|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2341 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
A moja historia, może nie do końca o tym jakim to facet był świnią ale bardziej ja :P
w podstawówce (tak, tak młodo zaczynałam ) jakoś 4klasa, on 5.. miałam chłopaka, który znudził mi się po pewnym czasie i z nim zerwałam. później nie wiedzieć czemu (chyba dlatego, że jeszcze chciał ze mną dalej chodzić) wysmarowałam mu szafkę pasztetem i wyzywałam od gejów a później jego rodzice dzwonili na skargę do moich hihi............. ale byłam młoda i głupia ![]() "bo teraz to dziewczyny są gorsze od chłopaków" prawda
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.
Marcelek 30.05.2011 |
|
|
|
#2342 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 958
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Poza tym na moje pytanie "Dlaczego skłamałeś?" Zamiast zarzekać sie, ze nigdy, przenigdy mnie nie okłamał i wymyślić kolejne swoje kłamstewko odpowiedział "Aaa.. Bo byłabyś zła" Teraz już potrafię się śmiać z jego kłamstw i własnej naiwności i całe szczęście ![]() Cytat:
Współczuje sobie i Wam tych wszystkich przeżyć z beznadziejnymi facetami, ale trzeba pamiętać, że co nas nie zabije to nas wzmocni I tego trzeba się trzymać czekając na Księcia
|
||
|
|
|
#2343 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 784
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
przypomniało mi się
![]() mój eks nasłuchał się, że chciałabym dostać kwiatki, że nikt mi nie kupuje kwiatków, blablabla i nasłuchał się też, ze absolutnie jedyne kwiatki, których nienawidzę, nie cierpię i uważam że są okropne i śmierdzą to tulipany związek nam się zaczął sypać, był jakiś dzień kobiet czy inna okazja do dostania prezentu, eks chciał być miły, co kupił eks? Tulipana
|
|
|
|
#2344 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Na szczęście jest jeszcze jedna rzecz, która łączy mnie i Ciebie - otworzyłyśmy oczy
__________________
|
|
|
|
|
#2345 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 78
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
[/quote]Czasem mi się wydaje, że to my dajemy im pozwolenie na to wszystko swoją naiwnością. Przynajmniej muszę powiedzieć, że tak było niestety w moim przypadku
Współczuje sobie i Wam tych wszystkich przeżyć z beznadziejnymi facetami, ale trzeba pamiętać, że co nas nie zabije to nas wzmocni I tego trzeba się trzymać czekając na Księcia [/quote]Tak, bardzo możliwe, że my nieświadomie dajemy im pozwolenie na to wszystko. Ja chyba mu za bardzo ufałam. A może byłam za dobra Sama nie wiem, czemu zawsze trafiam na jakiegos palanta... A może, to moja wina, że mi sie kazdy związek szybko rozpada![]()
Edytowane przez szczypka27 Czas edycji: 2008-11-25 o 15:12 Powód: techniczna:p |
|
|
|
#2346 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Szkoda, że pewnie mieszkamy wszystkie daleko od siebie, bo mogłybyśmy zrobić spotkanie wielbicielek tego wątku. Jak coś to dziewczyny z Katowic, Chorzowa, Bytomia etc. można by coś skombinować. Czekam na zgłoszenia.
