Mamusie sierpień 2014

[ewelajna25]

Kamilast, zdrówka kochana i żeby synek nie podłapał!

Izka-1987, super, ze wizytya udana i poznałas płeć! Zdjęcia USG nie pozostawiają żadnych watpliwości,więc raczej niespodzianka że cos się w tej kwestii zmieni Cię nie czeka hehe

Napisane przez UmiZumi

u mnie dzisiaj pochmurno. Od wczoraj wieczora boli mnie głowa. Teraz popijam kawę i jest mi już nieco lepiej. Nie dość, że jestem niskociśnieniowcem, to meteopatą chyba też - głowa mnie boli na zmianę pogody, zwłaszcza na pogorszenie pogody, czasem łamie w kościach...

Przed chwila prasowałam TŻtowe koszule i nad jedną myślałam, że się popłaczę. Koszula nowa, typu: z jednej strony prasujesz, a z drugiej już się zagniotła.

I muszę się Wam pochwalić! Zaczęłam w końcu jeździć autem. Mimo iż nie znoszę tego robić. W ciągu tygodnia jeździłam z 3 razy z TŻ, dzisiaj będę sama jeździć Przedtem przez jakiś rok - półtorej siedziałam za kółkiem może z 3 razy, więc jest postęp. A wcześniej to nawet nie pamiętam, też niewiele. Prawie wcale. I to nie dlatego, że mi nikt nie chciał dać auta, bo rodzice, to mnie pchali za kółko, TŻ też wcześniej dawał swój samochód prowadzić, tylko przez to, że ja nie chciałam. W maju będzie 6 lat, jak zdałam prawko Czas to zmienić.

Motywacja jest - TŻ musi ciągle brać urlop żeby ze mnie gdzieś pojechać albo muszę prosić rodziców. TŻ ne dojeżdża sam do pracy, więc samochód większość tygodnia mam dostępny. Czas zacząć jeździć.

Mam dużo na forum do nadrobienia, ale muszę już lecieć, bo mam trochę roboty zaplanowanej na dzisiaj. Postaram się odezwać wieczorem, jak nie dam rady, to pewnie dopiero w poniedziałek...

Najlepsza rada, zeby zacząć jeżdzić autem to taka, zeby jezdzic samemu i jak najczęsciej. Tak ardzil mój instruktor, i u mnie się sprawdziło, z tym, ze ja nie cierpiałam siadać z Tż za kółkiem, ciagle mnie stresowal i pouczał, ale to Tż, a nie instruktor nauczyl mnie ruszać ze sprzęgła np przy zawracaniu na trzy, bo brakowało mi wyczucia i albo gazowałam albo mi silnik gasnął

A pamietam, jak pierwszy raz wsiadłam za kółko sama, to myślałam, że zwymiotuję z nerwów, bałam się okropnie. Teraz bardzo lubie jezdzic i chyba robię to czesciej niz Tż, bo on do pracy ma blisko to idzie " z buta"

U mnie dziś tez pochmurno i pada, a miałysmy jechać do parku na plac zabaw, chyba nic z tego i spacer będzie na łaczkę pod domem...

[Optymistka26]

Napisane przez gosia3103

U mnie na 90% dziewczynka, ma prawie 10 cm

gratuluje

Napisane przez h4linka

Podczas jednej z wielu dyskusji z moim doktorem padło stwierdzenie, że on się nie bawi w zgadywanki i powie mi płeć dopiero, kiedy będzie na 100% pewien. A zatem. MAM SYNA

Wszystko idzie w dobrym kierunku, młody ma 10 cm. Na początku kwietnia robimy połówkowe, pod koniec marca kolejna kontrolna, mam do zrobienia tylko mocz i morfologię.

Jak doktor pokazał nam jajka na ekranie mój TŻ zaczął skakać z radości
Dostałam też wolną rękę, żeby zacząć kupować ciuszki.

