Mamy lipcowe 2018 cz. I

[emma90]

Napisane przez cambria04

Co do spania w łóżku to wygrywamy- Maja 100% nocy z nami, ani razu w łóżeczku


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas tak było przez ponad miesiąc bardzo mile to wspominam i zrobiłam tak celowo w szpitalu spaliśmy razem w łóżku ( po cc było mi tak łatwiej, a i czułam, że on też tej bliskości potrzebuje) wyszliśmy po 2 dobach stąd uważałam, że to za wcześnie aby nas rozdzielać. Natomiast jak zaczął się w nocy wiercić to nie miałam takich rozterek najpierw kilka godzin spał w łóżeczku dopiero po nocnym karmieniu, a z biegiem czasu przesypiał już sam całą noc
Teraz bardzo sobie to chwalę, że łóżko jest dla nas

[RudyKotBialyKot]

Napisane przez summer_overture

mój to specjalnie sprezentował mnie psa, żeby głośne pierdy na niego zrzucać :cwaniak:



wieeeeem ;( jak aplikacja mi mówi, że moje dziecko prawdopodobnie jest teraz w nienajlepszym nastroju i że jeszcze 3 tygodnie do zakończenia tego etapu rozwoju, to mam ochotę skoczyć przez okno



Ovejita, wstyd się przyznać, bo zawsze byłam stanowczo na nie, ale ja też mam problem z eksmisją Prezesa z łóżka, bo uwielbiam z nim spać. I łóżko tak dużo, że mieścimy się i my, i koty by jeszcze weszły razem z psem. Ale ja już z tym próbuję walczyć - biorę do łóżka "dopiero" między 1 a 2 w nocy. A do tego czasu - serce matki krwawi i pustą przestrzeń na łóżku odczuwa jak wielki, pusty krater w tymże sercu



Ale oni są cudowni! Jak yin i yang ale wiesz co? musiałam się przyjrzeć, żeby się domyślić, które z nich było strzyżone. Tak więc - obciachu nie ma, gejowskiej fryzurki też nie, powiedziałabym nawet - stonowana elegancja Francja

Czyli prezent taktyczny i przemyślany mój mi zrobił dziecko, żeby zapaszki było na kogo zganiać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Borze szumiący 5 tygodni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[summer_overture]

Napisane przez cambria04

Co do spania w łóżku to wygrywamy- Maja 100% nocy z nami, ani razu w łóżeczku


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jeśli wszyscy się z tym dobrze czujecie, to ja nie widzę problemu. Jeszcze mi powiedz, że śpicie w łóżku wszyscy razem - 3xpotomstwo + 2xrodzice

Napisane przez Sandam13

Ja za to niewiem jak można spokojnie spać z dzieckiem. Wzięłam małego raz do łóżka i nie mogłam zasnąć, bo ciągle oglądałam czy mąż nie załaduje mu z łokcia i czy nie zakrywa sobie nosa pościelą. I chyba tak nam lepiej mały ma swoje miejsce a my swoje.
Zaraz zaczynam walkę o książki, znalazłam outlet gdzie można kupic naprawdę tanio książki o ile się zdarzy. Moze uda mi się coś upolować.. Swoją drogą czytała któraś z Was Simona Becketta? Chcę coś od niego upolować.

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

Też tak miałam na początku, a teraz nawet wkładam zatyczki do uszu i chrapania psa nie słyszę, a na byle miauknięcie Prezesa od razu się budzę.
Ja czytałam Becketta - mocna rzecz, bardzo mi się podobało
A co to za outlet?

Napisane przez xxxbursztynekxxx

Summer ja nie mam psa więc mój tż nie ma na kogo zwalić, ale zawsze są wszyscy winni tylko nie on ostatnio właśnie wspomniałam że jak kupimy dom to może i piesia też jakiegoś przygarniemy ale zabił mnie wzrokiem. On ze zwierząt to lubi tylko krówki....... i tu mowa o tych słodkich cukierasach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a myślałam, że o stekach ale skoro będzie dom to powinien pójść na jakiś kompromis, nikt mu nie każe kisić się z psem na 50 mkw.

Napisane przez cambria04

Ooohh jaki gładkowłosy pół pieska nie
ma, dla mnie wersja przed jednak wygrywa i przed i po ślicze są

Za to na ja mam problem z moim psem... Obsikuje mi taką narzutę na której kładę małą, chustę mi też oznaczył, a teraz to już nawet w kuchni... Chyba mu psie klejnoty obetne, bo tak się nie da...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zazdro! A z resztą dzieciaków też tak było? w sensie, że znaczył ich rzeczy? Próbujesz go socjalizować z Mają? Może on się czuje porzucony przez was wszystkich? takie oczko w głowie nagle odstawione na boczny tor?

Napisane przez KarolinaK

Oj znaczy teren moze? Wczesniej tez sikał czy tylko jak dziecko sie pojawiło? Moi oboje sa wysterylizowani. Oboje byli w wieku 5 miesiacy dlatego żaden z nich nie nabył jeszcze typowych zachowan.