|
|
|
|
#2347 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 958
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Ah no i jeszcze zapomniałabym perfumy których używał to "bardzo drogie i niedostępne w Polsce, znanej ekskluzywnej firmy" a okazały się perfumkami FM za 30zł za flakonik ![]() Tak, bardzo możliwe, że my nieświadomie dajemy im pozwolenie na to wszystko. Ja chyba mu za bardzo ufałam. A może byłam za dobra Sama nie wiem, czemu zawsze trafiam na jakiegos palanta... A może, to moja wina, że mi sie kazdy związek szybko rozpada![]() [/quote]Niestety zakochana dziewczyna = zaślepiona dziewczyna Tak niestety jest w większości przypadków kiedy trafia się na drania. I nie mów, że to Twoja wina, bo w końcu trafisz na kogoś kto będzie dla Ciebie Tym Jedynym ![]()
|
|
|
|
|
#2348 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 144
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
xxx
__________________
Moja wymianka: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=458015 Edytowane przez *Milunia* Czas edycji: 2010-02-05 o 02:01 |
|
|
|
#2349 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Boże.... wiesz mama koleżanke. ona też jest taka ze można nią manipulować. ile razy przylatywała do mnie ze koleś ją traktuje jak....a dalej z nim była....tylko ze ona z nim była krótko wiec mogła to zakończyć... ale niesłuchała moich wywodów. Z drugiej strony cie rozumiem. jestem z facetem z ktorym rpzez pierwsze 1,5 roku cieliśmy sie jak pies z kotem. potem pzez kolejne 1,5 roku kochaliśmy sie jak szaleni. (chodze z nim do kl ;] ) zerwałam z nim. a on ten sku,..... żeby mnei wkruzyć podrywał do panny na która wie ze ejstem wyczulona bo kiedyś jeszczwe jak z nim nie byłam ale zaczynaliśmy świrować powiedział mi ze mu na mnie zależy a potem następnego dnia wylądował u niej w domu i (o ironio) na szczęcie zoabczył kumpla rpzez okno i go zawołał i do niczego niedoszło. Tak wiec strasznie panny nielubie. i on dobrze o tym wiedział. cały miesiąć nie było mnie w mieście bo miałam rpaktyki 400 km od domu. po powrocie tak mnie meczyl smsami ze do enigo poszlam. Weicie co jest w sumie najgorsze? naprawde go kocham. i on też mnei kocha. tylko ze oni są czasem takimi idiotami. Heh śmiałam sie do niego że on potrzebuje zimnej suki ktora bedzie miala nad nim wladze. i to on musi byc tym ktory sie łasi i ejst milusi. Przez cały miesiac jak czasem z nim pisalam to bylam obojetna...ale go to ubodło Piszemy dalszą cześć poezji...jak to kiedyś nazywaliśmy.... ale teraz boje sie czy potrafimy tak jak kiedyś |
|
|
|
|
#2350 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Historia znajomej :
Chłopak przystojny, wydawał się bardzo inteligentny ( tak.. te pozory) i w miarę normalny. Zaczeli ze sobą pisać, on jej prawił komplementy i w końcu się umówili. Umówiona godzina, ta moja koleżanka pisze mu sms'a, że spóźni się 5 min, bo stoi w korkach, a on w odpowiedzi do niej, że niestety dziś nie da rady, bo ma jakąś sprawe w innym mieście i nie da rady. Koleżanka się zdenerwowała, później ją przepraszał itp.Ona oczywiście wybaczyła mu to. I zaczęło się układać. Sielanka, spotkania, pocałunki, chodzenie za rączke. Aż do momentu, gdy umówili się w poniedziałek, że spotkają się w środę. We wtorek ona do niego pisze, dzwoni- nic, zero znaku życia, to samo w środę. Ona już przestraszona, bo miał problemy zdrowotne, a to nie było do niego podobne. Ale znaku życia nadal brak. W czwartek, spotkali się na wspólnej imprezie. Powiedział jej zdawkowe cześć i unikał jak ognia zamykając się w łazience z inną dziewczyną, obściskiwał się z tą nią i tańczył ( pomijając fakt, że ta dziewczyna raz siedziała w pokoju przytulona z nim, a raz całowała się z drugim z jego jednym z lepszych kolegów). Zero wytłumaczenia, ani niczego.. i do dnia dzisiejszego się już nie odezwał.
__________________
Jedyna droga do przemian to przestać bać się wyzwań.
|
|
|
|
#2351 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 191
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() Może jest jeszcze ktoś chętny, kto wyżalał się w tym wątku?
__________________
znikam, ale... wiecie, gdzie mnie szukać
![]() |
|
|
|
|
#2352 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Malinowa chatka
Wiadomości: 3 890
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
ale współczuje i właśnie poco on Cię zaprosił-świnia z tego gada
|
|
|
|
|
#2353 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Ja to bym się spotkała i wyżaliła... Bo mi się cały świat wali.
