Mamusie lutowe 2019❤ Cz.III

[Anuszka9]

Ale super z tymi włosami 😁

[FlyCole]

Johasia, Karla gratuluję udanych wizyt duże już te dzieciaczki
Mnie też nikt nie pyta jak się czuję, nikt nie napisze nawet smsa. Ale co zrobić, już się przyzwyczailam do tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panipuchatkowa]

Dziewczyny świetne wiadomości. karla wow było widać włoski?

[kamila_509]

Mnie pyta tylko moja mama, dziadkowie i siostra. Reszta tylko jak cos potrzebuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Petrochemia]

Napisane przez kamila_509

Mnie pyta tylko moja mama, dziadkowie i siostra. Reszta tylko jak cos potrzebuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Standardzik... :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pinacolada]

Johasia, Karla ekstra wiadomości, jakie duże już są Wasze dzieciaczki i te włoski na głowach! super że wszystko jest w porządku
Ja akurat nie mogę narzekać, zarówno moja siostra i jej mąż, jak i 3 szwagrów plus ich 2 żony co jakiś czas pytają co u mnie i jak się czuję, co jest bardzo miłe z ich strony teściowa tak samo, chociaż szczerze mówiąc myślałam że to jest oczywiste, jestem w szoku że u kilku z Was rodzina nie raczy nawet o taką głupotę jak samopoczucie etc zapytać... nawet raz na jakiś czas... masakra, strasznie przykre i współczuję Wam
Chociaż my mieszkamy w innym mieście niż cała nasza rodzina, więc myślę że zwłaszcza odnośnie teściów ma to duże znaczenie, stosunkowo rzadko się widzimy, zazwyczaj średnio raz na miesiąc/półtora
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anuszka9]

Ja już się przyzwyczaiłam. Pokazuje mi to na kogo mogę liczyć. Dobrze że mąż mi się udał

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[kamila_509]

Dokladnie, to duzo mowi o tyk na kogo można liczyc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pinacolada]

Jasne, zwłaszcza że w końcu męża się wybiera, a rodzeństwa czy rodziny męża już nie po prostu to przykre i tyle, z drugiej strony chyba już lepszy jest brak zainteresowania niż interesowanie się aż za bardzo i potem rozgadywanie i plotkowanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[śliweńka]

Napisane przez kamila_509

Ja nie piore bo po co nie planuje rodzic przer lutym a raczej podejrzewam, ze urodze bardziej po terminie wiec na luzie. Jak cos sie bedzie dzialo to mam meza, ktory ma rece i nogi, ewentualnie moja siostra jest to pomoże
Pranie wyschnie w 2 dni

Torby nie pakuje bo u mnie wszystko daja w szpitalu. Jedynie osobiste rzeczy ale to znow moge poprosic meza albo siostre i ogarna

Oczywiście uwielbiam przegladac te ciuszki i je dotykac o wyobrazac sobie Żabe w nich ale mija sie to z celem. Prasowac bede przed porodem raz pewnie i po szpitalu.

Czy tylko ja nir mam wybranego imienia? 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

moje jedno pranie schło dwa dni, w pierwszej ciąży gin mówił że nie będzie szybkiego porodu, dwa dni po tym jechałam na porodówkę teraz jedynie trzyma mnie duphaston że szybciej się nie zacznie

Napisane przez Anuszka9

Do mnie dzwoniła wczoraj bratówka z Anglii że na początku grudnia chcą zrobić paczkę dla małego i nie mam kupować już ciuchów. Później wysłała mi fotki kombinezonów że też chce kupić ale mam wybrać. Nie chciałam bo dużo już dostaliśmy od nich ale odpisała że trochę jej przykro że jako ostatnia pozna małego (bo wybiera się do PL dopiero latem) więc mam jej pozwolić cieszyć się chociaż zakupami dla niego

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

oooooooooo widzisz, do mnie też na święta z UK paczka przyleci bratowa pokupowała dzieciom rzeczy

Napisane przez kaaarii

Anuszka; bardzo fajnie ze strony szwagierki


U nas kiepsko jeśli chodzi o relacje z moim szwagrem i jego partnerka. Odkad jestem w ciazy, ani raz nie zapytali przez głupiego SMS jak się czuje... Zresztą pisałam Wam na FB jaka u nas jest z nimi sytuacja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

moja bratowa po ciąży pozamacicznej powiedziała mi że o co mi chodzi przecież żyję a jak przyjęli mnie na oddział tak byłam pod ciągła kontrolą, co 2h krew badana, jakby sie pogarszała to by mi w nocy otwierali brzuch, a tak rano pierwsza poszłam już o 7 na laparoskopie na ostatnią chwilę, dzień czy dwa bym się wykrwawiła, no ale przecież żyję oni tez myślą że ja z lenistwa poszłam na L4 jak dostałam dupka od 9tc na podtrzymanie to mówili że już, bo Patrycja dostała dopiero od 30tc tak to jest jak głównym problemem jest czy postawić garaż czy garaż z altanką

Napisane przez existence

Mój mąż ma katar, zacznie się armageddon

Bazgram z telefonu.

współczuję, przeżywam to od miesiąca z moim

Napisane przez Johasia28

Bardzo miło ze strony bratowej
Ja już po prenatalnych - wszystko w idealnym porządku, młody ma...1768 g (30+1 tc) także urodzę małego hipopotama No i od wczoraj zdążył się obrócić głową w dół! Współczuję i też poproszę o wyrazy współczucia bo mój dzisiaj z roboty też zakatarzony wrócił

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Edit : 1786 g a nie 1768 jakoś odwrotnie spojrzałam

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

pięknie z wagą

Napisane przez Petrochemia

Malzon do mnie napisał, ze pomogl niewidomej wsiadać do autobusu (jest kierowca) a jeszcze później takie uzupełnienie wysłał

„Zabawna sytuacja z tą niewiadomą. Jak jej pomagałem to ona od razu, że żadna Pani tylko Agnieszka. No to ja mówię, że Kamil i zapraszam do środkowych drzwi. I przyleciała jakaś kobitka właśnie po tą niewiadomą. Ja mówię, że tam dalej nie mogłem podjechać bo zaraz 111 będzie. Podziękowały i ta niewidoma do mnie - to do zobaczenia... A ja zdębiałem ”


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

brawa za pomoc, ja jak jechałam autobusem z wózkiem to kierowca nawet nie obniżył podwozia specjalnie albo jak jadę autem to wpuszczam na pas, wielu mignie a inni udław się

Napisane przez FlyCole

Johasia, Karla gratuluję udanych wizyt duże już te dzieciaczki
Mnie też nikt nie pyta jak się czuję, nikt nie napisze nawet smsa. Ale co zrobić, już się przyzwyczailam do tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja też , podaj numer ja Ci będę pisac

Napisane przez Anuszka9

Ja już się przyzwyczaiłam. Pokazuje mi to na kogo mogę liczyć. Dobrze że mąż mi się udał

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

mądre słowa

podałabym którejś nr tel w razie czego by napisac z porodówki, ale jak coś na fb napiszę

[panipuchatkowa]

Dobre jestescie dziewczyny. ja też mogę komuś napisać sms jakby coś.

[existence]

Ja jeśli trafię jakoś wczesniej do szpitala mogę podać nr na FB, nie ma problemu ;D

Bazgram z telefonu.

[Anuszka9]

I to jest jakiś plan jak każda wyśle SMS to jak miło na serduchu się zrobi że tyle osób o nas myśli

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[5e34ff6befca073180cbcc66321058714c7d55ca_5effb872cc7f0]

Fajny pomysl z tymi sms

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Petrochemia]

Napisane przez śliweńka

moje jedno pranie schło dwa dni, w pierwszej ciąży gin mówił że nie będzie szybkiego porodu, dwa dni po tym jechałam na porodówkę teraz jedynie trzyma mnie duphaston że szybciej się nie zacznie



oooooooooo widzisz, do mnie też na święta z UK paczka przyleci bratowa pokupowała dzieciom rzeczy



moja bratowa po ciąży pozamacicznej powiedziała mi że o co mi chodzi przecież żyję a jak przyjęli mnie na oddział tak byłam pod ciągła kontrolą, co 2h krew badana, jakby sie pogarszała to by mi w nocy otwierali brzuch, a tak rano pierwsza poszłam już o 7 na laparoskopie na ostatnią chwilę, dzień czy dwa bym się wykrwawiła, no ale przecież żyję oni tez myślą że ja z lenistwa poszłam na L4 jak dostałam dupka od 9tc na podtrzymanie to mówili że już, bo Patrycja dostała dopiero od 30tc tak to jest jak głównym problemem jest czy postawić garaż czy garaż z altanką



współczuję, przeżywam to od miesiąca z moim



pięknie z wagą



brawa za pomoc, ja jak jechałam autobusem z wózkiem to kierowca nawet nie obniżył podwozia specjalnie albo jak jadę autem to wpuszczam na pas, wielu mignie a inni udław się



ja też , podaj numer ja Ci będę pisac





mądre słowa



podałabym którejś nr tel w razie czego by napisac z porodówki, ale jak coś na fb napiszę

Serio? To już jest przegięcie :/ No tak... Żyjesz to czym się przejmowałas ? Ludzie są bezczelni czasami Jak ona była dopiero na L4 od 30tc to Ty powinnaś na dupku z roboty jechac na porodówkę w 40tc żeby nie miała Ci co zarzucić. Trzymcie mnie bo nie wytrzymie :p

A co do obniżenia autobusu... Nie zamierzam bronić kierowcy ale trzeba mieć na uwadze, ze najczęściej psująca się cześć w autobusach to wlasnie ten kompresorek do opuszczania i drzwi. Ile razy się nasłuchałam od męża, ze zebrał opiernicz od pasażerów bo nie opuszczał (mimo, ze latał otwierał ta klapę dodatkowa) i nie pomagały tłumaczenia, ze po prostu są takie graty w taborach bo i tak kierowcy najbardziej się dostanie :p

No wlasnie... zima idzie to i pranie schnie jakby chciało a nie mogło Jeszcze w normalnym mieszkaniu to pół biedy ale na poddaszu mam wrażenie, ze jeszcze gorzej to idzie :/ Wiec chciałabym być już zawczasu przygotowana tym bardziej, ze wolałabym żeby maz „jakby co” był przy mnie a nie prezentował swoje umiejętności pralnicze Tym bardziej, ze tutaj jest on dla mnie jedyna bliska osoba ( reszta mojej rodziny 150km dalej) i nie wyobrażam sobie żeby ktokolwiek inny mógł go zastępować.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[FlyCole]

Napisane przez śliweńka

moje jedno pranie schło dwa dni, w pierwszej ciąży gin mówił że nie będzie szybkiego porodu, dwa dni po tym jechałam na porodówkę teraz jedynie trzyma mnie duphaston że szybciej się nie zacznie

oooooooooo widzisz, do mnie też na święta z UK paczka przyleci bratowa pokupowała dzieciom rzeczy

moja bratowa po ciąży pozamacicznej powiedziała mi że o co mi chodzi przecież żyję a jak przyjęli mnie na oddział tak byłam pod ciągła kontrolą, co 2h krew badana, jakby sie pogarszała to by mi w nocy otwierali brzuch, a tak rano pierwsza poszłam już o 7 na laparoskopie na ostatnią chwilę, dzień czy dwa bym się wykrwawiła, no ale przecież żyję oni tez myślą że ja z lenistwa poszłam na L4 jak dostałam dupka od 9tc na podtrzymanie to mówili że już, bo Patrycja dostała dopiero od 30tc tak to jest jak głównym problemem jest czy postawić garaż czy garaż z altanką

współczuję, przeżywam to od miesiąca z moim

pięknie z wagą

brawa za pomoc, ja jak jechałam autobusem z wózkiem to kierowca nawet nie obniżył podwozia specjalnie albo jak jadę autem to wpuszczam na pas, wielu mignie a inni udław się

ja też , podaj numer ja Ci będę pisac


mądre słowa

podałabym którejś nr tel w razie czego by napisac z porodówki, ale jak coś na fb napiszę

Haha, dzięki i strasznie współczuję tych tekstów domyślam się jak musiało Ci być przykro, zwłaszcza w takiej sytuacji ja jak byłam w ciąży i okazało się, że niestety jest puste jajo plodowe to później od własnej siostry usłyszałam, że nic takiego się nie stało, bo przecież tak naprawdę nie byłam w ciąży. Do tej pory mi przykro jak sobie przypomnę. A dostałam krwotoku i musiałam mieć zabieg na szybko pod narkozą, bo też nie wiem jakby się to skończyło. Ale właśnie, przecież nic takiego się nie stało. Szkoda gadać jednym słowem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Jak coś to też mogę na grupie podać numer. Zawsze to miło z kimś popisać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[śliweńka]

Napisane przez Petrochemia

Serio? To już jest przegięcie :/ No tak... Żyjesz to czym się przejmowałas ? Ludzie są bezczelni czasami Jak ona była dopiero na L4 od 30tc to Ty powinnaś na dupku z roboty jechac na porodówkę w 40tc żeby nie miała Ci co zarzucić. Trzymcie mnie bo nie wytrzymie :p

A co do obniżenia autobusu... Nie zamierzam bronić kierowcy ale trzeba mieć na uwadze, ze najczęściej psująca się cześć w autobusach to wlasnie ten kompresorek do opuszczania i drzwi. Ile razy się nasłuchałam od męża, ze zebrał opiernicz od pasażerów bo nie opuszczał (mimo, ze latał otwierał ta klapę dodatkowa) i nie pomagały tłumaczenia, ze po prostu są takie graty w taborach bo i tak kierowcy najbardziej się dostanie :p

No wlasnie... zima idzie to i pranie schnie jakby chciało a nie mogło Jeszcze w normalnym mieszkaniu to pół biedy ale na poddaszu mam wrażenie, ze jeszcze gorzej to idzie :/ Wiec chciałabym być już zawczasu przygotowana tym bardziej, ze wolałabym żeby maz „jakby co” był przy mnie a nie prezentował swoje umiejętności pralnicze Tym bardziej, ze tutaj jest on dla mnie jedyna bliska osoba ( reszta mojej rodziny 150km dalej) i nie wyobrażam sobie żeby ktokolwiek inny mógł go zastępować.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

autobus funkiel nówka podjechał :/
co do prania żałuję już że nie kupiliśmy pralko-suszarki
bratowa moja była raz w ciąży, bez żadnych problemów, do tego nie pracowała, a na porodówce kichnęła i urodziła

Napisane przez FlyCole

Haha, dzięki i strasznie współczuję tych tekstów domyślam się jak musiało Ci być przykro, zwłaszcza w takiej sytuacji ja jak byłam w ciąży i okazało się, że niestety jest puste jajo plodowe to później od własnej siostry usłyszałam, że nic takiego się nie stało, bo przecież tak naprawdę nie byłam w ciąży. Do tej pory mi przykro jak sobie przypomnę. A dostałam krwotoku i musiałam mieć zabieg na szybko pod narkozą, bo też nie wiem jakby się to skończyło. Ale właśnie, przecież nic takiego się nie stało. Szkoda gadać jednym słowem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Jak coś to też mogę na grupie podać numer. Zawsze to miło z kimś popisać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jak miałam puste jajo to własny brat zapytał czy TZ ślepakami strzelał a po czyszczeniu bratowa napisała mi bym jej wysłała przepis na muffiny

[FlyCole]

Napisane przez śliweńka

autobus funkiel nówka podjechał :/
co do prania żałuję już że nie kupiliśmy pralko-suszarki
bratowa moja była raz w ciąży, bez żadnych problemów, do tego nie pracowała, a na porodówce kichnęła i urodziła


jak miałam puste jajo to własny brat zapytał czy TZ ślepakami strzelał a po czyszczeniu bratowa napisała mi bym jej wysłała przepis na muffiny

O matko, nawet nie wiem jak to skomentować...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anuszka9]

Napisane przez śliweńka

autobus funkiel nówka podjechał :/
co do prania żałuję już że nie kupiliśmy pralko-suszarki
bratowa moja była raz w ciąży, bez żadnych problemów, do tego nie pracowała, a na porodówce kichnęła i urodziła


jak miałam puste jajo to własny brat zapytał czy TZ ślepakami strzelał a po czyszczeniu bratowa napisała mi bym jej wysłała przepis na muffiny

Brak słów na to co piszesz 😤☹

[karla906]

Napisane przez Anuszka9

Jupiii duży chłopak mój czasem leży poprzecznie a czasami głową w dół także cały czas ma miejsce do fikania

Oki współczuję nie wiem czy bardziej Tobie czy mężowi?Wow zazdroszczę badania pewnie robi wrażenie. Kiedy kolejna wizyta?

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Kolejna wizyta u mojej ginki 13 grudnia

Napisane przez panipuchatkowa

Dziewczyny świetne wiadomości. karla wow było widać włoski?

Taaak, takie kępki <3

Cudnie widzieć swoje dziecko jak ziewa, wyciąga język, mruga...<3

Ja dziewczyny jestem zmęczona mega remontem, zajęcia, badania, szkola rodzenia, ciągle coś, ale tak ogólnie to fizycznie czuje się bardzo dobrze. Za 3 tygodnie już sobie całkiem odetchnę

Mam wrażenie że teściowa mnie próbuje na siłę przekonać że nie unikne wzięcia dziekanki i jej zdaniem powinnam to zrobić. Ja postanowiłam że ten semestr zdaje normalnie i dalej mała się rodzi, mam wolny cały luty, marzec i zobaczymy czy da radę jakoś ogarnąć ten kwiecień i maj i jeśli coś pójdzie nie tak to wezmę dziekankę jasne, ale jeśli nam się uda to nie. Denerwuje mnie takie sugerowanie mi. Trochę to brzmi jakby mi sugerowała że mam siedzieć rok z.dzieckiem nie wychodząc z domu. :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dona90]

Masakra, to przerażajace, ze ‚najblizsi’ potrafią w tak obrzydliwy sposób się zachowywać... dobrze, ze TZty zazwyczaj są porządnym wsparciem ❤️
My dziś zaliczyliśmy pierwsza wizytę Zoszki u dentysty dziecięcego, mega fajny gabinet, mamy kolejna wizytę na końcówkę stycznia, bo nam nisko rosną dolne kły - mam nadzieje, ze Zoszka nie odziedziczyła po mnie i mojej Mamie problemów z zębami (zgryz otwarty wersja hard, mojej Mamie w młodości zrobili operacje, a ja będę musiała mieć drugi raz zakładany aparat stały )


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Petrochemia]

Dziewczyny chyba osiągnęłam poziom kalectwa ciążowego level master...
Prawie bym się utopiła przy goleniu nóg
Źle ze mną.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[panipuchatkowa]

Napisane przez śliweńka

autobus funkiel nówka podjechał :/
co do prania żałuję już że nie kupiliśmy pralko-suszarki
bratowa moja była raz w ciąży, bez żadnych problemów, do tego nie pracowała, a na porodówce kichnęła i urodziła


jak miałam puste jajo to własny brat zapytał czy TZ ślepakami strzelał a po czyszczeniu bratowa napisała mi bym jej wysłała przepis na muffiny

Ja pierdziele nie wiem ale bez komentarza wypada to chyba zostawić..

Napisane przez karla906

Kolejna wizyta u mojej ginki 13 grudnia Taaak, takie kępki <3

Cudnie widzieć swoje dziecko jak ziewa, wyciąga język, mruga...<3

Ja dziewczyny jestem zmęczona mega remontem, zajęcia, badania, szkola rodzenia, ciągle coś, ale tak ogólnie to fizycznie czuje się bardzo dobrze. Za 3 tygodnie już sobie całkiem odetchnę

Mam wrażenie że teściowa mnie próbuje na siłę przekonać że nie unikne wzięcia dziekanki i jej zdaniem powinnam to zrobić. Ja postanowiłam że ten semestr zdaje normalnie i dalej mała się rodzi, mam wolny cały luty, marzec i zobaczymy czy da radę jakoś ogarnąć ten kwiecień i maj i jeśli coś pójdzie nie tak to wezmę dziekankę jasne, ale jeśli nam się uda to nie. Denerwuje mnie takie sugerowanie mi. Trochę to brzmi jakby mi sugerowała że mam siedzieć rok z.dzieckiem nie wychodząc z domu. :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niech ta teściowa się zajmie sobą..pewnie chce dobrze ale wiem jak coś takiego może wkurzać.

Napisane przez dona90

Masakra, to przerażajace, ze ‚najblizsi’ potrafią w tak obrzydliwy sposób się zachowywać... dobrze, ze TZty zazwyczaj są porządnym wsparciem ❤️
My dziś zaliczyliśmy pierwsza wizytę Zoszki u dentysty dziecięcego, mega fajny gabinet, mamy kolejna wizytę na końcówkę stycznia, bo nam nisko rosną dolne kły - mam nadzieje, ze Zoszka nie odziedziczyła po mnie i mojej Mamie problemów z zębami (zgryz otwarty wersja hard, mojej Mamie w młodości zrobili operacje, a ja będę musiała mieć drugi raz zakładany aparat stały )


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Z zębami nie ma żartów.

Napisane przez Petrochemia

Dziewczyny chyba osiągnęłam poziom kalectwa ciążowego level master...
Prawie bym się utopiła przy goleniu nóg
Źle ze mną.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Hahahha! Do mnie mąż już mówi sloniku. Naprawdę przekrecenie się z boku na bok to takie zmeczenie jak bym z tone węgla przerzuciła.

