Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

[Madzialenka12344321]

witam
azzis sliczne te winietki.mozesz mi napisac jakie maja dokąłdne wymiary??

mój TZ juz wrócił z pracy, dzis sliczna pogoda, wiec moze na jakis spacerek pójdziemy

Moja mama dzis była w kosciele sparwdzic czy jestesmy dobrze w kalendarzu na slub zapisani i tak na 17 jak chcielismy
Ksiądz powiedział, ze tylko 3 miesiące przed musimy przyjsc razem osobiscie jakies dokumenty poskładac

[dominda]

Witam kochane wizażanki
Mam ustaloną datę slubowania na 19 wrzesnia 2009 I teraz związane z tą datą pytania - przez to że bedzie to pora jesienna ,pogoda może być różna - od złotej-jesiennej po szaro- buro-zimno jesienną ;/ Jeżeli któras z Was też w tym dniu bedzie przyzekała moze mi podpowie jak będzie ubrana- jakies bolerko, futerko, rajstopy w zandrzu Czy liczycie na ładną pogodę??
pozdrowiena

[Scio]

Co sadzicie o tych zaproszeniach?
http://www.allegro.pl/item459914998_...tis_od_ss.html

[motley]

hej dziewczyny!
a ja dzisiaj wybieram się na 17 na ślub kuzyna, pochwalę się Wam pazurkami, które właśnie wymęczyłam

[agunia82]

Pewnie i tak zaraz wątek zostanie przeniesiony do wątku zbiorczego PM 2009, bo od jakiegoś czasu nie tworzy się odrębnych wątków dla miesięcy/dni

Tak czy inaczej, ja ślubowałam 20 września, no i tak liczyłam na piękną pogodę i się przeliczyłam. Było zimno, wiało i lało. Dobrze, że moja ciocia o mnie pomyślała i parę dni wcześniej kupiła mi futerko, bo samo bolerko to by było mało (no chyba że ktoś się zaopatrzy w bolerko podbite polarem).
W kościele jednak nie wystąpiłam w futerku- tak mnie emocje rozgrzały, że chłód poczułam w ostatnich minutach mszy. Za to na życzenia przed kościołem było jak znalazł, inaczej bym zamarzła!

Za to 2 tygodnie później, teraz na początku października, zrobiła się tak piękna pogoda, że futerko byłoby zbędne. Niestety, pogody nie przewidzisz i dobrze mieć zawsze w zapasie coś cieplejszego, nawet, jeśli miałoby się tego nie wykorzystać

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Scio

Co sadzicie o tych zaproszeniach?
http://www.allegro.pl/item459914998_...tis_od_ss.html

fajne, ciekawe jak wygladają w srodku

[Scio]

Edytuje
Bo wyslalo mi dwa razy to samo.

Jak ja bym chciala, zeby to bylo juz, a to jeszcze 10 miesiecy, ech...


Podobają mi się jeszcze te
http://www.allegro.pl/item464605666_...tis_od_ss.html

[Daysy85]

Cześć dziewczyny...
Strasznie boli mnie głowa zaraz mi pęknie!

Miała mieć dziś zajęcia do 16 ale mój urok osobisty spowodowała, że nie musiałam siedzieć do końca bo już na dziennych miałam te tematy ...

Nie idę dziś nigdzie , chociaż mieliśmy iść ze znajomymi posiedzieć na jakimś drinku... ale niestety TŻ musiał iść do pracy na drugą zmianę a jutro ma na rano... więc niestety nici wypadu.
Chociaż tyle, że jutro ma na pierwszą zmianę i będziemy mogli być na katechezie o 19 w Kościele ...
Idę do łóżeczka położyć się troszkę bo mi mózg eksploduje!

