|
|
#2041 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 155
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
|
|
|
|
#2042 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 426
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Chyba jestem pierwsza
ale nie mogę już spać... Nerwy mnie zżerają poza tym chciałam się jeszcze po południu zdrzemnąć przed nocną podróżą, więc muszę być niedospana .Poza tym zbulwersowałam się wczoraj, jednak popełniłam błąd godząc się na przygarnięcie tej służbowej komórki. Mój szef przeszedł wczoraj samego siebie. Zaznaczałam, że na urlopie nie życzę sobie żadnych poleceń. On jednak jako mój urlop traktuje chyba tylko wyjazd, bo wczoraj jak gdyby nigdy nic napisał mi smsa: "Prosze zadzwon do... w sprawie... bo ja chce... tu masz numer..." Wkurzyłam się i olałam to po prostu. To nie jest jakaś super ważna sprawa, zresztą 3 słowa wyjaśnienia i to samo by mogła zrobić jakaś dziewczyna ze sklepu, albo on by mógł zadzwonić i zapytać o kogoś angielskojęzycznego. Minęło kilka godzin i zaczął wydzwaniac na służbowy. Dla zasady nie odbierałam bo równie dobrze mogłam sobie być w kinie, na basenie czy po prostu na spacerze i mieć w nosie cały służbowy świat. Minęla godzina i identycznego smsa z poleceniem przysłał mi na mój numer PRYWATNY . Oczywiście nie odpowiedziałam, więc po kilkunastu minutach zaczął wydzwaniac na moj prywatny numer. Dodam, że była już wtedy godzina 19 więc i tak bym nie mogła załatwić tej durnej sprawy na której mu tak zależało... Strasznie mnie wkurzył, zastanawiam się co mu powiedzieć jak dzisiaj zadzwoni. Nie potrafie być tak bezczelna, żeby mu powiedzieć że tego nie zrobie. Ale jak raz się zgodze to później leżąc na chorwackiej plaży pewnie też będę zasypywana poleceniami... Nie dam sobie wejść na głowe. Macie jakis pomysł jak to grzecznie rozwiązać?
__________________
|
|
|
|
#2043 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 601
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Hey!
Ja tez juz w pracy, a wczoraj zrobilam maly eksperymencik :d Kolorowy sernik na zimno z galaretkami i dzis wzielam kawalek do pracy dla kolezanki, i az jej slinka ciekla i od razu ze chce przepis , a rodzice przy kawce sobie porannej zjedza Ines, faktycznie Twoj byly szef zachowuje sie nie fer... A jakbys napisala mu ze wyjechaliscie wczesniej i jestes na urlopie?? Albo ja na Twoim miejscu wlaczylabym poczte zostawiajac wiadomosc.. Ze w dniach..od...do przebywam na urlopie, pod obecnym nr telefonu bede dostepna dopiero...i podala date Bo tak to obawiam sie ze zyc Ci nie da facet..PZS fajnie ze sie odzywasz Edit: A propos pomidorow wczoraj zrobilam sobie 3 pomidorki z oliwa z oliwek ziolami i cebulka i wtranzolilam ze smakiem takiego apetytu mi narobilyscie hihi
|
|
|
|
#2044 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 360
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
czesc.
ale wczoraj klotnie z TZem zaliczylam na budowie. ostro bylo oboje zawinilismy. on i moja mama malowali fundamenty, ojciec ocieplal a ja zakopywalam piachem (najgorsza robota,). po jakis 2 godzinach machania lopata TZ patrzy i mowi ze zle robie bo powinnam przykryc styropian. poprawilam (tak z gorka) i go wolam a ten przyszedl i znow krytyka, ze nie tak, ze sie nie nadaje itp. ok przezylam, ale potem ja zaczelam z docinkami do niego typu: trzeba sie zapytac inspektora (czyli TZa),bo on tu znawca itp. po ktoryms takim tekscie on sie wydarl na mnie i poszedl obrazony![]() mama po jego stronie stanela a on to wykorzystal i udawal obrazonego reszte wieczoru. ale tylko przy niej mial zacieta mine i sie nie odzywal. tylko po to zeby mi sie za wszystko dostawalo potem, ze ja to jestem ta zla. jak tylko wysiedlismy z samochodu to magiczna zmiana- milutki, pierwszy przeprosil. nie powinnismy tak reagowac ale dalo nam w kosc niezle.ledwo sie ruszam dzis a trzeba jechac dokonczyc. ide zaraz ze swiadkowa zobaczyc sukienki. a raczej ona chce mi pokazac co jej sie podoba i kupi.
