Lubelskie Panny Młode cz. III

[korzel]

Katia 0117
Trzymam kciuki za fantastyczny dzien, noc, poprawiny!
A pozniej udane zycie malzenskie!

[Asiulak]

Hej dziewczynki)
Kogo polecacie z fryzjerów, którzy maja wyobraźnie i potrafią zrobić coś nowoczesnego na głowie)Mam na myśli upięcie ślubne

Z góry dziękuje za info


Co do organizacji wesela:
Wybraliśmy orkiestrę Avis
fotografa Zomera
kamerzystę Promix
lokal Bogucin dwór Lwowski

[froggie]

Ja też myślę ze spotkanie na targach to niegłupi pomysł



Itenko znalazłam jakis nr w google do Katarzynki, więc mam nadzieje ze to ten. Przyjdzie TZ to będzie dwonił bo ja głosu nie mam ;/

[maria28]

Napisane przez calinkinia

Kajka mówiła o jakiejs fryzjerce za kościołem okragłym i o te namiary chodzi. Ja jak wyzdrowieje wybiore sie do tego salonu u Agnieszki na podcięcie włosków i pogadam o fryzurce weselnej
A co do tortu to ja uwielbiam smietanowce z owocami mmm pychotka. Ale jeszcze rok przede mna takze na to mam czas.
Na targi tez sie pewnie wybiore ale i ile pamietam miały byc pod koniec listopada w Parku Ludowym??!! Cos sie zmieniło??

Tak, mialy byc początkowo w listopadzie, ale zmienili datę. Tak przynajmniej wynika z tej strony http://www.targi.lublin.pl/

[Joasia***]

Napisane przez Asiulak

Hej dziewczynki)
Kogo polecacie z fryzjerów, którzy maja wyobraźnie i potrafią zrobić coś nowoczesnego na głowie)Mam na myśli upięcie ślubne

Z góry dziękuje za info


Co do organizacji wesela:
Wybraliśmy orkiestrę Avis
fotografa Zomera
kamerzystę Promix
lokal Bogucin dwór Lwowski

Podobno super ładne fryzurki robia fryzjerki "U Ani" na fabrycznej...sporo wizażanek korzystało z ich usług. A czy nowoczesne to nie wiem

[calinkinia]

Napisane przez maria28

Tak, mialy byc początkowo w listopadzie, ale zmienili datę. Tak przynajmniej wynika z tej strony http://www.targi.lublin.pl/

Dzieki, dzieki Z ciekawości juz sama zajrzałam. Pewnie tez będziemy na tych targach jak nic innego nam nie stanie na przeszkodzie.

Ale dziś pogoda pod psem. Współczuje tym, ktorzy maja dziś śluby ale z całego serca zycze by takich dni w ich zyciu było jak najmniej. Duzo słońca i radości dla wszystkich slubujących!!!

[Tasiorowa]

Witajcie!
Ja to sie mało udzielam na forum ale razem z wami udało mi się wszystko zorganizować i już od tygodnia jestem mężatką (ale to poważnie brzmi)

Wszystko (oprócz pogody) 13 września udało sie świetnie

Całe przygotowania do tego dnia mało nie doprowadziły do przedwczesnego rozwodu ale było warto tak wszystko podopinać aby w dniu ślubu wszystko sie udało.

Teraz już tylko mogę sie z wami dzielić swoim doświadczeniem.
Suknia ślubna wyszła super szyta u bardzo młodej przemiłej dziewczyny (ma swoje studio).
Fryzjera nie mogę polecić - sprytna świadkowa jeszcze wszystko po fryzjerce poprawiała ale za to dziewczyna od makijażu super - dojeżdża do domu klienta, przystępna cena i super efekt!

Do ślubu jechaliśmy autem lekko udekorowanym świeżymi kwiatami, a z kościoła przepiękną bryczką - nie zapomniana przygoda - zmarzliśmy na kość ale było warto!

Sama ceremonia szybka i sprawna bez wpadek - to chyba była najbardziej stresująca cześć ślubu Ksiądz bardzo nam pomagał (kiedy co mamy robić) - pod koniec mszy jest taki moment (błogosławieństwo gdzie para młoda klęczy a świadkowie stoją i jeszcze sie to powtarza) Mieliśmy umówione znaki - bezproblemowo!!

