Psychiatra - cz. 2 - Strona 21 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-09-30, 23:30   #601
lapus
Wtajemniczenie
 
Avatar lapus
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 625
Dot.: Psychiatra - cz. 2

oj Lenka
__________________

Gonna walk because it would save me
And my fragility could kill me
Is this the best I can be?
Is this the best I can give?
lapus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-30, 23:34   #602
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 706
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez lapus Pokaż wiadomość
oj Lenka
nie rycz,bo i ja sie porycze,nikogo prócz was zaufanego nie mam.. poza Tztem..
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-30, 23:38   #603
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 503
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
lapus no...


LD czasem bywa straszne.. wiesz,ze snisz,chcesz sie obudzic a nie mozesz.. pamietam jak czasem we snie,probowałam zamykać oczy i zasypiać z nadzieją ,ze za minute zasnę i sie realnie obudze.. wiecie o co kaman.. albo błagać by sie obudzić,intensywnie mysleć o tym,by otworzyć oczy na prawde.. cos okropnego,zwłaszcza gdy sen to jakis koszmar..
O tak...
Jednego razu bałam się wyskoczyć z okna,bo nie byłam pewna czy to sen (aaaaaaa wyszło szydło z worka -jednak się boję),a okazało się,że to sen,który śniłam,że śniłam i obudziłam się w łóżku,ale okazało się,że to był sen i dopiero za drugim podejściem obudziłam się naprawdę,taki podwójny sen.Zazwyczaj gdy chce się obudzić to skaczę z dachu,z okna,z drzewa itp.

Kurrrna,ciemno na dworze i będzie coraz wcześniej ciemno i znowu będę się bać Już się boję,bo mam wrażenie że jak jest ciemno (nocy nie mam na myśli,bo to wiadomo) to się coś złego stanie i w ogóle.



Lapus,nie myśl o takiej ostateczności.Kurna,tyle mamy lat,a jesteśmy zmęczone życiem,jakbyśmy wojnę przeżyły conajmniej. Przynajmniej ja się tak czuję.
Frustracja to moje drugie imię.
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-30, 23:42   #604
lapus
Wtajemniczenie
 
Avatar lapus
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 625
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Dobrze Lenka że masz Tżta, facet który to akceptuje, rozumie to skarb. Teraz to się wydaje śmieszne, ale mój udany były mówił, że moje lęki, ataki płaczu (a to było jeszcze jak z nim byłam - 3 lata temu) to dlatego że piję za dużo kawy. No proszę was..

Nem - wiem, tak patrzę na dziewczyny w moim wieku, które myślą o facetach, ciuchach, zakupach, i myślę "co ja tu robię".
__________________

Gonna walk because it would save me
And my fragility could kill me
Is this the best I can be?
Is this the best I can give?
lapus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-30, 23:59   #605
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 706
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Nemezja Pokaż wiadomość
O tak...
Jednego razu bałam się wyskoczyć z okna,bo nie byłam pewna czy to sen (aaaaaaa wyszło szydło z worka -jednak się boję),a okazało się,że to sen,który śniłam,że śniłam i obudziłam się w łóżku,ale okazało się,że to był sen i dopiero za drugim podejściem obudziłam się naprawdę,taki podwójny sen.Zazwyczaj gdy chce się obudzić to skaczę z dachu,z okna,z drzewa itp.
też to miałam.. A co by było jakbys myslała,ze spisz,obudziłabys sie,a tu dalej myslisz,ze spisz,a tak na prawde nie spisz i skaczesz z okna bo chcesz sie obudzić? Mozna nieźle sfiksowac podczas takiego czegos,to nie na moja biedna głowe..

Cytat:
Napisane przez Nemezja Pokaż wiadomość
Kurrrna,ciemno na dworze i będzie coraz wcześniej ciemno i znowu będę się bać Już się boję,bo mam wrażenie że jak jest ciemno (nocy nie mam na myśli,bo to wiadomo) to się coś złego stanie i w ogóle.
wiem ,znam to.. Zawsze jak zbliża sie pora snu,(nie tyle co jest ciemno,bo dopoki nie pojde spac to swiatło sie pali,tv czy komp...)to boje sie zasnąc już jak wszystko zostanie wyłączone.. Wtedy przychodzą najczarniejsze myśli,ze akurat w nocy sie cos stanie,ze albo umre albo cholera wie co innego..


