PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

[ania p]

Ja bym chciała kota strasznie ale dwoje dzieci plus kot to by mnie chyba do wariatkowa wywieźli ale może kiedyś Strasznie bym chciała rudzielca dachowego

[IlonaN2]

Witam Dziewczynki
Ja już na Uczelni pełna zapału do pracy. Tzn bardziej chcę zając czymś myśli bo @ dalej nie ma Wczoraj rano test negatywnie nie wiem może powinnam iść na bete? Zobaczymy co się rozwinie ...

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

A co do brudzenia dywanu to też mam wesołą historię. Mojej siostry córka jak była młodsza strasznie bała się much. Któregoś dnia moja siostra posadził aja na kibelku i zostawiała w łazience a ona zaczęła krzyczeć i biec po całym przedpokoju i pokoju bo zobaczyła muchę Tyle że w tym samym czasie robiłą qpkę wiec wiadomo co się stało hihihi

[kropka75]

Napisane przez ania p

Ja bym chciała kota strasznie ale dwoje dzieci plus kot to by mnie chyba do wariatkowa wywieźli ale może kiedyś Strasznie bym chciała rudzielca dachowego

U mnie będzie dziecko i dwa koty. Też pewnie dom wariatów.
Ale ja sobie jakoś nie wyobrażam domu bez zwierzaka...

Napisane przez IlonaN2

Witam Dziewczynki
Ja już na Uczelni pełna zapału do pracy. Tzn bardziej chcę zając czymś myśli bo @ dalej nie ma Wczoraj rano test negatywnie nie wiem może powinnam iść na bete?

ano właśnie... może być poszła?

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Napisane przez ania p

Kota na wakacje dostane od rodziców na przechowanie i chyba się zadomowi w łazience bo młody mu nie da spokoju on narazie nie wie że trzeba delikatnie ze zwierzakiem i strasznie chce dotykać . U mojej kolezanki otworzył sobie szafe i chciał kota wywlec z niej żeby go sobie zobaczyć na szczęście koty mądre stwory i od dzieci uciekają

Kot działa w trójwymiarze. Jak coś, zadomowi się na szafce. I raczej jest szybszy od dziecka, więc da sobie radę.

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Napisane przez anciaahk

Kociary poradźcie co robić.
Moja kotka Agrafka kolejny raz z rzędu po zrobieniu koo wyciąga ją z kuwety, rozwala po łazience. Nie wiem, czy ona ma za małą kuwetę, czy z czego to wynika. Nie wiem, czy robi to celowo, czy ta kupa wylatuje podczas zasypywania, bo zasypuje z dużym impetem i zawsze dzięki temu wiem, kiedy koo jest zrobione, przeważnie od razu idę wyrzucić do wc inaczej zasypywanie trwałoby z 20 minut. W sumie to chyba 3 dzień z rzędu, jak tak robi. Wczoraj w tej koo rozrzuconej po łazience wytarzał się Karmel (mój psiak), zanim się zdążyłam ruszyć. Dzisiaj z kolei rozdeptała ją Agrafka i rozniosła po chałupie, pomijam, że miała ją na łapach i musiałam ją kąpać, lament przy tym urządziła taki, jakby ją mordowali.
Może jej za dużo jeść daję, bo ostatnio koo jest luźniejsze? Może kuweta zła, może żwirek... Nie wiem, poradźcie proszę, bo jestem tym załamana. Myślałam, że raz dwa to przypadek, ale teraz kolejny dzień to naprawdę jest dziwne.

Jeśli kupa jest luźna, trzeba coś zrobić z dietą. Kocie kupsko ma mieć kształt kiełbaski i jest zwarte.

Zmieniałaś coś, miejsce u stawienia kuwety, żwirek?

Ja też mam kota koparkę. Odkąd mam kuwetą mega dużą, rzadziej znajduję kupala poza nią. I zwykle wynosi jakąś kulkę na futrze - przyczepia się po prostu. Tyle że to są suche balaski i po prostu sobie leżą gdzieś na szlaku...

[anciaahk]

Napisane przez ania p

Ja bym chciała kota strasznie ale dwoje dzieci plus kot to by mnie chyba do wariatkowa wywieźli ale może kiedyś Strasznie bym chciała rudzielca dachowego

Aniu ja mam kota i psa, oba zwierzaki adoptowane, z różnych końców Polski. Psiak po śmierci mojej suni w lutym zeszłego roku (jedyna identyczna kopia suni, jaką znalazłam), kotkę mam od chyba 2 miesięcy. Nie wyobrażam sobie swoich dzieci bez wychowania wśród zwierzaków. Wg mnie takie dziecko uczone stosunku do zwierząt nabiera też innego szacunku do ludzi.
Mam znajomą z 2 dzieci, pierwsze dziecko wychowało się pod miastem, na wsi, ze zwierzętami - zero alergii, jak urodziło się kolejne, to od razu adoptowała psiaka ze schroniska, wg niej to najlepsze lekarstwo na alergię - kontakt dziecka od początku ze zwierzakiem. I nie są to psy domowe, tylko podwórkowe, pod tym kątem ma teorię, że nie możne mieć zbyt sterylnych warunków. Nie wiem, ile w tym prawdy, ale u niej się sprawdza.

