Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

[s i l v e r]

Napisane przez treselle0

Czy jest tu dzieciaczek, co ma 6 lub mniej zębów?

Daria ma już 12 zębów wszystkie jedynki, dwóki, czwróki

Napisane przez bokeh

my mówimy różnie mama lub tata lub po imieniu lub kochaniujemy

my tak samo

Napisane przez hope01

upał!!! i duchota!!!

Mnie już strasznie ta pogoda męczy. Seroi, dziś było mi tak słabo , myślałam że zemdleję :/

Napisane przez bokeh

Tż nauczył Hanie że smoczek to bleble/brzydal etc (od tego że sam w sobie smoczek jest ble) i teraz jak Hania go nie ma i się skapnie że go nie ma to woła takim aż histerycznym głosem "bleble? bleble?" ehhhh

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez elllmi

wiecie jak mi się wczoraj głupio zrobiło
Fifi już gotowy do spania i pytam go, czy chce mleko, nie chciał ,to kładziemy się na łóżku,a za chwilę słyszę "mama meko daj"; no to idziemy do kuchni robic, biorę butelkę, a jemu się odwidziało i krzyczy, że nie chce; no to biorę go za rękę i znowu do sypialni, a tu jęk, że jednak meeeeeekooooo i dwie taki rundki zaliczyliśmy;w końcu już głos na niego podniosłam żeby się w końcu zdecydował, czy chce; no i robię ostatecznie to mleko, a Filip podchodzi do mnie, przytula się do nogi i mówi "Fifi kocha mamę" no normalnie się pobeczałam; ja się na niego wkurzam, a on m iz takim czymś wyskakuje

jejku ale słodko!

Napisane przez hope01

W biedronce dwie paki za 50 a w Hebe dla posiadaczek karty druga za 19 zł

Ja sobie ostatnio kupuję właśnie pieluchy w hebe. Bliżej mam niż do biedrony.

Napisane przez marsi11

mój syneczek po raz kolejny zasygnalizowal mi że chce na nocniczek
ale sie jaram a on się jara,że zawartość wylewamy do wc i on spuszcza wode

no a do tego wogóle nie chce nosić pieluszki

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47489477]
a myśmy w tę burzę wracali z dziewczynami na rowerach nie polecam, pomijam ulewę i błyskawice, ale tak koszmarnie ślisko, że w pewnym momencie noga z buta mi zjechała i się z A. wywaliłam, nic się nie stało tylko strach, no ale :/
[/QUOTE]
Dobrze , że nic złego się nie stało

Napisane przez LadyWhisper

Aaaaa mialam wam napisac, w niedziele malo ze strachu nie zjechalam, pije sobie piwko nad jeziorkiem, w puszce, zostal mi ostatni lyk, zalyczylam i......... Ose prawie polknelam..... japierdziu dzjewczyny dawno takiego stracha nie zaliczylam, serio...... Plulam potem na kilometr przez godzine, zadnego picia nie tknelam do wieczora .....

dlatego nienawidzę pić czegokolwiek na dworze bo zawsze mam myśli , ze jakiś robal mi wpadnie

Napisane przez marsi11

mama w biegu- bo te trampki to mi się z bieganie nie kojarzą


dziewczyny pytanko czy Wasze dzieci potrafi wypluwać pastę do zębów?

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Bijkora,

hje, brak mi słów.....

Coś tak trochę nadrobiłam. Nie mam już sił. Lecę spać. Dobranoc kochane

[sylwietta1988]

Sorki dziewczyny, ze tylko o sobie skrobne , alem rozjechana całosciowo Dzieciunio mimo upałow na pełnych obrotach, ja razem z nim
dodatkowo pcha sie dolna piątka i marudzi, zasypianie na drzemke i na noc trwa ponad pól godz... Dodatkowo, poprzestawiało mi sie dziecko ze spaniem i drzemka teraz po obiedzie dopiero (dzis od 14,30 do 16) a zawsze była okoo 11. Na noc zasypia nie wczesniej jak o 22 ale spi cała noc

HJE, masakra u Ciebie, u nas na szczęscie tylko dziki wrzask i tupanie nogami przy niepowodzeniach, padów nie ma. Ale jak jest głodny to nie powie "daj" czy "am" tylko dostaje takiego napdu szału, ze kopie, gryzie, bije, szarpie za włosy. Wtedy trzeba go po prostu wyhamowac i zapchac jedzeniem

HOPE, u nas na szczescie mija etap "zasne tylko jak bede szarpał mame za włosy" bo do tej pory wyrywał ile mógł, a od kilku dni zasypia byle przytulony do mnie.

Co do :tatusia: to jak przyjechal pierwszy raz to mały go obchodził z troche daleka, ale oswoił sie po jakims kwadransie i sie bawili, przyjechał następnego dnia to juz widziałam zadowolenie u dziecka. A teraz uwaga- niedziela. Tatus było od 9,30 do 20. SZOK. Pojechał do koscioła ze mną i małym (odpust u nas był), potem cały dzien opiekował sie małym, chociaz z moim udziałem no bo jednak raz, ze dziecko jak traciło mnie z pola widzenia to był ryk MAMA, a dwa to tłumaczyc musiałam, bo jak o cos Bartulowi chodziło a on przeciez nie wie co znaczy dane słowo czy gest to byl dziki wrzask nerwicowy No ale usłyszałam, ze:
- mały jest rewelacyjny i wspaniale go wychowałam (jakbym nie wiedziała )
- po całym dniu naprawde nie ma czego zazdroscic bo pada sie na pysk (zadna mi nowina).
No i młody naprawde był zadowolony z jego obecnosci, wydaje mi sie ze na razie na zasadzie "nowa osoba do zabawy" ale juz w niedziele jak cos od niego chciał to mówił "taaata". Czyli chyba załapał.
Generalnie to dalej jestem w szoku, jakby zupełnie inna rzeczywistosc
Czujnosc zachowana, dystans ofkors tez, nie wiem w jakim kierunku to pojdzie ale mam nadzieje, ze tym razem tego nie s☠☠☠☠☠☠☠i, bo bym mu jaja urwała. Głownie ze wzgledu na dziecko, bo widze, ze zaczyna mu sprawiac radosc jak go widzi. Zapytany "kto u Ciebie był" odpowiada TATA a potem klepie sie w klate i brum brum.

