|
Notka |
|
Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#4081 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
Cytat:
![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4082 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
Z góry jeszcze raz Was przepraszam skarbki moje
![]() Znalazłam muzę... oglądając nasze fotki ślubne echhhhhh Oto moja relacyja: CZEŚĆ I: Cały tydzień przed ślubem to była istna męka... Stres i wysiłek psychiczno- fizyczny nas dobijał. W dodatku wszystko po kolei się waliło. A to ktoś nas informował, że go nie będzie na weselu, A to o czymś tam zapomnieliśmy itp., itd. Wiadomo, że chcieliśmy żeby wszystko wyszło idealnie... A same wiecie jak to jest, że graniczy to z cudem... ![]() Jak pamiętacie zapewne robiliśmy wesele na takiej świetlicy wiejskiej, więc roboty było po pachy!!! Już od wtorku jeżdzenie w kółko z domu na sale <pozwozić wszystko, pomyć naczynia, posprzątać, poukładać.> Z Sali do domu, do miasta po zakupy itp. W międzyczasie jechaliśmy na giełdę kwiatową <bo nie mieliśmy podziękowania dla rodziców> I na dekoracje na auto, którą robiła świadkowa moja. Do Costy po balony i takie duperele. Ostatnie pierdoły które trzeba było kupić. W czwartek była dekoratorka i ubrala salę, podobało mi się bardzo... Nadal jednak przerażały mnie talerze w 7 rodzajach ... Rzeczywiście troche za bardzo panikowałam, bo po segregacji było mniej więcej podobnie zastawione na różnych stołach. Ale ok.. Wiadomo, od czwartku dopiero miałam wolne, więc zajęłam się poważnie różnymi sprawami <w pracy za to od pon. siedzialam jak na szpilkach>. Zaraz po pracy jak nie kosmetyczka, to paznokcie u kopytek. W czwartek misiu zawiózł mnie na pazureski u łapek, pojechaliśmy zobaczyć dekorację i jakoś to zleciało do samego wieczora na tej nieszczesnej Sali, padaliśmy na pyski... L W piątek przed ślubem ostatnie poprawki i ubieranie balonikami w srodku i na zewnatrz naszej swietlicy.. Kucharz z pomocnicami ostro zabrali się do roboty, pachniało tak ze Az milo się robilo... ![]() Nie wspomnę już o tym, że pogoda dołowała mnie niesamowicie... I co w piątek??? Maraton :[ Wspomnę jedynie, że droga z Trzebnicy do Milicza to jakieś 35-40 km! Wszystko zamawialiśmy w Trzebnicy- bo tam wszystko znamy, a za Miliczem była ta sala :/ Wiec trzeba było wszystko wozic: Tort- jeden kurs Spowiedz i kwiaty do kosciola- drugi Napoje z domu- 25 km- trzeci Wodka na sam koniec- piątek wieczor- czwarty kurs! No tragedia istna. Przed samą spowiedzią jeszcze się z Łukaszem pokłóciliśmy! O kwiaty do kościoła :/ On był zmęczony jeżdzeniem i wyżywał się na mnie! No ale jakos to załagodziliśmy i wyspowiadaliśmy się <z niemałym przerażeniem było>. Na Sali podmuchaliśmy balony, przymocowaliśmy je pod sceną żeby dzieciaki mialy się czym bawic ![]() Naczynia były już na stołach porozkładane, porobiłyśmy piekne serwetki <tak ładnie składane w wachlarzyk>, podziękowania dla gości <Ferrero Rocher z wbitą szpilką z karteczką: „dziękujemy za przybycie”>, przywiozła Pani kwiaty na stół – bukiety wg mnie cudaczne!!! <miały być czerwono- białe, ale Pani jednak zrobiła białe, żeby już nie mieszać> i bardzo dobrze, bo wyglądało to ekstra. Świeczniki z żywymi kwiatami wyglądały pieknie i nawet te brzydkie talerze wyglądały przy tym wszystkim ladnie... Uspokoiłam się troche ... ![]() Wiało i padal deszcz, wiec padlo na to ze trzeba sale z zewnatrz ustroic z samego rana w sobote :/ I kto to miał zrobic??? Kasia z mamusią ![]() Ok.- mówię dobra ![]() Pojechaliśmy do domku jak dwa zdechlaki z misiem, pożegnaliśmy się i on pojechał do siebie do domku. Poszliśmy spać po 1 w nocy <ja chyba jeszcze pozniej, bo robiłam podziękowania>. Drugą część właśnie dziergam... Trochę tego jest... Jeśli ktoś nie ma czasu lub ochoty, to przewinąć proszę ![]()
__________________
![]() ![]() 20.05.2015 punkt południe ![]() 3740g 58 cm Kocham nad życie!!! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4083 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
Aguniu
![]() normalnie zacieszam jak dziecko-chce mi się góry przenosić ![]() Kasieńka czytam i czytam ![]() ![]() i wiedziałam że Twoje marudzonko to na wyrost ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4084 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
Cytat:
![]() Kasieńkoooo czekam niecierpliwie na część drugą!!!!!!!!!!!!
