|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#4171 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: ciemnogród
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
No ja w szpitalu u poloznej bylam 16 wrzesnia, a teraz kazali chodzic do GP co 4 tygodnie, za tydzien mam usg polowkowe, a z polozna to dopiero 15 grudnia sie zobacze.... jeszcze chyba wczesniej mam isc na test na cukrzyce do szpitala...
|
![]() ![]() |
![]() |
#4172 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
A co tu tak cichutko?A ja potrzebuje waszej pomocy
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4173 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 775
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Czesc szczesliwa
![]() Ja mialam takiego pecha, ze od poczatku ciazy mialam infekcje pochwy... Do 13 tyg smarowalam (tzn w srodu w pochwie nie, tlyko na zewnatrz) tylko clotrimazolum- zeby zlagodzic objawy,bo myslalam ze sie wsciekne. Jest to krem, ktory w minimalnym stopniu (jesli w ogole) przenika do krwi. Od 13 tyg. dostalam gynofemidazol (wg mnie jest lepszy niz nystatyna, bo dziala i na bakterie i grzyby, a nystatyna tylko na grzyby) -globulki dopochwoe -stosowalam przez 15 dni jedna na noc. Potem znowu mialam uplawy, zrobilam posiew (ale nie tak jak Ty z moczu,bo mocz byl ok, tylko wymazu z pochwy-zeby sie dowiedziec co za cholerstwo tam siedzi) i zaczelam kolejna ture gynofemidazolu. W posiewie nie wyszly ani bakterie ani grzybki, wiec sie bardzo ucieeszylam. Teraz mam spokoj. Oczywiscie balam sie stosowac ten gynofemidazol i musialam sie upewnic, ze te globulki sa bezpiecznie i wchlaniaja sie do krwi w bardzo malym stopniu. Co do kremu clotrimazol ja bym nie miala oporow przed stosowaniem- lagodzi objawy (swiad), tym bardziej jesli jestes po pierwszym trymestrze. Cytat z ulotki-Stosowany miejscowo w niewielkim stopniu wchlania sie z blon sluzowych. Lek ma kategorie B- czyli badania na zwierzetach nie wykazuja istnienia dla plodu,ale nie przeprowadzono badan u ludzi lub badania na zwierzetach wykazaly dzialania niepozadane na plod,ale badania u ciezarnych nie potwierdzily istnienia ryzyka dla plodu. Infekcja pochwy moze wplynac na wystapienie porodu przedwczesnego, dlatego trzeba to koniecznie wyleczyc. Kiedy isc do lekarza to ciezko poradzic, ja chodze panstwowo, wiec latwiej mi sie zdecydowac, poszlam od razu. Z drugiej strony 2 dni na clotrimazolum da sie przezyc. Jeszcze Ci poradze z tym posiewem moczu- zpobierz probke scisle wg instrukcji,bo latwo zanieczyscic bakteriami. w badaniu ogolnym moczu pewnie Ci liczne leukocyty wyszly? |
![]() ![]() |
![]() |
#4174 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Tak właśnie ze względu na leukocyty dał mi skierowanie na posiew.