Wesele to już bezstresowa zabawa do rana!

Póżniej wszystkie rozliczenia i bieganina.
No i sesja czekaliśmy na pogodę ale sie nie doczekaliśmy no i w strugach deszczu mieliśmy plener ale fotograf super profesjonalny - daliśmy radę!
Teraz czekamy na efekty - zdjęcia od fotografa odbieramy za tydzień
No i pakujemy sie w podróż poślubną juto wyjazd!

[edytka27101982]

Gratuluje świeżej Mężatce samych ciepłych dni w Waszym Małżeństwie życzę!
śliczna suknia!

poproszę na pw konkretne dane dotyczące pani od sukienki, fryzjerki żeby się nie nadziać, i makijażystki.

[*kaalinaa*]

Dopiero teraz znalazłam chwilkę żeby opowiedzieć swoje wrażenia z przymiarki. Co prawda nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca ale jestem bardzo zadowolona. I póki co polecam salon na Fabrycznej Alkyone Jak weszłam tam za pierwszym razem to nic mi się nie spodobało, weszłam na górę i w zasadzie tylko jedna kiecka przykuła moją uwagę. Obsługa suuper. Pani słucha każdej uwagi i bez problemu modyfikuje suknie jak się chce i jest też bardzo cierpliwa . Suknia bardzo ładnie uszyta. Proponuję nawet jeśli zajdziecie do salonu i nic wam się nie spodoba przejrzeć jeszcze katalogi, które sa u Pani bo ona też z nich szyje. Moja sukienka np. teraz już nie wisi a w katalogu jest Naprawdę polecam a i ceny sa przystępne. Następne wieści z kolejnej przymiarki już za 2 tygodnie.

ps. zdjęć nie mam bo jechałam prosto z pracy

Napisane przez pokropce

Ja z doświadczenia moge polecic Pania z Sisi na ulicy chyba wodopojnej . Moja siostra szyła tam sukienkę do ślubu, ja szyłam sukienkę dla druhny , a potem jeszcze na studniówkę. Pani za każdym razem była przemiła i baaaaaaaaaardzo cierpliwa. Myśle, że jezeli opiszesz dokładnieczego chcesz może Ci taka uszyć.

Ja mam odmienne zdanie. Pomimo iż suknie są bardzo ładne i gorsety bardzo dobrze wyprofilowane to obsługa jest średnia. U mnie w rodzinie przynajmniej się nie popisała kompetencją. Pani kierowniczka (to nie jest chyba ta pani która szyje) jest przekonana o swojej nieomylności i nie przyjmuje do wiadomości żadnych propozycji zmiany bo kwituje to określeniem tak się szyje, one zawsze tak szyją i jest dobrze. Jest w dodatku antypatyczna. Uszyły za małe bolerko i próbowały wcisnąć że jest dobre. Dopiero jak mama panny młodej się wściekła to coś poburczały i uszyły nowe. Warto podkreślić że uszyły bolerko bez zdjęcia miary na bolerko chyba szyły według rozmiaru jak suknia 34 to i bolerko. Także może jak jest wszystko oki to są miłe ale jak muszą coś poprawić to nie. Ja nie polecam ze względu na obsługę bo jeśli chodzi o suknie to było oki.

Napisane przez judyta83

Jak się dowiadywaliśmy w Marzannie cena za osobę to 200 zł, ale w tym jest wszystko, również alkohol bez ograniczeń... sporo, ale biorąc pod uwagę to, że w wielu lokalach koszt imprezy to 150 zł/os bez ciasta, owoców i alkoholi to w sumie wychodzi na to samo... W Marzannie są dwie sale i odbywają się jednocześnie 2 wesela. Jedna sala jest na 150 osób a druga chyba na 300-350. Widziałam tylko tą mniejszą - o ile dobrze pamiętam miejsce do tańczenia jest na dole, a sala z jedzeniem na piętrze.

Nie zgodzę się. Jak sobie dobrze policzycie to ciasta i owoce oraz alkochol nie wyjdą
50 zł od osoby tylko duuużo mniej. Lokale nieźle sobie na tym zarabiają jeśli Ci zależy żeby mieć z głowy kolejne rzeczy do przypilnowania i załatwienia to oki ale lokal za zorganizowanie tego sobie policzy więcej niż wyda na to. Także ja bym się zastanowiła nad tym. My np. tak nie chcieliśmy, woleliśmy sami sobie to zorganizować. Za wesele płacimy z własnej kieszeni i zależy nam żeby nie przepłacać.

Napisane przez edytka27101982

Katia0117!!!
Śpieszę z życzeniami!!!
Dla Ciebie i Narzeczonego jeszcze
Zdrowia, miłości, zrozumienia, ciepła w sercach i kościele, uśmiechu na twarzach, samych serdecznych ludzi na ślubie i weselu, pięknych prezentów, profesjonalnej obsługi, wspaniałych wspomnień!
Długiego szczęśliwego życia!
Edyta

Chociaż spóźnione to jednak bardzo szczere życzenia

Napisane przez Tasiorowa

Witajcie!
Ja to sie mało udzielam na forum ale razem z wami udało mi się wszystko zorganizować i już od tygodnia jestem mężatką (ale to poważnie brzmi)

Wszystko (oprócz pogody) 13 września udało sie świetnie

Całe przygotowania do tego dnia mało nie doprowadziły do przedwczesnego rozwodu ale było warto tak wszystko podopinać aby w dniu ślubu wszystko sie udało.

Teraz już tylko mogę sie z wami dzielić swoim doświadczeniem.
Suknia ślubna wyszła super szyta u bardzo młodej przemiłej dziewczyny (ma swoje studio).
Fryzjera nie mogę polecić - sprytna świadkowa jeszcze wszystko po fryzjerce poprawiała ale za to dziewczyna od makijażu super - dojeżdża do domu klienta, przystępna cena i super efekt!

Do ślubu jechaliśmy autem lekko udekorowanym świeżymi kwiatami, a z kościoła przepiękną bryczką - nie zapomniana przygoda - zmarzliśmy na kość ale było warto!

Sama ceremonia szybka i sprawna bez wpadek - to chyba była najbardziej stresująca cześć ślubu Ksiądz bardzo nam pomagał (kiedy co mamy robić) - pod koniec mszy jest taki moment (błogosławieństwo gdzie para młoda klęczy a świadkowie stoją i jeszcze sie to powtarza) Mieliśmy umówione znaki - bezproblemowo!!

Wesele to już bezstresowa zabawa do rana!

Póżniej wszystkie rozliczenia i bieganina.
No i sesja czekaliśmy na pogodę ale sie nie doczekaliśmy no i w strugach deszczu mieliśmy plener ale fotograf super profesjonalny - daliśmy radę!
Teraz czekamy na efekty - zdjęcia od fotografa odbieramy za tydzień
No i pakujemy sie w podróż poślubną juto wyjazd!

gratuluję

[ladyinred85]

Napisane przez Tasiorowa

Witajcie!
Ja to sie mało udzielam na forum ale razem z wami udało mi się wszystko zorganizować i już od tygodnia jestem mężatką (ale to poważnie brzmi)

Wszystko (oprócz pogody) 13 września udało sie świetnie

Całe przygotowania do tego dnia mało nie doprowadziły do przedwczesnego rozwodu ale było warto tak wszystko podopinać aby w dniu ślubu wszystko sie udało.

Teraz już tylko mogę sie z wami dzielić swoim doświadczeniem.
Suknia ślubna wyszła super szyta u bardzo młodej przemiłej dziewczyny (ma swoje studio).
Fryzjera nie mogę polecić - sprytna świadkowa jeszcze wszystko po fryzjerce poprawiała ale za to dziewczyna od makijażu super - dojeżdża do domu klienta, przystępna cena i super efekt!

Do ślubu jechaliśmy autem lekko udekorowanym świeżymi kwiatami, a z kościoła przepiękną bryczką - nie zapomniana przygoda - zmarzliśmy na kość ale było warto!