Napisane przez IlonaN2

Witam Dziewczynki
Ja już na Uczelni pełna zapału do pracy. Tzn bardziej chcę zając czymś myśli bo @ dalej nie ma Wczoraj rano test negatywnie nie wiem może powinnam iść na bete? Zobaczymy co się rozwinie ...

Rozwinie albo i nie
.
Beta to dobry pomysł. Ile dni trwa u Ciebie cykl, który to dc?

Napisane przez kropka75

Jeśli kupa jest luźna, trzeba coś zrobić z dietą. Kocie kupsko ma mieć kształt kiełbaski i jest zwarte.

Zmieniałaś coś, miejsce u stawienia kuwety, żwirek?

Ja też mam kota koparkę. Odkąd mam kuwetą mega dużą, rzadziej znajduję kupala poza nią. I zwykle wynosi jakąś kulkę na futrze - przyczepia się po prostu. Tyle że to są suche balaski i po prostu sobie leżą gdzieś na szlaku...

Dieta jest non stop taka sama, suche purina pro plan i profilum, wczoraj kupiłam royala, bo nic innego nie mogłam dostać.
Z mokrych je raz dziennie karmę z Rosmana (poleconą mi na dogomanii). Podejrzewam, że wczoraj mogła podjeść jedzenie psa, któremu podaję z oliwą. Dzisiaj koo już była w porządku.
Kuweta stoi w tym samym miejscu, od kiedy kicia jest u nas. Żwirek zmieniłam jej z 3 tygodnie temu. Kuweta jest 43 cm, więc może faktycznie za mała??

[IlonaN2]

Napisane przez anciaahk

Rozwinie albo i nie
.
Beta to dobry pomysł. Ile dni trwa u Ciebie cykl, który to dc?

Zawsze trwa 30dni dziś jest 35dc . Nigdy nie spóźniał mi sie okres i dlatego mnie tak o dziwi zawsze miałam regularny okres jak w zegarku..

Dziewczyny a betę trzeba ronić na czczo?

[anciaahk]

W tym cyklu brałaś leki?

[IlonaN2]

Brałam Clo tak jak w poprzednich 2 cyklach i Żel Estreva . Dlatego tak ze wszystkich zwlekam bo obawiam sie że to przez nie

[kropka75]

Napisane przez anciaahk

Dieta jest non stop taka sama, suche purina pro plan i profilum, wczoraj kupiłam royala, bo nic innego nie mogłam dostać.
Z mokrych je raz dziennie karmę z Rosmana (poleconą mi na dogomanii). Podejrzewam, że wczoraj mogła podjeść jedzenie psa, któremu podaję z oliwą. Dzisiaj koo już była w porządku.
Kuweta stoi w tym samym miejscu, od kiedy kicia jest u nas. Żwirek zmieniłam jej z 3 tygodnie temu. Kuweta jest 43 cm, więc może faktycznie za mała??

Na dogo polecili Ci karmę dla kota? Czy psią? Bo tak trochę nie zrozumiałam.

A może faktycznie podżarła od psa. Oliwa rozluźnia kupala. Kto ją tam wie.
Ja mam kuwetę długą na 66cm, szeroką na 50 i wysoką na 46cm. To jest naprawdę duuża rzecz.
Ale z mniejszą miałam problem, żwir latał po całej chacie, bo mój kot kupsko zakopuje, odkopuje, zakopuje i tak parę razy... po prostu kopie aż mu się znudzi.

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

Napisane przez IlonaN2

Dziewczyny a betę trzeba ronić na czczo?

Nie ma potrzeby.

[IlonaN2]

To może sie zbiorę zaraz Diagnostykę mam nie daleko Jej jak ja się boję

[Konczita]

dzien dobry jak tamNowy Roczek dziewczynki ???
u mnie zapowiada się bardzo dobrze hyhy może nie pod wszystkimi względami ale to czas pokaże )
musze się Wam pochwalić że w zabieganym moim świecie nastąpiła wielka zmiana - zmieniło się moje stanowisko w pracy i cholernieeeee się ciesze TZ troszke mniej ale mowi ze jezeli mam szanse to musze z niej skorzystać .... teraz będziemy w rozjazdach ale myślę że mała zmiana nam nie zaszkodzi
a sylwester był także rewelacyjny, w gronie przyjaciół

Napisane przez CzarnyElf

Dziewczyny-niestety okazalo sie ze moja historia ktora tu wczesniej opisalam nie ma dobrego zakonczenia.Dzisiaj na usg okazalo sie ze serduszko nie bije...
Mam czekac na poronienie...

