Plotkowy dla dietetyczek :) V

[Krytia]

Napisane przez enex

AsiCcccCA - wskocz na forum fitness a jak nie będzie żadnego wątku z ćwiczeniami to wprost popytaj moderatorów. A tak inaczej powinny być na te partie ćwiczenia 8min. buns.

schism - miłego warszawowania

agness - z tym tż...skądś to znam. Od miesiąca między mną a moim ostro zgrzyta, w ten weekend u koleżanki ostro się pokłóciliśmy. Krzyczeliśmy na siebie przez 3h w pośrodku wiochy w nocy, ja przeryczałam, popsułam wieczór wszystkim kolegom, nie zaliczając do tego faktu, że teraz wszyscy mnie nienawidzą i myślą o mnie w kategoriach psychola...Ale znowu...lepiej pokrzyczeć i wyjaśnić kilka spraw niż dalej połykać smuty i wścieki a potem zrobić huragan i rozstać się. Brak komunikacji to amen związku...

Krytia - też tak drapię syfy. Ja za książki jak narazie wygląda na to, że strzelę z portfela coś około 570zł...
oj to bardzo dużo a co do syów to ja też to robie ale nie na oczah wszystkich tamto było przypadkowo


Od piątku do niedzieli gdzieś out of cywilizacja u koleżanki na akcji, sobota alkoholowa, ale tak akurat poziom procent - wszystko pamiętam, nie było wstydu, tylko od soboty z powodu kilogramów chipsów i krakersów, żeby trudniej się było upić mam żołądek i trawienny zupełnie w kosmosie. W niedzielę po drodze do domu jeszcze zostaliśmy u koleżanki na noc w mieszkaniu w Ołomuńcu żeby rano powalczyć o zapisanie na 4rok studiów - oficjalnie było to od 8:00, o 7:30już tam było 20 ludzi, koło 10dopieo wchodziłam po pieczątki - mały cud, bo w zeszłym roku w kolejce byłam 3,5h, potem uczelnia, szpital, stołówka, sklep z ubraniami medycznymi itp.na pociąg do dom, po drodze mi brzuch wykitował, w domu błogo.

Najlepsze na tym wszystkim to to, że wczorej na tydzień przed rozpoczęciem semestru już wrzucono na internet terminy egzaminu z radiologii...pierwszy mój exam 8.10. a to jeszcze ni razu na tym przedmiocie nie byłam, bo 15.9.dopiero zaczyna...to chyba tylko u nas może być, że człowiek walczy o termin jeszcze nie będą oficjalnie na roku....

Końcówka wolnego mnie conieco przygnębia...

Oj strasznie. Tylko miesiąc się uczyć i już gzamin pewnei duży

Napisane przez Ewusia_marchew

tak, wtedy jest problem






ano w Krakowie, bo profesor jest z Krakowa a ze sami ten egzamin przełożyliśmy na wrzesień więc obiecaliśmy mu także że przyjedziemy do niego żeby się nie musiał fatygować tacy dobrzy jesteśmy



Kochana jak się ciesz że że wszystko się układa oby tak dalej a na podczas ślubu będę kciuki zaciskać


powodzenia


super że humorek lepszy


to samo mi do głowy przyszło





nie wiem jak to z tymi rowerkami jest, ale chyba tak od 300 złotych powinno być już coś porządnego... nie wiem jak z tymi tańszymi


nie myśl o tym... takie rzeczy się zdarzają, mam nadzieję ze to nie było cos mega poważnego trzymaj się


Ty to zawsze masz przygody


nie dziwię Ci się, niezłą masakrę będziesz miałą w takich momentach moje dziwne studia wydają mi się mega łatwe


Dziewczyny dostałam 5 z tego egzaminu
strasznie się cieszę szczęście mi pomogło bo temat bardzo mi spasował
nie pisałam wczoraj, bo po nauce do 1 w nocy z kumpelami w niedzielę, wstałyśmy o 5 rano i pojechałyśmy do tego Krk, po egzaminie wróciłyśmy do Kato, najpierw najeść się do Osła, a później oblewać u mnie w domu
tak więc dziś rano dopiero byłam czynna ale byłam w bibliotece oddać książki a później nie miałam prądu w mieszkaniu

zjem teraz obiadek i jadę do rodziców trochę odpocznę, po spotykam się z TŻ-em następne zaliczenie za tydzień w środę, ale dużo spokojniej do niego podchodzę


miłego popołudnia

O widzisz 5 to super

[yerba]

Napisane przez Ewusia_marchew

tak, wtedy jest problem






ano w Krakowie, bo profesor jest z Krakowa a ze sami ten egzamin przełożyliśmy na wrzesień więc obiecaliśmy mu także że przyjedziemy do niego żeby się nie musiał fatygować tacy dobrzy jesteśmy



Kochana jak się ciesz że że wszystko się układa oby tak dalej a na podczas ślubu będę kciuki zaciskać


powodzenia


super że humorek lepszy


to samo mi do głowy przyszło





nie wiem jak to z tymi rowerkami jest, ale chyba tak od 300 złotych powinno być już coś porządnego... nie wiem jak z tymi tańszymi


nie myśl o tym... takie rzeczy się zdarzają, mam nadzieję ze to nie było cos mega poważnego trzymaj się


Ty to zawsze masz przygody


nie dziwię Ci się, niezłą masakrę będziesz miałą w takich momentach moje dziwne studia wydają mi się mega łatwe


Dziewczyny dostałam 5 z tego egzaminu
strasznie się cieszę szczęście mi pomogło bo temat bardzo mi spasował
nie pisałam wczoraj, bo po nauce do 1 w nocy z kumpelami w niedzielę, wstałyśmy o 5 rano i pojechałyśmy do tego Krk, po egzaminie wróciłyśmy do Kato, najpierw najeść się do Osła, a później oblewać u mnie w domu
tak więc dziś rano dopiero byłam czynna ale byłam w bibliotece oddać książki a później nie miałam prądu w mieszkaniu

zjem teraz obiadek i jadę do rodziców trochę odpocznę, po spotykam się z TŻ-em następne zaliczenie za tydzień w środę, ale dużo spokojniej do niego podchodzę


miłego popołudnia

Gratuluje piąteczki!!


Ale upał u mnie dziś.... A ja poł dnia oprowadzalam kuzynów po miescie, o zgrozo No ale jak trzeba to trzeba

[Ewusia_marchew]

Dziękuję za gratulacje Kochane

idę porozmawiać z mamą, a później idę do TŻ-a

[agness51]

Witam... wpadłam się przywitać... jakoś słabo się czuję psychicznie... nie wiem jak to się stało,ale zgubiłam porftel specjalnie odłożyłam sobie trochę kaski,bo w sobotę mała impreza się szykuje,no i zostałam bez kasy... na szczęście dziś sprzedałam książki dla młodszej klasy,więc trochę mam,ale jestem zła,że zgubiłam go,a nawet nie wiem jak i jeszcze mam parę problemów,ale wolę o nich nie pisać... nie będę zanudzać...

Trzymajcie się .

[malinka_86]

Ewusia- i jak wyobraziłaś sobie? chyba jednak nie jak ta 5tka jest
agness - kurde nie miło... a szukałaś wszędzie tego portfela? może gdzieś wpadł zapodział się?


ja nie piszę co u mnie bo ....

[agness51]

malinko - chyba już wszędzie szukałam,nigdzie nie ma ...

Pisz co u Ciebie .

[yerba]

Witajcie


Agness, oj cholercia, niezle bym sie wkurzyla Moze w jakims sklepie zostawilas czy cos..

Ja niedawno wstalam i lece zaraz do lekarza, a pozniej do biblioteki.

Milego dnia wszystkim

[EwelkaaS]

Ale Was zaniedbałam muszę teraz to wszystko ponadrabiać ^^ .

Agness kurczę, to niefajnie..a kaski dużo w nim miałaś ? Poszukaj jeszcze dobrze, może jednak gdzieś się drań zapodział.

Malinko pisz co u Ciebie Kochana, koniecznie !

Yerba do lekarza a co Ci jest ?

A ja dziś wagary, zaspałam do szkoły
Z panem M. chyba daję sobie spokój, to było tylko zauroczenie, jakoś mi już teraz na nim tak nie zależy Ale za to pojawił się drugi pan M. chociaz nadzieji sobie wielkiej nie robię, będzie co będzie.
Normalnie chyba sobie 'strzele' drugą kawę bo dalej usypiam

[malinka_86]

Napisane przez agness51

malinko - chyba już wszędzie szukałam,nigdzie nie ma ...

Pisz co u Ciebie .

kurde lipa straszna ja kiedyś też zgubiłam portfel z grubą kasą i kiedyś mnie okradli

Napisane przez EwelkaaS

Malinko pisz co u Ciebie Kochana, koniecznie !

A ja dziś wagary, zaspałam do szkoły
Z panem M. chyba daję sobie spokój, to było tylko zauroczenie, jakoś mi już teraz na nim tak nie zależy Ale za to pojawił się drugi pan M. chociaz nadzieji sobie wielkiej nie robię, będzie co będzie.
Normalnie chyba sobie 'strzele' drugą kawę bo dalej usypiam

Zaspałaś? tak to się teraz mówi Własnie będzie co będzie i tego się trzymaj



Co u mnie? Lipa straszna, a nawet brzoza Ogólnie do d...

[88niezapominajka88]

haj

a ja tez jakos rzadko sie tu zjawiam
bylam zrobic przeswietlenie pluc, bo moj akademik ma dziwne wymogi i musze miec zaswiadczenie od lekarza na podstawie RTG, ze mam zdrowe pluca i moge mieszkac z innymi ludziami

[orzeszek01]

Napisane przez 88niezapominajka88

haj

a ja tez jakos rzadko sie tu zjawiam
bylam zrobic przeswietlenie pluc, bo moj akademik ma dziwne wymogi i musze miec zaswiadczenie od lekarza na podstawie RTG, ze mam zdrowe pluca i moge mieszkac z innymi ludziami

ale dziwne zaswiadczenie
moze to jakis akademik co płuca niszczy cy co
ja juz tez niedługo akademik

ja tez ostatnio mniej sie udzielam,a bo jakos nie mam co pisac...nudy u mnie
jestem sama w domku,wiec TZ jest ze mnądzis nawet do szkoly nie poszedł
teraz siedzi sobie i czyta ksiazke a ja wizazuje

Agness-współczuje..ja kiedys tez zgubiłam portfel...wiem co to za ból
Ewelka-juz wagary mmm mój TZ wagarował juz w drugi dzien po rozpoczeciu roku,u mnie oczywiscie

Ciekawe jak tam nasza Panna Młoda sie ma

[Ewusia_marchew]

Napisane przez agness51

Witam... wpadłam się przywitać... jakoś słabo się czuję psychicznie... nie wiem jak to się stało,ale zgubiłam porftel specjalnie odłożyłam sobie trochę kaski,bo w sobotę mała impreza się szykuje,no i zostałam bez kasy... na szczęście dziś sprzedałam książki dla młodszej klasy,więc trochę mam,ale jestem zła,że zgubiłam go,a nawet nie wiem jak i jeszcze mam parę problemów,ale wolę o nich nie pisać... nie będę zanudzać...

współczuję

Napisane przez malinka_86

Ewusia- i jak wyobraziłaś sobie? chyba jednak nie jak ta 5tka jest

przez chwilę mi to przeszło przez myśl ale szybko ten obraz usunęłam

Napisane przez EwelkaaS

A ja dziś wagary, zaspałam do szkoły
Z panem M. chyba daję sobie spokój, to było tylko zauroczenie, jakoś mi już teraz na nim tak nie zależy Ale za to pojawił się drugi pan M. chociaz nadzieji sobie wielkiej nie robię, będzie co będzie.
Normalnie chyba sobie 'strzele' drugą kawę bo dalej usypiam

ładnie, ładnie, wagarowiczko

Napisane przez malinka_86

Co u mnie? Lipa straszna, a nawet brzoza Ogólnie do d...

(ale wiesz że możesz nam napisać i nawet mega po marudzić a my przytulimy, prawda )


Dzień dobry

właśnie niedawno wróciłam od TŻ-a i zaraz idę produkować obiadek dla rodzinki po południu może się za pracę wezmę, albo za naukę do zaliczenia... ale tak lajtowo, bez nerwów, w końcu dużo czasu jeszcze mam

[yerba]

Ewelka - to byla rutynowa wizyta u ginekologa

Napisane przez malinka_86

kurde lipa straszna ja kiedyś też zgubiłam portfel z grubą kasą i kiedyś mnie okradli




Zaspałaś? tak to się teraz mówi Własnie będzie co będzie i tego się trzymaj



Co u mnie? Lipa straszna, a nawet brzoza Ogólnie do d...

Pomarudz nam trochę, jeśli sprawi to, że poczujesz się nieco lepiej

Napisane przez 88niezapominajka88

haj

a ja tez jakos rzadko sie tu zjawiam
bylam zrobic przeswietlenie pluc, bo moj akademik ma dziwne wymogi i musze miec zaswiadczenie od lekarza na podstawie RTG, ze mam zdrowe pluca i moge mieszkac z innymi ludziami

no ale jak trzeba to trzeba...

Napisane przez Ewusia_marchew

współczuję



przez chwilę mi to przeszło przez myśl ale szybko ten obraz usunęłam


ładnie, ładnie, wagarowiczko


(ale wiesz że możesz nam napisać i nawet mega po marudzić a my przytulimy, prawda )


Dzień dobry

właśnie niedawno wróciłam od TŻ-a i zaraz idę produkować obiadek dla rodzinki po południu może się za pracę wezmę, albo za naukę do zaliczenia... ale tak lajtowo, bez nerwów, w końcu dużo czasu jeszcze mam

Miłej i owocnej nauki. Ja jednak nie w bibliotece, ale w domu biorę się wkońcu za pracę...

[agness51]

Wpadłam się tylko przywitać,bo zaraz jadę do TŻ-ta humor nadal taki sobie,może przy nim mi się poprawi

Miłego dnia .

[EwelkaaS]

Napisane przez malinka_86

Zaspałaś? tak to się teraz mówi Własnie będzie co będzie i tego się trzymaj

Ja wcale nie słyszałam jak budzili mnie rodzice i wcale momentalnie i szybko nie odpowiedziałam im jak po chwili spytali czy jestem zmęczona, ja wcale nie udawałam że śpię, ja wcale wogóle nie spałam .

Napisane przez orzeszek01

Ewelka-juz wagary mmm mój TZ wagarował juz w drugi dzien po rozpoczeciu roku,u mnie oczywiscie

Hihi, to TŻ jest dobry

Napisane przez Ewusia_marchew

ładnie, ładnie, wagarowiczko

Napisane przez yerba

Ewelka - to byla rutynowa wizyta u ginekologa

Już myślałam, żeś chora ; )) .

Nie chcę zeby to tak jakoś wyszło, że się szczycę tym, że do juz szkoły nie poszłam, bo tak to może zabrzmiec, zresztą czym tu się szczycic

Agness nawzajem .
Malinko mam nadzieję, że się humorek polepszy.

[yerba]

Napisane przez EwelkaaS

Już myślałam, żeś chora ; )) .

a mogło Ci się tak wydawać, bo pisałam niedawno, że jestem przeziębiona. Do tej pory jestem w sumie niedoleczona, ale do lekarza z katarem nie idę (chociaż może by trzeba).

Odwiedziła mnie koleżanka i tak sobie rozmawiałyśmy milutko, a teraz chwilkę posiedzę i może dokończę to co miałam dziś napisać A jutro pierwsze powakacyjne starcie z promotorem (trzymajta kciuki... ).

[malinka_86]

niezapominajka, orzeszku - zaświadczenie normalne jakby ktoś miał jakaś gruźlicę chciałybyście z nim mieszkać w pokoju, akademiku? brrr

Ewusia - czemu usunęłaś? mogłaś mu napisać przepis na pana w rondelku

yerba, ewusia- ale ja nie mam co marudzić... po prostu jest do d... we wszytskim i w każdej rzeczy z osobna... pozatym martwię się tym semestrem (będę pisać pracę nawet tematu nie mam i nie wiem, kto idzie na promotorów...) i swoimi studiami SUM normalnie tragedia...



Jutro idę do ginekologa po tabletki bo mam zacząć brać spowrotem... Tylko się nerwuję bo nie mogę Diany brać A ona mi najlepiej pomagała...

[yerba]

Malinko, na pewno lekarz dobierze Ci jakieś inne tabletki. Swoją drogą czemu akurat tych nie możesz brać, a inne możesz?
Trzymaj się kochana, a co do studiów i pracy to się pociesz tym, że ja się jeszcze nie obroniłam. Ba, jeszcze nawet nie skończyłam pisać pracy. Zaraz będzie połowa września, a ja się dopiero po wakacjach za to biorę

[malinka_86]

Napisane przez yerba

Malinko, na pewno lekarz dobierze Ci jakieś inne tabletki. Swoją drogą czemu akurat tych nie możesz brać, a inne możesz?
Trzymaj się kochana, a co do studiów i pracy to się pociesz tym, że ja się jeszcze nie obroniłam. Ba, jeszcze nawet nie skończyłam pisać pracy. Zaraz będzie połowa września, a ja się dopiero po wakacjach za to biorę

Bo mam iść do kliniki do W-wy a Diana podobno "zamazuje" bardzo wyniki te które muszą być u mnie widoczne czyli wszytskie moje chorobowe. Brałam Yasmin przez prawie 6 ms, teraz mam nadal brać Yasmin lub Yasminelle... Ale potem jak już będę po klinice to wrócę do Diany... Ale lepiej późno niż później No ja czekam na promotorów... a co do SUM-a to martwię się tym że sobie nie poradzę na Politechnice...

[yerba]

Napisane przez malinka_86

Bo mam iść do kliniki do W-wy a Diana podobno "zamazuje" bardzo wyniki te które muszą być u mnie widoczne czyli wszytskie moje chorobowe. Brałam Yasmin przez prawie 6 ms, teraz mam nadal brać Yasmin lub Yasminelle... Ale potem jak już będę po klinice to wrócę do Diany... Ale lepiej późno niż później No ja czekam na promotorów... a co do SUM-a to martwię się tym że sobie nie poradzę na Politechnice...

Poradzisz sobie, bo jesteś zdolna i pracowita Poza tym - nie martw się na zapas




Spaaaaaaaaaaać.... Ależ jestem śpiąca..! Dobranoc

[Ewusia_marchew]

Napisane przez yerba

Miłej i owocnej nauki. Ja jednak nie w bibliotece, ale w domu biorę się wkońcu za pracę...

nie był to zbyt owocny naukowo dzień, jednak nie byłam dziś jeszcze gotowa na powrót do nauki

Napisane przez agness51

Wpadłam się tylko przywitać,bo zaraz jadę do TŻ-ta humor nadal taki sobie,może przy nim mi się poprawi

i jak humorek?

Napisane przez yerba

a

Odwiedziła mnie koleżanka i tak sobie rozmawiałyśmy milutko, a teraz chwilkę posiedzę i może dokończę to co miałam dziś napisać A jutro pierwsze powakacyjne starcie z promotorem (trzymajta kciuki... ).

Napisane przez malinka_86

Ewusia - czemu usunęłaś? mogłaś mu napisać przepis na pana w rondelku

obawiam się ze wtedy by 5 nie było

Napisane przez malinka_86

yerba, ewusia- ale ja nie mam co marudzić... po prostu jest do d... we wszytskim i w każdej rzeczy z osobna... pozatym martwię się tym semestrem (będę pisać pracę nawet tematu nie mam i nie wiem, kto idzie na promotorów...) i swoimi studiami SUM normalnie tragedia...

oj, mam nadzieję ze przejdzie Ci ten kryzys szybko

Napisane przez yerba

Poradzisz sobie, bo jesteś zdolna i pracowita Poza tym - nie martw się na zapas

no więc właśnie

Tak wiec w sumie dziś nie zrobiłam prawie nic konstruktywnego przejrzałam jedynie materiały do pracy, ale jak dotarłam do książki którą mam tylko w formie elektronicznej i to po angielsku, to mój wzrok skapitulował i powiedział że styknie na dziś w ogóle ziewam jakbym chciała cos połknąć w całosci, więc może po prostu spać się wybiorę


dobranoc

[Ewusia_marchew]

dzień dobry

gdzie się podziewacie? (oprócz tych co się uczą ofc )

[Milka19]

Napisane przez Ewusia_marchew

dzień dobry

gdzie się podziewacie? (oprócz tych co się uczą ofc )

Idziemy robić obiad dla rodzeństwa I piszemy coś co można nazwać zaczątkiem pracy magisterskiej

[enex]

Napisane przez Ewusia_marchew

dzień dobry

gdzie się podziewacie? (oprócz tych co się uczą ofc )

Czekamy aż się obiad ugotuje i idziemy sobie poużywać ostatnie 4dni wolnego...czyli okulista, apteka, porządek w pokoju i wielkie zakupy

[schism_]

Dzień Dobry

Uff zmodrodowana ale żyję xD

Na miejscu po przymiarkach,cudach nie widach,az w koncu z konsultacjami z kierownikami owej Uniwersyteckiej katedry z zacnym tytułem profesora itp ;P okazało się,że taka zwyczajna, na NFZ protezka nic tu nie da,ba nawet sie nie utrzyma cojest: i trza bedzie 2 kły spiłowac,załozyc korony i wpartolic typ stały szkieletowy tego cudenka, oczywiscie tu czy tam kosztowac to bedzie jedyne 4,5 tysiaca złotych ==' Dr zapowiedzial,ze u nich robota z tym potrwa jakis miesiac ,dwa wiec odbiore ją w listopadzie W trójmieście można by i szybciej,acz kij wie,kto się tego podejmie,bo w ciągu 10ciu lat,w naszym zacofanym kraju ludzi po tego typu rekonstrukcjach/przeszczepach było z 15 o_O

Matka sie wkurzyla,bo bedzie musiala brac pozyczke,tatus przez
telefon zapowiedzial uroczyscie ,ze sie nie dolozy :/
A i suszą mi głowe,bym mimo tego poszla od poczatku na studia. Jassne. Prędzej przyłoże se lufę do skroni i w nią strzele niz z widocznymi brakami pójdę w nowe otoczenie. Załatwie zwolnienie lekaraskie,da się dziekanowi,moze legitymacje ze zniżką i przydzielą i jazdaaa Trza bedzie jakos ten kolejny miesiac wytrzymać.
Póżniej se odbije z dużą nawiązką . _^_ (i nie mam na myśli nauki ;P)

[LoLcIa123]

Czesc dziewczyny
Ja sobie dzisiaj zrobiłam dzień wolnego,żeby się dospac chociaz i tak mam wolne jutro,bo odrobiłam praktyki w zeszłą sobote.
Jestem zmeczona tą szkołą już,a to dopiero początek.
Tak sie zastanawiam nad wizytą u fryzjera żeby skrócic włosy do ramion ,pokażę Wam jakby to mniej więcej wyglądało,bo teraz mam jakieś 8cm za łopatki,tylko sie nie smiejcie z mojej głupiej miny bo to tak na szybko

[yerba]

Napisane przez Ewusia_marchew

nie był to zbyt owocny naukowo dzień, jednak nie byłam dziś jeszcze gotowa na powrót do nauki

odpoczynek musi być

Napisane przez Ewusia_marchew

dzień dobry

gdzie się podziewacie? (oprócz tych co się uczą ofc )

no wlasnie, taka cisza tu ostatnio (chociaz po tym apelu widzę, że się stare stale bywalczynie poodzywaly ).

Napisane przez Milka19

Idziemy robić obiad dla rodzeństwa I piszemy coś co można nazwać zaczątkiem pracy magisterskiej

hej Milkuś

Napisane przez enex

Czekamy aż się obiad ugotuje i idziemy sobie poużywać ostatnie 4dni wolnego...czyli okulista, apteka, porządek w pokoju i wielkie zakupy

korzystaj póki wolne zazdroszczę wielkich zakupów

Napisane przez schism_

Dzień Dobry

Uff zmodrodowana ale żyję xD

Na miejscu po przymiarkach,cudach nie widach,az w koncu z konsultacjami z kierownikami owej Uniwersyteckiej katedry z zacnym tytułem profesora itp ;P okazało się,że taka zwyczajna, na NFZ protezka nic tu nie da,ba nawet sie nie utrzyma cojest: i trza bedzie 2 kły spiłowac,załozyc korony i wpartolic typ stały szkieletowy tego cudenka, oczywiscie tu czy tam kosztowac to bedzie jedyne 4,5 tysiaca złotych ==' Dr zapowiedzial,ze u nich robota z tym potrwa jakis miesiac ,dwa wiec odbiore ją w listopadzie W trójmieście można by i szybciej,acz kij wie,kto się tego podejmie,bo w ciągu 10ciu lat,w naszym zacofanym kraju ludzi po tego typu rekonstrukcjach/przeszczepach było z 15 o_O

Matka sie wkurzyla,bo bedzie musiala brac pozyczke,tatus przez
telefon zapowiedzial uroczyscie ,ze sie nie dolozy :/
A i suszą mi głowe,bym mimo tego poszla od poczatku na studia. Jassne. Prędzej przyłoże se lufę do skroni i w nią strzele niz z widocznymi brakami pójdę w nowe otoczenie. Załatwie zwolnienie lekaraskie,da się dziekanowi,moze legitymacje ze zniżką i przydzielą i jazdaaa Trza bedzie jakos ten kolejny miesiac wytrzymać.
Póżniej se odbije z dużą nawiązką . _^_ (i nie mam na myśli nauki ;P)

uhh, niech to szlag, polska sluzba zdrowia...

Napisane przez LoLcIa123

Czesc dziewczyny
Ja sobie dzisiaj zrobiłam dzień wolnego,żeby się dospac chociaz i tak mam wolne jutro,bo odrobiłam praktyki w zeszłą sobote.
Jestem zmeczona tą szkołą już,a to dopiero początek.
Tak sie zastanawiam nad wizytą u fryzjera żeby skrócic włosy do ramion ,pokażę Wam jakby to mniej więcej wyglądało,bo teraz mam jakieś 8cm za łopatki,tylko sie nie smiejcie z mojej głupiej miny bo to tak na szybko

ja jestem w fazie zapuszczania wlosow, wiec powinnam powiedziec NIE ŚCINAJ! Ale jak masz ochotę, to ciachnij sobie nowy fryz, a co tam Dalej będziesz ładnie wyglądac


Bylam na uczelni i jakos tak sie dowiedzialam, ze sesja poprawkowa zaczyna sie od poniedzialku i dopiero wtedy beda wszyscy wykladowcy Mojego promotora dzis tez nie bylo, ale bedzie w pon. Czyli nic nie zalatwilam - normalka

[LoLcIa123]

Ja też do wczoraj zapuszczałam,ale dziś od rana mam zły dzień,wygladam beznadziejnie i w ogóle się tak czuję,że aż bym z sobą coś zrobila

[yerba]

Napisane przez LoLcIa123

Ja też do wczoraj zapuszczałam,ale dziś od rana mam zły dzień,wygladam beznadziejnie i w ogóle się tak czuję,że aż bym z sobą coś zrobila

współczuję gorszego dnia, ale widzę na zdjęciu, że wyglądasz nadal ładnie

Jak masz ochotę na zmianę, no to zrób coś Też tak czasem mam, po prostu muszę iść do fryzjera i koniec Tylko jeśli faktycznie zapuszczasz wloski, to żebyś później nie była zła

[LoLcIa123]

No właśnie zapewne będę żałowała więc dam sobie spokój mam nadzieje ,że przyjedzie Tż-et i mnie ustawi do pionu