Panny Młode 2009 cz. V

[Ana***]

strippi ja też gratuluję pracy

[baja_86]

Napisane przez sas

oj ale z nimi czasem nie pogasz i tak zrobia swoje mam nadzieje, ze za tydzien nie bedzie pracowal

no ale my jesteśmy po to żeby im te głupie pomysły z głowy młotkiem wybijać

Napisane przez Ana***

Jutro weselicho! o 6 pobudka i po 7 jedziemy dekorować balonikami i ustawiać bramę, żeby młody nie mógł bez niczego przejść do młodej ( i sam tego chciał...). Jak wrócę pokażę Wam jakie sobie pazurki zrobiłam teraz i tydzień temu też, fotki mam na aparacie nie są jakieś idealne bo to pazurki roboty własnej

Basiu, ja tu czekam na Twoją pomoc i doradzenie, a Ty mi tu nie odpisujesz zawiodłam się

poka pazurki
o matko kochana na co miałam odp, bo może mi umknęło (znów, co się ze mną dzieje) chodziło ci o ten kierunek? no więc mogę powiedzieć tylko tyle, że jesli lubisz uczyć się j. obcych w dużej dawce to wybierz ten kierunek z dodatkiem, jesli nie to sobie odpuść, podyplomówkę jakąś i tak będziesz zmuszona zrobić, bo sam ten kierunek (ped. wczesnoszkolna i przedszkolna) to mało, a po co sobie życie utrudniać i tak nie raz nam jeszcze da popalić. Generalnie jeśli chcesz zostać nauczycielem musisz sie przygotować, że czeka cię w życiu jeszcze sporo kursów, sporo nauki. Rozłóż sobie więc to wszystko na raty

[strippi]

Napisane przez Ana***

strippi ja też gratuluję pracy

dziekuje ale na razie nie chce zapeszac bo ja to taki nieudacznik jestem

[Rybulka]

Napisane przez baja_86

Pijaczki pokrzywy słyszałyście o nowym specyfiku na fryzjerskim? otóż stworzono nowy wątek dla pijaczek drożdży rozpuszcza się je w gorącej wodzie lub mleku i pije, tak po prostu można tez dodać do tego kostkę rosołową,żeby polepszyć smak ja bynajmniej podziękuje, już widzę jak to wygląda, pachnie i smakuje, bleeeeeeeeeeee

Ja lubię drożdże powiem Wam nawet cos, co wyda się Wam obrzydliwe- jak robie pizzę, albo jakieś ciasto drożdżowe, to sobie podjadam tych drożdży... Z mlekiem też są dobre

Kliwia, łazienkę aż czuć nowością Tylko konieczne ja ożyw jakimis dodatkami i pokaż efekt końcowy!
Ja, jak wynajmowałam z koleżankami mieszkanie w Katowicach, zawsze słyszałam kiedy sąsiedzi z góry spuszczają wodę Zresztą, nie tylko to było słychać...

Napisane przez strippi

dziekuje ale na razie nie chce zapeszac bo ja to taki nieudacznik jestem

Że co? Nieudacznik? Nie no, moja droga, chyba dawno w tyłek nie oberwałaś! Nie gadać mi tu tak o sobie!

[strippi]

Napisane przez Rybulka

Że co? Nieudacznik? Nie no, moja droga, chyba dawno w tyłek nie oberwałaś! Nie gadać mi tu tak o sobie!

no ale tak się czuję...ciągle coś mi nie wychodzi... ehh może zła passa minie i jakoś się ułoży

[martucha84]

oj jagus jagus.. ty to z nim masz przeboje..


kliwia swietny pomysl ze zlotem, i ja tez poprosze o fotki

Napisane przez Ana***

Jaga ukatrupić! ja także nie chciałabym, aby mój tż miał na telefonie zdjęcia roznegliżowanych panienek a tym bardziej mnie



Studia, a kurs to kosmetyczny . Ja wybrałam e. przedszkolną i wczesnoszkolną tylko zastanawiałam się jeszcze dodatkowo z angielskim, ale chyba zrezygnuję, bo się boję i zdecydowałam się na zaoczne, mam nadzieję, że za kilka lat nie pożałuję, że nie poszłam na dzienne a Ty jakie ukończyłaś?

gratuluje wyboru - ja koncylam zaoczne i niezaluje - przez caly czas pracowalam - w przedszkolu mozesz dostac pracenawet jak nieskonczylas tudiow -tzn jak jestes w ich trakcie - wiec mozesz sie uczyc i zdobywac doswiadczenie - teraz konczac studia z wyroznieniem odtsalam sie i na zaoczne i na dzienne bez egzamow (mialam sobie wybrac co chce) i nadal decyduje sie na zaoczne - pracue studiuje... potem bede miala 26 lat - mgr i 3 lata pracy za soba w zawodzeie a przy okzaji bede juz kontraktowym wiec to duzo jak na to samo co bbym osiagnela na dziennych

strippi gratuluje dasz rade!

[myszka_maj]

Napisane przez baja_86

Pijaczki pokrzywy słyszałyście o nowym specyfiku na fryzjerskim? otóż stworzono nowy wątek dla pijaczek drożdży rozpuszcza się je w gorącej wodzie lub mleku i pije, tak po prostu można tez dodać do tego kostkę rosołową,żeby polepszyć smak ja bynajmniej podziękuje, już widzę jak to wygląda, pachnie i smakuje, bleeeeeeeeeeee

to jest tary sposób. ja robiłam z ciepłą wodą troszkę cukru i drożdzy i dostawic na jakis (krótki)czas. zrobi sie z tego gazowany napój, wcale nei jest zły a działanie dobre

Napisane przez Rybulka

Ja lubię drożdże powiem Wam nawet cos, co wyda się Wam obrzydliwe- jak robie pizzę, albo jakieś ciasto drożdżowe, to sobie podjadam tych drożdży... Z mlekiem też są dobre

ja tez lubię

Umowa podpisana, cieszę sie bardzo. poza księzem to kolejna sprawa która jest załatwiona tak bardziej pewnie. mamy zamówiona sale ale umowe mamy podpisac pod koniec roku.

a i wczoraj zastanawialiśmy sie z TZ nad obrączkami, mi sie podobaja takie:

[zielony_motylek]

Napisane przez jaga_2001

Dzieki dziewczyny za wsparcie. Jakos nie mam ochoty wrzucac na komorke czy pulpit komputera zdjec innnych facetow. Mam TZ i on mi w zupelnosci wystarczy. Gdyby tak nie bylo o nie zdecydowalabym sie wyjsc za niego.

Wiem, że kochasz TŻ, chodziło mi tylko o zrobienie mu na złość, i żeby poprostu przekonał się na własnej skurze jak to jest zobaczyć takie fotki na tel. u kogoś kogo się kocha ale to tylko takie małe sprostowanie

myszka_maj ja mam na umowie cene, od której do której ma trwać zabawa, sale na której wesele się odbywa, to że w razie czego musi zapewnić zastępstwo na odpowiednim poziomie, jaka ma być grana muzyka, co będzie na pierwszy taniec i jakie mniej więcej chcemy zabawy (a właściwie głównie jakich nie chcemy :P)


kliwia no to teraz możesz zabawić się w dekoratorkę wnętrz, myśle, ,że brązowe dodatki będą ładnie się komponowały, a wogóle to szczególnie podoba mi się ta wnęka nad kibelkiem

Napisane przez Rybulka

Ja lubię drożdże powiem Wam nawet cos, co wyda się Wam obrzydliwe- jak robie pizzę, albo jakieś ciasto drożdżowe, to sobie podjadam tych drożdży... Z mlekiem też są dobre

Moja kuzynka też lubi drożdze, więc mnie to nie dziwi

mój Tż wreszcie wrócił

[strippi]

Napisane przez martucha84

strippi gratuluje dasz rade!

no tez tak mysle ze dam

[kaska87]

Napisane przez myszka_maj

a i wczoraj zastanawialiśmy sie z TZ nad obrączkami, mi sie podobaja takie:

my chcemy takie jak te pierwsze jutro może pomierzymy jak na palcu będą wyglądać

[MAGiALENA]

Napisane przez myszka_maj

a i wczoraj zastanawialiśmy sie z TZ nad obrączkami, mi sie podobaja takie:

nam też się podobają takie płaskie o ostrzejszych krawędziach (takie krązki jakby wycięte z rurki - nie iwem jak to opisać). i chyba nawet takie jak nr 1 oglądaliśmy.

[MisQa]

Napisane przez myszka_maj

a i wczoraj zastanawialiśmy sie z TZ nad obrączkami, mi sie podobaja takie:

mi sie spodobaly te drugie, tylko zeby tych brylantow nie mialy... ale jak przymierzylam to juz wcale nie byly takie fajne
wybralismy zupelnie inne, z apartu, ale jednak takie delikatne skromne

a wczoraj wkurzylam sie na |TZ swojego nie odzywam sie dzis do niego i nadal zla jestem...i tym razem na pewno nie dam sie uglaskac od razu , buuu

[MAGiALENA]

Napisane przez MisQa

mi sie spodobaly te drugie, tylko zeby tych brylantow nie mialy... ale jak przymierzylam to juz wcale nie byly takie fajne
wybralismy zupelnie inne, z apartu, ale jednak takie delikatne skromne

masz zdjątka?

[MisQa]

Napisane przez MAGiALENA

masz zdjątka?

no wlasnie szukam na necie i znalezc nie moge

[myszka_maj]

Napisane przez MisQa

mi sie spodobaly te drugie, tylko zeby tych brylantow nie mialy... ale jak przymierzylam to juz wcale nie byly takie fajne
wybralismy zupelnie inne, z apartu, ale jednak takie delikatne skromne

właśnie też sie zastanawiam jak one będą wyglądały "na żywo" chyba niedługo pojedziemy zobaczyć

[MisQa]

Napisane przez myszka_maj

właśnie też sie zastanawiam jak one będą wyglądały "na żywo" chyba niedługo pojedziemy zobaczyć

naprawde idzcie pomierzyc, bo u nas tak wyszlo, ze te co sie nam podoaly, na zdjeciach czy w gablocie na paluchu wcale tak fajnie juz nie wygladały a najlepsze bylo to jak mi sie spodobaly jedne a dla TZ-ta drugie i zadne nie chcialo ustapic, kobitka niezly ubaw miala ale w koncu wypatrzylam jeszcze jedne i tamte juz obojgu sie spodobaly

[baja_86]

Napisane przez myszka_maj

to jest tary sposób. ja robiłam z ciepłą wodą troszkę cukru i drożdzy i dostawic na jakis (krótki)czas. zrobi sie z tego gazowany napój, wcale nei jest zły a działanie dobre

być może stary, ja nie słyszałam. Lubie sobie skubnąć drożdży, ale żeby je pić, to już dla mnie ohydztwo.
Mam dziś ochotę na ciasto drożdżowe więc w ten sposób zadbam o swoje włosy

Kiedy idziecie szukać obrączek?
Myślę, że my wybierzemy się jakoś na wiosnę, może w marcu/kwietniu
Nie chcę iść zimą bo mi strasznie palce od zimna się kurczą i wszystkie pierścionki mi latają, więc mogę zły rozmiar wybrać

[myszka_maj]

Napisane przez baja_86

być może stary, ja nie słyszałam. Lubie sobie skubnąć drożdży, ale żeby je pić, to już dla mnie ohydztwo.
Mam dziś ochotę na ciasto drożdżowe więc w ten sposób zadbam o swoje włosy

Kiedy idziecie szukać obrączek?
Myślę, że my wybierzemy się jakoś na wiosnę, może w marcu/kwietniu
Nie chcę iść zimą bo mi strasznie palce od zimna się kurczą i wszystkie pierścionki mi latają, więc mogę zły rozmiar wybrać

my narazie chcemy sprawdzic jak obrączki które nam sie podobają wyglądają w rzeczywistości, ale kupować bedziemy tez na wiosnę . Przynajmniej tak planujemy

[MAGiALENA]

Napisane przez baja_86

Kiedy idziecie szukać obrączek?
Myślę, że my wybierzemy się jakoś na wiosnę, może w marcu/kwietniu
Nie chcę iść zimą bo mi strasznie palce od zimna się kurczą i wszystkie pierścionki mi latają, więc mogę zły rozmiar wybrać

mnie się tak samo robi. jeszcze nie wiemy kiedy pójdziemy. najpewniej pod koniec roku je pooglądamy.

[zielony_motylek]

Ja myśle, że tak z początkiem marca się wybierzemy po obrączki, ale chcemy przetopić więc nie wiem czy to dobry termin czy trzeba by szybciej, jeszcze się tak dokładnie w tym temacie nie orientowalam
ide sobie z TZ'tem na spacerek, a potem do pracy

[jupik]

no nareszcie się tu troszkę ożywiło
Dziewczyny- byłam wczoraj na Mamma Mia- zaje...y film, dawno się tak nie ubawiłam! zresztą- cała sala była pełna, taka wielka w kinepolis i szpilki nie było gdzie włożyć wszyscy się śmiali, znaczy film udany no i te widoki... powiem wam że tak mi się podobały piosenki Abby w wykonaniu Meryl Streep i innych że mam ochotę sobie kupić płytkę
A ze złych wieści- moja kochana mama mnie wczoraj znów wkurzyła jak nie wiem co i dziś rano znów. Wyobraźcie sobie, że pomysł z fontanną czekolady na weselu bardzo jej sie podobał, w ogóle mówiła że cena (1200 złotych) jest kłopotem, ale ogólnie to zobaczymy, jak będzie kasa to bierzemy. No i ja naiwnie myslałam, głupia dziewczynka, że moja mama chociaz raz będzie się trzymać "jednej wersji". Wczoraj pełna radości mówię mamie, że znalazłam mała firmę która oferuje fontannę za 600 złotych a moja mama na mnie z paszczą "jaka fontanna, gdzie ty to chcesz ustawić, w ogóle nikt do tego nie podejdzie i się pieniądze wywali, a my nie mamy kolejnego tysiąca, ty to bys chciała fontannę i fajerwerki a nas nie stać nawet na wesele".
No to sorry, ale tak się wkur...am, że szkoda gadać. Aż mi się "wiązanka" na usta ciśnie. No co za chamstwo, wypominać mi durne wesele, o które się w ogóle nie prosiłam, my chcieliśmy bez wesela albo obiad dla rodziców, braci i babć ale oczywiście nikt nas nie pytał i wesele se urządzają. Jak tak, to staram się, żeby było fajnie i żeby dla nas też było, i cokolwiek wymyślę to najpierw jest fajnie i podoba się a 2 tygodnie później na mnie matka napada, że co ja w ogóle wymyslam. Tak samo było z dekoracją sali- niby mamy w cenie, ale chciałam jakieś drobiazgi dokupić, które by 100 złotych w porywie kosztowały. I najpierw że fajnie a później że wymyslam bzdury. Brama z kwiatów- tak samo, najpierw mamuśka sama się zachwycała i mówiła jakie to piękne i w ogóle a tydzień temu wyleciała mi z tekstem, że to kicz. No chętnie bym ją w d... kopnęła, serio. Sama wyleciała z pomysłem, żeby prezenty dla gości były a ostatnio, że nie ma kasy.
No to sorry, jak na nic nie ma kasy, to po jaką cholerę w ogóle wesele robić???? Mówię jej że ja mam w nosie w takim razie, my wesela nie chcemy jak tak ma to wyglądac a ona że nikt nam nie kazał i my sobie zażyczyliśmy no to mało nie padłam, bo to już jest na maksa bezczelne kłamstwo, my z TŻtem próbowaliśmy ich przekonać żeby nie robić wesela bo nas nie stać i szkoda kasy a TERAZ matka mi wmawia że TO MY(!!!!!!!) chcieliśmy ta szopkę!!!!! a dziś rano śpię sobie a tu wraca mój ojciec i słyszę jak matka mu nadaje jak to ja twierdzę, że obiecali mi fontannę i zaczyna jakieś pierdoły opowiadać które rzekomo mówiłam! No i oczywiście tata oburzony a ja wkurzona jak diabli ale myślę sobie- udaję że śpię, bo jak tam pójdę to się nie powstrzymam i uduszę mamę po pierwsze za kłamstwo i wkładanie mi w usta swoich wymysłów a po drugie za obrabianie mi tyłka przed tatą. Sorry, że tyle piszę ale mnie szlag trafia!!!
Dobrze, że ślub w kościele robię jak mi się podoba i już mojej matki o nic nie pytam. w ogóle to co TŻ ma niby płacić to wszystko w spokoju jest załatwiane, bo jego rodzice nie wścibiają nosa i nie przyczepiają się do wszystkiego. Teściowej wszystko się podoba, jak się okazało kasę dadzą a nie ględzą nam co powinniśmy wybierać. Więc na złość mojej mamuśce chyba wezmę wiązankę z kwiatów które jej się nie podobają, bo to TŻ mi kupuje a ona się uwzięła na jakąś jedną wiązankę i moje pomysły to oczywiście są złe. Zobaczymy- bo i tak wybiorę co mi się podoba!

[atomufka]

czesc dziewczynyWidze ze na forum jakos spokojniej sie zrobilo,ale to db bo ja tez juz nie mam za bardzo czasu na siedzenie tutaj.Niedlugo znow zaczynam szkole wiec wtedy w ogole bedzie krucho z czasem.
Chyba znalezlismy mieszkanko troche za miastem ale sliczne i przede wszystkim tanie Tylko jest jeden problem,bo nie ma gdzie przyczeipic anteny sat a ja nie wyobrazam sobie dlugich zimowych wieczorow bez tv No i mamy wykupiony aboneament na poltora roku moze da sie cos wymyslic.Bo cala noc nie moglam spac przez to mieszkanie.
Strippi moje gratulacje!
Kaska fajne fotki na nk
Myszka maj z jakiej firmy te obraczki?Bardzo ładne.Tez mysle o czyms takim.
Wyobrazcie sobie ze moj TZ ostatnio wymyslil sobie ze on nie bedzie nosil obraczki na palcu ,bo nigdy nic nie nosil i sie nie przyzwyczaiPowi edzial ze moze nosic na lancuszku na szyi przykro mi sie zrobiloTeraz jestem na etapie przekonywania go
Jupiku o kurcze ,wspolczuje widze ze czeka Cie ciezka przeprawa z rodzicami A nie mogliscie postawic na swoim-nie ma wesela i koniec?

[MAGiALENA]

Napisane przez atomufka

czesc dziewczynyWidze ze na forum jakos spokojniej sie zrobilo,ale to db bo ja tez juz nie mam za bardzo czasu na siedzenie tutaj.Niedlugo znow zaczynam szkole wiec wtedy w ogole bedzie krucho z czasem.
Chyba znalezlismy mieszkanko troche za miastem ale sliczne i przede wszystkim tanie Tylko jest jeden problem,bo nie ma gdzie przyczeipic anteny sat a ja nie wyobrazam sobie dlugich zimowych wieczorow bez tv No i mamy wykupiony aboneament na poltora roku moze da sie cos wymyslic.Bo cala noc nie moglam spac przez to mieszkanie

no to super!!!
a co do anteny, to zapewne bedziesz mieć "inne" rozrywki.

[popscene]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Napisane przez Rybulka

popscene, jak te drożdżóweczki smakowicie wyglądają!
Udanego wypoczynku! Słonka, słonka i jeszcze raz słonka

Napisane przez martucha84

milego wyjazdu ale pychotka

Napisane przez atomufka

Popscene milych wakacji!!!

Dziękuję, dziękuję, dziękuję, dziękuję
Przyjechaliśmy w nocy i trzeba wracać do rzeczywistości, góóóóóóóóóóra prania i szukanie pracy od poniedzialku

[atomufka]

Napisane przez MAGiALENA

no to super!!!
a co do anteny, to zapewne bedziesz mieć "inne" rozrywki.

Oj ile mozna hehe .Antena musi byc
popscene prosimy o zdjecia

[201803111825]

Treść usunięta

[Justyna33333]

Napisane przez jupik

no nareszcie się tu troszkę ożywiło
Dziewczyny- byłam wczoraj na Mamma Mia- zaje...y film, dawno się tak nie ubawiłam! zresztą- cała sala była pełna, taka wielka w kinepolis i szpilki nie było gdzie włożyć wszyscy się śmiali, znaczy film udany no i te widoki... powiem wam że tak mi się podobały piosenki Abby w wykonaniu Meryl Streep i innych że mam ochotę sobie kupić płytkę
A ze złych wieści- moja kochana mama mnie wczoraj znów wkurzyła jak nie wiem co i dziś rano znów. Wyobraźcie sobie, że pomysł z fontanną czekolady na weselu bardzo jej sie podobał, w ogóle mówiła że cena (1200 złotych) jest kłopotem, ale ogólnie to zobaczymy, jak będzie kasa to bierzemy. No i ja naiwnie myslałam, głupia dziewczynka, że moja mama chociaz raz będzie się trzymać "jednej wersji". Wczoraj pełna radości mówię mamie, że znalazłam mała firmę która oferuje fontannę za 600 złotych a moja mama na mnie z paszczą "jaka fontanna, gdzie ty to chcesz ustawić, w ogóle nikt do tego nie podejdzie i się pieniądze wywali, a my nie mamy kolejnego tysiąca, ty to bys chciała fontannę i fajerwerki a nas nie stać nawet na wesele".
No to sorry, ale tak się wkur...am, że szkoda gadać. Aż mi się "wiązanka" na usta ciśnie. No co za chamstwo, wypominać mi durne wesele, o które się w ogóle nie prosiłam, my chcieliśmy bez wesela albo obiad dla rodziców, braci i babć ale oczywiście nikt nas nie pytał i wesele se urządzają. Jak tak, to staram się, żeby było fajnie i żeby dla nas też było, i cokolwiek wymyślę to najpierw jest fajnie i podoba się a 2 tygodnie później na mnie matka napada, że co ja w ogóle wymyslam. Tak samo było z dekoracją sali- niby mamy w cenie, ale chciałam jakieś drobiazgi dokupić, które by 100 złotych w porywie kosztowały. I najpierw że fajnie a później że wymyslam bzdury. Brama z kwiatów- tak samo, najpierw mamuśka sama się zachwycała i mówiła jakie to piękne i w ogóle a tydzień temu wyleciała mi z tekstem, że to kicz. No chętnie bym ją w d... kopnęła, serio. Sama wyleciała z pomysłem, żeby prezenty dla gości były a ostatnio, że nie ma kasy.
No to sorry, jak na nic nie ma kasy, to po jaką cholerę w ogóle wesele robić???? Mówię jej że ja mam w nosie w takim razie, my wesela nie chcemy jak tak ma to wyglądac a ona że nikt nam nie kazał i my sobie zażyczyliśmy no to mało nie padłam, bo to już jest na maksa bezczelne kłamstwo, my z TŻtem próbowaliśmy ich przekonać żeby nie robić wesela bo nas nie stać i szkoda kasy a TERAZ matka mi wmawia że TO MY(!!!!!!!) chcieliśmy ta szopkę!!!!! a dziś rano śpię sobie a tu wraca mój ojciec i słyszę jak matka mu nadaje jak to ja twierdzę, że obiecali mi fontannę i zaczyna jakieś pierdoły opowiadać które rzekomo mówiłam! No i oczywiście tata oburzony a ja wkurzona jak diabli ale myślę sobie- udaję że śpię, bo jak tam pójdę to się nie powstrzymam i uduszę mamę po pierwsze za kłamstwo i wkładanie mi w usta swoich wymysłów a po drugie za obrabianie mi tyłka przed tatą. Sorry, że tyle piszę ale mnie szlag trafia!!!
Dobrze, że ślub w kościele robię jak mi się podoba i już mojej matki o nic nie pytam. w ogóle to co TŻ ma niby płacić to wszystko w spokoju jest załatwiane, bo jego rodzice nie wścibiają nosa i nie przyczepiają się do wszystkiego. Teściowej wszystko się podoba, jak się okazało kasę dadzą a nie ględzą nam co powinniśmy wybierać. Więc na złość mojej mamuśce chyba wezmę wiązankę z kwiatów które jej się nie podobają, bo to TŻ mi kupuje a ona się uwzięła na jakąś jedną wiązankę i moje pomysły to oczywiście są złe. Zobaczymy- bo i tak wybiorę co mi się podoba!

Szkoda kiedy najważniejszy dzień w życiu musi przynosić tyle dodatkowych zmartwień i nerwów. Trzymaj się ciepło

[myszka_maj]

Napisane przez atomufka

Myszka maj z jakiej firmy te obraczki?Bardzo ładne.Tez mysle o czyms takim.

Apart

[jupik]

Napisane przez atomufka

Chyba znalezlismy mieszkanko troche za miastem ale sliczne i przede wszystkim tanie Tylko jest jeden problem,bo nie ma gdzie przyczeipic anteny sat a ja nie wyobrazam sobie dlugich zimowych wieczorow bez tv No i mamy wykupiony aboneament na poltora roku moze da sie cos wymyslic.Bo cala noc nie moglam spac przez to mieszkanie.

Jupiku o kurcze ,wspolczuje widze ze czeka Cie ciezka przeprawa z rodzicami A nie mogliscie postawic na swoim-nie ma wesela i koniec?

Fajnie że znaleźliście mieszkanie, ale rzeczywiście-brak anteny to kłopot, ja bym chyba uschła bez telewizorka to taka miła odmóżdżająca rozrywka, nie zawsze chce się czytać niestety a kino to cała wyprawa... a może da się zamontować antenę gdzieś na dachu i kabel pociągnąć?? albo zamontować na ramieniu?

co do mojej rodzinki- myśmy juz przeboleli to, że wesele jest, że jest w miejscu które wybrała moja mama a my tylko mogliśmy zaakceptować (tak naprawdę jakbysmy powiedzieli że nie, skończyłoby się awanturą, a miejsce nawet jest niezłe tylko daleko więc nie marudzliśmy...)
Próbowaliśmy przekonać tylko moją rodzinę żeby wesela nie było, bo TŻta rodzina oczywiście nie robiła kłopotów i powiedziała ze to nasz wybór i nasza sprawa. No ale po iluś tam awanturach z cyklu "co ludzie powiedzą", oni twierdzili że i tak zrobią wesele więc nam już było nerwów szkoda, bo sami też zaczynaliśmy się kłócić o to.Później z zespołem i kościołem to był taki cyrk że szkoda gadać.
No to jest wesele. Ja bym w takim razie chciała żeby było fajnie a nie jak na wiejskich dożynkach, żeby moi znajomi tam byli a nie jakaś ciotka czy koleżanka matki, których nie znam i które mam w nosie. A tu się też oczywiście dogadać nie da. Ogólnie jest tak, że jak nic nie mówię jest źle, a jak coś powiem to jeszcze gorzej. Odechciewa mi się już, mam ochotę powiedzieć mamuśce, że jak będzie się o wszystko czepiać to niech se zatrzyma te swoje pieniądze i robi co chce, bo mnie na tej imprezie nie będzie.

[strippi]

popscene witam