[Taverney]

Napisane przez dominda

Witam kochane wizażanki
Mam ustaloną datę slubowania na 19 wrzesnia 2009 I teraz związane z tą datą pytania - przez to że bedzie to pora jesienna ,pogoda może być różna - od złotej-jesiennej po szaro- buro-zimno jesienną ;/ Jeżeli któras z Was też w tym dniu bedzie przyzekała moze mi podpowie jak będzie ubrana- jakies bolerko, futerko, rajstopy w zandrzu Czy liczycie na ładną pogodę??
pozdrowiena

sprawa Ci się rozwiąże na kilka dni przed ślubem dopiero. Ja brałam ślub pod koniec września i pogoda była na tyle piękna, że miałam odkryte ramiona w sukni i welon, bez żadnego bolerka. Na nogach pończochy. Gdyby prognoza była wtedy zła, miałam upatrzone i przymierzone, czy pasuje w sklepie bolerko, ale wstrzymywałam się z zakupem do ostatniej chwili i jak się okazało, było to zbędne... na dzień dzisiejszy nic nie jesteś w stanie wymyślić pewnie więcej.
Wybierz suknię, dodatki i zerknij tu, mowa jest co prawda o październiku, ale może znajdziesz coś dla siebie https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=276646
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=50297

[strippi]

Napisane przez dominda

Witam kochane wizażanki
Mam ustaloną datę slubowania na 19 wrzesnia 2009 I teraz związane z tą datą pytania - przez to że bedzie to pora jesienna ,pogoda może być różna - od złotej-jesiennej po szaro- buro-zimno jesienną ;/ Jeżeli któras z Was też w tym dniu bedzie przyzekała moze mi podpowie jak będzie ubrana- jakies bolerko, futerko, rajstopy w zandrzu Czy liczycie na ładną pogodę??
pozdrowiena

witaj z nami




Mała wyglądasz ładnie...wiem jak ciężko było kupienie dla Ciebie sukni..
cieszę się, że kupiłaś taką jaką chciałaś...
po dopasowaniu będziesz wyglądać ślicznie.

ps. pokazałam cię w sukni mojemu tż-towi
powiedział, że wyglądasz ładnie i podoba mu się Twoja suknia.

oczywiście nic nie powie Tomkowi

[anuulaa]

Pokłóciłam się z TŻ, a dzisiaj wieczorem mieliśmy razem wyjść:/ Znając mnie, to już nie4 odzyskam dzisiaj dobrego humoru Wkurzył mnie strasznie:/

[sas]

czesc dziewczynki
jakis feralne dni ostatnio ja sie wczoraj poklocilam z tzem i teraz zaczynam miec watpliwosci czy my napewno powinnismy byc razem nigdy wczesniej tak nie mialam...nie mam na nic isly, ochoty, targaja mna przedziwne uczucia i mysli

[azzis]

Napisane przez Rybulka

I zapomniałaś dodać, że bardzo ładne

dziękuję

Napisane przez Madzialenka12344321

witam
azzis sliczne te winietki.mozesz mi napisac jakie maja dokąłdne wymiary??

wysokość 4,5cm
szerokość 8cm


Dzisiaj byłam już tak ostatecznie mierzyć suknie. Byłam w 2 salonach.
Niestety nie pozwoliła mi babka zrobić zdjęcia w jednym salonie, więc nie mam fotki mojego pierwszego wypatrzonego modelu LIPORIO I teraz niestety nie mam porównania jak w niej wyglądam.

Kolega mówi, że w niej mi było najładniej (ale to może przez to, że tam mierzyłam na podeście, a w drugim salonie bez niego...)

Wklejam fotki tego co mierzyłam + katalogowe (ta ostatnia śerdnio mi się podoba).

Już mam mętlik w głowie którą suknię wybrać, i w jakim kolorze biel czy ecru?

Doradźcie plissssss

[atomufka]

azzis mnie się podobasz w tej drugiej.A jaka jest rożnica w przymiarce z podestem???Czy ja dobrze widzę że za Tobą stoi inna panna młoda???

[alizot]

Jak Ty ślicznie wyglądasz! Jak dla mnie najlepiej Ci w demetr2. i koniecznie ecru!

[azzis]

Napisane przez atomufka

azzis mnie się podobasz w tej drugiej.A jaka jest rożnica w przymiarce z podestem???Czy ja dobrze widzę że za Tobą stoi inna panna młoda???

No taka, ze ten dół nie wlecze się po podłodze i nie tworzą się jakieś bulki, tylko suknia sobie swobodnie zwisa tak, jakby miała być na daną osobę szyta

A ja się zastanawiam nad tą 1

[Daysy85]

Mnie też najbardziej podoba się pierwsza
Wyspałam się i mnie już główka nie boli ...

