Mamy Marzec 2020

[MarzenaKS]

Co do wyprawki,
Mi też mówiono że jeszcze dużo czasu, wszystko teraz jest w sklepach, itp...
W 20 tc trafiłam do szpitala gdzie spedzilam prawie 3 tyg. I już wtedy byłam zdenerwowana, że jeśli coś się wydarzy to ja nic potrzebnego przy sobie nie mam, mąż kończy pracę wieczorem A ja podpięta pod kroplowke z zakazem wstawania z łóżka. zaraz po wyjściu zaczęłam kompletować wyprawkę i okazało się że nawet torbę muszę kupić, bo nie posiadam takiej. Dziecięcych rzeczy w domu zero, więc zaczęło się szukanie komody, wózka, akcesoriów.... i trwa to na prawdę dluuugo oraz sporo kosztuje. Wraz z końcem 30 tc zakonczylam zakupy i wszystko mam w domu a lekarz mi mówi teraz na wizycie żebym spakowala już torbę, bo może być pilna potrzeba rodzenia wcześniej.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[paula54]

Napisane przez shinypearl

Wiecie, jak tak podczytuje styczniowki czy lutowki to się stresuję. Co jakiś czas któraś pisze, że np. w 34 czy 35t. miała jakieś skurcze czy coś i trafiała na parę dni do szpitala. I ja sobie liczę, że to tak jak ja bym tak miała za tydzień, dwa czy trzy i wtedy mnie panika ogarnia, że jestem w proszku Nie mam jeszcze tylu rzeczy. I wkurzają mnie te uwagi randomowych ludzi, żeby tyle nie kupować. No kurcze, czy oni myślą, że ja się przejmuję brakiem 15tego bodziaka?!?! Chodzi raczej, że nawet głupiej koszuli do porodu nie mam, nic z apteki, torba niespakowana, nie ma wózka ani fotelika. Totalna podstawa!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja już też się zaczynam denerwować powoli. W weekend szkoła rodzenia, czekam jeszcze tylko co tam powiedzą ciekawego i w niedzielę składam zamówienie w aptece.
Dziś byłam u położnej, fajna i ciepła kobietka, więc może będzie się z nią dobrze współpracowało. Dostałam smoczek i butelkę z lovi, co prawda takie jakieś reklamówki, ale na start będą jak przycisnie, żeby mąż zdążył do apteki skoczyć i kupić.
Wczoraj poskladalismy komodę mlodemu po malowaniu i przewijak, poukladalam od razu ciuszki i inne gadżety. Pokój już zaczyna wyglądać tak jak powinien. Zostały drobiazgi.
W ogóle to jestem trochę przerażona bo dostaliśmy zaproszenie na chrzciny na 26.01. Z jednej strony jeszcze nie jest tak późno, ale z drugiej to ponad 600 km do zrobienia. Mam nadzieję, że dam radę, ale jadę już z torbą bo jakby trzeba było rodzić to muszę już mieć coś ze sobą.

[agulaaaa]

Na początek na jakie rozmiary ubranek jesteście przygotowane?

[anusia1990]

Napisane przez agulaaaa

Na początek na jakie rozmiary ubranek jesteście przygotowane?

Ja tylko 56 i 62

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marles86]

Mysle, ze bede potrzebowala 56, maly rosnie normalnie, nie powinien byc za duzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula54]

Ja mam może ze dwa bodziaki 50, tak to większość ciuszków 56 i 62. Z czego 56 mam też nie jakoś szaleńczo dużo

[agulaaaa]

Ja z 50 nie mam nic na początek mam 56 i 62,zastanawiam się czy nie kupić paczki na rozmiar 68,bo trafiły się fajne ciuszki w niezłej cenie od jednej mamy

[paula54]

Agulaa- jak cena fajna i zawartość w dobrym stanie to bierz. Ja tak wzięłam i mam zapas w zasadzie wszystkiego aż do r. 80. A kosztowało mnie to 50 zł i butelkę wina
Będę musiała tylko na jesień pomyśleć o cienkich bluzach, bo nawet kombi jesienne mam i całą masę bucikow niechodkow. Ciekawe też czy się uda wstrzelic w rozmiar, bo dostałam w tej paczce komplecik do chrztu (spodenki i kamizelka) w r. chyba 68/74. A chrzciny planujemy najwcześniej na maj.