Sama ceremonia szybka i sprawna bez wpadek - to chyba była najbardziej stresująca cześć ślubu Ksiądz bardzo nam pomagał (kiedy co mamy robić) - pod koniec mszy jest taki moment (błogosławieństwo gdzie para młoda klęczy a świadkowie stoją i jeszcze sie to powtarza) Mieliśmy umówione znaki - bezproblemowo!!

Wesele to już bezstresowa zabawa do rana!

Póżniej wszystkie rozliczenia i bieganina.
No i sesja czekaliśmy na pogodę ale sie nie doczekaliśmy no i w strugach deszczu mieliśmy plener ale fotograf super profesjonalny - daliśmy radę!
Teraz czekamy na efekty - zdjęcia od fotografa odbieramy za tydzień
No i pakujemy sie w podróż poślubną juto wyjazd!

Gratulacje!!! Kogo polecasz od makijażu, jeżeli można wiedziec? A kogo odradzasz z fryzjerow?

[madziam15]

Napisane przez Tasiorowa

Witajcie!
Ja to sie mało udzielam na forum ale razem z wami udało mi się wszystko zorganizować i już od tygodnia jestem mężatką (ale to poważnie brzmi)

Wszystko (oprócz pogody) 13 września udało sie świetnie

Całe przygotowania do tego dnia mało nie doprowadziły do przedwczesnego rozwodu ale było warto tak wszystko podopinać aby w dniu ślubu wszystko sie udało.

Teraz już tylko mogę sie z wami dzielić swoim doświadczeniem.
Suknia ślubna wyszła super szyta u bardzo młodej przemiłej dziewczyny (ma swoje studio).
Fryzjera nie mogę polecić - sprytna świadkowa jeszcze wszystko po fryzjerce poprawiała ale za to dziewczyna od makijażu super - dojeżdża do domu klienta, przystępna cena i super efekt!

Do ślubu jechaliśmy autem lekko udekorowanym świeżymi kwiatami, a z kościoła przepiękną bryczką - nie zapomniana przygoda - zmarzliśmy na kość ale było warto!

Sama ceremonia szybka i sprawna bez wpadek - to chyba była najbardziej stresująca cześć ślubu Ksiądz bardzo nam pomagał (kiedy co mamy robić) - pod koniec mszy jest taki moment (błogosławieństwo gdzie para młoda klęczy a świadkowie stoją i jeszcze sie to powtarza) Mieliśmy umówione znaki - bezproblemowo!!

Wesele to już bezstresowa zabawa do rana!

Póżniej wszystkie rozliczenia i bieganina.
No i sesja czekaliśmy na pogodę ale sie nie doczekaliśmy no i w strugach deszczu mieliśmy plener ale fotograf super profesjonalny - daliśmy radę!
Teraz czekamy na efekty - zdjęcia od fotografa odbieramy za tydzień
No i pakujemy sie w podróż poślubną juto wyjazd!

gratulacje dla świerzo upieczonej Mężatki wszystkiego dobrego Wam życzę!!!!!!!buziaki

[judyta83]

Napisane przez *kaalinaa*

Nie zgodzę się. Jak sobie dobrze policzycie to ciasta i owoce oraz alkochol nie wyjdą
50 zł od osoby tylko duuużo mniej. Lokale nieźle sobie na tym zarabiają jeśli Ci zależy żeby mieć z głowy kolejne rzeczy do przypilnowania i załatwienia to oki ale lokal za zorganizowanie tego sobie policzy więcej niż wyda na to. Także ja bym się zastanowiła nad tym. My np. tak nie chcieliśmy, woleliśmy sami sobie to zorganizować. Za wesele płacimy z własnej kieszeni i zależy nam żeby nie przepłacać.

Masz rację, nawet jak ktoś zaoszczędzi 20 zł na osobie to przy 150 gościach jest to 3000 zł, więc sporo. Chodziło mi bardziej o to, że cena 200 zł w Marzannie na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo wysoka. Jednak biorąc pod uwagę, że wiele lokali życzy sobie 150 zł właśnie bez ciasta, alkoholi i owoców, ta różnica nie jest aż tak powalająca. Oczywiście w ogóle można zorganizować wesele o wiele taniej, 150 zł to była kwota, z którą kilka razy się spotkałam szukając lokalu na wesele...

[maria28]

Tasiorowa Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!!!

[ewelinka3f]

[quote=Tasiorowa;9086872]Witajcie!
Fryzjera nie mogę polecić - sprytna świadkowa jeszcze wszystko po fryzjerce poprawiała ale za to dziewczyna od makijażu super - dojeżdża do domu klienta, przystępna cena i super efekt!

a co Ci się nie podobało we fryzurze?

[klementyna1]

Gratuluje nowym mężatkom
Ja też byłam na weselu w tę sobotę( pod Warszawą), ziąb straszny, ale ślub i wesele z wyższej pólki. Sala w hotelu trzygwiazkowym, stoły okrągłe, po środku każdego potrawy, które mozna było przekręcać w koło do wyboru+ stół biesiadny i z daniami z ryb +ciasta, barman przygotowywał drinki , orkiestra(6osób) grała i śpiewała nie raz lepiej od wykonawców, grali wiele przebojów światowych, diamentowe żyrandole, fajewerki lepsze niż w sylwestra, chórzystka na ślubie itp itd...Jednym słowem luksusowo Myślę, że pewnie z 350zł od osoby jak nie więcej...,to koszt jaki pokryli gospodarze. Stąd moje pytanie, czy jeśli moglibyście pozwolić sobie na takie wesele, to chcielibyście mieć takie? Mi sie podobało, fajnie tak poczuć się prawdziwym gościem i zażyć troche luksusu;p Ale jednak chyba się ciesze, ze u mnie będa stoły biesiadne długie, sprawdzona orkiestra, z którą będzie można zaspiewać "Szla dzieweczka do laseczka" I trochę więcej starych przebojów czy disco-polo;p A co Wy sądzicie?

[egwene6]

Nie zaglądałam tu przez tydzień i teraz nie mogę nadążyc z lekturą Po przeprowadzce nie mam jeszcze internetu w domu i czuję się jakby mi ktoś conajmniej jedną rękę obciął. Ech, to już chyba uzależnienie

Napisane przez becias1234

U mnie na weselu gral zespol Gwinea licza sobie za dwa dni 4500 zl ale graja poprostu swietnie.wszyscy goscie zachwalali jak super jest zespol i u nas grali od ok 18 bo slub byl o 17 do ostatniego goscia.nie bylo umowy ze graja od tej do tej.a w dzien poprawin grali od 14 rowniez do ostatniego goscia

Ufff....super usłyszec relację z pierwszej ręki - dzięki Też zdecydowałam się na ten zespół i mam nadzieję że za 11 miesięcy nadal będą swietni

[pokropce]

Heh... co za pogoda, psa by z domu nie wygonił. Jeszcze kilka dni temu zamartwiałam się , a mam do tego talent, ze pewnie pogoda na moim ślubie będzie fatalna- leje, zimno i takie tego typu przyjemności.Ale wiecie co??????????????????????? ?????????? Już się nie przejmuje!!!!!!!!!!!!!!!! ! Obejrzałam sobie zdjęcia ze ślubu Kasi Cichopek i chociaż nie jestem jakąś jej straszną fanką, humor naprawde mi się poprawił. Ale oni są uhahani, aż miło popatrzeć jacy szczęśliwi, co tam deszcz i zimnica. Dziewczyny nie przejmujcie się pogodą, bo zeby nie wiem co to i tak bedzie najpiękiejszy i najbardziej słoneczny dzien w naszym zyciu))))))))))))))

[Tasiorowa]

Dziękuję wszystkim!
Od Makijażu polecam panią Kasię 605-076-436

A z fryzjerami to miałam przeprawy Byłam na 3 próbnych i każde prawie do kitu - oczywiście za każdą próbną cena podobna jak za normalne czesanie.

Najgorzej było w polecanym na tym forum salonie na Bursztynowej - może ja miałam pecha i nie trafiłam na dobrą fryzjerkę - nie wiedziałam do kogo konkretnie mam się udać

Lipa okazała się też u mnie na osiedlu - na Węglinie w jednym z salonów - wyniki próbnej fryzurki zamieszczałam już na tym forum - same mogłyście ocenić (kosztowało mnie to więcej jak ta już właściwa na slub bo 85 zł).