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4175 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 775
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
wlasnie to zrob posiew uwaznie, bo czasem leukocyty w moczu moga wyjsc przy infekcji pochwy -zanieczyszczenie probki. Dobrze pobrana probka na posiew moczu powinna wszystko wyjasnic
![]() o, widze ze zaczal sie moj ulubiony temat hehe , mianowicie higiena dzidziusia. bedzie wrzalo. ja doswiadczenia nie mam, bo to pierwszy dzidzius, ale poglady jakies tam mam, che tnie podyskutuje. Ad rem- 1. podstawa to mycie rak. swoich i dziecka. czeste, po kazdym spacerku. 2. kazde ubranko zabrudzone kupka, po upraniu do gotowania , tj na 90 stopni do pralki. powod? dzidzius moze miec rozne paskudztwa w tej kupce, kupka moze zakazac.. 3. czyszczenie smoczka- splukac woda pod kranem.ewentualnie domzc zwyklzm plynem do naczyn. buzka mamy do tego celu jest niewskazana, bo mama tez moze sie zarazic dajmy na to glista obecna w piaseczku na smoczku. argument ze mama zarazi dziecko jakims wirusem czy bakteria moim zdaniem nie ma znaczenia- w taki sam sposob zaraza sie dziecko calujac je w policzek- ktora z nas sie powstrzyma?- oczywiscie mam na mysli wirus-bakterie ktore nie powoduja objawow u mamy. 4. nie rozumiem dwoch rzeczy - po co sterylizowac zabawki? butelki ok, ale zabawki? druga rzecz po co gotwac ubranko zabrudzone ulanym mleczkiem? zaznaczam, ze jestem otwarta na dyskusje i nie ma w 100 procentach ugruntowanej opinii..., tylko chcialabym wiedziec po co sie to robi.. |
![]() ![]() |
![]() |
#4176 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Zielona Wyspa :)
Wiadomości: 2 256
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
![]() A tak na powaznie, to ja pracuje w przedszkolu i bardzo często widze, jak dzieci "wymieniają" się zabawkami, prosto z buzi do buzi, temu się nie da zapobiec, zwłaszcza u malutkich dzieci, a poza tym, ja mam w domu kota, co prawda czysty, ale to zawsze zwierzę, nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie dziecko będzie wkładało do buzi zabawki, ktore leżały wcześniej na dywanie lub podłodze, po którym chodził kot... Nasza kotka nie wychodzi na dwór, jest dość często kąpana, ale to zawsze kot, a poza tym, niemyte zabawki to siedlisko zarazków, a w zwykłej wodzie nie da się tego niestety umyć... Więc warto przynajmniej raz na jakis czas wrzucić je do wody ze specjalnymi preparatami (np.Milton) tak dla bezpieczeństwa. Co do smoczków, to nigdy nie myłam pod kranem, zawsze wyparzałam we wrzątku... to tak samo, jakby pić wodę z kranu, nieprzegotowaną, surową... a już tym bardziej dać dziecku małemu do picia... Mówię, ja mam hopla, nikt nie musi sie ze mną zgadzać... co do higieny, wiem, że i bez tego dzieci są zdrowe, duże i radosne, ale ja juz tak mam i tyle ![]() ![]() ![]() Pewnie zaraz mi się oberwie, że przesadzam, czy coś, ale jakoś mnie to nie przeraża, przy pierwszym dziecku się nasłuchałam ![]() ![]() Ja jutro wieczorkiem zajrzę poczytac, jak wrócę z pracy i jeszcze będę miała siłę, to podyskutuję, a tym czasem DOBREJ NOCY ŻYCZĘ!!!!!!
__________________
Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka... Dante
Amelka 06/04/2009 WDF ![]() ![]() ![]() -28 kg |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4177 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 697
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
![]() ![]()
__________________
"Piękno zaczyna się tam, gdzie kończy się banał, to jest - zaczyna się od deformacji" Andre Lhote Nina, Nina, Nina... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4178 | |||
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() o rany... czy sa tu dziewczyny, ktore planuja gotowac pieluszki a nie uzywac jednorazowe??? Serio??? Czy wy tylko mowicie o pieluszkach zeby podlozyc przy karmieniu? |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#4179 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 283
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
brrr dziewczyny, za oknem ciemno a ja ide sie pokluc, co za masochizm z samego rana ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4180 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Hejka ... mam nadzieje że nikogo nie obrażę tym co napiszę, ale od pewnego czasu bardziej czytam wątek niż piszę. Wiem że ktoś może pomyśleć że mam już dziecko i wydaje mi się że wszystkie rozumy zjadłam ...ogólnie zalecam trochę luzu i dystansu ... dziecko jest wielkim szczęściem i cudem ale nie może zawładnąć całym naszym życiem. Ważne jest aby znaleźć czas na dla dziecka ale i dla partnera, a przede wszystkim dla siebie. Czy to ważne, który konkretnie jest dzień czy miesiąc ciąży ( w końcu się pojawi) czy takie ważne żeby koniecznie mieć pamiątkę z USG 3D (jak się urodzi to je zobaczę jak i to jak zmienia się każdego dnia), no i ta cała sprawa z higieną i pieluchami itd ( w końcu trzeba mieć czas dla siebie, swoje zainteresowania , czy dla swojego partnera). Ważne żeby się w tym wszystkim nie zagalopować, nie zatracić samej siebie, czy nawet nie stracić partnera (tak to wcale nie jest takie rzadkie). Macie naprawdę jeszcze czas na całą wyprawkę itd a jak dziecko się pojawi to tez można jeszcze kupić jakieś rzeczy, po urodzeniu dziecka świat się nie kończy. Zakupy robi się tak samo
![]() ![]() -Ciąża Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciąże. Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJA się Twoimi normalnymi ciuchami. *Przygotowanie do porodu Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży. *Ciuszki dziecięce Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Jelpie w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? *Płacz Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, ze jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. *Gdy upadnie smoczek Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. *Przewijanie Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. *Zajęcia Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. *Twoje wyjścia Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, ze ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. *W domu Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, ze starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. *Połknięcie monety Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego
__________________
Dom Misi http://www.dom-misi.org/ |
![]() ![]() |
![]() |
#4181 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
dzień dobry dziewczynki.Widzę,że wczoraj z zwieczora nie za wiele popisałyście...