Cytat:
Napisane przez lapus Pokaż wiadomość

Nem - wiem, tak patrzę na dziewczyny w moim wieku, które myślą o facetach, ciuchach, zakupach, i myślę "co ja tu robię".
jak co robisz.. przeciez przyznałas,ze jesteś zakupoholiczką..
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-01, 00:09   #606
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 503
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez lapus Pokaż wiadomość
Dobrze Lenka że masz Tżta, facet który to akceptuje, rozumie to skarb. Teraz to się wydaje śmieszne, ale mój udany były mówił, że moje lęki, ataki płaczu (a to było jeszcze jak z nim byłam - 3 lata temu) to dlatego że piję za dużo kawy. No proszę was..
Pfffff...tekst roku

Zgadza się,takiego wyrozumiałego faceta to ze świecą szukać.Masz szczęście Lenka pod tym względem . A ja nie szukam,bo mi się wosk w świecy stopił

Cytat:
Nem - wiem, tak patrzę na dziewczyny w moim wieku, które myślą o facetach, ciuchach, zakupach, i myślę "co ja tu robię".
Jakby świat się tylko wokół tego kręcił...Zapomniałaś wspomnieć o imprezach,to też temat nr 1 wśród studentów. Wydaje mi się,że jestem z innej bajki,nigdy nie pasowałam do rówieśników. Nie miałam o czym z nimi gadać,a jeśli,to w większości była to wymuszona rozmowa,na którą nie miałam ochoty.Lepiej było stać i liczyć płytki na parkiecie.
Stoję w martwym punkcie. Przeżywam każdy dzień identyczny jak miniony,nie mam hobby,bo nie wiem co lubię robić.Jak chcę coś zrobić,to nie mam znów siły.A potem gotuję się z nerwów,bo samo nic się nie zrobi,bo ja tak chcę.Takie błędne koło. Najlepiej wychodzi mi spanie,narzekanie i frustracja.
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-01, 00:13   #607
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 419
Dot.: Psychiatra - cz. 2

kurde a ja nie czaje jak macie watliwosci czy to sen czy nie to przeciez wiaodmo ze to sen w czasie snu nie czujee sie nic a na jawie przeciez czulabys podloge pod nogami
nidy takich schizow na szczescie nie mialam w snie czesto wem ze to sen i dlatego nie boje sie brac udzialu w akcji hehe

tego OOBe tez nie czaje ale poczytam z ciekawosci
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-01, 00:21   #608
lapus
Wtajemniczenie
 
Avatar lapus
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 625
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Lenka - jestem zakupoholiczką (tzn teraz sie spłukałam), ale mi chodzi o laski dla których zakupy to sens życia, dla mnie jednak nie, bo nie wiem co nim jest
Nem - no zapomniałam o imprezach, w tym wypadku również odstaję od mojej grupy na studiach, no ale cóż
zresztą po moich ekscesach z % to ja lepiej jak będę się trzymała z daleka.
__________________

Gonna walk because it would save me
And my fragility could kill me
Is this the best I can be?
Is this the best I can give?
lapus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-01, 00:46   #609
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 706
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
kurde a ja nie czaje jak macie watliwosci czy to sen czy nie to przeciez wiaodmo ze to sen w czasie snu nie czujee sie nic a na jawie przeciez czulabys podloge pod nogami
nidy takich schizow na szczescie nie mialam w snie czesto wem ze to sen i dlatego nie boje sie brac udzialu w akcji hehe

tego OOBe tez nie czaje ale poczytam z ciekawosci
ale ja we śnie czułam sie tak realnie jak na jawie,czułam wszystko tylko,ze wiedziałam,ze snie bo niektóre rzeczy,które sie działy nie miały racji bytu,a to dlatego,ze pamietałam,ze zasnęłam u siebie w domu a we śnie byłam zupełnie gdzie indziej i w dziwnych sytuacjach.. no i chciałam sie obudzić ale nie dało rady.. Przy LD po prostu wiesz,ze snisz.. Nie wiem jak inaczej to wytłumaczyc..
a wątpliwości były włąsnie dlatego,ze te sny są aż za nad to realne.. jezu,sama juz sie plącze w tym..

Cytat:
Napisane przez lapus Pokaż wiadomość
Lenka - jestem zakupoholiczką (tzn teraz sie spłukałam), ale mi chodzi o laski dla których zakupy to sens życia, dla mnie jednak nie, bo nie wiem co nim jest
juz rozumiem..

nemezja,dziekuję i kup sobie nową swieczke,bo Cie czepnę
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-01, 11:08   #610
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 448
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez lapus Pokaż wiadomość
dzięki dziewczyny
co ja bym bez was zrobiła, to to już w ogóle tragedia by była
bez nas to byś sama kopała
Cytat:
Napisane przez Nemezja Pokaż wiadomość
Kurna,tyle mamy lat,a jesteśmy zmęczone życiem,jakbyśmy wojnę przeżyły conajmniej. Przynajmniej ja się tak czuję.
Frustracja to moje drugie imię.
Tak czujemy, bo nasza psycha nam nieźle dała w kość i jesteśmy tym zmęczone. No ale podobno zawsze po tym gorszym musi nastać lepszy czas

Cytat:
Napisane przez lapus Pokaż wiadomość
Dobrze Lenka że masz Tżta, facet który to akceptuje, rozumie to skarb. Teraz to się wydaje śmieszne, ale mój udany były mówił, że moje lęki, ataki płaczu (a to było jeszcze jak z nim byłam - 3 lata temu) to dlatego że piję za dużo kawy. No proszę was..

