Shih Tzu

[pink101]

Napisane przez aaaaniusia

pink101 dla Ciebie

http://www.itvp.pl/rozrywka/video.ht...79&video=34131

(mam nadzieje ze za wstawieni linku nie dostane bana, hehe, ale wydaje mi sie ze moge go wstawic)

dziękuję mam nadzieję ,że nie będziesz miała przeze mnie jakieś nieprzyjemności z góry przepraszam....

[pink101]

kurcze nie mogę obejrzeć tego odcinka;/ tylko do połowy mogę go obejrzeć;/ wiecie dlaczego???

[motylek1007]

Napisane przez Elis1

Katanka jeansowa i kożuszek

uwazam ze takie przebieranie psa jest smieszne i bezsensowne jeszcze moge zrozumiec np grzywcze chinskie ze zima maja cos zakladane na gołą siersc, ale takie przebieranki to juz przesada

[Gonia]

moja nie lubi deszczu i jak tylko pada, to szybciutko robi siusiu i ew. koopkę i leci jak szalona do domku.... a ja za nią
Co do smyczy, to ja od samego początku swoją przyzwyczaiłam do niej.... nie miałam i nie mam z tym problemu.... grzecznie chodzi i nie ciągnie.... no chyba, że chce przegonić gołębie
Wyczytałam gdzieś, że żeby piesek ładnie chodził na smyczy, to nie można go puszczać jak jest malutki bez niej, od początku, gdy się sczczeniaczka dostanie - obroża i smycz obowiązkowa !
- u mnie to się sprawdziło... ale jest też minus - nie mogę jej spusczać z niej , bo od razu mi zwiewa.... wraca co prawda po chwili - ale co sie ją nawołam to moje.....

[Gonia]

Napisane przez missmalezji

dilarka dziekuje napewno obejrze a o jedzonko sie nie martw jak bedzie glodny zje i z miseczki nie dajmy sie terroryzowac!:P bo to sa takie pieszczochy slodkie ze wszystko sie im da i potem sa takie rozpieszczone..eh ciezkie zycie wlasciciela ;]

dokładnie - jak będzie głodny to zje....
Jak rozpuście się pieska - to gorzej niż z dzieckiem - psy to cwane bestie
Moja kumpela tak rozpuściła swojego yoreczka - piesek na gotowe jedzonko nawet nie spojrzy.... je tylko gotowaną pierś z kurczaka ..... nieźle co?

[Gonia]

Napisane przez monika733

No kurcze ale pytanie : no jak w deszcz pieski rasy Shih-tzu, czy inne dłługowłose maja nie waracać mokre i brudne ??
Ja ucząc swoje spacerków pokazałam im pare miejsc gdzie nauczyłam je załatwiania sie . Jedne z tych miejsc sa takie (mało błociaste) "czyste" aby pieski za bardzo sie nie ubłociły ale napewno załatwiły !!
Niestety wybierając Tą rase musimy z takimi żeczami się liczyć !!!!!



PS : porodu jeszcze nie ma !!!!!

a weterynarz na pewno potwierdził ciąże?

[Elis1]

Napisane przez motylek1007

uwazam ze takie przebieranie psa jest smieszne i bezsensowne jeszcze moge zrozumiec np grzywcze chinskie ze zima maja cos zakladane na gołą siersc, ale takie przebieranki to juz przesada

Skoro tak piszesz, znaczy, że nie masz psa długowłosego. Śmieszne i bezsensowne może być ubieranie psa, gdy jest ciepło, albo strojenie psa w sukienki czy dresy. Ale spróbuj wyjść z długowłosym psem np. na śnieg. Zrobi kilka kroków i cały jest oblepiony kulkami ze śniegu. Na deszczu też nie powinien się moczyć, krótkowłosego wytrze się ręcznikiem i już jest suchy, a shih tzu bardzo długo schnie. A niestety - pieski chowane w domu potrafią się przeziębić, szczególnie nerki. Więc czy się komuś podoba, czy nie - jakieś ubranko trzeba mieć w zanadrzu.

[motylek1007]

akurat odnosilam do tych co widzialam cos dzinsowego i "kożuszek" jak dla mnie to niepotrzebne i tyle, ale twoj pies wiec robisz co chcesz ciekawe tylko czy mu wygodnie (chociaz pewnie napiszesz ze tak)

[Elis1]

Napisane przez motylek1007

akurat odnosilam do tych co widzialam cos dzinsowego i "kożuszek" jak dla mnie to niepotrzebne i tyle, ale twoj pies wiec robisz co chcesz ciekawe tylko czy mu wygodnie (chociaz pewnie napiszesz ze tak)

Nie napiszę że TAK, bo kłamać nie będę. Jest jej bardzo niewygodnie i nie chce w tym chodzić, dlatego ubieram ją tylko w ulewy i śnieg. Ale w zwykłej kurtce czy pelerynie jest jej równie niewygodnie. A więc skoro już musi coś mieć, nie widzę powodu, by nie miałoby to być coś zabawnego. Zresztą nie są to jakieś sztywne materiały jeansowe, mam firmę z ubrankami dla lal i niemowląt i tkaniny najdelikatniejsze, jakie mogą być
Ach, czort z tym

Ktoś pytał o chrapanie... Moja Julka nie chrapie, ale siostry Maja strasznie

Kurcze, moja mała się drapie. Muszę zaostrzyć dyscyplinę i przykrócić to dokarmianie przy stole, nie dość że denerwujące staje się to żulenie, to jeszcze brakuje mi jakiejś alergii...

[Gonia]

Moja Jolly chrapała jak była szczeniaczkiem . Teraz ma 2 latka i nie chrapie......

[evelinest]

A mój zależy od dnia czasem pochrapuje czasem nie:P

[Czekoladkaa]

Hej dziewczyny mam pytanko!

Dzis bylam z moim 7 miesiecznym shih tzu u fryzjera byl juz 3 raz u tego samego. Zostal obciety bardzo ktrotko. Problem w tym ze zachowuje sie inaczej niz zwykle jest bojazliwy.Normalnie zawsze biega po dworze a teraz chowa sie pod lawki samochody wszysko co sie da w domu caly czas chce by ktos kolo niego byl albo zeby lezal z nim gdzie wczesniej taki nie byl ! Siedzi caly czas w jednym miejscu jak sie go wola nie podchodzi nie wiem co sie z nim dzieje moze mialyscie podobny problem prosze o jak najszybsza pomoc nie wiem co robic !!!

[Karola3]

Witam Od niedzieli już mam moją Molly ale jakos nie miałam czasu wczesniej napisac i dlatego dopiero dzisaj Łobuz z niej niesamowity.. gryzie wszystko co sie da Pozatym to jest grzeczniutka. W nocy ładnie spi a jak nie to lezy cichutko na swoim posłanku Jeszcze nie słyszałam w nocy żeby piszczała to moze dlatego ze mjuz jeste troszke starsza bo juz wczoraj mineły 3 mies. Na dworku ładnie sie załatwia ale w domu tez jej sie czesto zdarza jak nie zdazymy wyjsc ;D Pozniej wstawie jakies footki Pozdrawiamy z Mollcią

[Karola3]

Kurcze nie moge jakos tych zdjec wstaiwc ;/

[pink101]

Napisane przez Karola3

Witam Od niedzieli już mam moją Molly ale jakos nie miałam czasu wczesniej napisac i dlatego dopiero dzisaj Łobuz z niej niesamowity.. gryzie wszystko co sie da Pozatym to jest grzeczniutka. W nocy ładnie spi a jak nie to lezy cichutko na swoim posłanku Jeszcze nie słyszałam w nocy żeby piszczała to moze dlatego ze mjuz jeste troszke starsza bo juz wczoraj mineły 3 mies. Na dworku ładnie sie załatwia ale w domu tez jej sie czesto zdarza jak nie zdazymy wyjsc ;D Pozniej wstawie jakies footki Pozdrawiamy z Mollcią

czekamy na zdjecia!!! A co się stało z pieskiem na zdjęciu, to twój??? Wiesz ja jestem tu od niedawna i wszystkiego najwidoczniej nie doczytałam...