zastanawiam się co z Zanką??dawno się nic nie odzywała??ostatnio ją było widać 18.10.08 o 10:20,a to do Zanki nie podobne ![]() no i przerażona jestem całkowitą nieobecnością McKinley... ![]() ![]() no i ciekawe kiedy wróci do nas Jaga ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4182 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4183 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Hej
co do higieny u maluszka.... Nie gotowałam ciuszków za często, 1-2 w miesiącu i to tylko pieluszki do ulewania i body, czapeczki po kąpieli, ręczniki małego. Prałam za to w 60st i włączałam dodatkowe płukanie, co zresztą robię do dziś. No i dodatkowo prasowałam i prasuje ubranka małego, jak i nasze. Zabawek nie sterylizowałam, nie gotowałam i na pewno tego nie będę robić ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4184 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Witajcie mamusie
![]() Ja wlasnie wrocilam od lekarza. Wszystko u mnie i u dzidzi super. Wyniki badan bardzo dobre i oby tak dalej. Nasze malenstwo ma juz 17 cm i jest bardzo ruchliwe. Teraz NAJWAZNIESZE ![]() ![]() ![]() Jest to Dziewczynka ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Tazke dolaczam do grona tych ktore walcza aby zenstki gatunek przetwrwal nam nie wymarl ![]() PS teraz czekamy na wiesci od dziewczyn ktore dzis tez maja usg.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#4185 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: ciemnogród
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Hej kobiety, dzien dobry!
Na poczatek - szczesliwa, ja tez uzywam clotrimazol w ciazy, mysle ze nie pytaj pani w aptece, tylko kup zebys mogla wytrzymac do wizyty w czwartek Memi zgadzam sie z twoimi pogladami na czystosc, Agatha, piekne slowa! oczywiscie humor przedni, juz kiedys czytalam, ale fajnie sobie przypomniec. Natomiast masz absolutna racje co do niezwiariowania i pamietania o sobie i o partnerze. Ja nie mam za duzo kobiet wokol siebie ktore maja male dzieci, znaczy, znam duzo ale ze wzgladu na odleglosc nie wiem jak to tam wyglada, ale wiem jak to wyglada u mojej szwagierki, ktorej corka ma juz 4 lata, powiem wam, moim zdaniem tragedia... i to nawet nie ze jakos tam miala hopla na punkcie gotowania rzeczy, ona ma po prostu hopla na punkcie swojej corki, od poczatku corcia byla non stop na jej rekach, ewentualnie na rekach babci, wygladalo to jakby to dziecko miala ze swoja mama a nie z mezem, maz zostal odstawiony na bok i zaczal sluzyc tylko do pakowania rzeczy do i z samochodu (co tydzien jezdza do tesciow 120km i maja pelen samochod rzeczy malej a maja kombi), juz od 4 lat obserwujemy ze ich zwiazek wlasciwie upadl, a nawet on jak juz na wieczornej imprezie troszke wypije i reszta pojdzie spac, skarzy sie nam, ze zona sie nie da dotknac... Troszke inne znalazla dla meza zastosowanie jak sie okazalo ze mala jest juz za ciezka, zeby ja sama nosila, nie wspomne jak bylo im trudno bo tata do tej pory nie nawiazal za bardzo kontaktu z dzieckiem... a nawet jak ja bral, to wszystko robil nie tak... Tak samo szwagierka nigdy nie byla chetna zeby ktos sie ta corka zajal, oczywiscie jak szla do pracy do zostawala mala z druga babcia albo z opiekunka, teraz poszla do przedszkola, ale tak zeby mi albo drugiej szwagierce dala sie nia zajac na jakas godzine, nie ma mowy Aj tak moze mi niesprawnie to wyszlo opisac, ale chodzi mi o to ze dzieci sa super ale sa z nami jakis czas, a potem zaczynaja swoje dorosle zycie, i chyba warto sie postarac, zeby wtedy sie nie okazalo ze zajely nam caly horyzont i teraz nic nam nie zostalo, nawet zwiazek... A tak w ogole, to ja niesmialo napisze, ze chyba ta moja kruszynka zaczela sie ruszac tak zebym ja poczula, od soboty czuje takie albo smyranie, albo tak jakby 2-3 babelki jeden po drugim tam w brzuch mnie od srodka uderzyly, ale jest to tak delikatne, ze az nie wiem czy mi sie nie wydaje... |
![]() ![]() |
![]() |
#4186 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: ciemnogród
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4187 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Dziekuje bardzo
![]() ![]() Ja tez stawiam na zdrowy rozsadek. I tak jak to napisala Agatha na wszystko trzeba miec czas. Zwlaszcza dla siebie i partnera. To straszne przykre co napisalas o szwagierce. Ja sobie nie wyobrazam aby moj maz nie mial kontaktu z dzieckiem. Juz postanowilismy, ze oboje od poczatku bedziemy sie uczyc wszystkiego razem, bo przeciez ja wcale od niego madrzejsza nie bede. Zreszta chce aby nasza coreczka 'znala' swojego tatusia.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#4188 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: ciemnogród
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
No pewnie ze tak, ja tez tak chce, no u nich sie juz troche zmienilo, bo ona nie ma sily juz sie non stop mala zajmowac i tata tez sie zajmuje ale nas najbardziej dziwi jak ona potrafi tego meza odrzucac od siebie, a on bidny juz nie wie co robic, chodzi za nia, prezenty jej kupuje a ona jest zimna jak lod...
Choc jak zaszlam w ciaze to powiedziala ze tez sie staraja o drugie dzioecko, ale boje sie pomyslec jak to wyglada... Jednak brakuje tego, czasami sa pary i widac, ze tak sie razem dziecmi zajmuja, ale nawet nie to czasami jedno ma wiecej czasu, ale mimo wszystko razem sa rodzicami, a tu to jest mama i tata, rodzicow brak. |
![]() ![]() |
![]() |
#4189 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Raspberry słoneczko gratuluję Ci serdecznie i bardzo zazdroszczę.Dobrze,dobrze ,ratujesz nasz żeński świat
![]() jestem niecałe dwa tyg po USG i już zaczynam sobie dobierac rózne rzeczy do głowy. Dziewczynki,czy odczuwacie swoją macicę?bo ja w sumie przy wszystkich ruchach ją czuję,jak się przewracam na łózku,jak siadam,jak kucam...takie ciągnięcie,poprostu ją czuję,macie coś takiego? |
![]() ![]() |
![]() |
#4190 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
![]() Ja tez czuje macice. Zwlaszcza jak sie przeciagam lub smaruje brzuch kremem to mam takie uczucie ciagniecia. Mysle, ze to normalne. A zapomnialam dodac, ze jestem kilogram na minusie. Tzn mam wrazenie, ze waga sie nie zmienila, tylko dzis bylam wazona rano a ostatnim razem po poludniu. Wiec kolejny powod aby sie cieszyc ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4191 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
![]() a z wagą to tylko pozazdrościć,bo ja jak przez pierwsze trzy miesiące trzymałam się super tak teraz z dnia na dzień waga się podnosi ![]() mama mi ma dziś poszukać w Bochni Roobios ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4192 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
No pewnie, ze zawsze to razniej ![]() Herbatka jest naprawde pycha ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4193 | |||
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
a teraz wieści...bo troszkę mnie nie było tutaj ![]() Przełożoną miałam wizytę (badanie usg 3/4d) z najbliższej soboty na dzisiaj - było cudownie.Normalnie badanie jest super i wogóle nie żałuję wydanych pieniędzy, pomimo tego, że zobaczyliśmy bobaska to lekarz dokładnie zbadał wielkośc główki, mózgu, odległość oczodołów, serce w przybliżeniu - ilość komór, tętno (pierwszy raz słyszałam bicie serduszka bobasa), wielkość żołądka, wilekość kości (piszczelowej chyba) itd... i wszystko super nasz bobasek jest zdrowy!!!!!! i wszystko rozwija się prawidłowo, waży 285g. Dodam , ze wizyta u mojego lekarza to ograniczała się do tego, że mówił "serduszko bije więc wszystkow porządku".... nie do opisania jest uczucie - jeszcze do tej pory jestem cała w skowronkach ![]() a i jeszcze jedno - wiemy już kto rośnie w moim brzuszku ![]() załączam zdjęcie - zgadnijcie czy wygląda na Nikolę czy Adrianka?
