Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

[regularkate]

Dzień dobry mamusiom

Czytam Was regularnie, ale Magda jest tak wymagająca, że nie mam kiedy odpisać. Tym bardziej, że chwile jej spokoju przeznaczam na pracę nad wyluzowaniem się, żeby jej dodatkowo nie stresować. Dziś jest naprawdę kiepski dzień, a przynajmniej był, dopóki nie przyszła mona wspaniała położna i nie ustawiła mnie do pionu i nie zaczarowała dziecka Noc pod znakiem zaparcia i wzdęć, mała ciągle prężyła się i sapała, niby spała, ale ja się tak martwiłam, że prawie cały czas czuwałam. A dziś jestem nieprzytomna. Dwa razy pomagaliśmy jej w zrobieniu kupki, raz masażem, a raz kateterem. Biedna jest z tymi dolegliwościami, mimo teoretycznego snu jest dziś totalnie zmęczona.

A Tż od czwartku wrócił do pracy. Uczę się sama spędzać czas z małą. Nie jest łatwo, bo znów Magda jeśli nie śpi, to marudzi na granicy płaczu albo płacze, a ja zachodzę w głowę, czego jej potrzeba. Wiem, że wszystko minie, tym bardziej, że pewnie jesteśmy w trakcie skoku rozwojowego (przenoszenie powoduje, że jest praktycznie w 8 tygodniu), ale hormony mi rozwalają często moje pozytywne nastawienie. Położna stwierdziła, że jej zdaniem ciągnie się za mną jeszcze trochę baby blues, widać to po mnie. Muszę popracować nad samą sobą, żeby dziecku było lżej i weselej. Jednak w takich momentach bardzo brakuje mi mojej mamy, naprawdę totalnie. Wszystko byłoby inaczej, lepiej z jej wsparciem i po prostu ze świadomością, że jest obok i gotowa w każdej chwili mi pomóc.

W piątek położna przywiezie mi chustę, mam sprawdzić, czy na moją marudkę dobrze wpłynie takie noszenie. Bardzo bym chciała, żeby to jej poprawiło humorek

Gratuluję Waszym maluchom małych - wielkich osiągnięć dnia codziennego. Widać po Waszych postach, że nie ma nic stałego w opiece nad takim bąblem, bo dziś się martwimy, że coś nie gra, a następnego dnia nie ma po tym zachowaniu śladu, a maluszkowi śmieje się pyszczek. Życzę tego nam wszystkim!

Jeszcze tylko dodam, że częściowo mogę dołączyć do narzekań na partnerów. Wiem, że mój się stara, ale jest strasznym nerwusem, nie może się chyba jeszcze pogodzić, że opieka nad dzieckiem jest tak trudna i że trafił nam się naprawdę niełatwy przypadek, dlatego często unika zajmowania się małą, rzadko podchodzi do niej i robi coś przy niej z własnej inicjatywy. Ale nie podlamujmy się. Czas uczyni cuda nie tylko z naszymi dziećmi, ale i z partnerami, miejmy nadzieję



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camelitos]

Napisane przez folinka

Dobry!
U nas już trzeci dzień, w czw zaczęli

Trzymam mocno kciuki za małe ssaki i dużo spokoju dla mam, żeby mleko płynęło wartko

Benio śpi 1,5h w łóżeczku Szok! Siedzę z Lidką od godziny w ogrodzie. Pozamiatałam taras i chodniki, siedzę z kawką i aż mi jakoś tak dziwnie, że tyle spokoju
Oczywiście już zdążyłam zmartwić się, czy wszystko dobrze z moim dzieckiem, że nagle tyle śpi spokojnie

Haha ja mam to samo - nie śpi martwi mnie, śpi za dużo tak samo

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez xXBlankaXx

Moje dziecko odkrylo świadomie ręce lądują w buzi, ślini je... Zabawki już też wkłada do buzi jak jej trzymam przy twarzy...
Matko dziecko mi rośnie!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja to samo - a mój stary pierwsze co to że głodna bo rączki do buzi wkłada a minutę wcześniej pojadla

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Elaaaa]

Napisane przez kropka_nad_i

Tez jestem w szoku! Pewnie zanim wyjda to jeszcze moze troche minąć, no ale pierwsze oznaki już są. Zresztą Kropek za niecale 3tygodnie skonczy 3miesiace! No ale już widzę małe zmiany- w wiekszosci sam radzi sobie z bolacym brzuszkiem- podkurcza nozki, podnosi dupke i strzela baki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zuch chłopak! mój minimalnie za Kropkiem, dlatego też muszę być czujna a widzisz jakieś zmiany z tytułu tych zębów w zachowaniu małego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[summer_overture]

Kropko, co do kregoslupa to chodze ja takie zabiegi, ktore najlatwiej mozna byloby wrzucic do wora z kregarstwem. Mowisz, ze Kropek szykuje sie do zabkowania? Szczwana bestia!
Kate, trzymam kciuki za ciebie i Magde, twoj post jest bardziej pozytywny niz ostatnio, wiec wnosze po tym, ze widzisz swiatelko w tunelu. Oby tak dalej!
Camel, u nas to samo: piesc w gebie to od razu jednoznaczna diagnoza - on umiera z glodu! I tak oto ojcowie pozbywaja sie problemu

