Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

[Poemi]

Napisane przez madmuazelle

Aa,ma zepsuty telefon,to lipa troche.Hm,to nie wiem co mogłabyś zrobić.Może mógłby się odezwać z jakiegoś kolegi telefonu do ciebie ,jest taka możliwość.Może się jeszcze odezwie ,no chyba że zostal w dłuzej w pracy.

Jeśli został w pracy to się nie odezwie . Po pierwsze nie ma tam takich kolegów od których mógłby pożyczyć telefonu (TŻ jest bardzo niezależny i nie lubi prosić o coś innych), a po drugie i tak by to nie przeszło. Jak raz odebrał gdy do niego dzwoniłam to musiał dłużej zostać bo mu odliczyli czas w którym rozmawiał . Zakładając, że mnie nie olał i że nic się nie stało, mogę stwierdzić, że jest w pracy i wróci o 1. Zostawię mu wiadomość na gg, jutro przeczyta i będzie wiedział co robić (a przynajmniej mam taką nadzieję).

Edit.
A jednak nie. Odezwał się w końcu . Tata mu zawirosował kompa... I wszystko jasne .

[madmuazelle]

Napisane przez Poemi

Jeśli został w pracy to się nie odezwie . Po pierwsze nie ma tam takich kolegów od których mógłby pożyczyć telefonu (TŻ jest bardzo niezależny i nie lubi prosić o coś innych), a po drugie i tak by to nie przeszło. Jak raz odebrał gdy do niego dzwoniłam to musiał dłużej zostać bo mu odliczyli czas w którym rozmawiał . Zakładając, że mnie nie olał i że nic się nie stało, mogę stwierdzić, że jest w pracy i wróci o 1. Zostawię mu wiadomość na gg, jutro przeczyta i będzie wiedział co robić (a przynajmniej mam taką nadzieję).

Nie,zapewne cię nie olał przecież nie miał/ma do tego żadnych powodów,myśle że jednak został dłużej w pracy.Zostaw mu wiadomość na gadu,a jutro ci zostawi wiadomość na gadu.

edit;
No widzisz,czyli wszystko wporządku.

[Poemi]

Napisane przez madmuazelle

Nie,zapewne cię nie olał przecież nie miał/ma do tego żadnych powodów,myśle że jednak został dłużej w pracy.Zostaw mu wiadomość na gadu,a jutro ci zostawi wiadomość na gadu.

edit;
No widzisz,czyli wszystko wporządku.

No w takim względnym porządku bo ten wirus to coś poważnego, ale wierzę, że TŻ da sobie z nim radę .

[madmuazelle]

Napisane przez Poemi

No w takim względnym porządku bo ten wirus to coś poważnego, ale wierzę, że TŻ da sobie z nim radę .

No tak,wirusy bywają złosliwe. No,ale fajnie że się odezwał.


Kurcze,ale jaja. Tż sprzedał takiemu gościowi nasz były samochód.Dzisiaj,dosłowni e przed chwilą przyniósł reszte kasy,a do tego tż dostał/liśmy winko,a ja dostałam piękny bukiet.

[Madzialenka12344321]

TZ sie poszedl kąpac to ja do was zajrzałam bo inaczej bym w łozku zasneła sama siostra TZ wyszla, koledzy tez a my sami ale co z tego jak ja mam okres : ale jakby nie bylo to choc miło w koncu w samotnosci posiedziec:0 pizzunie zjedlismy to było to

Napisane przez Svinecka

no widzisz? poradzilas sobie - to proste bo maszynka jest ostra i latwo tnie a do tego mozesz prosciutko obciac grzywke jak od linijki

oj tak i nawet TZ od razuto zauwazył

wiecie z godzine temu zadzwonili do TZ z biura czy bysmy nie chcieli isc do pracy do drukarni na niedziele (od 6 do 15) wiec znowu bysmy po 4 rano musieli wstac. na maksa mi sie nie chce ale z drugiej strony to kasy troche by wpadło. mamy dac odpowiedz do jutra do południa. juz sama nie wiem co zrobic.

[kaska87]

idę spać dobranoc

[rav12345]

Cześć. Wczoraj miałam 25 urodziny. Tż nie zrobił nic. Dzień jak codzień, a czekałam na niego z wytchnieniem. Chyba nie muszę pisać jak się czuję.