[pink101]

[QUOTE=Czekoladkaa;8659687]Hej dziewczyny mam pytanko!

Dzis bylam z moim 7 miesiecznym shih tzu u fryzjera byl juz 3 raz u tego samego. Zostal obciety bardzo ktrotko. Problem w tym ze zachowuje sie inaczej niz zwykle jest bojazliwy.Normalnie zawsze biega po dworze a teraz chowa sie pod lawki samochody wszysko co sie da w domu caly czas chce by ktos kolo niego byl albo zeby lezal z nim gdzie wczesniej taki nie byl ! Siedzi caly czas w jednym miejscu jak sie go wola nie podchodzi nie wiem co sie z nim dzieje moze mialyscie podobny problem prosze o jak najszybsza pomoc nie wiem co robic !!!

Bardzo chciałabym Ci pomóc ale nie wiem jak... Przyznam że Jej zachowanie jest bardzo dziwne , tym bardziej że jest już 3 raz obcięta i to się wcześniej nie zdarzało... nie wiem co pisać o tym

[monika733]

Napisane przez Czekoladkaa

Hej dziewczyny mam pytanko!

Dzis bylam z moim 7 miesiecznym shih tzu u fryzjera byl juz 3 raz u tego samego. Zostal obciety bardzo ktrotko. Problem w tym ze zachowuje sie inaczej niz zwykle jest bojazliwy.Normalnie zawsze biega po dworze a teraz chowa sie pod lawki samochody wszysko co sie da w domu caly czas chce by ktos kolo niego byl albo zeby lezal z nim gdzie wczesniej taki nie byl ! Siedzi caly czas w jednym miejscu jak sie go wola nie podchodzi nie wiem co sie z nim dzieje moze mialyscie podobny problem prosze o jak najszybsza pomoc nie wiem co robic !!!

Może "pani" fryzjerka potraktowała pieska nie zbyt profesjonalnie : poszarpała, dała klapa i wrzeszczała !! Sa takie madre "pancie" które tak robia aby szybko załatwić klienta !! Podejdz do niej i powiedz co sie dzieje i zapytaj co wyprawiała z twoim psem . nie przyzna sie zapewne ale juz bedzie na przyszłosc wiedziec ze masz na nia oko !! no i na przyszły raz nigdzie nie wychodz tylko pilnuj psa - ja juz nie zostawiam ich samych . Nawet jak mnie o to fryzjerka prosi !!!

[Czekoladkaa]

Dziewczyny dzieki za odpowiedzi, jestem zalamana jest coraz gorzej on juz w ogole nie chodzi, nawet do miski nie podejdzie zjesc czy sie napic ani na dworze zeby zalatwic potzrebe.tam gdzie sie go postawi jest caly czas napewno nic nie ma z nozkami bo jak wczoraj np sie zapomnial to biegal normalnie.Dlatego ostrzegam was przed takimi frzyjerkami, ja tego napewno tak nie zostawie...

[missmalezji]

czekoladko wydaje mi sie ze monika ma racje,moze piesek rzeczywiscie byl szarpany u fryzjera bo np sie wyrywal podczas kapieli to sie zdarza.ale moze tez musi sie przywyczaic to bardzo krotkiej siersci?moja idusia jak miala wygolona dupke to tydzien nie chciala chodzic bo jej czegos brakowalo w kazdym razie nie marttw sie i moze spedzaj z nia wiecej czasu,przytulaj zeby czula sie bezpiecznie.

[Gonia]

Napisane przez monika733

Może "pani" fryzjerka potraktowała pieska nie zbyt profesjonalnie : poszarpała, dała klapa i wrzeszczała !! Sa takie madre "pancie" które tak robia aby szybko załatwić klienta !! Podejdz do niej i powiedz co sie dzieje i zapytaj co wyprawiała z twoim psem . nie przyzna sie zapewne ale juz bedzie na przyszłosc wiedziec ze masz na nia oko !! no i na przyszły raz nigdzie nie wychodz tylko pilnuj psa - ja juz nie zostawiam ich samych . Nawet jak mnie o to fryzjerka prosi !!!

tez tak myślę...
Kiedyś słyszałam, że fryzjerka tak zestresowała pieska przy kąpieli, że dostał zawału
lepiej nie zostawiać pieska samego....