__________________
|
|
|
|
#2354 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 829
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
mój kochany (już ex) chłopak po póltora roku bycia razem zerwał ze mna przez gg, a dokładnie napisał mi elaborat na temat tego, że jestem fajna, było fajnie, zawsze będzie mnie miło wspominał ale już czas się rozstać. nawet nie poczekał na to co odpisze tylko poszedł z gg .... na randke z inną dziewczyną
__________________
|
|
|
|
#2355 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
|
|
|
|
#2356 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Mój TŻ po paru miesiącach bycia ze sobą powiedział mi, że idzie do kolegi a tak naprawde został na noc u swojej byłej (jestem, nieważne skąd pewna, ze nic nie robili tylko rozmawiali, ale fakt faktem ze mnie okłamał).
Podrywał te jakąs laskę z sieci twierdząc ze to bardzo wartościowa osoba i nie planuje w stosunku do niej nic więcej niz ewentualna przyjaźń. Potem ta laska się w nim zakochała i to dopiero go skłoniło do zerwania z nia kontaktów. Na sylwestra poczęstowany jakimis dragami przez koleżankę nieomal wylądował z nia w łózku (wkroczyłam w ostatnim momencie a on w ogole nie kontaktował co się dzieje). Co tam jeszcze ciekawego..;-) Zapomniałam, ze podczas każdej klótni jestem ku*, su*, szma*, dzi* i wszystkim co jest w stanie na daną chwile wymyslic. Zdażyło mu się też złapać mnie za szyję mocniej, kopnąć, szarpać (nawet na ulicy) czy rzucic na łóżko w złości. Kiedyś jak był na mnie zły a ja wsiadałam do autobusu, to pchnął mnie od tyłu tak, ze prawie wylądowałam na ziemii. Na oczach wszystkich ludzi w autobusie:/ Ogólnie to straszny furiat ale póki co nie znalazlam sposobu jak z nim zerwać. Zresztą, kocham go. A jak mówie mu o rozstaniu to płacze, błaga i przeprasza. Błędne koło:/ |
|
|
|
#2357 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#2358 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cięzko rozstać się z kims kogo się kocha, i kto deklaruje, że jesteś największym szczęściem, największa miłością jego życia, że całe jego zycie traci sens bez Ciebie. Rozstać się z kimś, kto dla Ciebie stara się zmienic na lepsze, opanowywac swoją złość i hamowac emocje.
Ale wiem ze mnie to czeka. Prędzej, czy później.. |
|
|
|
#2359 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#2360 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa- miasto grzechu
Wiadomości: 178
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Lepiej niech się stanie prędzej. Wiem, wiem ,że bardzo łatwo przychodzi mówienie, o jest poprawne, a co powinno się tępić w życiu, ale musisz uwierzyć sama, że zasługujesz na miłość kogoś, kto będzie potrafił wyładować swoją złość inaczej,niż Cię poniżając... Chociaż..... kocham swojego ojca.I podziwiam moją mamę. W dniu , w którym mój ojciec wpadł w szał, bo moja siostra zaczęła olewać sobie szkołę, a mama stając w Jej obronie, została popchnięta na drzwi, był przedostatnim dniem, gdy ojciec z nami mieszkał. Nigdy nie stosował przemocy ani wobec mnie, ani tym bardziej wobec mamy. Ranił ją inaczej...dotkliwiej... zdradami.A mama milczała jak grób przede mną i siostrami i dopiero gdy osiągnęłam pełnoletność i w drzwiach stanęła mi moja przyrodnia siostra o miesiąc młodsza ode mnie, oprzytomniałam ,że mój autorytet to lovelas. I mimo tego wszystkiego , co wiem o Nim i Jego przelotnych związkach, nawet od Niego samego, kocham Go nadal i mam świetny kontakt. Miłość jest irracjonalna.
__________________
Od życia i ludzi otrzymujesz tyle, ile sama dajesz. https://filozofia-na-szpilkach.blogspot.com/ |
|
|
|
#2361 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Ja tez mialam szczescie do tzw. "Burakow"![]() Pierwszego tego typu "asa" poznalam w wojsku. Facet mojej przyjaciolki przebywal tam,wiec czesto go odwiedzalysmy. No i wylookalam tam za***iaszczego gostka Ideal normalnie. Przystojny,mily,o 8 lat starszy itp. Tylko za duzo o seksie gadal,ale ja,16 lat, fiu bzdziu w glowie,zabujana totalnie nie zwracalam na to zbytniej uwagiPo 3 miesiacach trwania naszego zwiazku wezwal mnie na powazna rozmowe ![]() I wyskakuje mi z tekstem ze jego byla jest w ciazy,i nie wie co zrobic. No to ja dobroduszna chcialam byc ze hej! walnelam mu wyklad o ojcostwie,i kazalm mu wracac do tej panny. Poplakal sie wtedy i powiedzial ze zawsze bedzie mnie kochal. Lol jaka ja wtedy glupia bylam ![]() Po miesiacu gadam sobie z anszym kumplem i dowiaduje sie ze faktycznie jego panna jest w ciazy,tyle ze od roku byla jego zona,a nie jakas byla laska. No szok normalnie![]() Sprytnie to koles zalatwil,nie powiem Jeszcze byl na tyle bezczelny,ze zadzwonil do mnie po paru miesiacach zeby pochwalic sie,jaki to sliczny synek mu sie nie urodzilJa,zalamana po tych wiadomosciach,nadal dwiedzalam faceta friendówy w tym woju. I wyhaczylam nastepnego gostka No to znow big love,i wogole. Wielkie plany byly. Mial przeprowadzic sie do mojego miasta,nawet mieszkanie mial zalatwione. Na poczatku lutego wychodzil z wojska.Umowilismy sie,ze przyjedzie do mnie na walentynki. No to nadchodzi 14 luty,ja zrobiona na bostwo czekam. I sie nie doczekalam. Do dzis go nie widzialam.3 lata juz minely Kom niby nie mial(o ja naiwna) adresu nie milam,wiec nawet nie bylo mozliwosci go odnalesc. Zawalilam przez buraka rok nauki,tak sie zalamalam i co? Wchodze sobie pare dni temu na nasza-klase, i odnajduje gostka. Zdjecia z synkiem(3 letnim ), i zona. Wgielo mnie. Dac sie tak oszukac...Ehhh.. Ale wiazanke mu napisalam 3 lata nad nia myslalam![]() ![]() Nastepny facet to wogole byl przeboj.Nie zonaty tym razem na szczescie ![]() Umowilismy sie kiedys,ze przyjade do niego na noc. Glownie na tym polegaly nasze spotkania Remont trwal na jego ulicy,i jakas inna strona trzeba bylo wejsc. Godz. 23h,przyjechalam ost tramwajem,ciemno,bo latarnie nie dzialaly. Mialam wejsc w jakas brame. ok,niby nic trudnego.Tyle tylko ze tam bylo jakies 30 bram ja cala zestrachana,pozno,ciemno, do dodmu daleko i jeszcze jacys narabani kolesie za mna ida.Dzwonie wiec do mojego Kretyna,mowie ze sie zgubilam,prawie rycze ze strachu, pytam sie go czy moze po mnie wyjsc. Na co on : " Nie chce mi sie.Ogladam za*****sty film. Albo wiesz co? Zadzwon za 10 min,to wytlumacze Ci jak dojsc,bo fajny moment teraz jest." I sie rozlaczyl palant jeden. Ja w ryk,nie wiem co robic. Na szczescie spotkalam jakies mile malzenstwo,ktore pomoglo mi trafic. Myslalam ze go zabije![]() ![]() Zerwalismy ze soba. Ja,wciaz majac nadzieje na powrot (glupia bylam ) dostaje pewnego dnia esa :"Wroc do mnie!! Przepraszam!! Kocham Cie!! Chce Cie miec obok siebie!" Ja,zozanielona bo pierwszy raz od roku znajomosci slysze takie slowa,naciskam opcje ODPOWIEDZ, i stukam : "Jestes pewien?" Po 5 min dostaje odp : "nie,musze sie jeszcze zastanowic" ![]() Oblalam 1 klase lo, po przygodzie z zonatym facetem nr 2. Pisze temu kretynowi,ze chce sie spotkac, i czekam az napisze ze mam przyjechac. Owszem,napisal. O 23.30h. Mieszkamy na 2 roznych koncach miasta,noc,nic nie jezdzi,kasy na taxi brak, wiec pisze mu z ironia i nadzieja ze zabuli za taksowke: "Jak?Z buta?!" Na co on : "A ile by Ci to zajelo? To skocze jeszcze po browca" Ze tyle czasu z nim wy3malam..Podziwiam sie za to ![]() Na szczescie od 2 lat mam normalnego Feceta. W koncu ![]()
|
|
|
|
#2362 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Musisz zmienić swoje myślenie, bo na razie - z tego co piszesz - jesteś jedną z tych dziewcząt, które będą szukać winy w każdym (koleżanka dała biedaczkowi narkotyki, dziewczyna z netu się w nim zakochała), a nie w swoim facecie. On wie co robi, z kim robi i przestań go usprawiedliwiać. Chciał wziąć narkotyki - wziął, szukał kontaktów z obcymi dziewczynami na necie - znalazł... Myślę, że większość tych tłumaczeń to zwykłe wciskanie Ci kitu, w który Ty wierzysz, bo chcesz wierzyć. Zrozum, normalni faceci tak nie postępują. On Cię nie kocha. |
