Skurcze łapią,czop odchodzi..Tu szykuje się porodzik!Mamusie VII-VIII 2013,cz.18!

[iwona335]

Napisane przez sammi24

Jaka aktywność się należą



brak słów normalnie

Iwona powiem Ci, że w tym szpitalu, gdzie ja będę rodzić też chętnie biorą (o ile tak można powiedzieć) dziewczyny po terminie, właśnie z tej przyczyny, o której pisała Idzia. Pewnie w różnych miejscach różnie się praktykuje ale np moja gin, która przyjmuje w przychodni przyszpitalnej też wysyła wszystkie dziewczyny po terminie ze skierowaniem do szpitala.

teraz to mnie troche straszycie, nie straszcie mnie juz wiecej co ja po prostu czuje, że jest dobrze, Zuzia jest aktywna nawet bardziej niz pare dni temu, i wyszło dzisiaj na ktg że ładnie sie rusza, i tak jak cos to najpóźniej 7 dni po terminie ide do szpitala (11.07) wiec tydzien po terminie to chyba jeszcze nie tragedia?? kurde ja juz sama nic nie wiem- bezrozumna jestem

Napisane przez Rockyyy

od 14 do 16 były co 10 a od 16 co 8-7 min a teraz co 5

JADE NA IP!!!!

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Jem własnie kanapki coby nie paśc,ide umyc kape i sie ubieram.Poczekam z pol godz i jak bd co 5 to wsiadamy do auta

Rockyy tak bardzo sie ciesze ze wkońcu Laura wychodzi baardzo Ci kibicuje i czekamy na info jak juz bedzie po wszystkim aż sie wzruszyłam... możejutro ja...

[d0tkaaa]

Rocky ale sie ciesze masz net na telefonie?pisz jak cooos bedziesz wiedziec...?

odszedl Ci czop?

[iwona335]

Napisane przez d0tkaaa

Rocky ale sie ciesze masz net na telefonie?pisz jak cooos bedziesz wiedziec...?

odszedl Ci czop?

nic nie pisała o czopie, tylko o skurczach

[d0tkaaa]

No wiem wlasnie myslalam ze moze przeoczylam...:-P aaaaleee zjemmm kotlecikaaaa z mizeria i ziemniaczkami i popijam pepsi zimna a co tam...))

[elaine-blath]

Napisane przez sammi24

UWAGA!!!!

Dzisiaj będziemy miały kolejnego dzidziusia na wątku - Czarowniczka ma za 6 h cesarke!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!

3MAM KCIUKI!!

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;41635916]taaa Czarowniczka wiadomo, sorki ale to chyba z przejęcia
wklejam zdjęcia tarasu przed i po [/QUOTE]

piękne piękne!

Napisane przez lemurki_malutkie

Staram się Was nadrabiać,ale najwyraźniej nie daję rady.
Od poniedziałku jestem na zwolnieniu,więc jest szansa,że się w końcu wbiję w wątek.
GRATULACJE DLA WSZYSTKICH MAMUŚ I CZUŁE PRZYTULE DLA MALEŃSTW
Kciuki dla oczekujących wkrótce
My po badaniach jesteśmy w CZMP w Łodzi...Wada serca u małego się nie potwierdziła,za to ja niedługo zawału z radości dostanę
32 tydzień,waga 1800 g .Jest śliczny...
Czytam dalej,może nadrobię wreszcie.

brawa dla maleństwa, super ze wada zarosła) i zapraszamy częściej

Napisane przez tysia222

A ile zdjęć będziecie mieć? Ile płaciliście? Mieliście w plenerze czy jak? Ciekawska jestem[COLOR="Silver"]

w domu, 45 zdjęc 450zł (w tym 15 odbitek 15X22, zdjęcia nieobrobione z całej sesji nagrane na płytkę) robimy potem drugą Małemu taką samą.. i wtedy będzie 150 zł rabatu

Napisane przez stokrotka24

a ja już po wizycie, mały waży 2600 ginka mówi, że bardzo ładnie urósł bo 0,5 kg w 2 tygodnie. Nic się nie dzieje, szyjka tak jak była 2 tygodnie temu a tp przesunął się na 06,08. Ja chciałabym już za 2 tygodnie rodzić no ale cóż, małemu dobrze w brzuszku. Poza tym standardowo mam jakiegoś grzybka. Ja przytyłam 0,4 kg i razem 10,5 na plusie. Najgorsze jest to, że moja ginka idzie na urlop po 16 a wraca na początku sierpnia wiec może jej nie być jak będę rodzić, szkoda trochę. Nastepna wizyta 16,07 i to już ostatnia będzie, potem tylko w szpitalu

brawa za wizytę!

Napisane przez czerwony_balonik

Jestem po ktg juz,wszystko dobrze,nastepnego mi juz nie wyznaczali tylko kazali (ponownie juz) przyjsc 10.07 o 8.00 naczczo na Ip. No wiec czekamy cierpliwie z tz A w miedzyczasie pisze jeszcze ta prace mgr i planuje przed porodem do promotorki zajrzec,spytac czy podazam wlasciwa droga w pisaniu Tak wiec prosze Gabi,zeby sie niespieszyla,bo teraz mi latwiej pisac niz po porodzie. Duzo minelo,zanim sie zmobilizowalam,ale ciesze sie ze w koncu choc troche ide z tym do przodu,moze sie wyrobie do ostatecznego terminu oddawania,czyli do wrzesnia.

no to fajnie że znasz termin

Napisane przez fiazo

witam
no to nabawiłam się cholestazy
odebrałam wyniki
ALT 66
AST 54
norma max 35
no to idę nadrabiać

Napisane przez karolajn1987

A my wróciliśmy od pediatry. Lekarce nie podoba sie ze dalej jest zolta..dobrze ze to w szpitalu wiec od razu zrobili krew. Teraz tz pojechal po wyniki, bo jak dalej bedzie zoltaczka to dostajemy skierowanie do Katowic na patologie noworodka

Rozmawialiśmy też o szczepieniach. I te nieobowiazkowe a ktore dobrze by bylo zrobic to koszt ok. 4x250zl :banghead::banghead:

przytulam dziewczyny!


Rockyy: KCIUKI!!!

[iwona335]

Napisane przez d0tkaaa

No wiem wlasnie myslalam ze moze przeoczylam...:-P aaaaleee zjemmm kotlecikaaaa z mizeria i ziemniaczkami i popijam pepsi zimna a co tam...))

smacznego!!!

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Napisane przez elaine-blath

3MAM KCIUKI!!



piękne piękne!



brawa dla maleństwa, super ze wada zarosła) i zapraszamy częściej



w domu, 45 zdjęc 450zł (w tym 15 odbitek 15X22, zdjęcia nieobrobione z całej sesji nagrane na płytkę) robimy potem drugą Małemu taką samą.. i wtedy będzie 150 zł rabatu



brawa za wizytę!



no to fajnie że znasz termin





przytulam dziewczyny!


Rockyy: KCIUKI!!!

Ty masz na jutro termin?? masz jutro ktg??

[sarna405]

Rockyyy:k ciuki:

[elaine-blath]

iwonka: nie jesteś bezrozumna.. 7 dni po terminie to nie tragedia zresztą ja Ci pewnie potowarzyszę) najważniejsze że z Zuzką jest okey, że ktg wychodzi dobrze. przeciez wiadomo ze termin jest orientacyjny.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez karolajn1987

Rocky- mocne kciuki! ! Oby szybko poszło i zeby Laura szybciutko sie z Toba witala

Czarowniczko- dla was tez ogromnie mocne kciuki, w koncu ból minie

A my wróciliśmy od pediatry. Lekarce nie podoba sie ze dalej jest zolta..dobrze ze to w szpitalu wiec od razu zrobili krew. Teraz tz pojechal po wyniki, bo jak dalej bedzie zoltaczka to dostajemy skierowanie do Katowic na patologie noworodka

Rozmawialiśmy też o szczepieniach. I te nieobowiazkowe a ktore dobrze by bylo zrobic to koszt ok. 4x250zl :banghead::banghead:

Do jakiego szpitala?

U nas rota 2x300 - musimy się zastanowić. Bo zwykłe szczepienia mamy darmowe te bezpieczniejsze dla Artura jako wcześniaka i ponoć pneumo też mamy za darmo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[idzia111]

Wróciłam, bo jeszcze za goraco, ok 20 ide na dłuzszy spacer

Napisane przez fiazo

witam
no to nabawiłam się cholestazy
odebrałam wyniki
ALT 66
AST 54
norma max 35

w poniedziałek idę z tym do gina bo dopiero z urlopu wraca
dziś będąc u znajomych w ogródkach działkowych okazało się, że u sąsiadów jest pani ginekolog ze szpitala w którym chcę rodzić to ją podpytałam i powiedziała, że za dużo nie da się zrobić co najwyżej maść po kąpieli i dieta i to tylko złagodzi świąd, a nie usunie
jeszcze zwróciła uwagę na moje opuchnięte nogi i kazała badania na nerki zrobić... one nie są mocno opuchnięte mówię do niej, a ona że nie można bagatelizować

no to idę nadrabiać

obawiałam sie tego, dlatego juz wczesniej Ci mówiłam o próbach, no ale dobrze, ze zrobiłaś chociaż teraz.

Jeśli chodzi o jedzenie to musisz stosować diete wątrobową, czyli lekkie jedzenie, żadnych fasoli, kapuchy, grochu itp. Poczytaj na necie, bo najlepiej żebyś już od teraz zaczeła stosować dietę. Nie bój się, ale musisz stosować dietę, bo samo swędzenie to jedna sprawa, gorzej, że wątroba nie wyrabia. A to równie ważny organ jak nerki, filtruje wszystko.

Np. u mnie cukrzyca, bo dzidzia uciska trzustkę, a u ciebie najprawdopodobniej wątrobę więc choleostaza. I KONIECZNIE ZBADAJ NERKI !!! ZRÓB MOCZ !!! Moje kolezanki z choleostaza mialy tez problemy z nerkami własnie. Trzeba dmuchać na zimne

[elaine-blath]

ktg miałam wczoraj, bo jutro moj gin nie przyjmuje, a dopiero w sobotę. Wyszło idealnie i następne w pon.

[Anulka_p]

Napisane przez iwona335

teraz to mnie troche straszycie, nie straszcie mnie juz wiecej co ja po prostu czuje, że jest dobrze, Zuzia jest aktywna nawet bardziej niz pare dni temu, i wyszło dzisiaj na ktg że ładnie sie rusza, i tak jak cos to najpóźniej 7 dni po terminie ide do szpitala (11.07) wiec tydzien po terminie to chyba jeszcze nie tragedia?? kurde ja juz sama nic nie wiem- bezrozumna jestem

Wierci się Zuzka, jest aktywna, KTG wyszło dobrze, to nie ma się co stresować Ja też nie mam zamiaru kłaść się do szpitala w dniu terminu, tylko po. Nie chcę jednak czekać 6 dni. Mój szpital jest mały. Jest w nim ok 30 porodów w miesiącu, więc jeśli nie będzie nikogo lub jedna mamusia na oddziale, to wezmą się za mnie od razu. Gdybym miała trafić do załadowanego szpitala, gdzie patrzono by na mnie jak na panikarę, która blokuje tylko łózko, to bym się poważnie zastanowiła nad stawieniem się przed czasem, a tak, to przynajmniej zrobią mi ładnie KTG, bo u mnie w przychodni robią dziesięciominutowe.

[iwona335]

Napisane przez elaine-blath

ktg miałam wczoraj, bo jutro moj gin nie przyjmuje, a dopiero w sobotę. Wyszło idealnie i następne w pon.

moze dzisiaj ROckyy i reszta juz pojdzie wg listy
normalnie ciesze sie jak dziecko

[karolajn1987]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41638405]Do jakiego szpitala?

U nas rota 2x300 - musimy się zastanowić. Bo zwykłe szczepienia mamy darmowe te bezpieczniejsze dla Artura jako wcześniaka i ponoć pneumo też mamy za darmo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Do Ligoty. W ogole jestem zawiedziona strasznie szpitalem Bonifratow..
Wyniki juz sa. Zoltaczka dalej na wysokim poziomie, mam na 48h odstawic piers i jechać na mm. Skierowanie mamy juz wypisane, ale w sobotę musimy skontrolować wynik, ale moga nie chciec u nas zrobic w sobotę wiec jak cos to w poniedziałek.
K.ur. jak sie rozkrecila laktacja to dupa z tego wyszła.
Podobno często tak jest ze od mleka matki sie utrzymuje zoltaczka

[Ewusia709]

Dzień dobry Kochane!!!
ja teraz malo zaglądam do Was ponieważ przy moim ssaczku głodomorku trudno znaleźć choćby 15 mimut dziennie tylko dla siebie. Jestem uzależniona od Tymusia i praktycznie muszę być do dyspozycji 24 godziny na dobę, a obowiązków jest dużo. Tymuś też bardzo lubi jeść, karmimy tylko piersią i te karmienia to mój podstawowy obowiązek, karmimy praktycznie co ok 2 godzinki i jedno karmienie trwa ok 20-60 minut, więc na spokojnie poświęcam Tymusiowi większość swojego czasu a w nocy odsypiam pomiędzy karmieniami


Trzymam ogromne kciuki za Czarowniczkę i Rocky - to fantastycznie że Wasze maluszki będą już niebawem z wami, ja po porodzie to byłam tak ogromnie szczęśliwa, że uśmiechałam się z całych sił, płyneły mi łezki wzruszenia i mówiłam cały czas do męża jak bardzo jestem szczęśliwa i jak bardzo go kocham.

Zauważyłam że na 1 stronce są linki do moich opisów pobytu w szpitalu, tymczasem opisy porodu pisałam w poprzednim wątku i jeśli jesteście zainteresowane to zapraszam pod link:
cz1 https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post41554858
cz2. https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post41559099

U nas spokojnie życie płynie pod dyktando Tymusia, przewijanie, karmienie, drzemka, i tak cały dzień. W czasie kiedy Tymuś śpi ja staram się odpoczywać bo w szpitalu zalecili mi przynajmniej 2 tygodnie odpoczywania i starać się jak najmniej czynności domowych. W czasie kiedy Maleństwo drzemie, ja czasem też udaję się na drzemkę. Mój mąż zajmuje się domem, dodatkowo przewija Tymusia i kąpie z moją pomocą, tak że moim głównym zajęciem jest karmienie. Pokarmu mam wystarczającą ilość i udaje się karmić tylko piersią.
Jutro mam wizytę u ginekologa na zdjęcie szwów, a w następną środę mamy pierwszą wizytę u pediatry z Tymusiem.

Wczoraj była u nas położna, przyszła bez zapowiedzi, ale bardzo fajna kobieta się trafiła bo wyjaśniła nam wiele kwestii w których czuliśmy sie zagubieni. Opowiadała o diecie przy karmieniu, dokładnie nam pokazywała jak pielęgnować Tymoteuszka i jakie czynności wykonywać. Bardzo rzeczowo i dokładnie opowiadała o tym jak zorganizować dom, aby Maluszek mial jak najlepsze warunki do rozwoju. zostawiła nam numer telefonu i powiedziała że więcej nie będzie nas nachodzić i jak będziemy miec pytania to żeby zawsze dzwonić, wyjaśni sprawę przez telefon, a jeśli będzie taka konieczność to dopiero nas odwiedzi.

Miałam Wam mnóstwo do napisania, ale juz sama nie pamiętam wszystkiego.

Aha ważne info - po porodzie mam tylko 4 kg więcej niż przed ciążą
Nie wiem czy coś mi się jeszcze zrzuci bo apetyt mam ogromny przy tym karmieniu piersią i wciągam jak odkurzacz

Miłego dnia Mamusie i dobrego samopoczucia

[idzia111]

A z tymi szczepieniami musze sie zastanowic, bo wlasnie juz glupia jestem

[fiazo]

Samantha7 super zdjęcia a teściowa...brak słów

surka żeby laktacja się rozbujała

shestiger za tc

Charlize89 fajny wózek

sammi24 dla siostry za magazyniera

tysia222 za tc

d0tkaaa

sarna405 za tc

iwona335 żeby się rozkręciło

teso super taras

stokrotka24 za wizytę

czerwony_balonik i żeby się udało Ci napisać pracę mgr

Rockyyy

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Napisane przez idzia111

Wróciłam, bo jeszcze za goraco, ok 20 ide na dłuzszy spacer




obawiałam sie tego, dlatego juz wczesniej Ci mówiłam o próbach, no ale dobrze, ze zrobiłaś chociaż teraz.

Jeśli chodzi o jedzenie to musisz stosować diete wątrobową, czyli lekkie jedzenie, żadnych fasoli, kapuchy, grochu itp. Poczytaj na necie, bo najlepiej żebyś już od teraz zaczeła stosować dietę. Nie bój się, ale musisz stosować dietę, bo samo swędzenie to jedna sprawa, gorzej, że wątroba nie wyrabia. A to równie ważny organ jak nerki, filtruje wszystko.

Np. u mnie cukrzyca, bo dzidzia uciska trzustkę, a u ciebie najprawdopodobniej wątrobę więc choleostaza. I KONIECZNIE ZBADAJ NERKI !!! ZRÓB MOCZ !!! Moje kolezanki z choleostaza mialy tez problemy z nerkami własnie. Trzeba dmuchać na zimne

no ja mam dietę już bo cukrzycową poczytam co tam w tej wątrobowej diecie, ale załamka mnie wzięła, żeby nie koleżanka i Wy to bym nie wiedziała, że to mam
dziękuje Wam

[sarna405]

Napisane przez Ewusia709

Dzień dobry Kochane!!!
ja teraz malo zaglądam do Was ponieważ przy moim ssaczku głodomorku trudno znaleźć choćby 15 mimut dziennie tylko dla siebie. Jestem uzależniona od Tymusia i praktycznie muszę być do dyspozycji 24 godziny na dobę, a obowiązków jest dużo. Tymuś też bardzo lubi jeść, karmimy tylko piersią i te karmienia to mój podstawowy obowiązek, karmimy praktycznie co ok 2 godzinki i jedno karmienie trwa ok 20-60 minut, więc na spokojnie poświęcam Tymusiowi większość swojego czasu a w nocy odsypiam pomiędzy karmieniami


Trzymam ogromne kciuki za Czarowniczkę i Rocky - to fantastycznie że Wasze maluszki będą już niebawem z wami, ja po porodzie to byłam tak ogromnie szczęśliwa, że uśmiechałam się z całych sił, płyneły mi łezki wzruszenia i mówiłam cały czas do męża jak bardzo jestem szczęśliwa i jak bardzo go kocham.

Zauważyłam że na 1 stronce są linki do moich opisów pobytu w szpitalu, tymczasem opisy porodu pisałam w poprzednim wątku i jeśli jesteście zainteresowane to zapraszam pod link:
cz1 https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post41554858
cz2. https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post41559099

U nas spokojnie życie płynie pod dyktando Tymusia, przewijanie, karmienie, drzemka, i tak cały dzień. W czasie kiedy Tymuś śpi ja staram się odpoczywać bo w szpitalu zalecili mi przynajmniej 2 tygodnie odpoczywania i starać się jak najmniej czynności domowych. W czasie kiedy Maleństwo drzemie, ja czasem też udaję się na drzemkę. Mój mąż zajmuje się domem, dodatkowo przewija Tymusia i kąpie z moją pomocą, tak że moim głównym zajęciem jest karmienie. Pokarmu mam wystarczającą ilość i udaje się karmić tylko piersią.
Jutro mam wizytę u ginekologa na zdjęcie szwów, a w następną środę mamy pierwszą wizytę u pediatry z Tymusiem.

Wczoraj była u nas położna, przyszła bez zapowiedzi, ale bardzo fajna kobieta się trafiła bo wyjaśniła nam wiele kwestii w których czuliśmy sie zagubieni. Opowiadała o diecie przy karmieniu, dokładnie nam pokazywała jak pielęgnować Tymoteuszka i jakie czynności wykonywać. Bardzo rzeczowo i dokładnie opowiadała o tym jak zorganizować dom, aby Maluszek mial jak najlepsze warunki do rozwoju. zostawiła nam numer telefonu i powiedziała że więcej nie będzie nas nachodzić i jak będziemy miec pytania to żeby zawsze dzwonić, wyjaśni sprawę przez telefon, a jeśli będzie taka konieczność to dopiero nas odwiedzi.

Miałam Wam mnóstwo do napisania, ale juz sama nie pamiętam wszystkiego.

Aha ważne info - po porodzie mam tylko 4 kg więcej niż przed ciążą
Nie wiem czy coś mi się jeszcze zrzuci bo apetyt mam ogromny przy tym karmieniu piersią i wciągam jak odkurzacz

Miłego dnia Mamusie i dobrego samopoczucia

za wagę i za super położną
Ewuś i my nie długo bdziemy rzadziej na wizazu ...w dwupaczku był czas a po porodzie ten czas bedzie dla naszych pociech no w miarę mozliwości kazda z nas bedzie zagladała

[lachryma]

Rockyyy- POWODZENIA!! dajesz dajesz )

perse- piszesz o bezpiecznieszych szczepieniach dla Malego, mowa o skojarzonych? co to za bezpieczniejsze?

karolajn- wspolczuje problemow z zoltaczka. biedna dzidzia...
powiedz mi, jakie dodatkowe szczepienia proponowala Wam pediatra? pneumokoki, rota i co jeszcze?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domciatko]

Rocky no to trzymajcie się dziewczyny!!!!
żeby było bezboleśnie, bezstresowo i ekspresowo!

[shestiger]

Napisane przez Rockyyy

od 14 do 16 były co 10 a od 16 co 8-7 min a teraz co 5

JADE NA IP!!!!

Rocky i jak masz jak to dawaj nam znać co się dzieje

[malaczarnakejt]

Napisane przez sammi24

Enle nie wiem czy chwaliłam czy nie ale fajne zakupki wczoraj zrobiłaś

Madi ocet już wywietrzał, ufff

Kejt a jak u Ciebie?

Kayka wracaj szybko do nas i odpocznij w końcu

Funkcjonuję na kanapie. Po no-spie nie przeszło, ściska mnie co jakiś czas, Filip do tego taki aktywny, że skóra boli...

Napisane przez Rockyyy

od 14 do 16 były co 10 a od 16 co 8-7 min a teraz co 5

JADE NA IP!!!!

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Jem własnie kanapki coby nie paśc,ide umyc kape i sie ubieram.Poczekam z pol godz i jak bd co 5 to wsiadamy do auta

Łaaaa!!!!

Fiazo - za wątrobę
Karolajn za spadek bilirubiny

[madi82]

Napisane przez fiazo

no ja mam dietę już bo cukrzycową poczytam co tam w tej wątrobowej diecie, ale załamka mnie wzięła, żeby nie koleżanka i Wy to bym nie wiedziała, że to mam
dziękuje Wam

miłe że nam dziękuesz, pomimo tego że zostałyśmy posądzone, ze to forum to farsa itp...a tu przykład, że jednak nie est z nami tak źle

Napisane przez Ewusia709

Dzień dobry Kochane!!!

Jak ja lubię te Twoje elaboraty dużo i treściwie

Wybaczamy, że Tymuś nas wygryzł, ale cóż poradzić są priorytety
Trzymaj się dzielnie i brawo za ssaka małego co ładnie je
ak bedziesz miała jakas fotę to my chętnie a znów oblukamy

Napisane przez karolajn1987

Rocky- mocne kciuki! ! Oby szybko poszło i zeby Laura szybciutko sie z Toba witala

Czarowniczko- dla was tez ogromnie mocne kciuki, w koncu ból minie

A my wróciliśmy od pediatry. Lekarce nie podoba sie ze dalej jest zolta..dobrze ze to w szpitalu wiec od razu zrobili krew. Teraz tz pojechal po wyniki, bo jak dalej bedzie zoltaczka to dostajemy skierowanie do Katowic na patologie noworodka

Rozmawialiśmy też o szczepieniach. I te nieobowiazkowe a ktore dobrze by bylo zrobic to koszt ok. 4x250zl :banghead::banghead:

oby nie trzeba było jeżdzić po szpitalach...czyżby Haneczka zachciała się podrasować na solarium...

Karola trzymam kciuki za dobre wyniki.

Napisane przez fiazo

witam
no to nabawiłam się cholestazy
odebrałam wyniki
ALT 66
AST 54
norma max 35



no to idę nadrabiać

uuu a jakie są je obawy?

Napisane przez Rockyyy

od 14 do 16 były co 10 a od 16 co 8-7 min a teraz co 5

JADE NA IP!!!!

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Jem własnie kanapki coby nie paśc,ide umyc kape i sie ubieram.Poczekam z pol godz i jak bd co 5 to wsiadamy do auta

łoooooooooooo Rockyyyy ale będzie jazda oby szybciutko Ci poszło Kochana!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez czerwony_balonik

Hej
Czarowniczko,kciuki za cc!

Jestem po ktg juz,wszystko dobrze,nastepnego mi juz nie wyznaczali tylko kazali (ponownie juz) przyjsc 10.07 o 8.00 naczczo na Ip. No wiec czekamy cierpliwie z tz A w miedzyczasie pisze jeszcze ta prace mgr i planuje przed porodem do promotorki zajrzec,spytac czy podazam wlasciwa droga w pisaniu Tak wiec prosze Gabi,zeby sie niespieszyla,bo teraz mi latwiej pisac niz po porodzie. Duzo minelo,zanim sie zmobilizowalam,ale ciesze sie ze w koncu choc troche ide z tym do przodu,moze sie wyrobie do ostatecznego terminu oddawania,czyli do wrzesnia.

za ktg no i za wenę do pisania mgr
Podziwiam Was piszące mgr teraz, ja bym chyba nie dała rady. Dobrze, że już mam to dawno z głowy

Napisane przez stokrotka24

a ja już po wizycie, mały waży 2600 ginka mówi, że bardzo ładnie urósł bo 0,5 kg w 2 tygodnie. Nic się nie dzieje, szyjka tak jak była 2 tygodnie temu a tp przesunął się na 06,08. Ja chciałabym już za 2 tygodnie rodzić no ale cóż, małemu dobrze w brzuszku. Poza tym standardowo mam jakiegoś grzybka. Ja przytyłam 0,4 kg i razem 10,5 na plusie. Najgorsze jest to, że moja ginka idzie na urlop po 16 a wraca na początku sierpnia wiec może jej nie być jak będę rodzić, szkoda trochę. Nastepna wizyta 16,07 i to już ostatnia będzie, potem tylko w szpitalu

brawa za wizytę Stokrotko

[d0tkaaa]

Ewusia dobrze ze o nas pamietasz)

karolajm szkoda ze mala ma zoltaczke..:-( i co rozkrecilas cyca i teraz musisz przestac eh..

aaaale pojadlam 1,5kotleta..mizeria i ziemniaczki..zyc nie umierac,Zuzce tez smakowalo..a teraz lece paznokcie skrocic...od jutra wyprzedarzy ciag dalszy w pepco

[fiazo]

Napisane przez madi82

miłe że nam dziękuesz, pomimo tego że zostałyśmy posądzone, ze to forum to farsa itp...a tu przykład, że jednak nie est z nami tak źle

uuu a jakie są je obawy?

bo jest za co dziękować
a w tamtym temacie się nie wypowiadałam bo nie było sensu, jak czytałam to brak słów po prostu i wiem, że tu każda z nas chce dla drugiej jak najlepiej

u mnie się objawiła świądem skóry, najbardziej nasila się wieczorem i w nocy budzę się drapiąc


przeczytałam parę zdań o diecie wątrobowej i ja przecież tak jem
doszukam się zaraz więcej info

[karolajn1987]

No najgorzej, bo tak sie cieszylam z tej laktacji. No nic.. będziemy sprawdzac po czym to ale moj pokarm poszedl na pierwszy ogien.

Za to tz mi kupił Sommersby

[enlevee]

Ewusia super, że tak sobie ładnie radzicie z Tymusiem no i naprawdę ogromne dla Twojego Męża

Karo- no widzisz, Mąż wie jak Ci dogodzić nawet jak jesteś smutna

zaraz ma przyjsc wynajmujacy ogladac z jakimis ludzmi mieszkanie.. znajac moje hormony pewnie sie przy nich poryczę jak będą oglądać MOJE mieszkanko

[madi82]

Napisane przez karolajn1987

No najgorzej, bo tak sie cieszylam z tej laktacji. No nic.. będziemy sprawdzac po czym to ale moj pokarm poszedl na pierwszy ogien.

Za to tz mi kupił Sommersby

Karolka to bedziesz odciągac pokarm i może laktacja bedzie sie utrzymywała

[iwona335]

Karolajn biedna malutka no i Ty, jak to nie karmic piersia , no bez jaj, nie wyobrażam sobie tego tym bardziej jak juz sie wszystko normowało

Ewusia my rozumiemy Cie doskonale, ze nie masz czasu i super ze tak dobrze radzisz sobie z Tymusiem, pojawiaj sie wtedy kiedy możesz a my już co najważniejsze wyszukamy w tym co piszesz mamusie czerwcowe beda dla nas skarbnicą wiedzy

[enlevee]

Karo poza tym Ty nam tu nie pisz o piwkach bo ja z Dotka zaraz się spotkamy przy monopolowym taką nam ochotę narobisz