Ja dzis od switu na nogach, wiec se z Prezesem zrobilismy dzien wolny i spalismy cale przed- i kawalek popoludnia i teraz ja mam kaca, Prezes chyba tez i marudzi tz-towi, hahaha

Wysłane z mojego Prime_2 przy użyciu Tapatalka

[Camelitos]

Moja mała dzisiaj jakaś spokojna trochę marudziła ale nie ma na co narzekać

Pogoda dzisiaj superowa mala pierwszy raz zaczęła się bawić zawieszka do wózka kopała, chwytała, machała a matka stała i się jarala

Oczywiście dzisiaj znowu musieliśmy pobrać mocz do badania i udało się za pierwszym razem że starym cieszyliśmy się jak myszy do sera, Alicja mniej bo ona zawsze przy poborze moczu ryczy

I w końcu potrafi poleżeć w wózku, na nawet pospać

Może faktycznie te ostatnie poruszenia to był skok


Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[ovejita]

Napisane przez odowska

J
Proszę: http://www.ndt-bobath.pl/wp-content/...go-dziecka.pdf

Elaaaa Wołam Cię! Czy to możliwe, że byłaś dziś w Ikei w Krakowie?

Chyba jeszcze nie podziękowałam za pdf-a. Bardzo, bardzo dziękuję

Napisane przez folinka

Dobry!
U nas już trzeci dzień, w czw zaczęli

Trzymam mocno kciuki za małe ssaki i dużo spokoju dla mam, żeby mleko płynęło wartko

Benio śpi 1,5h w łóżeczku Szok! Siedzę z Lidką od godziny w ogrodzie. Pozamiatałam taras i chodniki, siedzę z kawką i aż mi jakoś tak dziwnie, że tyle spokoju
Oczywiście już zdążyłam zmartwić się, czy wszystko dobrze z moim dzieckiem, że nagle tyle śpi spokojnie

U nas K. śpi od 14.00... aż się niepokoję!

Napisane przez kropka_nad_i

Witam sie!Dzieki za pdfa! Właśnie te same sposoby pokazywala nam fizjo- przyda nam sie do weryfikacji!
u nas też Kropek w dzien aktywny, ale juz sie do tego przyzwyczailam... po prsotu korzystam z kazdej jego drzemki, a najlepiej jak sam sie zabawia na macie! Mam nadzieje, ze laktacja wroci u Ciebie do normy. Może to stresy powoduja, ze masz mniej pokarmu? Albo po prostu tylko Ci sie wydaje! Kropek tez w dzien czasem i 3min pocycka i nara.
A jakie zabiegi mialas? I jak tam dzisiaj Prezes?
O kurla dobry patent z kubeczkiem! Musze wypróbować!
Ja mojemu daje ssac piastke- tak poznaje swoje dłonie. Dopoki nie ssie samego kciuka to wg mnie jest ok.
U nas tez swego czasu byl epizod, ze btl lament przy piersi jak tylko ja widzial. Nie wiem od czego, samo przeszlo...
I jak bylo w przedszkolu? Myślę ze dobrze zeobilas, Mlody zacznie socjalizowac sie z rowiesnikami!
Hahah czyli Tobie tez sie to zdarza? Dziecko nagle robi cos innego niz zawsze, ale nic niepokjacego, a Matka i tak cala w nerwach! Tak jak ja ostatnio, jak Kropek w nocy przespal 7h
Gratuluje kolejnego etapu w zyciu Niny
To Tymcio robi postepy! Za chwile bedzie sam zabawiac sie na macie a Ty bedziesz tęsknić za kanapa
Z zabawek kontrastowych polecam ksiazeczke do lozeczka- ma wzory kontrastowe, szelesciaki, rozne faktury wiec bedzie na pewno przez wiele miesiecy jhitem! Kropek juz teraz uwielbia ja jak lezy na brzuszku!

Bylismy na szczepieniu! Bylo tyci gorzej niz za pierwszym razem, Kropek właśnie 30min wisial na piersi gdzie zazwyczaj jest max 15min. No i potwierdzily sie nasze podejrzenia- rasna pierwsze zabki od kilku dni bardziej sie slini niz zazwyczaj i jezdzi piaastkami po dziaslach. Jest w stanie wypluc smoczek i wsadzic se piastke

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

On je nie tylko piąstki, ale czasem i kciuka a wszędzie czytam, że lepiej dać smoczka niż pozwolić dziecku ssać kciuk - smoczka łatwiej zabrać i odzwyczaić malucha + jest bardziej higieniczne.

Ząbki zaczynają Wam się dawać we znaki mega wcześnie! choć dziś moja mama mi zasugerowała, bym obejrzała dziąsła młodego jak on tak pcha łapki do buzi i się ślini. Podobno 'etap przygotowawczy' do ząbkowania może trwać i 3 msc!

Napisane przez Camelitos

Moja mała dzisiaj jakaś spokojna trochę marudziła ale nie ma na co narzekać

Pogoda dzisiaj superowa mala pierwszy raz zaczęła się bawić zawieszka do wózka kopała, chwytała, machała a matka stała i się jarala

Oczywiście dzisiaj znowu musieliśmy pobrać mocz do badania i udało się za pierwszym razem że starym cieszyliśmy się jak myszy do sera, Alicja mniej bo ona zawsze przy poborze moczu ryczy

I w końcu potrafi poleżeć w wózku, na nawet pospać

Może faktycznie te ostatnie naruszenia to był skok


Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Jesteś już ekspertem w łapaniu moczu
Trzymam kciuki za prawidłowe wyniki!