|
|
|
|
#2363 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Nie mogę, padłam ze śmiechu, co za tuman Skąd wzięłaś to cudo? Ja bym chyba jeszcze trochę z nim została, dla samych wrażeń intelektualnych ![]() Moja daleka z najoma, przez 7 lat prowadzała sie z "Józiem", który to "Józio" przez te 7 lat ani razu nie zaprosił jej do swojego mieszkania (nawet nie wiadomo czy mieszkał sam czy z kimś czy pod mostem), wykształacił się za jej pieniądze (brała facia po zawodówce, zostawił ją magister ), znalazła mu popłatną posadę, użyczyła sporej pożyczki i... nieopatrznie wspomniała o ślubie.Ale trzeba oddac sprawiedliwośc że pożyczkę w ratach, ale oddał, dobrze go wychowała. Co gorsza znam tez taki 2 przypadek, tez koło 6 lat siedział na dziewczynie, mieszkał u niej nie dokładając się do czynszu, palcem nie tknął jak jej rodzice sami robili remont w jej mieszkaniu w któym mieszkał tylko wytykał "co jak się nie robi" bo dorabiał sobie jako budowlaniec , jadł za jej nie dokładając i ogólnie używał jej i życia póki nie zapytała czy już nie czas zalegalizowac ten kwitnący związek. Wtedy stwierdził że nie czuje się na siłach utrzymac rodzinę i... zniknął.Niecały rok później ożenił się z nową panną. Najwyraźniej nagle poczuł się na siłach.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams Edytowane przez cava Czas edycji: 2008-12-01 o 09:01 Powód: poprawka |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2364 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#2365 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
__________________
Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda. 65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52 ![]() |
|
|
|
|
#2366 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Ja opowiem tylko 2 malutkie historyjki z przebogatego doświadczenia dobrej koleżanki, bo za każdym razem jak przypominam sobie jej faceta, krew mnie zalewa. Otóż były to ostatki ubiegłego roku, umówiłam się z kumpelą ze studiów na dyskotekę i przyjechałam do niej na mieszkanie. Przed imprezą poszłyśmy jeszcze do sklepu, bo nagle dostałam okres (ale na imprezę i tak poszłyśmy
). Idziemy już do kasy, aż tu widzę tę moją dobrą koleżankę w towarzystwie tego jej faceta od 7 boleści. Była wtedy w bardzo wczesnej ciąży, 6 tydzień czy jakoś tak. I co widzę? To ona niosła koszyk, w którym miała m.in. dużego Kubusia i inne ciężkie zakupy, a ten lezie koło niej i usłyszałam strzępek ich rozmowy. Mówił mianowicie w tym momencie: "Nie przerządzaj mi tu, bo mnie to wkurza" . Tyle usłyszałam, potem zniknęli mi z oczu. A zanim jeszcze zaszli tak daleko, że powołali na świat dziecko, ona pracowała za granicą i regularnie do mnie dzwoniła. I kiedyś zadzwoniła cała we łzach. Otóż zaprosiła do siebie tego idiotę, on do niej przyjechał i był tydzień. W czasie tego tygodnia nie wychodzili z łóżka i kiedy wracał do kraju, byli parą. Ona oddała mu całe zarobione przez siebie pieniądze (a mało tego nie było) i poprosiła, żeby umieścił tu w Polsce na jej koncie. Ten tymczasem pieniądze wziął, wrócił do Polski, po czym zadzwonił do niej, że z nią zrywa i całą sumę przelał na swoje konto ![]() ![]() ![]() Ręce mi opadły. Potem jeszcze x razy się schodzili i rozchodzili, z tego co mi opowiadała słyszała od niego takie rzeczy, że nie mogłam wyjść ze zdziwienia, jakim cudem w ogóle może myśleć, żeby jeszcze do niego wrócić, ale ona wybaczała za każdym razem. A że pomimo wszystkich obelg i kłótni on seksem z nią nie gardził
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
|
|
|
#2367 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 5 333
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
GothicLolita22 co za historia
az dziw bierze skad sie biorą takie naiwne dziewczyny? i tacy perfidni faceci, ktory potrafią wykorzystywać te ich naiwnosc?
__________________
|
|
|
|
#2368 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Ja już sama nie wiem, czy to ze strony koleżanki miłość, czy jakiś rodzaj choroby psychicznej, w którym obelgi i podłe traktowanie ze str partnera nie robią wrażenia
Zwłaszcza że nie narzekała na brak powodzenia ze strony różnych facetów, którzy na pewno traktowali by ją lepiej... Zapomniałam dodać, że w jakiś czas po tym jak spotkałam ich wtedy w sklepie ona wylądowała w szpitalu z zagrażającym poronieniem
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
|
|
|
#2369 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 35
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Świetny wątek
Edytowane przez tina1531 Czas edycji: 2008-12-05 o 18:18 |
|
|
|
#2370 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Heaven...
Wiadomości: 1 359
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Jak sobie przypomnę ta sytuacje, to od razu mam odruch wymiotny. Otóż 4 lata temu spotykałam się z pewnym chłopakiem. Kiedyś wybraliśmy się razem na miasto. Po jakims czasie zapytał się czy mam chusteczki, ja odpowiedziałam ,że nie mam.Wiecie co on zrobił? Nasmarkał sobie na ręke
Bleee!!!Dlatego po 3 dniach z nim zerwałam
__________________
Postawiłam przed soba ciężką poprzeczkę....Nowy ,ważny i wymarzony cel...
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:44.



) jakoś 4klasa, on 5.. miałam chłopaka, który znudził mi się po pewnym czasie i z nim zerwałam. później nie wiedzieć czemu (chyba dlatego, że jeszcze chciał ze mną dalej chodzić) wysmarowałam mu szafkę pasztetem i wyzywałam od gejów
a później jego rodzice dzwonili na skargę do moich hihi............. ale byłam młoda i głupia 


Albo chłopak ma nieprzeciętną wyobraźnię albo sam popala te suche liście z kwiatków.
Poza tym na moje pytanie "Dlaczego skłamałeś?" Zamiast zarzekać sie, ze nigdy, przenigdy mnie nie okłamał i wymyślić kolejne swoje kłamstewko odpowiedział "Aaa.. Bo byłabyś zła"
Tez spotkałam kilku dupków, a ostatni przeszedł sam siebie! Moj ostatni eks nie potrafil sie ze mna spotkac, wytlumaczyc, spojrzec mi w oczy, wolal mi powiedziec ze ma problemy z rodzicami, zebym poczekała, bo on jest biedny i nieszczęśliwy, a poszedł na impreze i mnie zdradził...pff. Nawet po zerwaniu nie potrafił się przyznac do tego co zrobil
Oj i dużo by jeszcze o nim opowiadać... Teraz mam tez wrazenie, ze stałam się zbyt ostrożna. Wogole nie wierze facetom, ale mam nadzieje ze z czasem troche mi minie...bo nie zaufam zadnemu:/
Współczuje sobie i Wam tych wszystkich przeżyć z beznadziejnymi facetami, ale trzeba pamiętać, że co nas nie zabije to nas wzmocni
I tego trzeba się trzymać czekając na Księcia ![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
Sama nie wiem, czemu zawsze trafiam na jakiegos palanta...






Ideal normalnie. Przystojny,mily,o 8 lat starszy itp. Tylko za duzo o seksie gadal,ale ja,16 lat, fiu bzdziu w glowie,zabujana totalnie nie zwracalam na to zbytniej uwagi


