Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008' - część 2 :)

[anita00079]

Martica tak sobie pomyslalam ze jak napisalas ze moze by wyszly u mnie dwie dziewuchy i kazdy mial by siostre do pary to moze ja sobie przedszkole potem otworze

[Anisia25]

no a my juz po obiadku, mlody rowniez zatankowal z cyca wiec jest git

Cestia, jak ja karmie mlodego to z drugiego cyca sika mleko, tez moglabym niezle nalapac mleka, ale daje wkladki a ze mam super chlonne to jedna dobe sa w stanie wytrzymac, a mleko mi cieknie tylko wtedy gdy malego karmie, no chyba ze jakos zapomne z ktorego cyca karmilam ostatnio i w drugim sie nazbiera to wtedy sam sie rozcieka

co do szczepionek to uzywamy niezbednego minimum i skojarzone by mlodego jak najmniej kluc, on ma stopien wrazliwosci po moim TZ a ten to na czyszczenie kamienia u dentysty bierze znieczulenie

ktora z was widziala film "zdarzenie" mamy zamiar go obejrzec, jak zobaczylam trailer to przyznam ze deko przerazajacy.. film o dziwnym wirusie ktory powoduje u ludzi sklonnosci samobojcze..

[Judi21_84]

Napisane przez Anisia25

no a my juz po obiadku, mlody rowniez zatankowal z cyca wiec jest git

Cestia, jak ja karmie mlodego to z drugiego cyca sika mleko, tez moglabym niezle nalapac mleka, ale daje wkladki a ze mam super chlonne to jedna dobe sa w stanie wytrzymac, a mleko mi cieknie tylko wtedy gdy malego karmie, no chyba ze jakos zapomne z ktorego cyca karmilam ostatnio i w drugim sie nazbiera to wtedy sam sie rozcieka

co do szczepionek to uzywamy niezbednego minimum i skojarzone by mlodego jak najmniej kluc, on ma stopien wrazliwosci po moim TZ a ten to na czyszczenie kamienia u dentysty bierze znieczulenie

ktora z was widziala film "zdarzenie" mamy zamiar go obejrzec, jak zobaczylam trailer to przyznam ze deko przerazajacy.. film o dziwnym wirusie ktory powoduje u ludzi sklonnosci samobojcze..

oglądałam mi sie podobał, deko straszny

[Kasiulka22]

Ja też oglądałam, ale jako rasowy pochłaniacz horrorów uznałam ten fil za raczej średni Zbytnio mnie nie przestraszył, ale u mnie to już spaczona psychika jest

Tak w ogole to bry baby!

Leonko kochana przytulam Cię najmocniej... mama to zawsze mama i za nią się tęskni zwłaszcza gdy widujecie się tak rzadko jak Ty i Twoja mamcia. życzę Ci żebyś jak najszybciej doszła do siebie i żebyś mogła jakoś częściej się z mamą kontaktować

Co do drugiego dzidzia ja bym chyba chciała chociaż nie prędko to na pewno, więc jeśli kiedyś kondycja pozwoli to jestem za ( a kiedyś się zarzekałam, że nigdy więcej).

Dudi od jak dawna karmisz słoiczkami? Twoja Julcia od razu chciała je jeść? Ja dziś dałam mojej małej ciut tartego jabłuszka, mieliśmy niezły ubaw Ona jeszcze nie wie co z tym robić, soczek spijała, ale tą papkę memłala i wypluwała a jakie miny robiła Jabłuszko było słodkie, ale dla niej jak widać za kwasne

A wiecie dziś mam dostać jakiś kolejny wór ciuchów od chrzestnej małżonowej, która wróciła z USA ja padnę, japa mi się cieszy, ale przysięgam nie wiem gdzie to mam wsadzić.

popołudniu przyjeżdżają teściowie i nam to dostarczą. Buziaki dziewczyny miłego popołudnia, jeszcze zaglądnę, pędzę bo mała będzie zaraz wcinać.