__________________
|
|
|
|
#2045 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
ostatecznie jak Wy przenieśliśmy się do Kredyt Banku, po drodze jeszcze zmieniliśmy mieszkanie na mniejsze- niestety okazało się że choćbyśmy się skichali to na taką kwotę kredyty nie dostaniemy Ostatecznie mieszkanie będzie 3 pokojowe, 20 m2 mniej a ja już mam dosyć....Teraz już wszystko w zasadzie załatwione, właściciele opuścili nam 20 tyś, na tym kolejnym mieszkaniu ale warunek że mieszkają do końca października bo wykańczają dom ![]() Cytat:
, ostatnio po ślubie jakoś się uspokoiłam ale pewnie to syndrom spłukania Za to przed wyjazdem nad morze zamiast kupić ciuchy sportowe kupiłam szpilki na jesień (które trzymam w szafie i nie pokazałam Tżowi bo mi głupio, że jestem taka głupia )Cytat:
, oczywiście nie zabielana niczym ![]() Cytat:
, wystarczy spojrzeć na skład ketchupu Zresztą ketchup, nawet bez cukru nie jest zalecany w żadnej diecie świata Ines wiedziałam, że wkopałaś się z tym telefonem........... ![]() Ines czy Ty myślisz o ewentualnym powrocie do tej pracy, albo czy może być taka opcja że będziecie jakoś współpracować ![]() Jesli nie to nie wiem czego się obawiasz, szef nie jest Twoim szefem i może się cmoknąć w skrócie mówiąc Oddaj komórkę, pożegnaj się i tyle. Dlaczego amsz mieć skrupuły, z tego co pamiętam to oni zmienili Ci warunki finansowe dlatego odeszłaś Więc skoro są takie sknery to niech sobie radzą sami!!! Ines w interesach nie ma sentymentów !!! Musisz być twarda bo Ci na głowę wejdą a jak widzisz próbują wciąż to robić
|
||||
|
|
|
#2046 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 426
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
ale brakuje mi asertywności, szczególnie w języku angielskim, nie wiem jak mu powiedzieć że przegina żeby nie robić z tego afery. Nie mam zamiaru wracać do tej firmy, powiedziałam im tylko że mogę odbierać ten telefon i przekazywać mu najważniejsze sprawy dopóki kogoś nie znajdą na moje miejsce. Chodzi tylko o klientów, którzy zazwyczaj dzwonią do mnie na komórkę i byliby mocno zdezorientowani gdyby nikt nie odbierał tego telefonu (a kilka ważnych spraw jest w toku). Gdyby taka współpraca weszła na wrzesień to miałabym z tego dodatkową kasę, a na pewno by mi się to przydało bo nie wiem kiedy znajdę inną pracę. Ale cholera, on naprawdę przesadza. Znowu do mnie dzwonił, o 9, na prywatny. Chciałam tylko pomóc, bo znaleźli się w beznadziejnej sytuacji. A poza pracą się przyjaźniliśmy więc głupio mi było zostawiać ich na lodzie. No i się wkopałam. Wiem, że nie powinnam mieć skrupułów, oni mi zaproponowali takie warunki a ja jeszcze chcę im pomagać... Ale no właśnie, miękkie serce się kłania. A twardej dupy nie posiadam :/.
__________________
|
|
|
|
|
#2047 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Rozumiem Cię mimo wszystko , sama też jestem czasem mało asertwna ![]() Tylko tak mnie zastanawia jedna kwestia, Ty masz skrupuły, wspominasz o przyjaźni poza pracą, czy oby na pewno oni też uważali Cię za przyjaciółkę ??? Gdyby tak to nie powinni pozbywać się pracownika z takiego powodu jak kasa, zresztą ewidentnie widać że bez Ciebie sobie nie radzą ? Kolejna kwestia dlaczego nie mogą NIKOGO znaleźć na Twoje miejsce - kasa ? Ja bym zadzwoniła i powiedziała, że nie jesteś już praconikiem firmy bo oni taką podjęli decyzję więc tym samym zrzekasz się telefonu i załatwiania służbowych spraw bo one Cię już nie dotyczą ....Chyba że im wierzysz, że za załatwianie tych spraw i odbieranie telefonu Ci zapłacą, jeśli tak to wybór nalezy do Ciebie ....