U nas K. śpi ostatnio w wózku na potęgę! wkładamy go w rożek, chwilę pojeździmy wózkiem po domu i śpi w najlepsze! Teraz śpi mi od 14.00 - upiekłam muffiny, wstawiłam i rozwiesiłam pranie, poczytałam pdf-a od Odo... i zastanawiam się, czy budzić mojego małego ssaka, bo niebawem przyjadą w odwiedziny moi rodzice to nie musiałabym karmić go przy nich... a poza tym wypiłam femaltiker ok 30 minut temu i czuję, że działa...

[Camelitos]

Napisane przez ovejita

Chyba jeszcze nie podziękowałam za pdf-a. Bardzo, bardzo dziękuję


U nas K. śpi od 14.00... aż się niepokoję!



On je nie tylko piąstki, ale czasem i kciuka a wszędzie czytam, że lepiej dać smoczka niż pozwolić dziecku ssać kciuk - smoczka łatwiej zabrać i odzwyczaić malucha + jest bardziej higieniczne.

Ząbki zaczynają Wam się dawać we znaki mega wcześnie! choć dziś moja mama mi zasugerowała, bym obejrzała dziąsła młodego jak on tak pcha łapki do buzi i się ślini. Podobno 'etap przygotowawczy' do ząbkowania może trwać i 3 msc!


Jesteś już ekspertem w łapaniu moczu
Trzymam kciuki za prawidłowe wyniki!

U nas K. śpi ostatnio w wózku na potęgę! wkładamy go w rożek, chwilę pojeździmy wózkiem po domu i śpi w najlepsze! Teraz śpi mi od 14.00 - upiekłam muffiny, wstawiłam i rozwiesiłam pranie, poczytałam pdf-a od Odo... i zastanawiam się, czy budzić mojego małego ssaka, bo niebawem przyjadą w odwiedziny moi rodzice to nie musiałabym karmić go przy nich... a poza tym wypiłam femaltiker ok 30 minut temu i czuję, że działa...

To prawda że lepiej dać smoczka niż pozwolić ssać kciuk ja mojej małej spróbowałam dac wczoraj pierwszy raz.. darcie było nieziemskie bo ona go nie chce pluje i robi miny jakby miała odruch wymiotny

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[zUa_tysica]

Kropka zęby !!!! O kurczę !!
Regular bardzo Ci współczuję. Na prawde łzy mi płyną jak czytam Twojego posta. Teoja mama na pewno kest z Ciebie bsrdzo dumna, z calego serca w to wierzę, i na pewno przedyla Ci mega wsparcie. Ja jestem takim rozklejuchem, i nie wyobrażam sobie teraz cjwil bez mojej mamy, a Ty sobie radzisz, jestes super silną kobietą i bardzo bardzo Cie podziwiam. Na pewno gorsze chwile miną i Madzia bedzie Ci dawac tyle radości, że wszystkie smutki odejdą. Bardzo Ci tego życzę.
Cami - jak mojej bedzie trzeba pobrac mocz to przyjade do Ciebie mianuje Cię watkowym Moczopobieraczem !
Moja dzis podpala poltorej h i ja kimnelam razem z nią na trochę teraz leży spokojnie, próbujemy sie ululac bo chce sie wykąpać


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pola25]

A ja zwariuje z moją matką,która próbuje mną manipulować,tym razem wtrąca się kogo mam zaprosić...Dzisiaj się już uryczałam,ale nie odpuszczę

[kropka_nad_i]

Napisane przez regularkate

Dzień dobry mamusiom

Czytam Was regularnie, ale Magda jest tak wymagająca, że nie mam kiedy odpisać. Tym bardziej, że chwile jej spokoju przeznaczam na pracę nad wyluzowaniem się, żeby jej dodatkowo nie stresować. Dziś jest naprawdę kiepski dzień, a przynajmniej był, dopóki nie przyszła mona wspaniała położna i nie ustawiła mnie do pionu i nie zaczarowała dziecka Noc pod znakiem zaparcia i wzdęć, mała ciągle prężyła się i sapała, niby spała, ale ja się tak martwiłam, że prawie cały czas czuwałam. A dziś jestem nieprzytomna. Dwa razy pomagaliśmy jej w zrobieniu kupki, raz masażem, a raz kateterem. Biedna jest z tymi dolegliwościami, mimo teoretycznego snu jest dziś totalnie zmęczona.

A Tż od czwartku wrócił do pracy. Uczę się sama spędzać czas z małą. Nie jest łatwo, bo znów Magda jeśli nie śpi, to marudzi na granicy płaczu albo płacze, a ja zachodzę w głowę, czego jej potrzeba. Wiem, że wszystko minie, tym bardziej, że pewnie jesteśmy w trakcie skoku rozwojowego (przenoszenie powoduje, że jest praktycznie w 8 tygodniu), ale hormony mi rozwalają często moje pozytywne nastawienie. Położna stwierdziła, że jej zdaniem ciągnie się za mną jeszcze trochę baby blues, widać to po mnie. Muszę popracować nad samą sobą, żeby dziecku było lżej i weselej. Jednak w takich momentach bardzo brakuje mi mojej mamy, naprawdę totalnie. Wszystko byłoby inaczej, lepiej z jej wsparciem i po prostu ze świadomością, że jest obok i gotowa w każdej chwili mi pomóc.

