Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XXIII)

[czarnazuzia1]

Napisane przez Kota

O, Nurkiem pachniesz

ja natomiast kropelką ekstraktu Poeme-Zuziu, dzięki.
Oj, mam ma on moc, i to jaką. Jest bardziej aksamitny, taki na jesień (Zuziu, przesłuchałam sobie Niemena z Twojego podpisu- Poeme wpasowało się od niego idealnie.)

Koto pache Nurkiem i powiem,ze baaaaaardzo mi sie podoba jak pachne

Prawda ,ze idealne do piosenki w podpisie i do pogody za oknem ,az musze jutro przypomniec sobie zapach bo narobilas mi ochoty na niego

Napisane przez Daffodilka

Ja od kilku dni dziwnie pachnę - nie mogę się nacieszyć Must i Smokiem, więc używam równocześnie Całkiem ciekawy duecik

[kokakola]

powróconam ze słonecznej krainy macham do Was i pachnę Lemon Twist (gorącą herbatą Lipton ) Rrrrany, pomyśleć, że rano modliłam się o jakiś mały wietrzyk i chłodniejsze powietrze Siedzę w wełnianym swetrze, opatulonam szalikiem Jesień, jesień, jesień, ach to Ty..

[joasiak1]

Napisane przez kokakola

powróconam ze słonecznej krainy macham do Was i pachnę Lemon Twist (gorącą herbatą Lipton ) Rrrrany, pomyśleć, że rano modliłam się o jakiś mały wietrzyk i chłodniejsze powietrze Siedzę w wełnianym swetrze, opatulonam szalikiem Jesień, jesień, jesień, ach to Ty..

Klaudio, fajnie Cię widzieć
A wiesz, że ja też wpadłam w Molekuły 01?
Na razie spijam odlewkę, ale przy takim tempie szybko będę musiała skarbonkować na flaszkę

[Contax]

Kola my do Ciebie tez fajnie, ze juz wrocilas

[kokakola]

Joasiu a propos Molekuł - a wiesz, że mnie to jakoś nie dziwi? Skorom spokrewnione, to to było do przewidzenia Tego lata ponownie odkryłam Hiris Hermesa (w kwestii naszych zapachów). W toskańskich perfumeriach jest w regularnej sprzedaży, co mnie trochę cieszy

Contax dziękuję za miłe przywitanie

[anka_bzzz]

Flower by Kenzo

[Anuschka]

Napisane przez kokakola

powróconam ze słonecznej krainy macham do Was i pachnę Lemon Twist (gorącą herbatą Lipton ) Rrrrany, pomyśleć, że rano modliłam się o jakiś mały wietrzyk i chłodniejsze powietrze Siedzę w wełnianym swetrze, opatulonam szalikiem Jesień, jesień, jesień, ach to Ty..

Kolu
Może październik będzie cieplejszy...A my od czerwca umówione jesteśmy na październikowy pachnący zlot, pamiętasz ?
Jak Ty herbatą, tak ja mam zamiar rozgrzać się gorącą czekoladą z chili. Tylko muszę po czekoladę iść do sklepu, a nie chce mi się na ten ziąb.

U mnie w dalszym ciągu Zagorsk, ale coś smętny jako pieśń stepowa...

[joasiak1]

Napisane przez Anuschka

U mnie w dalszym ciągu Zagorsk, ale coś smętny jako pieśń stepowa...

Anuschko, bo Zagorsk w taką pogodę to jak czysty masochizm

Klaudio, cieszy mnie ta wiadomość, bo ja w posiadaniu skromniej 50tki już tylko.
Na dłużej wpadłaś czy przelotem...?

[kokakola]

Napisane przez Anuschka

Kolu
Może październik będzie cieplejszy...A my od czerwca umówione jesteśmy na październikowy pachnący zlot, pamiętasz ?
Jak Ty herbatą, tak ja mam zamiar rozgrzać się gorącą czekoladą z chili. Tylko muszę po czekoladę iść do sklepu, a nie chce mi się na ten ziąb.

U mnie w dalszym ciągu Zagorsk, ale coś smętny jako pieśń stepowa...

no jasne, że pamiętam ja mam czekoladę z chili ale w stanie stałym a do herbaty ciasteczka z czekoladowymi piegami

Napisane przez joasiak1

Anuschko, bo Zagorsk w taką pogodę to jak czysty masochizm

Klaudio, cieszy mnie ta wiadomość, bo ja w posiadaniu skromniej 50tki już tylko.
Na dłużej wpadłaś czy przelotem...?

Joasiu, mi też tylko 50ka pozostała.. (, jeśli wiesz (co chcę powiedzieć) i pamiętasz, co zrobiłam.. )
Myślę, że pobędę tu trochę, póki co zabookowanych biletów: brak

[Kota]

O, Kola

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Kola , widzieć Ciebie, to jak zobaczyć słońce w ten ponury dzień

[Ata77]

lacoste pour femme

[Anuschka]

Napisane przez joasiak1

Anuschko, bo Zagorsk w taką pogodę to jak czysty masochizm

Co prawda, to prawda , a że my nie lubimy się zadręczać to będzie zmiana - rozgrzewająca Hd`E

[your Angel]

Napisane przez joasiak1

Anuschko, bo Zagorsk w taką pogodę to jak czysty masochizm

Jak dla mnie Zagorsk to jest czysty masochizm niezależnie od pory dnia i roku

Kola!

Testuję sobie Różanego Aniołka i Zielone Pomidorki z próbki od kochanej Wizażanki

[ma-li-na]

J'adore sama nie wiem czemu miałam dziś na niego ochotę ponieważ kiedys za nim nie przepadałam

[Nicoletta]

Le Feu light

[lalesia]

jezynka YR

[Myszołapka]

Napisane przez your Angel

Testuję sobie Różanego Aniołka i Zielone Pomidorki z próbki od kochanej Wizażanki

Miło mi Nie zgadniesz przez kogo trafił do mnie Różany

Nadal Oblique, a na łapce Ksieżniczka VW testowo

[dzika truskawa]

Napisane przez renia30

Wybywam radośnie na wakacje - na 3 tygodnie w góry gdzie mam zamaiar pracować nad kondycją i spróbuję pożegnać się ze zbędnym sadełkiem (co będzie bardzo trudne z uwagi na dochodzące z każdej strony zapachy grilowo - jedzeniowe).
Ponieważ kompletnie nie mogłam się zdecydować które perfumy zabrać zapakowałam szybko z 10 flaszek i parę odlewek
Na drogę wypachnię się Flowerbomb + Prada.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i do zobaczenia (poczytania) za 3 tygodnie.
papapapapa!!!

Miłego wypoczynku!

Napisane przez agnyska81

Nie pachnę niczym, co najwyżej kawą.
Wczoraj wieczorem testowałam Burberry, ale które? Zapach kwiatowy jak Poeme. Gęsty, słodki, kwiaty mięsiste, miodne, lekko odurzające. Nie w moim stylu zupełnie. Ale męczy mnie co to mogło być, bo lubię mieć w miarę uporządkowane te moje testy. Może to nowy London

Opis brzmi jak London

Pachnę globalnie Tea for Two, na rękach Chloe ("stara") - rozkoszna morderczyni , Sea & Sun In Cadaques i Scent Intense (ładna ambra )

[tharoon]

Kolu



Do snu Cartier Declaration essence.

[joasiak1]

We włosach plącze się jeszcze wczorajsze Musc Ravageur, na szyi błąkają Molekuły, a mnie się zachciało czegoś... bezpiecznego, kojącego, może słodkawego, ale nie uderzającego w nozdrza eksplozją cukru jak w L LL czy Flowerbomb.
To miałoby być coś, co będzie tłem. Nie oczekuję drugiego dna, feerii skojarzeń i obrazów.
Ma być ciepło, bezpiecznie, spokojnie. Może być różowo i nijako, byle nie zanadto
Kojąco.

Na razie do głowy przyszło mi tylko Kenzo Amour, sama nie wiem dlaczego, bo słabo pamiętam je z testów (jutro to nadrobię).
Macie jakiś typ pasujący do mojego opisu...?

Z Zapachów, które mam, do tego opisu najbardziej pasuje Safran Troublant i Dzing!, ale potrzebuję czegoś mniej charakterystycznego, uśrednionego, bezpieczniejszego. Te zapachy maja za dużo treści.

ps to jest właśnie skutek wywalania ze zbiorku wszelkich zapachów spoza poziomu ducha, jeśli ktoś rozumie, co mam na myśli w swoim bełkocie...

[princeska69]

po kinie i spacerze po centrum handlowym mam na nadgarstku Very Irresistible Sensual. Jeju zakochalam sie, to chyba pierwsze roze ktore mnie tak zachwycily.

[tulipanka]

Lolita Lempicka EDP. Dziś nie był jej dzień. 10 minut po psiknięciu modliłam się, żeby szybko wywietrzała, bo już czułam czający się ból głowy. Moje prośby zostały wysłuchane

[noseknosek]

joasiak mi też z Twoim opisem skojarzyły się Kenzo Amour i jeszcze może... L'Instant Magic.

do snu wybiorę coś z próbek... może Lovely Sarah J. Parker

[taka taka]

Napisane przez joasiak1

We włosach plącze się jeszcze wczorajsze Musc Ravageur, na szyi błąkają Molekuły, a mnie się zachciało czegoś... bezpiecznego, kojącego, może słodkawego, ale nie uderzającego w nozdrza eksplozją cukru jak w L LL czy Flowerbomb.
To miałoby być coś, co będzie tłem. Nie oczekuję drugiego dna, feerii skojarzeń i obrazów.
Ma być ciepło, bezpiecznie, spokojnie. Może być różowo i nijako, byle nie zanadto
Kojąco.

Na razie do głowy przyszło mi tylko Kenzo Amour, sama nie wiem dlaczego, bo słabo pamiętam je z testów (jutro to nadrobię).
Macie jakiś typ pasujący do mojego opisu...?

Z Zapachów, które mam, do tego opisu najbardziej pasuje Safran Troublant i Dzing!, ale potrzebuję czegoś mniej charakterystycznego, uśrednionego, bezpieczniejszego. Te zapachy maja za dużo treści.

ps to jest właśnie skutek wywalania ze zbiorku wszelkich zapachów spoza poziomu ducha, jeśli ktoś rozumie, co mam na myśli w swoim bełkocie...

chodzimy tymi samymi ścieżkami

wczoraj ponownie testowałam Kenzo Amur, ale dalej czuję w nim proszek do prania i ryż na mleku w proszku (taki gorący kubek)

L, Flowerbomb, PS, Angel, Hypnose (brr), HP - testowałam te wszystkie słodkości, które przyszły mi do głowy, ale wszystkie testy kończyły się szorowaniem nadgarstków,nawet mój łóżkowy przyjaciel Angel mnie zawiódł

skończyło się na Szafranie i dobrze nam razem, nie szukam w nim treści, tylko upajam się tą ciepłą słodyczą drożdżowego ciasta, jakie piekła moja babcia

[nefernefer35]

Duuuuuzo Aliena

[burn-it-up]

Wczoraj Green Tea a dziś...dziś chyba niczym bo mam tak zatkany nos,że nie poczułabym nawet końskiej dawki Słonia

[Sabbath]

A ja wciąż wczorajszym Black Tourmaline i mam wiarygodnych świadków, że jest na mnie miły i słodki.
Aż samą mnie to oburza.

[kriss_de_valnor]

tygrys - ciepły i przyprawowy w sam raz na chłodny dzień

[Kota]

Będzie 24 F, chyba że...nie, Faberżak będzie na pewno.