Jesienne Mamy 2007 cz. III

[biankaaa]

Napisane przez berbeaa

Blaneczka w artystycznym ujęciu jak zjawa wyglada
nie wiem czemu tak u mnie ten wizaż szwankuje że czasem zdjęć nie widać?


Poiss ja też myślałam o zupie ale takiej treściwej z serków topionych, pieczarek i miesa mielonego z makaronem. bo flaki i rosół to taka nuda w/g mnie

zrobiłam dziś kilka fotek jak śmiga i nowej fryzury trendy lato 2008 - to proszę, a jedno wkleję jak tańczy sobie

Załącznik 1648399 Załącznik 1648400

Załącznik 1648401 Załącznik 1648402

jakby ktoś pytał to zdjęcia wklejam żeby pobudzić wątek!
Poiss nie oglądaj zdjęcia z fryzurą bo znów Olcia bedzie miała z Tobą trzy światy

Bianka bawcie się dobrze - kinomaniaczki

Dorka zapas mnie powalił bo ja nawet nie miałabym miejsca żeby to przechować! a śliniaczki to w żłobku są potrzebne? oprócz pieluch i chusteczek - tak pytam bo za co się kasę płaci w takim ukadzie?

AAAAA Berbeaa padlam jak zobaczylam ostatnie zdjecie Weroniki! Nasza watkowa Miss wyglada jakby jak zywcem wyjeli z jakiegos teledysku na MTV)) hehe extra
Musze chyba mala obudzic bo jak zawsze kiedy mamy gdzies wyjsc to ona sobie smacznie spi a ja wyszykowana waruje pod sypialnia ehhh

Demoniku - no i jak ciebie tu nie miec za autorytet kiedy piszesz tak konkretnie i ...smacznie o imprezowym jedzonku ja pozostawilam sobie dylematy roczkowe na "po morzu" czyli na pocz wrzesnia

Joli - jakie za stara?! Sama mysle o jakims kierunku studiow zeby sie troche doksztalcic mysle o czyms zupelnie innym [ wczesniej studiowalam hmm gografie] ale jeszcze nie mam koncepcji.
Jedno jest pewne - w 100% powinnas to zrobic dla siebie!

[berbeaa]

Kubusiu i Piotrusiu wszystkiego najlepszego


Joli na naukę nigdy nie jest za późno. zrób to dla siebie przede wszystkim!
ja jakbym tylko dała radę finansowo poszłabym też na jeszcze jeden kierunek, bo historia jest martwa a studiowałam dla ideii. nie załuję ale teraz mi się marzy jeszcze jeden kierunek i może kiedyś kiedyś...

Demoniku dlaczego mi serniczka nie podesłałaś po chrzcie
żartuję ale właśnie nie możemy za dużo narobić bo potem wyrzucać? szkoda pracy i jedzenia. bedziemy jeszcze wracac do tematu

Bianka że miss wątkowa
wszystkie dziewczynki są tu misskami

[joli31]

Napisane przez biankaaa

Joli - jakie za stara?! Sama mysle o jakims kierunku studiow zeby sie troche doksztalcic mysle o czyms zupelnie innym [ wczesniej studiowalam hmm gografie] ale jeszcze nie mam koncepcji.
Jedno jest pewne - w 100% powinnas to zrobic dla siebie!

Taaaaak, tylko ja potem będę miała poczucie winy, że zrobiłam po swojemu. Nie mam za grosz zdrowego egoizmu i w tym jest problem
Pucka już wstała i tuli do snu wszystkie napotykane po drodze zabawki. Bierze w raczki, buja sie na boczki i śpiewa aaa aaa . Rozśmieszyła mnie tym do łez, chciałam filmik nagrać, ale baterie padły oczywiście w aparacie.
Demoniku Twoje zdolności organizacyjne powaliły mnie na kolana, szacuneczek
dobrze, że Jasiowi nie dokucza choróbsko .
Weronisia obłędna, poza jak z pokazu dziecięcej mody , fryzurki świetne.
Bianko podziwiam Twoją energię Miłego oglądania.

[demonik]

Napisane przez joli31

Chciałabym chyba odstawic od piersi. Jak mam to zorganizować. Przekonać do mleka modyfikowanego i podawać w takim czasie jak pierś ?
Pucka nie pije z butelki ze smoczkiem, to w niakapku jej podawać czy uczyć do smoczka

Joli, u nas przekonywanie do mleka modyfikowanego trwało ponad miesiąc... Jasio pił je (i nadal pije) z butelki ze smoczkiem. Zaczęliśmy od malutkich porcji rano, dawał je mój mąż, ja schodziłam z pola widzenia. Próbowałam mieszać je z własnym mlekiem, ale Jasio je wyczuwał. Robiłam na nim kaszkę. Na początku pił Bebilon Pepti, później zwykły Bebilon, ale zaakceptował dopiero Enfamil Premium. Miałam dwa Bebilony, próbkę Bebika i Enfamil i moim zdaniem to ostatnie jest najbardziej zbliżone pod względem smaku do mleka matki.

Napisane przez joli31

Teściowa zapowiedziała, że po 10 jedziemy kupic małej buty. Aż mi skóra cierpnie na samą mysl o tym. Będę służyła jako ogon " chodź jola jeszcze tu, potrzymaj, zobacz wrrrr" Czym sie kierować ( napewno najdroższe, ja bym wybrała w umiarkowanej cenie, ale dobre jakościowo, ale że babcia kupuje, to będą najlepsze jakościowo ale i najdroższe ).

Joli, poniżej kilka artykułów nt. butów dla dziecka:

- http://www.kobieta.pl/macierzynstwo/...wki-sa-boskie/
- http://www.edziecko.pl/zakupy/1,79392,2919290.html
- http://www.czarodziej.pl/serwis/d/se...la_dzieci.html
- http://puellanova.pl/569,0,Jakie-buty-dla-dziecka.html
- http://czasdzieci.pl/ro_artykuly/id,3606f1.html
- https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=76783

Wizualnie najbardziej podobają mi się Geox (dostępne m.in. w Gino Rossi) i Elephanten (dostępne w Deichmann). I kilka modeli z Bartka.

Ostatnio wpadły mi też w oko jakieś buciki na Allegro (nowe).

Napisane przez berbeaa

zrobiłam dziś kilka fotek jak śmiga i nowej fryzury trendy lato 2008 - to proszę, a jedno wkleję jak tańczy sobie

Załącznik 1648399 Załącznik 1648400

Załącznik 1648401 Załącznik 1648402

Fryzura boska , brawa dla śmigaczki!

* * *

Edit: Dziękuję za miłe słowa . Pisałam ten post na raty, Jaś śpi od 10 i co chwilę płacze .

[Katarzynka77]

Buziaki dla jubilatów - Kubusia i Piotrusia!

Napisane przez dorka19801

nie rozumiem tylko o czy piszesz z tymi dochodami tż bo w państwowym nie patrza na dochody bo gdyby tak było to ja tez nie miałabym szans.

Napisane przez biankaaa

Kryteria kwalifikujące dziecko do przyjęcia do żłobka na okres IX-2008 / VIII- 2009

1. Udokumentowana trudna sytuacja socjalno-bytowa rodzica/rodziców Nie spełaniamy
2. Dziecko matki lub ojca, wobec którego orzeczono znaczny lub umiarkowany stopień niepełnosprawności, bądź całkowitą niezdolność do pracy lub niezdolność do samodzielnej egzystencji Nie spełniamy
3. Dziecko rodziców pracujących(w wymiarze pełnego etatu)a/ oboje pracująb/ jedno pracuje
4. Dziecko rodziców studiujących lub uczących się(w systemie dziennym)a/ oboje rodziceb/ jeden rodzic Nie spełniamy
5. Dziecko posiada rodzeństwo w danym żłobkua/ takb/ nie Nie spełanimy
6. Stały meldunek w m. Wrocławiu

Pozatym uprzywilejowane są matki samotnie wychowujące dziecko oraz rodziny będące pod opieką MOPS'u.

Zakwalifikowalismy się na 158 miejsce na liscie rezerwowej Nic dodac nic ujac.

No niestety, u nas sytuacja była jak u Bianki, stąd wybór żłobka prywatnego. Na państwowy nie mieliśmy szans, bo średnia dochodów na osobę, jaka była maksymalnie dopuszczalna była wręcz niemożliwie niska.
Co do rzeczy potrzebnych do żłobka to u nas przynosi się jedynie swoje pieluchy i chusteczki raz na miesiąc. Jedzenie jest w cenie żłobka. Śliniaczki nie są potrzebne, bo mają swoje, ale za to wymagają, aby były w zapasie ze 2 pary czystych body.

Napisane przez berbeaa

o teraz poważnie!
robię w domu roczek (mimo małego mieszkania) bo bedą dziadkowie i chrześni więc w lokalu to trochę mało tych ludzi by wyszło?
ale właśnie te dania to mnie załamują bo ja nic nie potrafię a tu przy dziecku zajęć jest tyle że na coś wykwintnego bedę musiał noce zarywać! ale jak tylko podacie co Wy bedziecie serwowały to moze moze uda mi się czymś zaskoczyć?

Ja też zamierzam zrobić imprezkę urodzinową, ale to co piszecie o swoich planach kulinarny mnie dobiło. U nas będzie ok. 16 os., ale jako, że mieszkanko mamy niewielkie i posadzić ich przy jednym stole jest rzeczą niemożliwą to zamierzam zrobić szwedzki stół. Jeszcze nie mam planów co podam.

Napisane przez demonik

Temperatura nadal wysoka, zbijam ją Nurofenem i Paracetamolem (na zmianę, w kilkugodzinnych odstępach, jeśli oczywiście jest taka potrzeba).
Wczoraj wieczorem Jasio miał 38,5 st., przed snem dostał Paracetamol w czopku, o 3 nad ranem wstałam i zmierzyłam mu temperaturę - 37 st. Kolejny lek dałam dopiero po śniadaniu, o 8:00, bo temperatura znów przekroczyła 38 stopni.

Humor jednak mu dopisuje, bawi się i nie oszczędza gardła . Gada bez przerwy . Tylko oczka ma takie zaczerwienione i szkliste. W dodatku pod oczami zrobiły mu się takie maleńkie wybroczyny.