CzarnyElf bardzo mi przykro ...

Napisane przez anciaahk

A my byliśmy na imprezie na 500 osób . Trochę tańców, dużo jedzenia, fajna muzyka. Ale jakoś nie wytańczyłam się za bardzo.

wow to musiała być impreza

Napisane przez malami82

Cześć dziewczyny ... Nie wiem czy jeszcze mnie pamiętacie, bo troszkę mnie nie było ... Odpoczywam od wszystkiego - mierzenia tempki, sprawdzania śluzu i szyjki, forum ...
U mnie bez zmian, no oprócz tego, że cykl wydłużył się niemiłosiernie. W tym cyklu brałam lamette, ale do 18dc jajeczka nie pękły ... Miałam czekać do 30dc i jak nic nie będzie rozpocząć branie duphastonu przez 5 dni ... Niestety i to nie przyniosło skutku ... Robiłam test po kilku dniach od przerwania brania i jedna krecha ... Teraz biorę"dowcipną" luteinę (jeszcze 4 dni) no i zobaczymy ... Ciąży nie biorę pod uwagę - zero jakichkolwiek objawów ....

Aha - wszystkiego naj naj naj z okazji Nowego Roku!!! I niech spełnią się nasze marzenia!!!!

malami uda się zobaczysz

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Kapuściane Pole

aaniutek(Ania, 30 lat) ~~~~~~~~~~~@ 29.08 Warszawa
agabil1 (Agnieszka, 33lata)~~~~~~~ @ 06.12 Łódź starania zawieszone
asia_stan (Asia, 36 lat)~~~~~~~~~~ @ 20.05 lubuskie
Coralady (Nela28lat) ~~~~~~~~~~~ @ 26.12 Malopolska
Dra (Daria, 23 lata)~~~~~~~~~~~~~ @ 10.12Wlkp
edzia (Edyta 31lat)~~~~~~~~~~~~~~ @ 27.11 Kraków-Roma
Falbala (Basia 26 lat)~~~~~~~~~~~~ @29.07
golgie ( 29 lat)~~~~~~~~~~~~ @11.11 Wrocław
gragu (Grażyna, 29 lat) ~~~~~~~~~~ @ 01.03
IlonaN2 (Ilona, 27 lat) ~~~~~~~~~~~ @ 01.12 Kraków
Jagda26 (Jagoda 26 lat)~~~~~~~~~~ @ 24.02
Jagooda_ (Ania, 26 lat)~~~~~~~~~@ 12.12
KBKatarynka (Kasia 25lata)~~~~~~~@ 26.07
Kasia23 (Kasia, 30 lat)~~~~~~~~~~~~@ 02.10 Świnoujście
ka_ro_li_na (Karolina 24lata)~~~~~~@05.10
Konczita ( Dorota, 25 lata)~~~~~~~~ @ 20.12 Śląsk
Malami82 (Agnieszka 28 lat)~~~~~~~@ 14.11
Melisanka (Ania, 23 lata)~~~~~~~~~ @ 31.01 Königsbach starania zawieszone
Migavka (Joanna, 29 lat)~~~~~~~~~~@ 29.03 mazowsze
Pomidora (Kasia, 26 lat)~~~~~~~~~~ @ 01.12
stokrotka_to_ja (Justyna, 25 lat)~~~@ 27.09
Stokrotka81(Justyna, 28 lat)~~~~~~@ 11.12 Lubelskie

Są dwie kreski II... obecnie: 9

Pomaranczka (Gosia, 27lat) t.p. 04.02.2010r ??? lub ???
Rybka82 (Iza, 27lat) t.p. 25.03.2010r ??? i ???
Madziwnia (Magda, 25lat) t.p. 27.03.2010 ??? lub ???
ania p (Anna, 27 lat) t.p. 15.04.2010r ??? lub ???
Dafreen (Anna, 33lata) t.p. 04.05.2010r. ??? lub ???
Olivka (Aneta, 25lat) t.p. 10.05.2010r. ??? lub ???
Kropka75 (Sylwia, 34lata) t.p. 18.05.2010r Natalia lub Daniel
velluto (Agnieszka, 30lat) t.p. 30.05.2010r ??? lub ???
Darianna25 (Daria, 31lat) t.p. 20.06.2010r ??? lub Mateuszek

[anciaahk]

Napisane przez IlonaN2

Brałam Clo tak jak w poprzednich 2 cyklach i Żel Estreva . Dlatego tak ze wszystkich zwlekam bo obawiam sie że to przez nie

Chyba Clo nie powinno wydłużać cyklu, więc faktycznie dziwna sprawa. O żelu nie słyszałam.