Nem - wiem, tak patrzę na dziewczyny w moim wieku, które myślą o facetach, ciuchach, zakupach, i myślę "co ja tu robię".
no to koleś inteligentny nie chce wyjść na nietolerancyjną ale takie teksty to z jedną subkulturą mi się kojarzą.

od niedawna to coraz bardziej też mam z tym problem... nie potrafie słuchać moich koleżanek gadających w kółko o tym samym
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-01, 20:04   #611
lapus
Wtajemniczenie
 
Avatar lapus
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 625
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Mój ex to subkultura idiotów.

Boże, a ja dzisiaj czytałam felieton takiej fajnej babki, która pisała o swoim alkoholiźmie, i od razu załamka - przecież ja też tak skończę, mam do tego predyspozycje itp itd
__________________

Gonna walk because it would save me
And my fragility could kill me
Is this the best I can be?
Is this the best I can give?
lapus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-01, 22:26   #612
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 706
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez lapus Pokaż wiadomość
Mój ex to subkultura idiotów.

Boże, a ja dzisiaj czytałam felieton takiej fajnej babki, która pisała o swoim alkoholiźmie, i od razu załamka - przecież ja też tak skończę, mam do tego predyspozycje itp itd
tak,oczywiscie.. tak skonczysz..
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-01, 22:27   #613
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 503
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
nemezja,dziekuję i kup sobie nową swieczke,bo Cie czepnę
A wiesz co...czepnij,przecierpię Tylko wiesz,tak z chlebem,żebym poczuła

Cytat:
Napisane przez lapus Pokaż wiadomość
Mój ex to subkultura idiotów.

Boże, a ja dzisiaj czytałam felieton takiej fajnej babki, która pisała o swoim alkoholiźmie, i od razu załamka - przecież ja też tak skończę, mam do tego predyspozycje itp itd
Predyspozycje predyspozycjami,to nie wyrok.Jeśli uważasz że za dużo się kolegujesz z % cz coś,to spróbuj ograniczyć i wtedy powiesz sobie tak - ograniczyłam,czyli jednak potrafię to kontrolowac i żaden alko mi nie grozi


Dziewczyny...pierwszy krok za mną.Podzwoniłam dzisiaj po psychologach
Dwie babki miały wyłączoną kom,trzecia wyjechała i tyle z mojego załatwiania sprawy.Jutro próba nr 2
Teraz to sobie myślę,że stanę tam jak baran przed babką i powiem,że nie wiem po co przyszłam
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-01, 22:37   #614
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 706
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Nemezja,Ty sie nie smiej bo zarobisz czepanie na dziń dobry przez nastepne 10 lat..

O,mam nadzieje,ze jutro załatwisz tą wizytę.. bedzie git..
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-01, 23:02   #615
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 503
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
Nemezja,Ty sie nie smiej bo zarobisz czepanie na dziń dobry przez nastepne 10 lat..

O,mam nadzieje,ze jutro załatwisz tą wizytę.. bedzie git..
10 lat...kurczę dużo trochę To chyba lepiej jutro na zakupy się wybiorę.Najlepiej tam gdzie świeczki sprzedają

Przyśnił mi się dzisiaj koszmar,że w ciąży jestem.Boże,ile ja strachu w tym śnie się najadłam,aż obudziłam się w środku nocy spocona
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-01, 23:07   #616
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 419
Dot.: Psychiatra - cz. 2

a ja mialam jazde z nożami ,gonitwami i krwia ,jakas lska psycho mnie chciala zabic ,szlo o faceta,..
rano jak sie obudzilam analizowalam ciagle sen a po jakis 2 h mialam lęki z tego tytulu...
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-01, 23:17   #617
intransitive
Wtajemniczenie
 
Avatar intransitive
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 751
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Nemezja Pokaż wiadomość
10 lat...kurczę dużo trochę To chyba lepiej jutro na zakupy się wybiorę.Najlepiej tam gdzie świeczki sprzedają

