Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 71.

[cava]

Napisane przez chimay

Nie znam cmentarzy włoskich ani romskich, więc się nie wypowiadam na ich temat.
I chyba nie zauważyłaś, że nie pisałam o przyozdabianiu grobów jako takim tylko o tym, jak się je przyozdabia.

Mniej więcej tak, jak w wielu innych krajach.
Ludzie kupują kwiatki, świeczki i stawiają na grobie.


Więc nie ma co robić teorii, ze takim jesteśmy bezgustnym narodem i to jakaś nasza cecha typowo polska.

[chimay]

Napisane przez cava

Mniej więcej tak, jak w wielu innych krajach.
Ludzie kupują kwiatki, świeczki i stawiają na grobie.


Więc nie ma co robić teorii, ze takim jesteśmy bezgustnym narodem i to jakaś nasza cecha typowo polska.

Już pisałam, jak to wygląda w innych krajach, gdzie też się coś kupuje i stawia na grobach. Nie mam pojęcia skąd Ci sie wzięło przekonanie, że krytykuję przynoszenie czegokolwiek na grób i dbanie o niego.

[Hultaj]

Napisane przez this_witch

Czyli Twoim zdaniem masz instynkt macierzyński czy nie masz?
Ja na przykład nie mam chęci posiadania dziecka, nie wiem jaką bym była matką, może ujową, bo nie jestem sobie w ogóle wyobrazić siebie w tej roli i że miałabym relację z dzieckiem. Pewnie bym dała radę, jak większość ludzi, ale nie czuję kompletnie potrzeby sprawdzać. Nie mam żadnych uczuć względem niemowląt czy małych dzieci, nie mam wizji czy wyobrażeń jakby to było jakbym je miała. Po prostu mnie ten temat nijak nie ekscytuje. I dlatego nie decydowałabym się też z rozsądku, bo uważam, że żeby być dobrym rodzicem, trzeba do tego podchodzić z entuzjazmem.

Uważam że jak najbardziej mam tylko ''nieaktywny''. Tak samo jak dla mnie jest oczywiste, że jeśli kobieta np. traci wskutek choroby czy wypadku macicę lub pierś, wciąż jest 100% kobietą. Albo nie trzeba być od razu Bridezillą czy w białej sukni z koronkami żeby się czuć jak najbardziej panną młodą. I na tej podstawie zakładam podobne podejście jak u Quantum, nie wykluczyłabym urodzenia, dramy by nie było i starałabym się zapewnić dziecku możliwie najlepsze warunki oraz uczucia (jestem z tych co się dużo przytulają i lubią w pozytywne wsparcie więc ). Moim zdaniem mnóstwo osób zostaje rodzicami nie tylko z tej słynnej wpadki ale też bez jakiegoś stuprocentowego przekonania, na zasadzie ''a to spróbujmy, przecież kiedyś tam chcemy i planujemy'' i to nie oznacza że te osoby które poźniej mogą być bardzo dobrymi zaangażowanymi rodzicami ''nie miały instynktu'' i zmusiły się do czegoś tylko dlatego, bo nie miały w zwyczaju np. rozczulać się nad malutkimi śpioszkami czy dzieciaczkami w wózkach. Zresztą nawet często spotyka się taką nieco kpiącą manierę kiedy ktoś mówi, że nie lubi dzieci (poza własnymi). Od kiedy panie nie są sprowadzane głównie do roli za przeproszeniem reproduktorek, i mają inne możliwości kariery niż macierzyństwo i pozyskanie męża, wiele ciekawych zajęć po prostu, mam wrażenie że niewiele kobiet koncentruje się jakoś szczególnie na macierzyństwie (decyzja może zapaść z dnia na dzien i po wielu latach). Na pewno są osoby które mają na to szczególne parcie, marzą o tym, wyobrażają sobie jak to będzie i ciężko znoszą niepowodzenie itd. ale nie powiedziałabym że instynkt dany jest tylko tym ludziom.

