Panny Młode 2008 cz.IV

[izazusia]

Tym razem Opole. Miał być Wrocław ale tam ciągle widzieli jakieś problemy. W Opolu miałam tylko specjalną rozmowę z dziekanem na podstawie której wystawił on zgodę na kontynuację studiów mechanicznych po moim kierunku Technologia Chemiczna.
Njalepsze jest to że zajęcia zaczynam o 7.30 a o tej godzinie to ja będe pod uczelnią No ale jest różnica-jechać pociągiem o 3.41 albo autobusem o 6.20

Kina wiesz...coś może w tym być że po ślubie się ładnieje Bo mija przedślubny stres, nastaje okres cieszenia się małżonkiem, przytulanki i te sprawy...
Ja idę dziś do fryzjera bo włosy zapuszczałam by dało się z nich coś sensownego upiąć a teraz mi tak smętnie zwisają strasząc resztkami cieniowania Nie tak jak u Nataszy Urbańskiej w reklamie Pantene

Ps. Coś mi se zepsuł edytor Zdublowałam posta zamiast go wyedytować, poza tym żaden przycisk mi nie dizała

[czekoladka79]

towerek83 zabiłaś mnie swoją świeżością, delikatnością i subtelnością .... wyglądałaś przecudnie jak laleczka

soffera piękna relacja - Ty znów wyglądałaś jak wytworna dama w tej swojej pięknej sukni po prostu bosko.

Powiem Wam tak bardzo nieskromnie , że jak tak oglądam nasze wzażankowe zdjęcia ślubne to dzięki tym wszystkim radom których udzialłyśmy sobie nawzajem wszystkie wyglądałyśmy w tym dniu pięknie. Każda dopasowała suknię, fryzurę, makijaż, bukiet idealnie do swojego typu urody.

A ja nadal próbuję się ogarnąc i jakoś tak mi ciężko jutro mam pierwszy zjazd doktorantów a w niedzielę o 11 rano wsiadamy w samolot i po dwóch przesiadkach i 18-tu godzionach lotu będziemy na magicznej Sri Lance (dawny Cejlon) może komuś herbatki nazrywać?

Obiecuję, że dzisiaj wkleję zdjęcia albumu dla rodziców (dzasta chciała zobaczyć co nadziabana czekoladka po nocach wytworzyła ) i relację ślubną .... znów słowo kłamczucha

Teraz lecę na pedicure i pogrzebać po ciuchlandach za jakimiś lnianymi spodniami i koszulami - w pozostałuch sklapach króluje kolekcja jesienno-zimowa i ciężko tam kupić coś na cejlońskie upały też się obudziłam z zakupami podróżnymi ....

[kina2807]

Napisane przez izazusia

Tym razem Opole. Miał być Wrocław ale tam ciągle widzieli jakieś problemy. W Opolu miałam tylko specjalną rozmowę z dziekanem na podstawie której wystawił on zgodę na kontynuację studiów mechanicznych po moim kierunku Technologia Chemiczna.
Njalepsze jest to że zajęcia zaczynam o 7.30 a o tej godzinie to ja będe pod uczelnią No ale jest różnica-jechać pociągiem o 3.41 albo autobusem o 6.20

Kina wiesz...coś może w tym być że po ślubie się ładnieje Bo mija przedślubny stres, nastaje okres cieszenia się małżonkiem, przytulanki i te sprawy...
Ja idę dziś do fryzjera bo włosy zapuszczałam by dało się z nich coś sensownego upiąć a teraz mi tak smętnie zwisają strasząc resztkami cieniowania Nie tak jak u Nataszy Urbańskiej w reklamie Pantene

Iza to super, że blisko będziesz miała
a ta teoria o ładnieniu po ślubie to bardzo ciekawa i pewnie prawdziwa
a u fryzjera dzisiaj będzie ciachanie włosków?

Napisane przez czekoladka79

A ja nadal próbuję się ogarnąc i jakoś tak mi ciężko jutro mam pierwszy zjazd doktorantów a w niedzielę o 11 rano wsiadamy w samolot i po dwóch przesiadkach i 18-tu godzionach lotu będziemy na magicznej Sri Lance (dawny Cejlon) może komuś herbatki nazrywać?

ja chcę, ja chcę

[LilStar]

Hej Dziołszki

Dzisiaj odzyskuję swojego laptopa więc wieczorem nie opędzicie się ode mnie

na początek Toverku i Sofferko ślicznie wyglądałyście-wiedziałam że tak będzie-jeszcze raz wszystkiego co najlepsze moje Kochane

Monia ja też nie lubię kiślu i budyniu-pozostałość po miesiącach spędzonych w szpitalach i sanatoriach w dzieciństwiepodobnie źle kojarzy mi się gaalretka

Dageciku dziękuję za wczoraji pozdrów Gjedziesz do Niego na weekend?

Dzastunia Kinusia

Dzastuś Ty to jednak jesteś roztrwaniacz rodzinnej fortuny-pieniądze na pazury na co przechulałaś??ja jutro jadę z Mężem po te buciska

Kinuś-ślicznoto dalej toniesz w pracy-mam nadzieję że od poniedziałku będziesz mieć już luźniej

Izuś szukam takich informacji bo mój instynkt macierzyński zdaje się jest na granicy wytrzymałości-bardzo chcę-chcemy by już Ktoś Maleńki zamieszkał pod serduchem
a z rozwodami to fakt masz rację-najbardziej cierpią Dzieci kiedy Ich rodzice są nieodpowiedzialni...
gratuluję studiów w Opolu-to także moje akademickie miasto
i pochwal się fryzkiem

Czekoladko mi koniecznie nazrywaj

[daget]

Napisane przez izazusia

Daget ten Twój mąż coraz bardziej mi się podoba Chyba mielibyśmy o czym gadać W sumie tak sobie myślę...on musi być fajny bo czy w przeciwnym razie nasza piękna mądra zdolna Daget by na niego spojrzała...?