[natalqa88]

Napisane przez rav12345

Cześć. Wczoraj miałam 25 urodziny. Tż nie zrobił nic. Dzień jak codzień, a czekałam na niego z wytchnieniem. Chyba nie muszę pisać jak się czuję.

Może miał ciężki dzień i jakoś tak mu uleciało z pamięci... Możliwe, że dzisiaj zabierze Cię na cudowną kolację, albo wymyśli coś innego Musisz być dobrej myśli... A jeśli nie, to chyba czeka Was rozmowa... Uszka do góry

[Agusia84]

Napisane przez rav12345

Cześć. Wczoraj miałam 25 urodziny. Tż nie zrobił nic. Dzień jak codzień, a czekałam na niego z wytchnieniem. Chyba nie muszę pisać jak się czuję.

oj pewnie na dzis coś zaplanował.
Głowa do góry

Pozdrawiam

[hania811]

Napisane przez Svinecka

udanego wypoczynku
a mnie wzielo dzisiaj na pizze - ale taka domowej roboty, bede robic wieczorkiem

Dzięki.
Olala...domowa pizza.

Napisane przez DianaM

Też macie taki... marny humor?

Jak na to ze jestem chwilowo samotna zoną mam bardzo dobry humor.
Mąz kupil mi swietna ksiązkę. Teksty takie ze co chwila smialam się do rozpuku.
Przecztalam 200 stron wczoraj..nawet wino nie bylo mi potrzebne tylko herbata z sokiem malinowym i czekolada

Napisane przez rav12345

Cześć. Wczoraj miałam 25 urodziny. Tż nie zrobił nic. Dzień jak codzień, a czekałam na niego z wytchnieniem. Chyba nie muszę pisać jak się czuję.

Po pierwsze- Wszystkiego najlepszego RAV

To u niego normalne?? Ma problemy z pamięcią do waznych dat..czy 1 raz mu sie to zdarzyło??

Moj nigdy nie pamięta o moich urodzinach. Musze o nich trąbić 2 tygodnie wczesniej, a i tak najczesciej sama musze sobie zrobić swiąteczny dzień.
Zawsze biorę wolne w pracy, robię zakupy coby rano zjesc pyszne sniadanko (jest tro zawsze wędzony łosoś) i zabieram go do restauracji.

Nigdy nie dostałam prezentu.

W tym roku w prezencie kupilam sobie bilet do siostry

[madmuazelle]

Dobry.

Napisane przez rav12345

Cześć. Wczoraj miałam 25 urodziny. Tż nie zrobił nic. Dzień jak codzień, a czekałam na niego z wytchnieniem. Chyba nie muszę pisać jak się czuję.

Wszystkiego najlepszego. Domyślam się jak się czujesz i jak można się czuć,mam nadzieje że dzisiaj twój tż Ci to wynagrodzi.


Przed chwilką dopiero wstałam.Tż odrobine wcześniej i już grzebie znowu w aucie i będzie go myć. Gardło mnie coś boli,wezme potem znowu neo-angin.

[Svinecka]

Napisane przez rav12345

Cześć. Wczoraj miałam 25 urodziny. Tż nie zrobił nic. Dzień jak codzień, a czekałam na niego z wytchnieniem. Chyba nie muszę pisać jak się czuję.

wszystkiego najlepszego

nie przejmuj sie biedactwo - moj gdbybym mu nie przypominala nie pamietalby zadnej daty - nawet swoich urodzin nie pamieta a najlepsze jest to ze co roku musze mu mowic ile konczy lat bo on nigdy nie pamieta

[hania811]

Napisane przez Svinecka

wszystkiego najlepszego

nie przejmuj sie biedactwo - moj gdbybym mu nie przypominala nie pamietalby zadnej daty - nawet swoich urodzin nie pamieta a najlepsze jest to ze co roku musze mu mowic ile konczy lat bo on nigdy nie pamieta

Od kiedy pracuję w biurze podrozy przekonalm sie ze co 2 facet ma z tym problemy.
Do umowy trzeba podac daty urodzenia...i większośc facetów musi sie ostro zastanawiac nad data zony/dziewczyny..często gęsto dzwonia aby sie upewnić.
Co zabawne wielu nie pamięta swojej daty urodzenia...natomiast jezeli chodzi o daty dzieci...bezblędnie podają

[SoNeRa]

Napisane przez rav12345

Cześć. Wczoraj miałam 25 urodziny. Tż nie zrobił nic. Dzień jak codzień, a czekałam na niego z wytchnieniem. Chyba nie muszę pisać jak się czuję.

