zazdroszczę zaręczonym dziewczynom

[Joanna4000]

Napisane przez Ollliwka

Woreczek ż. do usunięcia bo mam w nim kamienie.. nie ma się czym szczycić ,tyle lat a już problemy

A to jest tak bezpiecznie usunać woreczek ? Masakra aż mi Cie szkoda

[Aelitka]

ale to laparoskopia, tak?
moj kuzyn ostatnio mial, procz tego ze dieta to nie narzekal

bedzie dobrze!


a moj tż wczoraj mnie zaskoczyl, ni stad ni zowad wpadl wieczorem do krk, zupelnie po nic, tylko po to zeby przespac sie u mego boku - cytujac





a poza tym to mi dzis bardzo ale to bardzo smutno...ehhh
czemu takie rzeczy sie dzieja to ja nie rozumiem i zadna filozofia mi w tym nie pomaga!

[Joanna4000]

Musi być dobrze

Dobranoc

[Ollliwka]

Raczej wolałabym normalne cięcie niż laparoskopię ... zresztą zobaczy sie jak juz TAM będe dwa tygodnie jeszcze...

Aelitka dlaczego Ci smutno ?

[Aelitka]

ehhh szkoda gadać...

moja kuzynka po trudnej ciąży - a właściwie jej połowie - urodziła wczoraj córeczkę przez cesarskie cięcie... 24tydzień...dziewczynka ważyła 570g, miała nie więcej niż 30cm.... i dzisiaj rano zmarła

takie rzeczy nie powinny się zdarzać

[Carrie85]

Napisane przez Ollliwka

A ja kwadrans temu do domu wróciłam a dzień miałam hmm nawet niezły z wyjątkiem wizyty u ginka ja już nie wiem nie dość ,że operacja mnie czeka to jeszcze coś nie tak przy badaniu wyszło i przepisał mi tablety anty. mercilon moze ktoras z Was brała je ? jakieś skutki uboczne ?

Jakies 3 lata temu bralam mecilon, wzielam 2 opakowania i musialam je odstawic bo potem pojawil sie nieustajacy stan napiecia przedmiesiaczkowego czyli hustawki nastroju i wszystko mnie denerwowalo...ah...: tasaczek: a jak tableteczki odstawilam to juz bylo ok. do tej pory mam jakies uprzedzenie do mercilonu...
ten moj mezczyzna musial miec anielska cierpliwosc skoro ze mna wytrzymal, bo nawet jak mam PMS to sama ze soba nie moge wytrzymac heh

[madmuazelle]

Napisane przez Aelitka

ehhh szkoda gadać...

moja kuzynka po trudnej ciąży - a właściwie jej połowie - urodziła wczoraj córeczkę przez cesarskie cięcie... 24tydzień...dziewczynka ważyła 570g, miała nie więcej niż 30cm.... i dzisiaj rano zmarła

takie rzeczy nie powinny się zdarzać

O matko,współczuje kuzynce ,to jest dopiero ból czekać na dziecko i je stracić.

[evelina.00]

Dziewczyny,

Dzisiaj o 1.30 w nocy stalam sie narzeczona. Jestem bardzo szczesliwa, jestescie pierwsze,które sie dowiaduja.

[najfajniejsza]

Napisane przez Aelitka

ale to laparoskopia, tak?
moj kuzyn ostatnio mial, procz tego ze dieta to nie narzekal

bedzie dobrze!


a moj tż wczoraj mnie zaskoczyl, ni stad ni zowad wpadl wieczorem do krk, zupelnie po nic, tylko po to zeby przespac sie u mego boku - cytujac

po pierwsze, zgadzam się, będzie dobrze
po drugie, Aelitka, masz super chłopaka

Napisane przez Aelitka

ehhh szkoda gadać...

moja kuzynka po trudnej ciąży - a właściwie jej połowie - urodziła wczoraj córeczkę przez cesarskie cięcie... 24tydzień...dziewczynka ważyła 570g, miała nie więcej niż 30cm.... i dzisiaj rano zmarła

takie rzeczy nie powinny się zdarzać

no, nie powinny... życie jest niesprawiedliwe. strasznie to smutne, nie wyobrażam sobie nawet przez co przechodzą rodzice... ogromnie współczuję.