Sadze ze mielibyscie o czym rozmawiac, on uwielbia dyskutowac o poli- poli . Dla mnie to czarna magia ale uwielbiam go sluchac, tym bardziej ze wowczas on ma takie iskierki w oczach - to jego pasja....
A tak w ogole, to Wroclaw sie nadaje. Ja tam tez 2 razy probowalam sie dostac na studia i mnie nie chcieli. Phi. Ich strata....

Sooofferko jestem pod wrazeniem. Pikne to wszystko bylo.... Az zaluje ze nie moglam tego zobaczyc na wlasne oczka...

Kinia ja slyszalam ze kobieta przy mezczyznie pieknieje . A skoro juz masz swojego na zawsze to widac, ze to nie klamstwo hiihih

Czekoladko- Sri Lanka?...woooowwww. Przywiez mi herbatki, prosze

Kodeinko super Ci widziec

Lilus, nie jadem bo on przyjezdza tutaj i mamy sesje plenerwa w koncu hihihi

Spotkalam dzis naszego kamermena... i bedziemy miec film i zdjecia albo w niedziele albo na tygodniu

[agunia82]

sofferko superowa relacja. A jak prześlicznie wyglądaliście! Moje gratulacje

Napisane przez kodeina

Ah powoli kończy się rok 2008 a panny młode 2008 to już młode mężatki
Ja mam chyba najdłuższy staż małżeński bo aż 8 miesięcy

no proszę kto o dłuższej nieobecności znowu do nas zawitał Nie uciekaj nam znowu na tak długo

Napisane przez izazusia

Ja idę dziś do fryzjera bo włosy zapuszczałam by dało się z nich coś sensownego upiąć a teraz mi tak smętnie zwisają strasząc resztkami cieniowania Nie tak jak u Nataszy Urbańskiej w reklamie Pantene

hihi, u mnie to samo, miałam iść wczoraj, ale moja fryzjerka akurat miała cały dzień zajęty. A dzisiaj jadę do Krakowa do kumpeli, to ścięcie włosków poczeka do następnego tygodnia

Napisane przez LilStar

Hej Dziołszki

Dzisiaj odzyskuję swojego laptopa więc wieczorem nie opędzicie się ode mnie

czekoladko ja też tej herbatki poproszę

[LilStar]

Dagecikgapa ze mnie-przeciez mówiłaś mi-jakaś rozkojarzona jestem
u mnie coś się pogoda psuje ale mam nadzieję że jutro i w niedzielę będzie cudacznie

Aguniu

mnie kusi wizyta u fryzjera żeby wycieniować górę włosów bo wtedy loki mam na maksa

[kina2807]

Napisane przez LilStar

Kinuś-ślicznoto dalej toniesz w pracy-mam nadzieję że od poniedziałku będziesz mieć już luźniej

Izuś szukam takich informacji bo mój instynkt macierzyński zdaje się jest na granicy wytrzymałości-bardzo chcę-chcemy by już Ktoś Maleńki zamieszkał pod serduchem
a z rozwodami to fakt masz rację-najbardziej cierpią Dzieci kiedy Ich rodzice są

mam nadzieję Liluś, że już będzie luźniej
życzę, żeby fasolka jak najszybciej zagościła pod Twoim serduszkiem

Napisane przez daget

Kinia ja slyszalam ze kobieta przy mezczyznie pieknieje . A skoro juz masz swojego na zawsze to widac, ze to nie klamstwo hiihih

Spotkalam dzis naszego kamermena... i bedziemy miec film i zdjecia albo w niedziele albo na tygodniu

kurcze, to my wszystkie będziemy coraz piękniejsze

oo super, że zdjęcia będziecie mieć

[izazusia]

Daget w sumie we Wrocławiu zniechęciły mnie panie z dziekanatu- zaczęly mi jakieś farmazony zasuwać że pewnie idę na wydział mechaniczny szukać męża itp. Były bardzo niemiłe, nie chciały mnie umówić na spotkanie z Dziekanem mimo iz miałam list od profesora Politechniki Wrocławskiej- mojego promotora który uzasadniał moje wstąpienie na tenże wydział. Dlatego odpuściłam.
Poza tym co za dużo to nie zdrowo Zrobię tę magisterkę choćbym miała na rzęsach chodzić:P A potem jeszcze materiałoznawstwo polimerowe w Poznaniu
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Mój TZ w tym roku się broni też a z następnym rokiem akademicim myśli o elektrotechnice (chodzi w sumie o zrobienie uprawnień budowlanych bo chce skoncentrować się na inteligentnych domach)

Lilstar staranie się o dzidzie jest przyjemne zatem się nie oszczędzajcie Po ślubie można ile wlezie
Co do rozwodów...właśnie sie dowiedziałam że moja kumpela wniosła pozew- po 3 latach małżeństwa , 11 latach bycia razem... Poznała Wielką Miłość w pociągu relacji Opole- Wrocław. Hmmm dobrze że chociaż dzieci nie mieli. Zal mi jej męża- wspaniały facet, który dbał o nią mocno i spełniał każdą zachciankę... Lipa jakaś totalna

Czekoladko jak mozna to i dkla mnie kilka listków- z samego czubka krzaczka

[dzasta110]

Hej

Napisane przez daget

Widzisz Dzastus ja z tych co obcasy nosza od 7 cm wzwyz .

o jaaa podziwiam ja się zastanawiałam jak wytrzymam na 8 cm obcasie na ślubie ale dałam radę aż do 2 w nocy