Tak myslisz? Dla mnie troche za równo podcięła jakby od linijki. Ja lubie jak jest nieład i nie ma porządku. Oczywiscie psica to wyglada jak strach na wróble bo przerosła ale lubie taki look pomiędzy obojgiem. Troche dziki i nie za krótko.
Ale nie moge narzekać bo mi wytrymowanie jednego psa zabiera 2-3 godziny a teraz niestety nie mam tego czasu.

może masz rację, nie znam się - ja jedynie przez lata strzygłam psy babci, ale jak kręgosłup mi wysiadł to porzuciłam to zajęcie bez żalu, bo to ciężka robota jest. Też mi zajmowało 2-3 godziny, czasem dłużej, z tym że jeden z jej psów to waży prawie 27 kg, więc co się namachałam nożyczkami, to moje
Ale psica nie wygląda jak strach na wróble, mnie się bardzo podoba - te kosmyki na oczach to sprawiają, że tak filuternie i trochę zadziornie wygląda :cwaniak:

[julanna]

Napisane przez KarolinaK

Oj znaczy teren moze? Wczesniej tez sikał czy tylko jak dziecko sie pojawiło? Moi oboje sa wysterylizowani. Oboje byli w wieku 5 miesiacy dlatego żaden z nich nie nabył jeszcze typowych zachowan.




Tak myslisz? Dla mnie troche za równo podcięła jakby od linijki. Ja lubie jak jest nieład i nie ma porządku. Oczywiscie psica to wyglada jak strach na wróble bo przerosła ale lubie taki look pomiędzy obojgiem. Troche dziki i nie za krótko.
Ale nie moge narzekać bo mi wytrymowanie jednego psa zabiera 2-3 godziny a teraz niestety nie mam tego czasu.

Ja mam podobny problem, ale nie z psami tylko mężem zawsze mu wlosy "trymowalam" a teraz nie mam czasu i zarośnięty chodzi. A do fryzjera nie chce mu się isc, bo fryzjer chce rozmawiać i w ogóle. Ciekawe ile pociągnie jeszcze, bo ostatnio mu 4 miesiące temu przycinalam włosy.


A co do spania razem w łóżku, to nam się tylko kilka razy udało. Tak to młody mnie kopał i się odpychał, a jak miał dostęp do piersi to się przejadal i ulewal, więc też było ciężkie spanie a tak to śpi w dostawcę, więc czasem pół nocy mu trzymam rękę na główce.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[summer_overture]

Napisane przez emma90

U nas tak było przez ponad miesiąc bardzo mile to wspominam i zrobiłam tak celowo w szpitalu spaliśmy razem w łóżku ( po cc było mi tak łatwiej, a i czułam, że on też tej bliskości potrzebuje) wyszliśmy po 2 dobach stąd uważałam, że to za wcześnie aby nas rozdzielać. Natomiast jak zaczął się w nocy wiercić to nie miałam takich rozterek najpierw kilka godzin spał w łóżeczku dopiero po nocnym karmieniu, a z biegiem czasu przesypiał już sam całą noc
Teraz bardzo sobie to chwalę, że łóżko jest dla nas

o tak, tak, tak, zgadzam się, przez to cc potem jakoś tak dziecko zostaje w łóżku na dłużej niż trzeba u nas też od tego się zaczęło

Napisane przez RudyKotBialyKot

Czyli prezent taktyczny i przemyślany mój mi zrobił dziecko, żeby zapaszki było na kogo zganiać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Borze szumiący 5 tygodni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pfff, raczej czysto nieprzemyślany, zagrał mi na emocjach - biedne pisątko, zobacz, oni chcą go uśpić, jak nie znajdzie właściciela. Wstawię na fb zdjęcie z lat szczenięcych, to zobaczycie, czemu nie umiałam odmówić
A gdybym sama nie była w podobnej sytuacji, to bym ci współczuła i powiedziała, że co do takich prezentów, to wolę jednak psa, bo mniej roboty

[RudyKotBialyKot]

Napisane przez summer_overture

o tak, tak, tak, zgadzam się, przez to cc potem jakoś tak dziecko zostaje w łóżku na dłużej niż trzeba u nas też od tego się zaczęło




Pfff, raczej czysto nieprzemyślany, zagrał mi na emocjach - biedne pisątko, zobacz, oni chcą go uśpić, jak nie znajdzie właściciela. Wstawię na fb zdjęcie z lat szczenięcych, to zobaczycie, czemu nie umiałam odmówić
A gdybym sama nie była w podobnej sytuacji, to bym ci współczuła i powiedziała, że co do takich prezentów, to wolę jednak psa, bo mniej roboty

Taaa jasne- ja tam na dzidziula - smrodziula nie narzekam (aż tak bardzo)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elaaaa]

U nas na szczęście obywa się bez spania w naszym łóżku. Choć się przed tym nie zapierałam i sporadycznie został z nami, ale całej naszej trójce źle się spało zwykle po max 2h lądował u siebie. Zdecydowanie woli swoje łóżeczko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ovejita]