[Cisa89]

Napisane przez agulaaaa

Na początek na jakie rozmiary ubranek jesteście przygotowane?

56
U nas poprzednio tak pierwsze 1,5 miesiąca były w obrocie, potem 62 tak do 3-4 miesiąca. Potem 68 ale to już dłużej, gdzieś do 7-8 miesiąca.

Napisane przez agulaaaa

Ja z 50 nie mam nic na początek mam 56 i 62,zastanawiam się czy nie kupić paczki na rozmiar 68,bo trafiły się fajne ciuszki w niezłej cenie od jednej mamy

Możesz kupić, ale licz, że to rozmiar tak od 4-6 miesięcy, więc to pewnie by letnie bardziej musiały być

[justkonev]

Napisane przez agulaaaa

Na początek na jakie rozmiary ubranek jesteście przygotowane?

50/56/62
Córka urodziła się jako wcześniak i teraz sytuacja może się powtórzyć, więc wole być przygotowana

[Cisa89]

Miałam dać znać jak kolon z Jukki, przyszedł wczoraj i jest super Na żywo jak na zdjęciach, porządnie uszyty, można go też używać dwustronnie (szarą lub białą stroną). Bardzo fajne mają rzeczy w dobrych cenach, myślę, czy by jeszcze czegoś nie wziąć.
https://allegro.pl/oferta/jukki-koko...NTgxMjBiNGM%3D

Zamówiłam też dziś w końcu przewijak na łóżko i przybornik na pieluchy/chusteczki (jednak nie chcę komody do przewijania, zbyt niewygodnie musiałabym przemeblować sypialnię. Niech teraz wszystko poprzychodzi i wyprawka będzie w zasadzie z głowy Najwyżej jakieś pojedyncze ciuszki będę dokupowywać ale to jak mi coś wpadnie w oko i już bez ciśnienia Tylko żeby ktoś jeszcze tak wyprał i ułożył to za mnie

[shinypearl]

Napisane przez monika21121984

U mnie tez tylko ciuszki I kilka innych rzeczy ,a reszta w lesie . Ale żeby bylo smieszniej dalej nie mam na to kasy . Zus nadal nie wyplacil. Dzis od rana dzwonie I nic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie też obecnie kasa wstrzymuje
Najwięcej mam rozm. 56 i 62, ale mam ogólnie sporo wszystkiego i też jakieś 50/52 na wszelki wypadek i małe zapasy 68, 74 i 80 bo się trafiło w lumpku albo za grosze. To może leżeć. Dziś piore ostatnią partię. Jutro skręcamy komodę, potem prasowanie i jeszcze wypiorę prześcieradła i falbankę do łóżka. Kanapa zamówiona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chouette_]

Ja mam przygotowane rozmiary 56 i 62, ale więcej 56
Mnie taki stres, że nie mam nic konkretnego złapał jak jakiś miesiąc temu nagle się gorzej poczułam i zastanawiałam się czy na IP nie podjechać. Środek nocy, mąż w pracy, a ja w proszku ze wszystkim Dzisiaj powinno mi przyjść zamówienie apteczne, zrobię dalszą część prania i zacznę powoli pakować walizkę, żeby się zorientować czy ta co mam jest ok, czy muszę kupić inną.

[agulaaaa]

Napisane przez Cisa89

Miałam dać znać jak kolon z Jukki, przyszedł wczoraj i jest super Na żywo jak na zdjęciach, porządnie uszyty, można go też używać dwustronnie (szarą lub białą stroną). Bardzo fajne mają rzeczy w dobrych cenach, myślę, czy by jeszcze czegoś nie wziąć.
https://allegro.pl/oferta/jukki-koko...NTgxMjBiNGM%3D

Zamówiłam też dziś w końcu przewijak na łóżko i przybornik na pieluchy/chusteczki (jednak nie chcę komody do przewijania, zbyt niewygodnie musiałabym przemeblować sypialnię. Niech teraz wszystko poprzychodzi i wyprawka będzie w zasadzie z głowy Najwyżej jakieś pojedyncze ciuszki będę dokupowywać ale to jak mi coś wpadnie w oko i już bez ciśnienia Tylko żeby ktoś jeszcze tak wyprał i ułożył to za mnie