Doktor po badaniu ręcznym stwierdził, że nic się nie dzieje i plamienia są efektem zbyt długich spacerów i zmęczenia.

gratuluje synia i czekamy na efektu zakupków maluszkowych
oszczedzaj sie zeby plamienia sie nie powtorzyly

Napisane przez pentuerka

Jak kobieta dużo wymiotuje i ma ciągoty do słodkiego to będzie dziewczynka. Tak wyczytałam w książce pewnego lekarza

to u mnie by był chłopiec? ale wyglądam marnie a powinnam promienieć

Napisane przez kamilast

To idzie jakoś tak. Kom. jajowa żyje 24h, plemnik do 72h z tym że plemniki "męskie" są szybsze ale mniej żywotne niż "damskie". Jeżeli do stosunku dojdzie w czasie tych godzin życia kom. jajowej to jest większa szansa na chłopka bo meskie wyprzedzą damskie. Jeżeli stosunek był kilka dni wcześniej to jest większa szansa że męskie już padły i na kom jajową czekają damskie. Oczywiście słowo klucz to "większa szansa" bo wiadomo że plemniki kalenadrzy ani zegarków nie noszą
Apropos różnych przewidywań jest jeszcze chiński kalendarz: http://jak-zaplanowac-plec-dziecka.b...ndarz-pci.html

A ja zdycham . Wirusa pokarmowego załapałam, w nocy najpierw wymiotowałam a później siadałam i leciało drugą stroną :/. Już chyba z górki bo nawet kilka łyżek kiślu(kisielu) zjadłam. Teraz zdrowaśki poproszę żeby się młody nie zaraził

Napisane przez konikowa84

Ja mam juz 9-cio miesięczną dziewczynkę, oficjalnie chciałabym chłopca ale w głębi duszy wolałabym drugą Miśkę zeby moja malutka miała siostrzyczkę Sa takie słodkie

hihi fajne takie 2 wersje. Zawsze chcialam miec starszego brata ale teraz to wolałabym dziewczynke na poczatek i kucyki Ale juz tak bardzo mi nie zalezy moze byc synio byle zdrowy Ale jak bedzie chlopiec to sie nie zdziwie - jesli tatą zostaje ktos z rodziny TŻ to zawsze, od kilku pokolen pierwszy jest chłopiec ...a druga dziewczynka

Ale...jak pisze Kamilast wiedząc kiedy były tulanki to ja wierzę w długowieczne choc wolniejsze plemniczki dziewczynki A jak nie to bedzie synuś z heroicznego twardziela co wytrwał

Trzymam kciuki by choróbska synka ci ominęły.

Napisane przez angelika__2014

Witam.
W niedzielę mam 25 urodzinki i tż na sobotę przygotował PLAN URODZINOWY. Zaplanował z naszymi najbliższymi znajomymi wyjście na kręgle(ja będę kibicować i popijać pyszne koktajle bezalkoholowe) i do mojej ulubionej restauracji NARESZCIE WYJDĘ DO LUDZI! Lekarz zezwolił Nam na wyjście ale żeby uważać i nie przesadzić z chodzeniem.

100 lat 100 lat...!!!

Napisane przez izka-1987

Wczoraj miałam wizytę bobas zdrowy i fotogieniczny na 100% będzie synek
Co do cen za wizyty ja mam wizyty co 3 tyg , płacę 100 zł w tym mam na każdej wizycie usg i badanie ręczne i jestem bardzo zadowolona. Wczoraj właśnie opowiadałam mężowi jak to nasza lekarka zachwycała się jak ładnie synuś leży i wszystko widać- dostałam aż 4 zdjęcia z córką zawsze dostawałam jedno- będzie model chyba

Poradziłam sobie, na pierwszym zdjęciu jest sprzęt mojego małego meczyzny hihi

gratuluje synia Ale wystawił się pieknie, nawet ja zobaczylam CO I JAK

Napisane przez Mamamarta2010

[/COLOR]Wlasnie rozmawiala poraz kolejny z synem moim o tym braciszku co go do smieci chce wyrzucic i powiedzialam mu cos w stylu ze jak sie urodzi to Tomek bedzie mial super dostawke do wozka na ktorej bedzie mogl jezdzic a ja bede ich pchac, i wtedy popatrzyl na brzuch i zajarzyl i zapytal: "A to Ty masz w brzuchu dzidziusia?? a ja mowie, ze tak A on sie przytulil i powiedzial, a pokaz mi go
Potem zapytalam jak bedzie mial na imie, moze Szymek? A Tomek na to: Nieeee...braciszek Jeju wzruszylam sie, moze nie bedzie AZ tak zle

i bardzo pomogl syrop z mniszka lekarskiego ale ja mam taki robiony przez babcie i super lagodzil

aaa czytając to tak sie wzruszylam ze az popłakałam...

Musze i ja w tym roku zrobic syropek mniszkowy na miodzie
Wiosna blissssssssko

[Angels2708]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

A ja od samego rana zajadam sie pysznym slodziutkim ananasem

więc czujesz się lepiej

Napisane przez izka-1987

Bo to zdjęcie jego pupy i nóżek, jakby usiadł na ksero i tam pomiędzy nóżkami jest

aaaa no tak to faktycznie coś tam widać

asix86 no tak sobie dziś u mnie, troszkę główka boli , troszkę mdłości ale ci powiem że jakoś już do tego przywykłam.. apetyt mam więc nie jest źle, sprzątam, gotuję itd więc nie ma na co narzekać :P
Tez bym tak chciała pierwszego syna a później córeczka

Kamilast moja wizyta u gina wygląda tak samo jak to właśnie opisałaś :P hihihi no ci powiem że jak mam okno otwarte to znacznie lepiej zaraz się czuję a kiedyś się z tego śmiałam że co może świeże powietrze a teraz to cały dzień otwarte okno, nie ważne ile stopni ważne że powietrze, bo mieszkam w kawalerce malutkiej i te powietrze aż się ciśnie, jest ciepłe i takie feee po spaniu :P
Życzę zdrówka by wirus pokarmowy jak najszybciej zniknął.

mamamarta2010 no jak się sezon zacznie to będziemy wcinać tylko owoce bo teraz to niektóre są drogie a jak jest sezon to tonami można kupować a wiele się nie wyda :P

UmiZumi to i tak ci zazdroszczę prawka bo ja nie mam... a ty jeździj jeździj bo jak dzidzia będzie to pewnie się częściej będzie jeździło a wtedy to już sama będzie gnała by prowadzić. JA to tam się boję za kierownice siąść (

[pentuerka]

Dzień Dobry.

Poranek przywitał mnie pięknym słońcem, ale niestety znowu pochmurno.

Gratuluję wszystkim mamom poznania płć

Ja nie wierze, w zabobony. Jestem tylko ciekawe na ile one się sprawdzają.
Jeśli chodzi o płeć to myślę, że wzbudza ona dużo emocji. Bo jednak każda z nas, ma jakieś preferencje a do tego dochodzą oczekiwania najbliższej rodziny i otoczenia.
Szczególnie silną presję mają kobiety, które oczekują drugiego dziecka, a jeszcze większą trzeciego (jeśli jest to ta sam płć). Przy pierwszym dziecku bywa różnie, ja nie umiałam zdecydować się czy chcę chłopca czy dziewczynkę, zdałam się na przeznaczenie. Przy drugim mam już preferencję bardziej na chłopca.

Potwierdzają to badania naukowe, chociaż nie musi to być regułą. Pewnie jest jakiś % ludzi dla których faktycznie jest to obojętne.

Moja dobra koleżanka, miała takie parcie na chłopaka, że chodziła do wróżek, seks był po owulacji itd. Wiem, że wynikało to z presji rodziny, bo miała urodzić się synem, a jej siostra urodziła 3 córki. Ciche rozczarowanie, że nie chłopak.
Urodziła syna. Tym gadaniem psuła mi trochę radość z oczekiwania na córkę. Zresztą zostało jej to do dzisiaj, bo często podkreśla jak to fajnie mieć syna, jakby dziewczynki były gorszego gatunku.

Ciekawe zjawisko socjologiczne.

A to ciekawy artykuł na ten temat: http://www.ona.24polska.pl/ona-i-ci-...ujemy,972.html

[Mamamarta2010]

Kiedys znajoma mi powiedziala, ze majac syna i corke matka jednak inaczej ich traktuje i jakby bardziej kocha syna, nie czaje tego w ogole, nie rozumiem takiego zjawiska...

Ja uwazam ze idealnie byloby miec wlasnie parke ale ze wzgledu na te dzieci aby poznawaly obydwa swiaty-meski i zenski, wydaje mi sie ze zaowocowaloby to na przyszlosc pod katem ich zwiazkow.

Mi sie tak strasznie marzy dziewczynka, sukieni itd wspolne zainteresowania, wyjscia do kina, kosmetyczki-typowo babskie sprawy, ale od zawsze mowilam i glebvoko wierze w to ze moj maz nie jest w stanie splodzic corki Po prostu od zawsze wiedzialam ze jak z nim- to syn i koniec :P

Jezu ale sie obzarlam, mialam ochote na wszystko, wiec wszystkiego po trochu, sledzik w oleju, krupnik, sok marchewkowy-jednodniowy hehehe ja z tych majacych raczej zatwardzenia wiec s...ka mi nie grozi

A pamietam ze na zatwardzenia lekrz w 1 ciazy mi przepisal syrop lactulosum chyba, matko zebym nie pomylila.. najlepiej zadzwonic do lekarza lub podejsc do apteki i zapytac..

[pentuerka]

[QUOTE=Mamamarta2010;45261 716]Kiedys znajoma mi powiedziala, ze majac syna i corke matka jednak inaczej ich traktuje i jakby bardziej kocha syna, nie czaje tego w ogole, nie rozumiem takiego zjawiska...

Ja uwazam ze idealnie byloby miec wlasnie parke ale ze wzgledu na te dzieci aby poznawaly obydwa swiaty-meski i zenski, wydaje mi sie ze zaowocowaloby to na przyszlosc pod katem ich zwiazkow.

Mi sie tak strasznie marzy dziewczynka, sukieni itd wspolne zainteresowania, wyjscia do kina, kosmetyczki-typowo babskie sprawy, ale od zawsze mowilam i glebvoko wierze w to ze moj maz nie jest w stanie splodzic corki Po prostu od zawsze wiedzialam ze jak z nim- to syn i koniec :P

hehehe ))) Fajnie, że podchodzisz do tego z humorem.

Słodka reakcja synka

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Papryczka dziękuję za link, zapisałam się na warsztaty na 4 marca.

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

[QUOTE=izka-1987;45256158]Dzięki, też ciekawa muszę się zastanowić nad tym

Proszę bardzo mnie urzekła jakość tej spacerówki, jest lekka i po złożeniu nie zajmuje duże miejsca. Kosztują ok. 1200 pln, ale na promocjach w świecie dziecka można kupić nawet za 570 PLN.

Kurcze nie wiedzę tych klejnotów Twojego synka, ale gratuluję

[M_aria]

Dziś na wizycie:
Lekarz: Co myślisz będzie Jasiu czy Małgosia?
Ja: myślę że Jasiu
Lekarz: Mi to bardziej wygląda na Małgosię

Zaznaczył że ułożenie nie pozwala mu na 100% pewności.

Jeśli tak to moje przeczucie mnie zawiodło i będę czesać warkoczyki

[Moni 26]

Napisane przez M_aria

Dziś na wizycie:
Lekarz: Co myślisz będzie Jasiu czy Małgosia?
Ja: myślę że Jasiu
Lekarz: Mi to bardziej wygląda na Małgosię

Zaznaczył że ułożenie nie pozwala mu na 100% pewności.

Jeśli tak to moje przeczucie mnie zawiodło i będę czesać warkoczyki

Chyba fajny lekarz sympatycznie podszedł do ciebie to gratulację Małgosi w takim razie

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

a jeszcze wam coś powiem jaki numer mnie spotkał, bo u nas w przychodni jest tak, ze książeczkę ciąży zakładała mi pielęgniarka i zamiast wpisać sierpień na dacie porodu to wpisała lipiec,zamiast sierpnia muszę to sprostować, bo może być zabawnie jak będę rodzić oczywiście mam datę na sierpień a chciałam się was o coś zapytać? może pytanie jest głupie, ale zaryzykuje a co tam ...czy jak wy idziecie do ginekologa na wizytę to on sprawdza wam wszystkie badania czy tylko bierze od was książeczkę ciąży? bo mi sprawdzał wyniki z książeczki i tak się zastanawiam czy to normalne, bo w tej książeczce nie ma wszystkich wyników chyba wpisanych ????

[Angels2708]

Napisane przez M_aria

Dziś na wizycie:
Lekarz: Co myślisz będzie Jasiu czy Małgosia?
Ja: myślę że Jasiu
Lekarz: Mi to bardziej wygląda na Małgosię

Zaznaczył że ułożenie nie pozwala mu na 100% pewności.

Jeśli tak to moje przeczucie mnie zawiodło i będę czesać warkoczyki

Al słodko ci to powiedział no i super że warkoczyki będą :P bo to jest bardzo śliczne jeszcze sukieneczka i laleczka z wózeczkiem ..słodki widok i jeśli się potwierdzi w 100% to gratulacje Małgosi )

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

MOni 26 tylko co w karcie mam.. :P ja to mam dziwnego gina więc dlatego planuję zmianę ale nie wiem jeszcze kiedy.

[Optymistka26]

Napisane przez Moni 26

Chyba fajny lekarz sympatycznie podszedł do ciebie to gratulację Małgosi w takim razie

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

a jeszcze wam coś powiem jaki numer mnie spotkał, bo u nas w przychodni jest tak, ze książeczkę ciąży zakładała mi pielęgniarka i zamiast wpisać sierpień na dacie porodu to wpisała lipiec,zamiast sierpnia muszę to sprostować, bo może być zabawnie jak będę rodzić oczywiście mam datę na sierpień a chciałam się was o coś zapytać? może pytanie jest głupie, ale zaryzykuje a co tam ...czy jak wy idziecie do ginekologa na wizytę to on sprawdza wam wszystkie badania czy tylko bierze od was książeczkę ciąży? bo mi sprawdzał wyniki z książeczki i tak się zastanawiam czy to normalne, bo w tej książeczce nie ma wszystkich wyników chyba wpisanych ????

moj sprawdza najpierw biezace ktore przynioslam
wpisuje w ksiazeczke i sobie porownuje z poprzednimi
ale ja wyniki mam b dobre

Dzis znow czuje sie jak flak, mąż przywlókł mnie do domu bo zrobiło mi sie nagle taaaak slabo i niedobrze, serce walilo jak oszalale i ...sie rozplakalam. Chcialam isc na 10 minut do jednego sklepu co byl 10 krokow dalej i do restauracji cos razem zjesc ale wizja wymiotowania na trawnik brrrr
Teraz leze boli brzuch i glowa Ale przynajmniej odzyskalam swiadomosc tego co sie wokol dzieje ech
Maz po kebaba poleciał...

[Angels2708]

i zjesz tego kebaba ?? :P

[Moni 26]

Napisane przez Angels2708

Al słodko ci to powiedział no i super że warkoczyki będą :P bo to jest bardzo śliczne jeszcze sukieneczka i laleczka z wózeczkiem ..słodki widok i jeśli się potwierdzi w 100% to gratulacje Małgosi )

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

MOni 26 tylko co w karcie mam.. :P ja to mam dziwnego gina więc dlatego planuję zmianę ale nie wiem jeszcze kiedy.

czyli tak jak mi, mnie też to trochę martwi i też zmianę rozważam powiem szczerze, ale mam zamiar na tej wizycie sie go zapytać czy zobaczy moje badania...bo z tego co zauważyłam to w tej książeczce to nie jest wpisane wszystko z badań... ja myślałam że to moje białko w moczu było wpisane w książeczce pod inicjałem B, ale byłam wczoraj u doktor ogólnej ze wzgledu na przeziebienie i takie tam i oczywiście chciała zobaczyć ksiażeczkę ciąży do zwolnienia i od razu zapytałam się jej o ten symbol B to ona pow mi ze to bakterie, czyli mój gin nawet nie wiedział że miałam białko w moczu, troche mnie zmartwiła bo pow jej że miałam 30 mg to pow że za wysokie a w połaczeniu z podwyższonym ciśnieniem może być kiepsko a miałam znowu wczoraj 140/90 kurcze miałam nadzieję ze to tylko jednorazowe..kazała często kontrolować, biorąc pod uwagę jeszcze moje ryzyko przez rodziców i siorę...heh, ale z drugiej strony mam nadzieje że to było jednorazowe i teraz nie wyjdzie mi już w moczu

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Napisane przez Optymistka26

moj sprawdza najpierw biezace ktore przynioslam
wpisuje w ksiazeczke i sobie porownuje z poprzednimi
ale ja wyniki mam b dobre

Dzis znow czuje sie jak flak, mąż przywlókł mnie do domu bo zrobiło mi sie nagle taaaak slabo i niedobrze, serce walilo jak oszalale i ...sie rozplakalam. Chcialam isc na 10 minut do jednego sklepu co byl 10 krokow dalej i do restauracji cos razem zjesc ale wizja wymiotowania na trawnik brrrr
Teraz leze boli brzuch i glowa Ale przynajmniej odzyskalam swiadomosc tego co sie wokol dzieje ech
Maz po kebaba poleciał...

Kurcze dawno już nie jadłam kebaba, ale ostatnio się uraczyłam hot- dogiem jakimś firmowym, ale mimo że tak miałam na niego ochotę to połowa się zmarnowała, nie dałam rady za dużo i nie za bardzo smaczny..

[konikowa84]

A ja się dziś dowiedziałam, że najprawdopodobniej będę miała synka Także czeka mnie kłótnia z Tż dotycząca imienia bo uparł się, że jak będzie synek to będzie Bożydar

[zaczarowanadlaniego]

Ja jeszcze nie wiem co mam w brzuszku dla dziewczynki będzie Olivia a dla chłopca podoba mi się Antos i innego sobie nie wyobrażam ale mojemu się nie podoba i mówi że po jego trupie

[Moni 26]

Napisane przez konikowa84

A ja się dziś dowiedziałam, że najprawdopodobniej będę miała synka Także czeka mnie kłótnia z Tż dotycząca imienia bo uparł się, że jak będzie synek to będzie Bożydar

gratulację synka to nieźle, ja chyba też bym sie pokłóciła Ja to dla synka mam zarezerwowanego Kacperka a dla córci Wiki chociaż miałam sporą listę strasznie chciałam Kornelie, czy Maję ale mój Tż nie był zachwycony. Na chłopca to dużo się nie zastanawiałam i nie miałam zbytnich propozycji, strasznie mam w głowie zakorzenionom córcię, ale los może mi spłatać fig;la he he Tak naprawdę to jedynie te 2 imiona zaakceptował więc grunt że doszliśmy do porozumienia

[konikowa84]

Ja właściwi nie mam pomysłów na imie dla chlopca, myslalam o Stasiu albo o Wiktorze ale moj TŻ oba wykluczyl ;( To bedzie masakra :P

[Moni 26]

Napisane przez konikowa84

Ja właściwi nie mam pomysłów na imie dla chlopca, myslalam o Stasiu albo o Wiktorze ale moj TŻ oba wykluczyl ;( To bedzie masakra :P

zawsze możecie pójść na kompromis i jedno imię z twoich będzie na pierwsze a na drugie dacie Bożydar chociaż nie wiem co dziecko wam zrobi jak dorośnie, miałam kolegę który miał na drugie Rajmund padłam pierwsze Wojciech go ratowało, moze jego rodzice tez nie mogli dojśc do porozumienia Nie martw sie dobrze będzie, dogadacie się moze tak się ucieszy z wieści że to syn ze ci ustąpi

[konikowa84]

Rajmund!? O mój Boże

[Mamamarta2010]

hahahah padlam i mam glupawke przez te propozycje imion
Przypomniala mi sie hostoria znajomych znajomych..Chlopak nie chcvial sie obierzmowac ale mu kazali i wymyslil ze ok podejdzie ale wybierze imie... Grzmichuj- Jezu jak to sie pisze nie wiem nawet

[Angels2708]

Napisane przez konikowa84

A ja się dziś dowiedziałam, że najprawdopodobniej będę miała synka Także czeka mnie kłótnia z Tż dotycząca imienia bo uparł się, że jak będzie synek to będzie Bożydar

ojjej poważnie podoba mu się takie imię ?

zaczarowanadlaniego może się przekona jeszcze do tych imion

moni 26 też mam dla syna Kacper lub Alan a dla córci Emilka i przyznaję się że napoczątku mojemu się nie podobała Emilka ale powiedziałam mu raz że jeśli on podaje imiona dla syna to ja wybieram dla córki i temat zamknięty już był
A myślę że już nie podawają drugiego imienia dziecku, bo w zasadzie to po co? Przecież i tak jak się przedstawiasz to nie mówisz Alicja Magdalena :P hihi

NO z tym Rajmundem to masakra

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Napisane przez Mamamarta2010

hahahah padlam i mam glupawke przez te propozycje imion
Przypomniala mi sie hostoria znajomych znajomych..Chlopak nie chcvial sie obierzmowac ale mu kazali i wymyslil ze ok podejdzie ale wybierze imie... Grzmichuj- Jezu jak to sie pisze nie wiem nawet

Hahahah nawet nie wiedziałam że takie imie jest :P

[Moni 26]

[QUOTE=Mamamarta2010;45267 287]hahahah padlam i mam glupawke przez te propozycje imion
Przypomniala mi sie hostoria znajomych znajomych..Chlopak nie chcvial sie obierzmowac ale mu kazali i wymyslil ze ok podejdzie ale wybierze imie... Grzmichuj- Jezu jak to sie pisze nie wiem nawet

bardzo kreatywny chłopak nie powiem Jednak już pewnie rozmyślili się i nie kazali mu podchodzić do bierzmowania ?

[Angels2708]

Napiłam się grejpfrutowego nektary i mnie brzuch boli i mdłości mam ;( a już tak się dobrze czułam..

[gosia3103]

Ja dla córki chciałabym Adelka, ale mężowi się nie podoba :/

[Mamamarta2010]

Napisane przez Moni 26

bardzo kreatywny chłopak nie powiem Jednak już pewnie rozmyślili się i nie kazali mu podchodzić do bierzmowania ?

W koncu zrezygnowal z tego imienia z tego co kojarze, ale nerwow troche mieli bo oni strasznie religijni a on mial to gdzies:P

Moja wymarzona coreczka tez miala byc Emilka))) Kurde a moze zniknie ten siusiak Hehehhe-nieeee niemozliwe

[Aisog1987]

Dziewczyny gratuluję wam poznania płci dziecka - ja niestety musze czekać do 19 marca

[Tasia34]

Czesc Mamusie
Pisze, zebyscie o mnie nie zapomnialy
Najpierw nie mialam kompa, teraz ucze sie obslugi nowego tabletu

U mnie dobrze, dzis robilam badania krwi i wszystkie sa dobre
Odstawianie Synka od piersi jest straszne, na razie dalam za wygrana... Poczekam jeszcze troche.

Nadrobie przynajmniej czesc stron, i bede teraz na biezaco

[M_aria]

Napisane przez konikowa84

A ja się dziś dowiedziałam, że najprawdopodobniej będę miała synka Także czeka mnie kłótnia z Tż dotycząca imienia bo uparł się, że jak będzie synek to będzie Bożydar

Też bym się kłóciła

Z tym Jasiem to doktor trafił bo takie imię wybraliśmy gdyby był syn. Dla córki mamy kilka opcji: Natalia, Olga, Emilka (też)
Jeszcze będziemy się naradzać

Dziś już nasze mieszkanko naprawdę zaczyna ładnie wyglądać. Mamy zamontowane panele i część drzwi, jutro będą dokańczać. Jeszcze tylko kuchnia, przeniesienie gratów i możemy mieszkać

[Tasia34]

Napisane przez konikowa84

Ja mam juz 9-cio miesięczną dziewczynkę, oficjalnie chciałabym chłopca ale w głębi duszy wolałabym drugą Miśkę zeby moja malutka miała siostrzyczkę Sa takie słodkie

O, nowa Mamusia, witam!
Masz 9 mc coreczke? Z maja 2013? Moj Synus jest z kwietnia
Jak sobie radzisz z takim Maluchem bedac w ciazy?

Pisalyscie o cenach wizyt - ja place 100 bez usg. Usg u innego lekarza, osobno platne - ale to jeszcze polowkowe tylko. Potem juz w szpitalu pewnie moj gin bedzie mi robil.

A co do przesadow - cala poprzednia ciaze wcinalam pomarancze i slodkosci i co? Chlopak

[UmiZumi]

Napisane przez ewelajna25

Najlepsza rada, zeby zacząć jeżdzić autem to taka, zeby jezdzic samemu i jak najczęsciej. Tak ardzil mój instruktor, i u mnie się sprawdziło, z tym, ze ja nie cierpiałam siadać z Tż za kółkiem, ciagle mnie stresowal i pouczał, ale to Tż, a nie instruktor nauczyl mnie ruszać ze sprzęgła np przy zawracaniu na trzy, bo brakowało mi wyczucia i albo gazowałam albo mi silnik gasnął

A pamietam, jak pierwszy raz wsiadłam za kółko sama, to myślałam, że zwymiotuję z nerwów, bałam się okropnie. Teraz bardzo lubie jezdzic i chyba robię to czesciej niz Tż, bo on do pracy ma blisko to idzie " z buta"
.

ja tam lubię z TŻ jeździć, jak mnie za dużo poucza, to mu mówię: "chcesz się przesiąść i poprowadzić?" i mam spokój tak jakoś pewniej się z nim czuję. Ja za każdym razem przeżywam stresy na nowo. Za rzadko jeżdżę. Czas to zmienić.

Napisane przez Angels2708

UmiZumi to i tak ci zazdroszczę prawka bo ja nie mam... a ty jeździj jeździj bo jak dzidzia będzie to pewnie się częściej będzie jeździło a wtedy to już sama będzie gnała by prowadzić. JA to tam się boję za kierownice siąść (

właśnie ze względu na Dzidzię postanowiłam zacząć jeździć.Co do strachu - mam prawko tyle lat, a jeździć cały czas się boję. Na prawko nie chciałam iść. Koleżanka mnie namówiła. Pewnie inaczej bym nie poszła.

Dziewczynom, które poznały płeć dzieciaczków serdecznie gratuluję

Zostało mi jeszcze trochę postów do nadrobienia. Nie nadążam dzisiaj za Wami

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

U nas jak będzie dziewczynka, to będzie Ania Dla chłopaka imienia wybranego nie mamy. Ja bym chciała Janka, ale TŻ się buntuje, on chciałby Kajetana, ale mi się kojarzy z formą zdrobniałą Kajtek. Miałam kiedyś pieska o takim imieniu, więc zdecydowanie odpada

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Mamamarta2010 rozbawiłaś mnie do łez z historią o śmiesznym imieniu
----
z historii o imionach. Wg mamy miałam nazywać się Agata, a tata chciał Mirka. A wyszła Basia Mirka mam na drugie.

[asix86]

A ja postanowiłam, że zmienię lekarza. Tzn. być może będę chodzić do dwóch.. w weekend muszę zdecydować kogo wybrać, a w poniedziałek umówić się. Mam nadzieję, że nie będę musiała jako strasznie długo czekać.

I może wtedy poznam płeć jak Wy

Co do imion to chodzi mi cały czas po głowie Amelia , ale chyba jest to dość popularne imię. Chciałabym, żeby moje dzieci nie miały masy kolegów i koleżanek o tym samym imieniu.
Jeśli chodzi o chłopca to myślałam nad: Konrad, Norbert, Miłosz.
Dla dziewczynki podoba mi się jeszcze Rozalia, ale nie wiem czy nie skrzywdziłabym jej tym imieniem . Może dam jako drugie .

Bożydar.. znam jednego . Mówiliśmy na niego: Boży.
Nie wiem jak rodzice mogli go tak skrzywdzić .