Napisane przez cambria04

Co do spania w łóżku to wygrywamy- Maja 100% nocy z nami, ani razu w łóżeczku


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piona, u nas tak samo

Napisane przez summer_overture

o tak, tak, tak, zgadzam się, przez to cc potem jakoś tak dziecko zostaje w łóżku na dłużej niż trzeba u nas też od tego się zaczęło

no właśnie u nas też wszystkiemu 'winna' cesarka

[Camelitos]

Witam się

w końcu odpaliłam laptopa więc mam czas napisać coś więcej

Ostatnio byłyśmy u pediatry - Ali w miesiąc przybrała na wadze 750 g. Nadal bujamy się z infekcją - czekam na ten czas kiedy minie, żebyśmy mogły się w końcu zaszczepić ;/ Okazało się że mała ma niewielką asymetrię ułożeniową.. Mam ją kłaść na brzuchu.. Przyznam się że nie robiłam tego za wiele bo jak się darła to odpuszczałam.. Ale nie ma zmiłuj.. Teraz kładę ją co najmniej 4 razy dziennie 30 minut po karmieniu i jak widziałyście na fb przynosi to efekty - mała się nie drze i nawet sobie radzi

15 mała skończyła 3 miesiące widzę różnicę w jej zachowaniu - jest bardziej uśmiechnięta, potrafi się sobą zając - poleży na macie, pobawi się łapie ładnie zabawki, opowiada mi historie różne po swojemu Lubi jak jej śpiewam - mamy kilka piosenek które powodują, że śmieje się w głos żeby nie było tak kolorowo - mało śpi w dzień - w sumie jakbym zliczyła to około 1,5 h Dzisiaj wyjątkowo spała 2,5 h, z czego 1,5 h w wózku na spacerze Ale nie jest źle - noce przesypia Zazwyczaj zasypia około 20 i śpi z przerwami na karmienie do 8:30

Jutro biorę się za łapanie siusków na ogolny mocz

Co do tego Piulatte Plus to mi też kiedyś pediatra o tym wspominała, ale cena mnie powaliła.. około 50 zł bodajże..

Nasza mała też nie śpi z nami w łóżku - śpi sobie smacznie w dostawce

Miłego wieczorku

[summer_overture]

Napisane przez RudyKotBialyKot

Taaa jasne- ja tam na dzidziula - smrodziula nie narzekam (aż tak bardzo)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobra, racja, ja też na Prezesa nie narzekam, jeszcze ani razu celowo nie wyciągnął mi bielizny i na nią nie na#$%ł z powodu rzekomego lęku separacyjnego

Napisane przez Elaaaa

U nas na szczęście obywa się bez spania w naszym łóżku. Choć się przed tym nie zapierałam i sporadycznie został z nami, ale całej naszej trójce źle się spało zwykle po max 2h lądował u siebie. Zdecydowanie woli swoje łóżeczko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Złote dziecko, ale ty już o tym wiesz od dawna :P
Chociaż jak tak sobie pomyślę, to nasz też lubi swoją kołyskę i kwęka w niej tylko jak jest głodny, a potem bywa, że go odkładamy i oporów większych nie ma

[aniama6]

Co do spania w łóżku to ja bym chyba wolała żeby mały mi spał w łóżeczku ale ja len jestem. On od poczatku budził się po w cyklu 3-2 a potem co godzinę, na poczatku walczyłam i karmiłam na siedząco ale ja śpioch nie dawałam rady. Teraz czasem o 23 juz śpi ze mną. Jak czesto jedzą Wasze dzueci te które śpią same?? Heh zauważyłam ze Tymek ma forumowego aniołka wyrasta. Niecwiem czy to kwestia mojego nastawienia i go idealizuje teraz, ale naprawdę nie mam co narzekać. Jeszcze późnym popołudniem zaliczylismy wyjście na płac zabaw z kuzynką i tez bez problemu. Za to zepsuł mi się w kąpieli i od kilku dni płacze- no ale nie można mieć wszystkiego.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xxxbursztynekxxx]

Napisane przez Camelitos

Witam się

w końcu odpaliłam laptopa więc mam czas napisać coś więcej

Ostatnio byłyśmy u pediatry - Ali w miesiąc przybrała na wadze 750 g. Nadal bujamy się z infekcją - czekam na ten czas kiedy minie, żebyśmy mogły się w końcu zaszczepić ;/ Okazało się że mała ma niewielką asymetrię ułożeniową.. Mam ją kłaść na brzuchu.. Przyznam się że nie robiłam tego za wiele bo jak się darła to odpuszczałam.. Ale nie ma zmiłuj.. Teraz kładę ją co najmniej 4 razy dziennie 30 minut po karmieniu i jak widziałyście na fb przynosi to efekty - mała się nie drze i nawet sobie radzi

15 mała skończyła 3 miesiące widzę różnicę w jej zachowaniu - jest bardziej uśmiechnięta, potrafi się sobą zając - poleży na macie, pobawi się łapie ładnie zabawki, opowiada mi historie różne po swojemu Lubi jak jej śpiewam - mamy kilka piosenek które powodują, że śmieje się w głos żeby nie było tak kolorowo - mało śpi w dzień - w sumie jakbym zliczyła to około 1,5 h Dzisiaj wyjątkowo spała 2,5 h, z czego 1,5 h w wózku na spacerze Ale nie jest źle - noce przesypia Zazwyczaj zasypia około 20 i śpi z przerwami na karmienie do 8:30

Jutro biorę się za łapanie siusków na ogolny mocz

Co do tego Piulatte Plus to mi też kiedyś pediatra o tym wspominała, ale cena mnie powaliła.. około 50 zł bodajże..

