Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

[papryka85]

Napisane przez Asiuniaaa

ja jutro drugie podejścieeee...

ide spać zeby byc wyspaną..

aaaaaa boję się, ale SNICKERS i do przodu oby cos pomoglo

Również trzymamy

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Asiuniaaa

ja jutro drugie podejścieeee...

ide spać zeby byc wyspaną..

aaaaaa boję się, ale SNICKERS i do przodu oby cos pomoglo

Snickers i heja powodzenia

Napisane przez LifeIsSoSad

DZIOOOOŁCHYYY mam jutro egzamin... pierwszy jakies rady hehe ?

Jedna rada: tylko bez nerwów no dobra dwie: i pełne skupienie

[kesly1]

Napisane przez LifeIsSoSad

DZIOOOOŁCHYYY mam jutro egzamin... pierwszy jakies rady hehe ?

w sumie narazie sie nie stresuje zbytnio ale boje sie że wsiąde do auta i zapomne jak się rusza nie no nie no nie wiem nie wiem nie wiem


w sumie najbardziej obawiam sie rekawa bo mam jakis dziwny problem z oceną odległosci od słupka :p czesto albo sie nie zmieszcze bo wydaje mi sie ze on juz blisko a jak podjezdzam blizej to czesto walne ;/ nie wiem czy na to jest jakakolwiek rada, ale może któras tez miała ten problem ?

powodzenia

Napisane przez Asiuniaaa

ja jutro drugie podejścieeee...

ide spać zeby byc wyspaną..

aaaaaa boję się, ale SNICKERS i do przodu oby cos pomoglo

powodzenia oraz wszystkim tym , krórzy jutro zdają

[goska87]

Napisane przez Asiuniaaa

no to biorę jak nic tego Snickersa
próbuje o tym nie myśleć, ale to tak łatwo nie jest...
ale myślę, ze łuk powinien wyjsc robie całkiem inaczej niż za 1 razem i na ćwiczeniach mi się udawało. a pozytywne myślenie to pół sukcesu jak mówicie
dziękuję za wsparcie napisze cos jeszcze wieczorem, jutro mam o 13.15 ale z rana ide jeszcze do szkoly, bo musze ważną sprawę załatwić, potem tato mnie zawiezie i niech się dzieje co ma byc

Napisane przez panna kinia

Czy ktoś tutaj jeszcze o mnie pamięta? Nie odzywałam się, bo wogóle nie miałam czasu, a tym bardziej siły, aby cokolwiek napisać. Niestety sprawy osobiste ... po których dopiero się zbieram.
Ehhh z tego całego rodzinnego zamieszania prawie wogóle nie myślałam o prawku, które już w tym tygodniu. Na dodatek dziś i jutro jazdy, a ja nie przygotowana psychicznie na nic. Ale jakoś trezba przeżyć ...
Jeśli ktoś przez ten czas co mnie nie było zdał to gartuluję

No pewnie, że pamiętamy o Tobie

Napisane przez martini.

Kochani, kochani!!!!!!! Właśnie weszłam na wizaż, zobaczyć, jak poszło zdającym dzisiaj! I dostałam wiadomość. Otóż! Nasza Margo ZDAŁA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

GRATULUJĘ

Napisane przez Asiuniaaa

ja jutro drugie podejścieeee...

ide spać zeby byc wyspaną..

aaaaaa boję się, ale SNICKERS i do przodu oby cos pomoglo

[carrola]

Ehhh ja też jutro... Snickersa mam już w torbie.
Martwię się tym, no ale co będzie to będzie. Trzymam kciuki za resztę zdających jutro. Powodzenia wszystkim.