[bokeh]

Napisane przez marsi11

mój syneczek po raz kolejny zasygnalizowal mi że chce na nocniczek
ale sie jaram a on się jara,że zawartość wylewamy do wc i on spuszcza wode

no a do tego wogóle nie chce nosić pieluszki

Gratuluje! u Nas totalny regres. Mowila przed przeprowadzka kupa jak chciala lub zrobila, teraz nic.

A w majtkach moglabym ją dać tylko ostatnio poslizgnela sie na siuskach i wyrznela niezle.

Z mowieniem jest daleko za Fifkiem :-D teraz na tapecie slowo "kulka" hah tak smiesznie to mowi

Jakie macie zestawy duplo ktore byscie polecily???

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fewcia]

wiem że mam'urlop i że jest 5.30 i powinnam spać ale Blanca zarządziła inaczej.

Marsi Blance zdarzyło się Kilka razy wypluć pastę, patrzyła na nas i zrobiła to'samo, nie wiem czy świadomie.

Sylwietta z jednej strony dobrze że zachowujesz czujność, ale z drugiej to mam nadzieję że szanowny nic nie odstawi. Właśnie ze względu na Małego.

Szaja poważnie u Was do żłobka kupuje się artykuły papiernicze? U nas nie Wszystko zapewnia żłobek. Aaaa... Blanka biega do tylu, biega do przodu. Ja nie wiem skład bierze energię. Non stop w ruchu.

Lady mama w biegu fajnie!

Ellmi Fifek rozwalil system



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misiaeel]

hej

Hania zasypia coraz później i wstaje coraz wcześniej:/ nie wiem co się dzieje:/ do tego mamizm do potęgi

ellmi ale Fifek mnie rozwalił

hje mam nadzieję, że Poli zaraz przejdzie ten etap

meneq ja tez nie widzę zdjęć na fb

marsi brawa dla Leosia!
a Hania czasem się zdarzy wypluć pastę, ale nie zawsze

Lady super pomysł z tym blogiem

sylwia oczy szeroko otwarte. ale mam nadzieję, że szanowny na poważnie to wszystko traktuje

bokeh my mamy takie i wszystkie polecam -
http://www.smyk.com/lego-duplo-moj-p...y-dla-dzieci-p
http://www.smyk.com/lego-bricks-more...y-dla-dzieci-p
http://www.smyk.com/lego-duplo-kreat...y-dla-dzieci-p
http://www.smyk.com/lego-duplo-zesta...y-dla-dzieci-p
http://www.smyk.com/lego-duplo-kreat...y-dla-dzieci-p

Hania nie bawi się prawie niczym innym, tylko duplo. już sobie super radzi ze złączaniem każdych klocków, sama zbuduje kaczkę ogólnie rozpozna wszystkie zwierzątka, jakie uda mi się zbudować. także siedzimy całe dnie i budujemy

[meneq]

Czesc!
bokeh my mamy te: http://www.smyk.com/lego-duplo-kreat...y-dla-dzieci-p
I jeszcze zestaw z figurka pandy i jej opiekuna. Piknik jest podobno w drodze.
Dlaczego zdjec nie widzicie, to nie mam pojecia, one tam sa ;-)

[Ultra81]

Cześć dziewczyny!
Podczytuję sumiennie, ale jakoś nie mam weny na pisanie, więc posiedzę sobie dalej w ukryciu
Młodej zrobiło się odparzenie - dosłownie w ciągu od jednej zmiany pieluchy do drugiej, czyli max 3 godziny. Walczymy więc. Poza tym ma tyle energii, że ja naprawdę nie wiem, jak ona daje radę w tym upale. Ja się roztapiam.

Miłego dnia

A, i jeszcze:
Ellmi - Fifi mnie powalił na kolana
Lady - "mama w biegu" to fajna nazwa bloga Albo "zawsze w biegu" lub "całe życie w biegu".
Misia - super, że Hani już tak fajnie wychodzi budowanie z klocków. Nasze na razie poszły w odstawkę. Młoda nie ma czasu
Sylwietta - powodzenia z mężem! Mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży i że zmiana, poprawa jest już na stałe
Fewciu, Nawijko - super, że udało się Wam spotkać
Hope - padłam z Dadiego i jego "prezentu"
Hje - bardzo współczuję sytuacji w domu Naprawdę życzę Wam możliwości szybkiej wyprowadzki.
Marsi - brawa dla Leosia

Nie pamiętam więcej...
Buziaki

[s i l v e r]

Dzień Dobry

U nas jedna pobudka o 3.30. Musiałam ją położyć do nas, napiła się herbatki i spała do 7.00.

Dziś Daria będzie z teściową tyle razy Daria już z nią była, a ciągle jest ryk nie chce z nią zostawać i chyba się to nie zmieni.... A mnie aż serce boli

No i znów czika od rana nie macie już dosyć tej pogody?