Pokażesz jakie?
Oglądam, tyle tego jest

[nadi-a]

A ubranka pierzecie raz czy więcej? Gdzieś czytałam że nowe ubranka żeby pozbyć się tej całej produkcyjnej chemii trzeba wyprać 2-3 razy 🧐

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cisa89]

Napisane przez agulaaaa

Pokażesz jakie?
Oglądam, tyle tego jest

Proszę
https://allegro.pl/oferta/ceba-uszty...MDYxZmMyMDA%3D
- przewijak wzięłam taki żeby pasował mi designem do mebli, bo nie planuję używać na niego pokrowców (łatwo ubrudzić kupką i do prania, dużo z tym zabawy, a taki z tworzywa wystarczy przetrzeć mokrą chusteczką tak jak pupę, od biedy spłukać pod kranem i czyste )

https://allegro.pl/oferta/przybornik...MTA1MjY4MDM%3D
- organizer wzięłam taki, co można powiesić na szczycie łóżka i na górze będzie miał łatwy dostęp do mokrych chusteczek, kremu ochronnego i zmieści dużo pampersów na zmianę. Odsunę łóżeczko nieco od ściany i powieszę go za szczytem co nie będzie też mnie drażnił w oczy

Kusi mnie jeszcze bardzo z Jukki ten kocyczek, śliczny kolor dla chłopca (lubię musztardę)
https://allegro.pl/oferta/jukki-kocy...ium-8718109635

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez nadi-a

A ubranka pierzecie raz czy więcej? Gdzieś czytałam że nowe ubranka żeby pozbyć się tej całej produkcyjnej chemii trzeba wyprać 2-3 razy 🧐

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raz

[marles86]

Napisane przez nadi-a

A ubranka pierzecie raz czy więcej? Gdzieś czytałam że nowe ubranka żeby pozbyć się tej całej produkcyjnej chemii trzeba wyprać 2-3 razy 🧐

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja 2 razy pralam. Pierwszy raz tylko na szybkim programie 30min a potem juz na 60 stopni, ale ja to jestem czlowiek schiza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adity]

A ja jakoś spokojna jestem, powoli wszystko ogarniam. Torbę będę w przyszłym tyg pakować bo już wszystko mam. Trochę nam rzeczy zostało do kupienia, z większych łóżeczko i wszystko do niego, wózek, wanienka, przewijak ale jakoś nie panikuje planujemy na początku lutego to pokupowac żeby teraz jeszcze mieszkania nie gracic. Ja pralam ubranka 3 razy, wczoraj poszła ostatnia partia, dzisiaj wszystko poprasowalam, podzieliłam rozmiarowo i poskladalam głównie mam rozmiar 56/62 ale parę mniejszych też się znalazło tak na wszelki wypadek i z większych też trochę tego mam. Także z ubranka i myślę że na najbliższy czas spokój będzie choć pewnie jak coś fajnego się trafi w większym rozmiarze to będę kupować

[agulaaaa]

Cisa dzięki za linki

Dobra wzięłam paczkę wychodziło akurat około 2 zł za sztukę na ciuszkach naprawdę zaoszczędziłam,bo większość mam z promocji i wzięłam paczki używanych ubranek od mam,jedną dostałam od szwagierki

[Agnimay]

Hejka!

Napisane przez paula54

Ja już też się zaczynam denerwować powoli. W weekend szkoła rodzenia, czekam jeszcze tylko co tam powiedzą ciekawego i w niedzielę składam zamówienie w aptece.
Dziś byłam u położnej, fajna i ciepła kobietka, więc może będzie się z nią dobrze współpracowało. Dostałam smoczek i butelkę z lovi, co prawda takie jakieś reklamówki, ale na start będą jak przycisnie, żeby mąż zdążył do apteki skoczyć i kupić.
Wczoraj poskladalismy komodę mlodemu po malowaniu i przewijak, poukladalam od razu ciuszki i inne gadżety. Pokój już zaczyna wyglądać tak jak powinien. Zostały drobiazgi.
W ogóle to jestem trochę przerażona bo dostaliśmy zaproszenie na chrzciny na 26.01. Z jednej strony jeszcze nie jest tak późno, ale z drugiej to ponad 600 km do zrobienia. Mam nadzieję, że dam radę, ale jadę już z torbą bo jakby trzeba było rodzić to muszę już mieć coś ze sobą.