[Pinacolada]

Dzień dobry u mnie dziś druga z rzędu słabo przespana noc, wczoraj kilka razy się budziłam, ale chociaż od razu zasypiałam, a dziś obudziłam się chwilę po 4 i prawie do 5 nie mogłam zasnąć mam nadzieję, że to nie jest jeszcze ten moment, że takie budzenie się będzie regułą i że to był przypadek... póki co cieszyłam się bo jakimś cudem nawet do toalety nie musiałam wstawać w nocy, tylko rano budziłam się z bolącym pęcherzem a dziś o tej 4 nie tylko ja nie spałam - czułam ruchy młodego, oby to nie była jego stała pora na pobudki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaaarii]

Sliwenka: ale bym nakopala za takie teksty... Wrr...

Napisane przez dona90

Masakra, to przerażajace, ze ‚najblizsi’ potrafią w tak obrzydliwy sposób się zachowywać... dobrze, ze TZty zazwyczaj są porządnym wsparciem ️
My dziś zaliczyliśmy pierwsza wizytę Zoszki u dentysty dziecięcego, mega fajny gabinet, mamy kolejna wizytę na końcówkę stycznia, bo nam nisko rosną dolne kły - mam nadzieje, ze Zoszka nie odziedziczyła po mnie i mojej Mamie problemów z zębami (zgryz otwarty wersja hard, mojej Mamie w młodości zrobili operacje, a ja będę musiała mieć drugi raz zakładany aparat stały )


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja mam tylozgryz i stloczenie już prawie całkowicie wyleczony aparatami, a moj tz tez ma tylozgryz, wiec jest duze prawdopodobienstwo, ze nasze dziecko tez bedzie miało chociaż mój zrobił się prawdopodobnie od smoczka. Male wypadały mi z buzi i miałam takie same wielkoludy


Dzień dobry,

Witam się oficjalnie w 28 tygodniu i 3 trymestrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[śliweńka]

Napisane przez dona90

Masakra, to przerażajace, ze ‚najblizsi’ potrafią w tak obrzydliwy sposób się zachowywać... dobrze, ze TZty zazwyczaj są porządnym wsparciem ❤️
My dziś zaliczyliśmy pierwsza wizytę Zoszki u dentysty dziecięcego, mega fajny gabinet, mamy kolejna wizytę na końcówkę stycznia, bo nam nisko rosną dolne kły - mam nadzieje, ze Zoszka nie odziedziczyła po mnie i mojej Mamie problemów z zębami (zgryz otwarty wersja hard, mojej Mamie w młodości zrobili operacje, a ja będę musiała mieć drugi raz zakładany aparat stały )


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

niestety ludzie myślą że to "tylko" poronienie dopóki ich to nie dotknie
o zęby najlepiej dbać od małego, moi rodzice nie pilnowali i mam to nich żal

Napisane przez Petrochemia

Dziewczyny chyba osiągnęłam poziom kalectwa ciążowego level master...
Prawie bym się utopiła przy goleniu nóg
Źle ze mną.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisane przez kaaarii

Sliwenka: ale bym nakopala za takie teksty... Wrr... Ja mam tylozgryz i stloczenie już prawie całkowicie wyleczony aparatami, a moj tz tez ma tylozgryz, wiec jest duze prawdopodobienstwo, ze nasze dziecko tez bedzie miało chociaż mój zrobił się prawdopodobnie od smoczka. Male wypadały mi z buzi i miałam takie same wielkoludy


Dzień dobry,

Witam się oficjalnie w 28 tygodniu i 3 trymestrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

moja córka ma od ciągłych katarów problem z zamykaniem buzi, teraz pilnujemy, chodzimy do logopedy, no ale ortodonta powiedziała że jak nie będzie zamykać nawet aparat nie pomoże a chodzimy na nfz co 3m do ortodonty i pedodonty , jak wyjdą stałe to już na prywate trzeba będzie
co do smoczka to nie taki zły jak go malują, w żłobku córkę szybko oduczyli, logopeda pytała ile ona piła z butelki, a ja że może ze trzy razy w żłobku i zdziwiona, że ma wadę wymowy , więc można karmić piersią i nieużywać smoczka, a ciągłe katary zrobią swoje niestety


ja mam od wczoraj taki katar że masakra, wczoraj wzięłam pierwszą tabletkę duphastonu, myslałam że po nim ale to już trzeci raz jak biorę, drugi w tej ciąży, ale pokojarzyłam że wczoraj zrobiłam mega ostry bigos i dodałam pierwszy raz kmin rzymski i mogła reakcja krzyżowa na alergie powstać jak wyczytałam wyglądam jak zombi normalnie

