Wymarzony pierścionek - część X - Strona 69 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-08-13, 00:27   #2041
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 155
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Cytat:
Napisane przez czarna.noc Pokaż wiadomość
Absolutnie, w nocy smakuje najlepiej
tak mi się właśnie zdawało, że dobra ta kanapka była.
Pora na mnie, bo już nie widzę monitora, dobranoc.
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 08:01   #2042
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 426
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Chyba jestem pierwsza ale nie mogę już spać... Nerwy mnie zżerają poza tym chciałam się jeszcze po południu zdrzemnąć przed nocną podróżą, więc muszę być niedospana .

Poza tym zbulwersowałam się wczoraj, jednak popełniłam błąd godząc się na przygarnięcie tej służbowej komórki. Mój szef przeszedł wczoraj samego siebie. Zaznaczałam, że na urlopie nie życzę sobie żadnych poleceń. On jednak jako mój urlop traktuje chyba tylko wyjazd, bo wczoraj jak gdyby nigdy nic napisał mi smsa: "Prosze zadzwon do... w sprawie... bo ja chce... tu masz numer..."

Wkurzyłam się i olałam to po prostu. To nie jest jakaś super ważna sprawa, zresztą 3 słowa wyjaśnienia i to samo by mogła zrobić jakaś dziewczyna ze sklepu, albo on by mógł zadzwonić i zapytać o kogoś angielskojęzycznego.

Minęło kilka godzin i zaczął wydzwaniac na służbowy. Dla zasady nie odbierałam bo równie dobrze mogłam sobie być w kinie, na basenie czy po prostu na spacerze i mieć w nosie cały służbowy świat.
Minęla godzina i identycznego smsa z poleceniem przysłał mi na mój numer PRYWATNY . Oczywiście nie odpowiedziałam, więc po kilkunastu minutach zaczął wydzwaniac na moj prywatny numer. Dodam, że była już wtedy godzina 19 więc i tak bym nie mogła załatwić tej durnej sprawy na której mu tak zależało...
Strasznie mnie wkurzył, zastanawiam się co mu powiedzieć jak dzisiaj zadzwoni.
Nie potrafie być tak bezczelna, żeby mu powiedzieć że tego nie zrobie. Ale jak raz się zgodze to później leżąc na chorwackiej plaży pewnie też będę zasypywana poleceniami... Nie dam sobie wejść na głowe.

Macie jakis pomysł jak to grzecznie rozwiązać?
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 08:33   #2043
ANITKA79
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 601
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Hey!

Ja tez juz w pracy, a wczoraj zrobilam maly eksperymencik :d Kolorowy sernik na zimno z galaretkami i dzis wzielam kawalek do pracy dla kolezanki, i az jej slinka ciekla i od razu ze chce przepis , a rodzice przy kawce sobie porannej zjedza

Ines, faktycznie Twoj byly szef zachowuje sie nie fer... A jakbys napisala mu ze wyjechaliscie wczesniej i jestes na urlopie?? Albo ja na Twoim miejscu wlaczylabym poczte zostawiajac wiadomosc.. Ze w dniach..od...do przebywam na urlopie, pod obecnym nr telefonu bede dostepna dopiero...i podala date Bo tak to obawiam sie ze zyc Ci nie da facet..

PZS fajnie ze sie odzywasz i ciesze sie ze u Was takze swieci slonko i Tz sie stara

Edit:
A propos pomidorow wczoraj zrobilam sobie 3 pomidorki z oliwa z oliwek ziolami i cebulka i wtranzolilam ze smakiem takiego apetytu mi narobilyscie hihi
ANITKA79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 09:17   #2044
sanetka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 360
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

czesc.

ale wczoraj klotnie z TZem zaliczylam na budowie. ostro bylo oboje zawinilismy. on i moja mama malowali fundamenty, ojciec ocieplal a ja zakopywalam piachem (najgorsza robota,). po jakis 2 godzinach machania lopata TZ patrzy i mowi ze zle robie bo powinnam przykryc styropian. poprawilam (tak z gorka) i go wolam a ten przyszedl i znow krytyka, ze nie tak, ze sie nie nadaje itp. ok przezylam, ale potem ja zaczelam z docinkami do niego typu: trzeba sie zapytac inspektora (czyli TZa),bo on tu znawca itp. po ktoryms takim tekscie on sie wydarl na mnie i poszedl obrazony

mama po jego stronie stanela a on to wykorzystal i udawal obrazonego reszte wieczoru. ale tylko przy niej mial zacieta mine i sie nie odzywal. tylko po to zeby mi sie za wszystko dostawalo potem, ze ja to jestem ta zla. jak tylko wysiedlismy z samochodu to magiczna zmiana- milutki, pierwszy przeprosil.

nie powinnismy tak reagowac ale dalo nam w kosc niezle.ledwo sie ruszam dzis a trzeba jechac dokonczyc.

ide zaraz ze swiadkowa zobaczyc sukienki. a raczej ona chce mi pokazac co jej sie podoba i kupi.
__________________

sanetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 09:30   #2045
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Co za koleś zdjęć na plycie Ci nie chcial dać- no chyba zwariował.