Napisane przez kodeina

Ah powoli kończy się rok 2008 a panny młode 2008 to już młode mężatki
Ja mam chyba najdłuższy staż małżeński bo aż 8 miesięcy

rzeczywiście
a z tym stażem, to już możecie planować pierwszą rocznicę

Napisane przez czekoladka79

Obiecuję, że dzisiaj wkleję zdjęcia albumu dla rodziców (dzasta chciała zobaczyć co nadziabana czekoladka po nocach wytworzyła ) i relację ślubną .... znów słowo kłamczucha

chcę chcę, zobaczyć co spowodowały te "samolociki" w głowie

Napisane przez LilStar

Dzastuś Ty to jednak jesteś roztrwaniacz rodzinnej fortuny-pieniądze na pazury na co przechulałaś??ja jutro jadę z Mężem po te buciska

kupiłam sobie tylko bluzkę i golfik jednak zlitował się Mężuś nad Tobą

Sofferko - zdjęcia śliczne i relacja superancka

[LilStar]

Napisane przez kina2807

mam nadzieję Liluś, że już będzie luźniej
życzę, żeby fasolka jak najszybciej zagościła pod Twoim serduszkiem

kurcze, to my wszystkie będziemy coraz piękniejsze

Kinuś już jesteśmy
i wiesz za co

Napisane przez izazusia

Lilstar staranie się o dzidzie jest przyjemne zatem się nie oszczędzajcie Po ślubie można ile wlezie

wiem wiem Izuś

Napisane przez dzasta110

Hej



kupiłam sobie tylko bluzkę i golfik jednak zlitował się Mężuś nad Tobą

Hej

zlitowałale peewnie numeru nie będzie bo na all już nie ma

[katarzinka]

Toverku i Sofferko byłyście piękne !
Izazusia - magisterka będzie na pewno bombowa i nie będziesz nikogo rozczarowywać
Czekoladko ja też chcę tej herbatki

Wszsytkim mnóstwo buziaków

PS. Im bliżej ślubu to czas przyspiesza czy tylko mi się tak wydaje?????

[izazusia]

Oj przyspiesza i to odrzutowo Mój ostatni tydzień przed ślubem minął jak rakieta!!!
Czasem się zastanawiam gdzie ja zgubiłam czas
Ale na nudnych wykładach pewnie będzie ciągnął się niemiłosiernie zatem się wyrówna

[Agata R]

Cześć Baboczki kochane

Napisane przez dzasta110

Agata R znaczy się K widzę Cię, pisz raz dwa co tam u Ciebie słychać

kurcze zeczywiscie moj nick jest juz troche nie na czasie... naprawde nie da sie tego zmienic???

dziewczyny naprawde nie mam czasu teraz do tego co wejde na wizaz i zaczynam nadrabiac to wpada maz i mruga czarujaco rzesami ze to cos waznego i musi wejsc na sekunde na kompa... i tak konczy sie moj wolny czas na wizaz...
do tego ten pierunski sklep daje nam w kosc... myslalam ze zamkniecie go bedzie trwalo jeden dzien... ale niestey otwarcie sklepu to pikus w porownaniu z zamknieciem... urzedy nie pomagaja w tym WOGOLE

to tego odzwyczajam moj nos od kropelek do nosa i mowie jak kaczka bo mam zatkany... potwornie gra mi to na nerwach...
tak to jest jak przy katarku 2 lata temu zaczelam kropic nos sie tak uzaleznil ze sam bez kataru sie zatykal a kropelki dzilajac obkurczajaco zmniejszaly obrzek i przez 2 godzinki moglam oddychac... teraz koniec z tymi udogodnieniami

Z mezem mieszka nam sie rewelacyjnie... polecam wszystkim malo sie klocimy duzo smiejemy i wspominamy stare czasy kiedy to o 10 on musial isc do domu... hie hie...
niestey albo stety latwiej jest o bobaska bo mozna zawsze i wszedzie bez obaw ze mama albo co gorsza tatus wejdzie do pokoju pod pretekstem np zepsutego radia...

Zdjec slubnych i kasety jeszcze nie mam... slub bym 23 sierpnia i pewnie do konca tego miesiaca nie mam na co liczyc... rodzinka juz sie wkurza ze nic nie chcemy pokazac a my po prostu nie mamy czego pokazywac...
Jak tylko od fotografa cos bedzie to dam znac (jak bedzie co pokazywac )

Dobra lecem na zakupki bo dzisiaj ja gotuje (zalewajeczke-mmmm uwielbiam ) to bedzie drugi raz w zyciu - lubiacych ryzyko zapraszam na degustacje

Buziole

PS. Kasica - EGIPT - mmmmm

[dzasta110]

Napisane przez Agata R

Z mezem mieszka nam sie rewelacyjnie... polecam wszystkim malo sie klocimy duzo smiejemy i wspominamy stare czasy kiedy to o 10 on musial isc do domu... hie hie...
niestey albo stety latwiej jest o bobaska bo mozna zawsze i wszedzie bez obaw ze mama albo co gorsza tatus wejdzie do pokoju pod pretekstem np zepsutego radia...

Napisane przez Agata R

Zdjec slubnych i kasety jeszcze nie mam... slub bym 23 sierpnia i pewnie do konca tego miesiaca nie mam na co liczyc... rodzinka juz sie wkurza ze nic nie chcemy pokazac a my po prostu nie mamy czego pokazywac...
Jak tylko od fotografa cos bedzie to dam znac (jak bedzie co pokazywac )

to tak jak u nas wrrrr... grrrr....