Nasza mała też nie śpi z nami w łóżku - śpi sobie smacznie w dostawce

Miłego wieczorku

O widać postępy u was, super Ładnie przybiera na wadze



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[summer_overture]

Napisane przez aniama6

Co do spania w łóżku to ja bym chyba wolała żeby mały mi spał w łóżeczku ale ja len jestem. On od poczatku budził się po w cyklu 3-2 a potem co godzinę, na poczatku walczyłam i karmiłam na siedząco ale ja śpioch nie dawałam rady. Teraz czasem o 23 juz śpi ze mną. Jak czesto jedzą Wasze dzueci te które śpią same?? Heh zauważyłam ze Tymek ma forumowego aniołka wyrasta. Niecwiem czy to kwestia mojego nastawienia i go idealizuje teraz, ale naprawdę nie mam co narzekać. Jeszcze późnym popołudniem zaliczylismy wyjście na płac zabaw z kuzynką i tez bez problemu. Za to zepsuł mi się w kąpieli i od kilku dni płacze- no ale nie można mieć wszystkiego.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Aniama, bo ty prawie od początku miałaś wspaniałe podejście - cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. To było wspaniałe, byłaś taką oazą spokoju, że ciągle sobie ciebie stawiałam za wzór.
Tekst "za to zepsuł mi się w kąpieli..." - padłam. Może zamoczył się jakiś mechanizm?

Napisane przez Camelitos

Witam się

w końcu odpaliłam laptopa więc mam czas napisać coś więcej

Ostatnio byłyśmy u pediatry - Ali w miesiąc przybrała na wadze 750 g. Nadal bujamy się z infekcją - czekam na ten czas kiedy minie, żebyśmy mogły się w końcu zaszczepić ;/ Okazało się że mała ma niewielką asymetrię ułożeniową.. Mam ją kłaść na brzuchu.. Przyznam się że nie robiłam tego za wiele bo jak się darła to odpuszczałam.. Ale nie ma zmiłuj.. Teraz kładę ją co najmniej 4 razy dziennie 30 minut po karmieniu i jak widziałyście na fb przynosi to efekty - mała się nie drze i nawet sobie radzi

15 mała skończyła 3 miesiące widzę różnicę w jej zachowaniu - jest bardziej uśmiechnięta, potrafi się sobą zając - poleży na macie, pobawi się łapie ładnie zabawki, opowiada mi historie różne po swojemu Lubi jak jej śpiewam - mamy kilka piosenek które powodują, że śmieje się w głos żeby nie było tak kolorowo - mało śpi w dzień - w sumie jakbym zliczyła to około 1,5 h Dzisiaj wyjątkowo spała 2,5 h, z czego 1,5 h w wózku na spacerze Ale nie jest źle - noce przesypia Zazwyczaj zasypia około 20 i śpi z przerwami na karmienie do 8:30

Jutro biorę się za łapanie siusków na ogolny mocz

Co do tego Piulatte Plus to mi też kiedyś pediatra o tym wspominała, ale cena mnie powaliła.. około 50 zł bodajże..

Nasza mała też nie śpi z nami w łóżku - śpi sobie smacznie w dostawce

Miłego wieczorku

A widzisz, czyli kładzenie na brzuchu nie takie straszne!
Oby ta infekcja minęła
No i ważne, że też widzisz metamorfozę Alutka ja sama jestem w szoku, jakie czarne myśli miałam na początku, mniemając, że Prezes będzie ponurakiem nad ponuraki, a teraz budzi się z uśmiechem i chichra bardzo często.

[Camelitos]

Napisane przez summer_overture

Aniama, bo ty prawie od początku miałaś wspaniałe podejście - cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. To było wspaniałe, byłaś taką oazą spokoju, że ciągle sobie ciebie stawiałam za wzór.
Tekst "za to zepsuł mi się w kąpieli..." - padłam. Może zamoczył się jakiś mechanizm?



A widzisz, czyli kładzenie na brzuchu nie takie straszne!
Oby ta infekcja minęła
No i ważne, że też widzisz metamorfozę Alutka ja sama jestem w szoku, jakie czarne myśli miałam na początku, mniemając, że Prezes będzie ponurakiem nad ponuraki, a teraz budzi się z uśmiechem i chichra bardzo często.