Napisane przez evelina.00

Dziewczyny,

Dzisiaj o 1.30 w nocy stalam sie narzeczona. Jestem bardzo szczesliwa, jestescie pierwsze,które sie dowiaduja.

no to gratuluję
opowiadaj, jak to wyglądało i w ogóle

[Ollliwka]

cześć

Napisane przez evelina.00

Dziewczyny,

Dzisiaj o 1.30 w nocy stalam sie narzeczona. Jestem bardzo szczesliwa, jestescie pierwsze,które sie dowiaduja.

gratuluję ale nie zadroszcze jak już prawie każda z Nas rozmawia na ten temat ze swoim TŻ to nic tylko czekać


Aelitka to tragedia dla rodziców musi być a już dla Twojej kuzynki to szok i tragedia w jednym jak ona się miewa teraz?

carrie85 ja to mam PMS nawet bez tabletek i to straszny może po tabletkach będzie lepiej? brałam już jedne wcześniej i nic mi nie było , dopiero po cileście było różnie a poza tym lekarz stwierdził,że zalecane jest mi branie tabletek dopóki nie będę chciała mieć dzidzi

wstałam niedawno , jade dzisiaj do TŻ ale to za jakiś czas i znowu będę wracała autobusem bo On nie ma auta póki co a u Was jakie plany ?

[Misiata]

[quote=Ollliwka;

wstałam niedawno , jade dzisiaj do TŻ ale to za jakiś czas i znowu będę wracała autobusem bo On nie ma auta póki co a u Was jakie plany ?[/quote]


moje plany to studia znów w ten wekeend wykańczam się psychicznie wszyscy mają wekeend a ja siedzę na uczelni a reszta dni to praca praca praca eh.. pomarudziłam troche

[mala00mi]

Misiata pocieszę Cię. Ja cały tydzień ciągnę kierunki studiów ( cały czas wypełniony po brzegi), a w weekendy praca w markecie na promocjach - nawet dzisiaj w wieczór andrzejkowy siedze w pracy do oporu. dopiero na Boże Narodzenie będę miała chwilę na wytchnienie. No ale sama tego chciałam: życzę wszystkim miłych, wypełnionych miłością, pełnych wrażeń i uniesień andrzejek.

ps. Evelina.00 szczerzę gratuluję!

[polka746]

hej hej

evelina.00 gratulacje!!!kolejna szcześciara!!!! ( a ile wy jestescie razem jak mozna wiedziec )

Ollliwka nie martw sie operacją z nami wszystko sie przetrwa



a u mnie tak bardzo nic a nic że już nie moge tak mi smutno

chyba włącze sobie jakieś smety na słuchawki i bede sprzatać, dziś andrzejki...my siedzimy w domu heh

w ubiegłym roku robiłam lanie z wosku w andrzejki
i wyszla mi obraczka/ pierscionek....... no nie sprawdziło sie

[Ollliwka]

jak to andrzejki dzisiaj ? jutro są przecież

Napisane przez mala00mi

Misiata pocieszę Cię. Ja cały tydzień ciągnę kierunki studiów ( cały czas wypełniony po brzegi), a w weekendy praca w markecie na promocjach - nawet dzisiaj w wieczór andrzejkowy siedze w pracy do oporu. dopiero na Boże Narodzenie będę miała chwilę na wytchnienie. No ale sama tego chciałam: życzę wszystkim miłych, wypełnionych miłością, pełnych wrażeń i uniesień andrzejek.

ps. Evelina.00 szczerzę gratuluję!

Na innym wątku pisałaś ,że nie pracujesz za to Twój TŻ pracuje - dorywczo.
Hmm..

[polka746]

Napisane przez Ollliwka

jak to andrzejki dzisiaj ? jutro są przecież

no ale chodzi mi o imprezy w klubach, knajpach przeważnie robią dziś imprezy andrzejkowe.

A zreszta co sie tym przejmuje

[najfajniejsza]

kurde, nawet nie wiem, czy się dzisiaj spotkam z lubym, czy też nie
no, nic...
ja idę do pracy, także do później dziewczyny

[motylek1007]

Napisane przez polka746

w ubiegłym roku robiłam lanie z wosku w andrzejki
i wyszla mi obraczka/ pierscionek....... no nie sprawdziło sie

rok sie jeszcze nie skonczył

[Soy Marisol]

A ja też bym chciała z wami poczekać na pierścionek. Mooożna?

[Aelitka]

Napisane przez evelina.00

Dziewczyny,

Dzisiaj o 1.30 w nocy stalam sie narzeczona. Jestem bardzo szczesliwa, jestescie pierwsze,które sie dowiaduja.

gratuluje gratuluje!!!!
jak było??

Napisane przez najfajniejsza

po pierwsze, zgadzam się, będzie dobrze
po drugie, Aelitka, masz super chłopaka



no, nie powinny... życie jest niesprawiedliwe. strasznie to smutne, nie wyobrażam sobie nawet przez co przechodzą rodzice... ogromnie współczuję.

wiem że jest super hihihi


a co do kuzynki.... wiadomo, że koszmarnie - jak może być nie dość że ciężka ciąża - od miesiąca w szpitalu siedzi, to było pierwsze dziecko jej faceta (ona sama ma jeszcze dwie starsze córki z poprzedniego małżeństwa), obydwoje po przejściach, tacy byli szczęśliwi nawet nie wiem jak z nią mam rozmawiać... przez cały ten pobyt w szpitalu zajmowałam jej czas rozmawiając na gg (miałam do niej jechać ale wszystko się sprzysięgło przeciwko mnie), a teraz nie wiem nawet co bym jej mogła powiedzieć

Napisane przez Soy Marisol

A ja też bym chciała z wami poczekać na pierścionek. Mooożna?

oczywiście że tak
tu ciągle nas ubywa, więc każda nowa zazdrośnica jest mile widziana

[Carrie85]

Napisane przez evelina.00

Dziewczyny,

Dzisiaj o 1.30 w nocy stalam sie narzeczona. Jestem bardzo szczesliwa, jestescie pierwsze,które sie dowiaduja.

Gratulujemy i zazdroscimy czekamy na relacje z tego wydzarzenia

Napisane przez Soy Marisol

A ja też bym chciała z wami poczekać na pierścionek. Mooożna?

zapraszamy, zapraszamy tez czekamy na pierscionek...

[polka746]

Napisane przez motylek1007

rok sie jeszcze nie skonczył

Nio tak jeszcze sie nie skończył, ale. . .


buziaki miłego weekendu życze Wam dziewuszki moje młłłłaaaaaaa

[Ollliwka]

A ja wszystko przez wróżby andrzejkowe, mojemu TŻ się zachciało nagle wróżyć z wosku. U niego w domu wróżby nawet OK wyszły ale teraz patrze wysłał linka do strony gdzie jest lanie wosku "netowe" i napisał ,że zaskoczył go jego symbol mianowicie obrączka zmiana stanu cywilnego itd. a mnie wypadła chmura czyli niestałość,zmienność itd.i tak TŻ do mnie powiedział ,że to niedobrze załamałam się i wiem ,że głupia jestem , baba 22 lata prawie a głupotami się przejmuje ale jemu będzie dany chyba ślub z jakąs inną a nie ze mną teraz wezmie ta wrozbe na powaznie i bedzie sie dopatrywał mojej niestalosci w uczuciach.

[evelina.00]

Więc bylo tak, poszlam spac ok 24, nagle mnie budzi moj TZ klęczący przy łóżku w garniturze, z różami i pyta czy za niego wyjdę. Byłam straszne zaspana ale jak zobaczylam co sie dzieje to sie szybko ocknelam i oczywiscie powiedzialam tak. Założył mi pierścionek na palec
Oczywiscie po wszystkim spac nie moglam.