Biedny Jasieczek! Trzymam kciuki, aby choróbsko szybko uciekło. Dużo zdrówka życzymy z Łusią .

Napisane przez berbeaa

zrobiłam dziś kilka fotek jak śmiga i nowej fryzury trendy lato 2008 - to proszę, a jedno wkleję jak tańczy sobie

No ślicznie śmiga! Jestem pod wrażeniem!
Nasza Łuśka na razie śmiga za rączki, ale za to z prędkością taką, że nie nadążamy za nią... .


------------

Za nami choróbsko - wczoraj byłyśmy kontrolnie u lekarza i już jest ok, ale... pojawiła się wysypka, którą Łusia rozdrapuje do krwi. Okazało się, że to reakcja alergiczna na jeden z podanych jej leków i dostała teraz Zyrtec + robioną maść. Mam nadzieję, że jej pomoże, bo szkoda mi jej, jak widzę jak się męczy i drapie. Byliśmy na kontroli u naszej ulubionej pani doktor, która naprawdę zna się na rzeczy, no i od urodzenia zna Łucję. Wcześniej byłyśmy u jakieś głupiej starej baby, która mimo, że nie widziała niczego niepokojącego to chciała Łusi podać antybiotyk. Na moje pytanie: po co, skoro przecież podobno nic się nie dzieje poważnego, odpowiedziała, że profilaktycznie. Matko! Antybiotyk profilaktycznie! Powiedziałam jej, że pierwsze słyszę, aby antybiotyk dawać profilaktycznie, a ona mi na to, że jak nie chcę to nie muszę, ale ona by dała. Wczoraj na wizycie kontrolnej nasza pani dr zapytała mnie, czy podałam Łuśce ten antybiotyk. Jak powiedziałam, że nie to odetchnęła i powiedziała: "Dzięki Bogu, bo nie było podstaw!". POza tym stwierdziła, że póki da się ją leczyć bez antybiotyków (na razie nigdy nie miała) to trzeba tak ciągnąć.
Jak powiedziałam, że poprzednia pani dr przypisała ten antybiotyk "profilaktycznie" to odpowiedziała, że profilaktycznie to można podać witaminy, ale nie antybiotyk. I jak tu ufać medykom?!

My w poniedziałek wyruszamy na urlop - Międzyzdroje. Jestem ciekawa jak Łucja zniesie podróż, ale wierzę, że jakoś przeżyjemy . Nadmorski klimat został jej zalecony w celu wzmocnienia układu odpornościowego. Mam nadzieję, że nasz wyjazd przyniesie oczekiwane rezultaty.

[demonik]

Napisane przez Katarzynka77

Za nami choróbsko - wczoraj byłyśmy kontrolnie u lekarza i już jest ok, ale... pojawiła się wysypka, którą Łusia rozdrapuje do krwi. Okazało się, że to reakcja alergiczna na jeden z podanych jej leków i dostała teraz Zyrtec + robioną maść.

Mam nadzieję, że dzięki lekom skóra przestanie swędzieć i Łusia nie będzie się już drapać .

Napisane przez Katarzynka77

Wcześniej byłyśmy u jakieś głupiej starej baby, która mimo, że nie widziała niczego niepokojącego to chciała Łusi podać antybiotyk. Na moje pytanie: po co, skoro przecież podobno nic się nie dzieje poważnego, odpowiedziała, że profilaktycznie. Matko! Antybiotyk profilaktycznie!

Napisane przez Katarzynka77

My w poniedziałek wyruszamy na urlop - Międzyzdroje. Jestem ciekawa jak Łucja zniesie podróż, ale wierzę, że jakoś przeżyjemy . Nadmorski klimat został jej zalecony w celu wzmocnienia układu odpornościowego. Mam nadzieję, że nasz wyjazd przyniesie oczekiwane rezultaty.

Daleka podróż przed Wami, ale mam nadzieję, że upłynie Wam szybko i bez niespodzianek. Udanego wypoczynku Kasiu!

* * *

Wklejam trochę Jaśkowych fotencji .

1. Skrobnę maila do kumpli.
2. Wiklinowy kosz – prawie jak na plaży
3. Wskoczę na ciebie, kolorowy rumaku .
4. Czołgista pod namiotem.
5. Tu Straszak Podstołowy . Łohoho!
6. Pyyyszny soczek .

[demonik]

cd.

7. Cześć Mamo!
8. Samolot leci! Tam, w górze!
9. Nie ma to jak pozbyć się koszulki w upał. I trzymać nogą kierownicę .
10. Moje chorutkie oczęta (nie wydaje się Wam, że Jaś ma trochę spuchnięty prawy policzek? Już sama nie wiem, może to zęby? Ma już 7, do tej pory nie gorączkował, ale kto wie... ).
11. Chorowitek bez skrupułów przejechał lalkę pociągiem...

[poissonivy]

Wszystkiego najlepszego dla Kubusia i Piotrusia

Napisane przez biankaaa

Poissy - szalejesz z tym szczupakiem)) A tak na serio to kurcze chcialabym zeby ten dzien byl wyjatkowy dla Blanki, najlepiej to spedzilabym go tylko we trojke na maksymalnym rozpieszczaniu mojego slodkiego niemowlaczka))

Też mi się marzy we trójkę

No bo uważam, że jedna zimna przystawka powinna być szałowa , coby wrażenie zrobić, reszta głownie będzie robiona i zwyczajna.

Napisane przez joli31

Teściowa zapowiedziała, że po 10 jedziemy kupic małej buty. Aż mi skóra cierpnie na samą mysl o tym. Będę służyła jako ogon " chodź jola jeszcze tu, potrzymaj, zobacz wrrrr" Czym sie kierować ( napewno najdroższe, ja bym wybrała w umiarkowanej cenie, ale dobre jakościowo, ale że babcia kupuje, to będą najlepsze jakościowo ale i najdroższe ).

Ja kupiłam takie (na zdjęciu te pierwsze różowe, moje mają inne wzorki):
http://www.mrugala.com.pl/index2.html

Są rewelacyjne , uwielbiam jak Ola w nich drepcze, w domu chodzi bez butów, bo podobno tak najzdrowiej (tak wyczytałam w necie i tak mówili w jakimś programie o małych dzieciach).

Te buty nie należą do tanich, ale też nie są za bardzo drogie - kosztowały 86zł. Są polskiego producenta (mrugała, w wersji netowej mrugala ), w środku mają bardzo miękką skórę, miękką podeszwę i nie odbiegają wykonaniem firmom zagranicznym. Polecam je serdecznie, bo spełniają wszelkie założenia co do prawidłowej konstrukcji buta dla niemowlaka.
Według mnie są rewelacyjne, nie zamierzałam płacić za buty więcej niż 100zł i nabijać kasy firmom zagranicznym uważam, że polskie firmy świetnie konkurują z nimi. Do tego są bardzo solidnie i estetycznie wykonane, żadnych wad w nich nie widzę.

Napisane przez joli31

Upatrzyłam sobie już idealny kierunek studiów, ale z tym jest również problem.
1. Kasa
2. nie jest to rachunkowość . To bardzo rozczarowuje męża, bo on oczekuje z mojej strony pełnego zaangażowania w firmę. Ja potrzebuje odmiany i odskoczni od faktur, papierów i płatności.
3. Boję się wszystkiego ( czy to słuszny wybór, czy to zaspokoi moje ambicje, czy faktycznie dzieki temu spełnię sie zawodowo, czy to nie będą zmarnowane pieniędze itd)
Za stara jestem na takie rewolucje

Żadna stara

Jolu nigdy nie jest za późno na naukę, powinnaś się realizować, ale uważam, że powinnaś też przemyśleć, czy w przyszłości skończenie tego kierunku pozwoli Ci na to, żeby pracować w tym zawodzie.

Napisane przez demonik

Humor jednak mu dopisuje, bawi się i nie oszczędza gardła . Gada bez przerwy . Tylko oczka ma takie zaczerwienione i szkliste. W dodatku pod oczami zrobiły mu się takie maleńkie wybroczyny.

U nas było to samo, Ola wesoła, pogodna, chętnie się bawiła...

Oj Demoniku skonsultuj lepiej te wybroczyny. Ola miała zaczerwienienia na wewnętrznej stronie dolnej powieki, ale lekarka powiedziała, że to przy wirusówkach normalne.

Napisane przez berbeaa

Poiss ja też myślałam o zupie ale takiej treściwej z serków topionych, pieczarek i miesa mielonego z makaronem. bo flaki i rosół to taka nuda w/g mnie

Ponieważ w sobotę mamy imprezę z okazji rocznicy ślubu, to wypróbuję filety drobiowe nadziewane: serem mozzarelą, takim mieszanym nadzieniem znalezionym na necie i serkiem ziołowym topionym. Dam znać jak wyszły.

Zupę robię włoską (mięso mielone chude, majeranek, fasola czerwona, fasola biała, kukurydza). Każdy ją lubi i jest bardzo prosta w przyrządzeniu.

Napisane przez berbeaa

zrobiłam dziś kilka fotek jak śmiga i nowej fryzury trendy lato 2008 - to proszę, a jedno wkleję jak tańczy sobie

Załącznik 1648399 Załącznik 1648400

Załącznik 1648401 Załącznik 1648402

Zdjęcie tańczącej Weroniki powaliło mnie na kolana

Napisane przez berbeaa

Poiss nie oglądaj zdjęcia z fryzurą bo znów Olcia bedzie miała z Tobą trzy światy

Nie patrzę, nie patrzę... kurcze otworzyłam jedno oko

Olkaaaa gdzie są włosy!!!!!

Napisane przez Katarzynka77

Za nami choróbsko - wczoraj byłyśmy kontrolnie u lekarza i już jest ok, ale... pojawiła się wysypka, którą Łusia rozdrapuje do krwi. Okazało się, że to reakcja alergiczna na jeden z podanych jej leków i dostała teraz Zyrtec + robioną maść. Mam nadzieję, że jej pomoże, bo szkoda mi jej, jak widzę jak się męczy i drapie.