Ja też miałam takie myślenie o swoim dziecku, kiedy to na początku naszego wspólnego życia wydzierala buziaka po 3 godziny od 3 do 6 w nocy ale początku są trudne, szczególnie jak jest to pierwsze dziecko

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[RudyKotBialyKot]

Napisane przez summer_overture

Dobra, racja, ja też na Prezesa nie narzekam, jeszcze ani razu celowo nie wyciągnął mi bielizny i na nią nie na#$%ł z powodu rzekomego lęku separacyjnego



Złote dziecko, ale ty już o tym wiesz od dawna
Chociaż jak tak sobie pomyślę, to nasz też lubi swoją kołyskę i kwęka w niej tylko jak jest głodny, a potem bywa, że go odkładamy i oporów większych nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropka_nad_i]

Summer- ja kupilam ten lezaczek, żeby był pimagal mi w sytuacjach, gdzie musze cos zrobić a jestem sama z Kropkiem. No. Dzisiaj musialam cos zaimpregnowac na tarasie, to Kropka wsadzilam w lezaczek, czapa na łeb i siedzial w progu Tez nie zamierzam wsadzac go tam za czesto- stąd tez jednak decyzja na cos tanszego a nie babybjorn...
Ovejita, ja mam spiworek 62/68 i aktualnie jest idealny dla Kropka. Nosi rozmiary 68. Summer- ten spiworek z h&m jest tak lekko watowany, ale jakos nie jest gruby/zimowy.

U nas Kropek jest w dostawce i to jest wg mnie super rozwiazanie. Bierzemy go do siebie ok 5 jak juz sie budzi i jest taki do zabawy a my jeszcze nie jak nie mielismy dostawki, to na poczatku spal caly czas z nami...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

Napisane przez summer_overture

Aniama, bo ty prawie od początku miałaś wspaniałe podejście - cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. To było wspaniałe, byłaś taką oazą spokoju, że ciągle sobie ciebie stawiałam za wzór.

Tekst "za to zepsuł mi się w kąpieli..." - padłam. Może zamoczył się jakiś mechanizm?







A widzisz, czyli kładzenie na brzuchu nie takie straszne!

Oby ta infekcja minęła

No i ważne, że też widzisz metamorfozę Alutka ja sama jestem w szoku, jakie czarne myśli miałam na początku, mniemając, że Prezes będzie ponurakiem nad ponuraki, a teraz budzi się z uśmiechem i chichra bardzo często.

Heh z tą oazą spokoju bym nie przesadzała- nie raz miałam ochotę uciekać gdzie pieprz rośnie. Okno życia tez było w planach- oczywiście żart- żeby mnie ktoś nadgorliwy do MOPS-u nie podał.Ale wiem że to już za mną, mimo nadchodzących skoków, regresów itp dla mnie im starsze dziecko tym łatwiej i teraz dam już radę. Obym tylko pare godzin snu miała i będzie dobrze.A z kàpielą/- ewidentnie jakiś mechanizm musiał się zamoczyć, bo do niedawna to była najprzyjemniejsza część dnia a teraz wręcz przeciwnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez kropka_nad_i

Summer- ja kupilam ten lezaczek, żeby był pimagal mi w sytuacjach, gdzie musze cos zrobić a jestem sama z Kropkiem. No. Dzisiaj musialam cos zaimpregnowac na tarasie, to Kropka wsadzilam w lezaczek, czapa na łeb i siedzial w progu Tez nie zamierzam wsadzac go tam za czesto- stąd tez jednak decyzja na cos tanszego a nie babybjorn...
Ovejita, ja mam spiworek 62/68 i aktualnie jest idealny dla Kropka. Nosi rozmiary 68. Summer- ten spiworek z h&m jest tak lekko watowany, ale jakos nie jest gruby/zimowy.

U nas Kropek jest w dostawce i to jest wg mnie super rozwiazanie. Bierzemy go do siebie ok 5 jak juz sie budzi i jest taki do zabawy a my jeszcze nie jak nie mielismy dostawki, to na poczatku spal caly czas z nami...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas tez dostawka, i to super opcja bo czasem wystarczy ze go potrzymam rękà i śpi dalej, ale i tak szybko ląduje w łóżku u mnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Sandam13]

Napisane przez summer_overture

jeśli wszyscy się z tym dobrze czujecie, to ja nie widzę problemu. Jeszcze mi powiedz, że śpicie w łóżku wszyscy razem - 3xpotomstwo + 2xrodzice



Też tak miałam na początku, a teraz nawet wkładam zatyczki do uszu i chrapania psa nie słyszę, a na byle miauknięcie Prezesa od razu się budzę.
Ja czytałam Becketta - mocna rzecz, bardzo mi się podobało
A co to za outlet?



a myślałam, że o stekach ale skoro będzie dom to powinien pójść na jakiś kompromis, nikt mu nie każe kisić się z psem na 50 mkw.