Napisane przez izazusia

Oj przyspiesza i to odrzutowo Mój ostatni tydzień przed ślubem minął jak rakieta!!!
Czasem się zastanawiam gdzie ja zgubiłam czas
Ale na nudnych wykładach pewnie będzie ciągnął się niemiłosiernie zatem się wyrówna

oj wyrówna a na pierwszym roku to bardzo dużo tych wykładów

zaraz będziemy mieć gości - moja słodziutka chrześniaczka przyjeżdża a jutro ruszamy na weselicho

[wiiniii]

[quote=Milibili;9154277]

soffera czekoladka toverek83 wiolis wiiniii Kakusia i wszystkie jutrzejsze PM życzę Wam aby ten dzień był takim jakim go sobie wymarzyłyście, niech jego wspomnienia towarzyszą Wam i Waszym mężom w długim, wspólnym, szczęśliwym życiu. Wszystkiego Najlepszego!!!

DZIEKUJE

[katarzinka]

Napisane przez izazusia

Oj przyspiesza i to odrzutowo Mój ostatni tydzień przed ślubem minął jak rakieta!!!
Czasem się zastanawiam gdzie ja zgubiłam czas
Ale na nudnych wykładach pewnie będzie ciągnął się niemiłosiernie zatem się wyrówna

no to ufff bo myslałam, że ktoś ostatnio grzebał w mojej czasoprzestrzeni
jako osoba stojąca po drugiej strony katedry pragnę się oburzyć na sformułowanie o nudnych wykładach a atk poważnie to w końcu też skończyłam studia i uważam, że część tego nudzenia mogliby se podarowac, a zresztą jak prowadzę zajęcia ze studentami to też widze, że czasem ich to nuży, a ja cóż muszę im o czymś tam opowiadać

Napisane przez Agata R

Cześć Baboczki kochane
Z mezem mieszka nam sie rewelacyjnie... polecam wszystkim malo sie klocimy duzo smiejemy i wspominamy stare czasy kiedy to o 10 on musial isc do domu... hie hie...
niestey albo stety latwiej jest o bobaska bo mozna zawsze i wszedzie bez obaw ze mama albo co gorsza tatus wejdzie do pokoju pod pretekstem np zepsutego radia...
Buziole

PS. Kasica - EGIPT - mmmmm

ja tam wiem, bo mieszkam z narzeczonym już na swoim i też uważam ze jest rewelacyjnie

[agunia82]

Dziewczynki, żegnam się z Wami do jutra. Jadę do Krakowa do kumpeli. Miłego weekenda i bądźcie grzeczne! Buziaki

[izazusia]

Narazie Aguniu
Katarzinka wykłady jak to wykłady... Po drugiej stronie katedry wykładowca też się nudzi Chociaż muszę przyznać że niektórzy mają dar mówienia o nudnych rzeczach w fascynujący sposób
Co będzie to będzie- sama sobie taki los zgotowałam

Agaciątko witamy serdecznie Z mężem mieszka się fantastycznie... Zgadzam się U nas jest najlepiej jak szwagier nie siedzi nam na głowie- na szczęście jego dziewczyna wynajęła sobie mieszkanie zatem będą przesiadywać głównie u niej- po pierwsze to Wrocław i nie muszą po zajęciach tłuc się do Obornik (chociaż czasowo wychodzi im na to samo bo ona jedzie tyle tramwajem co ja pociagiem...pomijam już fakt ze na torach kolejowych raczej korków nie ma
Co do potomstwa- fakt warunki sprzyjające

A mój fryzjer przesunięty na poniedziałek- kobiety w piątki robią się na bóstwo przed zbliżającym się weekendem i dla mnie nie starczyło miejsca

[soffera]

Monai, Kina, Izazusia, Kodeina, Czekoladka, Liluś, Daget, Agunia, Dzasta, Katarzinka - dziękuję

Wiinii opowiedz jak się ślub!

Toverek chcemy relacji W sukni wyglądasz po prostu bosko.

Oj nie tylko ja zaczynam powtórną przygodę ze studiami - choć wolałabym spędzać weekendy w objęciach męża to i tak postanowiłam ubiegać się o tytuł magistra, 2 lata zlęcą szybko Przynajmniej tak sobie wmawiam

Dziś szykuje się małe spotkanie z moimi rodzicami, szykujemy mieszkanko, mężuś lata ze ściereczką - wtedy jest mega seksowny

Jacie, już mija tydzień od naszego ślubu

[monai]

Dzin dybry

Napisane przez kina2807

Czekoladko znalazłam Cię na nk u Monai, wyglądałaś pięknie

a ja właśnie popijam kawkę i zajadam kanapkę
wczoraj byłam u kosmetyczki i usłyszałam bardzo miły komplement od niej, że teraz jestem jeszcze piękniejsza niż przed ślubem i że małżeństwo mi służy, ale fajnie usłyszeć takie słowa

idę się odgruzowywać, bo jeszcze po przeprowadzce firmy w kartonach tonę
a o 10tej mamy w pracy szczepienie przeciw grypie, mam nadzieję, że nie będzie bolało

buziaki Kochane

hihihi nie ma to jak porządne śledztwo na nk zgadzam się z Twoją opinią
Co do pięknienia przy mężu, to ja zawsze przy M wyzbywałam się kompleksów prawie wszystkich i czułam się pięknie i wogóle fajnie z nim być na co dzień trzymaj się dzielnie na szczepieniu

izazusia jesteś super ambitną, zdolną i mądrą osóbką, wierzymy w Ciebie strasznie lubię ludzi z pasją

Napisane przez kodeina

Ah powoli kończy się rok 2008 a panny młode 2008 to już młode mężatki
Ja mam chyba najdłuższy staż małżeński bo aż 8 miesięcy

to musisz częściej do nas wpadać, żeby nas instruować jak wytrzymać z mężem tyle miesięcy

Czekoladko podzielam Twoje nieskromne zdanie, czekam na albumy i strasznie zazdroszczę wyjazdu poproszę chociaż o te listki herbaty