|
|
|
|
|
#2048 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 426
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Dlatego się pożegnałam. Za "pracę przez telefon" we wrześniu na pewno by mi zapłacili, znam ich na tyle że pod tym względem mogę im zaufać. Jedynie teraz w sierpniu kiedy jestem na urlopie nie będą mi na pewno płacić dodatkowej kasy za to, dlatego własnie nie chcę się tym zajmować. Płacą mi za urlop który mi się należy i nigdzie nie jest napisane że podczas urlopu pracownik musi przez telefon pracować. O to właśnie się rozchodzi - we wrześniu ma mi płacić za taką pracę przez telefon i ok, wtedy mogę zalatwiać te sprawy. A teraz jestem na urlopie i za ten urlop też mi się pieniądze należą, choćbym leżala do góry brzuchem a służbową komórkę zostawiła wyłączoną w domu. On tego chyba nie rozumie i będe musiała mu to powiedzieć :/. Dorinko, jak tam twoje plany w związku z pieskiem? Jesteś już bliżej podjęcia decyzji?
__________________
|
|
|
|
|
#2049 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 117
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
cześć
17
__________________
|
|
|
|
#2050 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Ines, jedź dziś do T. i powiedz, że nie weźmiesz tego telefonu ze sobą. koniec.
we wrześniu też nie pracuj już u nich. przecież nową pracę znajdziesz raz dwa - pewnie na podobnych warunkach, które miałaś tutaj. idź do przodu, nie przejmuj się.. to jest teraz jedyne wyjście.. i trzymaj się swej decyzji. jak odeszłaś, to odeszłaś. nie ma tutaj sentymentów..
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
|
|
|
#2051 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
, teraz przynajmniej wiedzą że niełatwo znaleźć takiego ptracownika jak Ty a reszta niech Ci wisi. ![]() Ines znalazłam pieska idealnego, z rodowodem, pięknego, nawet jest w Radomiu , więc w każdej chwili do odebrania a teraz zaczęłam się wachać ![]() ![]() Oto podaję powody i proszę o weryfikację - Nie ma nas w domu 9-9,5 godziny dziennie Nie mamy blisko nikogo kto mógłby wyjść z psem jak nas nie ma Często jeździmy na weekendy do rodziców i dla nich pies na weekend to dodatkowy problem Jak urodzi się dziecko to co z psem- zazdrość, oraz ewentualna niania może nie być chętna do opieki jeszcze nad psem Będziemy mieszkac na 4 piętrze w bloku Niech ktoś mi doradzi co powinnam zrobić ?????????? :roll eyes:![]() Cytat:
|
||
|
|
|
#2052 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 426
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Te 9-9,5 godziny poza domem najbardziej mnie martwi... Bo to są towarzyskie pieski i nie lubią być same. Taki pies moim zdaniem by się męczył siedząc tyle czasu w domu. Już nawet nie chodzi mi o potrzeby fizjologiczne, ale też o samotność.
4 piętro to wg mnie nie problem. Problemy jak urodzi się dziecko... Yorki mojej siostry były bardzo zazdrosne o maluszka, ale nie robiły mu żadnej krzywdy. Tak więc z tym nie ma problemu, zwierzęta nie są głupie. A nianią narazie się nie przejmuj, chyba że już masz jakąś upatrzoną , a jak nie to wybralibyście taką dla której ten pies nie będzie problemem. Co do rodziców - pokochaliby pieska i myślę, że by im nie przeszkadzał tak bardzo...
__________________
|
|
|
|
#2053 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
![]() swoją drogą..chyba w większości domów to wygląda tak, że dorośli są długo poza domem. a niedługo Twój syn podrośnie, będzie sam wracał do domu i piesek już sam nie będzie ( strasznie niedługo, te jakieś 5 lat )
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
|
|
|
|
#2054 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 426
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
DianaM czy ty przypadkiem nie masz dzisiaj imienin??