Jesteśmy razem ok 2,5 roku, ja mam 29 on 32 lata. To moje 2 zaręczyny ala mam nadzieję ze ostatnie.

[miranda kerr]

joanno4000 zadluzac sie nie bede, bo nas i nie tylko stac. nie robimy slubu ani wesela, bo wolimy zyc na kocia lape i mamy takie same poglady na ten temat, a nawet jakbysmy zrobili, to na lokum i na wesele nas oboje stac-tak, ze nie mam po co sie zadluzac a faceci wola szczere i realistki, a nie marzycielki z glowa w chumrach. przejzyj na oczy. od kiedy szczerosc=bezczelnosc? chyba tylko dla ciebie.

poza tym sa tu tez panie na forum na tym topicu, ktore sie nie raz zareczaly, wiec jak widac, to zadna mecyja, bo i tak sie rozchodzily, wiec to o niczym nie swiaczy, ale tu niektore panie jakwidac maja parcie na slub.ciekawe dlaczego?wiek,uroda..hmmm mm.

[polka746]

tak mi smutno ze nei wiem już eh
ponad dwa lata temu byly miliony smsów na dzień,gg, no wszystko
a teraz jakoś sie to ograniczyło, no wiem teraz już nie musi pisać 10 razy na dzień że myśli o mnie, ale czasem przydałby sie jakiś telefon ot tak że tęskni,
chyba czuje brak zainteresowania mna z jego strony dziewczyny jak mam to zmienić pomóżcie,
jest moją wielką miłością i nie chce sie z nim przenigdy rozstać ,

czy ja panikuję, czy tak po prostu z biegiem czasu sie dzieje?

[Carrie85]

Napisane przez polka746

tak mi smutno ze nei wiem już eh
ponad dwa lata temu byly miliony smsów na dzień,gg, no wszystko
a teraz jakoś sie to ograniczyło, no wiem teraz już nie musi pisać 10 razy na dzień że myśli o mnie, ale czasem przydałby sie jakiś telefon ot tak że tęskni,
chyba czuje brak zainteresowania mna z jego strony dziewczyny jak mam to zmienić pomóżcie,
jest moją wielką miłością i nie chce sie z nim przenigdy rozstać ,

czy ja panikuję, czy tak po prostu z biegiem czasu sie dzieje?

z biegiem czasu tak sie dzieje, jest juz troche mniej tych smsow, telefonow. ale moze poromawiaj z TZem o tym, ze brakuje Ci tego co bylo kiedys?

[sanrioo]

U mnie tez tak jest nie ma aż tylu smsów .. i dobrze. Mi to nie przeszkadza można sobie więcej rzeczy opowiedzieć trzeba tylko dbac o to żeby się do siebie nie przyzwyczaić i dużo rozmawiać

[Soy Marisol]

Napisane przez Aelitka

oczywiście że tak
tu ciągle nas ubywa, więc każda nowa zazdrośnica jest mile widziana

Napisane przez Carrie85

zapraszamy, zapraszamy tez czekamy na pierscionek...

Tak więc poczekam z wami Razem będzie raźniej

[myilussion]

a ja mam takiego strasznego doła niby bez powodu, bo nic wielkiego sie nie stalo, ale jednak ubzduralam sobie jak dziecko, ze moj TZ mnie nie kocha tylko dlatego, ze jak bylismy w kosciele to nie powiedzial, ze mam chwycic go pod reke i ani ja nic ani on... nikt sie do siebie nie odezwal, w drodze powrotnej tak samo bylo jak sie zegnalismy to dopiero sie odezwalam pozniej dzwonilam do niego chcialabym zeby powiedzial mi szczerze, czy cos jest nie tak czy co, bo czulam sie dzis jak jego kolezanka ale ja jestem glupia ja chyba w jakas paranoje popadlam mam tego dosc

[Carrie85]