Wlasnie dziś myslalm o waszym mieszkanku...ale stwierdziłam ze jak nic nie piszesz to moze nie chesz zapeszać czy coś.
Zalatwiliście już ten kredyt?
Juz pewne ze od października na swoim?

Co do znajomych ...w łasnie na noc tez nie zawsze chcą wychodzic. Ostatnio to trochę wyprosiłam kuzyna z zoną...bo ileż można.

W niedzielę musielismy wyłączyc telefon coby w koncu pobyc we dwujkę i w spokoju pomieszkać.

Swoja drogą- mam straszną ochotę od jakiegoś czasu zrobic taki spontan. Spakowac w samochod namiot i pojechac na weekend leniuchowac, jeść ziemniaki z ogniska, patrzeć w gwiazdy i sluchać swierszczy (szczególnie ze mamy pod Kielcami super miejscowkę na takie wypady)...ale moj mąż powiedziła ze chyba zwariowalam
Stary wygodnicki dziad
Haniu oczywiście nie pisałam, żeby dodatkowo się nie wkurzać ale z kredytem w GE mieliśmy przechery ostatecznie jak Wy przenieśliśmy się do Kredyt Banku, po drodze jeszcze zmieniliśmy mieszkanie na mniejsze- niestety okazało się że choćbyśmy się skichali to na taką kwotę kredyty nie dostaniemy Ostatecznie mieszkanie będzie 3 pokojowe, 20 m2 mniej a ja już mam dosyć....
Teraz już wszystko w zasadzie załatwione, właściciele opuścili nam 20 tyś, na tym kolejnym mieszkaniu ale warunek że mieszkają do końca października bo wykańczają dom


Cytat:
Napisane przez czarna.noc Pokaż wiadomość
Eh dziewczyny, nie powinnam wchodzic do sklepow z butami poszlam kupic ciepla bluze na wyjazd i kalosze (ale to dlatego, ze pod namiot jedziemy) a wyszlam z bluza, bluzka i kojelnymi szpilkami
Hehe skąd ja to znam, ostatnio po ślubie jakoś się uspokoiłam ale pewnie to syndrom spłukania Za to przed wyjazdem nad morze zamiast kupić ciuchy sportowe kupiłam szpilki na jesień (które trzymam w szafie i nie pokazałam Tżowi bo mi głupio, że jestem taka głupia )

Cytat:
Napisane przez czarna.noc Pokaż wiadomość
Ja po tym po hania pisala o pomidorach, zdalam sobie sprawe, ze tez jestem od nich uzalezniona. Zupe pomidowa jem co 2gi dzien, pomidor mam codziennie na kanapkach, jem mnostwo spaghetti i lasagni no i teraz jesszcze dorwalam pastelle z suszonymi pomidorami (oczywiscie pomidory zywkle i te w puszcce i te w przecierze mam zawsze w domu, tak jak czosnek ) pomidorowy potwor!
A, keczup, to jestem bardzo wybredna. Nie znalazlam jeszcze idealnego, a za kazdym razem kupuje inny
Ja też kocham pomidory, sosy pomidorowe, zupa pomidorowa to jedyna jaką jemy , oczywiście nie zabielana niczym
Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość

ja kiedyś oglądałam jakiś program o jedzeniu i robili też jakieś badania nad pomidorami i konkluzja była taka, że keczup jest zdrowszy od pomidorów, w senie, że z keczupu lepiej się wchłaniają te zdrowe substancje zawarte w pomidorach (chyba przeciwutleniacze i likopen ale nie jestem pewna, jeśli pominąć oczywiście wszystkie niezdrowe składniki keczupu lub znaleźć taki super zdrowy bez konserwantów i innych wit E.)
Niezłe bzdury opowiadali w tym programie , wystarczy spojrzeć na skład ketchupu Zresztą ketchup, nawet bez cukru nie jest zalecany w żadnej diecie świata


Ines wiedziałam, że wkopałaś się z tym telefonem...........
Ines czy Ty myślisz o ewentualnym powrocie do tej pracy, albo czy może być taka opcja że będziecie jakoś współpracować
Jesli nie to nie wiem czego się obawiasz, szef nie jest Twoim szefem i może się cmoknąć w skrócie mówiąc Oddaj komórkę, pożegnaj się i tyle. Dlaczego amsz mieć skrupuły, z tego co pamiętam to oni zmienili Ci warunki finansowe dlatego odeszłaś Więc skoro są takie sknery to niech sobie radzą sami!!! Ines w interesach nie ma sentymentów !!! Musisz być twarda bo Ci na głowę wejdą a jak widzisz próbują wciąż to robić
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 10:05   #2046
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 426
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość

Ines wiedziałam, że wkopałaś się z tym telefonem...........
Ines czy Ty myślisz o ewentualnym powrocie do tej pracy, albo czy może być taka opcja że będziecie jakoś współpracować
Jesli nie to nie wiem czego się obawiasz, szef nie jest Twoim szefem i może się cmoknąć w skrócie mówiąc Oddaj komórkę, pożegnaj się i tyle. Dlaczego amsz mieć skrupuły, z tego co pamiętam to oni zmienili Ci warunki finansowe dlatego odeszłaś Więc skoro są takie sknery to niech sobie radzą sami!!! Ines w interesach nie ma sentymentów !!! Musisz być twarda bo Ci na głowę wejdą a jak widzisz próbują wciąż to robić
Masz rację, wszyscy mi to mówią ale brakuje mi asertywności, szczególnie w języku angielskim, nie wiem jak mu powiedzieć że przegina żeby nie robić z tego afery.
Nie mam zamiaru wracać do tej firmy, powiedziałam im tylko że mogę odbierać ten telefon i przekazywać mu najważniejsze sprawy dopóki kogoś nie znajdą na moje miejsce. Chodzi tylko o klientów, którzy zazwyczaj dzwonią do mnie na komórkę i byliby mocno zdezorientowani gdyby nikt nie odbierał tego telefonu (a kilka ważnych spraw jest w toku). Gdyby taka współpraca weszła na wrzesień to miałabym z tego dodatkową kasę, a na pewno by mi się to przydało bo nie wiem kiedy znajdę inną pracę.
Ale cholera, on naprawdę przesadza. Znowu do mnie dzwonił, o 9, na prywatny.

Chciałam tylko pomóc, bo znaleźli się w beznadziejnej sytuacji. A poza pracą się przyjaźniliśmy więc głupio mi było zostawiać ich na lodzie. No i się wkopałam.
Wiem, że nie powinnam mieć skrupułów, oni mi zaproponowali takie warunki a ja jeszcze chcę im pomagać... Ale no właśnie, miękkie serce się kłania. A twardej dupy nie posiadam :/.
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 10:13   #2047
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Cytat:
Napisane przez Ines1985 Pokaż wiadomość
Masz rację, wszyscy mi to mówią ale brakuje mi asertywności, szczególnie w języku angielskim, nie wiem jak mu powiedzieć że przegina żeby nie robić z tego afery.
Nie mam zamiaru wracać do tej firmy, powiedziałam im tylko że mogę odbierać ten telefon i przekazywać mu najważniejsze sprawy dopóki kogoś nie znajdą na moje miejsce. Chodzi tylko o klientów, którzy zazwyczaj dzwonią do mnie na komórkę i byliby mocno zdezorientowani gdyby nikt nie odbierał tego telefonu (a kilka ważnych spraw jest w toku). Gdyby taka współpraca weszła na wrzesień to miałabym z tego dodatkową kasę, a na pewno by mi się to przydało bo nie wiem kiedy znajdę inną pracę.
Ale cholera, on naprawdę przesadza. Znowu do mnie dzwonił, o 9, na prywatny.

Chciałam tylko pomóc, bo znaleźli się w beznadziejnej sytuacji. A poza pracą się przyjaźniliśmy więc głupio mi było zostawiać ich na lodzie. No i się wkopałam.
Wiem, że nie powinnam mieć skrupułów, oni mi zaproponowali takie warunki a ja jeszcze chcę im pomagać... Ale no właśnie, miękkie serce się kłania. A twardej dupy nie posiadam :/.

Rozumiem Cię mimo wszystko , sama też jestem czasem mało asertwna

Tylko tak mnie zastanawia jedna kwestia, Ty masz skrupuły, wspominasz o przyjaźni poza pracą, czy oby na pewno oni też uważali Cię za przyjaciółkę ??? Gdyby tak to nie powinni pozbywać się pracownika z takiego powodu jak kasa, zresztą ewidentnie widać że bez Ciebie sobie nie radzą ?
Kolejna kwestia dlaczego nie mogą NIKOGO znaleźć na Twoje miejsce - kasa ?