W piątek położna przywiezie mi chustę, mam sprawdzić, czy na moją marudkę dobrze wpłynie takie noszenie. Bardzo bym chciała, żeby to jej poprawiło humorek

Gratuluję Waszym maluchom małych - wielkich osiągnięć dnia codziennego. Widać po Waszych postach, że nie ma nic stałego w opiece nad takim bąblem, bo dziś się martwimy, że coś nie gra, a następnego dnia nie ma po tym zachowaniu śladu, a maluszkowi śmieje się pyszczek. Życzę tego nam wszystkim!

Jeszcze tylko dodam, że częściowo mogę dołączyć do narzekań na partnerów. Wiem, że mój się stara, ale jest strasznym nerwusem, nie może się chyba jeszcze pogodzić, że opieka nad dzieckiem jest tak trudna i że trafił nam się naprawdę niełatwy przypadek, dlatego często unika zajmowania się małą, rzadko podchodzi do niej i robi coś przy niej z własnej inicjatywy. Ale nie podlamujmy się. Czas uczyni cuda nie tylko z naszymi dziećmi, ale i z partnerami, miejmy nadzieję



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana jesteś silną kobietą, Twoja Mama byłaby dumna z Ciebie. Z dnia na dzien bedzie lepiej!

Napisane przez Elaaaa

Zuch chłopak! mój minimalnie za Kropkiem, dlatego też muszę być czujna a widzisz jakieś zmiany z tytułu tych zębów w zachowaniu małego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oprócz tych piastek to nie. Ale pewnie to poczatek i to moze trwac jeszcze długo zanim cokolwiek sie pojawi!

Napisane przez Camelitos

Moja mała dzisiaj jakaś spokojna trochę marudziła ale nie ma na co narzekać

Pogoda dzisiaj superowa mala pierwszy raz zaczęła się bawić zawieszka do wózka kopała, chwytała, machała a matka stała i się jarala

Oczywiście dzisiaj znowu musieliśmy pobrać mocz do badania i udało się za pierwszym razem że starym cieszyliśmy się jak myszy do sera, Alicja mniej bo ona zawsze przy poborze moczu ryczy

I w końcu potrafi poleżeć w wózku, na nawet pospać

Może faktycznie te ostatnie poruszenia to był skok


Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

To super ze jest spokojniesza! A jak spacery?

Napisane przez ovejita

Chyba jeszcze nie podziękowałam za pdf-a. Bardzo, bardzo dziękuję


U nas K. śpi od 14.00... aż się niepokoję!



On je nie tylko piąstki, ale czasem i kciuka a wszędzie czytam, że lepiej dać smoczka niż pozwolić dziecku ssać kciuk - smoczka łatwiej zabrać i odzwyczaić malucha + jest bardziej higieniczne.

Ząbki zaczynają Wam się dawać we znaki mega wcześnie! choć dziś moja mama mi zasugerowała, bym obejrzała dziąsła młodego jak on tak pcha łapki do buzi i się ślini. Podobno 'etap przygotowawczy' do ząbkowania może trwać i 3 msc!


Jesteś już ekspertem w łapaniu moczu
Trzymam kciuki za prawidłowe wyniki!

U nas K. śpi ostatnio w wózku na potęgę! wkładamy go w rożek, chwilę pojeździmy wózkiem po domu i śpi w najlepsze! Teraz śpi mi od 14.00 - upiekłam muffiny, wstawiłam i rozwiesiłam pranie, poczytałam pdf-a od Odo... i zastanawiam się, czy budzić mojego małego ssaka, bo niebawem przyjadą w odwiedziny moi rodzice to nie musiałabym karmić go przy nich... a poza tym wypiłam femaltiker ok 30 minut temu i czuję, że działa...

Kropek jest smoczkowy, ale czasem wypluje smoka i wciska ręce. Ale samego kciuka nigdy nie ssie.

Napisane przez pola25

A ja zwariuje z moją matką,która próbuje mną manipulować,tym razem wtrąca się kogo mam zaprosić...Dzisiaj się już uryczałam,ale nie odpuszczę

Umnie relacje z matką są dość zawiłe i skomplikowane... na zasadzie jak jest to chce uciekac i mam hej dosc, a jak jej nie ma to mi jej brakuje... moze po prostu ja oczekuje innej pomocy z jej strony niz ona chce mi dac...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pola25]

Umnie relacje z matką są dość zawiłe i skomplikowane... na zasadzie jak jest to chce uciekac i mam hej dosc, a jak jej nie ma to mi jej brakuje... moze po prostu ja oczekuje innej pomocy z jej strony niz ona chce mi dac...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Smutne to bardzo,że tak jest. Mam nadzieję,że nasze relacje z dziećmi będą łatwiejsze!

[Camelitos]

Napisane przez kropka_nad_i

Kochana jesteś silną kobietą, Twoja Mama byłaby dumna z Ciebie. Z dnia na dzien bedzie lepiej!
Oprócz tych piastek to nie. Ale pewnie to poczatek i to moze trwac jeszcze długo zanim cokolwiek sie pojawi!
To super ze jest spokojniesza! A jak spacery?
Kropek jest smoczkowy, ale czasem wypluje smoka i wciska ręce. Ale samego kciuka nigdy nie ssie.