[Ifwka]

Napisane przez elllmi

wiecie jak mi się wczoraj głupio zrobiło
Fifi już gotowy do spania i pytam go, czy chce mleko, nie chciał ,to kładziemy się na łóżku,a za chwilę słyszę "mama meko daj"; no to idziemy do kuchni robic, biorę butelkę, a jemu się odwidziało i krzyczy, że nie chce; no to biorę go za rękę i znowu do sypialni, a tu jęk, że jednak meeeeeekooooo i dwie taki rundki zaliczyliśmy;w końcu już głos na niego podniosłam żeby się w końcu zdecydował, czy chce; no i robię ostatecznie to mleko, a Filip podchodzi do mnie, przytula się do nogi i mówi "Fifi kocha mamę" no normalnie się pobeczałam; ja się na niego wkurzam, a on m iz takim czymś wyskakuje

O nie mogę, ale słodko, ja się mama nie moge doczekac a tu takie wyznanie miłości

Napisane przez hje

A co do mówienia po imieniu, to mama mi mówiła, że jak moja siostra była mała, to miała fazę, że mówiła do niej Beata; bo ona pierwsze dziecko, więc nikt do mamy inaczej jak po imieniu nie mówił, to się nauczyła

Na moją baratową córką (2,5) mówi Talka, Talia ( od Natalia) i jej brat (1,5) tez tak zaczyna mówić

Napisane przez hje

Tzn. to co zawsze od kilku miesięcy, tylko bardzo, bardzo skumulowane.. Nie skłamię jeśli napiszę, że codziennie jest tak, że ona więcej płacze/złości się niż śmieje się czy ogólnie ma dobry humor. Wiadomo, krzyk i płacz o wszystko, ale teraz już taki naprawdę konkretny; każdego dnia mamy minimum 3 histerie (nie pamiętam, żeby było mniej), które kończą się tylko wtedy, kiedy ją przytulę jak do usypiania i bujam przez kilka minut - a dawniej to była ostateczna ostateczność. Bicie po twarzy już z premedytacją i zwykłe chwycenie ręki nic nie daje, bo albo potem jeszcze bardziej oddaje, albo bije drugą. Jedzenie nigdy nie było zbyt "książkowe", ale teraz do wychodzenia z krzesełka doszło kopanie i rzut na podłogę po wyciągnięciu. Jak się o cos złości i ją próbuję zająć czymś innym, np. daję do ręki (cokolwiek) jest rzut, a najlepiej żeby jeszcze kogoś trafiło. Albo taki przykład - jak coś się jej zaklinuje gdzieś (np. chce wciągnąc wielkiego miśka za szafkę od tv), to dawniej potrafiła choć chwilkę pokombinować, spróbować jakoś inaczej go przeciągnąć, a teraz tylko czuje, że "nie idzie", to od razu rzut na podłogę i ryk.
Płacze i chce na ręce - biorę, to się wyrywa; ok, dawniej też tak było, ale wystarczyło troszkę czasu i był spokój. A teraz się wyrywa, kopie, bije po twarzy i ciągnie za włosy. Więc ją odkładam na podłogę, a ona wtedy jeszce większy płacz, pad na kolana, nogi przyczepione do moich nóg i "skacze"; a jak próbuję znowu wziąć, to żmija - i tak w kółko.
Nieraz w złości potrafi sama się bić po udach np. i też jest płacz. Albo wywrócić krzesło - płacz, bo hałas, albo na nia spadło; rzucać ciuchami, ksiązkami, nawet pchaczem i wózkiem dla lalki. Laptop tez już kilka razy lądował obok stołu.
Wszystkie te rzeczy są już od dość dawna, tylko albo działy się osobno, ew. dwie-trzy razem; albo były krótkotrwałe; albo nie aż tak "intensywne".
A teraz jest kumulacja.

Hej ja Ci współćzuję, ja nawet 1/10 nie doświadczam tego co Ty. Odnośnie tego miśka tylko napiszę bou nas jet podobnie z wózkiem, w tym wieku takie przyblokowanie zabawki to tragedia na miare końca świata, ale resztę rzeczy to straszne natężenie u Ciebie.

Napisane przez LadyWhisper

Dziewczyny u nas hitem sa oszukane golabki, mlode pozera w ilosciach niesamowitych, do tego zrobilam sos z prawdziwych pomidorow, o losie, przepyszne!

Bez zawiajania????

Napisane przez meneq

lady jak wejdziesz na moj profil tez nie? Dziwne, sa ogolnodostepne dla znajomych

Też nie widać, rano próbowałam

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47490812]Zabiegana mama

Aby nadążyć za dzieckiem

Ja chcę klasowego, ale przykładowo - nie może to być "dzieciaki pierwszaki" czy też po prostu "blog klasy 1 a" bo na 3 lata ma być
[/QUOTE]
Super tytuły

Napisane przez mala_19kw

Little-co do inhalatora to... Ja mam Ghibli. Mały nam zachorował poważniej jak miał 3 miesiące,wtedy dostał antybiotyk i inne lekarstwa i wtedy też kupiliśmy inhalator,był niezbędny. Od tamtej pory nie był leczony lekami(ew. raz jakiś syrop na kaszel ale nie jestem tego pewna na stówe) tylko inhalator odwalał i odwala całą robotę. Jak tylko widzę że coś zaczyna się dziać wdychamy zwykłą sól fizjologiczną która kosztuje grosze i choroba nie zdąży się nawet rozwinąć. Czasami profilaktycznie go oczyszczam i odpukać dziecko mi nie choruje. Myślę że to najlepiej zainwestowane pieniądze jakie do tej pory ulokowałam. Wtedy nie zastanawiałam się za ile,jaki,o jakiej mocy tylko wzięłam jaki mieli w aptece. Dla nas liczył sie czas,ale Ty możesz poszukać/poszperać dokładniej w internecie i kupić coś dobrego i nie koniecznie drogiego. Nie pamiętam już czym należy się kierować ale kiedyś chyba Ninagg podawała link na co zwracać uwagę przy zakupie.
Co do silnego kataru, pomagać pomaga napewno ale nie eliminuje go od razu. Dziecko lepiej oddycha. Ma udrożnione drogi oddechowe ale to nie zmienia faktu że ten katar i tak zalega. To akurat uporczywe dziadostwo(katar ) które po prostu musi zejść z zatok/nosa i tu nie ma mocnych. Ale inhalator w połączeniu z katarkiem sprawiają że dziecko się nie męczy. No i po kilku dniach oczyszczania (ja stosuje maskę na nos i buźke) wszystko odpuszcza. Tyle ode mnie

Warto mieć do inhalatora i maseczkę i taki smoczek, bo czasem takiemu maluchowi łatwiej przez ten smoczek zrobić inhalacje. My mamy też, używaliśmy raz przy oskrzelach a tak to nie choruje.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47491911]Mała, BARDZO cię przepraszam, naprawdę nie widziałam, ja z doskoku czytam, na kompie siedzę ale ciągle do pracy piszę :/

Nie, raczej nie, zapewne zacznie łazić do tyłu później, nic mi nie wiadomo by to jakieś schorzenie było

A wcześniejsze pytanie???[/QUOTE]
Szajka to ja swoje powtórze
Oliwka ma takie kropki/wysypkę na nogach, troszkę na brzuszku i kilka kropek w zgięciach łokci. Sąsiadka i moja mama stwierdziły że to ze słońca bo jak nie posmarowana wyjdzie to się to nasila, ja się przestraszyłam że to moze jakaś alergia i odstawiłam mleko kupne, albo jeszcze przyszło mi do głowy ze to z piaskownicy, bo tarza sie w tym piachu i moze jakieś podrażnienie.
Ale .... schodzi jej skóra z dłoni i ostatnio w jakieś dyskusji trzy mamy pisały że ich dzieci przeszły szkarlatynę na tyle bezobjawowo że nawet pediatra nie rozpoznał i dopiero po kilku tyg zaczęła dzieciom schodzić skóra z dłoni i po tym się zorientowali że to szkarlatyna była.
Wiecie jak to teraz jest,czasem gorączka, czasem katar ale większość na zeby zwalam. Ide w tym tyg do pediatry ale moja to zacofana strasznie i niechętna i nie chcę z tą szkarlatyną tak wyskoczyć.

[neti1]

Hejka.....

Napisane przez elllmi

fantastyczna Hania ale Ci piękne te zdjęcia wychodzą

jakie to jest to rosnące łóżko?

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

dzisiaj w biedronie DADY - 2 paczki za 50zł

Jakoś te łóżka co pokazalyscie -owszem fajne. Ale mam wrażenie ze jeszcze nie na teraz. Ja się boję mlodemu wyjść te dwa szczeblelki do wyłażenia a co dopiero żeby wogole nie miał ochrony z boku. On się tak nie raz rzuca po łóżku. Tez szukam jakiegoś łóżka bo my jeden pokój mamy a wciąż nie wiem jakie byłoby najlepsze..


DADA tylko wczoraj po 50zł?

Napisane przez LadyWhisper

.....

Aaaaa mialam sie was poradzic, chce zalozyc bloga biegowego (coz..... No oplacac mi sie bedzie ) no i mysle nad jakas taka w miare nazwa..... Co myslicie o "mama w trampkach"?

przyszło mi na myśl- "zabiegana mama" ale chyba Szajka juz tak napisała.

Napisane przez meneq

Czesc!
bokeh my mamy te: http://www.smyk.com/lego-duplo-kreat...y-dla-dzieci-p
I jeszcze zestaw z figurka pandy i jej opiekuna. Piknik jest podobno w drodze.
Dlaczego zdjec nie widzicie, to nie mam pojecia, one tam sa ;-)

Ja już wczoraj sprawdzałam i tez nie widzę. Może podlinkuj.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[s i l v e r]

Napisane przez Ultra81

Cześć dziewczyny!
Podczytuję sumiennie, ale jakoś nie mam weny na pisanie, więc posiedzę sobie dalej w ukryciu

Bokeh,my nie mamy klocków duplo

Sylwietta, trzymam kciuki, aby się ułożyło wszystko. I oby to była poprawa na stałe nigdy nie wiadomo co takiemu może znów strzelić do "łeba"

Lady, też jestem za nazwą "mama w biegu"

meneq, ja też nie widzę zdj na fb

[marsi11]

Byłyście w klubie?

[neti1]

Napisane przez s i l v e r

Dzień Dobry

U nas jedna pobudka o 3.30. Musiałam ją położyć do nas, napiła się herbatki i spała do 7.00.

Dziś Daria będzie z teściową tyle razy Daria już z nią była, a ciągle jest ryk nie chce z nią zostawać i chyba się to nie zmieni.... A mnie aż serce boli

No i znów czika od rana nie macie już dosyć tej pogody?

Mogłoby być juz chłodniej bo w dzień ciężko mu ćwiczyć
Ale nie narzekam bo wolę tak niż jak leje wciąż.

Kochana napisze Ci na pw.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aga8484]

Napisane przez s i l v e r

Dzień Dobry

U nas jedna pobudka o 3.30. Musiałam ją położyć do nas, napiła się herbatki i spała do 7.00.

Dziś Daria będzie z teściową tyle razy Daria już z nią była, a ciągle jest ryk nie chce z nią zostawać i chyba się to nie zmieni.... A mnie aż serce boli

No i znów czika od rana nie macie już dosyć tej pogody?

Już kilka razy miałam się pytać i ciągle zapominam.
Jak sobie radzicie jak idziecie do pracy , Daria chętnie zostaje z dziadkami???
Tzn. teraz już przeczytałam że z teściową nie








Dziewczyny ja nie wiem czy dobrze robimy odnośnie "buntu " dziecka. Choć u nas nie ma tego w takim stopniu.
Zuzka jest w miarę grzecznym dzieckiem. Ale jeśli marudzi bez powodu, piszczy czy krzyczy to my jeśli tłumaczenie nic nie daje , podniesionym ( ale to nie krzyk) , stanowczym głosem prosimy by tak nie robiła bo nie ma powodu. Ona wtedy robi smutną minkę, uspokaja się , za chwilę się uśmiecha i dalej się bawi.
Choć zdarza się i krzyknąć na Nią

[meneq]

Napisane przez neti1

Hejka.....


Jakoś te łóżka co pokazalyscie -owszem fajne. Ale mam wrażenie ze jeszcze nie na teraz. Ja się boję mlodemu wyjść te dwa szczeblelki do wyłażenia a co dopiero żeby wogole nie miał ochrony z boku. On się tak nie raz rzuca po łóżku. Tez szukam jakiegoś łóżka bo my jeden pokój mamy a wciąż nie wiem jakie byłoby najlepsze..


DADA tylko wczoraj po 50zł?



przyszło mi na myśl- "zabiegana mama" ale chyba Szajka juz tak napisała.



Ja już wczoraj sprawdzałam i tez nie widzę. Może podlinkuj.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak mam to zrobic? Fb tylko z aplikacji a i wizaz na telefonie tylko

[Delicjanka]

Hejos,
cos mi sie wizaz popsul;/;/
jestem tak niewyspana ze tragedios... bawiłam się w nocy w pogromce komara... jeden latał ciągle, ale chyba go zabiłam;> później jade na działke dalej ogarniać chaszcze..
A teraz czekam, az A. pójdzie spać a ja se pocwicze;p

[neti1]

Napisane przez meneq

Jak mam to zrobic? Fb tylko z aplikacji a i wizaz na telefonie tylko

Aaaaa. Myslalam ze na kompie siedzisz :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez Delicjanka

Hejos,
cos mi sie wizaz popsul;/;/
jestem tak niewyspana ze tragedios... bawiłam się w nocy w pogromce komara... jeden latał ciągle, ale chyba go zabiłam;> później jade na działke dalej ogarniać chaszcze..
A teraz czekam, az A. pójdzie spać a ja se pocwicze;p

To o której ona idzie spać?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Delicjanka]

Napisane przez neti1

Aaaaa. Myslalam ze na kompie siedzisz :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------



To o której ona idzie spać?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no drzemke zaraz bedzie miala ;p

[Debrah]

Cześć!
Mam na tablecie napisaną odpowiedź do Hje, zapomniałam wysłać, jak to jest u nas.

[Ifwka]

Napisane przez s i l v e r

Ja sobie ostatnio kupuję właśnie pieluchy w hebe. Bliżej mam niż do biedrony.

Fajen one bo ja nigdy nie miałam??

Napisane przez sylwietta1988

Co do :tatusia: to jak przyjechal pierwszy raz to mały go obchodził z troche daleka, ale oswoił sie po jakims kwadransie i sie bawili, przyjechał następnego dnia to juz widziałam zadowolenie u dziecka. A teraz uwaga- niedziela. Tatus było od 9,30 do 20. SZOK. Pojechał do koscioła ze mną i małym (odpust u nas był), potem cały dzien opiekował sie małym, chociaz z moim udziałem no bo jednak raz, ze dziecko jak traciło mnie z pola widzenia to był ryk MAMA, a dwa to tłumaczyc musiałam, bo jak o cos Bartulowi chodziło a on przeciez nie wie co znaczy dane słowo czy gest to byl dziki wrzask nerwicowy No ale usłyszałam, ze:
- mały jest rewelacyjny i wspaniale go wychowałam (jakbym nie wiedziała )
- po całym dniu naprawde nie ma czego zazdroscic bo pada sie na pysk (zadna mi nowina).
No i młody naprawde był zadowolony z jego obecnosci, wydaje mi sie ze na razie na zasadzie "nowa osoba do zabawy" ale juz w niedziele jak cos od niego chciał to mówił "taaata". Czyli chyba załapał.
Generalnie to dalej jestem w szoku, jakby zupełnie inna rzeczywistosc
Czujnosc zachowana, dystans ofkors tez, nie wiem w jakim kierunku to pojdzie ale mam nadzieje, ze tym razem tego nie s☠☠☠☠☠☠☠i, bo bym mu jaja urwała. Głownie ze wzgledu na dziecko, bo widze, ze zaczyna mu sprawiac radosc jak go widzi. Zapytany "kto u Ciebie był" odpowiada TATA a potem klepie sie w klate i brum brum.

Kurcze to nawet fajnie, tylko żeby znowu czegośnie odwalił głównie ze wzgledu na Małego bo teraz napewno już coś kuma. Powodzenia

Napisane przez bokeh

Jakie macie zestawy duplo ktore byscie polecily???

Ja na razie żadnych nie mam ale u bratowej dzieciaki mają i nalepsze są takie ze zwierzątkami i figurkami wtedy po budowie jeszcze zabawa

Napisane przez neti1

Jakoś te łóżka co pokazalyscie -owszem fajne. Ale mam wrażenie ze jeszcze nie na teraz. Ja się boję mlodemu wyjść te dwa szczeblelki do wyłażenia a co dopiero żeby wogole nie miał ochrony z boku. On się tak nie raz rzuca po łóżku. Tez szukam jakiegoś łóżka bo my jeden pokój mamy a wciąż nie wiem jakie byłoby najlepsze..

Ja na razie nie będę zmieniać łóżka bo mam takie 140x70, i jak już dziecko troszkę podrośnie to je zamienie na taki tapczanik, teraz jeszcze Oli weruje we wszystkie strony, nawet w poprzek i bałabyms ię że spadnie z takiego zwykłego.

Napisane przez marsi11

Byłyście w klubie?

GRATULACJE

Napisane przez Aga8484

Dziewczyny ja nie wiem czy dobrze robimy odnośnie "buntu " dziecka. Choć u nas nie ma tego w takim stopniu.
Zuzka jest w miarę grzecznym dzieckiem. Ale jeśli marudzi bez powodu, piszczy czy krzyczy to my jeśli tłumaczenie nic nie daje , podniesionym ( ale to nie krzyk) , stanowczym głosem prosimy by tak nie robiła bo nie ma powodu. Ona wtedy robi smutną minkę, uspokaja się , za chwilę się uśmiecha i dalej się bawi.
Choć zdarza się i krzyknąć na Nią

Staram się nie krzyczeć, ale głośniej, stanowczym głosem to już tak, np spacerujemy i jedzie samochód, ucze ją tak że za rękę ze mną schodzimy na pobocze, czasem śpmieje się i nie chce przyjść do mnie to wtedy głośniej powiem, i widze że teraz sama juz schodzi na pobocze jak widzi samochód, ale rękę jeszcze czasem wyrywa.

[LadyWhisper]

hejos!!!
właśnie wracam z klubu, jesioooo jak cudownie!!!


wiecie, wszyscy teraz przypuszczają atak, kiedy drugie kiedy drugie kiedy drugie..... japierdziu.... masakra jakaś, tym bardziej, że ostatnio t. się wygadałam, ze odstawiłam hormony (źle na mnie działały jednak, przytyłam cellulit zerowe libido no wiadomo) no i już się zaczęło a ja najbardziej byłam na drugie dziecko gotowa jakieś 3 miesiące po porodzie.... I w sumie to chyba prawda, im dalej od porodu tym mniej się chce.... Ja w tej chwili w ogóle sobie drugiego nie wyobrażam..... (ale ogółem marzy mi się trójka z tymże no, dopiero jak się wybudujemy)
Marsi, Ty pisałaś, że Wasz dom jest "gotowcem" prawda? Że w 2tyg postawiony? Mogłabyś coś więcej o tym napisać??? O ile to oczywiście nie problem

Zdecydowałam się jednak na zabieganamama, inne nazwy były zajęte a ja strasznie nie lubię myślników itd itd w nazwach blogów

zacznę pisać jak będę miała czad póki co dalej mi papeiry zalegają :/

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez bokeh

Jakie macie zestawy duplo ktore byscie polecily???

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Każde?
A poważnie - na teraz, gdy dziecko nie ma sprecyzowanych zainteresowań, to jakieś zwierzakowe, pociągowe:

http://www.smyk.com/lego-duplo-moj-p...y-dla-dzieci-p
http://www.smyk.com/lego-duplo-zielo...y-dla-dzieci-p płytka! droga, jak szlag, A. dostała na ur. od mojej koleżanki, ale przydaje się bardzo.
http://www.smyk.com/lego-duplo-pocia...y-dla-dzieci-p
http://www.smyk.com/lego-duplo-zwier...y-dla-dzieci-p
http://www.smyk.com/lego-duplo-w-sup...y-dla-dzieci-p autko! obie kochają
http://www.smyk.com/lego-duplo-polic...y-dla-dzieci-p ew. to, i motor i auto

http://www.smyk.com/lego-duplo-male-...y-dla-dzieci-p


a potem fajne są te księżniczkowe (A. dostała na BN mając 2,5 roku), te z Jake i piraci z Nibylandii - A. też uwielbiała, ale jakoś nie ma. Dom mamy, też fajny, taki:

http://allegro.pl/lego-duplo-10505-d...460911071.html skladkowy dostała na ostatnie BN, aczkolwiek fajniejsza wersja była stara:

http://allegro.pl/lego-duplo-ville-d...466081412.html ale tylko używki można

to mi sie też bardzo podoba:

http://allegro.pl/lego-duplo-10552-k...425480803.html

A teraz widzę, że seria zamkowa wyszła! super jest

Napisane przez fewcia

wiem że mam'urlop i że jest 5.30 i powinnam spać ale Blanca zarządziła inaczej.

Marsi Blance zdarzyło się Kilka razy wypluć pastę, patrzyła na nas i zrobiła to'samo, nie wiem czy świadomie.

Sylwietta z jednej strony dobrze że zachowujesz czujność, ale z drugiej to mam nadzieję że szanowny nic nie odstawi. Właśnie ze względu na Małego.

Szaja poważnie u Was do żłobka kupuje się artykuły papiernicze? U nas nie Wszystko zapewnia żłobek. Aaaa... Blanka biega do tylu, biega do przodu. Ja nie wiem skład bierze energię. Non stop w ruchu.

Lady mama w biegu fajnie!

Ellmi Fifek rozwalil system



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

znam to

Wiesz, to jest oddział żłobkowy w przedszkolu Agatki, państwowe to więc to, co płacimy to nie idzie na materiały plastyczne. Z tego, co pamiętam to w tym oddziale kupowałam tylko plastelinę, blok, klej, kredki świecowe i chyba nożyczki.

Napisane przez Ifwka

Szajka to ja swoje powtórze
Oliwka ma takie kropki/wysypkę na nogach, troszkę na brzuszku i kilka kropek w zgięciach łokci. Sąsiadka i moja mama stwierdziły że to ze słońca bo jak nie posmarowana wyjdzie to się to nasila, ja się przestraszyłam że to moze jakaś alergia i odstawiłam mleko kupne, albo jeszcze przyszło mi do głowy ze to z piaskownicy, bo tarza sie w tym piachu i moze jakieś podrażnienie.
Ale .... schodzi jej skóra z dłoni i ostatnio w jakieś dyskusji trzy mamy pisały że ich dzieci przeszły szkarlatynę na tyle bezobjawowo że nawet pediatra nie rozpoznał i dopiero po kilku tyg zaczęła dzieciom schodzić skóra z dłoni i po tym się zorientowali że to szkarlatyna była.
Wiecie jak to teraz jest,czasem gorączka, czasem katar ale większość na zeby zwalam. Ide w tym tyg do pediatry ale moja to zacofana strasznie i niechętna i nie chcę z tą szkarlatyną tak wyskoczyć.

ja bym szła, bo to faktycznie sz. może b yc, powiedz, że jako dziecko miałaś i skóra schodziła i dlatego się zastanawiasz

a pokażesz, jak ta skora schodzi? A. miala taką akcję kiedyś, z samych palców schodziła, 2 razy tak - i co? raz po plastelinie no name, mama jej moja kupiła nieświadomie jakąś chińszczyznę, drugi raz po czymś w piachu/w ziemi, bo na działce kopała - z miesiąc to leczyłam :/ skończyło się na maści ze sterydem, bo to ewidentnie uczulenie było kij wie na jaki syf.
Wypróbowałam z 5 różnych, bo lekarka nie chciała sterydu dawać, no ale jednak...

Napisane przez Delicjanka

Hejos,
cos mi sie wizaz popsul;/;/
jestem tak niewyspana ze tragedios... bawiłam się w nocy w pogromce komara... jeden latał ciągle, ale chyba go zabiłam;> później jade na działke dalej ogarniać chaszcze..
A teraz czekam, az A. pójdzie spać a ja se pocwicze;p

poganiaczka pisałam wam, jak P. chodził po domu pewny, że prąd buczy? a okazało się, że spodnie po ciemku rzucił na podłogę i upadły na muchę i to ona tak całą noc buczała

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Lady, na honorarium czekam...
Poka bloga!

[elllmi]

hej

Napisane przez Debrah

O rany! Chyba? Jako pierwsza z watku usłyszałaś takie słowa od dziecka. , chyba ze jednak Oliwa Black jeszcze mówiła.. cudne!

Napisane przez ezzo

ale Fifek jest rozgadany, ciekawe kiedy ja po raz pierwszy usłyszę takie wyznanie.

Napisane przez LadyWhisper

Elllmi, Fifi mnie powalil na kolana!!! Bosze, a ja marze tylko o zwyklym, stuprcentowym "mama"

nooo, cudne to było już kiedyś mówił słowo "koka", ale to raczej powtarzał po mnie, jak ja mu mówiłam, że kocham, ale teraz sam z siebie powiedział całym zdaniem; a wczoraj tak fajnie wymieniał kto kogo kocha: mama kocha Fifa, dziadzia kocha babusie, Ala kocha Ziuzie....

Napisane przez litllesweetangel

Mamy ktore posiadaja inhalatory/nebulizatory mozecie cos napisac na ten temat? Jak to dziala, czy pomaga przy katarze mocnym, jak dzieci reaguja I jakie macie

my mamy taki http://allegro.pl/inhalator-nebuliza...439317019.html ; przy katarze to pomoże o tyle, że lepiej się dziecku będzie oddychać pewnie, ale raczej go nie zlikwiduje; Filip na początku się bał, bo trochę buczy przy włączeniu i w ogóle nie pozwoliłs obie zbliżyć tej końcówki do buzi, a co dopiero maseczki; a wiadomo, że lepiej zadziała, jak się będzie prawidłowo wdychać; teraz już jest lepiej, sam sobie trzyma, ale jednak muszę się nieźle nakombinować żeby wytrzymał; zamiennie z maseczką używamy tej końcówki do buzi, bo mały sobie ją gryzie, a co ma wlecieć do buzi to wlatuje

Napisane przez marsi11

mój syneczek po raz kolejny zasygnalizowal mi że chce na nocniczek
ale sie jaram a on się jara,że zawartość wylewamy do wc i on spuszcza wode

no a do tego wogóle nie chce nosić pieluszki

super my dalej czekamy

Napisane przez hope01

kurde a ja mam problem z usypianiem Dawida. Tzn to wygląda tak, że się kładziemy razem i on w końcu zasypia ALE.Must have to moje włosy. Musi je miziać, ciągnąć, szarpać, mieć do zaśnięcia. Nie wiem jak go oduczyć.. Miśki nie pomagają

perukę mu daj

Napisane przez marsi11

dziewczyny pytanko czy Wasze dzieci potrafi wypluwać pastę do zębów?

tak ale po długich namowach, bo zdecydowanie bardziej woli połykać


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47490812]Zabiegana mama
[/QUOTE]

Lady, to jest fajne

[marsi11]

Debrah i Szaja mam pytanie bo temat niebawem będze na tapecie
podrzuccie coś mądrego nt jak przygotować nasze maluchy do przyjscia na świat rodzeństwa???
myslę,że wiele z nas ma ten dylemat co?
ja rozmawiam z synusiem, mowię kto tam jest i opowiadam jaki malutki jest człowiek w moim brzuszku, Leoś przyklada uszko do brzucha i robi puk puk
myślałam też o przygotowaninu albumu:
http://dziecisawazne.pl/jak-przygoto...o-porodu-mamy/

dziewczyny, liczę na Waszą pomoc i z góry dziękuję

[elllmi]

Napisane przez sylwietta1988

Czujnosc zachowana, dystans ofkors tez, nie wiem w jakim kierunku to pojdzie ale mam nadzieje, ze tym razem tego nie s☠☠☠☠☠☠☠i, bo bym mu jaja urwała. Głownie ze wzgledu na dziecko, bo widze, ze zaczyna mu sprawiac radosc jak go widzi. Zapytany "kto u Ciebie był" odpowiada TATA a potem klepie sie w klate i brum brum.

mam nadzieję, że nie wywinie żadnego numeru, bo Bartulo już się do niego przyzwyczaja a jeśli chodzi o Ciebie, to rozważasz w ogóle, że będziecie jeszcze razem, jak widzisz taką zmianę? jesli nie chcesz to nie odpowiadaj

Napisane przez s i l v e r

jejku ale słodko!

Napisane przez fewcia

Ellmi Fifek rozwalil system

Napisane przez Ultra81

Ellmi - Fifi mnie powalił na kolana

Napisane przez Ifwka

O nie mogę, ale słodko, ja się mama nie moge doczekac a tu takie wyznanie miłości

Napisane przez s i l v e r

No i znów czika od rana nie macie już dosyć tej pogody?

ja wolę tak, niż deszcz i 15 stopni w wakacje

Napisane przez neti1

DADA tylko wczoraj po 50zł?

do środy

Napisane przez Delicjanka

Hejos,
cos mi sie wizaz popsul;/;/

mi też się tak dziwnie wyświetlał, ale teraz już chyba ok jest

Napisane przez Ifwka

Fajen one bo ja nigdy nie miałam??

ale to też Dady są, bo hebe jest biedronkowe

[hope01]

Ale Młode dzisiaj nieznośne żre ręce po łokcie, dolne trójki się wyżynają. Wstaliśmy przed 6 oczywiście

Przed chwilą przyniósł nocnik, ściągnąl pampersa, usiadł na chwilę amen. Wstał i już szukał miejsca żeby na podłogę się zlać

Iwfka w Hebe Dady są te same Hebe i Biedronka to jeden właściciel, dlatego nie raz w Biedrze takie kosmetyki są fajne

[Ifwka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47494685]
ja bym szła, bo to faktycznie sz. może b yc, powiedz, że jako dziecko miałaś i skóra schodziła i dlatego się zastanawiasz

a pokażesz, jak ta skora schodzi? A. miala taką akcję kiedyś, z samych palców schodziła, 2 razy tak - i co? raz po plastelinie no name, mama jej moja kupiła nieświadomie jakąś chińszczyznę, drugi raz po czymś w piachu/w ziemi, bo na działce kopała - z miesiąc to leczyłam :/ skończyło się na maści ze sterydem, bo to ewidentnie uczulenie było kij wie na jaki syf.
Wypróbowałam z 5 różnych, bo lekarka nie chciała sterydu dawać, no ale jednak...

[/QUOTE]
Dzięki, zdj cięzko zrobić bo ona nawet nie chce pokazywać tych rączek, ale skóra jest taka sucha i widac białą granice gdzie juz zaeszła. Na razie smaruje emolientem, i wogóel do kąpania też kupiłam bo normalnie to po kapaniu takie straszniw idoczne te krostki były jakby podrażnione a wczoraj juz nawet ok.

Napisane przez marsi11

Debrah i Szaja mam pytanie bo temat niebawem będze na tapecie
podrzuccie coś mądrego nt jak przygotować nasze maluchy do przyjscia na świat rodzeństwa???
myslę,że wiele z nas ma ten dylemat co?
ja rozmawiam z synusiem, mowię kto tam jest i opowiadam jaki malutki jest człowiek w moim brzuszku, Leoś przyklada uszko do brzucha i robi puk puk
myślałam też o przygotowaninu albumu:
http://dziecisawazne.pl/jak-przygoto...o-porodu-mamy/

dziewczyny, liczę na Waszą pomoc i z góry dziękuję

Moja bratowa tłumaczyła że w brzuszku ma dzidzię, braciszka, że Lenka tez tgam mieskzała, itp.

Napisane przez elllmi

ale to też Dady są, bo hebe jest biedronkowe

Aaaaa, ale niedoinformowana jestem

[fewcia]

Silver ją ubóstwiam taka pogodę Mogłabym mieszkać w Egipcie

Wiecie, jak patrzę jak M. zajmuje się Mała, jaki mają świetny kontakt to mam łzy w oczach Widać że TŻ brakuje Blanki. A Ona odwzajemnia Mu ten wspólnie spędzony czas prezentując wszystkie umiejętności, że potrafi robić babki, chlapać woda, opowiadać wszystko, itp. Chciałabym aby tak było zawsze...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ezzo]

Dzień dobry,

Marsi gratulacje dla Leosia

Sylwietta szczerze Ci życzę, żeby tatuś się nawrócił i niech wam się stosunki poukładają, tak jak ty to sobie zaplanujesz.

Napisane przez meneq

Chyba popadasz ze skrajnosci w skrajnosc; jest jedna zlota zasada: wszystko jest dla ludzi tylko z umiarem. Ludzie jedzacy apap kilogramami na jednym koncu a z drugiej strony Ty negujaca szczepienia. Wiesz, dlaczego ludzie nie umieraja ze "starosci", bo to lezy w ramach naszego ukladu odpornosciowego, po prostu w pewnym momencie przestaje chronic organizm i pozwala mu zachorowac. Kiedys ludzie umierali przed tym momentem, badz krotko po. Poza tym nie ma wedlug mnie czegos takiego, jak umieranie ze "starosci". Zawsze jest jakas przyczyna, tylko w pewnym wieku pewne rzeczy powinny byc brane za normalne.

Meneq, wydaje mi się, że jednak to ty wyciągasz skrajne wnioski z moich wypowiedzi. Zapraszam do zapoznania się ze statystykami jak to jest z nadużywaniem suplementów czy innych środków bez recepty w Polsce. Co do mojej osoby, jestem przekonana, że ani w skrajności nie byłam ani w nią nie brnę. Co do szczepień, widzisz ja nie neguje szczepień całkowicie. Jednak swojego dziecka na tą chwile szczepić więcej nie zamierzam i uważam, że każdy ma prawo do podjęcia takiej czy innej decyzji. Według mnie ze szczepieniami to jest trochę tak jak z jazdą po pijaki, 90% pojedzie i ani sobie ani nikomu innemu krzywdy nie zrobi, 5% narazi siebie czy postronne osoby na lekkie obrażenia, powiedzmy, że kolejne 4% to wpadki ciężkie, a 1% -śmiertelne. Ja nie chcę grać zdrowiem swojego dziecka w taką ruletkę, skoro nikt mi nie może zagwarantować, że ominą nas wymienione w konkretnych szczepionkach skutki uboczne. W sumie chyba nie ma co dalej dyskutować na ten temat? Kazda z nas niezmiennie stoi na swoim stanwisku, niemniej lubię wymieniać z Tobą argumenty

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez fewcia

Silver ją ubóstwiam taka pogodę Mogłabym mieszkać w Egipcie

Wiecie, jak patrzę jak M. zajmuje się Mała, jaki mają świetny kontakt to mam łzy w oczach Widać że TŻ brakuje Blanki. A Ona odwzajemnia Mu ten wspólnie spędzony czas prezentując wszystkie umiejętności, że potrafi robić babki, chlapać woda, opowiadać wszystko, itp. Chciałabym aby tak było zawsze...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Fewciu, tworzycie piękną rodzinę

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Ultra współczuje odparzenia, ale to pewnie nic dziwnego, bo przy takiej czice pupka się szybko może zaparzyć, my ostatnio w ciągu dnia biegamy tylko w majtach, oczywiście muszą być w samochodziki, motory lub traktory, w przeciwnym razie nie da sobie ubrać ani majtek ani pampa

[charlizz]

Marsi, a może małe przekupstwo? może kupcie Leosiowi jakiś prezent i dostanie go od braciszka w dniu narodzin/powrotu ze szpitala? Pierwszy rowere,biegacz czy coś. żeby mu się przyjście nowego członka rodziny na świat kojarzyło z radością

Sent from my LG-E460 using Wizaz Forum mobile app