[wersta]

Kasiulka Ty lepiej weź dobuduj osobny pokój na garderobę dla Olutka
my wczoraj też byliśmy na zakupkach zocha ma nowe 2 pary porteczek, elegancką koszulę i sukienkę
fotelik ma babka wysłać we wtorek chyba, więc rozpoczynamy Kasiulko czekanie no muszę przyznać, że piękny wybrałaś

teraz czekam tż pojechał po kebab na obiad


piszecie o AUTYZMIE po szczepionkach - to nie chodzi o skojarzone, ale jak wcześniej pisałam o ilość szczepionek - im więcej sczepionek (chodzi o wkłucia-każda oddzielnie) tym większe prawdopodobieństwo urazów neurologicznych. bo każda dawka szczepionki ma w sobie konserwanty - jak wcześniej już z Judi pisałyśmy - formaldehyd, rtęć i coś jeszcze.

[dudipopka]

Napisane przez Cestia

Jaki tu dzisiaj ruch

Tak sobie karmiłam i myślałam o czym zapomniałam napisać...

dudipopka witaj kojarzę Cię z listy

Jeśli idzie o szczepionki skojarzone i autyzm, kiedy ja tam już o tym słyszałam Zdaje mi się, że zdążyli 5 razy ten mit obalić. Ja od paru osób słyszałam natomiast, że te skojarzone są lepiej oczyszczone i te zwykłe powodują jakieś powikłania. Dziecko znajomej trafiło po nich do szpitala. Wydaje mi się, że po każdej szczepionce jest jakieśtam ryzyko. Ja nie pisałam o tym co słyszałam na temat zwykłych szczepionek bo to bez sensu tak się straszyć nawzajem, zwłaszcza że cytujemy to co tam ktoś powiedział. Może sobie darujmy?

I jeszcze taka refleksja mnie naszła podczas karmienia... Piszecie, że pokarm Wam zanika, a ja mam go tyle że jak karmię (tylko proszę się nie śmiać ) to pod drugą pierś podkładam słoiczek albo butelkę... tyle tego leci Oczywiście robię tak tylko w domu, a jak jestem gdzie indziej to przynajmniej ze 2 wkładki muszę mieć i zaraz po karmieniu wymienić na trzecią. Przyznam, że to dość irytujące Któraś też tak ma?

witaj witaj...... ja Julci od początku daje normalne szczepionki stwierdziłam ze dawniej nie było skojarzeniowych i dzieciaczki sie po nich chowają dłuugie lata(np ja--- całe 34) ale co przechodze w czasie kłucia i płaczu małej to 2 sprawami mleko zanikło prawie od razu u mnie położne sie zasugerowały wielkością biustu (104 cm) ze jeśli taki duży to i dużo mleka co ja się natłumaczyłam napłakałam ze nie mam mleka ze ja przed ciążą miałam 100 cm nie chciały mnie słuchać poza tym w pierwszym okresie czyli ze 4 dni po cesarce piersi sie takie zrobiły ze jak mała jadła to ja wyłam dosłownie wyłam moja mam a kurat była u nas i była przerażona!!!!!!!!!!! wyszło na moje po 2 tyg obraz przedstawiał sie taki ze : w chałupie syf jak cholera, mąż w pracy ja z cycami na wierzchu praktycznie cały dzień bo jedno karmienie trwało nieraz 3 godzinygłodna bo nie wiedziałam co mogę jeść poza tym nie miałam nawet czasu jeść byłam zła zmęczona rozgoryczona jakbym musiała sie tłumaczyc ze serio nie mam pokarmu no i mała ciągle była głodna !!!!!horror trwał 2 tygodnie aż powiedziałam dość !szczęśliwe jest dziecko kiedy matka jest szczęśliwa----------- przeszłyśmy na butle po 2 dniach pokarm zanikł czyli widocznie naprawdę było go mało(wyszło jak zwykle na moje) postanowiłam ze przy 2 dziecku od razu poproszę gina o przepisanie tabletek na zanik mleka 2 raz tego nie przeżyje

[dudipopka]

Napisane przez Cestia

Jaki tu dzisiaj ruch

Tak sobie karmiłam i myślałam o czym zapomniałam napisać...

dudipopka witaj kojarzę Cię z listy

Jeśli idzie o szczepionki skojarzone i autyzm, kiedy ja tam już o tym słyszałam Zdaje mi się, że zdążyli 5 razy ten mit obalić. Ja od paru osób słyszałam natomiast, że te skojarzone są lepiej oczyszczone i te zwykłe powodują jakieś powikłania. Dziecko znajomej trafiło po nich do szpitala. Wydaje mi się, że po każdej szczepionce jest jakieśtam ryzyko. Ja nie pisałam o tym co słyszałam na temat zwykłych szczepionek bo to bez sensu tak się straszyć nawzajem, zwłaszcza że cytujemy to co tam ktoś powiedział. Może sobie darujmy?

I jeszcze taka refleksja mnie naszła podczas karmienia... Piszecie, że pokarm Wam zanika, a ja mam go tyle że jak karmię (tylko proszę się nie śmiać ) to pod drugą pierś podkładam słoiczek albo butelkę... tyle tego leci Oczywiście robię tak tylko w domu, a jak jestem gdzie indziej to przynajmniej ze 2 wkładki muszę mieć i zaraz po karmieniu wymienić na trzecią. Przyznam, że to dość irytujące Któraś też tak ma?

witaj napisałam sie tyle tu o mojej tragedii związanej z karmieniem Julci a tu mi wyskoczył ze error i sorry jak załape znowu wene to wam skrobnewysłało sie?????????????????????? ????????????????????????? ????????????????????????? ??????? no nie

[dudipopka]

Napisane przez Kasiulka22

Ja też oglądałam, ale jako rasowy pochłaniacz horrorów uznałam ten fil za raczej średni Zbytnio mnie nie przestraszył, ale u mnie to już spaczona psychika jest

Tak w ogole to bry baby!

Leonko kochana przytulam Cię najmocniej... mama to zawsze mama i za nią się tęskni zwłaszcza gdy widujecie się tak rzadko jak Ty i Twoja mamcia. życzę Ci żebyś jak najszybciej doszła do siebie i żebyś mogła jakoś częściej się z mamą kontaktować

Co do drugiego dzidzia ja bym chyba chciała chociaż nie prędko to na pewno, więc jeśli kiedyś kondycja pozwoli to jestem za ( a kiedyś się zarzekałam, że nigdy więcej).

Dudi od jak dawna karmisz słoiczkami? Twoja Julcia od razu chciała je jeść? Ja dziś dałam mojej małej ciut tartego jabłuszka, mieliśmy niezły ubaw Ona jeszcze nie wie co z tym robić, soczek spijała, ale tą papkę memłala i wypluwała a jakie miny robiła Jabłuszko było słodkie, ale dla niej jak widać za kwasne

A wiecie dziś mam dostać jakiś kolejny wór ciuchów od chrzestnej małżonowej, która wróciła z USA ja padnę, japa mi się cieszy, ale przysięgam nie wiem gdzie to mam wsadzić.

popołudniu przyjeżdżają teściowie i nam to dostarczą. Buziaki dziewczyny miłego popołudnia, jeszcze zaglądnę, pędzę bo mała będzie zaraz wcinać.

karmię maałą z półtora tygodnia zazcełam od jabłuszka ale takiego zwykłego nie ze słoiczka po 3 dniach przezsłam na marchewkę z ziemniaczkiem--na 3 razy w sumie potem zjadła dynie z ziemniaczkiem teraz przez 2 dni marchewkową zupkę z ryżem ---- no i jabłuszko je codziennie mój mąż ma znajomą w pracy co ma duży wlasny sad i przywozi mi niepryskane jabłka co dziwne od razu polubiła jeść a jak widzi talerz i łyżeczkęo sie śmieje ale ma to chyba po mnie bo ja żarta jestem ogólnie rzecz biorąc

[Anisia25]

ja karmie tylko cycorem z poczatku bylo bolesne karmienie ze wzgledu na poranione sutki, po 2 tyg sie zahartowaly i bylo juz tylko lepiej, czasem miewalam cycki jak kamien, ale to Piterka przylozylam i bylo giciarsko w sumie nie mialam zadnej traumy a teraz wiem ze bede plakac jak Piotrus nagle odrzuci piers, narazie skonczylismy dzisiaj 16 tydzien i do tej pory cyc w uzyciu, oby tak dalej. A sloiczek marchewki mam juz przygotowany, zamierzam mu dac za jakies 2 tyg na sprobowanie akurat skonczy 4 pelne miesiace wiec bedzie mozna powoli eksperymentowac z jedzonkiem

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

taka sobie, my mamy łózeczko turystyczne Hauck. Jak cos to pytaj na PW

[marticia]

Napisane przez anita00079

Martica tak sobie pomyslalam ze jak napisalas ze moze by wyszly u mnie dwie dziewuchy i kazdy mial by siostre do pary to moze ja sobie przedszkole potem otworze

Heheheh..jesczze bys na tym niezle zarobila

Leonko,wiem co czujesz, ja swoja mame widzialam rok temu i teraz ja maltretuje, zeby do mnie przyjechala, jak zacznam o niej myslec to ryczec mi sie chce, bo mamy swietny kontakt i wlasciwie zawsze zastepowala mi przyjaciolki

Cestia, Anisiu, ja to wkladek uzywalam tlko przez 1 miesiac...nie pamietam kiedy mleko wylatywalo mi z cycow..ale zauwazylam, ze teraz znowu zaczely napierac wiec mleczko chyba nie zanika. A tak sie wystarszylam. Moze rzeczywiscie to ten kryzys 3 mies.

Bylismy dzis zalatwiac w koncu chrzest i odbedzie se 16 listopada w slicznym malenkim antycznym kosciolku z kamiennym oltarzem i freskami. tam w lato chrzest mozna zrobic przez zanurzenie dziecka w wodzie, ale chyba bym sie na to nie zdobyla.

[wersta]

a tak w ogóle to nareszcie Mała zaczęła się odzywać a już bacik miałam naszykowany

a dlaczego 2ka cytologiczna tylko dla współżyjących? mi wyszła 2ka tylko 2 razy w życiu - jak miałam zapalenie, a tak to zawsze 1dynki

[kristi75]

witam
któraś pisała ale już nie pamiętam która że będzie tak długo wyciskać dzieci aż wyjdzie dziewczynkę życzę powodzenia i pytanie mając już 3 chłopców dalej byś próbowała ??
Ja też teraz bardzo chciałam mięć dziewczynkę i nici z tego ale mam 3 chłopców i więcej próbować nie będę
więc pytanko o drugie dziecko mnie nie dotyczy

A jeżeli chodzi o kipiące mleczko podczas karmienia to myślałam że tylko moje zaworki się popsuły '
Ja też tylko daję cyca i nic więcej ani herbatki i jak narazie nie narzekamy na braki mleka


mam pytanie do dziewczyn które szczepiły na rotawirusa czy wasze dzieciaczki po szczepieniu robiły więcej kupków bo mój wcześniej robił ok 2 do 3 i takie bez zapachowe a po szczepieniu to robi znów więcej i już je czuć .....

już zapomniałam co miałam jeszcze napisać

zmykam bo tz zrobił kawkę i mały wzywa na karmienie

[anita00079]