Na trzeci salon nie mogę bardzo narzekać bo w końcu tam sie zdecydowałam czesać ale raczej nie polecam chociaż fryzjerka jest bardzo sprawna i raczej wie co robi - mój błąd bo przy układaniu zadecydowałam aby zostawić parę kosmyków z przodu - to był zły wybór - i z tymi kosmykami walczyła przed ślubem świadkowa.
na więcej prób i poszukiwań właściwej fryzjerki nie miałam już ani czasu, ani ochoty, no i szkoda mi już było pieniążków

[Bakteryika]

No i znowu na poszukiwanie ratunku na dobrym starym Wizaz.

Co jeszcze sie teraz zalatwia?

Mam:

Fotografa (Panstwa Wasylewskich)
Zespol (czaban Band -wiem wiem, ale w koncu zostalam przy nich)
Kosciol (garnizownowy)
Sale (Wierzchowiska)
Sukienke (poszukiwania wreszcie zakonczone depozyt do zaplacenie pod koniec miesiaca)
Wybrane druchny i swiadkow

Slub w Lipcu - za czyms jeszcze mam ganiac czy moge chwilowo odpoczac? Jak wam idzie z przygotowaniami.

I tu wezwanie do wszystkich pan opuszczonych w organziacji - czy to tylko moj jest taki czy wasi tez twierdza jak zalatwisz tak to bedzie mi sie i tak bedzie podobac. Przydaloby mi sie troche meskiej decyzji... ale coz takiego wybralam...

Pozdrowienia!

[madziam15]

Napisane przez Bakteryika

No i znowu na poszukiwanie ratunku na dobrym starym Wizaz.

Co jeszcze sie teraz zalatwia?

Mam:

Fotografa (Panstwa Wasylewskich)
Zespol (czaban Band -wiem wiem, ale w koncu zostalam przy nich)
Kosciol (garnizownowy)
Sale (Wierzchowiska)
Sukienke (poszukiwania wreszcie zakonczone depozyt do zaplacenie pod koniec miesiaca)
Wybrane druchny i swiadkow

Slub w Lipcu - za czyms jeszcze mam ganiac czy moge chwilowo odpoczac? Jak wam idzie z przygotowaniami.

I tu wezwanie do wszystkich pan opuszczonych w organziacji - czy to tylko moj jest taki czy wasi tez twierdza jak zalatwisz tak to bedzie mi sie i tak bedzie podobac. Przydaloby mi sie troche meskiej decyzji... ale coz takiego wybralam...

Pozdrowienia!

co do mego Narzeczonego to On również mi pozostawia większośc decyzji ale z takiego względu że chce żebym miała taki slub o jakim marzę...choc pewnie też jest troche wygodnicki...hehehe...ale wiem że mnie ogromnie Kocha i tak naprawde w większości się zgadzamy ale też często mi ustępuje...ach ta miłośc....

a co do zdjęc Kasi Cichopek zae ślubu to uważam tak samo jak koleżanka pokropce...nie ważna jest pogoda ważne jest to że dwoje ludzi wybiera iśc przez życie razem....a to wszystko za sprawą miłości....cudnie... buziaki

[niebieska.lwica]

Daisy_80 znam Twoją starszą widziałam wcześniej na nk że ożeniła brata, ale nie wiedziałam że z jedną z wizażanek
oczywiście nie będę oryginalna, wyglądaliście pięknie

[Joasia***]

Napisane przez Bakteryika

No i znowu na poszukiwanie ratunku na dobrym starym Wizaz.

Co jeszcze sie teraz zalatwia?

Mam:

Fotografa (Panstwa Wasylewskich)
Zespol (czaban Band -wiem wiem, ale w koncu zostalam przy nich)
Kosciol (garnizownowy)
Sale (Wierzchowiska)
Sukienke (poszukiwania wreszcie zakonczone depozyt do zaplacenie pod koniec miesiaca)
Wybrane druchny i swiadkow

Slub w Lipcu - za czyms jeszcze mam ganiac czy moge chwilowo odpoczac? Jak wam idzie z przygotowaniami.

I tu wezwanie do wszystkich pan opuszczonych w organziacji - czy to tylko moj jest taki czy wasi tez twierdza jak zalatwisz tak to bedzie mi sie i tak bedzie podobac. Przydaloby mi sie troche meskiej decyzji... ale coz takiego wybralam...

Pozdrowienia!

Hej mój ślub w sierpniu i ja mam podobnie, jednak jeszcze bez sukni i drużby, mamy typ na druzbę ale jeszcze nie przyklepane ani potwierdzone, co do sukni to wiem jaki krój mi pasuje więc tylko znaleźć 'tą jedyną'...ale 'tylko' może potrwać następne w kolejności będą nauki koniec/poczatek roku i w tym czasie też wybór sukni sobie zaplanowałam, potem to fryzjer, makijażystka i kwiaciarnia luty/marzec

[Marianna 54]

Napisane przez Bakteryika

No i znowu na poszukiwanie ratunku na dobrym starym Wizaz.

Co jeszcze sie teraz zalatwia?

Mam:

Fotografa (Panstwa Wasylewskich)
Zespol (czaban Band -wiem wiem, ale w koncu zostalam przy nich)
Kosciol (garnizownowy)
Sale (Wierzchowiska)
Sukienke (poszukiwania wreszcie zakonczone depozyt do zaplacenie pod koniec miesiaca)
Wybrane druchny i swiadkow

Slub w Lipcu - za czyms jeszcze mam ganiac czy moge chwilowo odpoczac? Jak wam idzie z przygotowaniami.

I tu wezwanie do wszystkich pan opuszczonych w organziacji - czy to tylko moj jest taki czy wasi tez twierdza jak zalatwisz tak to bedzie mi sie i tak bedzie podobac. Przydaloby mi sie troche meskiej decyzji... ale coz takiego wybralam...

Pozdrowienia!

Bakteryika my też mamy ślub w lipcu i mamy tylko sale, zespół i fotografa, mam nadzieje że w tym tygodniu już zdecydujemy się na kamerzyste, a za dwa wreszcie ksiądz kupi sobie kalendarz i będziemy mieć termin w kościele, nad świadkową dalej sie zastanawiam bo świadek juz wybrany. Moim zdaniem masz baaardzo dużo juz załatwione i możesz troszke odpoczać.
Moj Kochany Narzeczony jak się o coś pytam to mówi 'jak kochanie będziesz chciała, ważne żebyś Ty była szcześliwa' ale i tak go zmuszam do podejmowania decyzji w końcu to NASZ a nie MÓJ ślub.

[Itenka]

Witam Lubelskie PM w ten okropnie zimny poniedzialek brr
Gratuluje i zycze wszytskiego najlepszego tym które są juz po duuuzo duuuzo szczescia

Ostatnio tak sobie myslalam ze jakby w kwietniu mialaby byc taka zimna pogoda to chcialabym zeby krawcowa uszyla mi w kolorze sukni dlugi plaszczyk, rowny sukience. Widzialam wlasnie na zdjeciach ze Kasia Cichopek miala podobny no ale krótki

I a propo tego ze organizacja wesela spada na nas to i tak tez jest w moim przypadku. Zalatwialismy razem orkiestre i kamerzyste. TZ "zalatwial" alkohol a mi pozostawil reszte: dekoracje, kwiaty, usadzanie gosci i takie takie.. Zobaczymy czy moje mysli będą też po jego mysli

[edytka27101982]

Napisane przez Bakteryika

No i znowu na poszukiwanie ratunku na dobrym starym Wizaz.

Co jeszcze sie teraz zalatwia?

Mam:

Fotografa (Panstwa Wasylewskich)
Zespol (czaban Band -wiem wiem, ale w koncu zostalam przy nich)
Kosciol (garnizownowy)
Sale (Wierzchowiska)
Sukienke (poszukiwania wreszcie zakonczone depozyt do zaplacenie pod koniec miesiaca)
Wybrane druchny i swiadkow

Slub w Lipcu - za czyms jeszcze mam ganiac czy moge chwilowo odpoczac? Jak wam idzie z przygotowaniami.