Kiedy te choróbska dadzą spokój Łusi??? Bidulka nasza

[dorka19801]

Napisane przez berbeaa

Blaneczka w artystycznym ujęciu jak zjawa wyglada
nie wiem czemu tak u mnie ten wizaż szwankuje że czasem zdjęć nie widać?


Poiss ja też myślałam o zupie ale takiej treściwej z serków topionych, pieczarek i miesa mielonego z makaronem. bo flaki i rosół to taka nuda w/g mnie

zrobiłam dziś kilka fotek jak śmiga i nowej fryzury trendy lato 2008 - to proszę, a jedno wkleję jak tańczy sobie

Załącznik 1648399 Załącznik 1648400

Załącznik 1648401 Załącznik 1648402

jakby ktoś pytał to zdjęcia wklejam żeby pobudzić wątek!
Poiss nie oglądaj zdjęcia z fryzurą bo znów Olcia bedzie miała z Tobą trzy światy

Bianka bawcie się dobrze - kinomaniaczki

Dorka zapas mnie powalił bo ja nawet nie miałabym miejsca żeby to przechować! a śliniaczki to w żłobku są potrzebne? oprócz pieluch i chusteczek - tak pytam bo za co się kasę płaci w takim ukadzie?

fotki powaliły- Weroniczka ma super fryzurkę a jak tańczy to wygląda juz na taką bardzo dużą dziewczynkę. jest fantastyczna.

ja zapasy w wersalce większość trzymam i pod łóżeczkiem (no i nasze są 2 pokoje)no i jak uda mi sie cos taniej kupić to nie moge się powstrzymać.
śliniaczki są potrzebne bo przecież dzieci karmią. tu w żłobku nic nie mówiła tylko chusteczki i pampersy ale jak już kupiłam to zaniosę. bo takich "domowych" to mam z 15(bo tez na zapas kupowałam)no i jakies ubranko na zmianę musi byc tak na wszelki wypadek, butki, później kapcie i piżamka ale to za jakiś czas.
no i od 18 pierwszy tydzień od 9 do 12 a że ja mogę tylko w poniedziałek to bedzie z nią dziadek.

Napisane przez demonik

cd.

7. Cześć Mamo!
8. Samolot leci! Tam, w górze!
9. Nie ma to jak pozbyć się koszulki w upał. I trzymać nogą kierownicę .
10. Moje chorutkie oczęta (nie wydaje się Wam, że Jaś ma trochę spuchnięty prawy policzek? Już sama nie wiem, może to zęby? Ma już 7, do tej pory nie gorączkował, ale kto wie... ).
11. Chorowitek bez skrupułów przejechał lalkę pociągiem...

fotki super.cudne zabaweczki ma twój synek i widzę że jeździk służy.

[berbeaa]

Demoniku zdjęcie pt "cześć mamo" w czapeczce typowej dla Warszawiaka i koszulce w paski supcio. wogóle na wszystkich ślicznie wyszedł ale to szczególnie mi się spodobało!
wogóle nie wyglada na niejadka bo taki pulchny mi się wydaje.
dziś już 2 dzień miał tą temperaturę? to jutro już zacznie przechodzić! a kysz kysz

Wszystkim Wam dziewczynki dziękuję za miłe słowa o mojej córce

dziś Weronika pobiła swój rekord w drzemce popołudniowej! od 14 do 17 a ja zapomniałm książki a byłam daleko od kiosku i nawet gazety nie miałam. wynudziłam się jak nigdy ale teraz już zawsze będę miała ze sobą książkę!
teraz przed snem rozśmieszałam minami Weronikę, śmiała się co najmniej jakby na jakimś kabarecie była ale uwielbiam jak ona się w głos śmieje i wygłupiam się zawsze dla niej jak wariatka

[demonik]

Napisane przez poissonivy

Ja kupiłam takie (na zdjęciu te pierwsze różowe, moje mają inne wzorki):
http://www.mrugala.com.pl/index2.html

Są rewelacyjne , uwielbiam jak Ola w nich drepcze, w domu chodzi bez butów, bo podobno tak najzdrowiej (tak wyczytałam w necie i tak mówili w jakimś programie o małych dzieciach).

Te buty nie należą do tanich, ale też nie są za bardzo drogie - kosztowały 86zł. Są polskiego producenta (mrugała, w wersji netowej mrugala ), w środku mają bardzo miękką skórę, miękką podeszwę i nie odbiegają wykonaniem firmom zagranicznym. Polecam je serdecznie, bo spełniają wszelkie założenia co do prawidłowej konstrukcji buta dla niemowlaka.
Według mnie są rewelacyjne, nie zamierzałam płacić za buty więcej niż 100zł i nabijać kasy firmom zagranicznym uważam, że polskie firmy świetnie konkurują z nimi. Do tego są bardzo solidnie i estetycznie wykonane, żadnych wad w nich nie widzę.

Bardzo ładne sandałki ma Olcia .
Te Mrugała też wpadły mi w oko na Allegro, ale akurat nie mieli rozmiaru, jaki mnie interesował (nr 20, Jasiowa stópka ma 12,5 cm długości). Podobały mi się te:
- http://www.allegro.pl/item408147828_..._19.html#photo

i jeszcze te:

http://www.allegro.pl/item406942430_..._21.html#photo
http://www.allegro.pl/item413457514_..._20.html#photo
http://www.allegro.pl/item413457543_..._20.html#photo.

A tu śliczności dla dziewczynki, od tej samej sprzedającej: http://www.allegro.pl/item413462071_..._21.html#photo,

Co zaś do ceny, to ja akurat na butach nie będę oszczędzać, oczywiście wszystko w granicach rozsądku i naszych możliwości finansowych. Sama nosiłam długo bardzo drogie jak na owe czasy buty ortopedyczne i jestem za to wdzięczna moim rodzicom, którym wiodło się raczej skromnie. Do tej pory powtarzają porzekadło, że biednego nie stać na tanie rzeczy.

Poza tym, jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju zakupy, nie mam skłonności patriotycznych , kupuję zazwyczaj to, co moim zdaniem jest dobre, co mi się podoba i co - w przypadku produktów spożywczych - najbardziej mi smakuje. Z dwóch podobnej jakości rzeczy wybieram rzecz tańszą, ale pieniądze się mnie nie trzymają. Na szczęście mój mąż ma rozsądniejsze podejście do zakupów, choć w delikatesach dostaje świrka .

Napisane przez poissonivy

Oj Demoniku skonsultuj lepiej te wybroczyny. Ola miała zaczerwienienia na wewnętrznej stronie dolnej powieki, ale lekarka powiedziała, że to przy wirusówkach normalne.

Dzięki za podpowiedź Ivy! Szukałam czegoś w necie nt. tych wybroczyn pod oczami, ale niczego nie znalazłam. Jutro idziemy do lekarza, więc zapytam.

Napisane przez poissonivy

Ponieważ w sobotę mamy imprezę z okazji rocznicy ślubu, to wypróbuję filety drobiowe nadziewane: serem mozzarelą, takim mieszanym nadzieniem znalezionym na necie i serkiem ziołowym topionym. Dam znać jak wyszły.

Najlepszego z okazji rocznicy .
Napisz koniecznie, jak wyszły filety .

Napisane przez dorka19801

fotki super.cudne zabaweczki ma twój synek i widzę że jeździk służy.

Dziękuję Dorko . Jeździk służy, a i zabawki coraz częściej służą do zabawy .
Ostatnio Jaś zaczął wkładać klocki-puzzle w otworki, choć jeszcze nie zawsze trafia we właściwe i jeździ kolejką – wkłada pasażerów (plastikowe zwierzaki), wysadza ich na stacji .

Napisane przez berbeaa

Demoniku zdjęcie pt "cześć mamo" w czapeczce typowej dla Warszawiaka i koszulce w paski supcio. wogóle na wszystkich ślicznie wyszedł ale to szczególnie mi się spodobało!

Dziękuję Berbeoo .

Napisane przez berbeaa

wogóle nie wyglada na niejadka bo taki pulchny mi się wydaje.

No właśnie. Lekarz też mi nie wierzy, ale to moja zasługa, bo jeśli Jaś nie chce obiadu po 4 godzinach przerwy, to proponuję mu po 5, jeśli i później odmawia – czekam. Ostatnio było trochę lepiej, ale od wczoraj nic właściwie nie je, pije też dużo mniej .
Waży ok. 9 kg, w sumie niedużo, na ostatnim zdjęciu tak kluseczkowato wyszedł, chyba dlatego, że siedzi i brzusio mu się wypiął .

Napisane przez berbeaa

dziś już 2 dzień miał tą temperaturę? to jutro już zacznie przechodzić! a kysz kysz

Oby. Dziś był bardzo płaczliwy. Przed snem miał 38,3, dostał Paracetamol w czopku.
Trzymajcie kciuki .


Dobranoc.

[dorka19801]

witam
ja znów do pracy a mała z dziadkiem

też już myślę o butkach i raczej nie będą to "bartki"
ten "mrugała"mi się podoba

będę się coraz intensywniej rozglądać bo mała zawzięcie trenuje chodzenie a w żłobku to już chyba nie bedzie miała problemów i butki będą konieczne.

miłego dnia

[joasiah]

hejo
Demoniczk dużo zdrówka dla Jasia !!!
Berbeaa twoja mała wyglada jakby miala 2 lata

a wlasnie temat butów kupujecie na styk czy rozmiar wiekszy? kurcze to jak zuzka ma 18 i ja jej kupie to ona nie pochodzi 2 mcy nawet to jest sens takie drogie
a takie kapcie usztywniane zetpolu czy jakos tak to nie wystarczą na poczatek?
pytam się bo nie wiem wlasnie ...

[joli31]

Napisane przez demonik

Joli, u nas przekonywanie do mleka modyfikowanego trwało ponad miesiąc... Jasio pił je (i nadal pije) z butelki ze smoczkiem. Zaczęliśmy od malutkich porcji rano, dawał je mój mąż, ja schodziłam z pola widzenia. Próbowałam mieszać je z własnym mlekiem, ale Jasio je wyczuwał. Robiłam na nim kaszkę. Na początku pił Bebilon Pepti, później zwykły Bebilon, ale zaakceptował dopiero Enfamil Premium. Miałam dwa Bebilony, próbkę Bebika i Enfamil i moim zdaniem to ostatnie jest najbardziej zbliżone pod względem smaku do mleka matki.