Umnie relacje z matką są dość zawiłe i skomplikowane... na zasadzie jak jest to chce uciekac i mam hej dosc, a jak jej nie ma to mi jej brakuje... moze po prostu ja oczekuje innej pomocy z jej strony niz ona chce mi dac...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wczoraj byłam na spacerze że szwagrem i siostrzencem i mała spała w wózku

W ogóle podziwiam osoby które mają dzieci rok po roku - czapki z głów! dzisiaj siostra miała do załatwienia kilka spraw i przeprowadziła Adasia żeby się nim zająć.. tata miał pilna robotę do zrobienia więc my się zajmowaliśmy nim i Alą.. No i nagle miałam taka rozkmine.. Adaś jak to prawie 1.5 dziecko chce chodzić, zwiedzać a tu Alicja płacze.. I którym dzieckiem się najpierw zająć

W ogóle stary zobaczył jak to jest być cały czas z małą i chyba dotarło do niego że ja wakacji nie mam

Wysłane z mojego SM-T580 przy użyciu Tapatalka

[aniama6]

Ja pod koniec dnia to jyz padam ze zmęczenia. Od noszenia/ trzymania małego jestem cała obolała, zaczynaja bolec mnie plecy. Ciagle zwlekam/ nie mam czasu z umówieniem się do fizjoterapeuty, ale chyba już muszę. U nas popołudnie męczące, mały nieodkladalny, trochę płaczący choć mam wrażenie ze brzuszek mniej dolega, ale ciagle dajemy debridat. Podejścia do spaceru to ciagle męka, ale wierze ze przyjdzie czas ze zaśnie w wózku. Teraz czeka nas jeszcze kąpiel i spać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[odowska]

Dzień Dobry!

Właśnie wstawiłam do pasteryzacji 7 słoiczków powideł. Przy okazji smażenia nowy wpis na blogu się urodził http://natalia-lub.pl/index.php/2018...za-slownictwo/

Dobrze, że Tż ma na 19:00 dziś, bo pewnie mi się film utnie przy pierwszym lepszym karmieniu na leżąco.

A co do przedszkola Młodego - nie było tragiczne. Co prawda jak przyszłam po niego, to niemal się rozpłakał i powiedział, że tęsknił. Ale jak nie widział, że już przyszłam, to leżał sobie na podłodze pośród innych dzieci, bo tak sobie odpoczywają na podusiach po obiedzie. Wszystkie dzieci leżą w miarę spokojnie, a ten ręce przy oczach i udaje, że patrzy przez lornetkę. Pewnie jeszcze się bawił, że dzikie zwierzęta obserwuje czy coś. Cały niepowtarzalny Młody po prostu. Wychowawczyni mówiła, że super przez cały dzień. No i to jest cała zagwostka - Młody ma półtoraroczną praktykę żłobkową za sobą, a jednak pójście do przedszkola też okupione łzami.

[Camelitos]

Wczoraj mężu zrobił mi masaż stóp i po nim tak odplynelam że nie obudzil mnie płacz małej nawet.. a ustawiłam budzik na za 3h żeby ewentualnie ściągnąć mleko - cycek był tak napełniony że koszula mokra, tryskało wszędzie

A Alicja spala 5 h -szok

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[ovejita]

Dzień dobry!
K. śpi, więc mama szaleje na wizażu

Napisane przez kropka_nad_i

Kochana jesteś silną kobietą, Twoja Mama byłaby dumna z Ciebie. Z dnia na dzien bedzie lepiej!
Oprócz tych piastek to nie. Ale pewnie to poczatek i to moze trwac jeszcze długo zanim cokolwiek sie pojawi!
To super ze jest spokojniesza! A jak spacery?
Kropek jest smoczkowy, ale czasem wypluje smoka i wciska ręce. Ale samego kciuka nigdy nie ssie.

Umnie relacje z matką są dość zawiłe i skomplikowane... na zasadzie jak jest to chce uciekac i mam hej dosc, a jak jej nie ma to mi jej brakuje... moze po prostu ja oczekuje innej pomocy z jej strony niz ona chce mi dac...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

my wczoraj daliśmy smoczka. Possał 30 sekund i wypluł. Jak wypluwa i dalej ssie piąstkę lub kciuka to próbować ponownie mu dać smoka?

Jakie smoczki macie? My mamy lovi, ale nie wiem czy mu podpasował skoro wypluł

Napisane przez Camelitos

Wczoraj byłam na spacerze że szwagrem i siostrzencem i mała spała w wózku

W ogóle podziwiam osoby które mają dzieci rok po roku - czapki z głów! dzisiaj siostra miała do załatwienia kilka spraw i przeprowadziła Adasia żeby się nim zająć.. tata miał pilna robotę do zrobienia więc my się zajmowaliśmy nim i Alą.. No i nagle miałam taka rozkmine.. Adaś jak to prawie 1.5 dziecko chce chodzić, zwiedzać a tu Alicja płacze.. I którym dzieckiem się najpierw zająć

W ogóle stary zobaczył jak to jest być cały czas z małą i chyba dotarło do niego że ja wakacji nie mam

Wysłane z mojego SM-T580 przy użyciu Tapatalka

Ja też podziwiam osoby mające dzieci rok po roku - mimo że to super dla dzieciaków, to ja chyba nie dałabym rady
Fajnie, że tż ogarnął, że urlop macierzyński jest urlopem tylko z nazwy

Napisane przez odowska

Dzień Dobry!

