Scent Bar VI

[a8tpk]

Napisane przez kriss_de_valnor

no to zaciśnij zęby i sprzątaj od czasu do czasu dla siebie przede wszystkim ale i dla innych...trudno

I chyba to jest jedyne wyjście... choć czasami (np dziś) ciśnienie skacze mi z tego powodu tak mocno, że aż chce sie krzyczec/

[glamourous]

Napisane przez Sabbath

Pamiętam, że kiedyś na pazurkowym w pewnej dyskusji rzucono mi w twarz (w monitotr ) argumentem, że kobiety, które mają naturalne paznokcie to flejtuchy i że dowodzi to bycia na bakier z higieną tak samo, jak nie usuwanie owłosienia na nogach. Może niektóre osoby tak to widzą , ja jednak pozstanę przy swoim przekonaniu, że to, co trzeba oprotezować - oprotezowujmy, oczywiście, ale naturalne, zdrowe ciało jest piękne pieknem ponadczasowym.
I dla mnie jest różnica między kosmetyką (na przykład usuwanie włosów, spiłowanie paznokci, zrobienie fryzury czy makijazu) a oprotezowaniem (peruka, tipsy, implanty etc). Nie żeby mi przeszkadzały takie zabiegi. Askąd! Wszystko jest dla ludzi! Tylko subiektywnie przyznaję się do swoich perferencji estetycznych i chyba troche światopoglądowych.

Sabb ja tez powyzej napisalam ze moja kosmetyka paznokci ogranicza sie zazwyczaj do opilowania/obciecia krociotko pazurkow, maluje od wielkiego dzwonu- bo mi szkoda czasu. na innych mi sie te wymyslne tipsy nawet podobaja- ale sobie bym czegos takiego nie zafundowala. ale powiem tyle ze raz jeden w zyciu mialam dlugie, wymanikurowane i pieknie zrobione (bylo to dawno dawno temu na wlasnu slub) ale wlasne i uwazam ze do naturalnych zadbanych tipsy sie nie umywaja
co jednak nie umniejsza podziwu dla umiejetnosci Zuzi

[Zuziunia]

Napisane przez Sabbath

Ja nie widzę, że krzywo. Widzę za to, że niesamowicie efektowne są te srebrne cosie.

Dziękować , tym bardziej że nie lubisz "plastików"
A tak szczerze to chciałabym jakieś oczo... pazurki... jakis neon, albo czerń z cyrkoniami...

Napisane przez Sabbath

Iv, może tu się narażę miłosniczkom, ale dla mnie naturalne, zadbane paznokcie to zawsze jest "większy szpan" niż tipsy. Podobnie jak naturalne, zadbane włosy to większy cymes, niż najpiekniejsza nawet peruka. I podobnie jak naturalne zęby lepsze są niż sztuczna szczęka.
Trudniej jest zadbać o swój organizm, regularnie nad nim pracować, niż zapłacić za protezę. Tak ja to widzę.

Pamiętam, że kiedyś na pazurkowym w pewnej dyskusji rzucono mi w twarz (w monitotr ) argumentem, że kobiety, które mają naturalne paznokcie to flejtuchy i że dowodzi to bycia na bakier z higieną tak samo, jak nie usuwanie owłosienia na nogach. Może niektóre osoby tak to widzą , ja jednak pozstanę przy swoim przekonaniu, że to, co trzeba oprotezować - oprotezowujmy, oczywiście, ale naturalne, zdrowe ciało jest piękne pieknem ponadczasowym.
I dla mnie jest różnica między kosmetyką (na przykład usuwanie włosów, spiłowanie paznokci, zrobienie fryzury czy makijazu) a oprotezowaniem (peruka, tipsy, implanty etc). Nie żeby mi przeszkadzały takie zabiegi. Askąd! Wszystko jest dla ludzi! Tylko subiektywnie przyznaję się do swoich perferencji estetycznych i chyba troche światopoglądowych.