Kupiłam Bebilon ( takie poleciła pediatra, babcia rocznej Hani). Kilka łyków wypiła, ale nie zasmakowało mojej królewnie

Napisane przez demonik

Joli, poniżej kilka artykułów nt. butów dla dziecka:

- http://www.kobieta.pl/macierzynstwo/...wki-sa-boskie/
- http://www.edziecko.pl/zakupy/1,79392,2919290.html
- http://www.czarodziej.pl/serwis/d/se...la_dzieci.html
- http://puellanova.pl/569,0,Jakie-buty-dla-dziecka.html
- http://czasdzieci.pl/ro_artykuly/id,3606f1.html
- https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=76783

Super, dzieki

Napisane przez Katarzynka77

Za nami choróbsko - wczoraj byłyśmy kontrolnie u lekarza i już jest ok, ale... pojawiła się wysypka, którą Łusia rozdrapuje do krwi. Okazało się, że to reakcja alergiczna na jeden z podanych jej leków i dostała teraz Zyrtec + robioną maść.

Zdrówka dla Łusi, drobniutkiej chorowitki

Napisane przez Katarzynka77

My w poniedziałek wyruszamy na urlop - Międzyzdroje. Jestem ciekawa jak Łucja zniesie podróż, ale wierzę, że jakoś przeżyjemy . Nadmorski klimat został jej zalecony w celu wzmocnienia układu odpornościowego. Mam nadzieję, że nasz wyjazd przyniesie oczekiwane rezultaty.

Udanego wypoczynku

Napisane przez demonik

Wklejam trochę Jaśkowych fotencji .

Jaś jak zwykle przeuroczy na zdjęciach

Napisane przez poissonivy

Ja kupiłam takie (na zdjęciu te pierwsze różowe, moje mają inne wzorki):
http://www.mrugala.com.pl/index2.html

mi coś nie chce się otwierać ta strona

Napisane przez poissonivy

Żadna stara

Jolu nigdy nie jest za późno na naukę, powinnaś się realizować, ale uważam, że powinnaś też przemyśleć, czy w przyszłości skończenie tego kierunku pozwoli Ci na to, żeby pracować w tym zawodzie.

No dobra przyznam się jest to politologia i dwa interesujące mnie kierunki do wyboru "administracja rządowa" lub " komunikacja społeczna"
Jestem typowym humanistą, a na jak to Barbea napisała dla idei studiować nie chcę. Wydaje mi się to interesujący kierunek. Mam duże doświadczenie zawodowe, a studia dopiszą kropkę nad "i"
( taką mam nadzieję )

Demoniku jak Jasio , nocka spokojniej mineła?
Przyczyna mojego złego samopoczucie wyjaśniła się . Mam okres , wszystko mnie boli, oprócz brzucha .
Wyniki badań mam idealne.
Wczoraj pokłóciłam sie z mężem, dzis rano, oświadczyłam tonem nie znoszącym sprzeciwu, że idę na studia.
Teraz nakarmię marudę i idziemy ma miasto, chyba obetnę włosy.
Miłego dnia. Pa

[poissonivy]

Napisane przez demonik

Wklejam trochę Jaśkowych fotencji .

1. Skrobnę maila do kumpli.
2. Wiklinowy kosz – prawie jak na plaży
3. Wskoczę na ciebie, kolorowy rumaku .
4. Czołgista pod namiotem.
5. Tu Straszak Podstołowy . Łohoho!
6. Pyyyszny soczek .

Napisane przez demonik

cd.
7. Cześć Mamo!
8. Samolot leci! Tam, w górze!
9. Nie ma to jak pozbyć się koszulki w upał. I trzymać nogą kierownicę .
10. Moje chorutkie oczęta (nie wydaje się Wam, że Jaś ma trochę spuchnięty prawy policzek? Już sama nie wiem, może to zęby? Ma już 7, do tej pory nie gorączkował, ale kto wie... ).
11. Chorowitek bez skrupułów przejechał lalkę pociągiem...

Jasio jako czołgista powalił mnie na kolana po fotkach widać, że Jasio jest oswojony z aparatem . Jak patrzę w jego śliczne ślepka, to normalnie padam z zachwytu

Napisane przez demonik

Bardzo ładne sandałki ma Olcia .
Te Mrugała też wpadły mi w oko na Allegro, ale akurat nie mieli rozmiaru, jaki mnie interesował (nr 20, Jasiowa stópka ma 12,5 cm długości). Podobały mi się te:
- http://www.allegro.pl/item408147828_..._19.html#photo

i jeszcze te:

http://www.allegro.pl/item406942430_..._21.html#photo
http://www.allegro.pl/item413457514_..._20.html#photo
http://www.allegro.pl/item413457543_..._20.html#photo.

A tu śliczności dla dziewczynki, od tej samej sprzedającej: http://www.allegro.pl/item413462071_..._21.html#photo,

Olcia nosi 19
Dokładnie taki model:
http://www.allegro.pl/item404515488_...e_sandaly.html

Napisane przez demonik

Co zaś do ceny, to ja akurat na butach nie będę oszczędzać, oczywiście wszystko w granicach rozsądku i naszych możliwości finansowych. Sama nosiłam długo bardzo drogie jak na owe czasy buty ortopedyczne i jestem za to wdzięczna moim rodzicom, którym wiodło się raczej skromnie. Do tej pory powtarzają porzekadło, że biednego nie stać na tanie rzeczy.

Ja też nie zamierzałam oszczędzać, mój warunek to miały być zgodne z zasadami konstrukcji butów niemowlęcych, solidnie wykonane i z dobrych jakościowo materiałów.
Jeżeli nie znalazłabym za 100zł takich, to dałabym 200, czy 300 zł.
Moja dewiza to: nie zainwestujesz w dobre obuwie teraz, to potem będziesz musieć zainwestować w ortopedę , a wiadomo, że lepiej i łatwiej zapobiegać niż leczyć.

Napisane przez demonik

Poza tym, jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju zakupy, nie mam skłonności patriotycznych , kupuję zazwyczaj to, co moim zdaniem jest dobre, co mi się podoba i co - w przypadku produktów spożywczych - najbardziej mi smakuje. Z dwóch podobnej jakości rzeczy wybieram rzecz tańszą, ale pieniądze się mnie nie trzymają. Na szczęście mój mąż ma rozsądniejsze podejście do zakupów, choć w delikatesach dostaje świrka .

Ja jak mam do wyboru produkt polski i zagraniczny w podobnej cenie i podobnej jakości wykonania/ smaczny, to zawsze wybiorę polski , ale czy to wynika z patriotyzmu, to nie jestem w pełni przekonana, raczej z tego, że wiem, że w ten sposób napędza się gospodarka Polski.

Napisane przez demonik

Dzięki za podpowiedź Ivy! Szukałam czegoś w necie nt. tych wybroczyn pod oczami, ale niczego nie znalazłam. Jutro idziemy do lekarza, więc zapytam.

Przecież wiesz Demoniczko, że żadnych wybroczyn nie można lekceważyć, nie zamierzam Ciebie straszyć, bo to pewnie związane jest z obecną gorączką Jasia, ale wiemy pewnie obie, że wybroczyny (które nie robią się białe pod wpływem nacisku), to jeden z objawów sepsy. Dlatego każda wybroczyna u dziecka, jak i u dorosłego powinna być konsultowana z lekarzem.

Napisane przez demonik

Najlepszego z okazji rocznicy .
Napisz koniecznie, jak wyszły filety .

Napiszę

Napisane przez demonik

Waży ok. 9 kg, w sumie niedużo, na ostatnim zdjęciu tak kluseczkowato wyszedł, chyba dlatego, że siedzi i brzusio mu się wypiął .

No właśnie ja zauważyłam, że na jednej z fotek jest "kluskowaty" (mam nadzieję, że jako mama Jasia nie obrazisz się za to określenie)

Napisane przez demonik

Oby. Dziś był bardzo płaczliwy. Przed snem miał 38,3, dostał Paracetamol w czopku.
Trzymajcie kciuki .

Mam nadzieję, że gorączka okaże się trzydniówką wiesz, że nie zawsze następuje wysypka?

Napisane przez dorka19801

będę się coraz intensywniej rozglądać bo mała zawzięcie trenuje chodzenie a w żłobku to już chyba nie bedzie miała problemów i butki będą konieczne.

Z linków, które podała Demonik wyczytałam, że do żłobka najlepsze tenisówki, szczerze przyznam, że mam mieszane uczucia, jeżeli chodzi o tenisówki .

[82anusia]

Moje Drogie Jesienne Mamusie wróciłam Stęskniłam się za Wami i Waszymi szkrabami. Zaraz zaczynam nadrabiać zaległości, a potem napiszę co u nas. Buziaki

[berbeaa]

Napisane przez 82anusia

Moje Drogie Jesienne Mamusie wróciłam Stęskniłam się za Wami i Waszymi szkrabami. Zaraz zaczynam nadrabiać zaległości, a potem napiszę co u nas. Buziaki

Witamy urlopowiczkę z córeczką! jak tam po wypoczynku?
wklejaj zdjęcia bo chcemy zobaczyc trochę inny świat

Joasiah ost. pani na spacerze pyta mnie dlaczego ona sama jeszcze nie chodzi? a ja bo jest malutka ma 10 miesięcy. a ona myślałam że 2 latka!
przez te włosy, miny i zachowanie wszyscy dają jej więcej ale nic to

u nas butki jedne (roz. 19) już mają pościerane noski od jej nieumiejętnego chodzenia ale luzik zedrze te kupię następne. ważne żeby były dobre jakościowo i w przystępnej cenie.

spałyśmy słuchajcie do 9 aż mi głupio!

na obiad robie filet z kuraka i fryteczki amciu amciu

Demoniku i jak Jaś? co u lekarza? przeszło?

[demonik]

Dzień dobry.