Właśnie wstawiłam do pasteryzacji 7 słoiczków powideł. Przy okazji smażenia nowy wpis na blogu się urodził http://natalia-lub.pl/index.php/2018...za-slownictwo/

Dobrze, że Tż ma na 19:00 dziś, bo pewnie mi się film utnie przy pierwszym lepszym karmieniu na leżąco.

A co do przedszkola Młodego - nie było tragiczne. Co prawda jak przyszłam po niego, to niemal się rozpłakał i powiedział, że tęsknił. Ale jak nie widział, że już przyszłam, to leżał sobie na podłodze pośród innych dzieci, bo tak sobie odpoczywają na podusiach po obiedzie. Wszystkie dzieci leżą w miarę spokojnie, a ten ręce przy oczach i udaje, że patrzy przez lornetkę. Pewnie jeszcze się bawił, że dzikie zwierzęta obserwuje czy coś. Cały niepowtarzalny Młody po prostu. Wychowawczyni mówiła, że super przez cały dzień. No i to jest cała zagwostka - Młody ma półtoraroczną praktykę żłobkową za sobą, a jednak pójście do przedszkola też okupione łzami.

Powoli, powoli Młody przyzwyczai się do przedszkola. W przedszkolu są inne dzieci, sala, inne Panie prowadzące - może to być stresujące.

U nas pół nocy młody stękał i chciał ssać piąstkę i kciuka. Masakra. Budziłam się o 2, 3, 4 i 5, a o 6-tej wstałam


Dzieć się obudził, później jeszcze skrobnę więcej

[pola25]

witam sie dzisiaj niewyspana i z dzieckiem na reku

[aniama6]

Napisane przez Camelitos

Wczoraj mężu zrobił mi masaż stóp i po nim tak odplynelam że nie obudzil mnie płacz małej nawet.. a ustawiłam budzik na za 3h żeby ewentualnie ściągnąć mleko - cycek był tak napełniony że koszula mokra, tryskało wszędzie

A Alicja spala 5 h -szok

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

5 godzin- kiedy ja to powiem. Ale u nas codziennie jakiś sukces- przynajmniej tak sobie wmawiam, że codziennie musi być. Tymciu dostał w nd karuzelke po córce znajomych, taka z bajerami, muzyczka itp, bo my mieliśmy taka nakręcaną. I dziś leżał prawie godzinę i patrzył a ja miałam czas ogarnąć siebie i jego, zjeść śniadanie, trochę posprzątać. Super ze już zaczyna się czymś interesować. A stara karuzelka poszła na przewijak i tez jest pomocna. Chyba jeszcze go wózka jakaś minikaruzelke kupię.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez ovejita

Dzień dobry!

K. śpi, więc mama szaleje na wizażu



my wczoraj daliśmy smoczka. Possał 30 sekund i wypluł. Jak wypluwa i dalej ssie piąstkę lub kciuka to próbować ponownie mu dać smoka?



Jakie smoczki macie? My mamy lovi, ale nie wiem czy mu podpasował skoro wypluł





Ja też podziwiam osoby mające dzieci rok po roku - mimo że to super dla dzieciaków, to ja chyba nie dałabym rady

Fajnie, że tż ogarnął, że urlop macierzyński jest urlopem tylko z nazwy



Powoli, powoli Młody przyzwyczai się do przedszkola. W przedszkolu są inne dzieci, sala, inne Panie prowadzące - może to być stresujące.



U nas pół nocy młody stękał i chciał ssać piąstkę i kciuka. Masakra. Budziłam się o 2, 3, 4 i 5, a o 6-tej wstałam





Dzieć się obudził, później jeszcze skrobnę więcej

Ja mam nuka tego z niebieskiego pudełka i Lovi tez. Chyba woli nuka. Ale u nas smok sporadycznie i tylko przy zasypianiu np w aucie, czasem w domu np teraz tak zasnął. Ale jak wypluwa to nie podaje za bardzo, najwyżej jeszcze raz próbuje. Jak nie chce to już się nauczyłam- nic na sile.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez pola25

witam sie dzisiaj niewyspana i z dzieckiem na reku

Malwinka nieodkladalna? U nas ranki/ przedpołudnia niezle- choć tez mały śpi na mnie. Gorsze popołudnia, chyba dlatego ze go mecze spacerami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[aaska92]

U Nas od sb poprawa, śpi sam w dzień z 2-3 razy do 30 min, koło 18 padal nawet na 2-3 godziny. Ma czas aktywny chodzimy po mieszkaniu i sobie gadamy. Gazy dalej bywają bolesne i płacze, ale krótko. Jedynie na spacerach spać nie chce i połowę spędza na rękach u tż oglądając świat. W foteliku też w samochodzie nie śpi tylko obserwuje raczej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Jedynie w nocy śpi po 1.5-2 h z dwa razy maks 3 tak to ciężko mi go odłożyć ale to i tak u Nas mega postęp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Napisane przez ovejita

Dzień dobry!
K. śpi, więc mama szaleje na wizażu

my wczoraj daliśmy smoczka. Possał 30 sekund i wypluł. Jak wypluwa i dalej ssie piąstkę lub kciuka to próbować ponownie mu dać smoka?