ppo pierwsze wszystkiego najlepszego
po drugie może na dzis coś przygotował bo dziś sobota to akurat?
może taki jakiś do dat nie bardzo??
Ja bym mu delikatnie dziś przypomniała i powiedziała jak się czuję

[ANITKA79]

Czesc kobietki

[ANITKA79]

Sonerko wierze ze z malenstwami bedzie wszystko dobrze Ty sie dobrze odzywiaj dbaj o siebie i fasolki

Napisane przez hania811

Jak na to ze jestem chwilowo samotna zoną mam bardzo dobry humor.
Mąz kupil mi swietna ksiązkę. Teksty takie ze co chwila smialam się do rozpuku.
Przecztalam 200 stron wczoraj..nawet wino nie bylo mi potrzebne tylko herbata z sokiem malinowym i czekolada

Haniu a mozesz podac tytul? Dawno nic nie czytalam Oprocz testow na prawko itp.. Ale za jakis czas sobie to odbije Bede sie wtedy relaksowac na maksa

Napisane przez rav12345

Cześć. Wczoraj miałam 25 urodziny. Tż nie zrobił nic. Dzień jak codzień, a czekałam na niego z wytchnieniem. Chyba nie muszę pisać jak się czuję.

Rav WSZYSTKIEGO NAJ ODE MNIE Mnostwo milosci, radosci, spelnienia marzen.
Wiesz ja mysle ze Twoj Tz szykuje na dzis jakas niespodzianke i raczej nie zapomnial biorac pod uwage to ze nie raz pisalas jak ci robil rozne prezenty itp..
A jesli naprawde zdarzylo mu sie zapomniec to byc moze mial naprawde ciezki dzien albo jakies klopoty o ktorych caly czas myslal Glowa do gory

Edit:

Co do innych dat to u mojego Tzta bywa roznie z pamietaniem o nich. Ale o urodzinach swoich nie musze mu przypominac/ przekonalam sie o tym nawet wtedy gdy byl daleko Zadzwonil z samego rana by zlozyc mi zyczenia

[hania811]

Napisane przez ANITKA79

Haniu a mozesz podac tytul? Dawno nic nie czytalam Oprocz testow na prawko itp.. Ale za jakis czas sobie to odbije Bede sie wtedy relaksowac na maksa

Marta Obuch "Precz z brunetami"

[kaska87]

Rav wszystkiego najlepszego

[Ines1985]

Rav, wszystkiego najlepszego

Napisane przez hania811

Od kiedy pracuję w biurze podrozy przekonalm sie ze co 2 facet ma z tym problemy.
Do umowy trzeba podac daty urodzenia...i większośc facetów musi sie ostro zastanawiac nad data zony/dziewczyny..często gęsto dzwonia aby sie upewnić.
Co zabawne wielu nie pamięta swojej daty urodzenia...natomiast jezeli chodzi o daty dzieci...bezblędnie podają

To jeszcze nic, ja podczas moich praktyk w biurze podróży miałam okazje poznać faceta, który nie znał nazwiska swojej NARZECZONEJ

[hania811]

Napisane przez Ines1985

To jeszcze nic, ja podczas moich praktyk w biurze podróży miałam okazje poznać faceta, który nie znał nazwiska swojej NARZECZONEJ

Ostro.

EDIT z nudów przeczytałam ostatnie posty z X częsci bo nie zdązylam tego zrobić..i sie zdziwiłam opiniami na temat Tally Waijl.
Ja mam z tamtąd większośc ubran. Moge nawet powiedzić ze wszystkie bo po ostatnich czystkach w szafie malo ich pozostalo.
Załamalam sie gdy jedyne tally waijl w Kielcach zamknęli i zrobili tak sklep Pumy (dodam ze setny i po cholerę ja się pytam).

Mam od nich plaszczyk ktory uwielbiam bo wygląda jak mala czarna a nie plaszczyk. Ma wysoką stujkę i jest mega kobiecy.
3 swetry , 2 bluzki bawelniane, 2 tuniki, szal, 2 pary spodni. Dzis na sobie mam wszystko z Tally Waijl.
Dziwne dziwne....

[twin--maid]

Napisane przez rav12345

Cześć. Wczoraj miałam 25 urodziny. Tż nie zrobił nic. Dzień jak codzień, a czekałam na niego z wytchnieniem. Chyba nie muszę pisać jak się czuję.

Rav wszystkiego najlepszego może TŻ dziś coś zaplanował....

[Madlen__18]

A co to były za opinie?
Że marna jakośc czy co?

[Svinecka]

dziewczyny ja chce tu wesele:
http://www.dworekhetmanski.pl/Strona_glowna,14.html

drogo troche ale jak pieknie
i ta noc przedslubna, czytalam opinie dziewczyn ze bylo cudnie kolacja, sauna jacuzzi ahhh

chce tam ale nie wiem czy bedzie nas stac

[ButterBear]

Dziewczny, na chwilkę Was zostawić i już tyle naprodukowałyście.
Nadrabiałam od wczorajszego wieczora.

Napisane przez dorinka30

Dziewczyny a gdzie Hania i ButterBear ? Nie wiem o czymś ??????

Mnie nie było, bo o 11 musiałam wyjść z pracy na konferencję... 'trochę' się wszystko przedłużyło i w domu byłam o 22:30

Napisane przez dorinka30

Tragedia, mój by słuchał kazania przez tydzień za taki numer !!!
A koledzy też mili, jak cholera

Ja znikam za jakieś pół godzinki, życzę wszystkim miłego weekendu
Haniu Tobie udanego urlopu

edit
My z Tżem jak typowe mieszczuchy, pracujemy cały tydzień, zazwyczaj siedzimy wtedy w domu a dopiero w weekendy odreagowujemy, i tez nie każdy weekend ale tak co drugi już koniecznie

O, ja też jestem typowym mieszczuchem. W tygodniu praca, korki, pranie itp, a w weekend aż mnie ciągnie jakaś dziwna siła, żeby tylko ruszyć z domu. Wymalować się, wyubierać i do knajpy, klubu.... Mój TŻ niestety częściej lubi posiedzieć w domu... ale jakoś znajduję swoje sposoby, żeby go przekonać do moich planów

Napisane przez rav12345

Cześć. Wczoraj miałam 25 urodziny. Tż nie zrobił nic. Dzień jak codzień, a czekałam na niego z wytchnieniem. Chyba nie muszę pisać jak się czuję.

Rav, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Spełnienia wszystkich marzeń przede wszystkim . Co do TŻ, to bardzo nieładnie z jego strony.... ale może faktycznie coś planuje, kombinuje?


Co do zachowania TŻ po alkoholu, to mój pije baaardzo rzadko, więc mało mu trzeba, żeby się załatwić. I wtedy mu się zbokol włącza straszny. Obiecuje, nagabuje... a zanim wrócę z łazienki po myciu zębów, to już śpi jak suseł i nic nie jest w stanie go obudzić
Ja za to po alkoholu gadam jak najęta (chociaż normalnie też straszna ze mnie gaduła)... opowiadam, przekrzykuję i nie chce iść do domu ...wołami mnie trzeba ciągnąć

[chilanes]

Svinecka - tylko uważaj z tym dworkiem, ostatnio popsuło się jedzenie,a czym bliżej wesela tym mniej przyjemnie się robi ;/ ostatnio kolezanka miała problem z wyproszeniem wykonania sesji w inny dzień niż wesele ;/

[hania811]

Napisane przez Svinecka

dziewczyny ja chce tu wesele:
http://www.dworekhetmanski.pl/Strona_glowna,14.html

drogo troche ale jak pieknie
i ta noc przedslubna, czytalam opinie dziewczyn ze bylo cudnie kolacja, sauna jacuzzi ahhh

chce tam ale nie wiem czy bedzie nas stac

Pięknie.
Ja miałam przyjecie w dworku. Z tym ze my mamy tego farta ze zabytkowy dworek jest w centrum miasta

Napisane przez Madlen__18

A co to były za opinie?
Że marna jakośc czy co?

Nie ze jakośc zła, ale ze jak dla dzieci i styl Majki Jezowskiej (mi daleko do festyniarstwa)

Napisane przez ButterBear

Mnie nie było, bo o 11 musiałam wyjść z pracy na konferencję... 'trochę' się wszystko przedłużyło i w domu byłam o 22:30

No to nieźle Cię przetrzymali...tak przy piatku..bezczelni

Napisane przez ButterBear

Co do zachowania TŻ po alkoholu, to mój pije baaardzo rzadko, więc mało mu trzeba, żeby się załatwić. I wtedy mu się zbokol włącza straszny. Obiecuje, nagabuje... a zanim wrócę z łazienki po myciu zębów, to już śpi jak suseł i nic nie jest w stanie go obudzić

hahah moj robi to samo...i do tego spi na siedząco bo wystarczy ze wypije kilka drinow i samoloty ma jak oczy zamknie