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać. Antoine de Saint-Exupéry |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#4194 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
Emilka super, ze wszystko dobrze ![]() ![]() ![]() Kurde no nie wiem co tam masz :P pochwal sie ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4195 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: ciemnogród
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
Super ze wszystko w porzadku! Ja tez nie potrafie reka poczuc macicy, czuje ja jak mnie boli albo jak sie kurczy ale reka tego nie wybadam... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4196 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
witam, witam
![]() żyję i jestem cała i zdrowa raspberry69 gratuluję zdrowej córeczki ![]() ja jeszcze tydzień czekania ![]() ja już 5 dni leczę moją infekcje, jeszcze 5 tabletek mi zostało, a to nie fajnie tyle dni męża odrzucać, jeszcze biedny się załamie i mnie zostawi hehe ![]() wróciłam od fryzjera, podcięłam końce bo już w tragicznym stanie były, tak to jest jak się z czarnego schodzi to na głowie się ma siano a nie włosy ![]()
__________________
"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu" |
![]() ![]() |
![]() |
#4197 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
Mi wygląda na Adrianka ![]() Ja byłam wczoraj na urodzinach u wujka jakies prawie 2 m-ce nie widzialam sie z rodzinka, a z innymi od maja kiedy nie byłam jeszcze w ciazy..... i wszyscy mi powiedzieli ze nic sie nie zmieniłam jeszcze i ze tak jakby wyładniałam, wszyscy mi powiedzieli ze bedzie dziewczynka ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4198 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
dziekuje kochana ![]() Zycze szybkiego powrotu do zdrowa ![]() ![]() Wloski tylko podcinalas, czy jakas powazniejsza zmiana? ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4199 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
hehe;]a co, podrażnię się troszkę
![]() nasza Nikolka ma sisiorka;] ![]() tak więc mamy Adrianka ![]() nie będę tu już zamieszczać zdjęcia gdzie widać na pierwszy rzut oka sisiorka naszego chłopczyka, ale uwierzcie mi od razu można rozpoznać. Nawet lekarz spytał czy chcemy wiedzieć płeć lub czy już wiemy i wtedy mó TŻ mówi, że to i tak widać...ja tam nie widziałam...dopiero później na nagraniu. Taka byłam szczęśliwa po usg, ze wydałam 150zł na ubranka od razu dla niego ![]()
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać. Antoine de Saint-Exupéry |
![]() ![]() |
![]() |
#4200 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Cytat:
![]() ja też nie czuję swojej macicy pod ręką,bo to nie o to chodzi,ze jak sie dotykam to czuję jej kształty... chodzi o to ,że w miejscu w którym się znajduję czuję ,że coś jest,co mnie drażni i ciągnie. Zanka dobrze,że jesteś bo zaczynałam się martwić ![]() 5 min później... ![]() Emilka obstawiłam Nikolkę a tu siusiaczek ![]() dołacz zdjęcia,jeśli nikt nie poczuje się urażony ale jestem iekawa jak to widać,mam nadzieje,że nikt nie uzna tego za chore ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:58.