Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4 - Strona 73 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-11-19, 19:52   #2161
Domiiniisiia
Zadomowienie
 
Avatar Domiiniisiia
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 729
GG do Domiiniisiia
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
Witam
Jesli chodzi o zolzy to mysle, ze troszke opatrznie zrozumialyscie rady zawarte w tej ksiazce. Nie chodzi o to zeby olewac faceta, grac czy co innego ale zeby nie byc na kazde zawolanie, zeby nie zatracac siebie.
najlepiej obrazuje ten stan wypowiedź Domiiniisiii:

Nie mozna pozwolic, zeby facet wiedzial, ze jest calym Twoim swiatem, ze moze zrobic co cche a Ty i tak go przyjmiesz i jeszcze przeprosisz (za Bog wie co).
Mysmy takie byly a wyszlysmy na tym jak Zablocki na mydle
Pora to zmienic, zajac sie soba co nie musi przeszkadzac w rozpamietywaniu i uzalaniu sie nad soba
Wiem, ale czasem to nie jest ławto. Chyba sama wiesz.
Zrozumiałam już, że tak musiało być [ chociaż wciąż się staram ], ale przychodzą takie momenty, że tak bardzo mi Jego brakuje i nie wiem co zrobić. I jak katarzynkaa10, chodzę tam i spowrotem albo się położe i płacze. Nie mam siły na nic innego.

Dziś, dziś druga połowa dnia była znakomita, wygłupiałam się, śmiałam. Lecz nadchodzi wieczór ii .. wszystko znika.
Ale chłopak, taki kolega, ale myślałam, że z tego będzie coś więcej [ tzn. wszyscy tam myśleli i myślą ], ma opis `KCM ;**` nawet tak bardzo się tym nie przejmuje, bo to świetny kolega, ale teraz tak starsznie przypomnina mi A. ; ((
Ehh.

katarzynkaa10; Kochana, trzymaj się. ;* My wiemy jak to jest i po nocy zawsze jest dzień. :przytu:
__________________
Gdybyś wiedział, jak bolesna pustka rozprzestrzenia się we mnie, gdy pomyślę, że nie będę mogła Cię więcej mieć...
Domiiniisiia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-19, 20:04   #2162
katarzynkaa10
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 15
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

dobrze ,że jet to forum i moge się wyzalic i wypłakac
katarzynkaa10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-19, 20:09   #2163
zielona87
Zadomowienie
 
Avatar zielona87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 891
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Domiiniisiia Pokaż wiadomość
Dziś, dziś druga połowa dnia była znakomita, wygłupiałam się, śmiałam. Lecz nadchodzi wieczór ii .. wszystko znika.

Mam to samo... w ciągu dnia, jak jestem wśród ludzi to mi dobrze. Jestem zajeta, zabietana, śmieję się i wygłupiam... a jak wracam do domu... a nie daj boże kładę się do łóżka... sama... to wszystko znika, czuję się taaaaaaaaka samotna i taaaaka nieszczęśliwa, wylewam łzy w poduszkę, coraz bardziej się dołuję, robi się 4 nad ranem, ja już jestem w szczytowej histerii (nie wiem czy to znacie... jak nakrecacie się wieczorem na jakis negatywny stan emocjonalny i on tak roooośnie)... więc biore coś na sen, zasypiam po pół godziny, śnia mi się straszne rzeczy, budzę się po max 5 godzinach snu i nieprzytomna ide na uczelnię...a tam... ciężko,ale jakoś... radośniej...
Strasznie dziwne
__________________
Walczę o długie włosy!
Piję drożdże od 18.12.2012
Jantar od 22.01.2013
CP od 26.01.2013
Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC


Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013
Start 70kg
Jest 66 kg
Cel 63 kg
zielona87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-19, 20:15   #2164
Domiiniisiia
Zadomowienie
 