Napisane przez LilStar

Dzisiaj odzyskuję swojego laptopa więc wieczorem nie opędzicie się ode mnie

Monia ja też nie lubię kiślu i budyniu-pozostałość po miesiącach spędzonych w szpitalach i sanatoriach w dzieciństwiepodobnie źle kojarzy mi się gaalretka

oooo to faktycznie nieprzyjemne wspomnienia a wieczorem przyjdę sprawdzić, czy pisałaś prawdę

Napisane przez daget

Spotkalam dzis naszego kamermena... i bedziemy miec film i zdjecia albo w niedziele albo na tygodniu

ale Ci super, ciągle coś nowego do oglądania... może w końcu wybiorę jakieś zdjęcia do wywołania do albumów

Napisane przez katarzinka

PS. Im bliżej ślubu to czas przyspiesza czy tylko mi się tak wydaje?????

mi ostatni miesiąc przeleciał jak tydzień



Ja siedzę samiuteńka do 22 znowu... ale mam co robić miłego dnia

[daget]

Napisane przez LilStar

mnie kusi wizyta u fryzjera żeby wycieniować górę włosów bo wtedy loki mam na maksa

Ooooo pewnie superasnie wtedy wygladasz. Ale ja tez tak mam bo wlosy wycieniowane sa lzejsze tym bardziej loczki . Ja tez musze sie wybrac do fryzjerki bo juz mnie goni ze czas na sciecie, w dodatku moj Kotek ma chec na pasemka wiec trzeba sie bedzie z nia umowic

Napisane przez dzasta110

chcę chcę, zobaczyć co spowodowały te "samolociki" w głowie

Pewnie nas czyms znowu zaskoczy

Napisane przez LilStar

zlitowałale peewnie numeru nie będzie bo na all już nie ma

oooo mam ten sam problem, jakby numeracje 38 wycofali z rynku butow

Napisane przez Agata R

dzisiaj ja gotuje (zalewajeczke-mmmm uwielbiam ) to bedzie drugi raz w zyciu - lubiacych ryzyko zapraszam na degustacje

Witaj w koncu Agatko ilez mozna na Ciebe czekac , ja bardzo chetnie zaryzykuje skosztowaniem

Napisane przez dzasta110

zaraz będziemy mieć gości - moja słodziutka chrześniaczka przyjeżdża a jutro ruszamy na weselicho

A Ty znowu bedziesz malenstwo meczyc.??? ... weselicho? Wooow chetnie bym sie gdzies pobawila, dawno na weselu nie bylam

Napisane przez agunia82

Dziewczynki, żegnam się z Wami do jutra. Jadę do Krakowa do kumpeli. Miłego weekenda i bądźcie grzeczne! Buziaki

Udanego wyjazdu i bezpiecznej podrozy Agus . A co do grzecznosci, przeciez zawsze jestesmy grzeczne , no moze w 99%

Wiiniii a gdzie relacja???? Ociagasz sie Kochanienka

[kina2807]

Napisane przez monai

hihihi nie ma to jak porządne śledztwo na nk zgadzam się z Twoją opinią
Co do pięknienia przy mężu, to ja zawsze przy M wyzbywałam się kompleksów prawie wszystkich i czułam się pięknie i wogóle fajnie z nim być na co dzień trzymaj się dzielnie na szczepieniu

Monai małe śledztwo nie jest złe, zwłaszcza w dobrej wierze

a jeśli chodzi o wyzbywanie się kompleksów, to masz rację, że tak jest, ja jak idę gdzieś z mężem to czuję się piękna i nie muszę się nawet malować,a gdy jestem sama, to wolę mieć na sobie makijaż, bo wtedy czuję się pewniej, dziwne to jakieś

[izazusia]

Dostałam płytkę ze zdjęciami ale jak na złość mój dvd rom nie chce się otworzyc. O masakra- próbuję próbuję i nic
Mąż będzie miał zajęcie na dzień- w końcu nie od parady wzięłam sobie informatyka!!!
Kurcze...Mój komputer odwala jakieś akcje, dziś się przy mnie w sklepie kasa zacięła...Mam nadzieję że moja zła energia nie wraca...Grr


Kinus patrząc na Twoje zdjęcia z sesji zastanawiam się skąd w Tobie uczucie niepewności...To samo się tyczy monai!!!

[madziczek]

Witam Wam moje kochane

ja dziś zakatarzona i dodatkowo z bolącym gardłem (oby nie było gorzej)
Po malutko Was podczytuje i postaram się coś napisać, ale znając życie to jak dkończę pisać to będzie czas wyjścia z pracy a Wy w tym czasie dwa razy tyle (albo więcej naskrobiecie.


dzasta110 - i jak tam Twój mąż i jego oczko? Co mu lakarze powiedzieli?

Mój tata jest okulistą i kiedys jak pracował w szpitalu to opowiadał takie rzeczy (o przypadkach w których ludzie "kaleczyli" oczy), że teraz bardzo uważam na to co się wokół dzieje i wypatruje zagrożeń, które mogłyby im zaszkodzić.
Do tej pory pamiętam opowieść jak to brat siostrze wydłubał oko śrubokrętem! - podczas zabawy (ja z bratem bylismy mniej wiecej w ty samym wieku co to rodzeństwo).
O oczy trzeba bardzo dbać, bo nowych nie dostaniemy

Napisane przez czekoladka79

Witam serdecznie już jako MĘŻATKA pełną gębą !!!!

Pomimo wielu komplikacji, problemów itd impreza okazała się hitem sezonu .... tylu zadowolonych gości to ja jeszcze nie widziałam

Dzisiaj dopiero dotarliśmy do stolicy i oczywiście czekała na nas kolejna imprezka .... więc znów jestem za bardzo padnięta aby zdać relację .... ale wkleiłam kilka zdjęć na NK więc chętnie wymienię się namiarami na pw, abyście mogły sobie poogladać narazie fotki gości.

Tymczasem zmykam do sowojego łóżeczka .... wow nareszcie na swojej podusiu pod swoją kołderką ze swoim mężusiem ...... który już chrapie
Buzianie słodziaki.

Czekoladka, ślicznie wygladaliście, gratuluję udanej imprezy
Bardzo pomysłowe prezenty dostaliście ... i ten szampan - pyszotka ... mniam, mniam

No i jeszcze raz wszystkiego dobrego

Napisane przez izazusia

Przeziębienia cd i jeszcze do tego robię na rzadko!!!!A jagódek w domu nie mam:/
Wczoraj spędziłam dzień z mężulkiem- oglądaliśmy TV. Efekt taki , że moje słońce na YCD chrapało w najlepsze

Izazusia - dużo, dużo zdrowia.
I gratuluje rozpoczęcia studiów i życze powodzenia

Napisane przez katarzinka

co do mojego fryza ślubnego
będę mieć jeszcze welon, w zasadzie z welonem wygląda dużo lepiej - mi się w każdym bądź razie wtedy bardziej podoba, bo miałam przypięty welon, ale nie mam takie fotki, a i welon będzie na wierzchu ponieważ jest gładki i cały koczek przez niego widać więc nie będzie babciny - ale fajnie, że szczerze mi tu piszecie co myślicie
a chciałam mieć jakiegoś koka, bo na codzień każdy mnie widzi z tym moim warkoczem do pasa lub od czasu do czasu z rozpuszczonymi włosami i chciałam taką fryzrukę, w której nikt mnie jeszcze nie widział.
jeszcze mi pani zrobi refleksy do tego.
buziaki i miłego dnia - u mnie pełno słońca

Mi sie Twój koczek podoba (chociaż do mnie by nie pasował) ... co prawda nie pokazałaś jak buzia przy nim wygląda - a to najwązniejsze, ale mysłę że pod welon jest idealny.
Ja miałam welona na włosach i bardzo się bałam, żeby mi przez to włoski nie powychodziły i fryzurka sięnie popsuła. Na szczęście wszystko dobrze się trzymało, a pare włosków które niesfornie się wysunęły wyglądało dobrze.

Przy luźnejszym upięciu możesz mieć problem z fryzurkę jak zdejmiesz welon (szczególnie że piszesz że masz cięzki włosy) ... takie jest moje zdanie ale zrobisz jak uważasz Powodzenia w wyborze!

Napisane przez daget

Jej na prawde.... w sumie to ja zawsze czytam ulotki ale jakos tym razem nie zajrzalam do niej... hymmm..... podejrzane

Mi się to bardzo dziwne wydało ... ale mam nadzieje, że to rzeczywiście tylko chwilowe.

Napisane przez izazusia

Lilstar- wizażowa encyklopedia zdrowia
Coś mi się zacina edytor bo nie mogę Waszych imion wytłuszczać;(

Lili ty też myślisz o bobasku?? My się narazie wstrzymujemy z powiększaniem rodzinki. Trochę chyba jeszcze do tego nie dorosłam. Uwielbiam dzieciaczki i jak dotąd rozpieszczam póki co cudze...Ech i właśnie w tej sprawie 31 października idę do sądu jako świadek. Była żona mojego przyjaciela napisała stek bzdur do sądu na niego chcąc ograniczyć mu kontakty z córeczką. Póki co to ona jest nie fair bo nie daje mu dziecka wtedy kiedy to razem ustalili. Dlatego ta sprawa Uregulowanie widzeń z Wiktorką. A ja mam sądowi powiedzieć jak wygląda Jurka opieka nad małą
Rozwód to największa tragedia dla dziecka!! To nie fair

Ja juz chciałabym powiększyć rodzinkę (presja wieku trochę na mnie działa) mój mąż trochę mniej (jest ciut młodszy ode mnie), ale to dlatego że wydaje mu się że nie sprosta nowej roli ale ja wiem że napewno będzie dobrym ojcem (dzieci go uwielbiają).
Koleżanka poleciła mi dobrego ginekologa i będę musiała się z nim umówic, porobić badania i pewnie zaczniemy starania ... trochę się tego boję bo w moim wieku już nie jest to takie proste, tyle par ma problemy z poczęciem maluszka.

Rozwód to bardzo przykra sprawa - szczególnie odczuwają to dzieci.
Mój brat cioteczny jest po rozwodzie, ja jestem chrzestną jego syna i powiem Wam że dla mnie to też jest cięzka sprawa, bo brat z byłą żona nie są w dobrych stosunkach, i ona w gruncie rzeczy mocno ogranicza dziecku kontakty z nasz rodziną i przez to mam z nim bardzo słaby kontakt i czuję że go zaniedbuję ale nie jestem w stanie nic na to poradzić.

Napisane przez toverek83

nie mam sil jeszcze pisac ale wkleje zdjecia robione przez rodzine

Toverku Ślicznie wyglądałas, bardzo delikatnie i dziewczęco a przy tym elegancko i ten Twój uśmiech ... aparat/obiektyw Cię lubi.

Wszystkiego dobrego

Napisane przez daget

No dziolszki dotarlam do domu..... Z kolejna partia slubnych zdjec .
A moj Dziubasek lezy chory w lozeczku..... Biedaczysko, tak mi go szkoda

Toverku, wooow to tak wyglada ta wredna nauczycielka??? zartuje... Slicznie wygladalas, czarujaco.


Znowu poszlam w poszukiwaniu butow, i juz wzielam w lapke czarne na idealnie duzej szpilce wyprofilowane z czubkiem , po prostu miodzio prosze o rozmiar 38 ... i nie ma.... w tym numerze tylko jakies na 5cm obcasie. 5 cm? Przeciez to nawet obcasem nie mozna nazwac

Dagecik - czekamy na zdjecia
Ja ze swoich nie jestem zadowolona, wiec z większą chęcią ogladam Wasze.

Dużo zdrówka dla mężusia ... łączę sięz nim w chorobie i zazdroszczę tego łóżeczka, bo ja w pracy musze siedzieć.

Napisane przez monai

Hejka

(...)



a wiecie co mamy pralkę w końcu stoi w styropianie w łazience nigdy jej nie rozpakuje, bo się pobrudzi sorki taką wizję miałam oczywiście rozpakuję, a jak się pobrudzi to ją upiorę aaAAaaa... czekam na męża - dzisiaj pracuje do 22 tęsknię... ech jak wróci to może coś zrobimy z tą pralką, a jak nie to dopiero w sobotę
i podpisałam umowę o pracę od poniedziałku będę nadrabiać wizaż wieczorkiem
Idę zobaczyć jaki mam kisiel w zapasie

My kupiliśmy pralkę co prawda prawie 2 lata temu - po roaku jak ze sobą mieszkaliśmy, ale tak samo się zachowywałam jak nam ja przywieźli
To był mój pierwszy, własny duży sprzęt AGD, przy montazu pilnowałam żeby nic złego się jej nie stało a potem ciągle do niej zalądałam :P teraz mi troche już przeszło.

Napisane przez izazusia

Ja lubię kisiel A najlepiej z kompotu wisniowego własnej roboty Pychota

Ja kisielek najbardziej lubię z żurawiny ... mniam mniam - a jeszcze bardziej jak mamusia zrobiła

Napisane przez Kakusia

Martusia mordka no wiesz jak Ty do mnie mówisz
Bede skromna i powiem ze to zdjecie z bukietem wezmie udzial w najblizszym konkursie dla fotografow taka zdolną mialam fotografke

A miedzy nami bez zmian wiec sie nie wypowiadam....
Lece

Trzymam kciukaski za Was!

Pozazdrościć takiej fotografki ... ciekawa bardzo jestem tyh jej zdjęć.
Kodeinki fotograf też dawał ich zdjęcia na konkurs.

Napisane przez daget

Widzisz Dzastus ja z tych co obcasy nosza od 7 cm wzwyz . A co do gwarancji to masz racje trzeba sprawdzic czy sie nie popsuje, wiec moze dolozymy Monai prania, co by dziewczyna sprawdzila wydolnosc praleczki ... A skoro budyniu i kislu nie lubisz to bedzie wiecej dla nas

Też nie wyobrażam sobie chodzenia codziennie na takich wysokich obcasach, na ślubie miałam 5 cm i super mi się w nich chodziło, ale bałam się że nie dam rady do rana.

Napisane przez soffera

Oj Niedobrzyce! Ja tu pędziłam z odezwaniem się po ślubie a tylko Liloszek mnie uśmiechem powitała! Chyba zaraz skasuję tą moją relację i nie opowiem nic Tylko kiśle ważne! Phi!

Mnie nie było, wiec teraz Cię witam szerokim uśmiechem


Piękniaście Wam się wszystko ułożyło.
Podziwiam za cierpliwość w dopracowywaniu tych wszystkich szczegółów - mi moje plany wogóle niepowychodziły - może dlatego, ze byłam z tym wszystkim sama i potem nie byłam w stanie tego wszystkigo ogarnąć.

Życzę wszystkeigo dobrego i oby wszystko w życiu Wam tak wychodziło jak w dniu ślubu i żebyście nie zapominali o tych drobiazgach, bo one tworzą całość i dodają uroku/blasku naszemu życiu

Napisane przez kodeina

Ah powoli kończy się rok 2008 a panny młode 2008 to już młode mężatki
Ja mam chyba najdłuższy staż małżeński bo aż 8 miesięcy

Witaj Kodeinko - doświadczona mężatko ... właśnie gdzieś powyzej o Tobie wspomniałam i się pojawiłaś.

Napisane przez agunia82

hihi, u mnie to samo, miałam iść wczoraj, ale moja fryzjerka akurat miała cały dzień zajęty. A dzisiaj jadę do Krakowa do kumpeli, to ścięcie włosków poczeka do następnego tygodnia

Też sie zastanawiam nad fryzurką - zupełnie nie wiem co sobie na tej mojej dłowinie zrobić, żeby było ładnie i wygodnie



Skończyłam ... ciekawa jestem ile w miedzyczasie naskrobałyście (w pewnym momencie nie miałam już czasu na aktualizację)


Pozdrowionka

[daget]

Napisane przez izazusia

Kinus patrząc na Twoje zdjęcia z sesji zastanawiam się skąd w Tobie uczucie niepewności...To samo się tyczy monai!!!

Odpowiem za dziewczyny - niektorzy tak wlasnie maja.... Moj Skarbek tez ma takie napady a ja bym wtedy najchetniej go natrzasnela aby spojrzal w lustro i sie uspokoil i mnie nie denerwowal... A kobietki czuja sie piekne gdy czuja sie bezpiecznie, wiec u boku swojego mezczyzny jest im najlepiej. Chociaz ja uwazam ze kazda kobieta powinna byc pewna swojego piekna. Wowczas jestesmy silne i mozemy wiele zalatwic. .... "To nasza bron kobieca"

[izazusia]

Ja powiem tylko tyle że zdaję sobie sprawę z własnych niedoróbek cielesnych no i się z nimi pogodziłam Miss świata nie będę no i tyle Mężowi chyba się jako tako podobam i to najważniejsze choć czasem uważam że przesadza z komplementami Są ważniejsze sprawy niż uroda Tylko jak patrzę na Was- eteryczne piękności zastanawiam się skąd u Polek biorą się kompleksy
Ale co prawda to prawda- człowiek kochany pięknieje.
A mój szwagier choć przystojny wcale nie robi na mnie wrażenia bo znam jego paskudny charakter