I tu wezwanie do wszystkich pan opuszczonych w organziacji - czy to tylko moj jest taki czy wasi tez twierdza jak zalatwisz tak to bedzie mi sie i tak bedzie podobac. Przydaloby mi sie troche meskiej decyzji... ale coz takiego wybralam...

Pozdrowienia!

Bakteryjka,
mamy ślub tydzień przed Tobą i prawie wszystko tak jak Ty załatwione
tylko nie mam sukienki,
jeszcze w ten czwartek mamy potwierdzić naszego Księdza i godziną ślubu, bo póki co, to nie było kalendarza, a we czwartek ma już być.
ponieważ sami chcemy projektować zaproszenia i robić, a jest ich sporo do roboty, to zaczynamy już o tym myśleć i coś robić,
no i sukienka tak około grudnia myślę, zobaczymy te targi, co tam nowego wymyślą i będę szyła

Mój TŻ raczej wszystkiego pilnuje, trzyma wszystkie kwity, bardzo sie angażuje,
a i jeszcze Teściowa powiedziała nam wczoraj że musimy w tym roku kupić alkohol, bo mają być podwyżki... w styczniu.

[jagoda5891]

Witam PM . Czytając na forum zastanawiam się czy nie za późno będzie jeśli zacznę szukać orkiestry w styczniu. Myślałam, że zamówienie sali na razie starczy ale chyba bede się musiała pospieszyć z resztą.
Zastanawiam się nad sukienką (już od dziecka ją sobie wyobrażałam) oglądałam na allegro sukienki http://www.allegro.pl/item435610166_...it_cenowy.html
są piękne i za nie wielką cene, niestety nie moge jej przymierzyć bo oni przysyłają gotową do domu i boję się że może być coś nie tak z nią . Czy może któraś z was w ten sposób kupiła sukienkę? Mam przykre doświadczenie z domu mody GISELLE, moja siostra tam kupowała sukienkę, najpierw jeździła duuuuzo razy na przymiarki, a i tak sukienka nie była taka jak chciała, a w dniu odbioru sukienka miała plamy gdyby moja mama nie interweniowała to miała by spory problem, bo kieckę odbierała dwa dni przed weselem.
Mam nadzieję, że ja nie będe miala takich problemów

[froggie]

Dziewczyny a słyszałyście jakieś opinie o lokalu Malibu (ten na wyspie)?
Bo ja słyszałam sprzeczne opinie i sama już nie wiem

[madziam15]

Napisane przez froggie

Dziewczyny a słyszałyście jakieś opinie o lokalu Malibu (ten na wyspie)?
Bo ja słyszałam sprzeczne opinie i sama już nie wiem

frogi ostatnio moi znajomi byli tam na weselu...i byli zachwyceni,mówili że dużo jedzenia że dobre i ogólnie podobal im się lokal,jego umiejscowienie i wygląd w środku,ale ja tam nie byłam także to tylko tyle co słyszałam buzia

[Amira_2007]

Napisane przez madziam15

frogi ostatnio moi znajomi byli tam na weselu...i byli zachwyceni,mówili że dużo jedzenia że dobre i ogólnie podobal im się lokal,jego umiejscowienie i wygląd w środku,ale ja tam nie byłam także to tylko tyle co słyszałam buzia

Ja tam miałam robić wesele, ale zrezygnowałam.

[froggie]

Napisane przez madziam15

frogi ostatnio moi znajomi byli tam na weselu...i byli zachwyceni,mówili że dużo jedzenia że dobre i ogólnie podobal im się lokal,jego umiejscowienie i wygląd w środku,ale ja tam nie byłam także to tylko tyle co słyszałam buzia

dzięki za odpowiedż

Napisane przez Amira_2007

Ja tam miałam robić wesele, ale zrezygnowałam.

No właśnie pamiętam i poczytałam jeszcze raz wątek (i jego części) nt malibu.

zachciało mi się zmian i teraz głowa boli od szukania i dzwonienia
a tak naprawdę to sytuacja wymusza na nas zmiane terminu wesela.