Zazdro! A z resztą dzieciaków też tak było? w sensie, że znaczył ich rzeczy? Próbujesz go socjalizować z Mają? Może on się czuje porzucony przez was wszystkich? takie oczko w głowie nagle odstawione na boczny tor?



może masz rację, nie znam się - ja jedynie przez lata strzygłam psy babci, ale jak kręgosłup mi wysiadł to porzuciłam to zajęcie bez żalu, bo to ciężka robota jest. Też mi zajmowało 2-3 godziny, czasem dłużej, z tym że jeden z jej psów to waży prawie 27 kg, więc co się namachałam nożyczkami, to moje
Ale psica nie wygląda jak strach na wróble, mnie się bardzo podoba - te kosmyki na oczach to sprawiają, że tak filuternie i trochę zadziornie wygląda :cwaniak:

Mnie właśnie ciągnie do Becketta ale niewiem od czego zacząć wszystkie tytuły brzmią ciekawie. A outlet to skladnicaksiegarska.pl co środę o 20.30 wystawiają przeróżne książki. Można kupić fajne pozycje za parę groszy. Ale teraz nic mi nie przypadło do gustu.

Napisane przez aniama6

Co do spania w łóżku to ja bym chyba wolała żeby mały mi spał w łóżeczku ale ja len jestem. On od poczatku budził się po w cyklu 3-2 a potem co godzinę, na poczatku walczyłam i karmiłam na siedząco ale ja śpioch nie dawałam rady. Teraz czasem o 23 juz śpi ze mną. Jak czesto jedzą Wasze dzueci te które śpią same?? Heh zauważyłam ze Tymek ma forumowego aniołka wyrasta. Niecwiem czy to kwestia mojego nastawienia i go idealizuje teraz, ale naprawdę nie mam co narzekać. Jeszcze późnym popołudniem zaliczylismy wyjście na płac zabaw z kuzynką i tez bez problemu. Za to zepsuł mi się w kąpieli i od kilku dni płacze- no ale nie można mieć wszystkiego.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mój je w nocy różnie 2-5 razy zależy od nastroju.. Nie powiem żeby mnie takie 5krotne wstawanie i karmienie nie męczyło, ale wątpię czy byłoby inaczej jak by spał z nami.

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

[zUa_tysica]

Dziewczyny ten super zdrowy pączek to z pirkarni Cymes - nie wiem czy ti taka sieciowka krajowa ? I niestety nadzienia z jarmuzu nie ma bo...nie ma go w ogóle
Karolcia az tak zle z psiunia nie jest
Ovejita ja pije słód dwa razy dziennie i tobie taki koktajl - łyżeczka słodu taka z górką, płaska lyzeczka cukru i szklanka mleka. Dokladnie mieszam, zeby porozbijac grudki i siup do dzioba
Cambria rzeczywiscie eygrywacie z tymi nocami... u nas kilka poczatkowych nocy bylo w łóżeczku, potem spala z nami, i jak mialam ją przetransportowac znowu do łóżeczka to płakałam jak bóbr, ale juz mi przeszło
Sandam co ti za strona z książkami ? Czyżby składnica.. ? O, wlasnie doczytalam, ze skladnica tez czesto czatuje tam na książki.
ohoho Cami znów lapiesz siuski- jestes ekspertem eiec zapewne uda się za pierwszym razem super że Alutka tak ewoluowala !
Alutka..... o maj gad właśnie mnie olśnilo..... czy Alutka z rodziny zastepczej to skrot od imienia Alicja ???????? Boze tyle lat w niewiedzy....csle zycie myslalam ze to takie imie...a moze to takie imie ?
Anima no Tymek wyrasta na złote dziecko ! Fajnie sluchac o Jego postepach. Widzosz, Ty chcialas do okna zycia a ja chcislam swoją opchnac na pchlim targu, ale jakoś zawsze nie po drodze mi tam było.






Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elaaaa]

Ech ponarzekałam wczoraj, a dziś 4 rano, a maly kima od 19 bez pobudki.. Ale jeden mój cyc eksplodował musiałam wstać się przebrać i chyba małego obudzę, żeby go opróżnił.. Jak to przez 1,5tyg piersi nauczyły się częstszego karmienia..


Aniama oj tak mi też niezwykle podobało się Twoje podejście! Mimo wszelakich zawirowań zawsze spokojna i z podejściem wszystko minie - super!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[julanna]

Dzień dobry! U nas wczoraj lepiej minął dzień, ale głównie dlatego, że wiedziałam czego się spodziewać. Jak tylko popołudniu zaczynały się krzyki, to latałam młodym po domu jak samolotem j śpiewałam. Widze, że u innych tez śpiewanie na topie

Dziś rano mi się udało zważyć malego i wychodzi coś koło 7150. Czyli 850 w miesiąc przybrał grubasek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camelitos]