[daget]

Napisane przez izazusia

Ja powiem tylko tyle że zdaję sobie sprawę z własnych niedoróbek cielesnych no i się z nimi pogodziłam Miss świata nie będę no i tyle Mężowi chyba się jako tako podobam i to najważniejsze choć czasem uważam że przesadza z komplementami Są ważniejsze sprawy niż uroda Tylko jak patrzę na Was- eteryczne piękności zastanawiam się skąd u Polek biorą się kompleksy
Ale co prawda to prawda- człowiek kochany pięknieje.
A mój szwagier choć przystojny wcale nie robi na mnie wrażenia bo znam jego paskudny charakter

Ja sie czasami zastanawiam jak taka poetka jak ty moze miec taki umysl scisly.... Co chwila mnie zaskoczysz jakims pieknym zdaniem. A tak w ogole to wszystko zalezy od tego kto ma jaki gust, ale z tego co wiem Polki maja cos w sobie, tylko ze najpiekniejsze sa te ktore maja piekne serca .

A jak juz o tym mowimy to moj Sakrb wlasnie mi napisal ze w pracy w jego dziale sa zbulwersowani, bo jakas para sie ostatnio pobrala i tydzien po slubie facet ja zostawil.... a ona sie spodziewa dziecka. To sie nazywa miec tupet...

[monai]

Napisane przez agunia82

Dziewczynki, żegnam się z Wami do jutra. Jadę do Krakowa do kumpeli. Miłego weekenda i bądźcie grzeczne! Buziaki

wracaj cała, zdrowa i wypoczęta

Napisane przez soffera

Wiinii opowiedz jak się ślub!

Toverek chcemy relacji W sukni wyglądasz po prostu bosko.

Dziś szykuje się małe spotkanie z moimi rodzicami, szykujemy mieszkanko, mężuś lata ze ściereczką - wtedy jest mega seksowny

Jacie, już mija tydzień od naszego ślubu

primo-też chcę relacji poczytać Wiinii i Toverka
secundo-ahahahahahh

Napisane przez kina2807

Monai małe śledztwo nie jest złe, zwłaszcza w dobrej wierze

a jeśli chodzi o wyzbywanie się kompleksów, to masz rację, że tak jest, ja jak idę gdzieś z mężem to czuję się piękna i nie muszę się nawet malować,a gdy jestem sama, to wolę mieć na sobie makijaż, bo wtedy czuję się pewniej, dziwne to jakieś

mam tak samo strasznie miło mieć kogoś takiego dla siebie, kto Cię akceptuję całą taką jaką jesteś i na odwrót

Napisane przez izazusia

Dostałam płytkę ze zdjęciami ale jak na złość mój dvd rom nie chce się otworzyc. O masakra- próbuję próbuję i nic
Mąż będzie miał zajęcie na dzień- w końcu nie od parady wzięłam sobie informatyka!!!
Kurcze...Mój komputer odwala jakieś akcje, dziś się przy mnie w sklepie kasa zacięła...Mam nadzieję że moja zła energia nie wraca...Grr


Kinus patrząc na Twoje zdjęcia z sesji zastanawiam się skąd w Tobie uczucie niepewności...To samo się tyczy monai!!!

no masakra! kurde kurde, ile można czekać na zdjęcia Izusi wyrwij szuflad i odpal to DVD
I dziękuję za miłe słowo takie uczucie niepewności bierze się u mnie z przeszłości , z potrzeby przytulania, kochania i akceptacji a wszystkiemu jest winna mega nadwrażliwość nie taka pozytywna wrażliwość, a niszcząca nadwrażliwość o! i wyszło skąd takie moje wrażenie przy mężu - że jestem piękna - bo mnie kocha, przytula i akceptuje baaardzo się staram, żeby czuł się tak samo

Napisane przez madziczek

My kupiliśmy pralkę co prawda prawie 2 lata temu - po roaku jak ze sobą mieszkaliśmy, ale tak samo się zachowywałam jak nam ja przywieźli
To był mój pierwszy, własny duży sprzęt AGD, przy montazu pilnowałam żeby nic złego się jej nie stało a potem ciągle do niej zalądałam :P teraz mi troche już przeszło.

czyli jeszcze nie zwariowałam? uff.. bo mąż dzisiaj na mnie tak dziwnie spojrzał, jak olśniona krzyknęłam "i będziemy w niej prać tylko czyste rzeczy! "
hihihihi jutro jedziemy po proszek

trzymam kciuki za zdrówko i pozytywne wyniki u gina Madziaczku

Napisane przez daget

Odpowiem za dziewczyny - niektorzy tak wlasnie maja.... Moj Skarbek tez ma takie napady a ja bym wtedy najchetniej go natrzasnela aby spojrzal w lustro i sie uspokoil i mnie nie denerwowal... A kobietki czuja sie piekne gdy czuja sie bezpiecznie, wiec u boku swojego mezczyzny jest im najlepiej. Chociaz ja uwazam ze kazda kobieta powinna byc pewna swojego piekna. Wowczas jestesmy silne i mozemy wiele zalatwic. .... "To nasza bron kobieca"

coś w tym jest


lalalalal w październiku otworzą trzy ostatnie stacje metra i będziemy mieli bliziutko najbliższej stacji czadowo, i tramwaje ruszą spowrotem, i będzie tak... 6 przystanków tramwajem do Marysi i 8 stacji metrem do Aśki i Izki szaleństwo a do Kaśki całe metro trzeba będzie prawie zjechać ale to zawsze sprawniej niż do tej pory ;p ach... do pracy tez będzie wygodniej. No nie mogę się doczekać

[LilStar]

no nie-jak ja mam tyle papierów to tu aż huczy od rozmów

buziaki