[Czekoladkaa]

Dziewczyny pojechalam z NIM(bo to piesek nie suczka ktoras przekrecila) do weterynarza bo juz nawet mialam takie mysli ze moze ta fryzjerka cos mu podala z lekow zeby byl spokojny i co sie okazalo ... to nie wina fryzjerki!!
Zbadali go i sie okazalo ze ma zatkane te gruczoly okoloodbytnicze... podobno to jest czesto spotykane u tej rasy(bo mowi ze maja duzo pacjentow z taka dolegliowscia) i charakteryzuje sie ospaloscia, wymiotami, brakiem checi do zabawy,saneczkowaniem itd Ja nawet nie mowilam tej pani doktor ze on ostatnio wymiotowal i ona sama z tym wyskoczyla.Oczyscili mu to, podali antybiotyk - jutro kolejna dawaka i ma byc dobrze najwazniejsze ze juz jestem spokojniejszqa i Diego chyba tez dzieki za wsparcie dziewczyny!!

[Elis1]

No, ja chodzę z tymi Julki gruczołami systematycznie co 3 miesiące...

[Karola3]

Napisane przez pink101

czekamy na zdjecia!!! A co się stało z pieskiem na zdjęciu, to twój??? Wiesz ja jestem tu od niedawna i wszystkiego najwidoczniej nie doczytałam...

Nie nie ten piesek co mam w awatarze to piesek Dody Moja Mollcia jeszcze tak nie urosła

[Karola3]

a moze mi ktoss doradzic jak te zdjatka wstawic ?

[Smutna_Myszka]

karola3 musisz kliknąc odpowiedz i tam pojawi Ci sie zarzadzaj załącznikami i poprostu wybierasz z komputera.

[Elis1]

No, jak napiszesz odpowiedź, to nie klikaj na WYŚLIJ SZYBKĄ ODPOWIEDŹ tylko na ZAAWANSOWANE OPCJE i tam na górze masz załączniki ( rysunek SPINACZ), kliknij na to i wklej fotkę.

[Czekoladkaa]

Napisane przez Elis1

No, ja chodzę z tymi Julki gruczołami systematycznie co 3 miesiące...

no wlasnie oni uprzedzili ze moze nawet co miesiac trzeba bedzie chodzic.a twoj jakie mial objawy??i teraz chodzicie systematycznie czy dalej ma jakies objawy i wtedy idziecie? sorki ze tak pytam ale jakos nie moge doszukac sie w necie

[evelinest]

Ja miałam dokładnie to samo z moim Rokusiem. Teraz przy okazji raz na 3-4 miesiące chodzimy na czyszczenie Ale czasem się zdarza że nie pójdziemy dłużej to jak tylko widzę, że ma problemy ze zrobieniem kupki i 2-3 dni nic nie pomaga by mu ulżyło to idziemy odrazu na czyszczenie gruczołków.

[Gonia]

o kurcze, pierwszy raz słyszę o tym czyszceniu gruczolaków..... moja robi kupke codziennie po południu, ale przynajmniej wiem, że jakby były takie objawy to szybciutko do weta.....

[Elis1]

Napisane przez Czekoladkaa

no wlasnie oni uprzedzili ze moze nawet co miesiac trzeba bedzie chodzic.a twoj jakie mial objawy??i teraz chodzicie systematycznie czy dalej ma jakies objawy i wtedy idziecie? sorki ze tak pytam ale jakos nie moge doszukac sie w necie

U nas aż tak tragicznie nie było, po prostu nie chodziła, na spacerku siedziała i szurała pupą po betonie albo trawie. Miała strasznie zapchane, oprócz wyciskania miała przepłukiwane strzykawką. Teraz chodzę z tym co 2-3 miesiące, lekarka tylko wyciśnie gruczoły, trwa to 2 minutki i jest bezpłatne. Już nigdy więcej stan zapalny się nie powtórzył.

Gonia, objawy to nie tylko zaparcia, ale swędzenie, przysiadywanie, tarcie pupą po podłodze...