Super, że fajną położną znalazłaś! Ja na miesiąc przed porodem też już nie zamierzam się oddalać od domu... ale pod koniec stycznia jeszcze chyba powinno być ok? Dobry pomysł, żeby wziąć już torbę.

Napisane przez agulaaaa

Na początek na jakie rozmiary ubranek jesteście przygotowane?

ja mam kilka takich najmniejszych niby "newborn" które teoretycznie pasują na europejskie 52-56, ale są mega małe. Myślę, że będą do szpitala i na pierwsze dni o ile Młoda nie urodzi się z 4kg po rodzicach
Reszta jest typowa od 0-3 miesiąca czyli 52-56. Mam też dużo na 62-68 i nie muszę nic dokupować. Z większych mam też sporo, ale pewnie w przyszłości będzie trzeba coś dokupić

Ja dziś zamówiłam parę sukienek na baby shower, będę przymierzać i odsyłać
Co do torby do szpitala to dla siebie mam praktycznie wszystko, ale dla dziecka jeszcze nic nie spakowałam bo czekam aż dostanę w prezencie torbę na pieluchy z takich najważniejszych rzeczy to jeszcze nie mamy fotelika, ale mamy wybrany i odstajemy go w prezencie od mojej siostry, więc pewnie u niej już czeka, zawsze może nam dowieźć jakby co. Naszym celem był gotowy pokoik do końca 2. trymestru, ja się za bardzo stresuję zostawiając coś na ostatnią chwilę... nawet jeśli ludzie mówią, że to za wcześnie.

[paula54]

Napisane przez nadi-a

A ubranka pierzecie raz czy więcej? Gdzieś czytałam że nowe ubranka żeby pozbyć się tej całej produkcyjnej chemii trzeba wyprać 2-3 razy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wypralam raz ale na 90 stopni. Wszystko hurtem, i bawełnę i skarpetki i zabawki
Docelowo chce prać w max 60, ale to pierwsze pranie chciałam zrobić takie trochę dezynfekujace, szczególnie dla tych ciuszkow z lumpa.

Napisane przez agulaaaa

Cisa dzięki za linki

Dobra wzięłam paczkę wychodziło akurat około 2 zł za sztukę na ciuszkach naprawdę zaoszczędziłam,bo większość mam z promocji i wzięłam paczki używanych ubranek od mam,jedną dostałam od szwagierki

Mam podobnie. Dużo ciuszkow za nieduże pieniądze uzbieranych. W ogóle dziś mój mąż stwierdził, że wydawało mu się, że nas to wszystko będzie dużo więcej kosztować i że w sumie nie jest źle.

Napisane przez Agnimay

Hejka!


Super, że fajną położną znalazłaś! Ja na miesiąc przed porodem też już nie zamierzam się oddalać od domu... ale pod koniec stycznia jeszcze chyba powinno być ok? Dobry pomysł, żeby wziąć już torbę.


ja mam kilka takich najmniejszych niby "newborn" które teoretycznie pasują na europejskie 52-56, ale są mega małe. Myślę, że będą do szpitala i na pierwsze dni o ile Młoda nie urodzi się z 4kg po rodzicach
Reszta jest typowa od 0-3 miesiąca czyli 52-56. Mam też dużo na 62-68 i nie muszę nic dokupować. Z większych mam też sporo, ale pewnie w przyszłości będzie trzeba coś dokupić

Ja dziś zamówiłam parę sukienek na baby shower, będę przymierzać i odsyłać
Co do torby do szpitala to dla siebie mam praktycznie wszystko, ale dla dziecka jeszcze nic nie spakowałam bo czekam aż dostanę w prezencie torbę na pieluchy z takich najważniejszych rzeczy to jeszcze nie mamy fotelika, ale mamy wybrany i odstajemy go w prezencie od mojej siostry, więc pewnie u niej już czeka, zawsze może nam dowieźć jakby co. Naszym celem był gotowy pokoik do końca 2. trymestru, ja się za bardzo stresuję zostawiając coś na ostatnią chwilę... nawet jeśli ludzie mówią, że to za wcześnie.

Niby koniec stycznia to jeszcze miesiąc do terminu. Ale jak się okaze, że młodemu się wcześniej zachce... Mogę mieć tylko nadzieję, że nie...