Dziewczyny, czy ktoś wie co się dzieje z naszą Caperucitaroja???? Czemu nas nie odwiedza
__________________
|
|
|
|
#2055 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 138
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cześć dziewczyny
![]() Ines przychylam się do zdania dziewczyn w sprawie pracy. Jesteś na urlopie koniec kropka. To i tak baardzo dużo z Twojej strony, że zgodziłaś się wziąć tą komórkę i załatwiać sprawy niecierpiące zwłoki ale bez przesady. Teraz jesteś narażona na to że z każdą pierdołą będą dzwonić do Ciebie a Ty wcale nie odpoczniesz. Co do przyjaźni i takich tam w pracy to też posiadałam takie złudzenia. Nadal bardzo lubię swoje szefowe ale gdy dowiedziałam się że po wejściu przepisu o podwyższeniu najniższej krajowej one to obeszły i nadal dostaje psie pieniądze to sympatia jakoś się zmniejszyła przynajmniej w sprawach służbowych. W interesach nie ma miejsca na sympatię, nikt o Ciebie się nie będzie martwił i nie będzie dbał o Twoje sprawy jeśli sama o to nie zadbasz a tym bardziej szefostwo, które korzysta na Twojej stracie. Także myślę, że najlepszym wyjściem byłoby zwrócenie komórki i odcięcie się od nich. Pracę nową znajdziesz po powrocie z urlopu. Dorinko jeśli chodzi o pieska to za bardzo nie pomogę bo sama nie mam więc nie bardzo wiem z czym to się wiąże. Moja rada to przemyśleć to dokładnie i zdecydować się na 100% bo to żywe stworzenie i jak się przywiąże do WAs a zechcecie go oddać to będzie cierpiało. Lepiej teraz się wycofać niż po fakcie. Ale równie dobrze może się okazać, że będziecie nim zachwyceni i że problemy które teraz widzisz same się rozwiążą jak już pojawi się piesek
__________________
[vichy]263566[/vichy] Niechaj Bóg ma w swej opiece człowieka, który Cię naprawdę pokocha. Złamiesz mu serce, śliczna moja, okrutna, psotna kotko, która tak jest nieuważna i pewna siebie, że nie stara się nawet osłaniać swoich pazurków. http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008080201001030.png |
|
|
|
#2056 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Cytat:
No właśnie dziewczyny, może jak syn dorośnie i będzie mógł się nim zająć jak nas nie będzie albo jak wreszcie rzucę robotę w cholerę i założę własny biznes ![]() Niestety proza życia nawet psa nie można mieć bo tylko praca i praca , wkurza mnie to strasznie że nie mogę żyć jak chcę tylko wszystko podporządkowane pracy, jakiś cholerny wyścig szczurów ja tak nie chcę
|
||
|
|
|
#2058 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Sercem w górach
Wiadomości: 1 188
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Ja tak na chwilkę, dzień dobry wszystkim
__________________
Żyj marzeniami. |
|
|
|
#2059 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 426
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Niuniuniau, własnie tak to jest z tymi służbowymi przyjaźniami, właśnie zazwyczaj pieniądze okazują się ważniejsze od tych relacji... Przykre
![]() Juz pogadalam z szefem, oddzwonilam do niego w koncu i okazalo sie ze strasznie spanikowali bo myśleli że już wyjechalam i ze coś sie stało. Dzwonili nawet do mojej przyjaciółki z którą miałam wyjechać i jak odebrała obca kobieta (bo przyjaciółka niedawno zmieniła numer) to już całkiem się przestraszyli . Ja już dzisiaj nie mam czasu żeby tam jechać i bawić się w ponowne rozstania :/. Chyba że po drodze, ściągnę ich do biura o godz. 21 . Ale nie chcę robić takich cyrków, chyba po prostu wyłączę ten telefon i przez najbliższe 10 dni będę miała wszystko gdzieś . A potem zobaczymy. Na moim osiedlu jest jakiś straszny pożar ciągle zjeżdża się straż i w ogóle sobie nie radzą z ogniem... Wygląda to tak jakby paliło się jakieś mieszkanie na ostatnim piętrze w niewielkim bloku. Ogień wychodzi kominami, oknami, coś strasznego
__________________
|
|
|
|
#2060 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
zmieniając temat..
![]() chcemy kupic sobie APARAT. taką zwykłą cyfrówkę, wcale nie lustrzankę..może któraś z Was wie na co powinnam zwracać uwagę. szukam stron w necie, na których mi coś rozjaśnią..ale jakoś mi to nie idzie na wizażu też niewiele na ten temat..i jestem w kropce
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
|
|
|
#2061 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 970
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Dorinko jeśli idzie o psa, to powinnaś dać radę. 4 piętro to raczej nie problem. weekendy u rodziców, wg mnie też nie. ewentualnie jakieś wakacje. czy jak wyjedziecie na tydzień czy dwa to kto się psem zaopiekuje.