Ja bym zadzwoniła i powiedziała, że nie jesteś już praconikiem firmy bo oni taką podjęli decyzję więc tym samym zrzekasz się telefonu i załatwiania służbowych spraw bo one Cię już nie dotyczą ....Chyba że im wierzysz, że za załatwianie tych spraw i odbieranie telefonu Ci zapłacą, jeśli tak to wybór nalezy do Ciebie ....
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 10:28   #2048
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 426
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Rozumiem Cię mimo wszystko , sama też jestem czasem mało asertwna

Tylko tak mnie zastanawia jedna kwestia, Ty masz skrupuły, wspominasz o przyjaźni poza pracą, czy oby na pewno oni też uważali Cię za przyjaciółkę ??? Gdyby tak to nie powinni pozbywać się pracownika z takiego powodu jak kasa, zresztą ewidentnie widać że bez Ciebie sobie nie radzą ?
Kolejna kwestia dlaczego nie mogą NIKOGO znaleźć na Twoje miejsce - kasa ?

Ja bym zadzwoniła i powiedziała, że nie jesteś już praconikiem firmy bo oni taką podjęli decyzję więc tym samym zrzekasz się telefonu i załatwiania służbowych spraw bo one Cię już nie dotyczą ....Chyba że im wierzysz, że za załatwianie tych spraw i odbieranie telefonu Ci zapłacą, jeśli tak to wybór nalezy do Ciebie ....
Rzecz w tym, że to ja odeszłam, oni prosili żebym tego nie robiła. Ale pobytu na starych warunkach nie byli w stanie mi zaoferować...
Dlatego się pożegnałam.
Za "pracę przez telefon" we wrześniu na pewno by mi zapłacili, znam ich na tyle że pod tym względem mogę im zaufać. Jedynie teraz w sierpniu kiedy jestem na urlopie nie będą mi na pewno płacić dodatkowej kasy za to, dlatego własnie nie chcę się tym zajmować. Płacą mi za urlop który mi się należy i nigdzie nie jest napisane że podczas urlopu pracownik musi przez telefon pracować.
O to właśnie się rozchodzi - we wrześniu ma mi płacić za taką pracę przez telefon i ok, wtedy mogę zalatwiać te sprawy. A teraz jestem na urlopie i za ten urlop też mi się pieniądze należą, choćbym leżala do góry brzuchem a służbową komórkę zostawiła wyłączoną w domu. On tego chyba nie rozumie i będe musiała mu to powiedzieć :/.

Dorinko, jak tam twoje plany w związku z pieskiem? Jesteś już bliżej podjęcia decyzji?
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 10:36   #2049
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 117
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

cześć
17
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 10:46   #2050
et-ka
Zakorzenienie
 
Avatar et-ka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 6 190
GG do et-ka
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Ines, jedź dziś do T. i powiedz, że nie weźmiesz tego telefonu ze sobą. koniec.
we wrześniu też nie pracuj już u nich. przecież nową pracę znajdziesz raz dwa - pewnie na podobnych warunkach, które miałaś tutaj. idź do przodu, nie przejmuj się.. to jest teraz jedyne wyjście.. i trzymaj się swej decyzji. jak odeszłaś, to odeszłaś. nie ma tutaj sentymentów..
__________________

Dyskretnej troski trzeba mi..
et-ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 10:54   #2051
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Cytat:
Napisane przez Ines1985 Pokaż wiadomość
Rzecz w tym, że to ja odeszłam, oni prosili żebym tego nie robiła. Ale pobytu na starych warunkach nie byli w stanie mi zaoferować...
Dlatego się pożegnałam.
Za "pracę przez telefon" we wrześniu na pewno by mi zapłacili, znam ich na tyle że pod tym względem mogę im zaufać. Jedynie teraz w sierpniu kiedy jestem na urlopie nie będą mi na pewno płacić dodatkowej kasy za to, dlatego własnie nie chcę się tym zajmować. Płacą mi za urlop który mi się należy i nigdzie nie jest napisane że podczas urlopu pracownik musi przez telefon pracować.
O to właśnie się rozchodzi - we wrześniu ma mi płacić za taką pracę przez telefon i ok, wtedy mogę zalatwiać te sprawy. A teraz jestem na urlopie

Dorinko, jak tam twoje plany w związku z pieskiem? Jesteś już bliżej podjęcia decyzji?
Jednak zgadzam się z Etką w tej kwestii, Ty podjęłaś decyzję ale oni mogli Cię nie kiwać na kasę a trzymac się ustaleń- jakoś nie wierzę w to że nie byli w stanie Ci płacić ile ustalili na początku , teraz przynajmniej wiedzą że niełatwo znaleźć takiego ptracownika jak Ty a reszta niech Ci wisi.