Przyśnił mi się dzisiaj koszmar,że w ciąży jestem.Boże,ile ja strachu w tym śnie się najadłam,aż obudziłam się w środku nocy spocona
skąd ja to znam :/
średnio co parę dni tak mam.
ostatnio była ciąża i zmuszenie do ślubu z TŻ, a ja nie chciałam tak na siłę wychodzić za mąż. I odwołałam ślub :d byłam z siebie dumna
__________________
intransitive jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 00:41   #618
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 706
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Nemezja Pokaż wiadomość
10 lat...kurczę dużo trochę To chyba lepiej jutro na zakupy się wybiorę.Najlepiej tam gdzie świeczki sprzedają
grzeczna nem

Cytat:
Napisane przez Nemezja Pokaż wiadomość
Przyśnił mi się dzisiaj koszmar,że w ciąży jestem.Boże,ile ja strachu w tym śnie się najadłam,aż obudziłam się w środku nocy spocona
Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
a ja mialam jazde z nożami ,gonitwami i krwia ,jakas lska psycho mnie chciala zabic ,szlo o faceta,..
rano jak sie obudzilam analizowalam ciagle sen a po jakis 2 h mialam lęki z tego tytulu...
Cytat:
Napisane przez intransitive Pokaż wiadomość
skąd ja to znam :/
średnio co parę dni tak mam.
ostatnio była ciąża i zmuszenie do ślubu z TŻ, a ja nie chciałam tak na siłę wychodzić za mąż. I odwołałam ślub :d byłam z siebie dumna
maj.. ja pamietam,ze dzis tez miałam jakis koszmar ale nie pamietam o co chodziło..

A i jeszcze co dziwne.. często od jakiegos czasu sni mi sie mały chłopczyk ok 4 lat,taki sliczny,w kazdym snie wyglada tak samo i w kazdym snie sie do mnie przytula jakby była między nami jakaś więź.. To głupie ale jak sie budze to brakuje mi go.. Juz miałam kilka snów z nim..
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 00:45   #619
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 419
Dot.: Psychiatra - cz. 2

moze to pragnienie syna Lena
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 00:57   #620
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 706
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
moze to pragnienie syna Lena
heh..no cos w tym musi byc.. ale żeby w każdym śnie wygladał tak samo..? Ja nawet o tym nie myslałam nigdy jak miałby wyglądać..

dajcie mi tu ta wróżkę surimi!


hm,ciekawe czy dzis zasnę w ogóle..?
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 02:28   #621
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 214
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Nem, Brook, lekarze z pogotowia twierdzili, że nie dusiłam się przez tabletki, tylko z nerwów. Faktycznie wtedy posprzeczałam się z byłym, ale żeby aż tak to przeżywać? Sama nie wiem, może...
Jeden na pewno miałam typowo uboczny skutek - po Asertinie, hmm... nie mogłam się wysikać Dziwne uczucie swoją drogą... No i też pogotowie, bo brzuch bardzo bolał.

Brook, wyszłam z tego wyłącznie dzięki mojemu obecnemu TŻ, sama nie wierzę, że miałam tyle szczęścia i poznałam takiego człowieka. Chciałabym wszystko opisać Wam dokładnie, ale myślę, że jednak nie dam rady, blokada jakaś, taki mój szmergiel
Przez Stilnox tego ataku nie było, już go nie brałam, ale długo byłam na Tranxene właśnie i Noctoferze. Wcinałam jak cukierki, samemu ciężko się zorientować, że ma się deprę, więc radziłam sobie na takie pokrętne sposoby, ehh. Zdaje mi się, że zbyt długie branie takich leków też miało spory wpływ na mój stan, może na pogorszenie albo nawet wywołanie ostrej depresji, trudno powiedzieć, kiedy choróbsko się zaczęło. W każdym razie ze trzy dni przed atakiem - ogrom Noctoferu + alkohol, doszłam do siebie po jakichś dwóch dniach po tym "koktajlu" :/ Parę godzin przed atakiem nie widziałam nic z bliska, miałam przed oczami jakiś papier w pracy i nie mogłam go odczytać. (Taa, pracowałam w tym stanie...)

Lapus, piszesz o toksycznym związku i złych układach z matką, znam to bardzo dobrze i domyślam się, co czujesz. Ja już żadnych kontaktów z rodziną nie chcę mieć, kiedy teraz mogę spokojnie ocenić choćby nasze relacje w czasie mojej choroby, postanowiłam odciąć się całkowicie. Zmieniłam numery i w ogóle, nie mają mojego adresu. Nie tęsknię, bo naprawdę nie ma za czym. Ale ja wiem, że naprawdę nie ma tu już czego naprawiać, próbowałam nieraz.
Udane z tą kawą, ehh, szkoda słów. Ja pamiętam moje ostatnie wyjście do klubu z byłym, wstałam wtedy o 4 rano i 50 km do pracy, wracam do domu, jak zwykle w sobotę chciałby wyjść. Ok, poszliśmy i tak do kolejnej 4 rano zleciało, padałam z nóg, on bawił się super z kolegą przy piwku, im więcej %, tym bardziej wkurzał go mój stan. Pokłóciliśmy się i usłyszałam, że tak szczerze to zaczynam mu przypominać jakąś ćpunkę i powinnam wg niego powiesić się na najbliższym drzewie :/ W sumie to były nasze ostatnie dni. Paskudnie się nacierpiałam, ale dziś już nie żałuję.

Takie sny może przez tabletki? U mnie po dłuższym czasie brania Doxepinu były takie koszmary, że hej, jakieś rozkładające się trupy zabitych przeze mnie ludzi, które musiałam przenieść w inne miejsce z powodu przeprowadzki (hehe), realistyczne, że ja dziękuję, cały dzień potem do niczego...

Rety, rozpisałam się cokolwiek, ale widać wyłazi ze mnie, nawet po czasie Zresztą nie miało kiedy indziej szans, chorując byłam tu bardzo sporadycznie albo wcale. W każdym razie wynika z tej opowieści jedno i błagam Was Dziewczyny - uważajcie z lekami! Wiem, że miałam wielkiego życiowego fuksa i ktoś przez najgorsze poprowadził mnie za rękę, ale nigdy nie będę mieć 100% pewności, że to choróbsko nie wróci :/
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...


Edytowane przez Laura2112
Czas edycji: 2008-10-02 o 02:48
Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 09:22   #622
lapus
Wtajemniczenie
 
Avatar lapus
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 625
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Laura - no właśnie też zamierzam się odciąć tak, by nawet nie znali kiedyś mojego adresu (choć tak to pewnie się nie uda), nr telefonu itp... bardzo bym chciała, to przez nich w to wpadłam, gdybym miala normalną rodzinę i dorastała w normalnych warunkach pewnie byłoby zupełnie inaczej. Co prawda podejrzewam że moja matkama nerwicę i być może kiedyś miała depresję (coś napomknęła parę razy, a poza tym ma jakieś ataki agresji co jakiś czas, które wyładowuje oczywiście na mnie), więc zastanawiam się też czy przypadkiem tego nie "odziedziczyłam" trochę.
Z lekami owszem, lepiej uważać, ja należę do grona strachliwych, kiedyś bałam się że od brania jakichkolwiek tabletek mi się zmieni charakter itp, będę zupełnie inną osobą, ale myślałam tak do czasu aż zobaczyłam że już przez to cholerstwo pomimo niebrania leków jestem inna . Zupełnie nic mnie nie interesuje, ja się dziwię w tej chwili jak mogłam przykładowo chodzić na taniec, jak mogłam cośtam, nic mnie zupełnie teraz nnie interesuje, to jest straszne. Jestem typowym przykładem skutków ignorancji własnego stanu Ale jak tylko przestanę mieć schizy że psych. mnie rozpozna po głosie (po tym jak przypominam-zadzwoniłam do niej i coś zaczęłam po pijacku bełkotać wstyd..) to wybiorę się, tak właściwie to nie wiem czemu się tak na tą konkretną kobitę uparłam.
__________________

Gonna walk because it would save me
And my fragility could kill me
Is this the best I can be?
Is this the best I can give?
lapus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 12:20   #623
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 448
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Laura, Lapus - to smutne co piszecie o swoich rodzinach ja tam bez rodziny już dawno bym kwiatki wąchała od spodu.

Co do leków to faktycznie lepiej nie kombinować bo można przedobrzyć;/
Lapus ta kobieta wogóle nie pamięta tej rozmowy, mówię Ci ona dziennie kilkanaście telefonów odbiera i nawet jakbyś się jej przedstawiła to i tak by Cię nie pamiętała.

A mi dzisiaj matka dowaliła ;/ powiedziała mi, że wyglądam jak bardzo chory człowiek, który zaraz ma zemdleć ;/
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 12:29   #624
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 214
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Lapus, ale Ty się nie przejmuj, że w takim stanie do niej dzwoniłaś, nawet moim zdaniem powinnaś się przyznać, w końcu ona ma Ci pomóc, więc musi to zrozumieć
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 21:06   #625
lapus
Wtajemniczenie
 
Avatar lapus
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 625
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Laura - o matko, daj spokój, tak mi wstyd... a ty mi każesz się jeszcze przyznać
naprawdę, jak zobaczyłam do kogo dzwoniłam jak byłam taka zalana to aż się czerwona zrobiłam, że też zawszę muszę mieć jakieś wybryki po dłuższym okresie spokojnym...
To jest jeszcze jeden mój problem - nie szaleję po imprezach, nie mam wśród znajomych wiecznych imprezowiczek/ów, raczej większość osób jakby miało coś o mnie powiedzieć to określiłoby mnie mianem spokojnej jeśli chodzi o tryb życia, a czasami mam takie okresy, albo też dni, że tracę nad sobą całkowicie kontrolę, jakbym chciała sobie "odbić" ten spokojny, stracony czas.
No ale pewnie macie rację, że kobita jakoś za bardzo nie przejęła się tym moim pijackim bełkotem i powinnam zadzwonić już teraz.
__________________

Gonna walk because it would save me
And my fragility could kill me
Is this the best I can be?
Is this the best I can give?
lapus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 21:10   #626
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 448
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez lapus Pokaż wiadomość
Laura - o matko, daj spokój, tak mi wstyd... a ty mi każesz się jeszcze przyznać
naprawdę, jak zobaczyłam do kogo dzwoniłam jak byłam taka zalana to aż się czerwona zrobiłam, że też zawszę muszę mieć jakieś wybryki po dłuższym okresie spokojnym...
spoko lapus i tak nikt nie robi z siebie wiekszej kretynki niż ja ile razy to się wstydu najadłam i potem przepłakałam wręcz całe dnie...
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 21:14   #627
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 337
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Euph, mnie moja mawiala, ze wygladam jak smierc na horagwi, albo zombie, albo kosciotrup i inne takie komplementy.
Coz, patrzac teraz na zdjecia z tamtego czasu - widze, ze faktycznie miala racje. A ja tego nie widzialam...
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 21:21   #628
kiniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar kiniaczeq
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 180
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez euphoriall Pokaż wiadomość
nie wiem.. moze ja jestem jakaś upierdliwa, bo to, że jestem żałośnie śmieszna to przekonałam się nie raz ale poprostu... nie potrafie słuchać jakiś pierdół typu czy ta bluzka pasuje do spodni a ostatnio to sobie kupiłam i tamto ;/ nie mówiąc już o tym, że chce mi się płakać za każdym razem jak widzę jakąś szczęśliwą parę albo paczkę znajomych to mnie chyba dobija najbardziej. ehh... mam ochotę coś sobie zrobić
już nie mówiąc o tym, te cały czs mam wrażenie, że wszyscy się na mnie patrzą, o mnie mówią ze mnie się śmieją. Co za cholerny dzień
Mnie też czasem gadanie o bzdurach męczy, na prawde to nic dziwnego. A na widok szczęśliwej pary dziwne myśli mam - "przecież i tak si.e rozpadną.." nie wiem czemu
Brook ma rację, lepiej sie odmóżdżyć czasem, choć z autopsji jak pisałam wyżej wiem że to trudne..

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość

Lenka a mozesz podac linka do tych watkow dwoch? ja nawet nie wiedzialam ze takie cos na swiecie jest jak OOBE hmm musi to byc dziwne uczucie ,a keidy takie cos sie robi? po lekach tak?
Ja to miałam po lekach, dziwne uczucie patrzeć na siebie z góry, później jakoś nagle to wsiąknęło w mnie, jakby dusza. Kurde, to zabawnie brzmi bo sama w to nie wierzę. Ja sobie to tłumaczę, że to po lekach miałam schiza.. dokładnie wyglądającego jak OOBE

a co do przedawkowania, wtedy przedawkowałam 4 tabletki 30mg czyli jak piszesz 120 mg, rano nie byłam sobą, widziałam wszystko potrójnie. Czy to groziło śmiercią??

Cytat:
Napisane przez euphoriall Pokaż wiadomość
Brook ja z nimi nie rozmawiam na temat choroby. Wiedzą z tego względu, że nie było mnie przez pół roku w szkole, nauczyciele byli poinformowani a takie sytuacje rozchodzą się po ludziach z prędkośią światła niestety ;/
Ja poprostu ta jakbym była nimi zmęczona... nie wiem... poprostu nie mam ochoty z nimi rozmawiać z nimi się widywać
Rozumiem co czujesz. Na pewno nie jest Ci łatwo z tym, że takie wieści się rozchodzą, ale ludzie to wiesz, zawsze gadać będą. To jest przykre ale taka jest prawda, czasem trzeba tylko patrzeć na siebie,a nie na to co inni mówią.

Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
lapus no...


LD czasem bywa straszne.. wiesz,ze snisz,chcesz sie obudzic a nie mozesz.. pamietam jak czasem we snie,probowałam zamykać oczy i zasypiać z nadzieją ,ze za minute zasnę i sie realnie obudze.. wiecie o co kaman.. albo błagać by sie obudzić,intensywnie mysleć o tym,by otworzyć oczy na prawde.. cos okropnego,zwłaszcza gdy sen to jakis koszmar..

Ja musze się we śnie zabić, żeby się obudzić.
Po prostu zabić, zawsze skaczę z okna. W sumie tak podejrzewam, że to niebezpieczne jest, skoro po lekach sen myli mi sie z rzeczywistością.. ehh ale co poradzić..

Cytat:
Napisane przez lapus Pokaż wiadomość
chcialabym już się nie obudzić
i martwię się o mojego psychologa, jestem dziwna
jejku

Cytat:
Napisane przez lapus Pokaż wiadomość
nie, nie jedyny... ale jakoś tak
Nem - bo ma podobno problemy zdrowotne
ja w ogóle nie wiem co to za życie - najpierw kilka lat męczarni z toksycznym idiotą, potem diametralne zepsusie się stosunków z matką, które już się nie naprawiły, męczę się z tym sama i jakbym strzeliła samobója to nikt by nie miał pojęcia dlaczego. G*wno o mnie wiedzą wszyscy, taka prawda. (Was oczywiście nie liczę, bo wiecie najwięcej, nikomu innemu nie ufam)
Nie wiem po co żyję, takie życie jest bez sensu, nie potrafię się z tego wygrzebać, to jest jak jakieś bagno, z którego bardzo ciężko wyjść, bo nie ma się o co zaczepić.
Idzie z tego wyjść, ale po koleji.
Każde zdarzenia musza mieć kolejnośc, teraz masz słaby okres, nawet bardzo, a więc trzeba go przetrwać. Po burzy wychodzi słońce, a ten stan, w którym jestes nie będzie całe życie w tobie siedział. nie ma takiej opszyn jeśli będziesz tutaj z nami i chodziła do psychologa

Cytat:
Napisane przez lapus Pokaż wiadomość
Dobrze Lenka że masz Tżta, facet który to akceptuje, rozumie to skarb. Teraz to się wydaje śmieszne, ale mój udany były mówił, że moje lęki, ataki płaczu (a to było jeszcze jak z nim byłam - 3 lata temu) to dlatego że piję za dużo kawy. No proszę was..

Nem - wiem, tak patrzę na dziewczyny w moim wieku, które myślą o facetach, ciuchach, zakupach, i myślę "co ja tu robię".
o rany ale palnął teksta co to ma wspólnego z kawą? że co? nadpobudzona ? .. looo ale argument nie ma co

Cytat:
Napisane przez Nemezja Pokaż wiadomość


Jakby świat się tylko wokół tego kręcił...Zapomniałaś wspomnieć o imprezach,to też temat nr 1 wśród studentów. Wydaje mi się,że jestem z innej bajki,nigdy nie pasowałam do rówieśników. Nie miałam o czym z nimi gadać,a jeśli,to w większości była to wymuszona rozmowa,na którą nie miałam ochoty.Lepiej było stać i liczyć płytki na parkiecie.
U mnie w klasie to dziewczyny gadają, która to z którym się przelizała i z kim się cytuję "bzykała".. żałosne. tylkoczekać aż któraś zajdzie w ciążę
Cytat:
Napisane przez Nemezja Pokaż wiadomość
Stoję w martwym punkcie. Przeżywam każdy dzień identyczny jak miniony,nie mam hobby,bo nie wiem co lubię robić.Jak chcę coś zrobić,to nie mam znów siły.A potem gotuję się z nerwów,bo samo nic się nie zrobi,bo ja tak chcę.Takie błędne koło. Najlepiej wychodzi mi spanie,narzekanie i frustracja.
Widocznie nie wypróbowałąś wszystkiego, skoro nie masz hobby słuchanie muzyki, to też hobby pamiętaj o tym
__________________
kiniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 21:22   #629
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 448
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez witchwq Pokaż wiadomość
Euph, mnie moja mawiala, ze wygladam jak smierc na horagwi, albo zombie, albo kosciotrup i inne takie komplementy.
Coz, patrzac teraz na zdjecia z tamtego czasu - widze, ze faktycznie miala racje. A ja tego nie widzialam...
no ja też tej "choroby" nie widze... no ale cóż zrobić. A to, że wyglądam jak wampir albo śmierć to co chwile słyszę od znajomych niektórzy ludzie nie pamiętają mnie z imienia ale jak się im powie "ta co wygląda jak wampir!" to od razu wiedzą o kogo chodzi
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 21:31   #630
kiniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar kiniaczeq
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 180
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez lapus Pokaż wiadomość
Mój ex to subkultura idiotów.

Boże, a ja dzisiaj czytałam felieton takiej fajnej babki, która pisała o swoim alkoholiźmie, i od razu załamka - przecież ja też tak skończę, mam do tego predyspozycje itp itd
Jeżeli tylko tego chcesz, a obydwie wiemy, że nie chcesz. W sumie to cały psychiatrowy wątek o tym wie maleńka wyjdziesz z tego, każda z nas wyjdzie. Musimy.

Cytat:
Napisane przez Nemezja Pokaż wiadomość


Dziewczyny...pierwszy krok za mną.Podzwoniłam dzisiaj po psychologach
Dwie babki miały wyłączoną kom,trzecia wyjechała i tyle z mojego załatwiania sprawy.Jutro próba nr 2
Teraz to sobie myślę,że stanę tam jak baran przed babką i powiem,że nie wiem po co przyszłam
gratuluje że podjęłaś kroki

Cytat:
Napisane przez Nemezja Pokaż wiadomość
10 lat...kurczę dużo trochę To chyba lepiej jutro na zakupy się wybiorę.Najlepiej tam gdzie świeczki sprzedają

Przyśnił mi się dzisiaj koszmar,że w ciąży jestem.Boże,ile ja strachu w tym śnie się najadłam,aż obudziłam się w środku nocy spocona
ciąża oznacza duże zmiany. A więc na lepsze

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
a ja mialam jazde z nożami ,gonitwami i krwia ,jakas lska psycho mnie chciala zabic ,szlo o faceta,..
rano jak sie obudzilam analizowalam ciagle sen a po jakis 2 h mialam lęki z tego tytulu...
mi sie śnią palące krzyże, umierające z głodu dzieci, płaczące, obdzierani ze skóry ludzie, płonące zwierzęta, uciekające samochody i wszystko takie krwawe. Sny mam straszne tak jak ty, okropnosc normalnie..

Cytat:
Napisane przez Laura2112 Pokaż wiadomość

Takie sny może przez tabletki? U mnie po dłuższym czasie brania Doxepinu były takie koszmary, że hej, jakieś rozkładające się trupy zabitych przeze mnie ludzi, które musiałam przenieść w inne miejsce z powodu przeprowadzki (hehe), realistyczne, że ja dziękuję, cały dzień potem do niczego...

TU JEST OGROM RACJI!

Takie sny to są w dużym stopniu spowodowane przez tabsy [pisze na ulotce] zresztą u mnie to nie bardzo się sprawidziło, bo takie sny mam od zawsze

Cytat:
Napisane przez lapus Pokaż wiadomość
Laura - no właśnie też zamierzam się odciąć tak, by nawet nie znali kiedyś mojego adresu (choć tak to pewnie się nie uda), nr telefonu itp... bardzo bym chciała, to przez nich w to wpadłam, gdybym miala normalną rodzinę i dorastała w normalnych warunkach pewnie byłoby zupełnie inaczej. Co prawda podejrzewam że moja matkama nerwicę i być może kiedyś miała depresję (coś napomknęła parę razy, a poza tym ma jakieś ataki agresji co jakiś czas, które wyładowuje oczywiście na mnie), więc zastanawiam się też czy przypadkiem tego nie "odziedziczyłam" trochę.
to mozliwe, najgorsze jest to, kiedy kobieta jest w ciąży [w tym wypadku twoja mama z tobą w brzuchu] i wtedy ma stresy, to dziecko może mieć nerwicę, jak matka.

Cytat:
Napisane przez lapus Pokaż wiadomość
Z lekami owszem, lepiej uważać, ja należę do grona strachliwych, kiedyś bałam się że od brania jakichkolwiek tabletek mi się zmieni charakter itp, będę zupełnie inną osobą, ale myślałam tak do czasu aż zobaczyłam że już przez to cholerstwo pomimo niebrania leków jestem inna . Zupełnie nic mnie nie interesuje, ja się dziwię w tej chwili jak mogłam przykładowo chodzić na taniec, jak mogłam cośtam, nic mnie zupełnie teraz nnie interesuje, to jest straszne. Jestem typowym przykładem skutków ignorancji własnego stanu Ale jak tylko przestanę mieć schizy że psych. mnie rozpozna po głosie (po tym jak przypominam-zadzwoniłam do niej i coś zaczęłam po pijacku bełkotać wstyd..) to wybiorę się, tak właściwie to nie wiem czemu się tak na tą konkretną kobitę uparłam.
Odniosę się co do zmiany charakteru - co prawda to prawda, leki zmieniły mnie o 180stopni, i nikt mi nie wmówi, że leki ani trochę nie wpływaja na charakter człowieka.



wybaczcie że takie długie te posty, ale jak wchodzę to nie nadążam tutaj odpowiadać na bieżąco tylko tak hurtowo mi wychodzi..
__________________
kiniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.