Jakie smoczki macie? My mamy lovi, ale nie wiem czy mu podpasował skoro wypluł


Ja też podziwiam osoby mające dzieci rok po roku - mimo że to super dla dzieciaków, to ja chyba nie dałabym rady
Fajnie, że tż ogarnął, że urlop macierzyński jest urlopem tylko z nazwy

Powoli, powoli Młody przyzwyczai się do przedszkola. W przedszkolu są inne dzieci, sala, inne Panie prowadzące - może to być stresujące.

U nas pół nocy młody stękał i chciał ssać piąstkę i kciuka. Masakra. Budziłam się o 2, 3, 4 i 5, a o 6-tej wstałam


Dzieć się obudził, później jeszcze skrobnę więcej

My mamy smoczek lovi niezaburzajacy odruch ssania jego dostałam za darmo na SR, z Nika kupiłam sama i wypluwa tylko ten lovi mu podchodzi jest mniejszy i bardziej płaski chyba, ale to myślę od preferencji malucha zależy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez ovejita

Dzień dobry!
K. śpi, więc mama szaleje na wizażu

my wczoraj daliśmy smoczka. Possał 30 sekund i wypluł. Jak wypluwa i dalej ssie piąstkę lub kciuka to próbować ponownie mu dać smoka?

Jakie smoczki macie? My mamy lovi, ale nie wiem czy mu podpasował skoro wypluł


Ja też podziwiam osoby mające dzieci rok po roku - mimo że to super dla dzieciaków, to ja chyba nie dałabym rady
Fajnie, że tż ogarnął, że urlop macierzyński jest urlopem tylko z nazwy

Powoli, powoli Młody przyzwyczai się do przedszkola. W przedszkolu są inne dzieci, sala, inne Panie prowadzące - może to być stresujące.

U nas pół nocy młody stękał i chciał ssać piąstkę i kciuka. Masakra. Budziłam się o 2, 3, 4 i 5, a o 6-tej wstałam


Dzieć się obudził, później jeszcze skrobnę więcej

Ja jak zaczęłam dawać smoczka to owijalam buzię delikatnie pielucha, bo jej wypadal,dopiero po chwili ok. Minuty dobrze zassala, moim zdaniem jeśli przy tym nie płacze to ja bym próbowała dawać smoczek. Musi się nauczyć zassac go. Napewno lepszy smoczek niż kciuk. Smoczek zawsze można wyrzuć/schować. Kciuka nie odetniesz

Dzień dobry w końcu pada i jest chłodno!
Mała pospala do 9:30... Z jedną pobudka o 5.30 na 15min a w sumie spała od 21.00 o 23.00 cyc i pampers i nocka

Ja od rana wpadłam w szał sprzątania... Zostały mi jeszcze podłogi do umycia.
I muszę obiad zacząć robić.

No i chyba wróci mi okres... Od wczoraj mam śluz płody i boli mnie brzuch jak na owulacje :/ zobaczymy czy do dwóch tyg zawita ta @...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zUa_tysica]

Ovejita ja ostatnio daje smoka jak jest nerw, i o dziwo ciumka, nie wypluwa ! Mamy smoczek MAM, poki co akceptuje go
U nas noc tez super zaraz wybieramy sie do sklepu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

U nas tez pieluszka przetrzymująca smok obowiązkowo. Dziewczyny- zamówiłam nosidło Tula- wiem ze niby nie dla takich maluchów itp itd, ale muszę jakiś się ratować. Tymciu jak na fazę na ręce to nic nie działa. Owszem- chustę tez chce używać, ale dopiero szukam doradcy, cis ciężko w moim rejonie. Nie planuje używać czesto, przynajmniej na poczatku, no ale czasem muszę mieć te ręce wolne. A tłumacze sobie ze przede wszystkim na później się tez przyda. On już widzę ze coraz więcej sam poleży, i ja więcej zrobię jak on nie śpi niż gdy śpi. Ale jak mu zle to musi być noszony i koniec kropka. Ale dorośleje mi chłopak- nie wisi już ciagle na piersi, śmieje się, gada coś tam- oczywiście jak ma dobry humor czyli w sumie rzadko.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

A właśnie- zainspirowana postami na fb- w ranach rozszerzania diety- przygotowujecie jakieś mrożonki/ przetwory dla dzieciaków? Ja mam trochę tego dobra z działki to coś bym porobila. Narazie o dyni myśle żeby pomrozic. Tż robi jakieś musy jabłkowo- gruszkowe bez dodatku cukru to tez będą.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[RudyKotBialyKot]

Witamy się my dziś ciężki dzień mamy, Młoda budziła się kilka razy w nocy i cycała aż z tego obżarstwa nocnego rozbolał ją brzuch i musiałam ją nosić na rękach dodatkowo byliśmy dzisiaj na szczepieniu, na którym też zaczęła wyć więc nie dość że cała przychodnia ją słyszała to jeszcze dostaliśmy skierowanie na echo serca bo Duśka trochę sinieje jak długo płacze - teraz się będę stresować dodatkowo.
Aniama - fajnie że Tymcio się robi coraz bardziej odkładalny- trzymam kciuki za dalsze postępy w tym temacie u nas też karuzela z muzyczką i mata edukacyjna pozwalają na chwilę wolności od Kleszcza a przetworów żadnych nie robię bo nie umiem ale jakbym miała jakieś swoje warzywa czy owoce to chociażbym pomroziła żeby czekały na zimę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nesska89]