Napisane przez zUa_tysica

Dziewczyny ten super zdrowy pączek to z pirkarni Cymes - nie wiem czy ti taka sieciowka krajowa ? I niestety nadzienia z jarmuzu nie ma bo...nie ma go w ogóle
Karolcia az tak zle z psiunia nie jest
Ovejita ja pije słód dwa razy dziennie i tobie taki koktajl - łyżeczka słodu taka z górką, płaska lyzeczka cukru i szklanka mleka. Dokladnie mieszam, zeby porozbijac grudki i siup do dzioba
Cambria rzeczywiscie eygrywacie z tymi nocami... u nas kilka poczatkowych nocy bylo w łóżeczku, potem spala z nami, i jak mialam ją przetransportowac znowu do łóżeczka to płakałam jak bóbr, ale juz mi przeszło
Sandam co ti za strona z książkami ? Czyżby składnica.. ? O, wlasnie doczytalam, ze skladnica tez czesto czatuje tam na książki.
ohoho Cami znów lapiesz siuski- jestes ekspertem eiec zapewne uda się za pierwszym razem super że Alutka tak ewoluowala !
Alutka..... o maj gad właśnie mnie olśnilo..... czy Alutka z rodziny zastepczej to skrot od imienia Alicja ???????? Boze tyle lat w niewiedzy....csle zycie myslalam ze to takie imie...a moze to takie imie ?
Anima no Tymek wyrasta na złote dziecko ! Fajnie sluchac o Jego postepach. Widzosz, Ty chcialas do okna zycia a ja chcislam swoją opchnac na pchlim targu, ale jakoś zawsze nie po drodze mi tam było.






Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak ta Alutka z rodziny to miała na imię Alicja

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Sandam13]

U nas noc znowu nie najlepsza, pobudki co 1.20h.. Jestem tym już wykończona. Do tego dzisiaj znowu te napadu płaczu, czy to możliwe że to mogą być zęby? Wczoraj po czopku się załatwił, dzisiaj się nie pręży to raczej nie brzuch. A wszystko pcha do buzi, nawet jak chwyci mój palec to bierze go do buzi i gryzie dziąsłami.. Bo już niewiem z czym wiązać te napady..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

[aaska92]

U nas noc fajna, co prawda budzi się co 2 h czasem jeść i zje 100ml i śpi tak mocno, że podniesienie do odbicia nic mu nie robi przytula się śpi dalej na ramieniu. Jedynie koło 4 pobudka ma na jedzenie dluzsza, że trzeba polulac potem. Za to w dzień zero drzemki po odlozeniu z powrotem trzeba było usypiac i to już kilka dni z rzędu tak, tyle co na spacerze w wózku po usypianiu na rękach oczywiście :-D.

Co do spania ja odkładam do lozeczka jedynie czasem od 5-6 jest u Nas jak tż wstaje mniej wiecej. Mimo, że jestem po CC jakoś od początku odkladalam bałam się spać z nim, a też kierownik lubił spać na mnie po karmieniu i zarówno położenie obok jak i w łóżeczku było tak samo przez niego odbierane, że jak się przebudzil to musiał wrócić się przytulać na ręce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Napisane przez Sandam13

U nas noc znowu nie najlepsza, pobudki co 1.20h.. Jestem tym już wykończona. Do tego dzisiaj znowu te napadu płaczu, czy to możliwe że to mogą być zęby? Wczoraj po czopku się załatwił, dzisiaj się nie pręży to raczej nie brzuch. A wszystko pcha do buzi, nawet jak chwyci mój palec to bierze go do buzi i gryzie dziąsłami.. Bo już niewiem z czym wiązać te napady..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

Podobno po 3 Mc się zdarza, że żeby idą. Mój też bierze mi moje palce do buzi, swoje bluzki, zabawki i oczywiście każdy swój paluszek i piastki, ale raczej myślę, że to nie zęby tylko z ciekawości tak poznaje wszystko wokół.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zUa_tysica]

Napisane przez Camelitos

Tak ta Alutka z rodziny to miała na imię Alicja

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Znowu życie ze mnie zakpiło
U nas noc dobra, spanie od 21:30 do 8:15. Mówicie, że spanie w okresie niemowlęcym ma sie w genach ? Nigdy nie pytalam rodzicow jak ja przesypialam noce
Sandam chocbym.chciala pomoc to nie wiem jak
Dziewczyny mialam dzisiaj sen, że sie spotkalysmy !!!! Nie moglo zabraknąć wątku grazynowegi tzn. wypadu do szmateksu nie wiem jakim cudem znalazla sie tam moja mama i kupila sobie mega płaszcz, nowka. Sprzedawczyni chciala id niej 3 zl, ale mama stwierdzila że plaszcz jest w tak idealnym stanie, ze dala jej dyche

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sandam13]

Napisane przez zUa_tysica

Znowu życie ze mnie zakpiło
U nas noc dobra, spanie od 21:30 do 8:15. Mówicie, że spanie w okresie niemowlęcym ma sie w genach ? Nigdy nie pytalam rodzicow jak ja przesypialam noce
Sandam chocbym.chciala pomoc to nie wiem jak
Dziewczyny mialam dzisiaj sen, że sie spotkalysmy !!!! Nie moglo zabraknąć wątku grazynowegi tzn. wypadu do szmateksu nie wiem jakim cudem znalazla sie tam moja mama i kupila sobie mega płaszcz, nowka. Sprzedawczyni chciala id niej 3 zl, ale mama stwierdzila że plaszcz jest w tak idealnym stanie, ze dala jej dyche