To żeś mnie zaskoczyła...że naturalne paznokcie są..."flejowate" nie wiem kto to pisał ale jak bym coś takiego przeczytała to
Ja miałam kiedyś piękne, zdrowe nie łamiące sie paznokcie, niestety teraz zapuszczenie je dłuższych niz 2mm graniczy z cudem i ciesze się, ze sa takie wspomagacze, a że ja lubie wszystko co sie błyszczy to takie nosze, ale nie mam absolutni nic do osób które uważają sztuczne paznokcie za tandetę i brak smaku...nie ładne to co ładne..ale to co sie komu podoba.
Peruki mi sie nie podobają...implanty biustu hmm tez nie, ale jesli to ma podwyższyc samoocenę kobiety, jest ok.

glam


Zaraz wklęję wam moje typy, dzieła Ani B. uwielbiam jej paznokcie
ostatnie to wyk.Sylwi Pfajfer

[Favkes]

Zuziuniu, mam nadzieję, że nie będzie Ci przykro, jeśli napiszę, że te pazury na zdjęciach dla mnie to okropieństwo - nie podobają mi się nic a nic. Za bardzo, za dużo i w ogóle za .....
Nie lubię takich

To jest oczywiście moje subiektywne zdanie. Najbardziej lubię naturalne paznokcie, a jeśli już tipsy - to eleganckie, z klasą i z umiarem - może się świecić - byle nie wszystkimi kolorami tęczy - może być cyrkonia - ale nie 15 na jednym tipsie. Te są chyba trochę przeładowane - ale dla milośniczek pewnie sa okej

oprócz naturalnych ( np.french ) podobają mi się też czarne z drobnym czerwony lub srebrnym akcentem.
To co tutaj mi się podoba to sposób spiłowania -ale pewnie niezbyt wygodny dla "nosicielki" i niezbyt bezpieczny dla tego kto z Nią zadrze

[Zuziunia]

Napisane przez Favkes

Zuziuniu, mam nadzieję, że nie będzie Ci przykro, jeśli napiszę, że te pazury na zdjęciach dla mnie to masakra - nie podobaja mi sie nic a nic. Za bardzo, za dużo i wogóle za .....
Nie lubie takich

To jest oczywiscie moje subiektywna zdanie. Najbardziej lubię naturalne poznokcie, a jesli juz tpsy - to eleganckie, z klasą i z umiarem - może się świecić - byle nie wszystkimi kolorami tęczy - może być cyrkonia - ale nie 15 na jednym tipsie.


Ale jestem okropna miałam tego nie pisać i ominąc dyskuję, ale stwierdziłam, że poczułabym się parszywie

Fav luzik, prawie nikomu się nie podobają i wiem o tym no ale co zrobić że mi sie podobają i dobrze że piszesz to co myślisz
Ja uwielbiam paznokcie rzucające się w oczy... zresztą zdążyłyście zauważyć
Moja mama i siostra stwierdziły że szpice sa straszne i obrzydliwe, powiem szczerze że mi tez sie nie podobały wcale, ale teraz...

[Favkes]

Napisane przez Zuziunia

Fav luzik, prawie nikomu się nie podobają i wiem o tym no ale co zrobić że mi sie podobają i dobrze że piszesz to co myślisz
Ja uwielbiam paznokcie rzucające się w oczy... zresztą zdążyłyście zauważyć
Moja mama i siostra stwierdziły że szpice sa straszne i obrzydliwe, powiem szczerze że mi tez sie nie podobały wcale, ale teraz...

A widzisz, a mnie się właśnie szponek podoba, tylko malunki mniej ( znaczy wcale )

[Zuziunia]

Napisane przez Favkes

A widzisz, a mnie się właśnie szponek podoba, tylko malunki mniej ( znaczy wcale )

widziałam gdzies french na szpicu...zupełnie do mnie nie przemawia...ale ogólnie lubię frenche...ale obowiązkowo z cyrkoniami, bo tak to jakies za "puste" są

[Sabbath]

Napisane przez glamourous

Sabb ja tez powyzej napisalam ze moja kosmetyka paznokci ogranicza sie zazwyczaj do opilowania/obciecia krociotko pazurkow, maluje od wielkiego dzwonu- bo mi szkoda czasu. na innych mi sie te wymyslne tipsy nawet podobaja- ale sobie bym czegos takiego nie zafundowala. ale powiem tyle ze raz jeden w zyciu mialam dlugie, wymanikurowane i pieknie zrobione (bylo to dawno dawno temu na wlasnu slub) ale wlasne i uwazam ze do naturalnych zadbanych tipsy sie nie umywaja
co jednak nie umniejsza podziwu dla umiejetnosci Zuzi

Ja przyznaję, że maluję - odżywkami bezbarwnymi.
Kolorowymi lakierami nie maluję nie tylko dlatego, że nie lubię, ale też dlatego, że mogą zażółcić płytkę paznokcia, a tego nie chcę.
A wymyślnych tipsów nie zafundowałabym sobie nawet w charakterze wyskoku (choć teraz, do mojej wampirycznej stylizacji byłyby w sam raz) głównie ze względu na to, że po nałożeniu akrylu czy tipsa szlag trafia płytke i trzeba się użerać z zapuszczaniem jej od nowa...