9h. duzo ludzi pracuje całe dnie i mają psa. psy są świetne. Et-ka ja mam kodaka i robi bardzo fajne zdjęcia. lepsze niż olympus w podobnej cenie. kupowałam trzy lata temu (olympus dwa lata temu). |
|
|
|
#2062 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: wow city
Wiadomości: 2 813
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
edit: a ja wiem juz, Poemi ma urodziny 19tego Zle spojrzalam na wiadomosc z grona a oni wysylaja najpierw zawiadomienie tydz wczesniej
|
|
|
|
|
#2063 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 360
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
matryca odpowiednia do rozdzielczosci zdjec (czasem upychaja za duzo pikseli na malej matrycy i potem szumi)
-zoom tylko optyczny (na niego patrzec),cyfrowy to badziew. -stabilizator obrazu nie wiem co jeszcze. moim zdaniem z tych tanszych "malpek" kazdy bedzie dobry. mi sie podoba panasonic i fuji (ale z tych wiekszych z zoomem 12-18x) polecam forum www.cyberfoto.pl a tam dzial "jaka cyfrowka". od nadmiaru inf mozna zglupiec
__________________
|
|
|
|
#2064 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Jakoś śmiem wątpić w tą ich troskę bezinteresowną ![]() Jeny z tym pożarem tragedia....ciekawe jak do tego doszło
|
|
|
|
|
#2065 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cześć wszystkim
Znowu mam dziś straszny dzień w pracy Już mam dość ![]() Cytat:
Kłopotliwe.Myślę, że w tej sytuacji faktycznie najlepiej byłoby poczekać, aż synek samodzielnie będzie wracał do domu wcześniej i będzie się mógł psiakiem zająć. Tak mi się wydaje Bo po co narażać od razu małego pieska na stres, jakim jest siedzenie w nowym domu samemu.
|
|
|
|
|
#2066 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Sanetko, to forum baaardzo rozbudowane. pewnie zaraz mi mózg stanie i nadal nic nie będę wiedzieć
ale dzięki. już patrzę.
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
|
|
|
#2067 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 360
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#2068 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 426
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
bo to nie usprawiedliwia wysyłania mi smsów z poleceniami na prywatną komórkę. Oni się męczą z gaszeniem tego już prawie 3 godziny teraz widziałam że leją z góry przez te kominy ale nie wiem czy to coś daje...To straszne ![]() P.S. Nie znosze się pakować
__________________
|
|
|
|
|
#2069 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 360
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
tu jeszcze warto zajrzec
http://www.recenzje.net.pl/ ech..trzeba sie wziasc za pranie. TZ ma dzis wczesniej z pracy wyjsc to pojdziemy na zakupy.
__________________
|
|
|
|
#2070 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część X
Cytat:
Właśnie takich opinii jak Twoje jest więcej dlatego myślę, że w obecnej sytuacji to byłby kłopot dla pieska i dla nas Szkoda, bo już się nastawiłam, w sumie uświadamiał mnie przede wszystkim mężuś , bo on miał psa przez kilka lat w domu i wie z czym się to wiąże....Oni wtedy oboje z siostrą zajmowali się psem zanim jego pani (mama ) nie wróciła ....Pies był bardzo związany z mamą Tża i jak ona wychodziła gdzieś na dłużej to strasznie skamlał, a wyobrażacie sobie że z zegarkiem w ręku o 15.30 siedział pies w oknie i czekał na jego mamę Niesamowite jak dla mnie
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:16.






ale nie mogę już spać... Nerwy mnie zżerają
poza tym chciałam się jeszcze po południu zdrzemnąć przed nocną podróżą, więc muszę być niedospana
.
. Oczywiście nie odpowiedziałam, więc po kilkunastu minutach zaczął wydzwaniac na moj prywatny numer. Dodam, że była już wtedy godzina 19 więc i tak bym nie mogła załatwić tej durnej sprawy na której mu tak zależało...
i od razu ze chce przepis


) pomidorowy potwor!