Dudi piszesz ze polozne mowily ze jak cyc konkretny to i pokarmu powinno byc duzo, to te połozne sa w błedzie..wiem i z doswiadczenia ze wcale nie o wielkosc chodzi bo ja mialam ledwie 75b a moglam trojaczki wykarmic przy kazdym karmieniu schodzilo mi 200ml i potem musialam sie jeszce odpompowac i schodzilo nastepne 200..i tak bylo co 4h(mailam szczerze dosc)nie wiem ile litrow przelalamW kazdym razie nawet tam gdzie lazilam do takiej grupy mam karmiacych mowili ze wielkosc biustu nie ma najmnejszego wplywu.Szkoda ze te babska tak Ciebie stresowały i nie chciały uwierzyc, bo fakt widzialam kobiety z biustem po pepek i ledwo po 50ml oddawaly biedaczki.Najwiecej lezy w naszej psychice.
Kristi ja szczepilam na rota i nei wiem czy to zbieg okolicznosci ale moje tez zaczely miec pachnace inaczej kupki albo zbieglo sie to ze zaczelam wtedy wprowadzac sztuczne mleczko ze az musialam kupic ten smietniczek na pieluchy smrodoodporny i chyba to najlepszy moj zakup jaki dokonalam
Leonko wiem ze zadne słowa nie dodadza otuchy, ja moze czesciej widze moja mame i kochane siostry, wiem jak to jest sie zegnac i czekac na nastepny raz(bo tu na prawde samotnie sie czuje) wiec łącze sie z Toba w bolu

[Judi21_84]

No Wersta i Kasiulka trza przyznać, że córcie wasze będą miały trony do karmienia ze mucha nie siada
Leonko kochana trzymaj się i nie dziwię się że Ci smutno...Bądź dzielna, ślę Ci uściski

Kasiulko ja się juz cieszyłam, że Tymek zaczął zjadać 150 mleka, ale bardzo żadko udawało mu się zjeść wszystko. Najczęściej zostawało 30-60 ml czyli 120 by mu wystarczyło. Więc od dzisiaj znów je 120 i tego też zjeść nie możea je co 4 godziny. Je rzadko i mało a tak grubnie... chyba ma to po mnie....

a co do cytologii to ja też mam od kiedy pamiętam 2, 1 nie kojarze u siebie wcale...

[anita00079]

Wersta no własnie teraz tez mi sie kojarzy jak mi gin powiedzial ze mam 2 i jest pieknie, a ja zmartwiona czemu nie 1 ?a on mi na to ze 1 maja dziewiceA 2 jest w sam razCzyzby niepokalane poczecie?

[Kasiulka22]

Hihihihi Werstusia i Judi... u mnie w domku jak pokazałam jakie krzesełko kupiłam to też się śmiali, że to nie krzesełko tylko tron Werstusia daj znać jak Ci dojdzie Ciekawe czy nam dotransportują w podobnym czasie, mnie również babka napisała, że wysyłka nastąpi we wtorek lub środę

Co do cyców to ja odpompowywałam ok. 60-90 ml z dwóch. Po nocy zdarzało się 120 ml, czyli szaleństwa nie było, a i tak przeszłam zapalenie cyca.

Podczas ostatniej cytologii też miałam 2 Werstusia

Co do szczepionek... to niech się nic naszym dzieciątkom nie dzieje i to będzie najważniejsze. Jeszcze dziś rano mama mi przekazała, że w radio mówili iż zmarło 1,5 miesięczne dziecko zaszczepione na żóltaczkę, ale jakąś serią która powinna być wycofana... Nawet sobie tego nie wyobrażam, że przez czyjś błąd nie żyje taki maluszek... chyba bym zabiła.... jak słowo daję.

Jutro Wam napiszę jak się wnerwiłam...

[marticia]

A widzialyscie ze juz mamusie lipcow-sierpniowe 2009 sie pojawily?

Ja dzwonilam do pracy i dowiedzialam sie, ze moge z dzieckiem siedziec do ukonczenia przez niego roczku. Ale sie ciesze, bo nie musze sie spieszyc a i racy nie trace. Pozniej sie zobaczy

Maly dzis senny. I dobrze w koncu moge soie odpoczac

A tu fotoski:
- spiacy krasnal..czapka sobie zakryl oczy bo swiatlo go razilo
- rozmowy z tesciem

[anita00079]

Martica a ja mam taki sam kocykw sumie razy dwa hehe
No i synus first class lubi widac sesje zdjeciowa-)

[Judi21_84]