[Natalyah]

Margo BRAWO BRAWO BRAWO!!!!!!!!
Jesteś już kierowcą

Dziewczyny dzisiejsze- pokażcie w WORDzie że to dla Was bułka z masłem

[LifeIsSoSad]

bułka z masłem hehe tzn ja wiem że to umiem ale kurde obawiam się że spanikuje ale w sumie to czy sie zda czy nie to tez w pewnym stopniu zalezy od tego na jakiego egzaminatora się trafi nie? np moja kolezanke oblał jakis idiota po minimalnie najechała na linie warunkowego zatrzymania a jakis inny za to że za późno wg niego zjechala do osi przy skręcaniu w lewo :/ no chamstwo zwykle
mam nadzieje że trafie na takiego który bedzie w miare wyrozumiały


aaa wgl nie wiem jakos sie nie denerwuje w takim psychicznym sensie, nie sciska mnie w gardle ale całą noc mnie brzuch bolał ;/ i wgl kiepsko spałam ale na szczescie jest ładna pogoda, słonce co prawda zdaje w miescie 50 km od mojego ale tam tez powinno być ładnie

[LifeIsSoSad]

cholera jak ja bym chciała to miec już za sobą

[pusunia]

Napisane przez LifeIsSoSad

cholera jak ja bym chciała to miec już za sobą

trzymaj sie

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

dla wszystkich dzisiejszych zdających

[pusunia]

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;9961503] dla wszystkich dzisiejszych zdających[/quote]
i ode mnie tez

[strawberka]

i ode mnie

[DoraSz]

[QUOTE=adzipersik;9951449]

Uuuuu... No właśnie - łatwo powiedzieć... Domyślam się jednak, że rygor na egzaminie też jest niemały. Czepiają się też o pierdoły?! I jak wygląda mniej / więcej zdawalność podczas egzaminów na instruktora?! Czy też istnieje taka loteria i w dużej mierze liczy się łut szczęścia a nie tylko umiejętności?!!!


Egzamin na instruktora zdaje około 30%osób niestety.Trzeba szczegółowo znać przepisy ruchu drogowego no i przepisy ze szkolenia osób ,prowadzenia szkoły.Odnośnie czepiania to mój kolega ostatnio nie zdał bo nie powiedział ,że po przekręceniu kluczyka trzeba odblokować kierownicę.Egzaminator stwierdził,że tak to kursant urwie mu kierownicę i zakończył egzamin.

sory że tak ale nie udaje mi się zacytować fragmentu ,może ktośpodpowie

[pusunia]

[quote=DoraSz;9961595]

Napisane przez adzipersik

Uuuuu... No właśnie - łatwo powiedzieć... Domyślam się jednak, że rygor na egzaminie też jest niemały. Czepiają się też o pierdoły?! I jak wygląda mniej / więcej zdawalność podczas egzaminów na instruktora?! Czy też istnieje taka loteria i w dużej mierze liczy się łut szczęścia a nie tylko umiejętności?!!!


Egzamin na instruktora zdaje około 30%osób niestety.Trzeba szczegółowo znać przepisy ruchu drogowego no i przepisy ze szkolenia osób ,prowadzenia szkoły.Odnośnie czepiania to mój kolega ostatnio nie zdał bo nie powiedział ,że po przekręceniu kluczyka trzeba odblokować kierownicę.Egzaminator stwierdził,że tak to kursant urwie mu kierownicę i zakończył egzamin.

bo jak egzaminator sobie umyśli ze ma cie oblać to cie obleje

[LifeIsSoSad]

Napisane przez DoraSz

Odnośnie czepiania to mój kolega ostatnio nie zdał bo nie powiedział ,że po przekręceniu kluczyka trzeba odblokować kierownicę.Egzaminator stwierdził,że tak to kursant urwie mu kierownicę i zakończył egzamin.

sory że tak ale nie udaje mi się zacytować fragmentu ,może ktośpodpowie

że co???? ej a jak sie "odblokowuje kierownice" ?? po przekreceniu kluczyka czyli po tym lzejszym, co sie tylko kontrolki zapalaja, a nie po odpaleniu silnika??

[alisza]

hello
prosze o zaktualizowaie listy bo bede zdawac juz 3 raz ehhh nawet nie mam sie kiedy zaisac, 2 podejscie mialam m-c temu. Wracam do domu dopiero na swieta, wiec tata ma mnie zapisac. Prawdopodobnie wypadnie to w przerwie miedzy swietami a sylwestrem. No coz.. Oby sie udalo, choc ogolnie to jestem pewna ze tego nigdy nie zdam :/
gratuluje swiezo upieczonym kierowcom

[LifeIsSoSad]

Napisane przez alisza

hello
prosze o zaktualizowaie listy bo bede zdawac juz 3 raz ehhh nawet nie mam sie kiedy zaisac, 2 podejscie mialam m-c temu. Wracam do domu dopiero na swieta, wiec tata ma mnie zapisac. Prawdopodobnie wypadnie to w przerwie miedzy swietami a sylwestrem. No coz.. Oby sie udalo, choc ogolnie to jestem pewna ze tego nigdy nie zdam :/
gratuluje swiezo upieczonym kierowcom

no jak będziesz tak myślec to na pewno nie zdasz spoko, do 3 razy sztuka będzie ok

[adzipersik]

A ja jak zwykle - napiszę raz a dobrze!

Napisane przez panna kinia

Czy ktoś tutaj jeszcze o mnie pamięta? Nie odzywałam się, bo wogóle nie miałam czasu, a tym bardziej siły, aby cokolwiek napisać. Niestety sprawy osobiste ... po których dopiero się zbieram.
Ehhh z tego całego rodzinnego zamieszania prawie wogóle nie myślałam o prawku, które już w tym tygodniu. Na dodatek dziś i jutro jazdy, a ja nie przygotowana psychicznie na nic. Ale jakoś trezba przeżyć ...
Jeśli ktoś przez ten czas co mnie nie było zdał to gartuluję

A jakbyśmy mogły o Tobie zapomnieć?!!! Pamiętają wszyscy oczywiście! I ja też jestem oczywiście bardzo ciekawa czy wyznaczony już masz kolejny termin egzaminu?!!! Nie zazdroszczę z powodu osobistych problemów ale może one będą też miały swoją pozytywną stronę. Nie mogę do końca rozszyfrować twojej wypowiedzi, że nie myślałaś o prawku, które już w tym tygodniu... Czyżby to oznaczało, że termin egzaminu tuż, tuż?!!! Może przeżycia ostatnich dni pozwolą ci bardziej obojętnie podejść do jazd i do egzaminu i ta obojętność ci tym razem pomoże na egzaminie. Nie martw się nic! I pisz koniecznie - jak wygląda Twoja sytuacja!!!

Napisane przez martini.

Kochani, kochani!!!!!!! Właśnie weszłam na wizaż, zobaczyć, jak poszło zdającym dzisiaj! I dostałam wiadomość. Otóż! Nasza Margo ZDAŁA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

I ja, i jaaaaa!!! Ja też się dołączam do gratulacji Takie wieści są bardzo motywujące!!!

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;9956118]Dziś miałam godzinę parkowań i wiecie co? Jeździłam tragicznie auto zgasło mi przez pół godziny jakie 6 razy. Parkowania masakra waliłam przednimi kołami o krawężniki itd., itp. wiem ze dużo czasu minęło od kiedy ostatni raz jeździłam ale mimo wszystko myślałam ze będzie lepiej. mogę się jedynie wytłumaczyć tym ze od tygodnia chodzę nie wyspana bo nie mogę zasnąć a jazdy miałam o 8. W piątek na 4 godziny jadę do łodzi także o 8 ale mam nadzieje ze będzie lepiej. A w ten wielki dzień czyli sobotę mam jeszcze w szkole zaliczenie wiec będzie podwójny stres czy zdarzę na ten egzamin w szkole.[/quote]4 godziny jazdy non-stop?!!! Dziewczyno - jak ty tak dajesz radę?!!! Ja bym chyba padła!!!! A nawet nie chyba ale napewno! A jak długą przerwę miałaś od ostatnich jazd?! Wiesz co?! Myślę, że nie ma się co przejmować... i po kolejnych jazdach - napewno będziesz o wiele bardziej zadowolona ze swojej jazdy. A może wcale nie było tak źle?!
Aleeeee... Jak już będziemy miały nasze ukochane prawko i będziemy często śmigać to skończą się wszystkie obawy i problemy! Mało tego! Jak będę mijała jakąś L-kę egzaminacyjną - egzaminatorów będę obdarzać najbardziej szyderczym uśmiechem na jaki mnie będzie stać! O! Takie zołziątko będę!!!

Napisane przez LifeIsSoSad

bułka z masłem hehe tzn ja wiem że to umiem ale kurde obawiam się że spanikuje ale w sumie to czy sie zda czy nie to tez w pewnym stopniu zalezy od tego na jakiego egzaminatora się trafi nie? np moja kolezanke oblał jakis idiota po minimalnie najechała na linie warunkowego zatrzymania a jakis inny za to że za późno wg niego zjechala do osi przy skręcaniu w lewo :/ no chamstwo zwykle
mam nadzieje że trafie na takiego który bedzie w miare wyrozumiały


aaa wgl nie wiem jakos sie nie denerwuje w takim psychicznym sensie, nie sciska mnie w gardle ale całą noc mnie brzuch bolał ;/ i wgl kiepsko spałam ale na szczescie jest ładna pogoda, słonce co prawda zdaje w miescie 50 km od mojego ale tam tez powinno być ładnie

A ja chyba jeszcze nie życzyłam powodzenia... ale lepiej późno niż wcale... Trzymam mocno kciuki ! I wyrozumiałego egzaminatora oczywiście życzę jak najbardziej! (i masz rację - wynik egzaminu w dużym stopniu zależy od tego jaki się egzaminator trafi!!!! Chamstwu i dziadostwu mówimy zdecydowane NIE!!!)

Napisane przez LifeIsSoSad

cholera jak ja bym chciała to miec już za sobą

Hmmmmm... a kto by nie chciał.... Każdy by chciał! I każdy będzie kiedyś miał!!!!

Napisane przez DoraSz

Egzamin na instruktora zdaje około 30%osób niestety.Trzeba szczegółowo znać przepisy ruchu drogowego no i przepisy ze szkolenia osób ,prowadzenia szkoły.Odnośnie czepiania to mój kolega ostatnio nie zdał bo nie powiedział ,że po przekręceniu kluczyka trzeba odblokować kierownicę.Egzaminator stwierdził,że tak to kursant urwie mu kierownicę i zakończył egzamin.

sory że tak ale nie udaje mi się zacytować fragmentu ,może ktośpodpowie

No i wszystko jasne!!! Czyli reguły panujące na egzaminie są podobne! Jak na loterii - albo zdasz albo nie!!!! A ty?! Co się takiego stało, ze za pierwszym razem nie udało ci się zdać!!!

Pomoc już nadlatuje (też miałam z tym problemy) - na dole każdej wypowiedzi (prawy dolny róg) masz takie trzy ikonki- opcja: cytuj - cytujesz daną wypowiedź i odpowiadasz, druga ikonka - taki plusik (wielocytowanie) - klikasz przy każdej wypowiedzi, którą będziesz chciała zacytować i przy ostatniej interesującej wypowiedzi klikasz dopiero cytuj i w edytorze pojawiają ci się wszystkie wypowiedzi na które chcesz odpowiedzieć... Chyba to najbardziej cię interesowało! Zawsze możesz po zacytowaniu i napisaniu odpowiedzi zobaczyć jak to będzie wyglądać - klikając w edytorze - opcję podgląd wiadomości.Aha - i jeszcze pamiętać należy o tym, i zwracać na to uwagę, by przez przypadek nie wykasować na początku cytowanej wypowiedzi takich elementów z wyrazem quote na początku i końcu wypowiedzi w kwadratowych nawiasach!!!

Jeśli ktoś potrafi lepiej to wytłumaczyć (albo coś źle napisałam i jest to niejasne, bo nie mam zdolności tłumaczenia) - PISZCIE i WYJAŚNIAJCIE !!!

Napisane przez alisza

hello
prosze o zaktualizowaie listy bo bede zdawac juz 3 raz ehhh nawet nie mam sie kiedy zaisac, 2 podejscie mialam m-c temu. Wracam do domu dopiero na swieta, wiec tata ma mnie zapisac. Prawdopodobnie wypadnie to w przerwie miedzy swietami a sylwestrem. No coz.. Oby sie udalo, choc ogolnie to jestem pewna ze tego nigdy nie zdam :/
gratuluje swiezo upieczonym kierowcom

Witaj więc w klubie zdających po raz trzeci!!! Muszę przyznać, że druga porażka też mnie nieco zniechęciła ale nie pomyślałam, że nigdy nie zdam!!! Nie ma takiej opcji!!! I ty też tak nie myśl!!! Bo inaczej...
Uda nam się!!! Umiesz jeździć, wykonywać różne manewry, dobrze ci to wychodzi... jak więc można myśleć, że się nigdy nie zda?! Troszkę szczęścia, w porządku egzaminator i do przodu!

[DoraSz]

Napisane przez LifeIsSoSad

że co???? ej a jak sie "odblokowuje kierownice" ?? po przekreceniu kluczyka czyli po tym lzejszym, co sie tylko kontrolki zapalaja, a nie po odpaleniu silnika??

Kierownica nie zawsze jest zablokowana,ale jeśli jest tzn.nie można nią kręcić,wtedy trzeba kluczyk przekręcić do pierwszego połozenia przytrzymać i lekko poruszać kierownicą.


Dzięki ADzipersik

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

Napisane przez adzipersik

4 godziny jazdy non-stop?!!! Dziewczyno - jak ty tak dajesz radę?!!! Ja bym chyba padła!!!! A nawet nie chyba ale napewno! A jak długą przerwę miałaś od ostatnich jazd?! Wiesz co?! Myślę, że nie ma się co przejmować... i po kolejnych jazdach - napewno będziesz o wiele bardziej zadowolona ze swojej jazdy. A może wcale nie było tak źle?!
Aleeeee... Jak już będziemy miały nasze ukochane prawko i będziemy często śmigać to skończą się wszystkie obawy i problemy! Mało tego! Jak będę mijała jakąś L-kę egzaminacyjną - egzaminatorów będę obdarzać najbardziej szyderczym uśmiechem na jaki mnie będzie stać! O! Takie zołziątko będę!!!

ano jakoś to idzie już nie raz jeździłam 4 godziny fakt nie było łatwo także przez upał bo kurs miałam w sierpniu ale nie było źle. a ostatnio jeździłam w dniu ostatniego egzaminu, już nawet nie pamiętam kiedy to było. TŻ mówi ze lepiej ze teraz mi nie szło niż by miało być źle na egzaminie A czy było źle instruktor w pewnym momencie powiedział "Marta ja się boje " Ale to było tylko parkowanie i takie tam manewry wiec może jazda w piątek lepiej mi pójdzie. A przed 3 i 4 egzaminem w ogóle nie miałam jazd dodatkowych a tak daleko dojechałam o na 3 już wracałam do wordu ze zdanym egzaminem ale no czegoś musiał się uczepić ale zapomniałam o tamtych egzaminach i skupiam się na tym poniewaz go zdam

[adzipersik]

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;9962695]ano jakoś to idzie już nie raz jeździłam 4 godziny fakt nie było łatwo także przez upał bo kurs miałam w sierpniu ale nie było źle. a ostatnio jeździłam w dniu ostatniego egzaminu, już nawet nie pamiętam kiedy to było. TŻ mówi ze lepiej ze teraz mi nie szło niż by miało być źle na egzaminie A czy było źle instruktor w pewnym momencie powiedział "Marta ja się boje " Ale to było tylko parkowanie i takie tam manewry wiec może jazda w piątek lepiej mi pójdzie. A przed 3 i 4 egzaminem w ogóle nie miałam jazd dodatkowych a tak daleko dojechałam o na 3 już wracałam do wordu ze zdanym egzaminem ale no czegoś musiał się uczepić ale zapomniałam o tamtych egzaminach i skupiam się na tym poniewaz go zdam[/quote]No to moja droga składam ci pokłony do samych stópek! Jesteś wielka! Jak słońce prażyło z nieba to po 2 godz. wysiadałam z mokrym tyłkiem !!!
Poważnie tak dawno miałaś swój ostatni egzamin?! Słowa TŻ to prawie jak świętość (he he... czasami oczywiście) a instuktorzy... też lubią czasami poprzesadzać ale to wcale nie musi oznaczać, że jest źle - mówią, żeby zmotywować do tego, żeby włożyć jeszcze więcej starań - żeby było super, a nie tylko dobrze! Mój instruktor też wydziwiał ale to chyba dla mojego dobra, bo nie mógł mnie chwalić za to, że szło mi pod jakimś względem tak sobie.
Boszsszszszsz.... ! Zostać oblanym prawie na finiszu - to dopiero awaria! Chyba bym się zapytała tego egzaminatora, czy sobie nie żartuje?! Chyba bym w to nie uwierzyła jakby mi pod koniec egzaminu powiedział, że nie zdałam. Normalnie bym go...!!!!
A i pewnie - zdaj ten przyszły egzamin! I tak trzymaj!

[panna kinia]

Napisane przez martini.

Oczywiście, że pamiętamy Oby się wszystko ułożyło!

właściwie to chyba dzisiaj się dopiero ułożyło ehh ...
pamiętać jak jeszcze jakiś czas temu pisałam Wam, że urodził się mi (przyszły) chrześniak? W ten weekend wylądował w szpitalu, w Matce Polce i w dzień w dzień do niego jeździłam. Na szczęście dzisiaj już maluch został wypisany. Dlatego nie miałam czasu na jazdy, prawko, wizaż, a nawet na szkołe ... muszę mnóstwo nadrobić.

Napisane przez kesly1

witaj Oczywiście, że pamiętamy o Tobie

Napisane przez pusunia

pamiętamy
kiedy teraz masz egzamin

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;9956118]ja pamiętam[/quote]

Napisane przez goska87

No pewnie, że pamiętamy o Tobie

Napisane przez adzipersik

A jakbyśmy mogły o Tobie zapomnieć?!!! Pamiętają wszyscy oczywiście! I ja też jestem oczywiście bardzo ciekawa czy wyznaczony już masz kolejny termin egzaminu?!!! Nie zazdroszczę z powodu osobistych problemów ale może one będą też miały swoją pozytywną stronę. Nie mogę do końca rozszyfrować twojej wypowiedzi, że nie myślałaś o prawku, które już w tym tygodniu... Czyżby to oznaczało, że termin egzaminu tuż, tuż?!!! Może przeżycia ostatnich dni pozwolą ci bardziej obojętnie podejść do jazd i do egzaminu i ta obojętność ci tym razem pomoże na egzaminie. Nie martw się nic! I pisz koniecznie - jak wygląda Twoja sytuacja!!!

dziękuje dziewczyny za pamięć
Wczoraj miałam jazdy tak po mieście oraz wykupiony placyk w WORDzie. Wszystko szło bardzo dobrze. Jasne, że były pewne potknięcia typu, że kierunek zgasł lub za ostro ruszałam, ale to takie potknięcia na które zawsze można oko przymknąć, a więc nawet ja sama z siebie byłam zadowolona do momentu jak pojechaliśmy na ul. Smutną ... górka owszem wszytsko ok, za każdym razem wyszła, ale rękaw już tragicznie. Nie wiem czamu jak ja tam jestem strasznie się blokuje psychicznie. Nawet instruktor powiedział, że w życiu mnie tak smutnej i zdenerwowanej nie widział. No ja po prostu myślałam, że zedję tam na zawał ... nie wiem co to będzie na egzaminie, który już jutro.
Dzisiaj jeszcze dwie godziny jazd (od 14). Zobaczymy jak mi pójdzie parkowanie i ogólna jazda.

Gratuluję margo i czekam na relację od dzisiejszych zdających.

[adzipersik]

Napisane przez panna kinia

właściwie to chyba dzisiaj się dopiero ułożyło ehh ...
pamiętać jak jeszcze jakiś czas temu pisałam Wam, że urodził się mi (przyszły) chrześniak? W ten weekend wylądował w szpitalu, w Matce Polce i w dzień w dzień do niego jeździłam. Na szczęście dzisiaj już maluch został wypisany. Dlatego nie miałam czasu na jazdy, prawko, wizaż, a nawet na szkołe ... muszę mnóstwo nadrobić. Wczoraj miałam jazdy tak po mieście oraz wykupiony placyk w WORDzie. Wszystko szło bardzo dobrze. Jasne, że były pewne potknięcia typu, że kierunek zgasł lub za ostro ruszałam, ale to takie potknięcia na które zawsze można oko przymknąć, a więc nawet ja sama z siebie byłam zadowolona do momentu jak pojechaliśmy na ul. Smutną ... górka owszem wszytsko ok, za każdym razem wyszła, ale rękaw już tragicznie. Nie wiem czamu jak ja tam jestem strasznie się blokuje psychicznie. Nawet instruktor powiedział, że w życiu mnie tak smutnej i zdenerwowanej nie widział. No ja po prostu myślałam, że zedję tam na zawał ... nie wiem co to będzie na egzaminie, który już jutro.
Dzisiaj jeszcze dwie godziny jazd (od 14). Zobaczymy jak mi pójdzie parkowanie i ogólna jazda..

O kurczę! To strasznie smutne jak takiemu małemu dzieciątku coś dolega... Przecież ono nie jest niczemu winne! A jakieś paskudztwa się ich też czepiają! Dobrze jednak, że już po wszystkim!
No wiesz Ty co? Dziwne by było gdybyś nie miała żadnych potyczek... Takie to będą się nam jeszcze zdarzały przez pewien czas dopóki się nie wczujemy na maksiora w jazdę i nie będziemy brykały autkiem na codzień!
Aaaa rękaw... mi też wychodził tragicznie przez ogromniaste T - na ostatnich jazdach, przed ostatnim egzaminem!!! A ci instruktorzy...ehhh... nie wiem co się dziwią nastrojom kursantów! Co oni nie wiedzą na jakiej zasadzie odbywają się egzaminy?! Jakie jest prawdopodobieństwo zdania?! I jak może człowieka szlak trafiać na myśl o kolejnym już egzaminie! Trzymaj się dzielnie i radośnie! A o której godzinie jutro zdajesz?! (no nic się nie pochwaliłaś wyznaczonym terminem). Już teraz zaczynam trzymać kciuki i wierzę, że w końcu zdobędziesz to upragnione prawko!!!
POWODZENIA...

[carrola]

No i nie zdalam. Nawet snikers nie pomógł.
Drugi termin dopiero 9.02.
Powodzenia dla reszty dziewczyn, które zdają dziś, oby Wam lepiej poszło.

[pusunia]

Napisane przez panna kinia

właściwie to chyba dzisiaj się dopiero ułożyło ehh ...
pamiętać jak jeszcze jakiś czas temu pisałam Wam, że urodził się mi (przyszły) chrześniak? W ten weekend wylądował w szpitalu, w Matce Polce i w dzień w dzień do niego jeździłam. Na szczęście dzisiaj już maluch został wypisany. Dlatego nie miałam czasu na jazdy, prawko, wizaż, a nawet na szkołe ... muszę mnóstwo nadrobić.







dziękuje dziewczyny za pamięć
Wczoraj miałam jazdy tak po mieście oraz wykupiony placyk w WORDzie. Wszystko szło bardzo dobrze. Jasne, że były pewne potknięcia typu, że kierunek zgasł lub za ostro ruszałam, ale to takie potknięcia na które zawsze można oko przymknąć, a więc nawet ja sama z siebie byłam zadowolona do momentu jak pojechaliśmy na ul. Smutną ... górka owszem wszytsko ok, za każdym razem wyszła, ale rękaw już tragicznie. Nie wiem czamu jak ja tam jestem strasznie się blokuje psychicznie. Nawet instruktor powiedział, że w życiu mnie tak smutnej i zdenerwowanej nie widział. No ja po prostu myślałam, że zedję tam na zawał ... nie wiem co to będzie na egzaminie, który już jutro.
Dzisiaj jeszcze dwie godziny jazd (od 14). Zobaczymy jak mi pójdzie parkowanie i ogólna jazda.

Gratuluję margo i czekam na relację od dzisiejszych zdających.

jak placyk w wordzie
mozna tak
a kiedy masz egzamin

carrola trzymaj sie dasz rade

[adzipersik]

Napisane przez pusunia

jak placyk w wordzie
mozna tak
a kiedy masz egzamin

pusunia odpowiedź znajdziesz poniżej

Napisane przez panna kinia

nie wiem co to będzie na egzaminie, który już jutro.
Dzisiaj jeszcze dwie godziny jazd (od 14). Zobaczymy jak mi pójdzie parkowanie i ogólna jazda.

Napisane przez carrola

No i nie zdalam. Nawet snikers nie pomógł.
Drugi termin dopiero 9.02.
Powodzenia dla reszty dziewczyn, które zdają dziś, oby Wam lepiej poszło.

Niestety tak to bywa... taka rzeczywistość. To dobrze, że od razu się zapisałaś na kolejny egzamin. Nie smuć się!
Wszyscy napewno czekamy na bardziej szczegółowe relacje.

[Mondzia]

Napisane przez carrola

No i nie zdalam. Nawet snikers nie pomógł.
Drugi termin dopiero 9.02.
Powodzenia dla reszty dziewczyn, które zdają dziś, oby Wam lepiej poszło.

Aż tak długo musisz czekać?

No a ja... miałam dziś pierwszy egzamin... tak się zestresowałam, że łuku nie zrobiłam, wyjechałam za linię przy jeździe tyłem po owym łuku... dałam ciała drugi termin - 9 styczeń.

[Asiuniaaa]

też nie zdałam.. teraz sobie pluję, ze jaka ja glupia byłam, popełniłam taką głupotę, ze az wstyd o tym pisac...

następny 12 stycznia. godz 8.00

[panna kinia]

Napisane przez adzipersik

O kurczę! To strasznie smutne jak takiemu małemu dzieciątku coś dolega... Przecież ono nie jest niczemu winne! A jakieś paskudztwa się ich też czepiają! Dobrze jednak, że już po wszystkim!
No wiesz Ty co? Dziwne by było gdybyś nie miała żadnych potyczek... Takie to będą się nam jeszcze zdarzały przez pewien czas dopóki się nie wczujemy na maksiora w jazdę i nie będziemy brykały autkiem na codzień!
Aaaa rękaw... mi też wychodził tragicznie przez ogromniaste T - na ostatnich jazdach, przed ostatnim egzaminem!!! A ci instruktorzy...ehhh... nie wiem co się dziwią nastrojom kursantów! Co oni nie wiedzą na jakiej zasadzie odbywają się egzaminy?! Jakie jest prawdopodobieństwo zdania?! I jak może człowieka szlak trafiać na myśl o kolejnym już egzaminie! Trzymaj się dzielnie i radośnie! A o której godzinie jutro zdajesz?! (no nic się nie pochwaliłaś wyznaczonym terminem). Już teraz zaczynam trzymać kciuki i wierzę, że w końcu zdobędziesz to upragnione prawko!!!
POWODZENIA...

Jesteś cudowna!
Właśnie wróciłam z jazd. Tym razem na odwrót. Placyk dobrze, miasto źle. Ja nie wiem co się za mną dzieje ... jutro piąte podejście, a ja wogóle nie posówam się do przodu. Zobaczymy jutro.

Napisane przez carrola

No i nie zdalam. Nawet snikers nie pomógł.
Drugi termin dopiero 9.02.
Powodzenia dla reszty dziewczyn, które zdają dziś, oby Wam lepiej poszło.

uuu szkoda. Czekamy na relacje co poszło nie tak.

Napisane przez pusunia

jak placyk w wordzie
mozna tak
a kiedy masz egzamin

egzamin mam jutro coś około 9. Sama nie pamiętam muszę jutro na tej magicznej kartce sprawdzić.
A placyk można (przynajmniej w łódzkim WORDzie) wykupić i sobie poćwiczyć te łuki i górkę. Pół godziny kosztuje 20 zł.

Napisane przez Mondzia

No a ja... miałam dziś pierwszy egzamin... tak się zestresowałam, że łuku nie zrobiłam, wyjechałam za linię przy jeździe tyłem po owym łuku... dałam ciała drugi termin - 9 styczeń.

nie przejmuj się ja też tak miałam za pierwszym razem

[Mondzia]

Napisane przez panna kinia

A placyk można (przynajmniej w łódzkim WORDzie) wykupić i sobie poćwiczyć te łuki i górkę. Pół godziny kosztuje 20 zł.

nie przejmuj się ja też tak miałam za pierwszym razem

Oooo to może i ja sobie wykupię w moim Wordzie godzinę na tym placu... Dobra myśl, muszę się dowiedzieć, czy jest taka możliwość.

Ale podłamana dziś chodze odkąd wróciłam z egzaminu