Serdeczności dla Nadii

Napisane przez joasiah

Demoniczk dużo zdrówka dla Jasia !!!

Dziękuję Joasiu .

Napisane przez joasiah

a wlasnie temat butów kupujecie na styk czy rozmiar wiekszy? kurcze to jak zuzka ma 18 i ja jej kupie to ona nie pochodzi 2 mcy nawet to jest sens takie drogie

Joasiu, but (wkładka) powinien być o 1 cm większy od stopy dziecka. Musisz jednak wiedzieć, że rozmiar rozmiarowi nie równy . Oglądałam wiele bucików na Allegro i z moich oględzin jasno wynika, że w niektórych firmach nr 20 odpowiada 12-centymetrowej stópce, w innych zaś - 13 cm.

Napisane przez joli31

Jaś jak zwykle przeuroczy na zdjęciach

Dzięki Jolu!

Napisane przez joli31

No dobra przyznam się jest to politologia i dwa interesujące mnie kierunki do wyboru "administracja rządowa" lub " komunikacja społeczna"
Jestem typowym humanistą, a na jak to Barbea napisała dla idei studiować nie chcę. Wydaje mi się to interesujący kierunek. Mam duże doświadczenie zawodowe, a studia dopiszą kropkę nad "i"
( taką mam nadzieję )

Bardzo ciekawe kierunki wybrałaś . Życzę Ci, by starczyło Ci energii i samozaparcia, a Twoje marzenia się ziściły .

Sama coraz częściej myślę o pewnych studiach podyplomowych .

Napisane przez joli31

Demoniku jak Jasio , nocka spokojniej mineła?

Nocka ok., Jasio nie budził się, ale jęczał i stękał, dlatego o 3 wylądował w naszym łóżku. Wtulił się we mnie i spał spokojnie.
W nocy gorączki nie było, zbił ją wieczorny Paracetamol, rano znów 38,4, dałam Jasiowi Nurofen.

Napisane przez joli31

Przyczyna mojego złego samopoczucie wyjaśniła się . Mam okres , wszystko mnie boli, oprócz brzucha .

Doskonale Cię rozumiem . U mnie miesiączka ciągnie się już prawie dwa tygodnie. Zapomniałam wziąć jedną tabletkę Cerazette i ciotka przyjechała .

Napisane przez poissonivy

Jasio jako czołgista powalił mnie na kolana po fotkach widać, że Jasio jest oswojony z aparatem . Jak patrzę w jego śliczne ślepka, to normalnie padam z zachwytu

Dziękuję Ivy!

Napisane przez poissonivy

Przecież wiesz Demoniczko, że żadnych wybroczyn nie można lekceważyć, nie zamierzam Ciebie straszyć, bo to pewnie związane jest z obecną gorączką Jasia, ale wiemy pewnie obie, że wybroczyny (które nie robią się białe pod wpływem nacisku), to jeden z objawów sepsy. Dlatego każda wybroczyna u dziecka, jak i u dorosłego powinna być konsultowana z lekarzem.

Oj, potrafisz pocieszyć, Ivy .
Nie lekceważę ich, aczkolwiek jestem dobrej myśli. Dziś idziemy do lekarza.
Mam nadzieję, że to jedynie spowodowane jest chwilowym spadkiem odporności, np. moje ciało (prócz twarzy) usiane jest drobniutkimi, czerwonymi kropeczkami i ekarze twierdzą, że to po prostu niższa odporność. Dość dziwne zważywszy, że ostatni raz chora byłam na początku ciąży, a wcześniej jakieś 4 lata przed ciążą.

Napisane przez poissonivy

No właśnie ja zauważyłam, że na jednej z fotek jest "kluskowaty" (mam nadzieję, że jako mama Jasia nie obrazisz się za to określenie)

Nie obrażę się . Ja nie twierdzę, że on jest chudy, ale że nie lubi swoich zupek i nie przepada za kaszkami. I że generalnie ma wiele fajniejszych rzeczy do zrobienia, niż jedzenie .

Napisane przez poissonivy

Mam nadzieję, że gorączka okaże się trzydniówką wiesz, że nie zawsze następuje wysypka?

Wiem, nasz pediatra też o tym wspomniał.

Napisane przez 82anusia

Moje Drogie Jesienne Mamusie wróciłam Stęskniłam się za Wami i Waszymi szkrabami. Zaraz zaczynam nadrabiać zaległości, a potem napiszę co u nas. Buziaki

Witaj Anusiu!

[demonik]

Skopiowałam część artykułów z wklejonych przeze mnie wczoraj linków (dla tych, którym nie chcą albo nie chce się otwierać).


Tenisówki są boskie

Na rynku mamy zatrzęsienie bucików dla dzieci. Jednak ich zakup wcale nie jest łatwy. Bo żeby dobrze wybrać, trzeba wiedzieć, na co zwrócić uwagę. Wtedy sprawa jest już znacznie prostsza. Na pytania mam dotyczące wyboru butów dla dzieci odpowiada Paweł Zawitkowski, fizjoterapeuta z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie

Z jakich materiałów powinny być wykonane buty dziecka?

Od zawsze mówi się, że najlepszym materiałem jest skóra. Bo „oddycha”, jest naturalna, nie odparza. Ale skóra skórze nierówna. Buty wykonane ze skóry wysokiej jakości są drogie. A tych z kiepskiej skóry nie warto kupować, bo są sztywne i ciężkie. Pojawiło się wiele nowych materiałów (np. gore-tex), które są lekkie, „oddychające”, nieprzemakalne, wygodne i… coraz tańsze. Plastiki odradzam.

Jakie kapcie są najlepsze do przedszkola? Te podobne do tenisówek po prostu śmierdzą gumą.

Tenisówki są boskie: doskonale dopasowane do stopy, z podeszwą, która nie przeszkadza w kontakcie z podłożem. A że śmierdzą? Trudno! To lepsze niż filcowy luźny kapeć, w którym stopa się ślizga i poci. Znakomite są też lekkie buciki sportowe lub sandałki z 3 paskami i łukowatą wypukłością od strony środka stopy. Nieporozumieniem zaś są sztywne i wysokie kapcie, bo utrudniają dziecku rozwój umiejętności ruchowych.

Dokąd powinny sięgać jesienno-zimowe "buty za kostkę"?

Wystarczy, że będą sięgały na wysokość 2-3 palców powyżej kostki. Zbyt wysokie buty będą dziecku tylko przeszkadzały.

Czy mówienie o zdrowych butach to tylko moda, czy naprawdę tak wiele od nich zależy?

To moda, ale z tych, które należy chwalić. Gdy jednak słyszę hasło „zdrowy but”, zaczynam się niepokoić. Pod tym określeniem często kryją się twarde, wysokie buty ze sztywną podeszwą, które ze zdrowiem stopy nie mają nic wspólnego. But powinien być giętki, najlepiej niski, ze sprężystą podeszwą i ma jak najmniej przeszkadzać stopom w pracy.

Czy rzepy trzymają nogę dziecka równie dobrze jak sznurówki?

Z reguły nie. Sznurówki pozwalają dokładniej dopasować but do stópki. Są jednak buty dobrych firm, w których rzepy trzymają równie dobrze, jak sznurówki. Wystarczy się przyjrzeć – łatwo poznać, czy stopa w nich „lata”, czy też nie przesuwa się i jest ustabilizowana.

Czy modne teraz "halówki", czyli buty na płaskiej, nie profilowanej podeszwie są dobre dla dziecka?

Do 2.-3. roku życia nie ma potrzeby, żeby wkładki butów były specjalnie profilowane. Do pewnego stopnia muszą być dopasowane do kształtu stopy, po to, żeby te się nie przesuwały na boki. Ale bez przesady. Wkładki z wyraźniejszym profilem stosujemy dopiero, gdy pojawi się łukowate zagłębienie od wewnątrz stopy.

Jak powinna być wyprofilowana podeszwa w butach dla dziecka?

Na wysokości pięty, a szczególnie środkowej części stopy (śródstopia), powinna być wąska, a przy palcach wyraźnie szersza. Oglądana z boku w okolicy śródstopia ma być lekko uniesiona od środka. Powinna też łatwo zginać się w 1/4, a najdalej 1/3 długości od przodu buta. I byłoby świetnie, gdyby czubek i tył były nieco ścięte – to ułatwia chodzenie.

Moja 4-letnia córka ma bardzo szerokie stópki. Jak więc mogę sprawdzić, czy buty, które chcę jej kupić, nie są zbyt wąskie?

Pierwszą wskazówką jest stosunek dziecka do tych butów po przejściu kilkudziesięciu kroków w sklepie. Jeżeli nie chce w nich chodzić, to znaczy, że wybór nie jest dobry. Jeśli but ma wyjmowaną wkładkę, możemy postawić na niej stopę dziecka. Generalnie nie ma butów za wąskich, najczęściej są za szerokie.

Szwy w zimowych botkach córki wciskały się jej w łydki. Oddałam je więc, a teraz żałuję, bo może jednak by się jakoś... rozchodziły?

Proszę nie żałować, tylko kupić inne buciki. Jeżeli nie pasowały, nie dałoby się z nimi nic zrobić. Szkoda nóg dziecka.

Czy chodzenie przez długi czas w szmacianych bucikach typu espadryle albo w klapkach japonkach wpływa źle na stopy małego dziecka?

To zależy, ile brzdąc ma lat, jak ma ukształtowane stopy, czy jest wysportowany i gibki, czy raczej wiotki i ciężki. Japonki to generalnie niezbyt dobry pomysł dla malucha. Taki brzdąc w trakcie chodzenia w nich ma trudności z precyzyjnym przetaczaniem i odbijaniem stopy od podłoża – bardziej więc „nosi” japonki niż „w nich chodzi”. Co do espadryli – jeśli są dopasowane do stopy, nic złego się od nich nie stanie, ale warto, żeby dziecko biegało również w biegało również w butach sportowych i na bosaka. Im więcej różnych doświadczeń dla małej stopy, tym potem lepsza jakość ruchów dziecka.

źródło:"Rodzice"
http://www.kobieta.pl/macierzynstwo/...wki-sa-boskie/

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Jakie powinny być dobre buty dla dzieci ?

- obuwie ma być dłuższe od stopy o około 1 cm, ze względu na szybki wzrost długości stopy i na przesuwanie się stopy do przodu w czasie chodzenia;
- czubek buta powinien być szeroki stosownie do promieniście ułożonych palców. Wąski czubek może być przyczyną różnych deformacji palców;
- czubek buta powinien być wysoki. Jeśli czubek buta jest płaski – dochodzi do konfliktu między palcami a wierzchem buta, stąd otarcia i odciski;
- trzewiki, czyli buty z cholewką sięgającą ponad kostkę, są zalecane dla wszystkich dzieci, a szczególnie dla dzieci rozpoczynających chodzenie. Maluch, ze słabo wykształconym zmysłem równowagi, chodzi w sposób szczególny. But z wysoką cholewką, dzięki sznurowaniu dobrze dopasowany do stopy i dolnej części podudzia, ułatwi mu poruszanie się;
- tylna część buta, okrywająca piętę dziecka, powinna wspomagać prawidłowe ustawienie osi pięty w stosunku do osi podudzia. To wspomaganie uzyskuje się montując w bucie zakładkę – element usztywniający tylną jego część. Można ją jednak stosować tylko w butach z zakrytą piętą. W butach z otwartą piętą, czyli sandałach sztywną zakładkę zastępuje się tzw. łożem dla pięty. Jest to uformowane w spodzie buta zagłębienie. Zarówno zakładka jak i łoże stabilizujące spełniają tę samą funkcję – zapobiegają koślawemu lub szpotawemu ustawianiu się pięty.
- elastyczne spody, łatwo zginające się na linii stawów śródstopnopaliczkowych nie spowodują zaburzeń w naturalnym sposobie poruszania się dziecka.
- miękkie, higieniczne materiały, które łatwo dopasowują się do kształtu i wymiarów stopy oraz pochłaniają pot, wydzielony przez stopę. Sztywny materiał „walczy” ze stopą, ściskając ją, zaburzając krążenie, ocierając a nawet deformując ją. Materiał o złych właściwościach higienicznych, nie pochłaniający potu zwiększa prawdopodobieństwo rozwoju drobnoustrojów wywołujących choroby skóry;
- dla małych dzieci wysokość obcasa powinna wynosić około 5 mm, dla dziewcząt nie powinna przekraczać 3,5 cm. Zbyt wczesne noszenie butów na wyższym obcasie może spowodować zmiany w budowie stóp, w ustawieniu kończyn dolnych i miednicy.

Tekst przygotowali:
mgr Barbara Skrzyńska
mgr Bożena Rajchel-Chyla
mgr Robert Gajewski
Centralne Laboratorium Przemysłu Obuwniczego w Krakowie

źródło: http://www.czarodziej.pl/serwis/d/se...la_dzieci.html

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Jakie buty dla dziecka?

Skarpetki na dobry początek

Najlepsze będą anty-poślizgowe, które zapewnią stopom swobodę, co w procesie kształtowania jest bardzo ważne. Luźne skarpetki nie ściskają palców i pozwalają na swobodny przepływ krwi. W skarpetkach malec znacznie łatwiej wyczuje też podłoże. Tylko wówczas dziecko nauczy się prawidłowo zginać stopę, odpowiednio odbijać ją od podłoża i ustawiać na nim. Także we wczesnym okresie niemowlęcym należy zwrócić uwagę na to, czy śpioszki i rajtuzy i nie krępują zbytnio stóp dziecka. Maluszek powinien móc swobodnie poruszać palcami.

Pierwsze buty

Kupujemy je w chwili, gdy dziecko zaczyna pewnie stawiać pierwsze kroki, na ogół ma to miejsce w 10 - 12 miesiącu życia. Buty powinny dawać dziecku ochronę przed zimnem i różnego rodzaju urazami. Należy kupować je z dzieckiem, a nie mierzyć ich długość patyczkiem. Oprócz długości stopy ważna jest przecież także wysokość podbicia, obwód wokół kostki, czy to, jak stópka ułoży się w bucie.

Badania stóp

O ile rodzice w pierwszych latach życia dziecka kontrolują jego stopy, tak w latach późniejszych zapominają o tym. Tymczasem stopa kształtuje się do 8 roku życia i w tym czasie jest wciąż niezwykle wrażliwa na zniekształcenia, stąd tak wielką wagę przywiązuje się do właściwego doboru butów dziecięcych. Warto zatem mieć świadomość konieczności badań bez względu na to ile dziecko ma lat. - W ramach Akademii Zdrowej Stopy prowadzimy badania stóp dzieci w różnym wieku. Dzięki wykorzystaniu specjalnego skanera mierzymy nacisk na każdy centymetr stopy, co pozwala wybrać modele butów, które są najlepsze dla dziecka – przekonuje Katarzyna Nowicka z firmy Bartek.

źródło: http://puellanova.pl/569,0,Jakie-buty-dla-dziecka.html

[poissonivy]

Wszystkiego najlepszego dla Nadii

Napisane przez joli31

Kupiłam Bebilon ( takie poleciła pediatra, babcia rocznej Hani). Kilka łyków wypiła, ale nie zasmakowało mojej królewnie

Enfamil jest dobry w smaku, a mi najbardziej smakuje Hipp , ale czy Oli smakuje, to nie wiem, bo każda próba podania mleka modyfikowanego kończy się spazmami

Napisane przez joli31

mi coś nie chce się otwierać ta strona

Pod Twoją wiadomością podałam link do butów, które ma Ola. Albo w allegro wpisz: mrugała

Napisane przez joli31

No dobra przyznam się jest to politologia i dwa interesujące mnie kierunki do wyboru "administracja rządowa" lub " komunikacja społeczna"
Jestem typowym humanistą, a na jak to Barbea napisała dla idei studiować nie chcę. Wydaje mi się to interesujący kierunek. Mam duże doświadczenie zawodowe, a studia dopiszą kropkę nad "i"
( taką mam nadzieję )

Najważniejsze, że masz określony dokładnie co chcesz robić, teraz tylko trzeba zacząć to robić
Będziemy za Ciebie trzymać

Napisane przez joli31

Przyczyna mojego złego samopoczucie wyjaśniła się . Mam okres , wszystko mnie boli, oprócz brzucha .

To rzeczywiście coś dziwnego z tym okresem

Napisane przez joli31

Wczoraj pokłóciłam sie z mężem, dzis rano, oświadczyłam tonem nie znoszącym sprzeciwu, że idę na studia.
Teraz nakarmię marudę i idziemy ma miasto, chyba obetnę włosy.

Ależ drastycznych zmian naraz

Jolu tylko spokojnie, chociaż na spokojnie nad włosami się zastanów

Napisane przez joasiah

a wlasnie temat butów kupujecie na styk czy rozmiar wiekszy? kurcze to jak zuzka ma 18 i ja jej kupie to ona nie pochodzi 2 mcy nawet to jest sens takie drogie
a takie kapcie usztywniane zetpolu czy jakos tak to nie wystarczą na poczatek?
pytam się bo nie wiem wlasnie ...

Tak jest z butami Joasiu, że kupuje się dla dzieci troszkę większe. Olka mieści się w 18, ale jak jej włożę grubszą skarpetkę, to 19 jest jak najbardziej dobra.

No a z butami to radzę jednak zainwestować, bo najważniejszy jest moment, kiedy dziecko uczy się chodzić.

[demonik]

cd.

Zdrowe buty

Jakie powinny być buty dla małego dziecka? Dlaczego nowe są lepsze niż używane? Na pytania najczęściej zadawane przez mamy odpowiada dr Romuald Kaczorowski (rehabilitant i kierowniki Zespołu Pracowni Fizjoterapii Centrum Zdrowia Dziecka).

Kiedy kupić dziecku pierwsze buty?

Nie warto się z tym za bardzo spieszyć. Jeśli maluch chodzi jeszcze tylko po domu, a na spacerach cały czas siedzi w wózku, wystarczą mu ciepłe, nieobciskające stóp skarpetki z antypoślizgowymi spodami. Gdy jednak wyraźnie ma ochotę powędrować na własnych nogach, czas na buty.

Czy maluch powinien nosić tylko trzewiki za kostkę?

Cholewka, która sięga powyżej kostki, najlepiej stabilizuje staw skokowy. Jest więc wskazana dla małego dziecka. Ale buty muszą być także wygodne, a to w przypadku wysokich trzewików, niestety trudno osiągnąć. Zbyt sztywna cholewka może uciskać nóżkę i wręcz utrudniać maluchowi chodzenie. Dlatego najbardziej godne polecenia są buciki sięgające tylko nieco nad kostkę, tak żeby mały piechur miał swobodę ruchów i nic go nie obcierało.

Czy usztywnione zapiętki są konieczne?

Sztywny zapiętek, czyli część buta obejmująca z tyłu piętę, zapobiega nieprawidłowemu ustawieniu stopy. Gdy nóżka dziecka jest w bucie źle ustawiona, nacisk na chrząstkę nasadową tej kości jest niesymetryczny, co może zahamować jej wzrost z jednej strony i doprowadzić do deformacji.

Czy but powinien mieć wkładkę z poduszeczką pod podbiciem?

Miękka wkładka podnosząca stopę od wewnątrz nie jest konieczna. Na pewno zaś należy unikać butów z twardą, sztywną wkładką.

Czy to prawda, że dla dzieci, które dopiero zaczynają chodzić, najlepsze są buty sznurowane?

Takie buty po prostu lepiej dopasowują się do stópki i mocniej trzymają kostkę. Łatwiej też je zakładać. Przemawia za nimi również aspekt praktyczny - jeśli odpowiednio zawiążemy sznurowadła, maluch nie będzie bawił się w zdejmowanie butów w najmniej odpowiednim momencie. Jeżeli kupujemy maluchowi buty na rzepy, to najlepiej na dwa lub trzy, bo wtedy lepiej trzymają kostkę.

Jak wybierać kapcie?

Dziecko powinno mieć dobre obuwie profilaktyczne na spacer lub plac zabaw, ale niekoniecznie musi je nosić przez cały dzień. Bez szkody dla swojego rozwoju może chodzić czasem w miękkich kapciach czy w skarpetkach z antypoślizgowymi spodami. Nie zaszkodzi mu także, jeśli od czasu do czasu będzie chodziło boso po podłodze.

