekam z niecierpliwoscia Maxiowego pierwszego dnia w zlobku.My zaczynamy
29 wrzesnia.


Demoniczko i Ivus dziekuje za info w sprawie perfum. Od dzis maz ma wolne az 5 tyg wiec troche pobuszuje po necie.

Lipinko i Martaa gratki za kroczki chlopcow.

Katarzynko slicznie wygladaliscie. ladana z was para i zauwazylam ze mamusia i corcia ubraly sie pod kolor. Lucja wygladala jak mala dama pieknie jej w delikatnym rozu.

Zmykam ,maz wola mnie do kapieli Maxa
Kapiel zaliczona, karmienie i malutki spacerek na rowerku. Teraz Max spi mam nadzieje ze dobrze i gleboko.

Joli wspolczuje tesciowej...mam podobnie i za nic na swiecie nie dalabym malego pod jej opieke no chyba zebym zaniemogla.Moi rodzice to podobnie jak u Demoniczki niby mlodzi wiekem bo 51 i 55 lat ale wydaje mi sie ,ze jacys tacy nieporadni i wszystko pozapominali. Chociaz tato okazal sie lepszym opiekunem niz mama bo wspaniale karmil Maxa i ubieral.

Esz przykro mi, ze tyle problemow sie nalozylo na siebie. Mikolajek jest sliczny i bardzo podobny di Ciebie. Dobrze ,ze chociaz rodzice ci jako tako pomagaja.Wracaj kochana jak najszybciej do zdrowia i zeby bole przeszly .

Demoniczko ciesze sie ,ze Jasiowi posmakowaly zupki. Oby tak dalej i bedziemy mialy smakosza na watku. Max nadal ma dni ,ze nie chce jesc ale poki to sa tylko"dni" a nie na stale to jakos sie tym mniej juz zamartwiam.

Dobrej nocy!
ja się przyłączam do "znienawidzonych teściowych"- też do swojej nie mogę sie przekonać ale na całe szczęście ona i tak nie ma czasu do nas zaglądać.przypominam -moja tesciowa na 42 lata i ciężko jej do nas przyjechać- mnie jest łatwiej. dobrze że tż mnie rozumie i to ja zawsze wygrywam.teraz my jesteśmy jego rodziną i my jesteśmy najważniejsze. o roczku z nia nie rozmawiałam i nie mam specjalnie zamiaru. będzie tak jak ja chcę a ona może sie dostosować.

my czekamy na wiadomośc od tż.
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-02, 07:27   #1948
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

zdjęcia
Klaudufa z dziadkeim-mama w pracy
no i z naszego wypadu na lody(i moja nowa sukienka)
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC00615.JPG (135,9 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00621.jpg (68,3 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00617.JPG (60,8 KB, 25 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00618.jpg (77,7 KB, 27 załadowań)
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-02, 14:18   #1949
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
I bardzo dobrze. a najchętniej również oddałabym małą do żłobka. Narzie do pracy nie wracam to nie mam problemu, ale gdy zajdzie taka potrzeba to zacznie się wojna z teściową...
Dzięki Bogu moja pracująca , więc ten dylemat mi odpada
Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Widze,ze juz planujecie imprezy roczkowe i ja wlasnie mam tu problem. Jest mi strasznie przykro ,ze na roczku Maxa nie bedzie naszej Polskiej rodznki ,no chyba ,ze ja sie wybiore do Polski ale za to bedzie moja znienawidzona tesciowa. Wlasciwie to bedzie bardzo smutno bo beda 3 osoby , ja, maz i tesciowa i biedulek Max.
Ja wolałabym w mniejszym gronie, ale tak to przynajmniej organizacja w domu imprezy mi odpada.
Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Demoniczko i Ivus dziekuje za info w sprawie perfum. Od dzis maz ma wolne az 5 tyg wiec troche pobuszuje po necie.
O to mam nadzieję, że częściej będziesz na wątku , też chciałabym, żeby mój mżonek miał tyle wolnego. Dzisiaj kazałam mu nakarmić Olkę (nie chciała od niego zbytnio jeść ) i przewinąć.
A ja w końcu bez pośpiechu i ciągłego niepokoju, że Olka krzyczy umyłam włosy, umalowałam się, ułożyłam włosy .
Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
zdjęcia
Klaudufa z dziadkeim-mama w pracy
no i z naszego wypadu na lody(i moja nowa sukienka)
Świetna sukienka Dorka , Klaudunia urocza
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-03, 15:59   #1950
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 315
Smile Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Wpdam na chwilke sie pozegnac, wyjezdzamy na Slowacje i wracamy 26 sierpnia

Do napisania
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.