Ines znalazłam pieska idealnego, z rodowodem, pięknego, nawet jest w Radomiu , więc w każdej chwili do odebrania a teraz zaczęłam się wachać
Oto podaję powody i proszę o weryfikację -

Nie ma nas w domu 9-9,5 godziny dziennie
Nie mamy blisko nikogo kto mógłby wyjść z psem jak nas nie ma
Często jeździmy na weekendy do rodziców i dla nich pies na weekend to dodatkowy problem
Jak urodzi się dziecko to co z psem- zazdrość, oraz ewentualna niania może nie być chętna do opieki jeszcze nad psem
Będziemy mieszkac na 4 piętrze w bloku

Niech ktoś mi doradzi co powinnam zrobić ??????????:roll eyes:

Cytat:
Napisane przez et-ka Pokaż wiadomość
Ines, jedź dziś do T. i powiedz, że nie weźmiesz tego telefonu ze sobą. koniec.
we wrześniu też nie pracuj już u nich. przecież nową pracę znajdziesz raz dwa - pewnie na podobnych warunkach, które miałaś tutaj. idź do przodu, nie przejmuj się.. to jest teraz jedyne wyjście.. i trzymaj się swej decyzji. jak odeszłaś, to odeszłaś. nie ma tutaj sentymentów..
Zgadzam sie w 100 %
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 11:10   #2052
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 426
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Te 9-9,5 godziny poza domem najbardziej mnie martwi... Bo to są towarzyskie pieski i nie lubią być same. Taki pies moim zdaniem by się męczył siedząc tyle czasu w domu. Już nawet nie chodzi mi o potrzeby fizjologiczne, ale też o samotność.

4 piętro to wg mnie nie problem. Problemy jak urodzi się dziecko... Yorki mojej siostry były bardzo zazdrosne o maluszka, ale nie robiły mu żadnej krzywdy. Tak więc z tym nie ma problemu, zwierzęta nie są głupie.
A nianią narazie się nie przejmuj, chyba że już masz jakąś upatrzoną , a jak nie to wybralibyście taką dla której ten pies nie będzie problemem.

Co do rodziców - pokochaliby pieska i myślę, że by im nie przeszkadzał tak bardzo...
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 11:16   #2053
et-ka
Zakorzenienie
 
Avatar et-ka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 6 190
GG do et-ka
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość

Ines znalazłam pieska idealnego, z rodowodem, pięknego, nawet jest w Radomiu , więc w każdej chwili do odebrania a teraz zaczęłam się wachać
Oto podaję powody i proszę o weryfikację -

Nie ma nas w domu 9-9,5 godziny dziennie
Nie mamy blisko nikogo kto mógłby wyjść z psem jak nas nie ma
Często jeździmy na weekendy do rodziców i dla nich pies na weekend to dodatkowy problem
Jak urodzi się dziecko to co z psem- zazdrość, oraz ewentualna niania może nie być chętna do opieki jeszcze nad psem
Będziemy mieszkac na 4 piętrze w bloku

Niech ktoś mi doradzi co powinnam zrobić ??????????:roll eyes:
kurde, nie wiem,co doradzić. ja jestem fanką psów i jakoś jneszcze obce mi sprawy dzieci, niań i jego długiego amotnego pobytu w domu. tzn nie. mój pies spokojnie siedział sam w domu po 8 godzin. na początku jak był małym smykiem to szczekał i piszczał, ale teraz jest dzielnym chłopem
swoją drogą..chyba w większości domów to wygląda tak, że dorośli są długo poza domem. a niedługo Twój syn podrośnie, będzie sam wracał do domu i piesek już sam nie będzie ( strasznie niedługo, te jakieś 5 lat )
__________________

Dyskretnej troski trzeba mi..
et-ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 11:28   #2054
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 426
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

DianaM czy ty przypadkiem nie masz dzisiaj imienin??

Dziewczyny, czy ktoś wie co się dzieje z naszą Caperucitaroja???? Czemu nas nie odwiedza
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 11:29   #2055
niuniuniau
Zadomowienie
 
Avatar niuniuniau
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 138
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Cześć dziewczyny
Ines przychylam się do zdania dziewczyn w sprawie pracy. Jesteś na urlopie koniec kropka. To i tak baardzo dużo z Twojej strony, że zgodziłaś się wziąć tą komórkę i załatwiać sprawy niecierpiące zwłoki ale bez przesady. Teraz jesteś narażona na to że z każdą pierdołą będą dzwonić do Ciebie a Ty wcale nie odpoczniesz. Co do przyjaźni i takich tam w pracy to też posiadałam takie złudzenia. Nadal bardzo lubię swoje szefowe ale gdy dowiedziałam się że po wejściu przepisu o podwyższeniu najniższej krajowej one to obeszły i nadal dostaje psie pieniądze to sympatia jakoś się zmniejszyła przynajmniej w sprawach służbowych. W interesach nie ma miejsca na sympatię, nikt o Ciebie się nie będzie martwił i nie będzie dbał o Twoje sprawy jeśli sama o to nie zadbasz a tym bardziej szefostwo, które korzysta na Twojej stracie. Także myślę, że najlepszym wyjściem byłoby zwrócenie komórki i odcięcie się od nich. Pracę nową znajdziesz po powrocie z urlopu.