Napisane przez aniama6

U nas tez pieluszka przetrzymująca smok obowiązkowo. Dziewczyny- zamówiłam nosidło Tula- wiem ze niby nie dla takich maluchów itp itd, ale muszę jakiś się ratować. Tymciu jak na fazę na ręce to nic nie działa. Owszem- chustę tez chce używać, ale dopiero szukam doradcy, cis ciężko w moim rejonie. Nie planuje używać czesto, przynajmniej na poczatku, no ale czasem muszę mieć te ręce wolne. A tłumacze sobie ze przede wszystkim na później się tez przyda. On już widzę ze coraz więcej sam poleży, i ja więcej zrobię jak on nie śpi niż gdy śpi. Ale jak mu zle to musi być noszony i koniec kropka. Ale dorośleje mi chłopak- nie wisi już ciagle na piersi, śmieje się, gada coś tam- oczywiście jak ma dobry humor czyli w sumie rzadko.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

A właśnie- zainspirowana postami na fb- w ranach rozszerzania diety- przygotowujecie jakieś mrożonki/ przetwory dla dzieciaków? Ja mam trochę tego dobra z działki to coś bym porobila. Narazie o dyni myśle żeby pomrozic. Tż robi jakieś musy jabłkowo- gruszkowe bez dodatku cukru to tez będą.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Też zamówiłam tule. Dokładnie z takiego samego powodu jak ty tłumaczę to tym że muszę mieć od czasu do czasu wolę ręce i nad morze za rok się przyda kupiłaś free to grow?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Ja mam nosidlo, ale leży głęboko w szafie, żeby mnie nie kusilo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zUa_tysica]

Anima ja sie zastanawiam wlasnie co zrobic z dyni, bo wyroslo mam jej tyle że hoho....
Moja tez nawet zaczyna dorastac. Smieje sie, cos tam gada po swojemu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

Napisane przez nesska89

Też zamówiłam tule. Dokładnie z takiego samego powodu jak ty tłumaczę to tym że muszę mieć od czasu do czasu wolę ręce i nad morze za rok się przyda kupiłaś free to grow?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak- właśnie to. Widzę ze te rzeczy tez dobrze się sprzedają używane bo koszt niemały. Najwyżej odsprzedam. Zobaczymy jak się sprawdzi. Jaki wzór wybrałaś? Przez te wydatki chyba narazie odpuszczę leżaczek baby bjorn. Choć muszę sobie zrobić listę potrzeb zakupowych dla małego i wtedy zdecyduje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Napisane przez xXBlankaXx

Ja mam nosidlo, ale leży głęboko w szafie, żeby mnie nie kusilo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale Twoja Ninka raczej odkładalna bez problemu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xXBlankaXx]

Napisane przez aniama6

Tak- właśnie to. Widzę ze te rzeczy tez dobrze się sprzedają używane bo koszt niemały. Najwyżej odsprzedam. Zobaczymy jak się sprawdzi. Jaki wzór wybrałaś? Przez te wydatki chyba narazie odpuszczę leżaczek baby bjorn. Choć muszę sobie zrobić listę potrzeb zakupowych dla małego i wtedy zdecyduje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------





Ale Twoja Ninka raczej odkładalna bez problemu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak, ale czasami mnie kusi, jak kręgosłup mi siada, gdy tego slonika nosze hah

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

Napisane przez zUa_tysica

Anima ja sie zastanawiam wlasnie co zrobic z dyni, bo wyroslo mam jej tyle że hoho....
Moja tez nawet zaczyna dorastac. Smieje sie, cos tam gada po swojemu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz, ja w sumie rzadki coś robię z dyni tak na biezaco-ale zupy, makaron z dynia itp, natomiast nigdy nie przetwarzałam. Teraz trochę zamroze i jakieś zupki czy inne dania będę tworzyć w zimie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez xXBlankaXx

Tak, ale czasami mnie kusi, jak kręgosłup mi siada, gdy tego slonika nosze hah

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zależy tez pewnie jakie nosidło. Jaka dziecko ma pozycje, żeby nie wisiało. Wiesz w tym moim na pewno lepsza niż po 2 godz noszenia na rękach. A ze to nasze jest do 20 kg i planujemy różne wypady z małym to myśle ze się sprawdzi.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[nesska89]

Napisane przez aniama6

Tak- właśnie to. Widzę ze te rzeczy tez dobrze się sprzedają używane bo koszt niemały. Najwyżej odsprzedam. Zobaczymy jak się sprawdzi. Jaki wzór wybrałaś? Przez te wydatki chyba narazie odpuszczę leżaczek baby bjorn. Choć muszę sobie zrobić listę potrzeb zakupowych dla małego i wtedy zdecyduje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------





Ale Twoja Ninka raczej odkładalna bez problemu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Marzyłam o cacti ale jest niedostępny zamówiłam wzór bolt. A Ty jaki wzięłaś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz