Czy szprotka czy walen - kazda z nas ma talent - cz.23 dopingu

[AnnaOstapiuk]

aaa, jeszcze jedno fajne zdjęcie chciałam Wam pokazać

i już naprawdę uciekam

[rardan]

Aniu, świetna fotka.
Idę coś robić, ale będę zaglądać, bo mi smutno samej w domu.

[emi29w]

ile mb jest w 1 GB?
chodzi mi o te mega bajty i giga bajty

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Aniu masz wesoło z dziewczynami

[babydelfi]

Danusiu Filip ma problem z szeregiem głosek syczących s, z, c itd wymawia je z językiem między zębami
i ta Pani do której teraz pojechaliśmy powiedziała, że teraz będzie mu bardzo trudno nauczyć się poprawnie to wymawiać, bo nie ma 1 i 2 dolnych i górnych, czyli język sam będzie mu siłą rzeczy uciekać do przodu
i ćwiczymy sz, cz, dż rz, by utrwalić nawyk i potem ma być mu łatwiej wymawiać, s, z, itd.

[gagatu]

Danusia, świetna Marzanna Wam wyszła

Ania, Oliwka śliczna jest i Natalka super na fotce wyszła

Aga, przy pleceniu bransoletki musisz mieć dobrze naciągnięty sznurek bazowy, czyli ten, na którym zaplatasz, a ten, którym robisz supełki dosyć mocno musisz zaciskać już przy samym sznurku bazowym. Pokaż jak Ci wychodzi, to może coś więcej doradzę Trzeba dojść do wprawy, więc się nie przejmuj, że pierwsze wychodzą krzywe. Duże znaczenie też ma sznurek, jak jest sztywny to trudno zrobić równe supełki, łatwiej się zaplata miękkim.

[aga__tka]

rozpisalam sie, wylogowalo mnie i stracilam moje wypociny i nie bardzo pamietam co mialam pisac, oprocz tego ze nie ruszylam w weekend bransoletki - w sumie to nic nie zrobilam, bo jak mialam chwile to szykowalismy pokoj zeby zrobic miejsce na lozko dla dzieci...
najlepsze ze maz tlumaczy dzieciakom po co sprzatamy i ze niedlugo beda spac we wlasnym pokoju i ze im kupimy lozko, na co Jeremi ze musi byc duze, normalne lozko dla niego i Oli razem... a Ola teraz jak się z nimi kładę żeby im poczytać to nie chce leżeć koło mnie tylko koło Jeremka (najchętniej leżała by pomiędzy, ale tak się nie da bo Jeremi też chce koło mnie... to jej każe zawsze wybrać i wybiera jego)

Aniu: sliczna duża panienka już z Oliwki

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez AnnaOstapiuk

aaa, jeszcze jedno fajne zdjęcie chciałam Wam pokazać

i już naprawdę uciekam

swietne
ja Ci się udało to złapać??

Napisane przez emi29w

ile mb jest w 1 GB?
chodzi mi o te mega bajty i giga bajty

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Aniu masz wesoło z dziewczynami

1GB=1024 MB


i jeszcze miałam zapytać Kasi,czy chodzi prywatnie czy na kase, a jesli prywatnie to ile to kosztuje...

[agnes99]

Agata ja myślę, że to dlatego, że to pierwsze plecenie jest. I muszę się naumieć. Ale ta rada z mocno naprężonych sznurkiem bazowym dużo wyjaśnia Jeszcze nie ma co pokazywać, bo sznurek cienki i raptem ze 3 cm udało mi się na razie upleść, bo w pracy pod biurkiem jak szefa nie ma robię

[babydelfi]

Aga chodzę na kasę

prywatnie jak patrzałam to pierwsza wizyta z diagnozą kosztowała 120zl, a kolejne po 70zł za 45minut

[rardan]

Kasiu, pamiętam, że Szymek miał najbardziej problem z L, a jak jeszcze doszło chyba S, to już mu się mieszało, czy język do góry czy na dół.

[aga__tka]

Napisane przez babydelfi

Aga chodzę na kasę

prywatnie jak patrzałam to pierwsza wizyta z diagnozą kosztowała 120zl, a kolejne po 70zł za 45minut

no wlasnie tez slyszalam o takich cenach... a ze Jeremi mowi coraz lepiej - ostatnio l zaczal mowic i teraz sie uczymy na nowo roznych wyrazow... w sumie to "l" w Ola mowil juz dawno, ale to chyba tylko dzieki odpowiednim literom obok, ale "albo" i inne długie wyrazy z "l" przekrecal masakrycznie (albo=jablo) i teraz sie sami uczymy uzycia l w roznych wyrazach i rownoczesnie "h", bo tez niedawno sie nauczyl. znaczna pomoca w tym okazalo sie nabycie przez Jeremiego (nagle znikad, bo to w tym czasie co teraz byl chory, wiec nie przyniosl tego z przedszkola) umiejetnosci dzielenia wyrazow na sylaby i odrozniania pierwszej litery... i teraz np mowi tak: "al bo" ostatnio go uczylam jakiegos slowa z "ch" i maz na mnie krzyczal z drugiego pokoju ze mam nie cwiczyc z nim brzydkich slow bo to chyba wydmuchuj czy cos w tym guscie bylo, a Jeremi przed ch robil dluugasna przerwe szykujac sobie odpowiednio glos i ostatnia sylabe duzo glosniej wypowiadal, zeby to prawie nieme "h" mu wyszlo

[emi29w]

Napisane przez aga__tka

1GB=1024 MB


i jeszcze miałam zapytać Kasi,czy chodzi prywatnie czy na kase, a jesli prywatnie to ile to kosztuje...

Dzięki Aga!
myślałam,że ok 100 ale coś mi nie pasowało

ściągam film Zmierzch i ma on 1,5GB
i ma to zająć 2dni i 5godz, a jest już 30,7MB
o rety!

[Monika_75]

Napisane przez rardan

Pokaże Wam nad czym wczoraj pracowaliśmy.
Właściwie całą rodzinką.
Tylko proszę o pobłażliwą ocenę, bo to nasz debiut.

ale paskuda żartuję oczywiście, świetnie Wam wyszła ta kukła

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Napisane przez AnnaOstapiuk

Chyba Wam nie pokazywałam, jakie moje dziecię już duże

śliczna księżniczka

[rardan]

Napisane przez Monika_75

ale paskuda żartuję oczywiście, świetnie Wam wyszła ta kukła

Monika, no paskuda, ale najważniejsze, że Szymkowi się podobała.
Kolor spódnicy oczywiście sam wybrał.
On uwielbia czerwony.
Nie wiem czy pisałam, że wybrał sobie czerwone adidasy.

[aga__tka]

Napisane przez rardan

Monika, no paskuda, ale najważniejsze, że Szymkowi się podobała.
Kolor spódnicy oczywiście sam wybrał.
On uwielbia czerwony.
Nie wiem czy pisałam, że wybrał sobie czerwone adidasy.

Jeremi też lubi czerwony, choć ostatnio mniej jak Ola ciągle różowy i różowy...
a jakie duże Szymek buty nosi? Jeremi to takie małe jeszcze, bo 27, ale z tego co wiem to niektóre dzieci w jego wieku to już koło 30... a z tego by wyszło że 7latek to spokojnie by już mógł mieć nogę jak dorosły

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

bol głowy zniknął ale znów zaczyna atakować, to chyba się do domku zwinę...

[agnes99]

Agata na tym zaprężonym sznurku bazowym rózno mi wychodzi - czyli w tym tkwił problem. Jak skończę to pokażę co mi wyszło.

[Monika_75]

Napisane przez agnes99

Monika fajne autko, oby się super sprawowało. My w lipcu szukaliśmy na gwałt auta (też z ograniczonym budżetem), tylko czegoś dużego. Znajomy polecił nam szukanie auta z przejęć komorniczych. I udało nam się znaleźć renault grand scenika za bardzo rozsądne pieniądze. A do tego niewiele w nim trzeba było zrobić - wymieniliśmy tylko wydech, bo był przepalony i klimę trzeba było reaktywować + wymiana płynów.
(

w moim też klima nie działa, ale na razie nie wiadomo czy wystarczy ją tylko napełnić czy coś poważniejszego, poza tym jeszcze kilka napraw, ale kupiliśmy tanio i razem z naprawami zmieścimy się w budżecie
ja już nie chciałam dużego auta, poprzednie (te które rozbiłam) to było renault laguna grandtour, jeździło się nim fajnie, ale w sumie duże mi nie potrzebne, bo jak gdzieś mamy jechać na dłużej to mąż ma VW t4, w którym można nawet spać (co zresztą już robiliśmy jak byliśmy na urlopie w Niemczech), poza tym ten samochód mało pali, części niedrogie i większość napraw (jeśli takowe będą konieczne) mój małż może sam wykonać
poza tym braliśmy też pod uwagę starszego syna, który w przyszłym roku będzie robił prawko i jak zda to to autko będzie Jego

[rardan]

Aga, Szymek obecnie ma tak w granicach 37-38.
Tak jak ja.

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Monika, my mamy klimę, ale właściwie z niej nie korzystamy.
Zawsze jak trochę włączyliśmy, to byliśmy chorzy.

[agnes99]

Napisane przez Monika_75

w moim też klima nie działa, ale na razie nie wiadomo czy wystarczy ją tylko napełnić czy coś poważniejszego, poza tym jeszcze kilka napraw, ale kupiliśmy tanio i razem z naprawami zmieścimy się w budżecie
ja już nie chciałam dużego auta, poprzednie (te które rozbiłam) to było renault laguna grandtour, jeździło się nim fajnie, ale w sumie duże mi nie potrzebne, bo jak gdzieś mamy jechać na dłużej to mąż ma VW t4, w którym można nawet spać (co zresztą już robiliśmy jak byliśmy na urlopie w Niemczech), poza tym ten samochód mało pali, części niedrogie i większość napraw (jeśli takowe będą konieczne) mój małż może sam wykonać
poza tym braliśmy też pod uwagę starszego syna, który w przyszłym roku będzie robił prawko i jak zda to to autko będzie Jego

Pewnie gdybyśmy szukali 2 samochodu, to jakiegoś mniejszego. Ale w coś musimy się wszyscy upchnąć (nasza tróka + 2 psy). Swego czasu mieliśmy terenówkę małża i moje seicento. Na miasto, zakupy i załatwianie spraw i mniejszy samochód tym lepiej. Mam straszny sentyment do tego fiacika.

[Monika_75]

Napisane przez rardan

Monika, my mamy klimę, ale właściwie z niej nie korzystamy.
Zawsze jak trochę włączyliśmy, to byliśmy chorzy.

ja sobie nie wyobrażam samochodu bez klimy, w maju musiałam jeździć Waldka samochodem bez klimy i myślałam, że szlag mnie trafi, nie znoszę gorąca ... miałam jeszcze na oku mercedesa klasy A, ale był niestety bez klimy i to przeważyło

[agnes99]

U mnie klima jest potrzebna ze względu na psy, żeby się w upale nie męczyły. W szczególności teraz, gdy jeden ma chore serducho. A i otwieranie okna przy małym dziecku w upał, żeby przewietrzyć w trakcie jazdy, też nie jest dobrym pomysłem.

[gagatu]

Napisane przez agnes99

Agata ja myślę, że to dlatego, że to pierwsze plecenie jest. I muszę się naumieć. Ale ta rada z mocno naprężonych sznurkiem bazowym dużo wyjaśnia Jeszcze nie ma co pokazywać, bo sznurek cienki i raptem ze 3 cm udało mi się na razie upleść, bo w pracy pod biurkiem jak szefa nie ma robię

No to wiele wyjaśnia
Super, że zaczęło wychodzić. Czekam na fotki

Napisane przez rardan

Monika, no paskuda, ale najważniejsze, że Szymkowi się podobała.
Kolor spódnicy oczywiście sam wybrał.
On uwielbia czerwony.
Nie wiem czy pisałam, że wybrał sobie czerwone adidasy.

Znaczy się ma gust

[babydelfi]

odebrałam dzieci
nadal wieje u nas, buuu


My mamy w aucie klimę ale używamy tylko jak jedziemy w dalszą trasę, na krótkich dystansach jest naszym zdaniem zbędna

Moja Asia ma buciki rozmiar 29 , a młodsza jest ciut od Jeremka i w dodatku dziewczynka
i trzeba nowe kalosze znowu kupić

Mąż postara się dojechać, bym mogła jechać z Filipem, mówił że w ostateczności podwiezie nas do wzi obok na uatobusu, albo jak ne będzie można inaczej pojedziemy razem do Poznania

[cocci]

jetsem

zapomniałam Wam napisać, ze pojechałam do pracy rowerem, bo mi autobus znowu zwiał. Zdarza mu się jeździć minutę, czy 2 szybciej i zwykle tak wychodzę, a potem czekam, bo się spóźnia, a dzisiaj jak na złość wyszłam na czas, to ten przyjechał wcześniej. Nie chciało mi się na dół na drugi przystanek lecieć, bo mi ta noga ciągle dokucza, więc wróciłam się po rower. Stwierdziłam, że jak mnie będzie mocniej boleć niż przy chodzeniu, to njawyżej tylko do przystanku dojadę. O dziwo nie bolała mnie prawie wcale jak jechałam do pracy. Potem dopiero przy chodzeniu dała mi znowu popalić. Z powrotem było o tyle gorzej, że pod wiatr, ale jakoś dałam radę.

Kasia jak ja się cieszę, że mi ty za wszytsko płaci kasa chorych - Marzena 2x45minut, Natalka 1x 30min w tyg, to już bym miała 200zł na tydzień jak nic

Emi super z przesyłką już siędocezkać nie mogę.
Może nie ściągaj tego filmu, tylko go na zalukaj obejrzyj

Monika ja jechałam 2 lata temu po mamę 120km autem bez klimy i w dodatku bez wspomagania. A na zewnątrz było 25stopni w cieniu. nigdy więcej!

R dzisiaj był u mnie w pracy, bo potrzebujemy długą drabinę - obcinamy naszą 12metrową tuję na działce od góry, bo daje bardzo dużo cienia. No i pół firmy latało i szukało odpowiedniej drabiny, żeby się składała i do auta weszła
Przy okazji okazało się, że nam się znowu na działkęwłamali, oczywiście zniszczyli siatkę ogrodzeniową, ale na szczęście nic nie zginęło
nie wiem, co jeszcze miałam.

[aga__tka]

Napisane przez rardan

Aga, Szymek obecnie ma tak w granicach 37-38.
Tak jak ja.

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Monika, my mamy klimę, ale właściwie z niej nie korzystamy.
Zawsze jak trochę włączyliśmy, to byliśmy chorzy.

to już się nie dziwię że narzekasz, że czerwone kupił, pewnie Ci do płaszczyka nie pasują

Napisane przez cocci

jetsem

zapomniałam Wam napisać, ze pojechałam do pracy rowerem, bo mi autobus znowu zwiał. Zdarza mu się jeździć minutę, czy 2 szybciej i zwykle tak wychodzę, a potem czekam, bo się spóźnia, a dzisiaj jak na złość wyszłam na czas, to ten przyjechał wcześniej. Nie chciało mi się na dół na drugi przystanek lecieć, bo mi ta noga ciągle dokucza, więc wróciłam się po rower. Stwierdziłam, że jak mnie będzie mocniej boleć niż przy chodzeniu, to njawyżej tylko do przystanku dojadę. O dziwo nie bolała mnie prawie wcale jak jechałam do pracy. Potem dopiero przy chodzeniu dała mi znowu popalić. Z powrotem było o tyle gorzej, że pod wiatr, ale jakoś dałam radę.

Kasia jak ja się cieszę, że mi ty za wszytsko płaci kasa chorych - Marzena 2x45minut, Natalka 1x 30min w tyg, to już bym miała 200zł na tydzień jak nic

Emi super z przesyłką już siędocezkać nie mogę.
Może nie ściągaj tego filmu, tylko go na zalukaj obejrzyj

Monika ja jechałam 2 lata temu po mamę 120km autem bez klimy i w dodatku bez wspomagania. A na zewnątrz było 25stopni w cieniu. nigdy więcej!

R dzisiaj był u mnie w pracy, bo potrzebujemy długą drabinę - obcinamy naszą 12metrową tuję na działce od góry, bo daje bardzo dużo cienia. No i pół firmy latało i szukało odpowiedniej drabiny, żeby się składała i do auta weszła
Przy okazji okazało się, że nam się znowu na działkęwłamali, oczywiście zniszczyli siatkę ogrodzeniową, ale na szczęście nic nie zginęło
nie wiem, co jeszcze miałam.

moglas dac R rower a sama wrocic autobusem, skoro był u Ciebie, to by Ci noga odpoczela trochę...
ja Jeremka wlasnie też dlatego na kasę zapisałam... jak mi ta z przedszkola powiedziała jakie są normalne stawki prywatnie, to nawet prywatnie nie szukałam... szczególnie że widzę, że sama dość dobrze sprawdzam się w roli logopedy tzn po niecałym pół roku ćwiczeń ze mną, Jeremi zrobił ogromne postępy... no ale w zasadzie moja wiedza w temacie się kończy, więc chcę skorzystać z profesjonalnej pomocy
na razie udało mi się wprowadzić do języka Jeremka 2 literki + wyćwiczyć język tak, że umie go wygiąć do góry i dotknąć np. warg, czy zębów - a nie potrafił jeszcze 3miesiące temu... (ćwiczenia pokazała nam logopeda z przedszkola), skoro mnie się udało tyle, to jeśli Pani nie będzie zniechęcająca, to nawet jak nie będzie geniuszem logopedycznym to coś jej się powinno udać osiągnąć (szczególnie że u Jeremiego jest jeszcze dużo do poprawiania)... no i może się uda że go od września weźmie ta przedszkolna pod swoje skrzydla

[cocci]

agatka i on by miał rowerem tą 9metrową drabinę wieźć? jak bym nie dała rady dojechać, to by mnie odebrał gdzieśz drogi. Bo łażenie mnie mocniej boli

[SilverAguti]

cześć dziewczyny u mnie wieje okrutnie, ale przynajmniej jest słoneczko i nic nie pada
było dziś u mnie dwóch panów z kablówki modem wymieniać (nie wiem po co, no ale niech im będzie) i jak go stroili, to jeden tak sapał i wzdychał jakby zupełnie co innego robił

[agnes99]

Asia bo to okrótnie męcząca fizycznie praca, też byś się zasapała

Agata już mi równo wychodzi. Rozsupłałam tą krzywą górę i teraz mam już równą bransoletkę.

[aga__tka]

Napisane przez cocci

agatka i on by miał rowerem tą 9metrową drabinę wieźć? jak bym nie dała rady dojechać, to by mnie odebrał gdzieśz drogi. Bo łażenie mnie mocniej boli

no a czemu nie rowerem?
a tak serio to myslalam ze by sie zmiescila na auto i drabina i rower

[gagatu]

Asia, a ci panowie sami byli w pomieszczeniu z modemem? I jak długo byli? Może wymiana modemu zajęła im 5 minut a przez resztę czasu robili "zupełnie coś innego"

[SilverAguti]

właśnie też tak pomyślałam, że wstukanie kilku literek na klawiaturze musi być bardzo męczące a panowie byli w pokoju ze mną, nie zauważyłam, by coś się działo, nawet nikt nikogo nie dotknął przypadkiem