Avatar Domiiniisiia
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 729
GG do Domiiniisiia
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez zielona87 Pokaż wiadomość
Mam to samo... w ciągu dnia, jak jestem wśród ludzi to mi dobrze. Jestem zajeta, zabietana, śmieję się i wygłupiam... a jak wracam do domu... a nie daj boże kładę się do łóżka... sama... to wszystko znika, czuję się taaaaaaaaka samotna i taaaaka nieszczęśliwa, wylewam łzy w poduszkę, coraz bardziej się dołuję, robi się 4 nad ranem, ja już jestem w szczytowej histerii (nie wiem czy to znacie... jak nakrecacie się wieczorem na jakis negatywny stan emocjonalny i on tak roooośnie)... więc biore coś na sen, zasypiam po pół godziny, śnia mi się straszne rzeczy, budzę się po max 5 godzinach snu i nieprzytomna ide na uczelnię...a tam... ciężko,ale jakoś... radośniej...
Strasznie dziwne
Dokładnie, spać też nie mogę. Biore coś na sen, ale potem On mi się śni.
I jutro będzie tak samo, rano [ zanim wyjdę do szkoły ], tak średnio, w szkole - wspaniale, zapomnę o wszystkim, jak wróce to tylko na chwilę i jest u nas w szkole zabawa, więc wracam trochę później, lekcje, umyć się i spać.
I w piątek jest najgorzej, szybciej jestem w domu i zawsze jak wracam to o Nim myśle. Zawsze. Gdyby .. i tak gdybam.
__________________
Gdybyś wiedział, jak bolesna pustka rozprzestrzenia się we mnie, gdy pomyślę, że nie będę mogła Cię więcej mieć...
Domiiniisiia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-19, 20:36   #2165
MyaDiva
Zakorzenienie
 
Avatar MyaDiva
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 848
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez katarzynkaa10 Pokaż wiadomość
pakowałam go i zostawiłam pare rzeczy jego koszulki i też ręcznik..ale zwróce wszystko zeby nie miec wspomnień .Nadchodzi noc i będę ryczeć w poduszkę ,to nie pierwsze rozstanie ,ale tym razem ostatnie,nigdy tak nie przezywałąm nigdy

..ciężkie chwile przed Tobą , ale tu zawsze ktoś jest, nie cierp sama, zapraszamy, przytulimy .
MyaDiva jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-19, 21:06   #2166
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 492
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
Nie mozna pozwolic, zeby facet wiedzial, ze jest calym Twoim swiatem, ze moze zrobic co cche a Ty i tak go przyjmiesz i jeszcze przeprosisz (za Bog wie co).
Mysmy takie byly a wyszlysmy na tym jak Zablocki na mydle
Pora to zmienic, zajac sie soba co nie musi przeszkadzac w rozpamietywaniu i uzalaniu sie nad soba
to jest swieta prawda. A pozniej taki jeden z drugim mysli sobie, ze zostawi, pojdzie do innej, z inna nie wyjdzie to wroci, bo zawsze ma ciepla przystan. Idioci

witam jak zawsze wszystkie nowe dziewczyny
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-19, 22:14   #2167
BeDelicious
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 10
Unhappy Prosze o rade...

Witam wszystkie wizażanki...

Ponad tydzień temu rzucił mnie narzeczony po... uwaga... ponad 9-ciu latach spędzonych razem.
Psuło się między nami mniej więcej od września, może od końca sierpnia...???
Rzadziej się spotykaliśmy, częściej zdarzały się kłótnie o byle co...
W końcu stwierdziłam, że chcę to przeczekać, że dajmy sobie czas...
Nie odzywałam się prawie 2 tygodnie.
Po tym czasie spotkaliśmy się, porozmawialismy i było już dobrze. Nawet bardzo dobrze.
I nagle coś pękło...
Tż powiedział mi, że teraz on potrzebuje czasu...
Tylko ze spotykalismy sie normalnie.
No i ponad tydzien temu, gdy sie spotkalismy , powiedzial mi, ze bardzo mnie szanuje, najbardziej na świecie, ze jestem dla niego wazna, ze jestem bardzo wartosciowa itp itd, ale on mnie juz chyba nie kocha... ze uwielbia ze mna przebywac, ale ze nie jest pewny czy to jeszcze jest milosc... I ze nie chce mnie trzymac w niepewnosci, nie chce mnie ranic, dlatego najlepszym teraz rozwiazaniem bedzie rozstanie...
Moj boze dziewczyny jak ja go kocham!!!!!!!!!!
Nie wyobrazam sobie zycia bez niego.
Zapytalam co sie stalo, czemu, tak nagle... Powiedzial, ze to w nim roslo jakis czas... Plakalismy bardzo oboje... nie widzialam go nigdy w takim stanie, chociaz tak dlugo bylismy razem...
Nie wiem co robic.
Nie wierze ze przestal mnie kochac, ze nic nie czuje...

Od tamtej rozmowy pisze do mnie codziennie.
Cokolwiek, ale pisze. Ja staram sie tego nie robic. I nigdy jako pierwsza.

Zapytalam go dlaczego to robi, po co to wszystko, czemu pisze skoro mnie nie chce, skoro mnie zostawil!? Przeciez o byla jego decyzja... Ze to jeszcze bardziej mnie boli.

Jego odpowiedz:"Bo nie potrafie odciac sie od ciebie, nie chce zebys znikla z mojego zycia, juz sam nic nie wiem... Nie wiem czy nie schrzanilem sobie zycia..."

I wiele innych smsów tego typu.

On wie ze bardzo go kocham... moze to blad...

Ale nie prosze go o szanse, powrot... chociaz bardzo tego pragne

Nie wiem co mam robic...
Nie wiem jak reagowac na jegi smsy...
Przez pierwsze dni po rozstaniu wcale nie odpisywalam to napisal mi kilka smsow, ze blaga zebym sie odezwala... zebym napisala cokolwiek ale zebym napisala.

Nie wiem co o tym myslec.
Mielismy razem zamieszkac... mielismy wziac slub...
wszystko pryslo.
Wiem ze powodem nie jest inna kobieta.
Codziennie mam nadzieje ze sie zejdziemy, ze on zauwazy co stracil i wroci.
Kocham go najbardziej na swiecie, zawsze bylo nam dobrze razem.
Co ja mam robic?????????

przepraszam ze tak sie rozpisalam....

pozdrawiam

Edytowane przez BeDelicious
Czas edycji: 2008-11-19 o 22:19
BeDelicious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-19, 22:25   #2168
AgataAgataka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
Dot.: Prosze o rade...

mhm kochana nie bardzo wiem co mam ci napisac. przede wszystkim trzymaj sie kochana. wiesz to co napisalas wskazuje na to ze jednak obojgu wam zalezy....9lat to kupa czasu moze rzeczywiscie potrzebujecie nabrac dystansu zeby uswiadomic sobie czy naprawde chcecie byc razem.....
.....zawsze w takich rozwazaniach jestem za tym ze jesli jest kwestia zrobmy sobie przerwe to raczej to nie ma sensu ale z tego co napisalas to jednak twoj TŻmimo wszystko pokazuje klase (ktorej tak wielu facetom brak) wiec nie wiem moze akurat wam sie uda
w kazdym razie zycze ci wiele sily i szacunku do siebie wiem ze nie jest lekko ale nie staraj sie niczego przyspieszac ... i nie zgub w tym wszystkim siebie...
pozdraiwam buziaki
AgataAgataka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-19, 22:30   #2169
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 492
Dot.: Prosze o rade...

BeDelicious, mysle, ze nie idzie nic sensownego poradzic w tej sytuacji Jedyne co moze dac Ci odpowiedz to czas. Poki co minal troche ponad tydzien, to naprawde wierz mi bardzo malo. Dobrze robisz, ze mu sie nie narzucasz i nie prosisz o powrot Wiem, ze to straszne, ale mysle, ze nic nie pozostaje jak tylko zobaczyc jak sie sytuacja rozwinie, od Ciebie to jest niestety niezalezne.

On sie pewnie miota, bo tyle czasu byliscie razem, w tydzien tego sie zapomniec nie da. Nie wiem czy jest szansa, ze wroci, czy tez moze raczej w tej chwili jest w takim szoku porozstaniowym, ochlonie i wiecej sie odzywal nie bedzie. Nie wiem.
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-19, 22:48   #2170
BeDelicious
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 10
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez AgataAgataka Pokaż wiadomość
9lat to kupa czasu moze rzeczywiscie potrzebujecie nabrac dystansu zeby uswiadomic sobie czy naprawde chcecie byc razem.....
Jak mi mówił, ze to juz koniec, to widzialam, ze go to boli, bardzo to przezywal, ale widzialam tez ze chyba faktycznie tego wlasnie chce...
Sytuacja zmienila sie tuz po godzinie jak zaczal do mnie pisac... ze on juz nie wie, ze mu przykro, ze nie wie co robic, ze nic juz nie wie...

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
On sie pewnie miota, bo tyle czasu byliscie razem, w tydzien tego sie zapomniec nie da. Nie wiem czy jest szansa, ze wroci, czy tez moze raczej w tej chwili jest w takim szoku porozstaniowym, ochlonie i wiecej sie odzywal nie bedzie. Nie wiem.
Bardzo bym chciala i mam nadzieje, ze ta milosc byla na tyle prawdziwa i silna, ze uda nam sie to odbudowac... Tylko, ze nie do mnie niestety nalezy decyzja. Musze czekac na jego ruch, przeciez nie bede kochac za dwoje...

Jego rodzice mieszkaja 500km dalej, jest sam. Najlepszy kumpel wyjechal za granice na rok.
Po za tym moj Tż ok 3 tyg temu stracil prace...
Zalamal sie...
Dziwi mnie ze zdecydowal sie na rozstanie teraz kiedy tak bardzo potrzebuje wsparcia...
Nie wiem... Tlumaczy to tym, ze nie chce mnie ranic.

Na dodatek wczoraj dowiedzialam sie ze zaczal pic... On, przeciwnik pijanstwa, papierosow i wszelkich innych uzywek...

Nie wiem co robic, wiemze sie powtarzam, ale nie wiem...

Zostawie to chyba , czas pokaze
tylko boje sie ze osiwieje zanim wszystko sie wyjasni...

moze jestem naiwna, moze powinnam zapomniec skoro zerwal ze mna... ale ja nie moge, kazdego dnia mysle o nim...
BeDelicious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-19, 22:53   #2171
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 492
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

to normalne, ze o nim myslisz, zadnej naiwnosci w tym nie ma Normalne tez, ze masz nadzieje, jestes w szoku i nie wierzysz, ze on moze nie chciec i nie kochac juz. Skup sie teraz na sobie, nie mysl o jego problemach

lece spac dziewczyny
Milych snow, wolnych od ex
i nie-mokrej od lez poduszki
__________________
.................

Edytowane przez syntagma
Czas edycji: 2008-11-19 o 23:26
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 07:20   #2172
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Witam was kochane
Cytat:
Napisane przez plastikowa biedronka Pokaż wiadomość
dokładnie! najgorszy jest czas oczekiwania na tego kogoś-zanim się pojawi nie wierzymy, że może być dobrze z kimś innym, ale jak już jest to ... Naprawdę może być dobrze, wiem po sobie. Teraz jeszcze mi smutno, za mało czasu może minęło, ale wiem, że ten 'mój ktoś' czeka na mnie i mam nadzieję, że nie da mi na siebie długo czekać
Pociesza mnie fakt, że po każdym eksie był lepszy facet, więc skoro ostatnio było super to ... ehhh gdzie jesteś Ktosiu mój??

Jak tam u Was dziewczątka dziś samopoczucie?
Buźki dla Was Kochane
u mnie samopoczucie wporzo:d
ja nie chce zadnej noej milosci. rzygac mi sie chce jak pomysle o randkach czy, o zgrozo, przytulenie sie do kgos (chociaz ostatnio przytlilam sie do eksa )

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
to jest swieta prawda. A pozniej taki jeden z drugim mysli sobie, ze zostawi, pojdzie do innej, z inna nie wyjdzie to wroci, bo zawsze ma ciepla przystan. Idioci

ale co sie dziwic. byliby frajerami gdyby nie wykorzystali sytuacji :/
ciesze sie, ze wrocilas
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 07:57   #2173
katarzynkaa10
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 15
Smile Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

witam Kochanemiłego dnia dla was wszystkich..Dziś wstałam z postanowienień ,że dzis nie płaczę za nim.(przynajmiej mam taką nadzieję)
katarzynkaa10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 10:25   #2174
Lady_kejsi
Raczkowanie
 
Avatar Lady_kejsi
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Po prawej okno, po lewej łóżko...
Wiadomości: 222
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez BeDelicious Pokaż wiadomość
Jego rodzice mieszkaja 500km dalej, jest sam. Najlepszy kumpel wyjechal za granice na rok.
Po za tym moj Tż ok 3 tyg temu stracil prace...
Zalamal sie...
Dziwi mnie ze zdecydowal sie na rozstanie teraz kiedy tak bardzo potrzebuje wsparcia...
Nie wiem... Tlumaczy to tym, ze nie chce mnie ranic.
U mnie było identycznie, policja na karku, brak pracy, milion problemów i właśnie wtedy podjął decyzje o rozstaniu...

Cytat:
Napisane przez BeDelicious Pokaż wiadomość
Na dodatek wczoraj dowiedzialam sie ze zaczal pic... On, przeciwnik pijanstwa, papierosow i wszelkich innych uzywek...

Mój to się tak rozpił krótko przed rozstaniem i w trakcie że hoho...


Jest duża szansa , że on teraz przeżywa tylko jakiś kryzys więc chyba najlepsze co możesz zrobić to nie naciskać i nie prosić. 3 maj sie
__________________
C a p o e i r a m e u a m o r . . .


Kocham od początku
'każdy nowy dzień zaczyna się głęboką nocą'
Lady_kejsi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 11:57   #2175
zielona87
Zadomowienie
 
Avatar zielona87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 891
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Wszystko byłoby prostsze gdyby był ktoś inny... ktoś kto by odwrócił uwagę... bo teraz z momentach kryzysu,albo po prostu wieczorem... przypominaja sie piekne chwile, jego dotyk, ale ten delikatny, nie to jak mnie bił, to jak mnie przytulał... głupi ten rozum strasznie:/
A jakby był ktos inny o kim mozna by było mysleć, do kogo pisać, kto by był ważny... byłoby łatwiej
ale nie ma i pozostaje jakos to przetrwać. wolałabym żeby ex się nie odzywał wogóle... chciał zerwac kontakt, to czemu pisze....? Koszmar!
__________________
Walczę o długie włosy!
Piję drożdże od 18.12.2012
Jantar od 22.01.2013
CP od 26.01.2013
Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC


Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013
Start 70kg
Jest 66 kg
Cel 63 kg
zielona87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 12:00   #2176
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 492
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Witam w tym pieknym nowym dniu

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
Witam was kochane u mnie samopoczucie wporzo:d
ja nie chce zadnej noej milosci. rzygac mi sie chce jak pomysle o randkach czy, o zgrozo, przytulenie sie do kgos (chociaz ostatnio przytlilam sie do eksa )




Cytat:
Napisane przez katarzynkaa10 Pokaż wiadomość
witam Kochanemiłego dnia dla was wszystkich..Dziś wstałam z postanowienień ,że dzis nie płaczę za nim.(przynajmiej mam taką nadzieję)
Katarzynka, natknelam sie na Twoje wypowiedzi w watku obok. Pomysl, ze jak facet Cie bil to tym bardziej nie wart jest Twoich lez, nie jest wart niczego kompletnie! Nie zasluguje nawet na 1 sekunde myslenia o nim, po prostu ktos kto podnosi reke na kobiete jest zerem. Nie mozna byc dobrym czlowiekiem i uderzyc od czasu do czasu

zielona - musisz wyruszyc na lowy w poszukiwaniu tego innego, ktory zaprzatnie Ci mysli ... Moj ex tez sie ciagle odzywa, jak go prosze, aby tego nie robil, to mowi tak, tak oczywiscie on rozumie, po czym po 2 dniach wymysla najglupsze preteksty byleby sie odezwac. Jestem zmeczona tym juz
__________________
.................

Edytowane przez syntagma
Czas edycji: 2008-11-20 o 12:03
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 12:15   #2177
zielona87
Zadomowienie
 
Avatar zielona87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 891
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

A ja katarzynkę rozumiem... mnie też ex bił. I to ja go zostawiłam, to ja wyrzuciłam go ze swojego życia, to ja cieszyłam się że mogę wyjść na kawe z koleżanką i nie będzie afery... ale potem... przyszła tęsknota. Zaczynam wierzyc ze sie zmienił, że mnie nie uderzy, że mnie kocha... pisze do mnie smsy w których przypomina wspaniale chwile... rozrywa rany bo to boli... moja pani psycholog, jeszcze jak z nim byłam, powiedziala mi że kobieta która jest bita przez faceta albo poprostu są jakieś duże problemy z jego strony kocha bardziej wytrwale. Godzi się na to co się dzieje w imię miłości, tak bardzo mocno go kocha... i potem takie rozstania bardziej bolą. Biorąc pod uwagę że zwykle wierzymy w to co mówią nam tż:/ i zaczynamy wierzyć że będzie lepiej, inaczej... a pewnie nie bedzie;(

Nie mam siły na łowy, pozatym jestem gruba, brzydka i durna
__________________
Walczę o długie włosy!
Piję drożdże od 18.12.2012
Jantar od 22.01.2013
CP od 26.01.2013
Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC


Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013
Start 70kg
Jest 66 kg
Cel 63 kg
zielona87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 12:26   #2178
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 492
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

ja wiem, ze trudniej jest sie wyzwolic z toksycznego zwiazku niz ze zwyklego. Ale tym bardziej trzeba walczyc z ta glupia nadzieja, ze on sie zmieni, poprawi i bedzie dobrze... Glupia, bo poprawy nie ma nigdy...

Cytat:
Napisane przez zielona87 Pokaż wiadomość
Nie mam siły na łowy, pozatym jestem gruba, brzydka i durna
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 12:46   #2179
katarzynkaa10
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 15
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Rozumiem Cie zielona doskonaletak przypominan dobre chwile jaki był cudowny wspaniały a terz go nie ma pustka..czemu nie pamietam tej złej strony niewiem...
katarzynkaa10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 12:50   #2180
zielona87
Zadomowienie
 
Avatar zielona87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 891
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Nie pamietamy tego co złe bo za tym nie tesknimy... a tesknimy za tym co dobre, co mile i czego potrzebujemy.... i w naszych malutkich główkach rodzi się skojarzenie z exem... no i sprawa gotowa...
Skąd wziąć kogoś kto mógłby na chwilę chociaż zająć myśli??
Był taki jeden... pisaliśmy ze sobą,ale znudziło mu się i już nie pisze... szkoda, bo chwilę mniej myślałam... nawet zaczęłam się uśmiechać...

katarzynkaa10, nawet nie myśl o wracaniu do niego...
__________________
Walczę o długie włosy!
Piję drożdże od 18.12.2012
Jantar od 22.01.2013
CP od 26.01.2013
Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC


Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013
Start 70kg
Jest 66 kg
Cel 63 kg
zielona87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 12:54   #2181
katarzynkaa10
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 15
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

A Róża która mi dał 3 dni temu kwitnie na przekór wszystkiemu i nie wyrzuce jej za nic..
katarzynkaa10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 13:12   #2182
katarzynkaa10
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 15
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Nie wróce do niego bo juz raz sie zgodziłam na powrót nie nie..Tak trezba zająć mysli kims innym ,ale nie dam rady zaraz porównuje do eks..A teraz piorę znalazłam jego koszulkę i wdycham zapach jego...wiem jestem niepowazna..
katarzynkaa10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 13:19   #2183
zielona87
Zadomowienie
 
Avatar zielona87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 891
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez katarzynkaa10 Pokaż wiadomość
Nie wróce do niego bo juz raz sie zgodziłam na powrót nie nie..Tak trezba zająć mysli kims innym ,ale nie dam rady zaraz porównuje do eks..A teraz piorę znalazłam jego koszulkę i wdycham zapach jego...wiem jestem niepowazna..
Ja też wracałam... i to nie raz... wydaje mi się że on nie wierzy ze to juz definitywny koniec... Opanuj się dziewczyno! wywal ta koszulkę, nie patrz na jego rzeczy, nie myśl o nim. Idź z kolezankami na piwo, pobaw się trochę, zapomnij. Nie mozesz sie tak babrać w tych wspomnieniach!!

A róża.... zostaw... niczemu nie jest winna
__________________
Walczę o długie włosy!
Piję drożdże od 18.12.2012
Jantar od 22.01.2013
CP od 26.01.2013
Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC


Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013
Start 70kg
Jest 66 kg
Cel 63 kg
zielona87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 14:24   #2184
nieSmutna24
Raczkowanie
 
Avatar nieSmutna24
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 470
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez zielona87 Pokaż wiadomość
Wszystko byłoby prostsze gdyby był ktoś inny... ktoś kto by odwrócił uwagę... bo teraz z momentach kryzysu,albo po prostu wieczorem... przypominaja sie piekne chwile, jego dotyk, ale ten delikatny, nie to jak mnie bił, to jak mnie przytulał... głupi ten rozum strasznie:/
A jakby był ktos inny o kim mozna by było mysleć, do kogo pisać, kto by był ważny... byłoby łatwiej
ale nie ma i pozostaje jakos to przetrwać. wolałabym żeby ex się nie odzywał wogóle... chciał zerwac kontakt, to czemu pisze....? Koszmar!
Kochana nie wiem czy znasz moja historie, ale u mnie bylo tak, ze poznalam kogos po niecalym miesiacu od dnia kiedy ostatni raz widzialam Exa i wiesz co...wcale nie bylo latwiej..bo mimo tego zlego ja nadal pamietalam,myslalam, porownywalam i brakowalo mi tego co juz znalam...niekoniecznie Exa ale tego co bylo takie moje..A tu? Inny czlowiek, inne podejscie a problemy czy sprawy podobne...

Daj sobie czas dla siebie i na siebie bo by budowac naprawde nowy zwiazek trzeba zdrowego podejscia do tematu i dystansu U nas teraz juz wskoczylo na dobre tory, ale kosztowalo nas to troszke: mojego TŻ cierpliwosci by mnie przekonac a mnie by znow zaufac...

A to ze zamazuje sie to co zle to prawda...Idealizacja po czasie..dlatego ja polecam sposob ktory mi pomogl. Spisalam na kartce to co bylo zle z EXem np: plakalam, mowil "jestes beznadziejna",zdradzil... itd i sobie to nosilam w torebce, a kiedy bylo zle to nawet tu na forum wklepalam to w opisie .Pomoglo mi to, bo kiedy mialam te wyidealizowane mysli to czytalam to i sama siebie sprowadzalam na ziemie..Bo przeciez bylo zle, bylo samotnie mimo ze on byl, zdradzil ...tylko to serce zapomina..Ale i to minie a póki co-karteczka z minusami EXa..POLECAM
__________________
aaa! i nie rozmyślaj i nie smuć sie, DZIAŁAJ DZIAŁAJ ,that's it!