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4085 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
Część II:
Sobota Wstałam o 7 chyba z tego co pamiętam, ubrałam się, zjadłam kromke chleba z konserwą ![]() ![]() W domku w tym samym czasie moi kochani sądziedzi ![]() Autko świadkowa udekorowala fantastycznie!!!! ![]() Na 10.30 bylam umowiona do fryzjera <spóźniłam się naturalnie 5 minut- mama pruła jak zwariowana> Siedzę u fryzjera < umyła mi włoski, nakręcila na wałki, zrobiła kawkę, poczytałam gazetki itp.> Włoski się nakręciły... W międzyczasie olśniło mnie, że przecież jest cholernie zimno <5 godzin przed ślubem> i zaczyna w dodatku padać L, więc zadzwoniłam do mamusi i poprosiłam ją żeby pojeździła i mi futro jakies wytrzasnela i parasol ladny kupila ! Zostalo to wykonane na szczescie ![]() Pani fryzjerka zaczyna mi spinać włosięta... Miał być przecież irokez, prawda?? ![]() Spiela mi jedną stronę i stwierdziłam, że wyglądam świetnie właśnie w takiej asymetrycznej fryzce... Więc zostawiła mi z drugiej strony ekstra pokręcone... Wyszłam bardzo bardzo zadowolona od fryzjera- podekscytowana. Na 12.30 – makijaż- tego bałam się bardziej... L Poszłam tam i zaczęła mnie ta <sierota Boża> malować... Podkład położyła mi super ![]() Powiedziałam, żeby nie nakładała mi tego takiego białego pod oczami rozświetlającego i wyglądałam o stokroć lepiej! Co do cieni to powiedziałam , ze tez zmienilam koncepcje i nie chce na zloto tylko w brazach i podkreślone oczko jakas kreseczka czy czyms tam. Sierota oczywiście nie potrafila mnie pomalowac!!! Daje głowę , że co najmniej ¾ z Was pomalowałoby mi oczy o 1000% lepiej!!!!!!!!!!!!!!! Ja bynajmniej dostawałam tam wścieku istnego i kazałam jej co rusz poprawiać ![]() Przyszła do niej jakaś dziewucha na regulację brwi, więc w chwili jej nieuwagi poprawiłam to co chciałam i byłam tak w 80 % zadowolona. ![]() Przyjechał po mnie mąż kuzynki i pojechaliśmy do domku. Tam oczywiście nic nie jadlam już, bo się strasznie zaczelam stresowac.... Około 14.00 przyszedl do nas do domku nasz kolega, który udzielal nam slubu ![]() Był naturalnie zachwycony moim wygladem i zanim mnie uscisnął <bylam już ubrana w suknię> zapytał czy może mnie dotknąć ![]() Hehehehehehehe Przyjechał kamerzysta , który wczesniej molestował Łukaszka i fotograf z nim naturalnie. Zaczęło się molestowanie mnie... Oczywiście na początku stresie, później fajnie mi się im „pozowało”- jakie fotki nawymyślali dopiero zobaczycie jak dostanę, teraz nic nie zdradzę... Ale będą „ciekawe” ![]() Ubieranie – biżuterii i weloniku. <tak w ogole to podwiązki zupełnie zapomniałam> Tak szybko zleciało, że szok.... 15.20 słyszę klaksony... Atak serca od razu, myślałam, że padnę i nie wstanę tak się stresowałam... Ale ok., nie zaglądałam nawet przez okno, ale wiem, że to już Łukasz jedzie.... Stres niemiłosierny, marznę i pocę się na zmianę.... jednym słowem umieram... serce chce wyskoczyć... Pytam mamy co mam robić, bo dosłownie nic nie wiem... Część III wkrótce ![]()
__________________
![]() ![]() 20.05.2015 punkt południe ![]() 3740g 58 cm Kocham nad życie!!! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4086 | ||||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 709
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() popieram ![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Kasieńko, no w końcu relacja ![]()
__________________
"Małżeństwo to diament szlifowany całe życie" "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
|
||||||
![]() ![]() |
![]() |
#4087 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
Kasienka już nie mogę się doczekać kolejnej cząstki
![]() Dzastunia ![]() ![]() ![]() ale byłby ubaw ![]() I kawałek poleciałby w stronę B.siostry ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4088 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 709