[4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc]

Napisane przez natalia_t

Aaaaa ja piszę tak ogólnie, chodzi mi o to że między grobami są w ogóle odstępy, gdzie może rosnąć cokolwiek. Bo jak ostatnio po raz pierwszy byłam na miejskim cmentarzu to nie widziałam miejsca, w którym mogłoby wyrosnąć zielsko.
Cmentarze które znam też nie są tak zaniedbane. Jednak ludzie sprzątają, koszą, a i są jacyś ludzie, którzy dbają o ogólny ład.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No generalnie to raczej się z Tobą zgadzam, ale co z tego, że ludzie dbają, jak architektoniczny chaos psuje wszystko - co daje ten porządek wokół "kwaterki", skoro masz nagrobki z różnego rodzaju kamienia, różnej wielkości i koloru, nie mówiąc już o stylu.Nic nie tworzy jakiejś sensownej całości, do tego przy tej ciasnocie masz wrażenie jakbyś przemieszczal się pomiędzy po prostu wrzuconymi tam bohomazami. Straszne to jest.

Żeby nie było...Amerykańskie płyty (a wręcz "płytki" ), nie różniące się jedna od drugiej, do tego na wypieszczonych trawnikach bardziej przypominają wycieraczki pod drzwiami domu niż nagrobki i chyba też odzwierciedlają podejście Amerykanów do domu i tego co jest ich własnością, nawet jeśli wydaje się to bezosobowe.

Ok, nagrobki mogą być nawet różnej wielkości czy kształtów, ale niech będą wtedy w jednolitym stylu. Przykład, że nawet "pstrokacizna" może tworzyć zgrabna całość, to cmentarze w Rumunii, gdzie z tego co widzę wszystkie płyty nagrobne są w tym samym stylu i tej samej wielkości.

https://s3.amazonaws.com/iexplore_we...jpg?1508167371

A u nas pozorny ład, a i tak bałagan - czyli w zasadzie polski standard, który jak widać obowiązuje wszędzie - od szpitala, po osiedla mieszkaniowe i aż do cmentarza .

Załącznik 7761680

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez niemanicka

To ja już wolę wiązanki kwiatowe i znicze, niż jakieś figurki aut i kotków na cmentarzu - to jest dopiero myślenie tylko o swoim poletku. Akurat znicze i kwiaty są dość podobne i uniwersalne, wpisują się w całość krajobrazu.

Ja niedawno widziałam przy nagrobku gipsowa figure boksera- dużego dosyc- na polskim cmentarzu.i tabliczka z sentencja - coś w stylu, żenajlepsxy przyjaciel na zawsze razem

[natalia_t]

[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;88976558]No generalnie to raczej się z Tobą zgadzam, ale co z tego, że ludzie dbają, jak architektoniczny chaos psuje wszystko - co daje ten porządek wokół "kwaterki", skoro masz nagrobki z różnego rodzaju kamienia, różnej wielkości i koloru, nie mówiąc już o stylu.Nic nie tworzy jakiejś sensownej całości, do tego przy tej ciasnocie masz wrażenie jakbyś przemieszczal się pomiędzy po prostu wrzuconymi tam bohomazami. Straszne to jest.

Żeby nie było...Amerykańskie płyty (a wręcz "płytki" ), nie różniące się jedna od drugiej, do tego na wypieszczonych trawnikach bardziej przypominają wycieraczki pod drzwiami domu niż nagrobki i chyba też odzwierciedlają podejście Amerykanów do domu i tego co jest ich własnością, nawet jeśli wydaje się to bezosobowe.

Ok, nagrobki mogą być nawet różnej wielkości czy kształtów, ale niech będą wtedy w jednolitym stylu. Przykład, że nawet "pstrokacizna" może tworzyć zgrabna całość, to cmentarze w Rumunii, gdzie z tego co widzę wszystkie płyty nagrobne są w tym samym stylu i tej samej wielkości.

https://s3.amazonaws.com/iexplore_we...jpg?1508167371

A u nas pozorny ład, a i tak bałagan - czyli w zasadzie polski standard, który jak widać obowiązuje wszędzie - od szpitala, po osiedla mieszkaniowe i aż do cmentarza .

Załącznik 7761680

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No cóż, Romowie mają swoje pstrokate takie coś, a my mamy swoje kamienie i betony
Moi rodzice jeszcze pilnują grobów jeszcze sprzed wojny i te groby to takie mini ogródki. Już dawno nic tam nie kwitło, ale pamiętam jak te groby wyglądały jak byłam mała i to było naprawdę bardzo fajne. Teraz takich grobów się nie robi pewnie z tego względu, że jednak ludziom nie chce się tak często chodzić na te groby żeby podlewać i pielić kwiatki. Pewnie dlatego teraz to tylko murek, na wierzch płyta i o, jest grób.
Jednak mi się akurat taka indywidualność i różnorodność podoba. Tu taki szary, zimny grób, tam ktoś kwiatki cały czas sadzi, tu kamień w ładniejszym kolorze, a tam ktoś chciał się pochwalić i zrobił coś tak kiczowatego i wielkiego, że ludzie błądzą tam w drodze do kaplicy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[this_witch]

Napisane przez Hultaj

Uważam że jak najbardziej mam tylko ''nieaktywny''. Tak samo jak dla mnie jest oczywiste, że jeśli kobieta np. traci wskutek choroby czy wypadku macicę lub pierś, wciąż jest 100% kobietą. Albo nie trzeba być od razu Bridezillą czy w białej sukni z koronkami żeby się czuć jak najbardziej panną młodą. I na tej podstawie zakładam podobne podejście jak u Quantum, nie wykluczyłabym urodzenia, dramy by nie było i starałabym się zapewnić dziecku możliwie najlepsze warunki oraz uczucia (jestem z tych co się dużo przytulają i lubią w pozytywne wsparcie więc ). Moim zdaniem mnóstwo osób zostaje rodzicami nie tylko z tej słynnej wpadki ale też bez jakiegoś stuprocentowego przekonania, na zasadzie ''a to spróbujmy, przecież kiedyś tam chcemy i planujemy'' i to nie oznacza że te osoby które poźniej mogą być bardzo dobrymi zaangażowanymi rodzicami ''nie miały instynktu'' i zmusiły się do czegoś tylko dlatego, bo nie miały w zwyczaju np. rozczulać się nad malutkimi śpioszkami czy dzieciaczkami w wózkach. Zresztą nawet często spotyka się taką nieco kpiącą manierę kiedy ktoś mówi, że nie lubi dzieci (poza własnymi). Od kiedy panie nie są sprowadzane głównie do roli za przeproszeniem reproduktorek, i mają inne możliwości kariery niż macierzyństwo i pozyskanie męża, wiele ciekawych zajęć po prostu, mam wrażenie że niewiele kobiet koncentruje się jakoś szczególnie na macierzyństwie (decyzja może zapaść z dnia na dzien i po wielu latach). Na pewno są osoby które mają na to szczególne parcie, marzą o tym, wyobrażają sobie jak to będzie i ciężko znoszą niepowodzenie itd. ale nie powiedziałabym że instynkt dany jest tylko tym ludziom.

Dzięki za odpowiedź. Ja nadal uważam, że ten instynkt to po prostu cały zbiór zachowań napędzanych hormonami, które się ujawniają już po urodzeniu. No i różnica między nami jest taka, że dla mnie w tym momencie ciąża by była dramatem i nie wiem czy bym podołała zapewnić dziecku co najlepsze, bo nie wiem czy psychicznie sama bym to udźwignęła. No i nie wiem co na to partner, a na samotne macierzyństwo na pewno bym się nie pisała. Ale kto wie, może za 5 i więcej lat moje podejście do wpadki się zmieni.

[kasiunia788742]

[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;88976558]No generalnie to raczej się z Tobą zgadzam, ale co z tego, że ludzie dbają, jak architektoniczny chaos psuje wszystko - co daje ten porządek wokół "kwaterki", skoro masz nagrobki z różnego rodzaju kamienia, różnej wielkości i koloru, nie mówiąc już o stylu.Nic nie tworzy jakiejś sensownej całości, do tego przy tej ciasnocie masz wrażenie jakbyś przemieszczal się pomiędzy po prostu wrzuconymi tam bohomazami. Straszne to jest.

Żeby nie było...Amerykańskie płyty (a wręcz "płytki" ), nie różniące się jedna od drugiej, do tego na wypieszczonych trawnikach bardziej przypominają wycieraczki pod drzwiami domu niż nagrobki i chyba też odzwierciedlają podejście Amerykanów do domu i tego co jest ich własnością, nawet jeśli wydaje się to bezosobowe.

Ok, nagrobki mogą być nawet różnej wielkości czy kształtów, ale niech będą wtedy w jednolitym stylu. Przykład, że nawet "pstrokacizna" może tworzyć zgrabna całość, to cmentarze w Rumunii, gdzie z tego co widzę wszystkie płyty nagrobne są w tym samym stylu i tej samej wielkości.

https://s3.amazonaws.com/iexplore_we...jpg?1508167371

A u nas pozorny ład, a i tak bałagan - czyli w zasadzie polski standard, który jak widać obowiązuje wszędzie - od szpitala, po osiedla mieszkaniowe i aż do cmentarza .

Załącznik 7761680

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To już wole "nasz balagan" niz takie kolorowe bohomazy.

Z tego tematu znowu bije takie wielkie "a w polsce to najgorzej z najgorszych". Mi tam polskie cmentarze się podobają a juz w ogóle te stare. No cześć naszej kultury i nie uważam aby była gorsza niż inne.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Pani_Mada]

Napisane przez meliandra

Dziwą mnie ludzie, którzy przychodzą chorzy do pracy. I to nie z lekkim katarkiem, ale tak, że ledwo stoją na nogach. Z dreszczami, z gorączką. Co najlepsze nie mają nic tak bardzo pilnego do roboty, co nie mogłoby poczekać albo czego nie mógłby zrobić ktoś inny. Dzisiaj pojawiły się u mnie dwie takie osoby. Odkąd pamiętam w każdej pracy były takie były. Chory, ale przyjdzie, nie będzie produktywny tylko będzie zarażał innych. Serio nie rozumiem co kieruje takimi ludźmi. Chęć pokazania się przed kierownictwem? Podbudowanie ego, że jest się nie zastąpionym?

temat już się tutaj przewijał i tak... co niektórzy się wprost przyznają, że chodzą do pracy chorzy, bo 'inaczej się nie da i jakby przez Twoje l4 firma miała stracić ważnego klienta, to też byś chodziła' no i 'widocznie Twoja praca nie jest taka ważna, skoro możesz sobie z dnia na dzień tak po prostu nie przyjść'
więc ten...

Napisane przez niemanicka

To ja już wolę wiązanki kwiatowe i znicze, niż jakieś figurki aut i kotków na cmentarzu - to jest dopiero myślenie tylko o swoim poletku. Akurat znicze i kwiaty są dość podobne i uniwersalne, wpisują się w całość krajobrazu.

dokładnie, gdyby tak w polsce ktoś zobaczył kotki i autka na cmentarzu to dopiero byłoby obgadane jaka wiocha i w ogóle cyrk i kupa śmieci...

[czekooczekolada]

Mi też się nasze podobają, tak samo podoba mi się to, że wszystkie groby nie są na jedno kopyto tylko każdy praktycznie inny. Czasem jakiś charakterystyczny grób jest dla mnie wskazówką, że np niedaleko jest ten, którego szukam

[kasiunia788742]

Napisane przez natalia_t

No cóż, Romowie mają swoje pstrokate takie coś, a my mamy swoje kamienie i betony
Moi rodzice jeszcze pilnują grobów jeszcze sprzed wojny i te groby to takie mini ogródki. Już dawno nic tam nie kwitło, ale pamiętam jak te groby wyglądały jak byłam mała i to było naprawdę bardzo fajne. Teraz takich grobów się nie robi pewnie z tego względu, że jednak ludziom nie chce się tak często chodzić na te groby żeby podlewać i pielić kwiatki. Pewnie dlatego teraz to tylko murek, na wierzch płyta i o, jest grób.
Jednak mi się akurat taka indywidualność i różnorodność podoba. Tu taki szary, zimny grób, tam ktoś kwiatki cały czas sadzi, tu kamień w ładniejszym kolorze, a tam ktoś chciał się pochwalić i zrobił coś tak kiczowatego i wielkiego, że ludzie błądzą tam w drodze do kaplicy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I nie oszukujmy się, że mi jakieś kiczowate groby albo jakieś "na bogato" czy z czymś charakterystycznym wyznaczaja zazwyczaj droge np na jednym cmentarzu wyznacza mi drogę taka creepy maryja - jest stara i obdarta

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez kasiunia788742

To już wole "nasz balagan" niz takie kolorowe bohomazy.

Z tego tematu znowu bije takie wielkie "a w polsce to najgorzej z najgorszych". Mi tam polskie cmentarze się podobają a juz w ogóle te stare. No cześć naszej kultury i nie uważam aby była gorsza niż inne.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Na starych też byly bardziej I mniej gustowne nagrobki,biedniejsze, bardziej strojne. Za to na wielu płytach są bardziej osobiste napisy typu "tu spoczywa nasza siostra,corka" itp.

[Wyrak]

Napisane przez this_witch

Dzięki za odpowiedź. Ja nadal uważam, że ten instynkt to po prostu cały zbiór zachowań napędzanych hormonami, które się ujawniają już po urodzeniu. No i różnica między nami jest taka, że dla mnie w tym momencie ciąża by była dramatem i nie wiem czy bym podołała zapewnić dziecku co najlepsze, bo nie wiem czy psychicznie sama bym to udźwignęła. No i nie wiem co na to partner, a na samotne macierzyństwo na pewno bym się nie pisała. Ale kto wie, może za 5 i więcej lat moje podejście do wpadki się zmieni.

No ale tak by mozna powiedziec o roznych instynktach?

~~~

Co do tematu o cmentarzach - przyznam, ze nie rozumiem niektorych komentarzy. Mi tam jakos nigdy nie przyszlo do glowy zapuszczanie zurawia co gdzie kto inny ma, jakie nagrobki, wiazanki, znicze, czy gustowne, czy kiczowate itd.

Natomiast co mi sie nie podoba to jesli ktos ma postawe pamietania o grobach bliskich tylko na ten listopadowy weekend.

[kasiunia788742]

Napisane przez Pani_Mada

temat już się tutaj przewijał i tak... co niektórzy się wprost przyznają, że chodzą do pracy chorzy, bo 'inaczej się nie da i jakby przez Twoje l4 firma miała stracić ważnego klienta, to też byś chodziła' no i 'widocznie Twoja praca nie jest taka ważna, skoro możesz sobie z dnia na dzień tak po prostu nie przyjść'
więc ten...




dokładnie, gdyby tak w polsce ktoś zobaczył kotki i autka na cmentarzu to dopiero byłoby obgadane jaka wiocha i w ogóle cyrk i kupa śmieci...

Ja widze czasem jakieś kotki i inne, raz motocykl, raz pies z kamienia, lalka na nagrobku dziecka czy misio. Z obgadaniem się nie spotkałam.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88976652]Na starych też byly bardziej I mniej gustowne nagrobki,biedniejsze, bardziej strojne. Za to na wielu płytach są bardziej osobiste napisy typu "tu spoczywa nasza siostra,corka" itp.[/QUOTE]No i mi nie przeszkadza, mają swój urok.
Plus mało kto dzisiaj taki nagrobek stawia bo cena skromnego nagrobka zwala z nóg.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[tinkerver2]

Ja chce mieć wygrawerowane jamniki

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc]

Napisane przez kasiunia788742

To już wole "nasz balagan" niz takie kolorowe bohomazy.

Z tego tematu znowu bije takie wielkie "a w polsce to najgorzej z najgorszych". Mi tam polskie cmentarze się podobają a juz w ogóle te stare. No cześć naszej kultury i nie uważam aby była gorsza niż inne.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Nie, nie jest najgorzej. Przecież pisałam, ze amerykańskie płyty nagrobne też mi się nie podobają, bo przypominają "wycieraczki" .


Cmentarze na Litwie robią na mnie jeszcze gorsze wrażenie - taaakie posepne.
Nie lepiej jest na Węgrzech
Ot, taki cmentarianski humor.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[this_witch]

Napisane przez Wyrak

No ale tak by mozna powiedziec o roznych instynktach?

No tak, ale dyskutujemy czy instynkt macierzyński odpowiada za pragnienie dziecka przez kobietę. Czy można powiedzieć, że komuś się obudził instynkt, więc strzelił sobie bombla.

[Pani_Mada]

Napisane przez kasiunia788742

Ja widze czasem jakieś kotki i inne, raz motocykl, raz pies z kamienia, lalka na nagrobku dziecka czy misio. Z obgadaniem się nie spotkałam.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

No i mi nie przeszkadza, mają swój urok.
Plus mało kto dzisiaj taki nagrobek stawia bo cena skromnego nagrobka zwala z nóg.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

piszę o obśmianiu na wizażu


niby te kotki, samochodziki i personalne akcenty takie fajne. ale jakoś mi się nie wydaje, aby wizażanki pochwalające takie dekoracje pozytywnie pomyślały o figurce boksera na polskim nagrobku

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88976608]Ja niedawno widziałam przy nagrobku gipsowa figure boksera- dużego dosyc- na polskim cmentarzu.i tabliczka z sentencja - coś w stylu, żenajlepsxy przyjaciel na zawsze razem[/QUOTE]






a poza tym... to w takim wypadku pochwalić należałoby Rosjan. oni potrafią robić bardzo personalne nagrobki

[kasiunia788742]

Napisane przez Pani_Mada

piszę o obśmianiu na wizażu


niby te kotki, samochodziki i personalne akcenty takie fajne. ale jakoś mi się nie wydaje, aby wizażanki pochwalające takie dekoracje pozytywnie pomyślały o figurce boksera na polskim nagrobku








a poza tym... to w takim wypadku pochwalić należałoby Rosjan. oni potrafią robić bardzo personalne nagrobki

A okej, teraz rozumiem i się zgadzam z Tobą.



Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[natalia_t]

Napisane przez Pani_Mada

piszę o obśmianiu na wizażu


niby te kotki, samochodziki i personalne akcenty takie fajne. ale jakoś mi się nie wydaje, aby wizażanki pochwalające takie dekoracje pozytywnie pomyślały o figurce boksera na polskim nagrobku








a poza tym... to w takim wypadku pochwalić należałoby Rosjan. oni potrafią robić bardzo personalne nagrobki

Ojoj.
Jednak mi się bardzo podoba zwyczaj zdjęć na tablicach nagrobkowych. Fajnie pójść na grób dziadka i go zobaczyć takiego uśmiechniętego jak za życia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez natalia_t

Ojoj.
Jednak mi się bardzo podoba zwyczaj zdjęć na tablicach nagrobkowych. Fajnie pójść na grób dziadka i go zobaczyć takiego uśmiechniętego jak za życia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mi też
często te zdjęcia to jedyne istniejące wizerunki tych osób.
u mnie wszystkie stare rodzinne zdjęcia spłonęły zanim się urodziłam. tylko po zdjęciach na nagrobku wiem jak wyglądali pradziadkowie

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Pani Mada, w pierwszej chwili pomyslalam ze na pierwszym zdjeciu stoi pani na tle czołgu

[Pani_Mada]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88976677]Pani Mada, w pierwszej chwili pomyslalam ze na pierwszym zdjeciu stoi pani na tle czołgu [/QUOTE]

na pierwszy rzut oka tak to wygląda, też miałam takie wrażenie gdy pierwszy raz patrzyłam na miniaturkę zdjęcia
ale wersja z czołgiem na pewno gdzieś też istnieje

[niemanicka]

Napisane przez Pani_Mada

piszę o obśmianiu na wizażu


niby te kotki, samochodziki i personalne akcenty takie fajne. ale jakoś mi się nie wydaje, aby wizażanki pochwalające takie dekoracje pozytywnie pomyślały o figurce boksera na polskim nagrobku








a poza tym... to w takim wypadku pochwalić należałoby Rosjan. oni potrafią robić bardzo personalne nagrobki

Czy ja dobrze widzę? To jest nagrobek w kształcie iphone?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Pani_Mada

piszę o obśmianiu na wizażu


niby te kotki, samochodziki i personalne akcenty takie fajne. ale jakoś mi się nie wydaje, aby wizażanki pochwalające takie dekoracje pozytywnie pomyślały o figurce boksera na polskim nagrobku
]

Ja w pierwszych sekundach pomyslalam"o rany! Jakie dziwactwo! ( bo faktycznie nietypowe to bylo) Ale jak się przyjrzałam i wczytałam to mi się złożyło w spójną całość i wzruszająca. To był grób 25latka, mocno muskularnego na zdjeciu nagrobnym.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Pani_Mada

na pierwszy rzut oka tak to wygląda, też miałam takie wrażenie gdy pierwszy raz patrzyłam na miniaturkę zdjęcia
ale wersja z czołgiem na pewno gdzieś też istnieje

Na 100% jest gdzies pomnik w ksztakcie czolgu lub dzialka ppancernego .
Zaskoczylo mnie to, kobieta w fartuchu na tle czolgu. Lubie zwiedzac nekropolie, maja swoj urok.
Najbardziej zaskoczyly mnie imprezy na meksykanskich cmentarzach, rodzina zbiera sie, biesiaduje. Pewnie wspomina zmarlego. To troche jak w Polsce, stoi sie przy nagrobku wypatruje znajomych i rodziny zeby pogadac, a wujek Staszek puszcza piersiowke/czekolade w obieg. Kolezanka dobrze po 60 opowiadala jak to u nich bywalo na 1.11.

[Pani_Mada]

Napisane przez niemanicka

Czy ja dobrze widzę? To jest nagrobek w kształcie iphone?

tak

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88976686]Na 100% jest gdzies pomnik w ksztakcie czolgu lub dzialka ppancernego .
Zaskoczylo mnie to, kobieta w fartuchu na tle czolgu. Lubie zwiedzac nekropolie, maja swoj urok.
Najbardziej zaskoczyly mnie imprezy na meksykanskich cmentarzach, rodzina zbiera sie, biesiaduje. Pewnie wspomina zmarlego. To troche jak w Polsce, stoi sie przy nagrobku wypatruje znajomych i rodziny zeby pogadac, a wujek Staszek puszcza piersiowke/czekolade w obieg. Kolezanka dobrze po 60 opowiadala jak to u nich bywalo na 1.11.[/QUOTE]
tak! normalnie impra z zarciem i alko, bez tancow i muzy

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;88976693]tak! normalnie impra z zarciem i alko, bez tancow i muzy [/QUOTE]
Tyle ze u nich cieplej. Chociaz wczoraj bylo ladnie, mozna by bylo zrobic piknik przy grobowcu.

[chimay]

Napisane przez Pani_Mada

piszę o obśmianiu na wizażu


niby te kotki, samochodziki i personalne akcenty takie fajne. ale jakoś mi się nie wydaje, aby wizażanki pochwalające takie dekoracje pozytywnie pomyślały o figurce boksera na polskim nagrobku

A dlaczego niby nie? Prawie wszystko co ma jakiś osobisty związek ze zmarłym jest lepsze niż sztuczna wiązanka i znicze z maryjkami i inne tego typu kiczowate ozdoby produkowane komercyjnie.

Napisane przez Pani_Mada

a poza tym... to w takim wypadku pochwalić należałoby Rosjan. oni potrafią robić bardzo personalne nagrobki

Pisałam już, że na wschodzie jest jeszcze gorzej niż w Polsce, więc nie wiem, skąd ten wniosek. To jest szczyt pozerstwa.