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale mama miała gest!
Ja niewiem skąd mi się to wzięło ale mnie się dzisiaj Blanka sniła z tym, że nie pamietam w jakich okolicznościach. A chyba dlatego że nieźle się uśmiałam z jej postu na temat chorych facetów na lipcówkach.
My zaraz wybywamy do mojej babci na kawkę mamy tam jakieś 3km mam nadzieję, że deszcz nas nie łapnie, bo pogoda coś podejrzana. Akurat Knypek ma drzemkę to ogarnę siebie a potem jego.
Zastanawiam się czy zapisać się do fryzjera, mam okropne odrosty i w ogóle okropne upierzenie ale niewiem czy to dobry pomysł przy moich wypadających włosach, bo boję się że zostanie mi ich tyle ile miał Lolek w 'Bolku i Lolku'

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

[summer_overture]

A propos okien życia i pchlego targu - nasz się nie przecisnął przez okno życia, to se daliśmy spokój niech sobie MOPS o tym wie, nie będę się ukrywać
Zua, pewnie nie możesz przeboleć, że madre dała dychacza za płaszcz wyceniony na 3 zł?

A tak w ogóle - dzień dobry!
My już po wizycie u fizjo, stópki u Prezesa lepiej, mimo że ostatni miesiąc to prawie wcale ich nie ćwiczyłam i w ogóle okazuje się, że jest zdrowy, nad wyraz sprawny i w ogóle. Ładnie leży na brzuchu podobno, nie ma asymetrii. Tzn. do wszystkiego można się czepić, ale no - bicz pliz - bądźmy rozsądni. Więc nie panikuję, ale kolejną porcję ćwiczeń znowu dostałam, m.in. na ten płaski łeb. A no i maleńka przepuklina być może jest, więc fizjo zakleił go plastrem. Generalnie - UFF!

Jeszcze dzisiaj neurolog - wczoraj odwołał wszystkie wizyty A mnie się oczy zamykają, w domu syf, jedzenie psuje się w lodówce. Tragedia. Podziwiam wszystkie samotne matki, naprawdę - wielki, wielki szacun. Gdybym mogła gdzieś na jakimś wiecu przez megafon to powiedzieć - jesteście wielkie. Niesamowita, tytaniczna robota - ogarnąć chałupę, życie i dziecko w sensie całościowym, nie mówię tylko o zmianie pieluchy czy podaniu żarcia.

[aniama6]

Ja po nocy jak zwykle dobrej, tzn T je chyba co godzinę półtorej, ale ja śpię jak susel. Budze się jedynie żeby go przystawić potem zasypiam. Czasem się ubiorę w nocy i biust okryje a czadem nie. Dziś mnie Tż nawet budził ze chrapie. A teraz T ma już 1,5 godzinna pierwszą drzemkę. Potem chyba pójdziemy z pogody korzystać bo podobno ostatni dzień. A my jutro na wieś wybuwamy, muszę jakieś ubrania grubaśne wziąć. Zua fajny sen, wypad do lumpexu lux. Ale co do Grazynowania to chyba Was wszystkie przebiłem w tamtym tygodniu. Poszliśmy z Tymkiem oraz córka kuzynki na płac zabaw. Tam jest taki kontener PCK, córka kuzynki sześciolatka kocha konie, ale tez jednorożce, pegazy itp. I ja patrzę a tam koło kontenera wystaje kopytko, ciągnę toto a to wielki pluszowy jednorożec. Jej się oczy zaświeciły ale tez trochę zdumiona była co ja robię. Ale wzięłyśmy jednorożca pod wózek w domu pranie, czyszczenie no i mamy go haha.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Elaaaa]

Napisane przez aniama6

Ja po nocy jak zwykle dobrej, tzn T je chyba co godzinę półtorej, ale ja śpię jak susel. Budze się jedynie żeby go przystawić potem zasypiam. Czasem się ubiorę w nocy i biust okryje a czadem nie. Dziś mnie Tż nawet budził ze chrapie. A teraz T ma już 1,5 godzinna pierwszą drzemkę. Potem chyba pójdziemy z pogody korzystać bo podobno ostatni dzień. A my jutro na wieś wybuwamy, muszę jakieś ubrania grubaśne wziąć. Zua fajny sen, wypad do lumpexu lux. Ale co do Grazynowania to chyba Was wszystkie przebiłem w tamtym tygodniu. Poszliśmy z Tymkiem oraz córka kuzynki na płac zabaw. Tam jest taki kontener PCK, córka kuzynki sześciolatka kocha konie, ale tez jednorożce, pegazy itp. I ja patrzę a tam koło kontenera wystaje kopytko, ciągnę toto a to wielki pluszowy jednorożec. Jej się oczy zaświeciły ale tez trochę zdumiona była co ja robię. Ale wzięłyśmy jednorożca pod wózek w domu pranie, czyszczenie no i mamy go haha.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Aniama i bardzo dobrze zrobiłaś, pojemniki PCK z pomocą nie mają nic wspólnego, zaopatrują wielkie sieci lumpeksów, więc jednorożec niedługo byłby do kupienia zapewne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zUa_tysica]

Anima - wygralas z tym jednorozcem najlepiej to by bylo soe zaczaic pod takim kontenerem w bogatej dzielnicy, ale by byly łowy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz