Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

[asiuk]

Napisane przez hania811

Asiuk ale numer z tą bluzką. Jak oni to zrobili..w życiu mi sie coś takiego nie zdarzyło.

Powinni Ci zaproponować następną wizytę gratis

U nas rewolucja wtorkowa.

Chłopcy zamienili deskę serów na piersi z kurczaka i ryż...a wino na wodę niegazowaną

I dlaczego ja mam na tym ucierpieć?? ..ja nie muszę się odchudzać ani masy nabierać. Ja już jestem super sprawna.

BTW..wczoraj pobiłam swój rekord na bieżni...przebiegłam 6 km

Napisałam wyżej - strzyżenie będziemy mieli gratis z Tomkiem następnym razem.

Ale jaja z tymi facetami

[miskowa]

Napisane przez asiuk

Ja to lubię, a TŻ jeszcze nie narzekał

Dzwoniłam tam, mam oddzwonić za 20 minut (muszą się naradzić )

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Dzwoniłam ponownie, mój fryzjer mnie przeprosił i powiedział, że następnym razem ja i Tomek (bo wczoraj był ze mną na strzyżeniu) będziemy mieli obcinanie gratis Nie będzie to dokładnie cena bluzki, ale i tak jest ok. Stwierdził, że jeśli to plamy z farby, to mogą jeszcze w praniu puścić, jeśli to plamy z utleniacza, to nie bardzo (miałam wcześniej ściągany kolor).

dobrze wybrnęli, myslę, że dobrą opcję ci zaoferowali

Napisane przez hania811

Hello.

Misku czyli wychodzi na to że wszystko jest OK i nie ma się o co martwić
Najważniejsze że TŻ się nie poddaje

Betti twarda bądź, nie daj się
Asiuk ale numer z tą bluzką. Jak oni to zrobili..w życiu mi sie coś takiego nie zdarzyło.

Powinni Ci zaproponować następną wizytę gratis

Stokrotko cóż mogę napisać...wiedziałaś że taki jest, taki ma charakter, wiec teraz nie ma co się wściekać. Że tak powiem "Widziały gały co brały"

------------

U nas rewolucja wtorkowa.

Chłopcy zamienili deskę serów na piersi z kurczaka i ryż...a wino na wodę niegazowaną

I dlaczego ja mam na tym ucierpieć?? ..ja nie muszę się odchudzać ani masy nabierać. Ja już jestem super sprawna.

BTW..wczoraj pobiłam swój rekord na bieżni...przebiegłam 6 km

a może im przejdzie albo się znudzi po tygodniu?
czy oni tacy nie są?

[hania811]

Napisane przez asiuk

Napisałam wyżej - strzyżenie będziemy mieli gratis z Tomkiem następnym razem.

Ale jaja z tymi facetami

No to super się zachowali
Myślę że więcej zaproponować nie mogli

No jaja, jaja- jak berety

Tak sie wkręcili że o niczym innym nie gadają.
Masakra
Wczoraj wrócili z siłki zasiedli przed laptopem, z tym kurczakiem i ryżem w dłoni..i zaczęli mi pokazywać film dvd z ćwiczeniami które robili.
Musiałam siedzieć 40 min i to oglądać

W czwartek idę z nimi ..pokaże im jak ćwiczą eksperci

Ciekawe na jak długo zapału im wystarczy

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez miskowa

dobrze wybrnęli, myslę, że dobrą opcję ci zaoferowali

a może im przejdzie albo się znudzi po tygodniu?
czy oni tacy nie są?

Znając ich szybo im nie przejdzie..dwóch podkręcających sie wzajemnie baranów to siła nie do przebicia

Tak na poważnie to ja się cieszę bardzo...niech ćwiczą chłopaki. Kumpel 100kg przekroczył więc jak najbardziej wskazane odchudzanie, a mój małżon wagi koguciej mógłby przytyć z 5 kg

Poza tym będę z nimi ćwiczyła raz w tygodniu...do tego dojdzie pilates i bieżnia...do lata będę cud malina.

[asiuk]

Napisane przez miskowa

dobrze wybrnęli, myslę, że dobrą opcję ci zaoferowali

Też tak sądzę

Napisane przez hania811

No to super się zachowali
Myślę że więcej zaproponować nie mogli

No jaja, jaja- jak berety

Tak sie wkręcili że o niczym innym nie gadają.
Masakra
Wczoraj wrócili z siłki zasiedli przed laptopem, z tym kurczakiem i ryżem w dłoni..i zaczęli mi pokazywać film dvd z ćwiczeniami które robili.
Musiałam siedzieć 40 min i to oglądać

W czwartek idę z nimi ..pokaże im jak ćwiczą eksperci

Ciekawe na jak długo zapału im wystarczy

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------


Znając ich szybo im nie przejdzie..dwóch podkręcających sie wzajemnie baranów to siła nie do przebicia

Tak na poważnie to ja się cieszę bardzo...niech ćwiczą chłopaki. Kumpel 100kg przekroczył więc jak najbardziej wskazane odchudzanie, a mój małżon wagi koguciej mógłby przytyć z 5 kg

Poza tym będę z nimi ćwiczyła raz w tygodniu...do tego dojdzie pilates i bieżnia...do lata będę cud malina.

Cieszę się, że zadzwoniłam

Ale ich wzięło Oby nie przegięli w drugą stronę
Zazdroszczę Ci tej motywacji do ćwiczeń! U mnie w mieście jest jedynie jakiś aerobik, jakoś nie chce mi się chodzić samej. Cholera, muszę się przemóc.

[ButterBear]

Cześć

Napisane przez miskowa

dzięki Butter za opinię. Z tego, co tż mówił, chodzi o to, że ta pani doszła do wniosku, że jakoś słabo mu pomaga, czy że nie zrobili wielkiego postępu, coś w tym rodzaju. Że w nim siedzi coś z dzieciństwa - ona nie wie, co a w tym czasie powinna już wiedzieć. Dlatego znajdzie mu niby kogoś lepszego, kto lepiej będzie w stanie pomóc.
Mój tż na pewno nie zrezygnuje, sam mi to powiedział, tyle dobrze. Obiecałam mu, że to będzie tajemnica, to jego leczenie, że nie powiem w domu ani u mnie ani u niego, ale on będzie chodził tak długo, jak będzie trzeba

Misku, nie ma sprawy. Oczywiście, jak się domyślasz, opinia nie jest moja, tylko specjalisty Zapewniam, że prawdziwa i fachowa.
Trzymam kciuki za TŻ, bo taka terapia to na pewno cięża sprawa dla niego i z tego co piszesz, to wstydliwa, ale jak już się przemógł, to na pewno mu się uda

Misku, co do historii Twojej koleżanki, to masakra jakaś. Ja nie mam pojęcia, dlaczego kobiety na coś takiego pozwalają... Nie ma dla mnie wytłumaczenia ani na takie zachowanie faceta, ani na taką uległość kobiety...bo nawet jeśli na początku chce być dla męża ideałem i spełniać jego marzenia i zachcianki, to chyba dobrze pomyśleć, że kiedyś to się może zmienić, a rozwydrzony mąż już zostanie...


Chyba zrezygnuję z tego przełużania rzęs. Dziewczyny mówiły, że jak one wypadają z rzęsami naturalnymi, to wygląda to brzydko-zostaja 3 rzęsy na krzyż

[novocaine870]

Dzień dobry

mademoiselle betti Przeglądałąm tę książkę w księgarni ale ostatecznie wybrałam Gomorrę i Coaching czyli restauracja osobowości.

hania zazdroszczę siłowni, pilatesu - ja chyba zaraz zacznę chodzić po ścianach, tak strasznie brakuje mi "takiego" ruchu

Ja też jestem typem kobiety dominującej - zresztą już nie raz to słyszałam od znajomych

[hania811]

Napisane przez asiuk

Też tak sądzę
Cieszę się, że zadzwoniłam

Ale ich wzięło Oby nie przegięli w drugą stronę
Zazdroszczę Ci tej motywacji do ćwiczeń! U mnie w mieście jest jedynie jakiś aerobik, jakoś nie chce mi się chodzić samej. Cholera, muszę się przemóc.

Ja lubię chodzić sama. Zdecydowanie bardziej niż z koleżanką.
Najtrudniej zrobić ten pierwszy krok..później już jest z górki, Teraz nie wyobrażam sobie nie pójść na pilates choć raz w tygodniu.

Obawiam sie ze mogą przegiąć..chyba już to zrobili. Mąż sie dzis ruszać nie może takie ma zakwasy

Napisane przez novocaine870

hania zazdroszczę siłowni, pilatesu - ja chyba zaraz zacznę chodzić po ścianach, tak strasznie brakuje mi "takiego" ruchu

Ja też jestem typem kobiety dominującej - zresztą już nie raz to słyszałam od znajomych

Nie masz czasu chodzić??

Ja jestem wymagająca, zasadnicza i krzycząca..ale lubię jak facet dominuje

[mademoiselle betti]

Haniu, nie mam zamiaru ulegać, już i tak dużo dla niego poświęciłam

Asiuk, fajnie, że wyszli z taką propozycją

Miśku, mi właśnie nie przeszkadza, że to kontynuacja tych wcześniejszych części

Novo, na Gomorrę też się czaję



Dori, mam pytanie Byłaś u tego astrologa, o którym kiedyś pisałaś? Moja przyjaciółka napaliła się żeby udać się do takiego osobnika i ciągnie mnie ze sobą

[novocaine870]

Napisane przez hania811

Ja lubię chodzić sama. Zdecydowanie bardziej niż z koleżanką.
Najtrudniej zrobić ten pierwszy krok..później już jest z górki, Teraz nie wyobrażam sobie nie pójść na pilates choć raz w tygodniu.

Obawiam sie ze mogą przegiąć..chyba już to zrobili. Mąż sie dzis ruszać nie może takie ma zakwasy


Nie masz czasu chodzić??

Ja jestem wymagająca, zasadnicza i krzycząca..ale lubię jak facet dominuje

Oczywiście, że mam czas - tylko, że u mnie w mieście jest jeden fitness club ale osoby, które tam pracują zupełnie mi nie odpowiadają. Jeśli przedłużą mi umowę, to od lutego mam mieć możliwość kupna taniego karnetu do któregoś krakowskiego fitness clubu. Jakoś wytrzymam do lutego

[miskowa]

widziałyście nowy wymysł wizażowy o jedzeniu - wizaż smaczny czy coś?

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Ja jestem wymagająca, zasadnicza i krzycząca..ale lubię jak facet dominuje

Ja też taka jestem...lubię rządzić, ale lubię, jak TŻ podejmuje decyzje. Jesli chodzi o dominację, to zawsze mówię, że wolę, żeby facet dominował, ale jak przychodzi co do czego, to ja przejmuję tę rolę

Dziewczyny, potrzebuję wnętrzarskiej porady. Pomoże któraś?

[hania811]

Napisane przez novocaine870

Oczywiście, że mam czas - tylko, że u mnie w mieście jest jeden fitness club ale osoby, które tam pracują zupełnie mi nie odpowiadają. Jeśli przedłużą mi umowę, to od lutego mam mieć możliwość kupna taniego karnetu do któregoś krakowskiego fitness clubu. Jakoś wytrzymam do lutego

Ah..w takim razie byle do lutego
To ile km dojeżdżasz do pracy skoro pracujesz w Krakowie, a mieszkasz w innym mieście??

Napisane przez miskowa

widziałyście nowy wymysł wizażowy o jedzeniu - wizaż smaczny czy coś?

Zerknęłam raz póki co.

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez ButterBear

Ja też taka jestem...lubię rządzić, ale lubię, jak TŻ podejmuje decyzje. Jesli chodzi o dominację, to zawsze mówię, że wolę, żeby facet dominował, ale jak przychodzi co do czego, to ja przejmuję tę rolę

Dziewczyny, potrzebuję wnętrzarskiej porady. Pomoże któraś?

Dawaj..spróbuję pomóc.

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Dawaj..spróbuję pomóc.

No dobra. Więc wcześnie pokazywałam Wam tapety...Zdecydowałam się na tą:
http://www.leroymerlin.pl/produkty/t...33914569.html#
Bo ta druga była niedostępna do kupienia i zobaczenia na żywo...
Ta tapeta będzie na jednej ścianie położona...i teraz moje pytanie: reszta ścian-w jakim kolorze?
Meble takie:
http://www.mcmacan.com/galerija/brw/...os/OGRAL_V.jpg

Kanapy białe, panele w kolorze podobnym do mebli....
Ale jakie ściany??

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

No dobra. Więc wcześnie pokazywałam Wam tapety...Zdecydowałam się na tą:
http://www.leroymerlin.pl/produkty/t...33914569.html#
Bo ta druga była niedostępna do kupienia i zobaczenia na żywo...
Ta tapeta będzie na jednej ścianie położona...i teraz moje pytanie: reszta ścian-w jakim kolorze?
Meble takie:
http://www.mcmacan.com/galerija/brw/...os/OGRAL_V.jpg

Kanapy białe, panele w kolorze podobnym do mebli....
Ale jakie ściany??

moim zdaniem ściany muszą być jasne, neutralne i spokojne.
Ja bym stawiała na jakiś kolor typu ecru, kość słoniowa, jaśniutki beż czy piasek, coś takiego kremowego w kolorze.

albo jeśli macie ten pokój jasny i słoneczny, dużo okien itd., to możecie zaryzykować z jakimś jasnym brązem, beżem, kawa z mlekiem - coś tego rodzaju, ale osobiście wolałabym tą pierwszą i jaśniejszą opcję

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Ja lubię chodzić sama. Zdecydowanie bardziej niż z koleżanką.
Najtrudniej zrobić ten pierwszy krok..później już jest z górki, Teraz nie wyobrażam sobie nie pójść na pilates choć raz w tygodniu.

Obawiam sie ze mogą przegiąć..chyba już to zrobili. Mąż sie dzis ruszać nie może takie ma zakwasy


Nie masz czasu chodzić??

Ja jestem wymagająca, zasadnicza i krzycząca..ale lubię jak facet dominuje

Ja lubię jak facet dominuje ale tylko w łóżku

Napisane przez mademoiselle betti

Haniu, nie mam zamiaru ulegać, już i tak dużo dla niego poświęciłam

Dori, mam pytanie Byłaś u tego astrologa, o którym kiedyś pisałaś? Moja przyjaciółka napaliła się żeby udać się do takiego osobnika i ciągnie mnie ze sobą

Nie poszłam, przyżyłowałam na kasie, ale obiecałam sobie, że pójde w nowym roku Także odwlekłam w czasie .

[novocaine870]

Napisane przez hania811

Ah..w takim razie byle do lutego
To ile km dojeżdżasz do pracy skoro pracujesz w Krakowie, a mieszkasz w innym mieście??

Zerknęłam raz póki co.

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------


Dawaj..spróbuję pomóc.

Do Krakowa mam 25 km - czyli pociągiem jade 30-35 min, busem ok. 1 h, a do mojego miejsca pracy mam drugie tyle - autobusem jadę 30 min przy normalnym natężeniu ruchu. Dojazd mam niefajny, dziennie tracę na to 4 h - wychodzę z domu ponad 2 h wcześniej. Dlatego byłabym w niebie gdyby przenieśli mnie do Galerii Krakowskiej, bo wtedy tylko dojeżdzałabym pociągiem, a potem 2 minutki i byłabym w pracy. W sb idę do pracy do galerii w ramach supportu kasjerskiego - niestety tylko jednorazowe zastępstwo.

Zbieram się do pracy - czasem praca na popołudnie ma swoje plusy mama wczoraj wieczorem ugotowała zupę grzybową na dzisiaj, a że ja mam na popołudniu, reszty domowników nie ma więc pierwsza dopadłam zupę grzybową - wyjadłam prawie wszystkie grzybochy

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

moim zdaniem ściany muszą być jasne, neutralne i spokojne.
Ja bym stawiała na jakiś kolor typu ecru, kość słoniowa, jaśniutki beż czy piasek, coś takiego kremowego w kolorze.

albo jeśli macie ten pokój jasny i słoneczny, dużo okien itd., to możecie zaryzykować z jakimś jasnym brązem, beżem, kawa z mlekiem - coś tego rodzaju, ale osobiście wolałabym tą pierwszą i jaśniejszą opcję

ja myślę tak samo

[novocaine870]

Napisane przez miskowa

moim zdaniem ściany muszą być jasne, neutralne i spokojne.
Ja bym stawiała na jakiś kolor typu ecru, kość słoniowa, jaśniutki beż czy piasek, coś takiego kremowego w kolorze.

albo jeśli macie ten pokój jasny i słoneczny, dużo okien itd., to możecie zaryzykować z jakimś jasnym brązem, beżem, kawa z mlekiem - coś tego rodzaju, ale osobiście wolałabym tą pierwszą i jaśniejszą opcję

Dokładnie tak bym zrobiła

[miskowa]

Napisane przez miskowa

moim zdaniem ściany muszą być jasne, neutralne i spokojne.
Ja bym stawiała na jakiś kolor typu ecru, kość słoniowa, jaśniutki beż czy piasek, coś takiego kremowego w kolorze.

albo jeśli macie ten pokój jasny i słoneczny, dużo okien itd., to możecie zaryzykować z jakimś jasnym brązem, beżem, kawa z mlekiem - coś tego rodzaju, ale osobiście wolałabym tą pierwszą i jaśniejszą opcję

i uważajcie przymalowaniu, żeby wam żółty nie wyszedł. U moich rodziców tak wyszło - niby jakiś piasek, na próbniku też, w sklepie też tak gadali a przymalowaniu większej powierzchni wyszedł żółty i jest brzydko. A żółty by nie pasował

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

moim zdaniem ściany muszą być jasne, neutralne i spokojne.
Ja bym stawiała na jakiś kolor typu ecru, kość słoniowa, jaśniutki beż czy piasek, coś takiego kremowego w kolorze.

albo jeśli macie ten pokój jasny i słoneczny, dużo okien itd., to możecie zaryzykować z jakimś jasnym brązem, beżem, kawa z mlekiem - coś tego rodzaju, ale osobiście wolałabym tą pierwszą i jaśniejszą opcję

Napisane przez dorinka30

ja myślę tak samo

Napisane przez novocaine870

Dokładnie tak bym zrobiła

Dzięki Misku i Dziewczyny... Ja też chciałam coś w stylu ecru, ale TŻ coś marudził, że za jasno...ja uważam, że żaden ciemny kolor nie będzie pasował....
Pokój jakos super jasny nie jest, bo jest jedno okno, ale jest duży, ma 20 m2. Dlatego chyba jednak wolę nie ryzykować i wybrać ecru

Napisane przez miskowa

i uważajcie przymalowaniu, żeby wam żółty nie wyszedł. U moich rodziców tak wyszło - niby jakiś piasek, na próbniku też, w sklepie też tak gadali a przymalowaniu większej powierzchni wyszedł żółty i jest brzydko. A żółty by nie pasował

Wiem wyszło nam tak w sypialni. Miał być ecru,a jest kolor jajecznicy ...ale już przywykłam. Szczególnie,że do sypialni nawet pasuje...ale do salony by na pewno nie pasowało...

[hania811]

Butter jasno szare.
Na moje oko tylko i wyłącznie!!!

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Butter jasno szare.
Na moje oko tylko i wyłącznie!!!

Serio? Myślisz?

Mi się jakoś szary nie widzi...nie będzie za smutno....?!

[miskowa]

Napisane przez hania811

Butter jasno szare.
Na moje oko tylko i wyłącznie!!!

a wiesz, że chyba też byłoby fajnie. Tylko całość wyszłaby zimna raczej.
Butter a ten pokój z której strony jest? bo jak od południa czy zachodu to luzik - może być szary. Pytanie tylko czy ten brąz na meblach jest taki, że pasuje do szarego, bo ja tego na tym zdjęciu nie mogę do końca dojrzeć

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez ButterBear

Serio? Myślisz?

Mi się jakoś szary nie widzi...nie będzie za smutno....?!

Butter, a pomyśl jeszcze nad dodatkami w jakich byś chciała mieć kolorach? Chcesz wprowadzić jeszcze jakiś żywy akcent? jakiś kolor? wiesz, chodzi o dodatki i pierdółki typu poduszki, zasłonki, jakieś gadżety do zbierania kurzu na meblach? Bo jeśli będą jakieś żywe (typu czerwień, pomarańcz), to spokojnie możesz też szare ściany zrobić, będzie fajnie.
Jeśli to wszystko raczej stonowane, to ja bym została przy tym kremowym kolorze, żeby nie było za zimno, tylko przytulnie i miło

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

a wiesz, że chyba też byłoby fajnie. Tylko całość wyszłaby zimna raczej.
Butter a ten pokój z której strony jest? bo jak od południa czy zachodu to luzik - może być szary. Pytanie tylko czy ten brąz na meblach jest taki, że pasuje do szarego, bo ja tego na tym zdjęciu nie mogę do końca dojrzeć

No mi się właśnie wydaje, że ten brąz meblowy nie pasuje do szarego...
Obawiam się, że wyszłoby za smutno i za zimno...
Sorry, ale ja nie wiem z jakiej strony jest ten pokój...takie informacje to dla mnie tajemnica...

[mademoiselle betti]

Napisane przez dorinka30

Ja lubię jak facet dominuje ale tylko w łóżku


Nie poszłam, przyżyłowałam na kasie, ale obiecałam sobie, że pójde w nowym roku Także odwlekłam w czasie .

To jak pójdziesz to daj znać jak było

Napisane przez ButterBear

No dobra. Więc wcześnie pokazywałam Wam tapety...Zdecydowałam się na tą:
http://www.leroymerlin.pl/produkty/t...33914569.html#
Bo ta druga była niedostępna do kupienia i zobaczenia na żywo...
Ta tapeta będzie na jednej ścianie położona...i teraz moje pytanie: reszta ścian-w jakim kolorze?
Meble takie:
http://www.mcmacan.com/galerija/brw/...os/OGRAL_V.jpg

Kanapy białe, panele w kolorze podobnym do mebli....
Ale jakie ściany??

Ja miałam myśl jak Hania, o kolorze szarym, ale takim jasnym, popielatym jakby

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

Butter, a pomyśl jeszcze nad dodatkami w jakich byś chciała mieć kolorach? Chcesz wprowadzić jeszcze jakiś żywy akcent? jakiś kolor? wiesz, chodzi o dodatki i pierdółki typu poduszki, zasłonki, jakieś gadżety do zbierania kurzu na meblach? Bo jeśli będą jakieś żywe (typu czerwień, pomarańcz), to spokojnie możesz też szare ściany zrobić, będzie fajnie.
Jeśli to wszystko raczej stonowane, to ja bym została przy tym kremowym kolorze, żeby nie było za zimno, tylko przytulnie i miło

Jeśli chodzi o dodatki (poduszki na kanapy, donice itp) myślałam o czarnym albo fioletowym (śliwkowym)...
Durnostójek i kurzołapek nie przewiduję...chyba, że coś z nierdzewki...albo świece jakieś ładne w kamieniach poustawiane...

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

No mi się właśnie wydaje, że ten brąz meblowy nie pasuje do szarego...
Obawiam się, że wyszłoby za smutno i za zimno...
Sorry, ale ja nie wiem z jakiej strony jest ten pokój...takie informacje to dla mnie tajemnica...

no jak tajemnica? kiedy masz tam słońce w słoneczny dzień? rano i do południa czy w południe czy tylko po południu?
chodzi o to, że jak masz pokój od wschodu powiedzmy, więc słońce świeci w okno tylko rano a większość czasu w domu spędza się raczej po południu/wieczorem, to jak zrobisz wszystko w zimnych odcieniach, to będziesz tam miała chłodno, ciemno i nieprzyjemnie. Jak masz ten pokój nasłoneczniony z kolei, to zimne kolory ścian nie przeszkadzają, bo i tak jest ciepło i słonecznie
nie wiem, czy zrozumiałaś

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Serio? Myślisz?

Mi się jakoś szary nie widzi...nie będzie za smutno....?!

ee tam..szary wcale nie jest smutny.
Taki śliczny jaśniutki szary będzie pięknie wyglądał
Ecru czy beż w ogóle mi się do tej tapety nie widzi

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

no jak tajemnica? kiedy masz tam słońce w słoneczny dzień? rano i do południa czy w południe czy tylko po południu?
chodzi o to, że jak masz pokój od wschodu powiedzmy, więc słońce świeci w okno tylko rano a większość czasu w domu spędza się raczej po południu/wieczorem, to jak zrobisz wszystko w zimnych odcieniach, to będziesz tam miała chłodno, ciemno i nieprzyjemnie. Jak masz ten pokój nasłoneczniony z kolei, to zimne kolory ścian nie przeszkadzają, bo i tak jest ciepło i słonecznie
nie wiem, czy zrozumiałaś

Zrozumiałam
Pokój nie jest zbyt nasłoneczniony, raczej jest w nim szaro-buro...nie bardzo...ale jakoś super nasłoneczniony nie jest...

[hania811]

Napisane przez miskowa

a wiesz, że chyba też byłoby fajnie. Tylko całość wyszłaby zimna raczej.
Butter a ten pokój z której strony jest? bo jak od południa czy zachodu to luzik - może być szary. Pytanie tylko czy ten brąz na meblach jest taki, że pasuje do szarego, bo ja tego na tym zdjęciu nie mogę do końca dojrzeć

Szary pięknie pasi z pomarańczem

Ja bym pewnie zaszalała i zrobiła jedną ścianę pomarańczową, jedną z tapetą, a reszta jasno szare. Do tego pomarańczowe dodatki..kilka poduszek, jakiś wazon czy coś w tym stylu

Chłodniejsze barwy połączone z ciepłem mebli i pomarańczu

Napisane przez ButterBear

No mi się właśnie wydaje, że ten brąz meblowy nie pasuje do szarego...
Obawiam się, że wyszłoby za smutno i za zimno...
Sorry, ale ja nie wiem z jakiej strony jest ten pokój...takie informacje to dla mnie tajemnica...

Pasuje pasuje..tym bardziej że masz w meblach czarne wstawki

Jak chcesz fiolety to tym bardziej szarości
Te meble mają ciepła barwę..więc zrównoważą tą szarość..a fiolety wprowadzą miły akcent kolorystyczny.
I koniecznie do tego wtedy taki fioletowy mięciutki dywan.
My sobie kupiliśmy taki akrylowy..niesamowity jest..jak misiu.
Zupełnie zmienił pokój