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
Liluś chciałabym to zobaczyć
![]() ![]()
__________________
"Małżeństwo to diament szlifowany całe życie" "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
|
![]() ![]() |
![]() |
#4089 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 1 597
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
Kasia chcemy dalej
![]() Liluś ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4090 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
Część III:
Wysiada orkiestra, zaczyna grać... Gacie pełne, wypieki na pysku, ale co tam... trzymam się ![]() Łukasza siostrzyczka i moja świadkówka prowadzą go do mnie <zdają mi relację, bo jeszcze po niego nie wylazłam> Gdy są już pod schodkami od tarasu- ja wychodzę... Rzeczywiście... jego spojrzenie w tym momencie jest bezcenne... Zaniemówił w tym momencie jak mnie zobaczył, powiedział mi : cześć kochanie, dal buziaka i weszliśmy do domku. Dopiero jak byliśmy w srodku , jak przypinałam mu przypinke <maslo maslane> nie mógł oderwac wzroku i powiedział mi , że wyglądam wspaniale i aż brak mu słów, w międzyczasie również powiedział mi, że bardzo mnie kocha... Bukiet oczywiście był fantastico!!!! Wg mnie mega idealny!!! Błogosławieństwo: Bałam się wcześniej i pisałam Wam o tym, że będę wyła... uwierzcie mi, że byłam tak szczesliwa, ze nawet przez myśl mi to nie przeszło!!! ![]() Gęba tak mi się śmiala, ze szok dosłownie!!! Moi rodzice trzymali fason, powiedzieli kilka pieknych słów i dali dan błogosławieństwo. Łukasza mama trzęsła się jak galaretka ![]() ![]() Nadszedł czas na wyjście... Już na podwórku <przy bramie wjazdowej> mielismy jedna brame. Pijaczek ode mnie ze wsi napalil się na bramę i zawiązal jakis sznurek z balonami, narwał chabazi i brame zrobił. Najgorsze było jak chciał mnie całować!!! Powiedziałam , ze łaskawie może w rączkę ![]() ![]() Szliśmy na nóżkach do kościoła- dosłownie 100 metrów, lekko mżyło, więc świadek niósł nad nami parasol. Dobrze, że mama wypożyczyła mi to futro, bo bym zmarzła. Orkiestra szła z nami i nam przygrywała w drodze do kościoła, wyglądało to fantastycznie!!! ![]() Idziemy przed kościół, stoimy... przestało padać! ![]() Uff... myślę- nie ma tragedii ![]() Poszliśmy do zakrystii , nasz Adaś nam wszystko wytłumaczył po kolei, podpisaliśmy papierki i poszliśmy przed kościół, żeby mogl po nas wyjść. Oprócz tego, że byłam zestresowana wszystkim po kolei, cały czas myślałam jak wyjdzie msza: całkiem inny- nowy i młody z resztą ksiądz <znajomy- w czerwcu teraz miał prymicje>, nie ma organisty tylko jest dziewczyna spiewajaca i chłopak gra na pianinie takim wiecie przenośnym no ![]() I dziewuszka na skrzypcach nie znająca się z tamtymi ![]() Bałam się jak to wszystko się zgra... L Wszyscy pod kościołem uśmiechali się do nas, a ja tak naprawde nikogo nie widziałam, bylam w jakims takim amoku szczęścia i stresu zarazem, ze nic do mnie nie docieralo... Weszliśmy do kościoła, najgorszy był początek: Jak na samym początku ludzie powinni zawołać „I z duchem Twoim”, to kościelny się wyrwał z: AAAAAAmeeeeennnnn!!! Myślałam , że go zatłukę!!! Pomyślałam... o matko, jaka siara!!!! Ale ok., opanuj Kasiu emocjonalność... Opanowałam... Cała msza piekna..., wspaniale śpiewała ta dziewczyna, koles który grał to istny Adam Sztaba- genialny!!!! Skrzypce w Ale Maria- coś wspaniałego- dreszcze szły po plecach i to nie tylko mi ale przynajmniej ¾ gości!!! Wszyscy byli zachwyceni oprawą muzyczną... Kazanie też było wspaniałe, ale trochę się ten mój Adaś rozwlekał i miałam chęć powiedzieć, żeby już kończył bo przynudza, ale mówił naprawdę fajnie . Przysięga... nogi się pode mną lekko ugięły... Część IV wkrótce...
__________________
![]() ![]() 20.05.2015 punkt południe ![]() 3740g 58 cm Kocham nad życie!!! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4091 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
ech-ja chcę jeszcze razzzzzzz ![]() Sofferko ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4092 |
Rozeznanie
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
Cześć Kobietki
![]() codziennie zaglądam choć raz, i nawet widziałam, że co poniektóre mnie wyśledziły ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() nie będę komentować za wiele co było - widziałam superaśne fociaki Izusi - karateki naszej ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() nom ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4093 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
Część IV:
Zestresowani, ale uśmiechnięci od ucha do ucha stoimy przed ołtarzem... Adaś nad instruuje <znaczy się ksiądz ![]() I jak tu się nie uśmiechać?? ![]() Chcemy Chcemy I przechodzimy do przysięgi.... Ścisnęłam mojego misia mocno za łapkę pod stułą i zaczął mówić.... To była najpiękniejsza chwila w całym tym dniu i najpiekniejsza chwila w całym moim życiu.... J To jak on do mnie to mówił płynęło z glebi serduszka... patrzył na mnie szklistymi oczkami i czulam jak nigdy dotąd jak bardzo on mnie kocha... Pod koniec głos mu zadrżał... wtedy scisnęłam go mocniej i dokończył... Moja kolej: Każdy twierdził, że mówiłam to takim glosem jakbym płakała, ja jednak powiedziałam to podobnie jak on, z otwartym serduszkiem i z wielką miłością, zmysłowym i ciepłym glosem <normalnie mam trochę zachrypnięty ![]() Połowa gości ponoć płakała ze wzruszenia <nie wiem- nikogo w kosciele nie widziałam i nie słyszałam poza moim misiaczkiem>. Wymiana obrączek równie piękna jak przysiega <wziął prawidłową do ręki, więc dumna byłam z niego>, ja jedynie mialam malenki problem z przeciśnięciem obraczki przez jego grubą kostkę na paluchu ![]() Cała msza przebiegła już pozniej pomyślnie. Na koniec marsz mendellsona grany na skrzypcach- wypadl pieknie. Wyszliśmy przed kościół i tam dzieciaczki robily nam banieczki ![]() Nikt nie pomyślał o groszówkach ani cukieraskach,ale kolega sypnął na nas za to co najmniej kilogram ryżu!!! Śmiechu było co niemiara. Było dość zimno więc stwierdziliśmy, że zyczenia będą na Sali. No to jedziemy... Zapakowaliśmy się do autka, nie ujechaliśmy 10 metrow, stoi moja sasiadeczka i brame robi ![]() Jedziemy dalej... dzieciaki stoja- no to cukierkow im daliśmy ![]() Później następna, a nie wyjechaliśmy jeszcze z naszej Wiesi ![]() Podjechali swietna furą, zaprosili nas do srodka i powiedzieli, ze nie pojada jak do nich nie wsiądziemy na chwilke, no to ok... Poszliśmy do nich, a oni... zamknęli nas w aucie!!! Nie można się było wydostac od srodka, bo było wlaczone to antydziecko ![]() Siedzieliśmy tam dobre 15 minut a oni pertraktowali ze świadkiem, udalo się wydostac! ![]() Za niemało flaszek z reszta ![]() Oki... mineliśmy naszą wieś i spokojnie jedziemy... a tam w lesie... nastepna brama!!! ![]() Moi znajomi kupili szampana <potwornie pić mi się chciało>, lampeczki, otworzyli, polali ![]() Wypiliśmy po lampce i mieliśmy je roztłuc <były związane tasiemką>. No to na trzy rzucamy za siebie... Raz , dwa i trzyyyy... ja rzuciłam już na iiii... i moja lampka zatoczyła koło wokół ramienia Łukasza, no to rzucamy jeszcze raz: Raz , dwa i trzyyyyy... i poleciały do rowu ![]() W dodatku przy tym zamachu Łukasz złamał mi jedną róże w bukiecie! Myślałam , że go zamordnę ![]() Ale śmiechu było. Ołki jedziemy na sale ![]() Część V w drodze... ![]()
__________________
![]() ![]() 20.05.2015 punkt południe ![]() 3740g 58 cm Kocham nad życie!!! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4094 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
No to sie nam Kasienka w koncu rozgadala.... To bedzie najobszerniejsza z relacji <brawo> . Wiedzialam ze ten moment nadejdzie.