A co do umiejętności - szanuję każde.

Napisane przez Zuziunia

Dziękować , tym bardziej że nie lubisz "plastików"

Zważ, że nie uzyłam określenie "plastiki". Nawet jako nieużywającej, nie podoba mi się.

Napisane przez Zuziunia

To żeś mnie zaskoczyła...że naturalne paznokcie są..."flejowate" nie wiem kto to pisał ale jak bym coś takiego przeczytała to
Ja miałam kiedyś piękne, zdrowe nie łamiące sie paznokcie, niestety teraz zapuszczenie je dłuższych niz 2mm graniczy z cudem i ciesze się, ze sa takie wspomagacze, a że ja lubie wszystko co sie błyszczy to takie nosze, ale nie mam absolutni nic do osób które uważają sztuczne paznokcie za tandetę i brak smaku...nie ładne to co ładne..ale to co sie komu podoba.
Peruki mi sie nie podobają...implanty biustu hmm tez nie, ale jesli to ma podwyższyc samoocenę kobiety, jest ok.

Pewnie, wszystko jest dla ludzi. Tyle, że w różnych miejscach mamy indywidualne granice.
Szpile też nie są tak wygodne jak adidasy, a jednak noszę.

Napisane przez Favkes

Zuziuniu, mam nadzieję, że nie będzie Ci przykro, jeśli napiszę, że te pazury na zdjęciach dla mnie to okropieństwo - nie podobają mi się nic a nic. Za bardzo, za dużo i w ogóle za .....
Nie lubię takich

To jest oczywiście moje subiektywne zdanie. Najbardziej lubię naturalne paznokcie, a jeśli już tipsy - to eleganckie, z klasą i z umiarem - może się świecić - byle nie wszystkimi kolorami tęczy - może być cyrkonia - ale nie 15 na jednym tipsie. Te są chyba trochę przeładowane - ale dla milośniczek pewnie sa okej

oprócz naturalnych ( np.french ) podobają mi się też czarne z drobnym czerwony lub srebrnym akcentem.
To co tutaj mi się podoba to sposób spiłowania -ale pewnie niezbyt wygodny dla "nosicielki" i niezbyt bezpieczny dla tego kto z Nią zadrze

Mnie się nie podoba ani kształt szpica, ani takie kwadratowe łopatki. Podobaja mi się paznokcie w kształcie migdała - nawet te długie.
Co ozdób - rozumiem miłośników ekstremów , sama w wielu kwestiach do nich należę (muzyka, kadzidlane zapachy) ale akurat nie w tym konkretnym zakresie. I już. Des gustibus...

Napisane przez Zuziunia

Fav luzik, prawie nikomu się nie podobają i wiem o tym no ale co zrobić że mi sie podobają i dobrze że piszesz to co myślisz
Ja uwielbiam paznokcie rzucające się w oczy... zresztą zdążyłyście zauważyć
Moja mama i siostra stwierdziły że szpice sa straszne i obrzydliwe, powiem szczerze że mi tez sie nie podobały wcale, ale teraz...

Zuziu, czasem trzeba być nonkonformistą. I to jest fajne, jeśli mimo krytyki otoczenia nadal potrafimy bronić tego, co nam się podoba i nie zachowujemy się jak chorągiewka na wietrze.

[glamourous]

Sabb a tak abstrahujac od paznokci to wybralas juz zapach dla wampira? udalo sie znalezc krwista szminke?
ludzie kochani ale mi dobrze powywalalam z czystym sumieniem kupe papierow zalegajacych na moim biurku, wysprzatalam szuflady znajdujac przy okazji paczke kawy i zapomniana flaszke Omni Bulgari, wyzbieralam drobniaki walajace sie po szufladzie- uzbieralo sie prawie 5 euro z tego (wszystkiew bilonie mniejszym niz 10 centow), wypilam ostatnia herbarke i teraz spokojnie czekam na godzine zero kiedy to w swietym spokoju bede mogla pojsc do domu. a wlasciwie najpierw na balety, potem do domu

[Zuziunia]

Napisane przez Sabbath

Ja przyznaję, że maluję - odżywkami bezbarwnymi.
Kolorowymi lakierami nie maluję nie tylko dlatego, że nie lubię, ale też dlatego, że mogą zażółcić płytkę paznokcia, a tego nie chcę.
A wymyślnych tipsów nie zafundowałabym sobie nawet w charakterze wyskoku (choć teraz, do mojej wampirycznej stylizacji byłyby w sam raz) głównie ze względu na to, że po nałożeniu akrylu czy tipsa szlag trafia płytke i trzeba się użerać z zapuszczaniem jej od nowa...

A co do umiejętności - szanuję każde.

Tak kolorowe lakiery zażółcają płytkę- niestety
ja pracuje na żelu, z akrylem nie miałam do czynienia jeszcze...
a czasem robię na tipsie, czasami na formie...rożnie, te co sobie zrobiłam są na tipsie
A co do płytki po zdjęciu to jest często tak że wiele osób narzeka że strasznie im się zniszczyła, rozumiem przy akrylu..no bo trzeba namoczyć w acetonie, ale żel się spiłowuje do naturalnej płytki i jest ok, przynajmniej ja tak miałam...nie zrobiła sie ani bardziej miękka czy słabsza. Ale to pewnie tez zalezy od płytki.
Sporo dziewczyn obdrapuje żel, czy akryl na siłę, robia sie przez to dziury i płytka wyglada jakby kombajn po niej przejechał...a potem mówią że tipsy im pazurki znoszczyły.

Zważ, że nie uzyłam określenie "plastiki". Nawet jako nieużywającej, nie podoba mi się.

wiesz o co mi chodziło

Pewnie, wszystko jest dla ludzi. Tyle, że w różnych miejscach mamy indywidualne granice.
Szpile też nie są tak wygodne jak adidasy, a jednak noszę.

No strasznie niewygodne, ale ja tez uwielbiam pomimo bólu nóg..pomykam w lakierowych czarnych kozakach na 10cm szpilce, uwielbiam je..ale nogi niestety nie bardzo..no ale cóż...

Mnie się nie podoba ani kształt szpica, ani takie kwadratowe łopatki. Podobaja mi się paznokcie w kształcie migdała - nawet te długie.
Co ozdób - rozumiem miłośników ekstremów , sama w wielu kwestiach do nich należę (muzyka, kadzidlane zapachy) ale akurat nie w tym konkretnym zakresie. I już. Des gustibus...

Każdy ma że tak powiem swoje zboczenie hehe

Zuziu, czasem trzeba być nonkonformistą. I to jest fajne, jeśli mimo krytyki otoczenia nadal potrafimy bronić tego, co nam się podoba i nie zachowujemy się jak chorągiewka na wietrze.

No tak...

[BeYourself]

Napisane przez Sabbath

Ja od czasu jakiegoś nie mam problemu z rozmiarem ciuchów i kurczę... nie wiem, czy mnie to cieszy.

A co do Fantasy Shoes... Mówisz, że wygodne?
http://www.fantasy-shoes.pl/product_...roducts_id/420

Akurat czaję na te buty, ja lubię takie fasony i obcasy. Przyznam się też, że może nawet na tę wersję w kolorze... malinowym. Mam już tyle czarnych, że przydałby mi się jakiś barwny akcent.
Buty wygodne (mam nadzieję, że prezentowany fason również) - ja mam bardzo wąskie i delikatne stopy, z wielką tendencją do wszelkiego rodzaju ran, zadrapań i innych "krzywd". A w butach tej marki nie było mi nic, ufff... Już ich tak nie zachwalam, bo ktoś pomyśli, że mi za reklamę płacą.

Napisane przez madziczka

Eenax - ja miałam taką sytuację, że chciałam wziąć urlop w sierpniu i usłyszałam, że NIE, bo ONA jedzie z MĘŻEM i DZIECKIEM nad morze ( wytłuszczone słowa bardzo starannie zaakcentowała). Żebym nie oberwała - ja rozumiem, że ona też prawo do planowania, że ma dziecko, które ma wakacje właśnie w sierpniu a nie w październiku, i że chce z nim pobyć. Wnerwiały mnie tylko sytuacje, kiedy ona podkreślała, że ona jest lepsza bo MA RODZINĘ, a ja nie. Ale jak pisałam parę postów wyżej, skończyło się na uświadomieniu koleżance, że TEŻ MAM RODZINĘ, a bycie mężatką i posiadanie dziecka, nie upoważania jej do czucia się lepszą wobec mnie i traktowania mnie jako kategori "B".

Kurczę, nie przypuszczałam, że istnieją aż takie przejawy nietolerancji w naszym społeczeństwie.

[madziczka]

Egzamin wewnętrzny zdany Od poniedziałku rozbijam się po placu

[a8tpk]

Napisane przez madziczka

Egzamin wewnętrzny zdany Od poniedziałku rozbijam się po placu

Gratuluję, i życzę rozbijania bezkolizyjnego

[madziczka]

Napisane przez a8tpk

Gratuluję, i życzę rozbijania bezkolizyjnego

Na placu chyba pusto jest - no chyba, że w jakiś murek centralnie walnę

[a8tpk]

Napisane przez madziczka

Na placu chyba pusto jest - no chyba, że w jakiś murek centralnie walnę

Są jeszcze pachołki U mnie były na łuku. i kilka razy posmyrały autko. Kiedyś centralnie na wstecznym najechałem na takiego.

EDIT: Chyba coś mi wtedy mówili, o tym że od spodu może uszkodzić samochód... No ale to był przypadek ekstremalny, bo raczej się tylko wali w pachołki z boku... tylko jednostki wybitnie uzdolnione na nie najeżdzają całym samochodem

[Zuziunia]

Madzia nie panikuj będzie dobrze, jak cos nie wiesz pytaj, od tego sa instruktorzy, cos sie nie podoba tez mów od razu, płacisz wymagasz, a najlepiej zdobyć jak najwiecej umiejetnosci w jak najkrótszym czasie.

[madziczka]

Napisane przez Zuziunia

Madzia nie panikuj będzie dobrze, jak cos nie wiesz pytaj, od tego sa instruktorzy, cos sie nie podoba tez mów od razu, płacisz wymagasz, a najlepiej zdobyć jak najwiecej umiejetnosci w jak najkrótszym czasie.

Nie panikuję - już się nie mogę doczekać Rozmawiałam z instruktorem przez telefon - wydał mi się konkretny i miły. Zobaczymy jak będzie na żywo Jasne, że jak się nie porozumiemy, to wiem, że mam prawo do zmiany.

[dzika truskawa]

Napisane przez ivanna

Ja padam - praca po pracy praca i nauka a w weekendy zjazdy na studiach. Powoli organizm odmawia posłuszeństwa. Wogóle to pracuje 24.12 i 31.12 ciężko mi a do tego problemy natury miłosnej... człowieki nie mają łatwo :/

Trzymaj się

Napisane przez a8tpk

Mam takich trzech syfów w segmencie w akademiku, że wymiotować się chce...

Horror!

Napisane przez Sabbath

Pamiętam, że kiedyś na pazurkowym w pewnej dyskusji rzucono mi w twarz (w monitotr ) argumentem, że kobiety, które mają naturalne paznokcie to flejtuchy i że dowodzi to bycia na bakier z higieną

Jakoś nie widzę związku Co jest higienicznego w przyklejeniu sztucznych paznokci? Poza tym, że spod sztucznego tworzywa nie widać brudku, a przez naturalny paznokieć prześwituje

Napisane przez Zuziunia

Zaraz wklęję wam moje typy, dzieła Ani B. uwielbiam jej paznokcie
ostatnie to wyk.Sylwi Pfajfer

Upiorne

[edytapa68]

Napisane przez madziczka

Egzamin wewnętrzny zdany Od poniedziałku rozbijam się po placu

Brawo! Okazuje się nie taki diabeł straszny

[madziczka]

Napisane przez edytapa68

Brawo! Okazuje się nie taki diabeł straszny

Potem będą inne "diabły".

Na zakończenie tematu, napiszę tylko jeszcze, że popełniłam dwa błędy. I to nie wcale w pytaniach "skrzyżowaniowych", żeby było śmieszniej

[nebraska]

Dziewczyny, przeglądałam to Fantasy Shoes i parę ciekawostek tam ujrzałam. Powiedzcie, nie ma problemów z tym sklepem? Kupowałą tam któraś?

[princeska69]

Napisane przez Margot45

Princesko, nic nie wystaje, paznokieć rośnie razem z tipsem. a jeśli chodzi Ci o to, że "od spodu" moze byc widać różnicę w grubości tam, gdzie kończy się tips a zaczyna być widać naturalną płytke, to jeśli Ci to bardzo przeszkadza, zawsze mozesz poprosić manikiurzystkę, żeby Ci go wypiłowała od spodu specjalnym narzędziem - nie wiem, jak się ono nazywa, ale jest to taki elektryczny pilniczek z okrągłą główką. Zdaje się, ze teraz ja namotałam najlepiej zajrzyj na pazurkowy, tam Ci specjalistki wyjaśnią

No wlasnie o to mi chodzilo Tak czasem mnie nachodzi wlasnie na zrobienie sobie paznokci, choc powstrzymuje fakt, ze mam swiadomosc, ze moje naturalne sa naprawde ladne. Ale zawsze lamia mi sie szybko w tym okresie zimowym, chyba witamin mi brakuje. Choc jak tipsy to ja zdecydowanie wole cos delikatnego, jak ostatnio zobaczylam w autobusie dziewczyne z paznokciami "na Jole" to nie wiem jak ona uzywa np tamponow

Napisane przez Zuziunia

Frezarką

Sprawdze czy maja takie cos w moim ulubionym salonie

Napisane przez glamourous

Princesko a czego Ci potrzeba zza granicy???

Mi jest potrzebna OI nawet wszystko jedno czy nowa czy stara wersja, ale chyba wlasnie znalazlam takie cudo, ktore dodatkowo oplaci moja Hanulka jako prezent na swieta chwilowo mysli czy bylam grzeczna

Napisane przez madziczka

Egzamin wewnętrzny zdany Od poniedziałku rozbijam się po placu

Gratuluje


Kurcze mialo byc kino, a kolega TZta mial wypadek obok jego domu i po kinie Ale dobrze, ze koledze nic powaznego sie nie stalo.

[ivanna]

Sabb droga Kacper słucha rocka lżejszego i cięższego, ciut "metalu" wieszz różnie.. ale nie powiem - woli cięższą muzykę, dlatego też chętnie wpił by się w Twoją muzoteke

[Zuziunia]

Napisane przez dzika truskawa

Upiorne

a i owszem...Truskawo mało Cę w barze

Czemu a8tpk jest zbanowany?

Ja miałam wyruszać do szkoły ale opóźnienie małe jest...i wyruszam o 9 dopiero, koleżanka z dzieckiem musi zostać.

[_Adelajda_]

czesc sobotnie

ale mialam ostatnie dni, niech drzwi scisna
w pracy kołomyja, nie wiadomo jak to sie skonczy

w czwartek bylam na pogrzebiue córki mojej koleznki - dziewczynka z 1 klasy LO
a ta kolezanka 5 lat wczesniej straciła w wypadku meza

dziewczyna w moim wieku a takie nieszczescia
jakos na chwile odebrało mi to checi do czegokolwiek...


i dołaczam do tego pytania:

Napisane przez Zuziunia

Czemu a8tpk jest zbanowany?

[madziczka]

Napisane przez Zuziunia

Czemu a8tpk jest zbanowany?

W wątku "Perełkowym" wkleił swoje aukcje, co jest niezgodne z regulaminem.

[_Adelajda_]

no wąłsnie dpczytalam...
ale ja nie wiedzialam ze a8tpk to Twister
ja to jednak naiwna jestem...
ale on sie do tej pory tak normlanie zachowywał,
w przeciwienstwie do Twistera...

[madziczka]

Napisane przez _Adelajda_

no wąłsnie dpczytalam...
ale ja nie wiedzialam ze a8tpk to Twister
ja to jednak naiwna jestem...
ale on sie do tej pory tak normlanie zachowywał,
w przeciwienstwie do Twistera...

A ja czułam, że długo nie wytrzyma

[_Adelajda_]

z doświadczen z takimi przypadkami z innych for(ów???)
wiem ze "tacy" długo nie wytrzymuja
w koncu prawdziwe "ja" musi dojsc do głosu...

[madziczka]

Napisane przez _Adelajda_

z doświadczen z takimi przypadkami z innych for(ów???)
wiem ze "tacy" długo nie wytrzymuja
w koncu prawdziwe "ja" musi dojsc do głosu...

Dokładnie.