[anusia1990]

Mamy które mają coś z jukki szczególnie kokon dajcie znać czy już prałyście i w jakich warunkach żeby przeżył pranie

[nadi-a]

Napisane przez marles86

Ja 2 razy pralam. Pierwszy raz tylko na szybkim programie 30min a potem juz na 60 stopni, ale ja to jestem czlowiek schiza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez paula54

Ja wypralam raz ale na 90 stopni. Wszystko hurtem, i bawełnę i skarpetki i zabawki
Docelowo chce prać w max 60, ale to pierwsze pranie chciałam zrobić takie trochę dezynfekujace, szczególnie dla tych ciuszkow z lumpa.



Mam podobnie. Dużo ciuszkow za nieduże pieniądze uzbieranych. W ogóle dziś mój mąż stwierdził, że wydawało mu się, że nas to wszystko będzie dużo więcej kosztować i że w sumie nie jest źle.



Niby koniec stycznia to jeszcze miesiąc do terminu. Ale jak się okaze, że młodemu się wcześniej zachce... Mogę mieć tylko nadzieję, że nie...

Kurcze a nic się nie stało z tymi ubrankami na wyższych temperaturach? Nie skurczyły się? Ja piore na 40st wg metek...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agulaaaa]

Napisane przez anusia1990

Mamy które mają coś z jukki szczególnie kokon dajcie znać czy już prałyście i w jakich warunkach żeby przeżył pranie

Ja mam rożek i kocyki,ale jeszcze nic nie pralam. To samo ciuszki. Pewnie w lutym się tym zajmę. Nawet nie mam gdzie tego złożyć. Jakaś szafka albo komoda się przyda

[Nati996]

Ja piore na 60, właśnie też bałam się wrzucić na 90 ale będę wszystko prasowac, to mam nadzieję, że będą czysciutkie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula54]

Nic niczemu się nie stało. Nie patrzyłam na metki w ogóle. Nie wiem czy się chwaliłam, ale wypralam nawet misia z pozytywka w 90 stopniach. Dopiero jak go wyciągnęłam odkryłam, że ma pozytywke. I działa stwierdziłam, że jak coś ma przeżyć to przeżyje. A jak nie to najwyraźniej było kiepskiej jakości

[marles86]

Po praniu w 60 stopniach nic sie nie zniszczylo, dzisiaj tez prasowalam I wszystko wyglada super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anusia1990]

Dzięki co prawda dopiero zamówiłam ale lepiej być uprzedzonym

[shinypearl]

Wczoraj na SR było o tym co niepokoi rodziców w pierwszych tygodniach, więc omowilismy np. trądzik niemowlęcy, kolki czy rumień. A za tydzień już warsztaty i bobaskowe lalki dostaniemy do rąk.

Ubranka mam już poprane, jeszcze poprasować, żeby faktycznie zmiękły.

Czy Wy też coraz częściej myślicie o porodzie? Ten temat ciągle w mojej głowie i tym samym pojawia się w rozmowach z mężem. Ach, boję się teraz gdy to się stało takie realne. Na zajęciach z fizjoterapeutka mialam ochotę wstać i powiedzieć "to ja dziękuję, wypisuję się, sami se urodzcie".

W przyszłym tygodniu idę do pracy przeszkolic osobę, która wzięli na zastepstwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nati996]

Napisane przez shinypearl

Wczoraj na SR było o tym co niepokoi rodziców w pierwszych tygodniach, więc omowilismy np. trądzik niemowlęcy, kolki czy rumień. A za tydzień już warsztaty i bobaskowe lalki dostaniemy do rąk.

Ubranka mam już poprane, jeszcze poprasować, żeby faktycznie zmiękły.

Czy Wy też coraz częściej myślicie o porodzie? Ten temat ciągle w mojej głowie i tym samym pojawia się w rozmowach z mężem. Ach, boję się teraz gdy to się stało takie realne. Na zajęciach z fizjoterapeutka mialam ochotę wstać i powiedzieć "to ja dziękuję, wypisuję się, sami se urodzcie".

W przyszłym tygodniu idę do pracy przeszkolic osobę, która wzięli na zastepstwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj tak, coraz częściej myślę o porodzie, boję się jak cholera

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz