Mamusie marcowo-kwietniowe 2009

[anadun]

spicegirl ale piękne zdjęcia a wieści z badań jeszcze piekniejsze

Anvi niedawno na stronkę o chustach trafiłam i od tamtej pory marzę, że kupię taką, chyba nawet wiązaną

[astrzyk]

Ależ naskrobałyście, trudno nadgonić

Nawet nie będę odpowiadać nikomu bo i tak nie dam rady, bo tyle tematów poruszyłyscie. Nawet o porodzie i nacięciu krocza. Co do leżenia w czasie porodu to własciwie dopiero jak jest duże rozwarcie to każą leżeć a wcześniej możesz kucać, stać czy to komu wygodniej. No przyajmniej u mnie tak byo, leżałam dosłownie chwile, więc nie jest tak źle. A i nacięcie krocza to tak jak któraś z Was pisała nic strasznego, więc bez strachu.

[madziwnia]

pozwolę sobie skopiowac co napisałam w gangu bo siły na drugi raz nie mam czekają mnie 2 tygodnie na szppilkach

byłam dziś na tym usg i wyszłam i sie poryczałam, i nawet nie próbujcie mnie pocieszać bo w tej sytuacji jest czarne na białym, bo czy to możliwe aby fasloka miała 6,72mm ???????
nawet pisać nie mogę bonic nie widze, dobrze że żadnejnie ma było by mi jeszcze gorzej...
wiecie gin dobrze mnie jeszcze nie zna wchodze rozkładam nogi wkłada i nierzy i mówi że pieknie jakies błony sa wkoło czy cos ze to dobrze , ale sprawdza czy serduszko słychac, i niestety nic ,mówi że za wczesnie wiecmyślę ze ma racje, potemmierzy i mówi że ma tylko 6,72 że bardzo wczesna ciąża a ja oczy na wierrzch
po wszystkim mówię mu czy to mozliwe bo ja juz jestem według zapłodnienia w 7 tyg i 1 dzien a według @ to juz 10 tydz. i mówie mu na spokojnie że może siue po prostu wchłania zanika zarodek to zrobił oczy ze taka pesymistka ze mnie ale wiecie co kazał przyjsc 9 wrzesnia a nie tak jakmi wizyta wypada 24 wrzesnia... ale czuję ze niestety.... bo takie maleństwo ,a powinno byc wieksze

[spicegirl]

Ktos poruszyl temat chust - wlasnie sie zastanawiam, czy kupic chuste, czy takie nosidelko, zeby mozna bylo wiekszego bobasa tez nosic... jak uwazacie? (nie, zebym juz kupowala, tylko sie zastanawiam na razie)
Aha, a juz kupilam sobie poduszke 'boppy pillow' - to taka w ksztalcie litery U tylko wysoka w srodku, wygodna do spania dla kobiet w ciazy, a potem mozna w niej dziecko posadzic jak jeszcze nie umie siedziec, albo cwiczyc niemowlakowi miesnie plecow, i do karmienia jest dobra podobno.

[spicegirl]

madziwnia - nie martw sie na wyrost, skoro gin sie martwi i kazal przyjsc za jakis czas, moze po prostu termin ci zle wyliczyli czy cos. Wiem, ze do tego 9 wrzesnia za fajnie ci sie nie bedzie czekalo, ale skoro trzeba, no to basz dobrej mysli kochana

[madziwnia]

Napisane przez spicegirl

madziwnia - nie martw sie na wyrost, skoro gin sie martwi i kazal przyjsc za jakis czas, moze po prostu termin ci zle wyliczyli czy cos. Wiem, ze do tego 9 wrzesnia za fajnie ci sie nie bedzie czekalo, ale skoro trzeba, no to basz dobrej mysli kochana

a wieszze ostatnia małpe miałam 14 czerwca .....to powinno wiele mówic norlamnie wynika że dopiero 4 tydzien po usg chyba szok, nie wazne do 9 wrezsnia za duzo sie tu nie bede udzielac bo mam dziwne przeczucie że ten watek nie dla mnie

[moya07]

Weszłam na ten wątek przypadkowo, bo dowiedziałam się, że moja mam jest w ciązy... 6 tydzień Dla mnei to wielki szok, bo ja mam 16 lat, no ale cóż bd dobrze
Dlatego bd sobie tak podczytywac co tutaj psizecie, bo chce wiedzieć coś wiecej na ten temat

[spicegirl]

madziwnia - szkoda, bede za toba tesknic i pewnie nie tylko ja Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze i 9 wrzesnia z powrotem zawitasz do nas.
moya07 - witaj! Moze Mama tez do nas dolaczy?

[Mediane]

Napisane przez madziwnia

a wieszze ostatnia małpe miałam 14 czerwca .....to powinno wiele mówic norlamnie wynika że dopiero 4 tydzien po usg chyba szok, nie wazne do 9 wrezsnia za duzo sie tu nie bede udzielac bo mam dziwne przeczucie że ten watek nie dla mnie

madziwnia A myślałaś o tym, żeby iść do innego ginekologa? Znam osobiście kilka przypadków, że takie rozwiązanie ratowało sytuację... I okazywało się, że wszystko jednak jest ok. Idź do innnego lekarza, szkoda, żebyś się tak zadręczała przez dwa tygpdnie... I trzymaj się kochana!

[agatka20]

Madziwnia Wszystko będzie dobrze. Ja też tak myślę żebyś spróbowała iść do innego lekarza. Nie ma się co martwić i czekać tak długo do następnej wizyty. Trzymam za Ciebie i za Twoją dzidzię kciuki i oby wszystko się wyjaśniło jak najszybciej i oczywiście pozytywnie

[zanka205]

madziwnia strasznie mi przykro, że musisz się tak stresować, ale mam nadzieję, że niepotrzebnie. Oby wszystko okazało się pomyłką i 9. września zobaczysz serduszko swojej fasolki. Myśl pozytywnie, choć wiem, że Ci ciężko. Trzymam kciuki, żeby wszystko się szybko ułożyło i okazało nieprawdą

[Seler]

Napisane przez emzeta

he he, wg tego forum to mozna czas odmierzac, mezczyzni wrocili z pracy, to cisza nastala, zaraz napisza te co z pracy wrocily a w pracy z kompa nie korzystaja, ze mialy duzo stron nadrobienia i co tam u nich, a potem nadrobia jeszcze te co w pracy pisaly ale zdjecia maja w domu na kompie a jutro rano rozszaleja sie znowu te co w domku same zostaja... i tak dzien za dniem, zycie...

No masz racje, ja np o 17-17,03 koncze prace potem zmykam na joge, wprawdzie mam neta w domu, ale juz nie wchodze i tak siedze przy kompie non stop w pracy

Napisane przez spicegirl

Witam po weekendzie !!
Wlasnie wrocilam z USG (tego na choroby genetyczne), lekarka powiedziala, ze wszystko wyglada idealnie !!! Niepotrzebnie sie 3 miesiace martwilam Wyniki badania krwi mam za 1,5 tygodnia. Wklejam zdjecia 3d mojego malenstwa, troche niewyraznie sie zeskanowaly, ale moze cos zobaczycie. Prawdziwe sa takie wyrazne, widac nosek (moj !!!) i oczka. Mam tez te normalne zdjecia USG, ale te zeskanuje pozniej.

no zdjecia miodzio miodzio

Napisane przez gosia j.

Mój brzusio jak tluszczyk troche wyglada

sliczny brzusio

Napisane przez madziwnia

pozwolę sobie skopiowac co napisałam w gangu bo siły na drugi raz nie mam czekają mnie 2 tygodnie na szppilkach

byłam dziś na tym usg i wyszłam i sie poryczałam, i nawet nie próbujcie mnie pocieszać bo w tej sytuacji jest czarne na białym, bo czy to możliwe aby fasloka miała 6,72mm ???????
nawet pisać nie mogę bonic nie widze, dobrze że żadnejnie ma było by mi jeszcze gorzej...
wiecie gin dobrze mnie jeszcze nie zna wchodze rozkładam nogi wkłada i nierzy i mówi że pieknie jakies błony sa wkoło czy cos ze to dobrze , ale sprawdza czy serduszko słychac, i niestety nic ,mówi że za wczesnie wiecmyślę ze ma racje, potemmierzy i mówi że ma tylko 6,72 że bardzo wczesna ciąża a ja oczy na wierrzch
po wszystkim mówię mu czy to mozliwe bo ja juz jestem według zapłodnienia w 7 tyg i 1 dzien a według @ to juz 10 tydz. i mówie mu na spokojnie że może siue po prostu wchłania zanika zarodek to zrobił oczy ze taka pesymistka ze mnie ale wiecie co kazał przyjsc 9 wrzesnia a nie tak jakmi wizyta wypada 24 wrzesnia... ale czuję ze niestety.... bo takie maleństwo ,a powinno byc wieksze

madziwnia jestem z toba, prosze przejdz sie do innego gina, zobaczysz co on na to, jej az brak mi slow

Napisane przez spicegirl

Ktos poruszyl temat chust - wlasnie sie zastanawiam, czy kupic chuste, czy takie nosidelko, zeby mozna bylo wiekszego bobasa tez nosic... jak uwazacie? (nie, zebym juz kupowala, tylko sie zastanawiam na razie)
Aha, a juz kupilam sobie poduszke 'boppy pillow' - to taka w ksztalcie litery U tylko wysoka w srodku, wygodna do spania dla kobiet w ciazy, a potem mozna w niej dziecko posadzic jak jeszcze nie umie siedziec, albo cwiczyc niemowlakowi miesnie plecow, i do karmienia jest dobra podobno.

ja na 100 proca bede chustowac, mam zamiar sie zaopatrzyc w dwie chusty jedna taka co daje sie przez ramiei w taka kieszonke wklada sie mimi jest to z dwoma kolkami i regulowanym paskiem/nie wiem jak to sie nazywa-taka chusta/ a druga to taka wiazana, okolo 3-5 metrowa
a tak wogole to Dzien dobry

[gosia j.]

Napisane przez madziwnia

pozwolę sobie skopiowac co napisałam w gangu bo siły na drugi raz nie mam czekają mnie 2 tygodnie na szppilkach

byłam dziś na tym usg i wyszłam i sie poryczałam, i nawet nie próbujcie mnie pocieszać bo w tej sytuacji jest czarne na białym, bo czy to możliwe aby fasloka miała 6,72mm ???????
nawet pisać nie mogę bonic nie widze, dobrze że żadnejnie ma było by mi jeszcze gorzej...
wiecie gin dobrze mnie jeszcze nie zna wchodze rozkładam nogi wkłada i nierzy i mówi że pieknie jakies błony sa wkoło czy cos ze to dobrze , ale sprawdza czy serduszko słychac, i niestety nic ,mówi że za wczesnie wiecmyślę ze ma racje, potemmierzy i mówi że ma tylko 6,72 że bardzo wczesna ciąża a ja oczy na wierrzch
po wszystkim mówię mu czy to mozliwe bo ja juz jestem według zapłodnienia w 7 tyg i 1 dzien a według @ to juz 10 tydz. i mówie mu na spokojnie że może siue po prostu wchłania zanika zarodek to zrobił oczy ze taka pesymistka ze mnie ale wiecie co kazał przyjsc 9 wrzesnia a nie tak jakmi wizyta wypada 24 wrzesnia... ale czuję ze niestety.... bo takie maleństwo ,a powinno byc wieksze

Spokojnie. Stres oże jeszcze gorzej wpłynąćna fasolkę. Tak jak dziewczyny radza, pojdz na wizyte do innego lekarza.

Napisane przez spicegirl

Ktos poruszyl temat chust - wlasnie sie zastanawiam, czy kupic chuste, czy takie nosidelko, zeby mozna bylo wiekszego bobasa tez nosic... jak uwazacie? (nie, zebym juz kupowala, tylko sie zastanawiam na razie)
Aha, a juz kupilam sobie poduszke 'boppy pillow' - to taka w ksztalcie litery U tylko wysoka w srodku, wygodna do spania dla kobiet w ciazy, a potem mozna w niej dziecko posadzic jak jeszcze nie umie siedziec, albo cwiczyc niemowlakowi miesnie plecow, i do karmienia jest dobra podobno.

A może jakieś przykładowe zdjęcia takich chustek, bo coś słyszę że to są różne rodzaje.

[emzeta]

madziwnia trzymaj sie kochana, a jezeli mozesz to faktycznie idz do innego lekarza, moze to pomylka albo moze chociaz ci wyjasni co sie moze dzac, my tu wszystkie wysylamy pozytywne wibracje dla Ciebie i fasolki!

Napisane przez gosia j.

Mój brzusio jak tluszczyk troche wyglada

Gosia, brzuszek jest ciazowy bez dwoch zdan i bardzo fajny (podobny do mojego )

Napisane przez Seler

No masz racje, ja np o 17-17,03 koncze prace potem zmykam na joge

Uuuu, ale masz fajnie z ta joga, cwiczysz codziennie? a teraz to joga dla ciezarnych?

Co do chust to ja tez bede chciala, tylko na razie sie nic na nich nie znam wiec poprosze te co maja czas szperac o zdjatka i komentarze

Milego dnia!

[moya07]

Napisane przez spicegirl

madziwnia - szkoda, bede za toba tesknic i pewnie nie tylko ja Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze i 9 wrzesnia z powrotem zawitasz do nas.
moya07 - witaj! Moze Mama tez do nas dolaczy?

nie, wątpie. Ona raczej nie interesuję się takimi forami. Pozatym też pracuje itd, więc nie miałaby czasu. Wchodzi na komputer tlyko by sprawdzić pocztę A tak to o ciązy czyta jakieś gazety typu ,,m jak mama". Pozatym to dopiero 6 tydzień

[gosia j.]

Może, któraś z Was ma podobny problem. Z zawodu jestem informatykiem, więc cały dzień - 8 i pol godziny spedzam przed komputerem. Ostatnio wyczytalam, ze przed komputerem kobieta w ciązy moze spedzac do 4 godzin. Zastanawiam sie czy wspomniec o tym szefowi i pracowac na pol etatu, czy to ma rzeczywiscie takie zastosowanie w praktyce. Wyczytalam tez ze wtedy przyznane powinno byc swiadczenie wyrownawcze, zeby wyplata nie byla mniejsza niz poprzednio.

[Marta89]

Napisane przez anadun

Witaj Marta to 89 to Twój rok urodzenia?
Ja termin porodu ustalałam z użyciem tej reguły:

Reguła Naegelego brzmi: prawdopodobny termin porodu wylicza się przez odjęcie 3 miesięcy od daty ostatniej miesiączki i dodaniu 7 dni.

Termin porodu = data ostatniej miesiączki – 3 miesiące + 7 dni

Średni czas ciąży obliczony tą metodą wynosi wtedy ok. 280dni (40 tygodni). Z punktu widzenia statystycznego obliczenia te są wiarygodne w przypadkach, kiedy występują cykle regularne, natomiast nie sprawdzają się w przypadku cyklów długich np. 60-dniowych.

Ale pewnie po kolejnych wizytach z USG i ocenie wieku dziecka lekarz morze trochę inaczej przewidywać termin porodu i to jest całkiem normalne. Zresztą mało kto rodzi w terminie



Zanka, ale czujesz się dobrze? Ale do pracy tez bym nie szła na Twoim miejscu, będąc na zwolnieniu.

Tak 89 to mój rok urodzenia Wczoraj byłam u lekarza i wreszcie mam założoną kartę ciąży. A z tym moim terminem, to było małe zamieszanie, bo juz trzeba było konkretnie ustalić i tak lekarz inny typował, położna inny i ja tez inny Bo u mnie to wyglądało tak, że ostatnią miesiączke miałam 31 kwietnia, a to poczęcia doszło ok 31 maja, innej opcji nie ma a więc liczenie od OM odpada, wg usg było 3,7 marca, a wg poczęcia 21 lutego. A ostatecznie jest 25 lutego i 14 tyg wpisany, ale licząc 'na piechotę' to mam skończony 12tyg, a juz leci 13. Pomieszanie z poplątaniem

[emzeta]

Napisane przez gosia j.

Może, któraś z Was ma podobny problem. Z zawodu jestem informatykiem, więc cały dzień - 8 i pol godziny spedzam przed komputerem. Ostatnio wyczytalam, ze przed komputerem kobieta w ciązy moze spedzac do 4 godzin. Zastanawiam sie czy wspomniec o tym szefowi i pracowac na pol etatu, czy to ma rzeczywiscie takie zastosowanie w praktyce. Wyczytalam tez ze wtedy przyznane powinno byc swiadczenie wyrownawcze, zeby wyplata nie byla mniejsza niz poprzednio.

Moja przyjaciolka pracuje w urzedzie, tez 8 godzin przed kompem, jak powieziala ze jest w ciazy, to zamienili jej komputer stacjonarny na laptopa, bo to podobno duzo lepiej w ciazy na laptopie... ale wiem tylko tyle
A kiedys tam cos czytalam, ze chyba jak nie moga znalezc ci zajecia na te pozostale 4 godziny, zeby nie bylo przy komputerze to chyba powinnas jakas rekompensate dostac, trzeba by sprawdzic odpowiednia ustawe pewnie niewiele pomoglam, wiem... ale napisalam co wiedzialam
Ja pracuje w domu tez na komputerze choc nie tylko i tak sie pocieszam ze mam laptopa, bo ograniczyc sie do 4h dziennie byloby ciezko...

[alkamor]

Napisane przez madziwnia

pozwolę sobie skopiowac co napisałam w gangu bo siły na drugi raz nie mam czekają mnie 2 tygodnie na szppilkach

byłam dziś na tym usg i wyszłam i sie poryczałam, i nawet nie próbujcie mnie pocieszać bo w tej sytuacji jest czarne na białym, bo czy to możliwe aby fasloka miała 6,72mm ???????
nawet pisać nie mogę bonic nie widze, dobrze że żadnejnie ma było by mi jeszcze gorzej...
wiecie gin dobrze mnie jeszcze nie zna wchodze rozkładam nogi wkłada i nierzy i mówi że pieknie jakies błony sa wkoło czy cos ze to dobrze , ale sprawdza czy serduszko słychac, i niestety nic ,mówi że za wczesnie wiecmyślę ze ma racje, potemmierzy i mówi że ma tylko 6,72 że bardzo wczesna ciąża a ja oczy na wierrzch
po wszystkim mówię mu czy to mozliwe bo ja juz jestem według zapłodnienia w 7 tyg i 1 dzien a według @ to juz 10 tydz. i mówie mu na spokojnie że może siue po prostu wchłania zanika zarodek to zrobił oczy ze taka pesymistka ze mnie ale wiecie co kazał przyjsc 9 wrzesnia a nie tak jakmi wizyta wypada 24 wrzesnia... ale czuję ze niestety.... bo takie maleństwo ,a powinno byc wieksze

madzia poczekaj....nie stresuj się...nie chce mi się teraz szukać mojego starego USG ale jak moja fasolka miała 7mm to u mnie to był chyba 6/7 tydzień.....wieczorkiem znajdę to USG to Ci napiszę. I pamiętaj, że na początku "pomiar" jest większy bo lekarz mierzy pęcherzyk a później fasolkę...która jest mniejsza jeszcze od pęcherzyka.... naprawde

Zerknęłam teraz....ja 18.07 miałam CRL-7 co odpowiada 6t iparę dni....

więc może poprostu dzidzia ciut wolniej się rozwija...różnie to bywa....Nie wiem czy tu byłaś ale masz http://www.noworodek.pl/index.php?sm=2&ope=1

[McKinley]

Napisane przez gosia j.

Może, któraś z Was ma podobny problem. Z zawodu jestem informatykiem, więc cały dzień - 8 i pol godziny spedzam przed komputerem. Ostatnio wyczytalam, ze przed komputerem kobieta w ciązy moze spedzac do 4 godzin. Zastanawiam sie czy wspomniec o tym szefowi i pracowac na pol etatu, czy to ma rzeczywiscie takie zastosowanie w praktyce. Wyczytalam tez ze wtedy przyznane powinno byc swiadczenie wyrownawcze, zeby wyplata nie byla mniejsza niz poprzednio.

Gosia, ja też pracuję przy komputerze przez 8 godzin dziennie. Z tego co wiem to jak się ma w pracy te płaskie monitory z filtrami to można więcej niż 4 godziny. Ale nie jestem pewna.
Wydaje mi się, że tu też duż rolę odgrywa ułożenie ciała. Ja staram się często robić sobie małe przechadzki, a to po jakiś segregator, a to do fax'u itp. Ważne jest żeby nie siedzieć w jednej pozycji przez długi okres czasu.
Ale muszę przyznać, że zaczynam się zastanawiać nad jakąś krótką przerwą w pracy - tydzień, może dwa. W następnym tygodniu idę do lekarza więc zobaczymy co on na to.
Oj... już się nie mogę doczekać kiedy zobaczę moje maleństwo...

[gosia j.]

Napisane przez McKinley

Gosia, ja też pracuję przy komputerze przez 8 godzin dziennie. Z tego co wiem to jak się ma w pracy te płaskie monitory z filtrami to można więcej niż 4 godziny. Ale nie jestem pewna.
Wydaje mi się, że tu też duż rolę odgrywa ułożenie ciała. Ja staram się często robić sobie małe przechadzki, a to po jakiś segregator, a to do fax'u itp. Ważne jest żeby nie siedzieć w jednej pozycji przez długi okres czasu.
Ale muszę przyznać, że zaczynam się zastanawiać nad jakąś krótką przerwą w pracy - tydzień, może dwa. W następnym tygodniu idę do lekarza więc zobaczymy co on na to.
Oj... już się nie mogę doczekać kiedy zobaczę moje maleństwo...

No właśnie narazie mam zwykly CRT a nie plaski, bo szef jest na urlopie i nic nie moge zrobic. Ale skoro tak jest w przepisach, to chyba nam sie nalezy zeby do 4 godzin pracowac. Ja z racji zawodu uzywam jedynie komputera, wiec za bardzo nie mam do czego sie dorywac. Nie jest okreslone przy jakich monitorach czy cos. Zapytam sie lekarza co i jak.

[McKinley]

Napisane przez gosia j.

No właśnie narazie mam zwykly CRT a nie plaski, bo szef jest na urlopie i nic nie moge zrobic. Ale skoro tak jest w przepisach, to chyba nam sie nalezy zeby do 4 godzin pracowac. Ja z racji zawodu uzywam jedynie komputera, wiec za bardzo nie mam do czego sie dorywac. Nie jest okreslone przy jakich monitorach czy cos. Zapytam sie lekarza co i jak.

Zrobiłabym to samo na twoim miejscu. Jak lekarz zalecie max 4 godziny przy kompie to szef powinien zorganizować Ci jakąś inna pracę na te pozostałe 4 godziny. A jak nie to po prostu może lekarzda Ci L4 i po sprawie.
Mam ndzieję, że wszystko się pozytywnie wyjaśni.

[jaroszania]

madziwna wszystko jest ok! w 8tc moj Antek mial 1,12cm a w 13tc 5,7! teraz jest duzym chlopcem, dzieci po prostu roznie rosna

[inka1980]

Byłam wczoraj na 3 USG (pierwsze było, jak zrobiłam test, a drugie jak miałam plamienia) i pan doktor orzekł, że wszystko jest ok, fasolek (cytat z pana doktora) rośnie prawidłowo, CRL jest 15 mm w 8 tyg. i następna wizyta za miesiąc po USG genetycznym w 13 tyg. Nadal mam brać Luteinę, raczej leżeć (zresztą chodzenie i siedzenie nasila mi mdłości, które i tak są okropne), dostałam Torecan i wit. B6 na złagodzenie mdłości i powinno być lepiej.

Następna wizyta u lekarza 5 września i będzie to okulista

Zdjęcie maluszka:

[emzeta]

inka, fajna ta twoja fasolinka malutka, i dobrze ze wszystko w porzadku, zycze zeby reszta ciazy uplywala w zdrowiu i spokoju! poglaskaj brzuszek od cioci emzety

[gosia j.]

Napisane przez inka1980

Byłam wczoraj na 3 USG (pierwsze było, jak zrobiłam test, a drugie jak miałam plamienia) i pan doktor orzekł, że wszystko jest ok, fasolek (cytat z pana doktora) rośnie prawidłowo, CRL jest 15 mm w 8 tyg. i następna wizyta za miesiąc po USG genetycznym w 13 tyg. Nadal mam brać Luteinę, raczej leżeć (zresztą chodzenie i siedzenie nasila mi mdłości, które i tak są okropne), dostałam Torecan i wit. B6 na złagodzenie mdłości i powinno być lepiej.

Następna wizyta u lekarza 5 września i będzie to okulista

Zdjęcie maluszka:

Rośnie i rozwija się prawidłowo i to jest najważniejsze. Dobrze, ze wszystko teraz jest wporządku.

[anadun]

Napisane przez madziwnia

a wieszze ostatnia małpe miałam 14 czerwca .....to powinno wiele mówic norlamnie wynika że dopiero 4 tydzien po usg chyba szok, nie wazne do 9 wrezsnia za duzo sie tu nie bede udzielac bo mam dziwne przeczucie że ten watek nie dla mnie

rozumiem Twoje przerażenie, ale termin @ jeszcze o niczym nie świadczy, ważniejsze kiedy była owulacja i zapłodnienie - może później niż Ci sie wydaje? A poza tym czasem dzieci rosną po prostu w swoim tempie. Zycze Ci żeby się wszystko wyjasniło pozytywnie przy następnej wizycie

Napisane przez Seler

ja na 100 proca bede chustowac, mam zamiar sie zaopatrzyc w dwie chusty jedna taka co daje sie przez ramiei w taka kieszonke wklada sie mimi jest to z dwoma kolkami i regulowanym paskiem/nie wiem jak to sie nazywa-taka chusta/ a druga to taka wiazana, okolo 3-5 metrowa
a tak wogole to Dzien dobry

www.chustomania.pl - ja tu trafiłam kiedyś na opisy chust i zdjęcia i się zachwyciłam

Napisane przez gosia j.

No właśnie narazie mam zwykly CRT a nie plaski, bo szef jest na urlopie i nic nie moge zrobic. Ale skoro tak jest w przepisach, to chyba nam sie nalezy zeby do 4 godzin pracowac. Ja z racji zawodu uzywam jedynie komputera, wiec za bardzo nie mam do czego sie dorywac. Nie jest okreslone przy jakich monitorach czy cos. Zapytam sie lekarza co i jak.

A sam komputer to niczego nie emituje? tylko monitory sa szkodliwe?

[bandola18]

Hej Anadun, może byś zajrzała na Lubelskie żonki i pochwaliła się fasoleczką a poza tym spotkanie się szykuje.
Pozdrawiam wszystkie mamuśki z tego wąteczku- mamuśka kwietniowa 2008

[inka1980]

Napisane przez emzeta

inka, fajna ta twoja fasolinka malutka, i dobrze ze wszystko w porzadku, zycze zeby reszta ciazy uplywala w zdrowiu i spokoju! poglaskaj brzuszek od cioci emzety

Dzięki

[inka1980]

Napisane przez gosia j.

Rośnie i rozwija się prawidłowo i to jest najważniejsze. Dobrze, ze wszystko teraz jest wporządku.

Oby tak dalej