Czy można samemu dobrać dziecku wkładki?

Nie polecam tego. Aby prawidłowo dobrać wkładki, konieczna jest pewna wiedza medyczna.

Co jest złego w noszeniu używanych butów?

Buty mają nie tylko chronić stopy przed twardym podłożem i urazami, ale także utrzymać je w ustawieniu, które zapewni im odpowiednie warunki rozwoju. Aby spełniały tę drugą, profilaktyczną funkcję, muszą być dobrane do konkretnych stóp. Nawet najlepsze buty po kilku miesiącach noszenia dopasowują się do nogi właściciela, ulegając drobnym deformacjom. I kolejnemu właścicielowi nie służą już tak dobrze.

Jak dobrać odpowiedni rozmiar butów?

Dziecko nie może mieć za dużych butów, bo stopy będą w nich niestabilne i małemu piechurowi trudno będzie chodzić.

Oczywiście butki nie mogą też być za małe. Ważne, by część palcowa była dostatecznie szeroka a czubek buta odpowiednio wysoki, by dziecko mogło poruszać palcami. Nawet jeśli buty są idealne, po trzech miesiącach trzeba sprawdzić, czy dziecko z nic nie wyrosło. Stopy dwulatka powiększają się o dwa, trzy numery rocznie.

Co to jest obcas Thomasa?

To specjalnie wyprofilowany obcas zalecany w przypadku znacznej koślawości stóp i kolan (popularnie zwanej iksem). Ma za zadanie zmienić kierunek siły nacisku, tak aby wygięcie nóg się nie pogłębiało. By spełniał tę funkcję, musi mieć jednak odpowiednią wysokość. Noszenie butów z obcasem Thomasa może zalecić dziecku lekarza ortopeda. Nie należy o tym decydować samemu!


Dobry but na dobry początek:

- obejmuje kostkę i sięga nieco ponad nią (ale nie za wysoko);

- jest niezbyt ciężki (inaczej niepotrzebnie obciąża stopy malucha);

- jest nieco dłuższy od stopy;

- dobrze obejmuje stopę, szczególnie w okolicach śródstopia, ale też nie jest za ciasny;

- ma czubek na tyle szeroki i wysoki, że dziecko może swobodnie poruszać palcami;

- ma usztywniony zapiętek;

- ma elastyczną podeszwę, która zgina się na linii zginania palców, jest sprężysta i antypoślizgowa i zapewnia stopom odpowiednie zabezpieczenie przed zimnem;

- jego obcas jest nie wyższy niż 1,5 cm

6 rad na zakupy

1. Nie wybieraj się do sklepu sama z dzieckiem. Potrzebna ci będzie druga osoba, która przypilnuje malucha, gdy ty będziesz wybierać fason i szukać odpowiedniego rozmiaru.

2. Dobranie odpowiedniego rozmiaru może sprawić ci kłopot. Gołym okiem na ogół niewiele widać, a na współpracę dziecka nie ma co liczyć. Jeśli wkładki sa wyjmowane, połóż je na podłodze. Gdy maluch na nich stanie, wszystko będzie jasne. 3. Trzewiki o mię1kkich noskach możesz nacisnąć palcem, by sprawdzić, gdzie kończy się stópka. Możesz też spróbować włożyć palec za piętę dziecka: jeśli nie wchodzi, bucik jest za ciasny.

3. Zanim z idealnym na oko bucikiem popędzisz do kasy, włóż dłoń do środka i sprawdź, czy jest miękki i czy nic nie będzie uciskać stópki. Szwy i twarde elementy, takie jak sprzączki czy dziurki od sznurówek, nie powinny być wyczuwalne od środka. Skórzana wkładka musi być dobrze wklejona lub wszyta, nic nie ma prawa się marszczyć ani zwijać.

4. Wybieraj buty z naturalnych skór i przewiewnych tkanin. Są trwałe, odporne na zużycie i zapewniają stópce odpowiedni komfort. Sprawdź, czy wyściółka zrobiona jest ze skóry.

5. Pamiętaj, że nawet zimowe buty nie mogą być zbyt ciężkie. Inaczej maluchowi byłoby trudno w nich chodzić.

6. Kupując buty na zimę, przyjrzyj się materiałom ocieplającym. Czy cholewka i spód buta są na tyle grube i ciepłe, że nóżki malucha nie zmarzną? Na jesień i zimę dobre są też nowoczesne "oddychające" materiały, np. goreteks czy sympateks, dzięki którym buty nie przemiękają.

źródło: http://www.edziecko.pl/zakupy/1,79392,2919290.html

* * *

Miłego dnia!

[poissonivy]

W końcu zrobił się ruch w interesie

Napisane przez 82anusia

Moje Drogie Jesienne Mamusie wróciłam Stęskniłam się za Wami i Waszymi szkrabami. Zaraz zaczynam nadrabiać zaległości, a potem napiszę co u nas. Buziaki

Witamy Ciebie, my też tęskniłyśmy

Napisane przez demonik

Doskonale Cię rozumiem . U mnie miesiączka ciągnie się już prawie dwa tygodnie. Zapomniałam wziąć jedną tabletkę Cerazette i ciotka przyjechała .

Żeby ktoś jeszcze nie przyjechał dodatkowo z powodu zapomnianej tabletki

Napisane przez demonik

Oj, potrafisz pocieszyć, Ivy .
Nie lekceważę ich, aczkolwiek jestem dobrej myśli. Dziś idziemy do lekarza.
Mam nadzieję, że to jedynie spowodowane jest chwilowym spadkiem odporności, np. moje ciało (prócz twarzy) usiane jest drobniutkimi, czerwonymi kropeczkami i ekarze twierdzą, że to po prostu niższa odporność. Dość dziwne zważywszy, że ostatni raz chora byłam na początku ciąży, a wcześniej jakieś 4 lata przed ciążą.

Kurcze mam nadzieję Demoniczko, że nie odebrałaś tego, że chciałam Cię zdenerwować... Na pewno wszystko będzie dobrze .

Napisane przez demonik

Wiem, nasz pediatra też o tym wspomniał.

Czasami bardzo nietypowo przebiega trzydniówka, ostatnio u mojej koleżanki dziecko miało temperaturę i bardzo duże odwodnienie innych objawów brak.

[Katarzynka77]

Wielkie buziaki jubileuszowe dla Nadii!

Napisane przez poissonivy

Ja kupiłam takie (na zdjęciu te pierwsze różowe, moje mają inne wzorki):
http://www.mrugala.com.pl/index2.html

Są rewelacyjne , uwielbiam jak Ola w nich drepcze, w domu chodzi bez butów, bo podobno tak najzdrowiej (tak wyczytałam w necie i tak mówili w jakimś programie o małych dzieciach).

Buciki cudne! Ja też powoli rozglądam się za jakimiś "kamaszami" dla Łuśki, bo ostro ćwiczy dreptanie i zapewne lada chwila pogna w świat .

Napisane przez joli31

Kupiłam Bebilon ( takie poleciła pediatra, babcia rocznej Hani). Kilka łyków wypiła, ale nie zasmakowało mojej królewnie

Łuśka Bebilonu nie tknie. My wypróbowaliśmy już praktycznie wszystkie mleka dostępne na rynku i najlepiej jej "wchodzi" NAN Active.

Napisane przez joli31

No dobra przyznam się jest to politologia i dwa interesujące mnie kierunki do wyboru "administracja rządowa" lub " komunikacja społeczna"
Jestem typowym humanistą, a na jak to Barbea napisała dla idei studiować nie chcę. Wydaje mi się to interesujący kierunek. Mam duże doświadczenie zawodowe, a studia dopiszą kropkę nad "i"
( taką mam nadzieję )

O! Ja jestem z wykształcenia politologiem, a zajmuję się zawodowo PR-em (a hobbystycznie dziennikarstwem). I przyznam, że wbrew pozorom wszystkie te trzy dziedziny są bardzo pokrewne. Kierunki wybrałaś ciekawe i praktycznie to co lubię i ja , no może oprócz tej administracji rządowej. Ale komunikacja społeczna... suuupeeer! Kochana, ucz się, bo na naukę nigdy za późno, a satysfakcja po skończeniu gwarantowana . Trzymam kciuki i życzę powodzenia! To kiedy zaczynasz?


Demoniczku, trzymamy z Łusią mocno kciuki za zdrówko Jaśka.
Jasieczek na zdjęciach przecudny!

[Yoolia]

Demoniku buziaki dla Jasia i szybkiego powrotu do zdrowia życzymy

u nas tez jakies holerstwo się przyplątało. Gosia kilka dni temu gorączkowała, w pon w nocy miała ponad 38stopni daliśmy panadol w syropku i nad ranem już nie było temperatury ale w dzien sie pokazała i we wtorek popołudniu bylismy u lekarza, okazało się, że przyplątała sie jakas infekcja wirusowa, dostalismy jakis lek (nie pamietam nazwy) w syropku i wapno, obyło sie bez antybiotyku. Wczoraj w dzień juz temperatury nie było w nocy też.
Pomimo temperatury zachwowywała się normalnie, ładnie się bawiła podobnie jak Jasio.

[biankaaa]

Czesc !!!

Demoniku - Jaś cuuudny)) W wersji czolgista taki męski I tak jak dziewczyny pisaly wyglada jakby zadnych problemow z apetytem nie bylo...szkoda ze jest inaczej ale wierze ze niebawem sie to zmieni i Jas dostrzeze w przyjemnosc))
Caly czas trzymam kciuki zeby goraczka mienela i synek wrocil do formy


Dzieki za wklejenie info odnosnie butkow, pzreczytalam uwaznie i ... dalej nic nie wiem jestem strasznie niezdecydowana - problem w tym ze moje dziecko nie chodzi, natomiast caly czas wstaje. Przy czym wg fizjoterapeuty [ i wg mnei rowniez] nieprawidlowo ustawia stopki co jest konsekwencja wczesniejszych problemow z napieciem meisniowym. Mam zalecenie ubierania butkow podczas zabawy w domu na 1-2 godziny dziennie zeby stopka prawidlowo sie ustawiala. Maja byc z bardzo elastyczna podeszwa, lekkie i konkretnie usztywnione przy kostce. I nie znalazlam butow w 100% spelniajacych te warunki - nawet za 200 czy 300zl.

Osobiscie pod wzgledem designu, wykonania i materialow podobaja mi sie butki marki Antylopa, oraz te z Deichmanna

Joli - gratulacje, baaardzo interesujace kierunki! zycze wytrwalosci ! pochwal sie fryzurka

Anusia - tesknilysmy))Fajnie ze jestes - pisz jak bylo i koniecznie wrzucaj fotki!

Poiss - tez sadze ze Hipp ma super smaczne mleczko, sama stoje przed wyborem mleka dla Blanki. Po pierwszych urodzinkach konczymy z Bebilonem Pepti - w porownaniu do neigo to kazde bedzie pycha

Dorka - Klaudunia juz super do zlobka zaopatrzona ale z ciebie zorganizowana babka Dziadek Klaudii pewnie bedzie tesknil za wspolnie spedzanymi z nia dniami

Joasiah - co tam u Was?

Berbeaa - moj tz jak zobaczyl zdj Weroniki to tez byl pewiem ze to dziewczynka z innego watku, duzo starsza

cdn

[dorka19801]

ja te przeczytałam wszystko o butkach, nasłuchałam się w pracy i i tak mam problem i muszę go szybko rozwiązać.
a z butami w żłobku to chodzi o to że oni zabieraja też dzieci na dwór.

biankaaa-dzięki- staram sie być zorganizowana i chyba zawsze tak miałam.

dzisiaj zakupiłam piżamkę- superowa i wynalazłam z obniżki za 11 zł i jak tylko w żłobku każą przynieść to juz będę miała. no i nowe smoczki do butelek bo chyba juz czas .muszę jeszcze jeden niekapek kupić no bo 1 do żłobka trzeba dać.
zakupiłam tez 2 pianki truskawkowe do kapieli bo tej co mam to juz mało zostało a ja lubię takie zapasy. nie znoszę jak mi czegoś brakuje.

dla siebie mam zawsze zapas(przynajmniej 5)żeli pod prysznic, kilka paczek tamponów, podpasek,wkładek.kaszek dla niej chyba z 10 i p0o wypłacie i tak jeszcze dokupię - żeby czasem nie brakło.ja juz tak mam.i jak tylko uda mi sie jakieś pieluchy z przeceny jeszcze załatwić to też wezmę.


a mała z dziedkiem ale ok 17 zadzwoniła siostra że jest z dziećmi w parku to szybko Klaudufkę ubrałam i do nich dołączyłyśmy. ale mała miała radochę.
jak wróciłyśmy to ją wykapałam , zjadła i spi.

Berbeaa-a twoja córka jest superowa i wygląda na dużo starszą

a Klaudufka ma butki 20 czyli stópke 19
no i fotki 1 ,2 z piaskownicy
3 z Karolcią
4,5,6 u cioci

[berbeaa]

Bianka ale wyjaśniłaś mężowi że to bobas z naszego wątku
mi też cały życie dają wiecej niż mam a znów mąż wygląda jak "dzieciak" takie geny. widać Weroniska odziedziczyła po mnie ten urok

Demoniczku zmartwiłam się bo nic nie napisałaś i w nerwach siedzę.
no napisz ja Jaś? och może poprostu spędzasz miło czas i nie zaglądnełaś ale bede tu wpadać jeszcze to może napiszesz?
dla Jasia od Weroniczki z mamą (oby Oli się nie dowiedział że Weronika też całowała bo jeszcze z tej Słowacji skoczy do Polski)
Bardzo dobrze że wkleiłaś te madre rzeczy o bucikach bo to rozwiało moje wątpliwości że lepiej na tym nie oszczędzać to po pierwsze a po drugie że dowiedziałam się kilku rzeczy o których nie miałam bladego pojęcia
Żeby wszyscy ludzie byli tak uczynni jak Ty to świat byłby cudowny

Dorka jeszcze raz Ci dziękuję za Weronikę.
Twoja Klaudia jest śliczna i grzeczna co oczywiście widać na pierwszy rzut oka. w piaskownicy żeby takie małe dziecko tak spokojnie siadziało to ja pierwszy raz bez kitu widzę. masz aniołka naprawdę
Weronika jakby się znalazła w takiej piaskownicy.....nie no może nawet nie będę próbowała sobie wyobrazić bo to byłby koszmar!
co do zapasów to dobrze że sobie tak robisz skoro tak musisz bo każdy z nas ma inaczej ale to jak raz chyba dobra cecha?
jak przeczytała o wypłacie a zbliża się 10-ty to właśnie zapragnęłam swojej kasy tzn być po wypłacie. uwielbiałam byc po wypłacie kiedyś....teraz to żeby mieć na wodę mineralną na spacerze muszę zabierać portfel męża bo w moim nic od dłuższego czasu nie ma! wygodna się zrobiłam bo zakupy i rachunki on więc mi niby nigdy nie potrzebny grosz!

dziewczynki niech wraca wena do pisania Wam!

[biankaaa]

No wlasnie Demoniku, daj znac jak Jaś !

Dorka- swietne zdjecia. Podobnie jak Berbeaa jestem pod wrazeniem jak Klaudia grzecznie bawi sie w piaskownicy. Moje dziecko jak diabel kopie dolki, sypie sobie piach na glowke i leci z predkoscia swiatla do innych dzieci rozwalajac przy tym miesternie zrobione pzrez nie piaskowe babki
Pozatym slicznie stroisz coreczke

Berbeaa - jasne ze wyjasnilam ze Weronisia jesienna tymbardziej w szoku byl patrzac na siankowe klaczki naszej malej


My wczoraj tak jak pisalam zaliczylismy basen,kino i spotkanie z niania. To ostatnie to byla mega pomylka wiec sie nawet rozwodzic nie bede. W kinie bylysmy z TZzrobil nam niespodzianke urywajac sie z pracy na dluzszy lunch Blanka zawarla nowe wiadomosci z wroclawskimi bobasami, a potem to juz biegala po calej sali My mielismy popcorn cole i chociaz troche wspolnego czasu spedzonego w trojke Popoludniu byl basen - super w ten upal.
Wrzucam kinowe fotki z tata, mama i Blanka dzis usmiechajaca sie rozbrajajaco po wywaleniu kwiatka z donniczki i porozwalaniu ziemi gdzie tylko sie da

Jutro jesli dobrze pojdzie TZ bedzie pracowal z domu wiec mamy w planach wspolny obiad, spacer i moze zakupy Postanowilismy bardziej zadbac o nasze zycie rodzinne - w pewnym momencie zaczelam sie czuc jak samotna matka a K. stwierdzil ze wiecej gadamy przez tel/skype niz na zywo. Spotykalmy sie razem rano i wieczorem a tak to on w pracy a ja z Blanka. Bezsensu

Milego wieczorku!

[Murmelius]

Wróciłam .
Nic jeszcze nie przeczytałam, otworzyłam komputer i melduję się .


Jesteśmy już w domu, w Stanach.
Poczytam Was wieczorem, jak będziecie spały .
Tęskniłam bardzo mocno .

[poissonivy]

Napisane przez dorka19801

ja te przeczytałam wszystko o butkach, nasłuchałam się w pracy i i tak mam problem i muszę go szybko rozwiązać.
a z butami w żłobku to chodzi o to że oni zabieraja też dzieci na dwór.

No a to chyba jedne musi mieć do środka, a drugie na dwór... czy w środku w skarpetkach dzieci chodzą/siedzą?

Napisane przez dorka19801

dla siebie mam zawsze zapas(przynajmniej 5)żeli pod prysznic, kilka paczek tamponów, podpasek,wkładek.kaszek dla niej chyba z 10 i p0o wypłacie i tak jeszcze dokupię - żeby czasem nie brakło.ja juz tak mam.i jak tylko uda mi sie jakieś pieluchy z przeceny jeszcze załatwić to też wezmę.

Dorka, Ty nasz chomiku

Napisane przez dorka19801

no i fotki 1 ,2 z piaskownicy
3 z Karolcią
4,5,6 u cioci

Ślicznie Klaudunia pozuje, ale do kogo podobna bardziej, to nie wiem... Dorka jak Twoi bliscy mówią, że do Ciebie, czy TŻ?

Odnoszę dziwne wrażenie, że tylko moje dziecko zostało łyse

Napisane przez biankaaa

Poiss - tez sadze ze Hipp ma super smaczne mleczko, sama stoje przed wyborem mleka dla Blanki. Po pierwszych urodzinkach konczymy z Bebilonem Pepti - w porownaniu do neigo to kazde bedzie pycha

O tak, święta prawda, po Pepti (lub co gorsza Nutramigenie) wszystko będzie smaczniejsze

No dobra przyznam się jak na świętej spowiedzi... przez tydzień zeżarłam Oli całe opakowanie Hippa (kupiliśmy więcej, bo w Auchanie było po 5zł)

Napisane przez berbeaa

mi też cały życie dają wiecej niż mam a znów mąż wygląda jak "dzieciak" takie geny. widać Weroniska odziedziczyła po mnie ten urok

Nawet nie próbujemy zaprzeczać jasne, że po mamusi

Napisane przez biankaaa

Wrzucam kinowe fotki z tata, mama i Blanka dzis usmiechajaca sie rozbrajajaco po wywaleniu kwiatka z donniczki i porozwalaniu ziemi gdzie tylko sie da

Ostatnie zdjęcie jest normalnie rozbrajające... naprawdę wywaliła doniczkę???

----------------------
Moje dziecko zaczęło już chodzić... codziennie z uporem maniaka ćwiczy w kojcu chodzenie i nawet coraz lepiej jej to wychodzi muszę przyznać. Przechodzi spokojnie sama około 1,5m

Edit: O Jezusiczku w końcu Murmelius przywiało z wojaży, witaj Słonko
Przez Ciebie herbatą się zakrztusiłam, żądam odszkodowania za straty moralne