Mam nadzieje , że jak po nowym roku ja będę na przymiarkach to tez mi doradzicie

[martucha84]

Napisane przez anuulaa

Dzień dobry wszystkim

Martucha, zazdroszczę cha-chy!! Uwielbiam ten taniec, dzisiaj może ją zatańczymy po długiej przerwie, TŻ zaprasza mnie na tzn randkę Idziemy do kubańskiego klubu i już nie mogę się doczekać, bo dawno nigdzie nie wychodziliśmy, cały czas tylko praca i się mijaliśmy:/

A dzisiaj zamówiłam już tort ślubny. Pewna pani robi przepyszne torty z żywymi kwiatami no i oczywiście trzeba do niej szybciej się już zapisywać

super z tym tortem...
kubanski klub wow/.... ale ci zazdroszcze.... edit - doczytalam..mam nadzieje ze jednak pojdziecie..

Napisane przez Scio

Co sadzicie o tych zaproszeniach?
http://www.allegro.pl/item459914998_...tis_od_ss.html

sapiekne.. i jedne i drugie..

Napisane przez azzis

dziękuję



wysokość 4,5cm
szerokość 8cm


Dzisiaj byłam już tak ostatecznie mierzyć suknie. Byłam w 2 salonach.
Niestety nie pozwoliła mi babka zrobić zdjęcia w jednym salonie, więc nie mam fotki mojego pierwszego wypatrzonego modelu LIPORIO I teraz niestety nie mam porównania jak w niej wyglądam.

Kolega mówi, że w niej mi było najładniej (ale to może przez to, że tam mierzyłam na podeście, a w drugim salonie bez niego...)

Wklejam fotki tego co mierzyłam + katalogowe (ta ostatnia śerdnio mi się podoba).

Już mam mętlik w głowie którą suknię wybrać, i w jakim kolorze biel czy ecru?

Doradźcie plissssss

moj tz (bo ja niepotrafilam zdecdowac powiedzial ze zdecydowanie 2... (ja sie wahalam miedzy2 a 3...) on powiedzial (meskim okiem) ze 1 odpada.. jakos tak malo kobieca.. ale w 2 i 3 masz fajne ksztalty (nie wiem czy mam byc zazdrosna ) wiec jesli o nas chodzi to 2 albo3 z wiekszym wahaniem na 2

[azzis]

Napisane przez martucha84

moj tz (bo ja niepotrafilam zdecdowac powiedzial ze zdecydowanie 2... (ja sie wahalam miedzy2 a 3...) on powiedzial (meskim okiem) ze 1 odpada.. jakos tak malo kobieca.. ale w 2 i 3 masz fajne ksztalty (nie wiem czy mam byc zazdrosna ) wiec jesli o nas chodzi to 2 albo3 z wiekszym wahaniem na 2

Cholewka, to już całkiem zgłupiałam

Ja waham się pomiędzy 1 a 2. Tylko nie wiem czy to przez kolor? Najpierw chciałam ecru, a teraz jakoś ta biała mi się spodobała ...

[dominda]

Napisane przez agunia82

Pewnie i tak zaraz wątek zostanie przeniesiony do wątku zbiorczego PM 2009, bo od jakiegoś czasu nie tworzy się odrębnych wątków dla miesięcy/dni

Tak czy inaczej, ja ślubowałam 20 września, no i tak liczyłam na piękną pogodę i się przeliczyłam. Było zimno, wiało i lało. Dobrze, że moja ciocia o mnie pomyślała i parę dni wcześniej kupiła mi futerko, bo samo bolerko to by było mało (no chyba że ktoś się zaopatrzy w bolerko podbite polarem).
W kościele jednak nie wystąpiłam w futerku- tak mnie emocje rozgrzały, że chłód poczułam w ostatnich minutach mszy. Za to na życzenia przed kościołem było jak znalazł, inaczej bym zamarzła!

Za to 2 tygodnie później, teraz na początku października, zrobiła się tak piękna pogoda, że futerko byłoby zbędne. Niestety, pogody nie przewidzisz i dobrze mieć zawsze w zapasie coś cieplejszego, nawet, jeśli miałoby się tego nie wykorzystać

No w sumie to też tak myślę zeby mieć cos na wszelki wypadek - jakies wełniane reformy

Napisane przez Taverney

sprawa Ci się rozwiąże na kilka dni przed ślubem dopiero. Ja brałam ślub pod koniec września i pogoda była na tyle piękna, że miałam odkryte ramiona w sukni i welon, bez żadnego bolerka. Na nogach pończochy. Gdyby prognoza była wtedy zła, miałam upatrzone i przymierzone, czy pasuje w sklepie bolerko, ale wstrzymywałam się z zakupem do ostatniej chwili i jak się okazało, było to zbędne... na dzień dzisiejszy nic nie jesteś w stanie wymyślić pewnie więcej.
Wybierz suknię, dodatki i zerknij tu, mowa jest co prawda o październiku, ale może znajdziesz coś dla siebie https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=276646
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=50297

Dzięki za podpowiedz- napewno zajrzę do pażdziernikowych panien młodych

Napisane przez azzis

Dzisiaj byłam już tak ostatecznie mierzyć suknie. Byłam w 2 salonach.
Niestety nie pozwoliła mi babka zrobić zdjęcia w jednym salonie, więc nie mam fotki mojego pierwszego wypatrzonego modelu LIPORIO I teraz niestety nie mam porównania jak w niej wyglądam.

Kolega mówi, że w niej mi było najładniej (ale to może przez to, że tam mierzyłam na podeście, a w drugim salonie bez niego...)

Wklejam fotki tego co mierzyłam + katalogowe (ta ostatnia śerdnio mi się podoba).

Już mam mętlik w głowie którą suknię wybrać, i w jakim kolorze biel czy ecru?

Doradźcie plissssss

Witaj!!
A moim skromnym zdaniem 1 jest najbardziej wytrworna i elegancka Co do 2 i 3 prze to że mają drapowania na biuście nie odcięte jak w pierwszej wstążką , biust wydaje się większy-przez to może ocena męska taka pozytwywna A co do koloru ja jestem za bielą bo ecru wydaje mi się poprostu taki niedoprany
Ale to Ty musisz zdecydować

Napisane przez strippi

witaj z nami

witaj strippi

[popscene]

A mnie trójka, zawsze taki dekolt u mnie wygrywa

[azzis]

To może 2 w 1?


Dodałam do 2 sukni tą wstążkę z 1 sukni i obcięłam pliskę

[dominda]

No nie jest źle ale tą kokardkę dodałaś chyba trochę za wysoko i przez to biust jest mniejszy I tylko małe pytanie - czy ta suknia 2 jest biała?? Bo po wklejeniu wstążki, wstążka jest dużo bielsza jak suknia i sie troche gryzie. Może to przez to ze to dwa różne zdjęcia I jak dla mnie o wiele lepiej bez pliski i jak najbardziej trafiony pomysł z przeniesieniem wstązki do modelu 2 Dobry pomysł

[jupik]

Napisane przez azzis

Dzisiaj byłam już tak ostatecznie mierzyć suknie. Byłam w 2 salonach.
Niestety nie pozwoliła mi babka zrobić zdjęcia w jednym salonie, więc nie mam fotki mojego pierwszego wypatrzonego modelu LIPORIO I teraz niestety nie mam porównania jak w niej wyglądam.

Kolega mówi, że w niej mi było najładniej (ale to może przez to, że tam mierzyłam na podeście, a w drugim salonie bez niego...)

Wklejam fotki tego co mierzyłam + katalogowe (ta ostatnia śerdnio mi się podoba).

Już mam mętlik w głowie którą suknię wybrać, i w jakim kolorze biel czy ecru?

Doradźcie plissssss

zdecydowanie ta druga wygrywa!!! mój Tż zaglądał również na te fotki i też uważa, że w drugiej wyglądasz super i ją powinnaś wybrać. Co do koloru- zdecydowanie ecru

Napisane przez azzis

To może 2 w 1?


Dodałam do 2 sukni tą wstążkę z 1 sukni i obcięłam pliskę

nieeee, niezbyt mi się ten efekt widzi

[azzis]

Napisane przez dominda

No nie jest źle ale tą kokardkę dodałaś chyba trochę za wysoko i przez to biust jest mniejszy I tylko małe pytanie - czy ta suknia 2 jest biała?? Bo po wklejeniu wstążki, wstążka jest dużo bielsza jak suknia i sie troche gryzie. Może to przez to ze to dwa różne zdjęcia I jak dla mnie o wiele lepiej bez pliski i jak najbardziej trafiony pomysł z przeniesieniem wstązki do modelu 2 Dobry pomysł

To tak na szybko zrobiłam żeby tylko zobaczyc jak to będzie wyglądało. wycięłam z pierwszej sukni kokardkę i nie udało mi się jej idealnie dopasować bo inaczej stałam na tamtym zdjęciu i automatycznie kokardka jest inaczej obrócona.
Druga suknia jest ecri a kokardka biała.

Napisane przez jupik

zdecydowanie ta druga wygrywa!!! mój Tż zaglądał również na te fotki i też uważa, że w drugiej wyglądasz super i ją powinnaś wybrać. Co do koloru- zdecydowanie ecru


nieeee, niezbyt mi się ten efekt widzi

dziękuję za opinie

[Madzialenka12344321]

Napisane przez sas

czesc dziewczynki
jakis feralne dni ostatnio ja sie wczoraj poklocilam z tzem i teraz zaczynam miec watpliwosci czy my napewno powinnismy byc razem nigdy wczesniej tak nie mialam...nie mam na nic isly, ochoty, targaja mna przedziwne uczucia i mysli

ooj a co się stało??
a mi własnie TZ powiedział cos po czym mi sie bardzo smutno zrobiło lezelismy sobie i tak było miło a tu nagle czar prysł. teraz poszedł do kolegów i pewnie nawet nie zdaje sobie sprawy ze mi smutno
ech...

własnie wszedł i zapytał czy chce jakąs herbatke to mi zrobi

kurcze czasami jak mysle o pewnej rzeczy to ja nie wiem czy my sie w przyszlosci dogadamy i to jest mój wielki problem

azzis jak dla mnie numer 2

[sas]

Napisane przez Madzialenka12344321

ooj a co się stało??
a mi własnie TZ powiedział cos po czym mi sie bardzo smutno zrobiło lezelismy sobie i tak było miło a tu nagle czar prysł. teraz poszedł do kolegów i pewnie nawet nie zdaje sobie sprawy ze mi smutno
ech...

własnie wszedł i zapytał czy chce jakąs herbatke to mi zrobi

kurcze czasami jak mysle o pewnej rzeczy to ja nie wiem czy my sie w przyszlosci dogadamy i to jest mój wielki problem

azzis jak dla mnie numer 2

powiem tak, ja czasem przesadzam z tym, ze wiecej mu mowie o tym cezgo nie zrobil albo co zle zrobil niz go doceniam ja wiem ze to moja winai ze przesadzam momentami i ze ranie go tym wczotaj wlasnie mielism taka sytuacje tylko ze wczoraj on troche przegial bo wyszedl z domu i nie chcial wrocic oczywisic e poszedl do puabu na piwo potem rozmawialismy w samochodzie ehhh ja naprawde wiem ze omentami przesadzam ale on wczoraj wogole przegial z tym ze mi mowil ze nie wroci na noc do domu itp. kurcze my juz jestesmy malzenstwem i tak sie noe robi nawet jak sa sprzeczki czy klotnie nie mam ochoty sie bac ze jakiedolowkie znowu sie bardzo poklocimy czy go zranie-chociaz nie chce tego to on po prostu trzasnie drzwiami i gdzies sobie pojdzie

[Madzialenka12344321]

Napisane przez sas

powiem tak, ja czasem przesadzam z tym, ze wiecej mu mowie o tym cezgo nie zrobil albo co zle zrobil niz go doceniam ja wiem ze to moja winai ze przesadzam momentami i ze ranie go tym wczotaj wlasnie mielism taka sytuacje tylko ze wczoraj on troche przegial bo wyszedl z domu i nie chcial wrocic oczywisic e poszedl do puabu na piwo potem rozmawialismy w samochodzie ehhh ja naprawde wiem ze omentami przesadzam ale on wczoraj wogole przegial z tym ze mi mowil ze nie wroci na noc do domu itp. kurcze my juz jestesmy malzenstwem i tak sie noe robi nawet jak sa sprzeczki czy klotnie nie mam ochoty sie bac ze jakiedolowkie znowu sie bardzo poklocimy czy go zranie-chociaz nie chce tego to on po prostu trzasnie drzwiami i gdzies sobie pojdzie

kurcze masz racje, takich rzeczy to sie nie robi. tez bym sie wkurzyła. pogadaliscie o tym potem?? mam nadzieje, ze juz tak nie bedzie robił

ps. dziewczyny ile tak mniej wiecej wynosi koszt smaodzielnie zrobionych winietek??

[sas]

Napisane przez Madzialenka12344321

kurcze masz racje, takich rzeczy to sie nie robi. tez bym sie wkurzyła. pogadaliscie o tym potem?? mam nadzieje, ze juz tak nie bedzie robił

ps. dziewczyny ile tak mniej wiecej wynosi koszt smaodzielnie zrobionych winietek??

dzisiaj gada;ismy duzo o tym, o tym, ze ja juz nie bede mu tak mowila it nio i on przyznal ze przegial wczoraj z tym wychodzeniem ale juz nie mial ochoty na nic i nie mial sily i obieclaimsy sobie zejuz nie bedziemy doprowadzac do takich sytuacji...wlasnie wrocilsimy z kosciolka ale i tak jakos mi smutno
co do winetek to sama jestem ciekawa

[Madzialenka12344321]

Sas to dobrze, że pogadaliscie. strzelanie fochów nic by tu nie dało. sciskam goraco i mam nadzieje, ze TZ teraz znajdzie sposób aby poprawic ci humorek

tak sie zastanawiam czy lepiej samemu robic czy kupic juz gotowe te winietki. hm...

a mi jest smutno, bo czasami mam wrazenie, ze TZ mysli tylko o sobie i swoich potrzebach. a to jak jestesmy w sklepie to ja skacze obok niego (on jest od prawie tygodnia na tej diecie SB) i sie pytam czy moze nie chce tego czy tego a on sie mnie nigdy nie zapytał czy moze czegos nie potrzebuje. wiem, ze to błahostka ale jednak.

codziennie gotuje obiadki. staje na rzęsach aby wymyslac zawsze cos innego, wyszukanego i wiecie on ani razu nie powiedział ze "o jakie smaczne " czy cos w tym stylu. dopiero jak sie zapytam to mówi, ze mu smakuje. nie patrzy, ze ja czasami siedze 2 godziny w kuchni. ze w kałdam w to tyle serca.i czasami chciałabym usłyszec ze cos jest smaczne. i wiecie za to czesto cos mu nie pasuje. a to ze mogłam cos cieniej pokroic a to cos innego. nie mówi tak czesto, ale patrzac ze nie mówi tez nic miłego to widac róznice.

chcialam kupic sobie jakies wino, ale nie znam sie na nich (on tez nie, ale pomyslalam ze razem latwiej) poprosiłam go o pomoc a on, "nie znam sie, wybierz sobie sama"... nie kupiłam
nie pamietam kiedy usłyszalam od niego jakis komplement, a czasami az mi jakies głupie rzeczy przychodza na mysl przez to
dzis mu o tym wszytskim powiedziałam i przyznał mi racje. nie wiem co bedzie dalej.. zobaczymy. to nie zmienia faktu ze mi smutno

i wiecie... on co chwila cos chce: a to buty sobie upatrzył (ok. ) a to spodnie, a to słuchawki do mp3, a to teraz mp3 bo mówi, ze tam mu mało bateria trzyma, teraz konsole nowa (1500zł + gry wiec wole nie myslec - jedna gra 60 euro), teraz jakąs kurtke (choc ma zimową) za prawie 1tys zł. dziewczyny ok. ale jak patrze ile on rzeczy chce miec to az mnie sciska na sercu i ja przez to nawet nie mam ochoty nic wydawac. powiem wam, ze od poczatku jak tu jestem kupiłam sobie swetrek, 2 bluzeczki i pizamke co w sumie mnie wyniosło 30 euro. ale nie o kase tu chodzi (choc jak patrze ze ja nie pracuje, to nie ukrywam ze wolalabym oszczedzac). uzbieralismy an samochód. moze w tym roku go kupimy wiec nie bedzie wcale kasy, to co uzbieramy wydamy na jego zachcianki wiec znowu bedzie na zero... boje sie ze tak bedzie juz zawsze... przeciez on nawet nie mysli o naszej przyszłosc... a gdzie my niby po slubie bedziemy życ?? jest mi baaardzo smutno czy tak ma byc zawsze, ze zieramy na jego zachcianke ciach i konto puste i zbieramy znowu?? dlaczego zawsze on mysli tylko o sobie

gratuluje jak ktos doczytal, przepraszam za zanudzanie ale musialam sie wygadac (o tej ostatniej sprawie nawet mu nie wspomniałam)