![]() Lilus ![]() Sofferko wracaj do zdrowka.... ![]() A tymi toratmi moglybyscie juz przestac szczuc.... Normalnie az glodna sie zrobilam.... Ale w ramach Lilusiowej imprezy dzis pozwole sobie na czekoladke od Monai, bo w koncu sie pokazala, jak moglas nas zostawic na tyle czsu???/ ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4095 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
Część V i zarazem ostatnia:
Tam na sali oczywiście powitanie rodziców- Heniu <tato mój> tradycyjnie rozgadany wita nas ![]() Misiu przenosi mnie przez próg i wiruje ze mna na parkiecie ![]() Rewelacja ![]() Następnie życzenia ... mnóstwo komplementow oczywiście, wzruszenie co u niektórych ![]() Cos pieknego... Sala wygląda olśniewająco ![]() Szampanik, pyszny obiadek... jest naprawdę ekstra... <o wpadkach na samym końcu, żeby teraz nie psuć wrażenia> Leciutki stresik przed I tancem- kompletnie nic nie ćwiczyliśmy... ![]() Eeeee tam mowie: zatańczymy tak jak zawsze ze soba tańczymy, walic to ![]() Wychodzi super ![]() ![]() Dziewczynki puszczają banki ![]() Następnie zabawa zabawa zabawa... Orkiestra grała świetnie <o wtopach dalej>, ludzie się bawili i było naprawdę rewelacyjnie... Wielką gwiazdą był również nasz wspaniały fotograf, który był po prostu bosssssssski i genialne pomysły miał na fotki, nie sposób było się od niego odgonić i myślę, że zrobił kawal naprawdę dobrej roboty <bynajmniej na weselu- zobaczymy na fotki- pod koniec miesiaca>. Oczepiny beznadziejne <mialo być w negatywach i wtopach ale jak po kolei to musze teraz> Miały być zabawy w ciągu wesela, ale po co skoro można zrobić półtoragodzinne oczepiny... :-/ Wykupowanie butów <nie cierpie tego>, jakies tam inne zabawy <chyba 3 czy 4>. Nic ciekawego... Podziękowanie dla rodziców... Kupiliśmy storczyki <taka jakąś niespotykaną przeze mnie wcześniej odmianę> w koszyczkach i do tego wydrukowałam na tym papierze od zaproszeń takie wierszyki <pozniej wkleje jeśli chcecie> i w taki sposób <czytając wierszyk> im podziękowaliśmy. Wiedziałam, ze jeśli będę musiala powiedziec cos od siebie to się rozbeczę ![]() Więc ok., przeczytałam... pod koniec zatrząsł mi się glos, ale dałam radę... Podeszliśmy do rodziców, żeby im dac buziaka i pierwsza podeszłam do mojej mamy... Wiem, ze mama mnie kocha- bo to naprawde dobra jest kobieta, ale nie pamiętam kiedy mi to powiedziala... Wtedy pierwszy raz powiedziała mi, że bardzo mnie kocha, ależ mnie ścisnęło w gardełku <wręcz umarłam tam> , ale nadal jak z reklamy Blend’a Med. Uśmiechem podeszłam do taty i tez mu powiedziałam ze go kocham <łzy stanęly mu w oczkach>, rodzicom Łukasza tez powiedziałam <kocham Cie mamo, tato – poryczeli się>. Poszliśmy do kóleczka i zatańczyliśmy razem „kochanych rodziców mam” Łukaszkowi potrzęsła się bródka, ale ja z uśmiechem, Az zmarszczki mi się porobily rozgoniłam wszystki placze i nie było wycia ![]() Było naprawde pieknie... Dalej już tylko zabawa , zabawa, zabawa.... W ostatniej części rzeczy mniej przyjemne <jeśli chcecie o nich poczytać>. Czekam na cynka ![]() Było jednak cudoooooooooooooooooownie !! I był to niewątpliwie najszczęśliwszy dzien naszego zycia!!! ![]()
__________________
![]() ![]() 20.05.2015 punkt południe ![]() 3740g 58 cm Kocham nad życie!!! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4096 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
Kasiu super relacja!!! Ja chcę jeszczeeeeeeeeeeeeeee
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#4097 |
Rozeznanie
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
Dageciku
![]() ![]() Kasieńka relacja super ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4098 |
Rozeznanie
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
i ja
![]() nonono sie rozbrykala Kasienka ![]() ![]() ehh zeby tak mozna co roku miec swoj slub i wesele ( z tym samym misiakiem of course ![]()
__________________
...obmyśliłam dla nas dobry plan, razem zestarzejmy się, wciąż tak mało jest dobranych par. Nie ma sensu szukać już, z nikim wcześniej nam nie było tak. Szansę mógł nam dać sam Bóg... 16.08.2008 ![]() http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080816020113.png |
![]() ![]() |
![]() |
#4099 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
też się dołączam-jeszczeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeee
Kasieńka wiesz co-zamiast czekam na CYNKA przeczytałam Synka ![]() Dagecik ![]() a ja szukam mieszkania na necie ![]() ![]() Monai ![]() ![]() Katey------>of course ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4100 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
Wtopy:
I to już wszystkie raczej wtopki, bo o takich pierdółkach nie piszę, bo już o nich zapomniałam, a pewnie było ich tysiąc ![]() Zapomniałam jeszcze Wam napisać, że byliśmy na plenerze nocnym... Pojechaliśmy na rynek do Milicza i tam porobiliśmy foteczki, było naturalnie cudacznie ![]() Ołki kobitki.... umęczona jestem jak psiurek... Wszystko pisałam na bieżąco, więc teraz idę lulki ![]() Mam nadzieję, że relacyjka się podobała i już nie będziecie się na mnie gniewoszyć ![]() Do juterka ![]()
__________________
![]() ![]() 20.05.2015 punkt południe ![]() 3740g 58 cm Kocham nad życie!!! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4101 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
aaaaaaaaaaa i ten wierszyk dla rodziców:
Dyplom Wzorowych Rodziców Kochana Mama z Kochanym Tatą kochali dzieci nie tylko w lato. Dali buziaka i z serem grzankę, a kiedy trzeba- to połajankę, uczyli chodzić, uczyli mówić, aż wychowali w końcu na ludzi. Czemu deszcz pada, a ryba pływa? Czemu od piłki się tłucze szyba? Znali odpowiedź na milion pytań i dzielnie brali zakręty życia. Radzili sobie z małym dzieciaczkiem, radzili z większym i nastolatkiem. A teraz patrzą jak w świat ruszamy, by radzić sobie ze sobą sami. Drodzy Rodzice, najlepsi w świecie, tracicie dziecko i zyskujecie, więc dziś przyjmijcie te dwa dyplomy i swoich dzieci niskie ukłony. Katarzyna i Łukasz 20 września 2008 r.
__________________
![]() ![]() 20.05.2015 punkt południe ![]() 3740g 58 cm Kocham nad życie!!! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4102 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
cudacznie Kasienko ach.....wspomnienia, to cos czego nam nikt nie odbierze......
|
![]() ![]() |
![]() |
#4103 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 709
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
Kasienko
łoooo matko ![]() ![]() ![]() ![]() a zespołowi za te półgodzinne przerwy to bym chyba ![]()
__________________
"Małżeństwo to diament szlifowany całe życie" "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
|
![]() ![]() |
![]() |
#4104 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
No Kasieńka bosska relacja
![]() Nie zawiodłam się na Tobie ![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4105 | |||||||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 692
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() |
|||||||||
![]() ![]() |
![]() |
#4106 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
pięknie Kasieńko
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4107 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 709
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
Kina Twoja mina przy torcie jest CUDACZNA!!!!!!
![]() ![]() ![]() ![]() a propo tortu: jak kroiliśmy i jedliśmy tort zespół śpiewał taką piosenkę http://emkaaa.wrzuta.pl/audio/gbEyKs...-_tort_weselny i muszę przyznać, że super to się komponuje na płycie ![]()
__________________
"Małżeństwo to diament szlifowany całe życie" "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
|
![]() ![]() |
![]() |
#4109 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
Malutka dziękuję
![]() zmykam spać Kochane ![]() kolorowych snów |
![]() ![]() |
![]() |
#4110 | |||
Wtajemniczenie
|
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV
Hi! Dopijam własnie kawę z drożdżówką oczywiście
![]() ![]() ![]() Wczoraj długo zasnąć nie mogłam takiego powera po basenie dostałam ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Kasieńko takiej relacji to ja jeszcze nie czytałam. Super - warto było na nią poczekać. Aż mi się moje chwile przypomniały i łzy stanęły w oczach. Dziewczynami - idiotkami nie należy sie przejmować, chociaż ja bym takiej wp...liła ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:39.