Dorinko jeśli chodzi o pieska to za bardzo nie pomogę bo sama nie mam więc nie bardzo wiem z czym to się wiąże. Moja rada to przemyśleć to dokładnie i zdecydować się na 100% bo to żywe stworzenie i jak się przywiąże do WAs a zechcecie go oddać to będzie cierpiało. Lepiej teraz się wycofać niż po fakcie. Ale równie dobrze może się okazać, że będziecie nim zachwyceni i że problemy które teraz widzisz same się rozwiążą jak już pojawi się piesek
__________________
[vichy]263566[/vichy]
Niechaj Bóg ma w swej opiece człowieka, który Cię naprawdę pokocha. Złamiesz mu serce, śliczna moja, okrutna, psotna kotko, która tak jest nieuważna i pewna siebie, że nie stara się nawet osłaniać swoich pazurków.


http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008080201001030.png
niuniuniau jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 11:32   #2056
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Cytat:
Napisane przez Ines1985 Pokaż wiadomość
Te 9-9,5 godziny poza domem najbardziej mnie martwi... Bo to są towarzyskie pieski i nie lubią być same. Taki pies moim zdaniem by się męczył siedząc tyle czasu w domu. Już nawet nie chodzi mi o potrzeby fizjologiczne, ale też o samotność.

4 piętro to wg mnie nie problem. Problemy jak urodzi się dziecko... Yorki mojej siostry były bardzo zazdrosne o maluszka, ale nie robiły mu żadnej krzywdy. Tak więc z tym nie ma problemu, zwierzęta nie są głupie.
A nianią narazie się nie przejmuj, chyba że już masz jakąś upatrzoną , a jak nie to wybralibyście taką dla której ten pies nie będzie problemem.

Co do rodziców - pokochaliby pieska i myślę, że by im nie przeszkadzał tak bardzo...
Cytat:
Napisane przez et-ka Pokaż wiadomość
kurde, nie wiem,co doradzić. ja jestem fanką psów i jakoś jneszcze obce mi sprawy dzieci, niań i jego długiego amotnego pobytu w domu. tzn nie. mój pies spokojnie siedział sam w domu po 8 godzin. na początku jak był małym smykiem to szczekał i piszczał, ale teraz jest dzielnym chłopem
swoją drogą..chyba w większości domów to wygląda tak, że dorośli są długo poza domem. a niedługo Twój syn podrośnie, będzie sam wracał do domu i piesek już sam nie będzie ( strasznie niedługo, te jakieś 5 lat )


No właśnie dziewczyny, może jak syn dorośnie i będzie mógł się nim zająć jak nas nie będzie albo jak wreszcie rzucę robotę w cholerę i założę własny biznes
Niestety proza życia nawet psa nie można mieć bo tylko praca i praca , wkurza mnie to strasznie że nie mogę żyć jak chcę tylko wszystko podporządkowane pracy, jakiś cholerny wyścig szczurów ja tak nie chcę
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 11:41   #2057
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 543
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Ja tylko się przywitam i zmykam

dzień dobry wszystkim!
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 11:42   #2058
pollynema
Zadomowienie
 
Avatar pollynema
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Sercem w górach
Wiadomości: 1 188
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Ja tak na chwilkę, dzień dobry wszystkim
__________________
Żyj marzeniami.
pollynema jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 12:11   #2059
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 426
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Niuniuniau, własnie tak to jest z tymi służbowymi przyjaźniami, właśnie zazwyczaj pieniądze okazują się ważniejsze od tych relacji... Przykre

Juz pogadalam z szefem, oddzwonilam do niego w koncu i okazalo sie ze strasznie spanikowali bo myśleli że już wyjechalam i ze coś sie stało. Dzwonili nawet do mojej przyjaciółki z którą miałam wyjechać i jak odebrała obca kobieta (bo przyjaciółka niedawno zmieniła numer) to już całkiem się przestraszyli .

Ja już dzisiaj nie mam czasu żeby tam jechać i bawić się w ponowne rozstania :/. Chyba że po drodze, ściągnę ich do biura o godz. 21 .
Ale nie chcę robić takich cyrków, chyba po prostu wyłączę ten telefon i przez najbliższe 10 dni będę miała wszystko gdzieś . A potem zobaczymy.

Na moim osiedlu jest jakiś straszny pożar ciągle zjeżdża się straż i w ogóle sobie nie radzą z ogniem... Wygląda to tak jakby paliło się jakieś mieszkanie na ostatnim piętrze w niewielkim bloku. Ogień wychodzi kominami, oknami, coś strasznego
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 12:11   #2060
et-ka
Zakorzenienie
 
Avatar et-ka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 6 190
GG do et-ka
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

zmieniając temat..

chcemy kupic sobie APARAT. taką zwykłą cyfrówkę, wcale nie lustrzankę..może któraś z Was wie na co powinnam zwracać uwagę. szukam stron w necie, na których mi coś rozjaśnią..ale jakoś mi to nie idzie na wizażu też niewiele na ten temat..i jestem w kropce
__________________

Dyskretnej troski trzeba mi..
et-ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 12:16   #2061
biia
Wtajemniczenie
 
Avatar biia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 970
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Dorinko jeśli idzie o psa, to powinnaś dać radę. 4 piętro to raczej nie problem. weekendy u rodziców, wg mnie też nie. ewentualnie jakieś wakacje. czy jak wyjedziecie na tydzień czy dwa to kto się psem zaopiekuje.
9h. duzo ludzi pracuje całe dnie i mają psa. psy są świetne.

Et-ka ja mam kodaka i robi bardzo fajne zdjęcia. lepsze niż olympus w podobnej cenie. kupowałam trzy lata temu (olympus dwa lata temu).
biia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 12:20   #2062
czarna.noc
Wtajemniczenie
 
Avatar czarna.noc
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: wow city
Wiadomości: 2 813
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Cytat:
Napisane przez et-ka Pokaż wiadomość
zmieniając temat..

chcemy kupic sobie APARAT. taką zwykłą cyfrówkę, wcale nie lustrzankę..może któraś z Was wie na co powinnam zwracać uwagę. szukam stron w necie, na których mi coś rozjaśnią..ale jakoś mi to nie idzie na wizażu też niewiele na ten temat..i jestem w kropce
Ja tez niebawem kupuje i tez nie wiem jakie powinny byc wzglednie dobre parametry. Wiem tylko, ze musi szybko przetrwarzac zdjecie a nie ze zrobie 1 fote a on mysli 30sekund zanim je przetworzy :/

edit: a ja wiem juz, Poemi ma urodziny 19tego Zle spojrzalam na wiadomosc z grona a oni wysylaja najpierw zawiadomienie tydz wczesniej
czarna.noc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 12:25   #2063
sanetka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 360
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

matryca odpowiednia do rozdzielczosci zdjec (czasem upychaja za duzo pikseli na malej matrycy i potem szumi)
-zoom tylko optyczny (na niego patrzec),cyfrowy to badziew.
-stabilizator obrazu

nie wiem co jeszcze. moim zdaniem z tych tanszych "malpek" kazdy bedzie dobry. mi sie podoba panasonic i fuji (ale z tych wiekszych z zoomem 12-18x)

polecam forum
www.cyberfoto.pl

a tam dzial "jaka cyfrowka". od nadmiaru inf mozna zglupiec
__________________

sanetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 12:27   #2064
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Cytat:
Napisane przez Ines1985 Pokaż wiadomość
Niuniuniau, własnie tak to jest z tymi służbowymi przyjaźniami, właśnie zazwyczaj pieniądze okazują się ważniejsze od tych relacji... Przykre

Juz pogadalam z szefem, oddzwonilam do niego w koncu i okazalo sie ze strasznie spanikowali bo myśleli że już wyjechalam i ze coś sie stało. Dzwonili nawet do mojej przyjaciółki z którą miałam wyjechać i jak odebrała obca kobieta (bo przyjaciółka niedawno zmieniła numer) to już całkiem się przestraszyli .

Ja już dzisiaj nie mam czasu żeby tam jechać i bawić się w ponowne rozstania :/. Chyba że po drodze, ściągnę ich do biura o godz. 21 .
Ale nie chcę robić takich cyrków, chyba po prostu wyłączę ten telefon i przez najbliższe 10 dni będę miała wszystko gdzieś . A potem zobaczymy.

Na moim osiedlu jest jakiś straszny pożar ciągle zjeżdża się straż i w ogóle sobie nie radzą z ogniem... Wygląda to tak jakby paliło się jakieś mieszkanie na ostatnim piętrze w niewielkim bloku. Ogień wychodzi kominami, oknami, coś strasznego

Jakoś śmiem wątpić w tą ich troskę bezinteresowną

Jeny z tym pożarem tragedia....ciekawe jak do tego doszło
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 12:28   #2065
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Cześć wszystkim Znowu mam dziś straszny dzień w pracy Już mam dość

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Jednak zgadzam się z Etką w tej kwestii, Ty podjęłaś decyzję ale oni mogli Cię nie kiwać na kasę a trzymac się ustaleń- jakoś nie wierzę w to że nie byli w stanie Ci płacić ile ustalili na początku , teraz przynajmniej wiedzą że niełatwo znaleźć takiego ptracownika jak Ty a reszta niech Ci wisi.

Ines znalazłam pieska idealnego, z rodowodem, pięknego, nawet jest w Radomiu , więc w każdej chwili do odebrania a teraz zaczęłam się wachać
Oto podaję powody i proszę o weryfikację -

Nie ma nas w domu 9-9,5 godziny dziennie
Nie mamy blisko nikogo kto mógłby wyjść z psem jak nas nie ma
Często jeździmy na weekendy do rodziców i dla nich pies na weekend to dodatkowy problem
Jak urodzi się dziecko to co z psem- zazdrość, oraz ewentualna niania może nie być chętna do opieki jeszcze nad psem
Będziemy mieszkac na 4 piętrze w bloku


Niech ktoś mi doradzi co powinnam zrobić ??????????:roll eyes:



Zgadzam sie w 100 %
Dorinko, obawiam się, że ten czas, kiedy nie ma Was w domu, to może być problem. Jedna sprawa, że pieskowi będzie smutno i przykro, druga sprawa, że jak będziecie wracać, wszystko będzie zasikane itp.. a trzecia sprawa, że psy często, jak są same dłużej, niszczą rzeczy ze złości Kłopotliwe.
Myślę, że w tej sytuacji faktycznie najlepiej byłoby poczekać, aż synek samodzielnie będzie wracał do domu wcześniej i będzie się mógł psiakiem zająć.
Tak mi się wydaje Bo po co narażać od razu małego pieska na stres, jakim jest siedzenie w nowym domu samemu.
ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 12:31   #2066
et-ka
Zakorzenienie
 
Avatar et-ka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 6 190
GG do et-ka
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Sanetko, to forum baaardzo rozbudowane. pewnie zaraz mi mózg stanie i nadal nic nie będę wiedzieć ale dzięki. już patrzę.
__________________

Dyskretnej troski trzeba mi..
et-ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 12:33   #2067
sanetka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 360
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Cytat:
Napisane przez et-ka Pokaż wiadomość
Sanetko, to forum baaardzo rozbudowane. pewnie zaraz mi mózg stanie i nadal nic nie będę wiedzieć ale dzięki. już patrzę.
moge cos doradzic ale nie wiem do konca czego oczekujesz
__________________

sanetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 12:33   #2068
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 426
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Jakoś śmiem wątpić w tą ich troskę bezinteresowną

Jeny z tym pożarem tragedia....ciekawe jak do tego doszło
Ja też śmiem wątpić bo to nie usprawiedliwia wysyłania mi smsów z poleceniami na prywatną komórkę.

Oni się męczą z gaszeniem tego już prawie 3 godziny teraz widziałam że leją z góry przez te kominy ale nie wiem czy to coś daje...

To straszne

P.S. Nie znosze się pakować
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 12:37   #2069
sanetka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 360
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

tu jeszcze warto zajrzec
http://www.recenzje.net.pl/

ech..trzeba sie wziasc za pranie. TZ ma dzis wczesniej z pracy wyjsc to pojdziemy na zakupy.
__________________

sanetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 12:47   #2070
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim Znowu mam dziś straszny dzień w pracy Już mam dość


Dorinko, obawiam się, że ten czas, kiedy nie ma Was w domu, to może być problem. Jedna sprawa, że pieskowi będzie smutno i przykro, druga sprawa, że jak będziecie wracać, wszystko będzie zasikane itp.. a trzecia sprawa, że psy często, jak są same dłużej, niszczą rzeczy ze złości Kłopotliwe.
Myślę, że w tej sytuacji faktycznie najlepiej byłoby poczekać, aż synek samodzielnie będzie wracał do domu wcześniej i będzie się mógł psiakiem zająć.
Tak mi się wydaje Bo po co narażać od razu małego pieska na stres, jakim jest siedzenie w nowym domu samemu.

Właśnie takich opinii jak Twoje jest więcej dlatego myślę, że w obecnej sytuacji to byłby kłopot dla pieska i dla nas Szkoda, bo już się nastawiłam, w sumie uświadamiał mnie przede wszystkim mężuś , bo on miał psa przez kilka lat w domu i wie z czym się to wiąże....Oni wtedy oboje z siostrą zajmowali się psem zanim jego pani (mama ) nie wróciła ....Pies był bardzo związany z mamą Tża i jak ona wychodziła gdzieś na dłużej to strasznie skamlał, a wyobrażacie sobie że z zegarkiem w ręku o 15.30 siedział pies w oknie i czekał na jego mamę Niesamowite jak dla mnie
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.