[kaaarii]

Napisane przez śliweńka

niestety ludzie myślą że to "tylko" poronienie dopóki ich to nie dotknie
o zęby najlepiej dbać od małego, moi rodzice nie pilnowali i mam to nich żal



moja córka ma od ciągłych katarów problem z zamykaniem buzi, teraz pilnujemy, chodzimy do logopedy, no ale ortodonta powiedziała że jak nie będzie zamykać nawet aparat nie pomoże a chodzimy na nfz co 3m do ortodonty i pedodonty , jak wyjdą stałe to już na prywate trzeba będzie
co do smoczka to nie taki zły jak go malują, w żłobku córkę szybko oduczyli, logopeda pytała ile ona piła z butelki, a ja że może ze trzy razy w żłobku i zdziwiona, że ma wadę wymowy , więc można karmić piersią i nieużywać smoczka, a ciągłe katary zrobią swoje niestety


ja mam od wczoraj taki katar że masakra, wczoraj wzięłam pierwszą tabletkę duphastonu, myslałam że po nim ale to już trzeci raz jak biorę, drugi w tej ciąży, ale pokojarzyłam że wczoraj zrobiłam mega ostry bigos i dodałam pierwszy raz kmin rzymski i mogła reakcja krzyżowa na alergie powstać jak wyczytałam wyglądam jak zombi normalnie

Ja właśnie mało co chorowałam jak byłam dzieckiem. W dorosłym życiu nabawiłam się ciągle uczucia zatakanego nosa u mnie "wina" tylozgryzu to raczej smoczek, bo nikt w rodzinie nie miał. Chyba ze jacys wcześniejsi przodkowie. Nie wiem jak u męża, ale przygotowuje się psychicznie, że moje dzieci też będą miały tą "przyjemność".

Teraz tez czesto spie z otwarta buzia, chociaz mogę ją domknąć bez zadnego problemu, ale i tak sama się otwiera. Jako dziecko też chodziłam do logopedy. Zamiast t mówiłam k i tatuś to był kakus, a Tomek to komek. Miałam wtedy 3/4 lata.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anuszka9]

Petro uważaj na siebie u mnie z goleniem też kiepsko. Nie dość że zacinam się non stop to sapie jak taka lokomotywa.
Z rana pobiegłam do przychodni po zastrzyk na szczęście dostałam go bez problemu także jeden problem z głowy.

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[panipuchatkowa]

Napisane przez Pinacolada

Dzień dobry u mnie dziś druga z rzędu słabo przespana noc, wczoraj kilka razy się budziłam, ale chociaż od razu zasypiałam, a dziś obudziłam się chwilę po 4 i prawie do 5 nie mogłam zasnąć mam nadzieję, że to nie jest jeszcze ten moment, że takie budzenie się będzie regułą i że to był przypadek... póki co cieszyłam się bo jakimś cudem nawet do toalety nie musiałam wstawać w nocy, tylko rano budziłam się z bolącym pęcherzem a dziś o tej 4 nie tylko ja nie spałam - czułam ruchy młodego, oby to nie była jego stała pora na pobudki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wczoraj o 3 się obudzilam i mała oczywiscie szalała. Ma tak baardzo często. Moja szwagierka tak miala i jej sie sprawdzilo jak juz mały się urodzil. Aktywny mega malo spal w nocy i non stop na piersi.

[kaaarii]

Napisane przez Anuszka9

Petro uważaj na siebie u mnie z goleniem też kiepsko. Nie dość że zacinam się non stop to sapie jak taka lokomotywa.
Z rana pobiegłam do przychodni po zastrzyk na szczęście dostałam go bez problemu także jeden problem z głowy.

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Czyli jednak się udało
Po porodize tez dostaniesz jeszcze raz?

Ja jutro jadę na badania. Zobaczymy co tam wyjdize w odczynie coombsa. Pewnie jak dalej nie będzie przeciwciał to czekam na zastrzyk poporodowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz