Scent Bar V

[Fenris]

Napisane przez burn-it-up

o!w jakich godzinach?

21:00-24:00

[mskladaczek]

Napisane przez Fenris

Nie ma powodu, ponieważ Zuziunia słowem o niej nie pisnęła.
Ale nieważne, nie chce mi się o tym pisać, poprostu nieładnie tak się zwracać do wizażanki.

Hahahah, nick Fenris- ale sie obsmialam, moja kolezanke nazywam Fenris, bo jest pusta i kiczowata.

Byloby Ci milo, gdybym tak zareagowala na Twojego nicka?
Nie napisalam przeciez nic o Tobie

Ja uwazam, ze tak napisac nie powinnam, bo to cyt. "po prostu nieladnie".

[Sabbath]

Napisane przez SpanishMyszka

Coś się stało ?

Nic konkretnego Myszko. Po prostu nie potrafię olać, kiedy powinnam...

Napisane przez Zuziunia

Kochana a Ty gdzie uciekasz...
w wątku spotkaniowym pisałam o godz 18 abyśmy sie spotkały, pasowało by Ci, bo widzę że zawsze spotykałyście się o 16, a dla mnie to za wcześnie.
Nie wiem co inne dziewczyny na to.

Zaraz podrążę temat we właściwym miejscu.

Napisane przez MoniaK

Sabb, ja się z Tobą zgadzam Myślę że Zuzi się tak po prostu wymsknęło; ot od razu skojarzyła ową charakterystyczną dziewczynę z tym nickiem (to przecież naturalne). Swoja drogą dziewczyna pewnie chce się wyróżniać i chce aby zapamiętano ją jako osobę zamożną, mającą drogie ciuchy i dodatki
Przecież tutaj cały czas opowiadamy sobie o naszych znajomych, obcych osobach, żalimy się i to nie jest obgadywanie

Tak własnie myślę.
Swoją drogą - dziewczyna chce być zauważana - i jest.

Napisane przez Zuziunia

Ja nie znoszę kremów Vichy są beznadzieje ale La Roche-Posay są ok przyznam szczerze.
Avene tez mnie nie zachwyciły

Zuziuniu, wszystko zależy od skóry. Mnie LRP pod oczy uczulił paskudnie, a Myokine było ok. W ogóle lubię Vichy, choć znam lepsze kosmetyki dla mojej skóry.

Napisane przez madziczka

Strasznie kapryśna mi się cera zrobiła - ja tu już zamierzałam przystąpić do pielęgnacji przeciwzmarszczkowej, a tu zonk Od roku praktycznie jadę tylko na kremach aptecznych i liniach do cer wrażliwych bądź naczyńkowych. Kiedyś wcierała jak leci ( tzn. nie byle co) - ale nie było problemu. Teraz tragedia - większość kremów mnie po prostu szczypi.

Madziczko, ja tez kiedyś podobnie miałam.
Pożaliłam się Kattarinie i poradziła mi używanie kremów Clinique i Clarins, do czego skwapliwie się zastosowałam i od tego czasu (czyli od dość dawna w sumie) nie mam żadnych problemów z podrażnieniami. Nawet zmieniłam wpis w profilu na brak skłonności do alergii.

Napisane przez mskladaczek

Fenris, ale tu nie chodzilo (tylko) o obsmiewanie, ale o to, ze jedna z wizazanek mogla sie poczuc zle i niezrecznie...

Mskładaczku, gdyby ktoś napisał:
A'propos, Sabbath nazywam sobie jedną taką dziewczynę z mojego osiedla, która ma włosy jak czarownica i chodzi na czarno - to czy miałabym uznać to za obgadywanie? Kogo?

Abstrachując od tego, że o ile w porównaniu do Sabbath Lady Dior jest określeniem szalenie miłym.

[burn-it-up]

Napisane przez Fenris

Nie ma powodu, ponieważ Zuziunia słowem o niej nie pisnęła.
Ale nieważne, nie chce mi się o tym pisać, poprostu nieładnie tak się zwracać do wizażanki.

Dzisiaj miałam wolne, ale mimo wszystko padam - spać mi się chce. Byłam na poprawie pazurków i prawie zasnęłam na stole Jutro i cały weekend praca :/

Jakby ktoś chciał to jutro jest Noc Zakupów w Magnolii - wszystko taniej, nasz sklep ma 20%.

Napisane przez Fenris

21:00-24:00

Kurcze,szkoda że to nie w sobotę.Ale i tak postaram się wyrwać,swego czasu na takiej wyprzedaży nocnej w galerii zrobiłam bardzo korzystne zakupy w Sephorze

[madziczka]

Sabbath - obiecuję się przerzucić ( a przynajmniej popróbować) na Clarinsy i "Kliniki" jak tylko znajdę pracę Słowo Madziczki


Szczególnie mi się marzy poużywanie Clarinsów


Póki co cieszę się z istnienia Iwostinu.

[mskladaczek]

Napisane przez Sabbath

Abstrachując od tego, że o ile w porównaniu do Sabbath Lady Dior jest określeniem szalenie miłym.

'
Tylko okreslenie "LadyDior" uzywane w stosunku do kolezanki, ktora uwazamy za bezguscie nie ma raczej milego wydzwieku Wiesz o co chodzi, prawda?

[Sabbath]

Napisane przez madziczka

Sabbath - obiecuję się przerzucić ( a przynajmniej popróbować) na Clarinsy i "Kliniki" jak tylko znajdę pracę Słowo Madziczki


Szczególnie mi się marzy poużywanie Clarinsów

Madziu, ja, podobnie jak Rozterka, najczęściej kupuję próbki na Allegro. Takie w 5 ml słoiczkach albo tubeczkach. Pełnowymiarowych opakowań unikam, bo lękam się podrób.

Vichy, czy LRP tez można na Allegro kupić taniej - właśnie takie próbkowe słoiczki, czy nawet saszetki. Niby więcej kłopotu, ale jeśli się człowiek nie chce rujnować na kremy, to warto się potrudzić trochę.

A znalezienia pracy życzę szczerze.


edit:
Mskładaczku, rozumiem, oczywiście.
Ale dla mnie to nadal nie powód, żeby na kogoś tak z góry wsiadać.

[Fenris]

mskladaczku - chyba nie zrozumiałaś. Dziewczyny się obruszyły, że Zuziunia "wyzywa" koleżankę, która obwiesza się złotem i głównie o to im chodziło. Że się wyśmiewa niby za plecami.
Dla mnie to normalne, jak ktoś idzie w czymś co jest śmieszne to też się z niego śmieję. Czy to niedojrzałe? Nie uważam tak.
A żeby ktoś się na mnie rzucał z tego powodu, to już za wiele.

Podam przykład, który mi się kojarzy z tematem - czyli czepianie się o pierdoły, których ktoś nie miał na myśli.

Siedziałam w knajpie z towarzystwem, była jedna nowa osoba, gość, nie znałam jej. Widziałam, że pali waniliowe papierosy i stwierdziłam, że wcale nie pachną wanilią. Gadałam sobie z kumplem, który siedział obok i on powiedział, że coś tu rybą wali, doszliśmy do wniosku, że może papierosy - ale był to żart, bo ja lubię wanilię. Ktoś obok to usłyszał i jak wyszłam to poszła fama, że obrażam gościa, bo jest z nad morza i powiedziałam, że śmierdzi rybą (w sensie że to niby aluzja, że z nad morza i mi się nie spodobał).
Ogólnie rzecz biorąc nie wiedziałam skąd jest ta osoba (bo niby skąd), to nie była żadna aluzja odnośnie pochodzenia, a żart nie wyszedł ode mnie tylko od kolegi, ja się zaśmiałam też i nie miało to na celu obrażania nikogo, szczególnie że zwracam się uprzejmie i przyjaźnie do gości.
Towarzystwo strzeliło na mnie focha, że im gościa obrażam i tak to się skończyło. Do teraz mówią, że robiłam aluzje do tej dziewczyny...
To świadczy o nich, nie o mnie, ale mimo wszystko było mi tak przykro, że pomyśleli, że ja mogłam tak o kimś powiedzieć. Cierpiałam przez to z miesiąc czy półtora.

[madziczka]

Napisane przez Sabbath

Madziu, ja, podobnie jak Rozterka, najczęściej kupuję próbki na Allegro. Takie w 5 ml słoiczkach albo tubeczkach. Pełnowymiarowych opakowań unikam, bo lękam się podrób.

Vichy, czy LRP tez można na Allegro kupić taniej - właśnie takie próbkowe słoiczki, czy nawet saszetki. Niby więcej kłopotu, ale jeśli się człowiek nie chce rujnować na kremy, to warto się potrudzić trochę.

A znalezienia pracy życzę szczerze.

A o tym nie wiedziałam. Tzn. wiem, że na all sprzedaje się próbki firm aptecznych czy luksusowych. Po prostu wcześniej nie interesowałam się tą "gałęzią", tak dogłębnie. W najbliższym czasie poszperam Dziękuję.

[mskladaczek]

Napisane przez Fenris

mskladaczku - chyba nie zrozumiałaś. Dziewczyny się obruszyły, że Zuziunia "wyzywa" koleżankę, która obwiesza się złotem i głównie o to im chodziło. Że się wyśmiewa niby za plecami.
Dla mnie to normalne, jak ktoś idzie w czymś co jest śmieszne to też się z niego śmieję. Czy to niedojrzałe? Nie uważam tak.
A żeby ktoś się na mnie rzucał z tego powodu, to już za wiele.

Fenris, lap PW, bo tak sie nie skumamy

[Fenris]

Burn - korzystne napewno, ale w takich dzikich tłumach wolę się nie poruszać - ponoć ostatnio było czarno od ludzi Zresztą ja jestem naciągara i co idę do sklepu w Magnolii to pytam o zniżki dla sprzedawców I czasem dają, czasem nie.
Jutro na szczęście pracuję do 17:00, a reszta dziewczyn do 24:00.

[tymena]

Napisane przez mskladaczek

A jednak polubilas irysowa Welede

Polubiłam pomimo dosć nieprzyjemnego zapachu i dziwnej konystencji czyni cuda

[Margot45]

Napisane przez tymena

Polubiłam pomimo dosć nieprzyjemnego zapachu i dziwnej konystencji czyni cuda

Co i ja mogę potwierdzić - mam i krem irysowy i olejek migdałowy, i obydwa (olejek zwłaszcza - mimo, że na pierwsze wrażenie jest tłusty, ślicznie się wchłania i zostawia skórę miękką i delikatna - nałożony na noc na mnie działa jak dobra maseczka ) są rewelacyjne

[tymena]

Napisane przez Margot45

Co i ja mogę potwierdzić - mam i krem irysowy i olejek migdałowy, i obydwa (olejek zwłaszcza - mimo, że na pierwsze wrażenie jest tłusty, ślicznie się wchłania i zostawia skórę miękką i delikatna - nałożony na noc na mnie działa jak dobra maseczka ) są rewelacyjne

Dokładnie, ten olejek migdałowy jest cudny, muszę jeszcze wypróbować różany No i fajne sa te pojemności 10ml - akurat na wypróbowanie.

[_Adelajda_]

ale piekne słonce wyszło
dzien dobry wszystkim ; )

[homyk]

Napisane przez Fenris

mskladaczku - chyba nie zrozumiałaś. Dziewczyny się obruszyły, że Zuziunia "wyzywa" koleżankę, która obwiesza się złotem i głównie o to im chodziło. Że się wyśmiewa niby za plecami.

Fenris, to nie tak
Chodzi o to, że LadyDior, o której pisała Angel, to jest nasza koleżanka wizażanka przecież, z Trójmiasta w dodatku, która tu na forum zagląda, pisze posty
Jeśli zajrzy do Scent Baru i zobaczy, że Zuzuiunia naśmiewa się z jej nicku, który Zuziuni kojarzy się z brakiem gustu - bo niestety, ale tak ten post Zuzuiuni wygląda - to będzie jej przykro Tobie by nie było, gdybyś na takiego posta trafiła? No, jakoś w to nie wierzę

[madziczka]

Napisane przez _Adelajda_

ale piekne słonce wyszło
dzien dobry wszystkim ; )

To ty ukradłaś ? O ty niedobra.... U mnie od rana smętnie i ponuro.


Tymeno, no jak ty kusisz tą Weledą. Chyba mnie czeka zamawianie miniatur w bardzo niedługim czasie

[ivanna]

Nie możemy uznać nicka "LadyDior" za jej własność, i że post Zuzi się do niej odnosi bo jest napisane dokładnie że Zuzia mówi tak na koleżankę która nosi złoto i nie ma gustu (dla mnie przesada ze złote, i biżuterią ogólnie jest w złym guście). Ja nie czuje tu ataku na LadyDior, robicie troszkę za dużo szumu... Z całym szacunkiem dla Lady Dior z naszego forum oczywiście. Uważam że nasze nicki nie mają tutaj możliwości całkowitej identyfikacji. Innaczej jakby Zuzia powiedziała coś w stylu: "Wszystkie Aśki to takie bezguścia" ok tu można się szarpać i obrażać... ale stwierdzenie że nazywa koleżankę ladydior (nie pisane w cudzysłowiu nawet!) nie jest niczym strasznym. Nie nakręcajmy wszystkiego - zrobiłyście z Zuzi (i tu jej nie bronie- uważam że każdy ma prawo do swobody słowa i wyznań) jakąś niewiadomojaką jędze i wredote... to dopiero jest NIE MIŁE. Czy Zuzia napisała "Ta LadyDior od nas z wizażu jest taka i taka"?? Nie więc o co wy się tutaj kłucicie snując jakieś domysły - jak dzieci ta - coś powiedziała i wszyscy niech na nią się obrażą.

Nakręciłyście sporą akcję z jednym nickiem... a co jak na czatach 3/4 lasek nazywa się LadyDior i robią z siebie pośmiewisko - mam uznać to za atak na "naszą LadyDior"??? Zastanówcie się trochę...


NIE ZAPOMINAJMY ŻE "LadyDior" ma imię i nazwisko i to jest jej TOŻSAMOŚĆ!!

[homyk]

Napisane przez ivanna

uważam że każdy ma prawo do swobody słowa i wyznań

Nawet jeśli wyrażając je głośno świadomie kogoś rani? Prawo do swobody słowa i wyznań, ok, ale też szacunek dla innego człowieka!

Napisane przez ivanna

zrobiłyście z Zuzi [...] jakąś niewiadomojaką jędze i wredote... to dopiero jest NIE MIŁE

Bez przesady, Ivanno Gdzie też to wyczytałaś?

[ivanna]

Homyku kogo ona rani? Uwziełyście się teraz na to że tak napisała o SWOJEJ koleżance - i jak to ma się do naszej "LadyDior" sorry ale uważam że nagrałyście troszkę to wszystko...

Pisanie że Zuzia urazi tym naszą koleżankę i że to jest złe - to jest dla mnie ocenianie Zuzi w sposób dla niej niemiły. Jędza i wredota - ja tak odebrałam czytając wasze ataki na Zuzie :/

[homyk]

Napisane przez ivanna

Homyku kogo ona rani? Uwziełyście się teraz na to że tak napisała o SWOJEJ koleżance - i jak to ma się do naszej "LadyDior" sorry ale uważam że nagrałyście troszkę to wszystko...

Pisanie że Zuzia urazi tym naszą koleżankę i że to jest złe - to jest dla mnie ocenianie Zuzi w sposób dla niej niemiły. Jędza i wredota - ja tak odebrałam czytając wasze ataki na Zuzie :/

Ivanno, jakie nasze (moje ) ataki? Co Ty wogóle piszesz

[ivanna]

Ataki na Zuzie że napisała tak o swojej koleżance - i teraz nasza "LadyDior" poczuje się po tym źle i nie miło. O to mi chodzi...

Uważam że "LadyDior" od nas nie ma żadnych podstaw by czuć się źle poprostu cała ta dyskusja tutaj wynikła z ednego zdania Zuzi...


Ahh i Homyku wcale nie mówie tu o Tobie nie czuj się atakowaa przeze mnie - uogólniam całą tą nagonkę na jedno zdanie Zuzi... ja mam na roku dziewczynę na którą mówimy "Nimfa armaniego" bo nie nosi bielizny i ubiera się jak z pokazu mody... czyli teraz ktoś jak weźmie na wizażu taki nick - to ma poczuć się źle bo ja tak nazywam jakąś dziewczynę?

[bluegirl]

Napisane przez tymena

Madziczko, co do treściwego kremu na noc to ja polecam kremy Weledy. Odkryłam je ostatnio i po zużyciu 4 mini opakowań stwierdzam, że krem irysowy i różany oraz olejek migdałowy są the best Kremy mają wprawdzie treściwą konsystencj ale pięknie nawilżają, wygładzają i napinają skórę. Tu --> klik można kupić mini opakowania po 10ml - w sam raz na wypróbowanie

Temat kremów chętnie pośledzę.
Swego czasu używałam Hydraphase Legere LRP i nawet dobrze się spisywał, antybakteryjny YOUNG AA też był dobry, ale szukam od 3 tygodni i nigdzie nie ma. Coś mnie zapycha, nie wiem co
Nigdy nie miałam trądziku na policzkach, a teraz nie mogę się go pozbyć.
Physiogel chwalony do tej pory nie radzi sobie z nawilżeniem, mimo ze mam raczej normalną w kierunku tłustej cerę.
Suche skórki widoczne po nałożeniu podkładu, nic nie pomaga

[Betty83]

Myślę, że najlepiej zostawić już ten temat. Kiedy dyskutuje się o gustach i gafie, to tak to sie kończy.
Angel napisała LadyDior o znajomej Wizażance, Zuzi skojarzyło się z inną osobą, to też napisała, co sobie pomyślała. Samo słowo nie ma wydźwięk neutralny, wszystko zależy w jakiej sytuacji zostanie użyte.
Tak to jest ze słowem pisanym, że trzeba się czasem nagimnastykować, żeby być dobrze zrozumianym.

A gust ma każdy - własny, głośne komentowanie, a zwłaszcza krytyka czyjegoś nie leży w dobrym tonie. Ja tego staram się unikać, no chyba, że ktoś wybitnie zwraca na siebie uwagę tym sposobem, to powiem raczej że jest odważny że tak się nosi, czy coś raczej nie pasuje do osoby. Przynajmniej jest kolorowo i różnie Chociaż to coraz rzadsze zjawisko, bo ostatnio widzę raczej wszędzie ksero. Ale to też mi nie przeszkadza, dopuki ktoś mnie nie kopiuje chociaż wątpię żeby znalazł się ktoś taki...
Nie to ładne, co ładne, ale to co sie komuś podoba.

A można było na samym początku napisać do Zuzi PW, że sytuacja jest taka a taka i jej wypowiedź może kogoś urazić, bo zostanie źle zrozumiana, że może trzeba coś poprawić, dopisać, żeby tak się nie stało.

Mi też sie zdarzyło parę razy przezwać kogoś. W poprzednim miejscu, w którym mieszkałam, często przed blokiem przechadzała się taki typ. Dziwny trochę, nie uczył się, nie pracował, tylko chodził kilkanaście razy na dzień w ta i z powrotem pod moim oknem, albo godzinami siedział z chłopakami na ławce. Jak nikt nie widział to zaglądał do koszy na śmieci i wyciągał z nich zapalniczki chyba miał niezłą kolekcje. Do tego nosił przydługie włosy i ciemne ciuchy. Nazwaliśmy go Trashman. Nie ładnie? Ale nigdy nie używaliśmy tego określenia wśród osób, które mogłyby go znać. Tylko czasem, jak szedł, to się powiedziało: O, Trashman znowu idzie. Czasem można się też życzliwie z sytuacji uśmiechnąć. I tego wszystkim życzę.

[homyk]

Napisane przez bluegirl

Temat kremów chętnie pośledzę.
Swego czasu używałam Hydraphase Legere LRP i nawet dobrze się spisywał, antybakteryjny YOUNG AA też był dobry, ale szukam od 3 tygodni i nigdzie nie ma. Coś mnie zapycha, nie wiem co
Nigdy nie miałam trądziku na policzkach, a teraz nie mogę się go pozbyć.
Physiogel chwalony do tej pory nie radzi sobie z nawilżeniem, mimo ze mam raczej normalną w kierunku tłustej cerę.
Suche skórki widoczne po nałożeniu podkładu, nic nie pomaga

Blue, ja miałam okres, że wyskakiwało mi sporo niedoskonałości - też musiały mnie zapychać używane kosmetyki. Z niedoskonałościami walczyłam m.in. preparatami antybakteryjnymi. Ale nie pomagały wręcz skutek był odwrotny. Kiedy odstawiłam wszystkie żele i kremy i zaczęłam używać tylko płynu micelarnego oraz łagodnego, dobrze nawilżającego toniku i lekkiego kremu pod oczy, problemy z cerą się skończyły Sporadycznie mi jakiś pypeć wyskoczy przed okresem, ale poza tym mam spokój. Może daj zwyczajnie skórze odpocząć

[bluegirl]

Napisane przez homyk

Blue, ja miałam okres, że wyskakiwało mi sporo niedoskonałości - też musiały mnie zapychać używane kosmetyki. Z niedoskonałościami walczyłam m.in. preparatami antybakteryjnymi. Ale nie pomagały wręcz skutek był odwrotny. Kiedy odstawiłam wszystkie żele i kremy i zaczęłam używać tylko płynu micelarnego oraz łagodnego, dobrze nawilżającego toniku i lekkiego kremu pod oczy, problemy z cerą się skończyły Sporadycznie mi jakiś pypeć wyskoczy przed okresem, ale poza tym mam spokój. Może daj zwyczajnie skórze odpocząć

Sama nie wiem co mi szkodzi. Do demakijażu nie używam mleczek, tylko właśnie miceli Sensibio, lub sporadycznie Sebium Biodermy, tonik bezalkoholowy Uroda Melisa.
Nigdy nie miałam trądziku na policzkach, takiej ilości na brodzie, jednak wysypało mnie po Effaclar K, próbowałam ten wysyp przetrwać, jednak na nic się to zdało, musiałam odstawić i teraz nie mogę się wyleczyć.
Ponad pół roku się męczę.
Podkłady w tym czasie zmieniałam, kremy też i nie wiem już co mi szkodzi
Wrócę chyba do Hydraphase Legere LRP, jeszcze podczas jego używania było wszystko w porządku z tego co pamiętam. Już myślałam że mam to za sobą.

[homyk]

Napisane przez bluegirl

Sama nie wiem co mi szkodzi. Do demakijażu nie używam mleczek, tylko właśnie miceli Sensibio, lub sporadycznie Sebium Biodermy, tonik bezalkoholowy Uroda Melisa.
Nigdy nie miałam trądziku na policzkach, takiej ilości na brodzie, jednak wysypało mnie po Effaclar K, próbowałam ten wysyp przetrwać, jednak na nic się to zdało, musiałam odstawić i teraz nie mogę się wyleczyć.
Ponad pół roku się męczę.
Podkłady w tym czasie zmieniałam, kremy też i nie wiem już co mi szkodzi
Wrócę chyba do Hydraphase Legere LRP, jeszcze podczas jego używania było wszystko w porządku z tego co pamiętam. Już myślałam że mam to za sobą.

Po Effaclar K też miałam wysyp, a po toniku (z numerem 2) z zestawu Clinique 3-Steps, jeszcze większy Stwierdziłam, ze moja skóra nie lubi agresywnych kosmetyków i spróbuję czegoś delikatnego, mało inwazyjnego. Pomogło.

Blue, życzę aby jak najszybciej udało Ci się uporać z cerą

[your Angel]

Dziewczyny, nie znam się za cholerę na biochemii kosmetycznej Ale czy Effaclar K nie działa w pewnym stopniu na tej samej zasadzie jak na przykład Differin i nie wyciąga ze skóry wszystkich zanieczyszczeń? Ja po Differinie własnie coś takiego zaobserwowałam. Powychodziło mi świństwo i już nie wróciło

Blue, mocno trzymam za poprawę kondycji skóry - bo wiem, że to trudna walka

Własnie dzwoniła siostra, którą poprosiłam żeby po drodze zarzuciła sephorowej konsultantce tajnym muglerowskim hasłem Okazuje się, że kupon z "Pani" jest niezbędny, bo dziewczyny muszą się rozliczać z wydanych zestawów

[bluegirl]

Napisane przez your Angel

Dziewczyny, nie znam się za cholerę na biochemii kosmetycznej Ale czy Effaclar K nie działa w pewnym stopniu na tej samej zasadzie jak na przykład Differin i nie wyciąga ze skóry wszystkich zanieczyszczeń? Ja po Differinie własnie coś takiego zaobserwowałam. Powychodziło mi świństwo i już nie wróciło

Blue, mocno trzymam za poprawę kondycji skóry - bo wiem, że to trudna walka

U mnie niestety nie chciało przestać wychodzić, byłam uparta, chciałam przetrzymać, bo czytałam że swoje wyjść musi, ale Effaclar okazał się większym szkodnikiem niż pomocnikiem. Po co mi to było

[homyk]

Napisane przez your Angel

Dziewczyny, nie znam się za cholerę na biochemii kosmetycznej Ale czy Effaclar K nie działa w pewnym stopniu na tej samej zasadzie jak na przykład Differin i nie wyciąga ze skóry wszystkich zanieczyszczeń? Ja po Differinie własnie coś takiego zaobserwowałam. Powychodziło mi świństwo i już nie wróciło

Ja się też nie znam na biochemii kosmetycznej, ale ten Effaclar tak miał działać. U mnie też zanieczyszczenia wychodziły, ale nie chciały przestać. Byłam dzielna i zużyłam aż dwa opakowania, ale poprawy nie było a wręcz przeciwnie