|
|
#91 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#92 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#93 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Cytat:
Ja sama jestem trochę pod tytułem "więcej więcej" (trauma z domu, że zabraknie, bo ojciec czasami nas tym straszył). TŻ mnie ciągle uczy, aby doceniać to co mamy tu i teraz. I powoli to do mnie dociera. Inaczej nic człowieka nie cieszy, bo przecież mając 10 tysięcy miesięcznie czemu nie 15, nie 20, bo koleżanka to coś tam ma więcej a sąsiada stać na... I tak dalej. A widząc dramaty w stylu dziecka z ciężkim porażeniem mózgowym zaczyna się rozumieć co tak naprawdę jest ważne. Swoje dziecko (dzieci) nauczę, że mają być zaradni, zawsze mieć na opłacenie własnych rachunków, zdrowe jedzenie i solidne buty. A reszta to już kwestia co się lubi. Oby umieli przede wszystkim doceniać to, co mają bez ciągłego "więcej więcej", bo ciągły niedosyt i niezadowolenie z tego co już się ma. Bo to smutne życie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
|
|
|
|
#94 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 170
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Cytat:
Pytania: 1. Bo autorka tak swoją prace przedstawiła. W wieku 34 lat ma słabo opłacaną prace, do tego przy próbie jej zmiany odezwali się do niej tylko z 1 pracy, w której musiałaby się dużo uczyć (więc specjalistą nie jest) i miałaby tylko trochę większe wynagrodzenie (samo to sugeruje, że jest to stanowisko juniorskie lub mało specjalistyczne). 2. Skąd wzięłam 10 lat? Z obserwacji: 1 ciąża 9 miesięcy L4 na ciąże, potem ok 2 lat macierzyński + wychowawczy; chwilowy powrót na rynek pracy ok 2 lat; 2 ciąża i ten sam schemat L4 ciążowe, 2 lata później z dzieckiem; powrót na rynek pracy plus jej szukanie / tworzenie +/- 2 lata (bo po takiej przerwie zaczyna prawie od zera). Od razu też uprzedzam, że piszę jak jest w praktyce a nie teorii (w teorii pracuje się do 7/8 miesiąca ciąży, do pracy wraca po 9 miesiącach, a dziecko idzie do żłóbka, przy czym nie choruje i matka nie musi co chwila się zwalniać). 3. Potrafię to zrozumieć. Jednak podkreślam, że aktualnie nie jest to też aż tak niemożliwe jak Wy tu to przedstawiacie (szczególnie, gdy się chociaż jedno dziecko urodziło wcześniej ok. 30). Rozumiem też, że nie każdy robi i nadaję się do jakiejś większej kariery. Jednak gdy ktoś sam się pozbawia tego właśnie takim podejściem (a bo i tak nie zrobię kariery, więc rezygnuję z jedynej opcji rozwoju), to już w ogóle nie mamy o czym mówić. Przez wielką karierę nie rozumiem oczywiście tylko zarabiania milionów czy wielkich stanowisk w firmach typu EY, ale po prostu robienie zawodowo tego co się lubi, zarabianie przy tym przyzwoicie na tyle by czuć się osobą niezależną, posiadanie takiej wiedzy i doświadczenia, która Ci umożliwi poradzenie sobie w życiu. A tego nie osiągnie się nigdy będąc na utrzymaniu partnera. ---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ---------- Cytat:
Ja też ciągle z tym "walczę" i z tego też wynikają pewnie moje poglądy. Jednak mimo to uważam, że szczególnie kobiety, które mają dziecko lub chcą mieć, powinny być niezależne. Nie musi się zarabiać milionów, ale tyle by w razie czego mogło się siebie i swoje dziecko samemu utrzymać. A to jedynie może zapewnić inwestowanie w siebie i swój rozwój. Jestem też pewna na 100%, że jest to łatwiejsze przed posiadaniem dzieci (jedno pół biedy - da się radę wszystko jakoś pogodzić), niż gdy się je ma i dopiero po ich odchowaniu. Edytowane przez Klaudia_24 Czas edycji: 2022-04-09 o 20:01 |
||
|
|
|
|
#95 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Cytat:
Poza tym nie trzeba iść na l4 w ciąży, ale nawet jeśli założymy że będzie konieczne to jakoś 9m na l4, ROK macierzyńskiego i 1miesiąć zaległego urlopu. To niecałe 2 lata na jedno dziecko Wychowawczy mam wrażenie że teraz to mało kto bierze. A roczne dziecko spokojnie może iść do żłobka. A jak teraz zmieni pracę i za powiedzmy 3 lata zajdzie w ciążę to już nie będzie musiała zaczynać od zera? Nie wiemy też o pracy jej męża. Może ma taki charakter pracy że on będzie mógł też brać opieki? Albo będzie szedł na zdalne. Może bedzie miała babcie która w razie w zostanie. Płodność z wiekiem spada. Owszem kobiety rodzą koło 40, ale statystycznie jest to trudniejsze niż w wieku 30 lat. A to ze ona już jedno dziecko urodziła nie znaczy że z kolejną ciążą jest od razu hop siup. Czasem jest tak że ludzie latami starają się o dziecko a potem od razu jedno po drugim albo że pierwsze było po krótkich staraniach a o drugie starali się latami. A skąd wiadomo że jest na utrzymaniu partnera? Mam wrażenie ze ty za bardzo patrzysz na sytuację Autorki przez pryzmat siebie. Ale chyba macie inne priorytety Gdyby ta nowa praca to faktycznie byłaby taka szansa, ze się rozwinie, że to będzie dla niej przepustka do lepszych prac to ok. Jednak chyba tak nie jest.
|
|
|
|
|
|
#96 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 170
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Cytat:
Nie patrzę przez pryzmat siebie bo ja mam całkiem inną sytuację: mam 28 lat, nie mam dzieci i na razie nie planuję. Jednak dość mocno stawiam na swoje życie zawodowe i z moich obserwacji kobiety, które decydują się na jedno dziecko po drugim szkodzą nie tylko sobie ale i innym kobietą. Bo nikt nas w "biznesie" (w Polsce, bo obcokrajow nei wiedzą jak to w PL wygląda) nie traktuje poważnie, jak równych facetom. Bo zaraz znikniemy na macierzyńskie. Co do tych lat - mówię, że pisałam jak jest w praktyce. Pracowałam dwa lata temu w dużej korporacji i tam prawie każda kobieta jeżeli miała umowę na czas nieokreślony (temu kobiety dostawały taką dopiero po wykorzystaniu wszystkich terminowych, facet od raz miał), od pierwszej wizyty u lekarza i potwierdzenia ciąży szła na L4 i tak do porodu, potem macierzyńskie i wychowawcze,a w jego trakcie kolejna ciąża (nie był to jeden przypadek czy dwa, ale kilkanaście, w niektórych działach takich kobiet było i po 6)...po czym wracały do pracy po tych kilku latach, zupełnie "zielone" bo w każdej branży zachodzą zmiany, do tego musiały wychodzić wcześniej (plus karmienie), ciągłe urlopy (bo dziecko co chwila łapie chorobę w żłóbku i przedszkolu). I tak dopiero rozpoczęta kariera zawodowa, bez ugruntowanej pozycji zostaje przyblokowana na te ok 10 lat. Przy większej różnicy między dziećmi to się rozkłada i wydaje mi się, że mniej zawodowo się traci. To jest tylko moja opina. Teoretyka. |
|
|
|
|
|
#97 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Cytat:
Widzisz a moim zdaniem chęć posiadania dziecka to nie jest szkodzenie sobie jeśli ma się do tego warunki, a zwłaszcza innym nic do tego. Masz jakieś wypaczone spojrzenie na pracę. Te teksty że 34 letni szef nie rekrutuje starszych od siebie, że kobiety chcące mieć rodzinę szkodzą innym kobietą w biznesie. Najbardziej to szkodzi dyskryminacja i szkoda że jako kobieta to tłumaczysz. Z takim podejściem to praca cię wycycka i po boskiej karierze to tylko wypalenie zawodowe ci zostanie. Nie jeden korposzczurek tak skończył. Wiesz może gdyby te kobiety dostawały umowy od razu jak faceci, pracodawca by ich szanował to moze by tak od razu nie leciały na l4 Może innym kobietom to najbardziej szkodzą tatusiowie co wszystkie opieki zwalają na matki No bezczelne żeby życie prywatne chciały mieć. Toż to korposzczurkom nie wypada!![]() Gdybym miała taką możliwość to bym wolała machnąć sobie jedno dziecko za drugim. Przy dobrych wiatrach bym przerwę miała 3 letnią, ale potem to już bym mogła się skupić na pracy bez przerw. A tak to jedno wyjdzie z katarków, kaszelków i osp, a tu z drugim trzeba zacząć od pieluch Ale to moje zdanie.
|
|
|
|
|
|
#98 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 572
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Ile lat pracuja ludzie? 40-45? A poswiecenie np 5 lat na macierzynstwo przekresla wszelkie szanse na cokolwiek i szkodzi kobietom w biznesie?
|
|
|
|
|
#99 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 170
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Cytat:
Jak zwykle przeinaczasz to co piszę i mówię. To są moje obserwację z prac, w których pracowałam (teraz jestem na "swoim" więc bycie korposzczurem mi nie grozi). Staram się obiektywnie oceniać tą sytuację. Doprecyzuję, bo oczywiście nie zrozumiałaś: 34 letni szef nie zatrudnia starszych od siebie do nauki - czyli osób starszych, które z jakiegoś powodu mają bardzo małą wiedzę i doświadczenie i koło 40 dopiero zaczynają karierę (czyli np. były ileś tam lat poza rynkiem pracy). Nie ma problemu z zatrudnianiem starszych od siebie specjalistów w swojej branży. Bo ich wiedza i doświadczenie są bardzo wartościowe i musiałby być idiotą by tego nie widzieć. Jako kobieta tym bardziej powinnam krytykować takie zachowanie. Bo te uprzedzenia wynikają właśnie z takie nie rozsądnego podejścia do tematu. Z punktu widzenia szefa ciężko jest nie wkurzać się gdy z dnia na dzień odchodzi mu pracownica (bo L4 ciążowe) i znika na ileś tam lat, po czym wraca na tydzień (on zwolni zastępstwo) i z powrotem zaczynamy przygodę z kolejną ciążą (L4 itd). Tak samo gdy masz w dziale 20 osób plus 6 na L4 ciążowym. Tu znowu pojawia się różnica w podejściu do tematu w PL i na Zachodzie. Tam nie ma czegoś takiego, że pracownik Ci znika na kilka lat lub kilkanaście. Kobiety starają się godzić pracę i dzieci inaczej. Dziękuję bardzo, za życzenie "boskiej kariery" i określenie korposzczurkiem. Tylko za to, że śmiem uważać, że zawsze jeden wybór jest kosztem drugiego i wg mnie lepiej te koszty minimalizować i wrobić wszystko z głową. Tyle ode mnie w tym temacie. |
|
|
|
|
|
#100 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 944
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89179295]Dlaczego ich kariera niby poszła ....? Zwolnienie to nie koniec świata a kobieta ma już doświadczenie w pracy na stanowiskach wyższego szczebla i zapewne na takie będzie rekrutowała. No chyba że uwazasz ze kobieta na stanowisku kierowniczym to czysty przypadek i jak ją zwolnią to pozostaje już tylko praca na produkcji? Doświadczenie jest kluczowe a tego nie zdobywa się w pięć minut.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Te przypadki, o których pisałam już nie wróciły na kierownicze stanowiska. Pewnie pozmieniały im się priorytety, ale też nie zawsze jest to takie hop siup jak piszesz. Firmy raczej wolą kogoś awansować niż zatrudnić osobę do zarządzania z zewnątrz. Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ---------- Cytat:
![]() Nie słyszałam, żeby w PL był taki przyrost naturalny, żeby prawie KAŻDA kobieta rodziła 2 lub 3 dzieci (skoro 10 lat to chyba musi być trójka) ![]() Ponad 10 lat temu zaczynałam pracę w korporacji i u mnie były tylko dwa przypadki, że ktoś zniknął na kilka lat (3ka dzieci jedno po drugim) Zdecydowana większość nie miała lub miała jedno dziecko czyli kilka miesięcy zwolnienia + macierzyński = jakieś dwa lata nieobecności w pracy ![]() Jestem już trochę po 30stce i nie widzę większej zależności w rozwoju kariery u koleżanek, które mają dzieci od tych, które nie mają. W obu grupach są managerki wyższego i niższego szczebla oraz szeregowe pracownice
|
||
|
|
|
|
#101 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#102 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89179547]Ile lat pracuja ludzie? 40-45? A poswiecenie np 5 lat na macierzynstwo przekresla wszelkie szanse na cokolwiek i szkodzi kobietom w biznesie?[/QUOTE]Nom i tym szkodzom innym kobietom bo myślą o sobie
![]() Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ---------- Cytat:
![]() Też uważam, że niemowlak nie jest jakiś obciążeniowy mocno w kosztach. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#103 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Cytat:
![]() Można mieć 40 lat, znikomą wiedzę z danego tematu, bo np działało się w innej branży. A kryterium wieku czy to ci się podoba czy nie to jest forma dyskryminacji. Gdyby każda pracownica w ciązy wskakiwała mi na l4, a specyfika pracy pozwalałaby jej pracwać to bym się zastanowiła jako szef czy czasem nie ma w tym winy firmy. Jakoś zwykle te ucieczki na l4 ciążowe zdarzają się w firmach gdzie jest wiele rzeczy do zarzucenia. |
|
|
|
|
|
#104 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
|
|
|
|
#105 | |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#106 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Czasami jest, czasami nie jest to fanaberią. Pytanie, czy te wszystkie dzieci są realnie tego potrzebujące, czy po prostu kontrola rozwoju? Pojedyncza wizyta, nawet prywatna, to nie jest przecież astronomiczny koszt. Natomiast nie pojedyncza, bo dziecko naprawdę potrzebuje leczenia, to mimo wszystko da się załatwić na NFZ. A jeżeli chce się / musi takie wizyty obywać prywatnie, to przecież można wykupić sobie prywatne ubezpieczenie rodzinne. Więc nadal argument o jakichś dużych wydatkach jest średni.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
|
|
|
#107 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
A autorka poza głównym postem chociaż raz się wypowiedziała? Bo dużo sobie tutaj dyskutujemy a tak naprawdę bez jej dookreślenia pewnych kwestii to można sobie tak gdybać godzinami co będzie lepsze.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#108 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89179736]A autorka poza głównym postem chociaż raz się wypowiedziała? Bo dużo sobie tutaj dyskutujemy a tak naprawdę bez jej dookreślenia pewnych kwestii to można sobie tak gdybać godzinami co będzie lepsze.
[/QUOTE] Nie. Zaginęła w akcji. Ale jej wątek przeniesiono z podforum dla 30-latel, więc może myśleć, że temat zniknął (?).
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
|
|
|
#109 | |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Cytat:
Jak zwykle tanie czy drogie to pojęcie względne i pewnie każdy inaczej to widzi. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#110 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#111 | |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#112 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
O takie coś znalazłam. Dodatkowo statystycznie średni kosz utrzymania jednego dziecka do 18 r.ż to kwota między 212 a 235 tysięcy złotych. Jeżeli dziecko utrzymywane jest w okresie studiów to dodatkowo 130 tysięcy. Załącznik 7770288
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#113 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 019
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Cytat:
Edukacja - nie wysłałabym dziecka do prywatnej szkoły, a wiele zajęć dodatkowych też nie kosztuje, za jakieś zgodne z jego zainteresowaniami jak najbardziej warto płacić, ale to nie muszą być kwoty z kosmosu. To nie tak, że im więcej zapłacisz tym bardziej dziecko się wyedukuje, serio Sport - jakie są koszty aktywności fizycznej? O ile ktoś nie marzy o karierze sportowca i gadżetach z kosmosu to bez przesady, nie jest tak drogo. Przyszłość - moim zdaniem warto uczyć dzieci samodzielności i naprawdę dobrze jest, jeśli nie dostaną wszystkiego w pakiecie bez żadnego wysiłku. Oczywiście trzeba wspierać. Ale nie każdy rodzic musi kupić dziecku mieszkanie albo utrzymywać je w 100% przez całe studia ![]() Jeśli dwójka ludzi pracuje i chce dziecko to naprawdę nie jest sytuacja typu "Karina na zasiłku i jej Sebix co wyszedł z więzienia i nie pracuje robią sobie bąbelki". Wystarczy mieć trochę rozumu, dobrze planować budżet i chęci. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#114 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89179922]O takie coś znalazłam. Dodatkowo statystycznie średni kosz utrzymania jednego dziecka do 18 r.ż to kwota między 212 a 235 tysięcy złotych. Jeżeli dziecko utrzymywane jest w okresie studiów to dodatkowo 130 tysięcy. Załącznik 7770288
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ale zdajesz sobie sprawę, że to jest jakaś średnia i jedna osoba wyda 200 zł, a innna 8 tys? Dla mnie 1000 zł to nie jest dużo, ale też spokojnie jakby mnie nie było stać to wydawałabym mniej. Ale wiesz jedna osoba karmi mm i ma do tego mnóstwo bajerów inna ksrmi piersią, jedna osoba podaje słoiczki ("ktore sa dość drogie), inna stosuje blw i daje do jedzenia to co i tak jest kupione dla domowników. Jedna kupuje nowe ciuchy w zarze, inna używane pepco na vinted. I to wszystko drastycznie zmienia kwoty. Wiadomo, że im dziecko starsze tym wydatków więcej, ale niemowlak i malw dziecko to nie kest osoba generującą gigantyczne koszty. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#115 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 944
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89179685]
[/COLOR]Może Ty masz takie odczucia. W moim otoczeniu że stanowiska kierowniczego ląduje się na innym kierowniczym. Ja tak rekrutowałam i takie właśnie propozycje dostawałam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Nie tyle są to moje odczucia co obserwacje przypadków, które mam w swoim otoczeniu Tak jak wspomniałam, niekoniecznie musi to wynikać z faktu, że nie da się wrócić na takie samo stanowisko, często priorytety w życiu się zmieniają, gdy kobieta zdecyduje się na powiększenie rodziny ![]() [1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89179922]O takie coś znalazłam. Dodatkowo statystycznie średni kosz utrzymania jednego dziecka do 18 r.ż to kwota między 212 a 235 tysięcy złotych. Jeżeli dziecko utrzymywane jest w okresie studiów to dodatkowo 130 tysięcy. Załącznik 7770288 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] To są wyliczenia na chwilę obecną, biorąc pod uwagę inflację to pewnie dziecko urodzone w chwili obecnej wyjdzie jeszcze drożej. No, ale z wyliczeń wynika też, że każde kolejne dziecko wychodzi taniej
Edytowane przez kreolkaa Czas edycji: 2022-04-10 o 10:49 |
|
|
|
|
#116 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 019
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#117 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 876
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Mam w bliskiej rodzinie osobę pracującą z dziećmi w żłobkach i przedszkolach i wprost mówi, że obecnie multum dzieci ma problemy, nad którymi trzeba pracować ze specjalistą. Terminy na za pół roku czy za rok w przypadku choćby autyzmu to ogromne zaniedbanie względem dziecka (jest obszerny wątek o autyzmie tu na forum, bardzo pouczająca lektura), więc ratunkiem są prywatne placówki, a nie łaska NFZ. 3/4 niemowlaków z mojego otoczenia miało problemy z napięciem mięśniowym i latanie po specjalistach było codziennością tych rodziców. Kto odważny pewnie czekałby na NFZ.
Na podstawie choćby tego, że dziecko może urodzić się chore w życiu nie powiedziałabym, aby ktoś wybierał dziecko w myśl zasady "ono nie kosztuje dużo, ubranka używane i karmienie piersią i damy radę". Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez squirrelqa Czas edycji: 2022-04-10 o 14:10 |
|
|
|
|
#118 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Cytat:
Moim zdaniem jak się planuje dziecko, to trzeba się liczyć z tym, że mogą pojawić się koszty. Czy da się żyć z krzywymi zębami i dorobić na aparat dopiero w dorosłym wieku? Oczywiście, że się da. Czy pójść do logopedy dopiero jak się samemu pójdzie do pracy albo całe życie seplenić. Ale to nie jest optymalne wychowanie dziecka i nie wyobrażam sobie planować po kosztach, bo a nuż, widelec nie będzie potrzeba. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
|
#119 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#120 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 019
|
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89180241]Opierać swoją prokreację na programach pomocowych moim zdaniem nie jest rozsądne. Dziś 500+ jest jutro może go nie być. Pierwsze słyszę żeby podręczniki były za darmo ale może o czymś nie wiem. Nie mam jeszcze dziecka w wieku szkolnym. Swoją drogą jeżeli planowanie potomstwa opiera się głównie na tym gdzie o co taniej będziemy mogli kupić byleby tylko kolejne dziecko mieć to nie brzmi dobrze. Dlaczego nie poprzestać na jednym tylko koniecznie trzeba mieć następne obniżając tym samym standard życia całej rodzinie?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Po prostu jest gdzieś złoty środek pomiędzy "wydaję na dziecko fortunę i daję mu najlepsze rzeczy" i "oszczędzam na dziecku, ile się da". To jakie zarobki według Ciebie pozwalają na 1, a jakie na 2 dzieci? ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:18.






Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Pytanie też czy Autorka ma w swojej branży taka super szanse na rozwój ze swoim kwalifikacjami skoro tyle szukała innej pracy. A podwyżka też szału nie robi zwłaszcza że obowiązkow więcej.
Wychowawczy mam wrażenie że teraz to mało kto bierze. A roczne dziecko spokojnie może iść do żłobka. 









Ale jej wątek przeniesiono z podforum dla 30-latel, więc może myśleć, że temat zniknął (?).
Jak zwykle tanie czy drogie to pojęcie względne i pewnie każdy inaczej to widzi. 