Napisane przez ButterBear

Ja za to po alkoholu gadam jak najęta (chociaż normalnie też straszna ze mnie gaduła)... opowiadam, przekrzykuję i nie chce iść do domu ...wołami mnie trzeba ciągnąć

Tak tak dokładnie . U mnie to samo. I jeszcze wszystkim bez ogrudek zadaje nurtujące mnie pytania, czasem dośc intymne

Spracowałam sie jak diabli. Cały dom wysprzątałam na błysk..włącznie z wnętrzem lodówki i ukladaniem w szafkach.

Ide robic herbatke i zabieram się za książkę

[et-ka]

Rav, Kochana. wszystkiego najnajlepszego. mam nadzieję, że TŻ się zreflektuje trochę.

Ines, jak wczorajsza rozmowa?

[rav12345]

Napisane przez hania811

To u niego normalne?? Ma problemy z pamięcią do waznych dat..czy 1 raz mu sie to zdarzyło??

Moj nigdy nie pamięta o moich urodzinach. Musze o nich trąbić 2 tygodnie wczesniej, a i tak najczesciej sama musze sobie zrobić swiąteczny dzień.
Zawsze biorę wolne w pracy, robię zakupy coby rano zjesc pyszne sniadanko (jest tro zawsze wędzony łosoś) i zabieram go do restauracji.

Nigdy nie dostałam prezentu.

W tym roku w prezencie kupilam sobie bilet do siostry

Ogólnie Tż ma ostatnio małą depresję. Ma ostre objawy pracocholizmu, i 'pracujemy' nad tym oboje już chwile (stąd te wszystkie nasze aktywności, wypady ostatnio). Jest pracocholikiem, ale jego samego to dobija. Śni mu się praca po nocach itp. Wiecznie narzeka na pracę, ale nie potrafi wrzucić na luz i nie pracować w weekend. Od tego jego narzekania ja też mam już dosyć - trwa to już ze 3 miesiące, i ile mogę tyle staram się mu pomóc. No ale nic nie działa, więc i mnie to zaczęło męczyć. Miałam nadzieję, że moje urodziny to będzie jakiś taki mini projekt dla niego, że może się postara i oderwie myślami od pracy, żeby mnie zadowolić i takie tam. Nigdy nie było tak, żebyśmy nie świętowali. Stąd moja załamka.

Oczywiście od razu wiedział że liczyłam że będzie inaczej. Wczoraj wieczorem przyniósł mi tyle kwiatów z kwiaciarni, że mój największy flakon ich nie pomieścił, ser i winko. Tylko wiecie, to już było po moich narzekaniach, troche za późno.

Na weekend umówił się z kumplem z pracy, że popracują razem u niego.

Ogólnie chyba muszę zacząć robić tak jak Hania.

Napisane przez hania811

Nie ze jakośc zła, ale ze jak dla dzieci i styl Majki Jezowskiej (mi daleko do festyniarstwa)

Hania - ja na serio widziałam tam Majkę Jeżowską z córką. Plus jak mieszkałam w Warszawie przez 2 lata to przez dwa lata kolekcja była taka, że dominowały tam złote i srebrne nadruki na koszulkach, koronki, zamki i łańcuszki. Na wystawie był jakiś wielki różowy królik (nie wiem czy nawiązywał do Playboya czy do pluszaczka dziecięcego), i reklamy były stylu jak tutaj:

Nie przeczę, że można znaleźć tam coś ładnego, ja się zraziłam po kilku razach, i już tam więcej nie wchodziłam.

[Svinecka]

Napisane przez chilanes

Svinecka - tylko uważaj z tym dworkiem, ostatnio popsuło się jedzenie,a czym bliżej wesela tym mniej przyjemnie się robi ;/ ostatnio kolezanka miała problem z wyproszeniem wykonania sesji w inny dzień niż wesele ;/

to mnie zasmucilas

[Madzialenka12344321]

Rav wszytskiego na naj

dzis cały dzien bylam z TZ na zakupach i jestem padnieta ale to dobrze bo musze isc wczesniej spac, bo jutro wstaje po 4 rano i sru do pracy ale na szczescie z TZ
dzis wydalismy tyle kasy, ze od jutra oszczedzamy