nieSmutna24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 15:03   #2185
katarzynkaa10
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 15
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Robię własnie taka karteczkę
katarzynkaa10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 15:07   #2186
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 492
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

lista wad jest bardzo pomocna popieram. Badz dzielna Kasiu
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 15:25   #2187
ehjano
Rozeznanie
 
Avatar ehjano
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Piekło? Niebo? Sama nie wiem.
Wiadomości: 969
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

witajcie moje kochane...
Enka333 od wczoraj ja także posiadam ten poradnik. Już połowa za mną... Oj wciągająca lektura. Jak już wam wspominałam mój eks zaczął znów sie do mnie odzywać... zapuszczając mi ta beznadziejną historyjkę jak to on rzekomo zmądrzał, dojrzał... Tak wiem, żałosny jest.
Wracając do tego poradnika to kilka rad zamierzam wypróbować właśnie na nim, nie wiem jak to sie skończy... Ale jedno jest pewne nie szkodzi wytestowć, a skoro on juz sie nawinoł to niech CIERPI, chodź to jego cierpienie i tak nie bedzie proporcjonalne do tego co ja przez niego przeszłam.
Teraz pewnie pojawia sie wypowiedzi, ze tak nie można, ze nie krzywdzić sie osoby która sie kocha.
Otóż moje drogie można... Bo ja go testować bede, skoro jak twierdzi sie zmienił.. A jesli naprawde mnie kocha to być może pokocha jasze mocniej... I nie chodzi tu o fakt, ze sie specjalnie zmienie,ponieważ nie zrobie tego, ale zacze być chodz trochę egoistką. Już nie bedzie najważniejszy. Eh a jesli on tego nie zrozumie? Nie wiem co przyniesie jutro! ale jedno jest pewne, pozwole by zdobywał mnie na nowo a jeśli poleci do innej 'to niech go sobie bierze, bo ja już go nie bede chciała'!
Dlatego teraz moj były, musi pożegnać się z 'miłą dziewczyne' i powita 'zołze'. O tak, taka dla niego od dziś będe. Bo wiem ze to skutkuje, juz dziś niektóre rzeczy wyprobowałam...
__________________


'Zastanawiam się, dlaczego mężczyźni w ogóle bywają poważni. Mają to coś długiego, delikatnego i zabawnego, co im dynda między nogami, to się podnosząc, to opadając z własnej woli... Gdybym ja była mężczyzną, bez przerwy śmiałabym się sama z siebie.'

ehjano jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 15:34   #2188
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 788
GG do czokled
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Kochane, czy też miałyście/macie tak po rozstaniu, że podczas różnych czynności myślicie o tym, że np. jak ostatni raz to robiłyście to byłyście jeszcze z TŻtem i wspominacie? Np.
Kiedy ostatni raz jechałam pociągiem byłam z Nim jeszcze, byłam szczęśliwa bo wiedziałam, że po powrocie pojadę do Niego...
Kiedy ostatni raz byłam na tym wykładzie usypiałam ze zmęczenia bo wcześniejszą noc On spędził u mnie...
Kiedy ostatni raz byłam w tym sklepie kupiłam sobie bluzki zastanawiając się czy mu się spodobają...

Czy to tylko ja tak mam?
czokled jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 15:37   #2189
coffeinka85
Raczkowanie
 
Avatar coffeinka85
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 235
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Bądź wolny od złudnych przeszkód i wyzwolony od lęku, który one rodzą, a osiągniesz najczystszą nirwanę...
__________________
Każdy dzień zbliża nas do śmierci...

Edytowane przez coffeinka85
Czas edycji: 2008-12-29 o 22:03
coffeinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 16:22   #2190
coffeinka85
Raczkowanie
 
Avatar coffeinka85
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 235
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Bądź wolny od złudnych przeszkód i wyzwolony od lęku, który one rodzą, a osiągniesz najczystszą nirwanę...
__________________
Każdy dzień zbliża nas do śmierci...

Edytowane przez coffeinka85
Czas edycji: 2008-12-29 o 22:04
coffeinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.