Jacie Marticia jaki on jest śliczny nie będzie mógł odgonić sie od dziewczyn jak słowo daję

ja tak sobie myśle, że ja chyba zbyt bardzo chciałam karmić piersia i temu mi nie wyszło zupełnie...ja nie brałam innej możliwosci pod uwagę a życie dało co innego. Płaskie brodawki, za mało pokarmu, kolki małego. To że nie karmię go tylko leci na butli traktuję do dzisiaj jak osobistą porażkę-co zrobić...
a z powodu tych sensacji żołądkowych małego mam mu nie dawać nic prócz mleka do skończonego 4,5 miesiaca, dopiero potem powoli zacząć dawać...

kurka mały już nam tak marudził o 18, że nie dało się go wykąpać później niż o 18:20-po staremu 19:20. Chyba codziennie będziemy go kąpać 15 minut później, kiedyś ta godzina powinna się wyrównać. Pomijam fakt ze wstanie jutro koło 6 rano

[anita00079]

Judi a probowałas Ty silikonowe nakładki na brodawki?w szpitalu to co druga uzywala i nawet praktyczne bo sutki nie bola

[Judi21_84]

Napisane przez anita00079

Judi a probowałas Ty silikonowe nakładki na brodawki?w szpitalu to co druga uzywala i nawet praktyczne bo sutki nie bola

tylko tak mogłam go karmić-przez nakłądki a i takk bolało tak bardzo że na początku karmienia zawsze płakałam ale i tak się nie poddałam, dopiero jak mały czuł się coraz gorzej i gorzej i pediatra kazała przestać go karmić to się poddałam. i od tego czasu jak jest na butli sensacji żołądkowych brak

[asiula_n]

Napisane przez Sosnowa

Asiula, co do boreliozy to nie słyszałam, żeby przenosiła się w inny sposób niż przez kleszcze. Nie mam pewności, ale nie sądzę, żeby tak było.
Swoją drogą miałam boreliozę

Napisane przez anita00079

Hello
Asiula co do boleriozy kiedys sie naczytalam bo pies mi tony znosil do domu, to bolerioze tylko kleszce moga przeniesc, a kleszcz kleszczowi nierowny bo tylko te gorsze odmiany moga przeniesc, a czlowiekowi ciezko sie zarazic, tak mi tez weterynarz mowił

Dzięki za odpowiedzi, pocieszające, bo chyba bym padła na zawał jakby to się przenosiło np. przez ślinę...

Napisane przez Mała75

Aha - teraz mi sie przypomnialo, ze ktoras z Was pytala o tabletki anty dla karmiacych mamus. Otoz jak bylam w tym tygodniu na 1 wizycie po porodzie to moj ginek mi zapisal Azalie. Hmmm tylko ciekawe skad to wziac bo u mnie nie ma w zadnej aptece!! Ponoc nie ma w hurtowniach tego. No i nici z seksu chwilowo Maz po scianach chodzi bo celibat od 2 miesiecy haha
A bierze sie je przez 28 dni bez zadnej przerwy a potem zaczyna kolejne opakowanie i tak w kolko.

Ja pytałam, dziękuję za odp. Musze przemyśleć tablety, wolałabym nie brać ale jeszcze 2 ciąży nie planuję...

Napisane przez Anisia25

ktoras mowila ze seksa nie miala od marca hahaha u mnie juz minal okragly rok odkad sie seksilismy z TZ ochoty za bardzo nie mam, a on tez nie nalega... a jak nalega to na seks jednostronny czym nie jestem zupelnie zainteresowana mam robic mu dopszzz a nic w zamian nie dostac, co to to nie

A mój mąż to już nerwicy dostaje, choc u nas to tylko 3 miesiące... Jak juz się wreszcie wylecze to będzie mi się musiało zachcieć, a narazie mam dobrą wymowkę...

Moje chłopaki już śpią, ja zmykam pod prysznic i też ide kimać, wkurzająca jest ta zmiana czasu

A, dzis stwierdziłam, że moje dziecko tak częst się budzi w nocy bo CHYBA jest głodne, nie wiem czy mu nie dac sztucznego kiedyś na próbę. Chociaż ja tak lubię karmić piersią, że będzie mi strasznie przykro jak będę musiala skończyć...

Do jutra kobitki

[Anisia25]

przyszlam sie pochwalic Piter siedzial u cioci 3h na kolanach bez kwekniecia ona zakochana w moim Piterku, chce takiego samego chlopaczka

dialog z moim TZ

ja: dzisiaj bedzie seks, nawet mi sie chce
on: yyyy dzis cos zmeczony jestem, przelozymy to na jutro
ja: OK, to jestesmy umowieni
on: jutro, 7 rano badz gotowa

[Sosnowa]

Napisane przez wersta

a dlaczego 2ka cytologiczna tylko dla współżyjących? mi wyszła 2ka tylko 2 razy w życiu - jak miałam zapalenie, a tak to zawsze 1dynki

Bo współżyjące, zdrowe kobiety, to ponoć najczęściej 2. Więc tylko pozazdrościć

A co do szczepionek, to mnie też wkurza to pierdu - pierdu. W ogóle, to im więcej siedzę w tym internecie, tym jestem głupsza. Normalnie jeden wielki chaos informacyjny. Jedni twierdzą tak, inni srak. Każdy ma za sobą poważne badania.. Ble ble ble...

[dudipopka]

no i był niezły czad pzrez zmiane czasu zawsze Julka o 19 to już smacznie śpi ale przecież nie będę jej kładła spać o 18!!!! no więc o 19 starego czasu zarządziłam kąpanie... było miło i wesolo do czasu.... Tak mi sie rozryczała ze zmęczenia przed 20 ze ledwo ją uspokoiłam darła wrzeszczała zanosiła się ... aż sie spociłam koniec końców ledwo wypiła 90 mleka bekła położyłam ją do łózeczka dostała smoka pieluchę pogłaskała misia 2 razy i już spała......... idę i ja lulu bo jutro do gina idę papa kobietki:papapa:

[Judi21_84]

moje dziecię od dzisiaj przeszło na dietę...zjadł o 17:20 60 ml teraz o 22 120 ml i poszedł w kimono dalej. Myślałąm że o tej 22 pochłonie 150-ale jednak bez szans. Obraził się, że wszyscy mówią że gruby w ogóle cały dzień jadł 60-80 co 4 godziny

[Anisia25]

co do cytologii to tez zawsze mialam 2, a ostatnio przed ciaza wyszla mi 1 teraz robilam cytologie wynik odbiore jak go zas odwiedze to obadam co tam wylazlo

dudipopka, wspolczuje... ja tez czasem mam taki armagedon z Piotrusiem.. dzis po prostu wydluzylam mu drzemke od 15.30 do 17.20 (wczesniej pozwalalam spac maks do 17) i potem o 20 kapiel, cycek i 20.30 juz spal a w ciagu dnia mial 3 drzemki jedna godzinna, i dwie po 40 min

[Sosnowa]

Asiula, a czyżbyś miała styczność z boreliozą?


A co do drugiego dziecka, to moim zdaniem absolutnie nie można mówić o dzieleniu miłości, ale raczej jej podwojeniu!!!!
Zresztą mi się wydaje, że dowodem miłości jest danie dziecku rodzeństwa. Oczywiście nie chcę nikogo potępiać i proszę, nie bierzcie tego osobiści do siebie - piszę tylko o tym, o czym jestem głęboko przekonana. Uważam, że jeśli nie ma obiektywnych przeszkód (zdrowie czy inne zdarzenia losowe, zła sytuacja materialna) to uczynienie dziecka jedynakiem jest w pewnym sensie (błagam nie krzyczcie ) krzywdą!

Leleth, ja zamierzam cisnąć dopóki nie będzie chłopaczka
Wyjeżdżając z porodówki myślałam "nigdy więcej"!

[Judi21_84]

ja cisnę póki nie ucisnę dziewuszki no ale jak wycisnę 3 chłopaka to mówie dość

a tak w ogóle to jak miałam rok temu ślub to własnie była zmiana czasu i dj grał godzinę za darmoszkę heeh ale peszek rok temu Tymek już wędrował sobie po moim ciele -od kilkunastu godzin