Napisane przez kropka75

Na dogo polecili Ci karmę dla kota? Czy psią? Bo tak trochę nie zrozumiałam.

A może faktycznie podżarła od psa. Oliwa rozluźnia kupala. Kto ją tam wie.
Ja mam kuwetę długą na 66cm, szeroką na 50 i wysoką na 46cm. To jest naprawdę duuża rzecz.
Ale z mniejszą miałam problem, żwir latał po całej chacie, bo mój kot kupsko zakopuje, odkopuje, zakopuje i tak parę razy... po prostu kopie aż mu się znudzi.

Wiesz mnie nie martwi to, że że koopa była luźna, bo dzisiaj jest ok. Bardziej mnie martwi rozrzucanie koopy po mieszkaniu, usmarowanie nią ścian w łazience itp. Nie wiem, czy właśnie kuweta jest tego przyczyną?? Spróbuję kupić większą, Twoja to faktycznie gigant. Ale martwię się, że przyczyna może być inna, nie znam się na tym

A karmę polecili dla kota na dogo, bo kot jest z dogo.

[kropka75]

Napisane przez anciaahk

Wiesz mnie nie martwi to, że że koopa była luźna, bo dzisiaj jest ok. Bardziej mnie martwi rozrzucanie koopy po mieszkaniu, usmarowanie nią ścian w łazience itp. Nie wiem, czy właśnie kuweta jest tego przyczyną?? Spróbuję kupić większą, Twoja to faktycznie gigant. Ale martwię się, że przyczyna może być inna, nie znam się na tym

Wiesz... kot w ramach demonstracji czegoś kupa poza kuwetą. Po prostu. Najchętniej na miejsca dość nieciekawe, np. do łóżka.
Nie zadaje sobie trudu kupkania do środka i wyrzucania na zewnątrz, bo coś mu nie gra tak behawioralnie...
Więc ja obstawiam mało żwirku albo małą przestrzeń. I wykopywanie bo śmierdzi, albo wykopywanie z przypadku.

[anciaahk]

To może i jedno i drugie, bo żwirku wsypałam ciut mniej, bo jak wsypywałam sporo, to automatycznie połowę rozsypywała po łazience. Teraz pewnie nie mogąc zakopać, porozrzucała. Chociaż na opakowaniu jest napisane, by grubość warstwy była na poziomie 3 cm, i było tego raczej więcej niż mniej.
Dzięki Kropka .

[kropka75]

Napisane przez anciaahk

To może i jedno i drugie, bo żwirku wsypałam ciut mniej, bo jak wsypywałam sporo, to automatycznie połowę rozsypywała po łazience. Teraz pewnie nie mogąc zakopać, porozrzucała. Chociaż na opakowaniu jest napisane, by grubość warstwy była na poziomie 3 cm, i było tego raczej więcej niż mniej.
Dzięki Kropka .

No wiesz... kot składa się z materii, antymateii i fanaberii.
Mój absolutnie nie akceptuje przepisowych ilości żwiru. Musi być min. 5cm i koniec. Inaczej kopie tak że drapie po dnie. I robi z całości żwiru jedną wielką kupę, a reszta kuwety jest pusta.

Koty nie są przepisowe.

[anciaahk]

Kropko to moja Agrafka w 95% to fanaberia . Ona nawet jak je, to nie je z miski, tylko nabiera jedzenie łapką, następnie nią potrząsa, jedzenie jest wszędzie i dopiero je zlizuje. Tak samo je mokre jak i suche. Nie wiem, chyba tak jej lepiej smakuje.

[kropka75]

Napisane przez anciaahk

Kropko to moja Agrafka w 95% to fanaberia . Ona nawet jak je, to nie je z miski, tylko nabiera jedzenie łapką, następnie nią potrząsa, jedzenie jest wszędzie i dopiero je zlizuje. Tak samo je mokre jak i suche. Nie wiem, chyba tak jej lepiej smakuje.

No to widzisz. Masz 100% kota w kocie.

A nie dawałaś jej wcześniej z ręki albo na podłodze?

Moja też długo jadła z podłogi. Mokre to jeszcze spokojnie, ale suche absolutnie nie z miski. Wygrzebywała na podłogę i z niej zjadała. Ale to była moja wina bo nie chciała jeść kiedyś i chodziłam za nią z chrupkami i na podłodze kładłam, żeby skubnęła choć parę.

[anciaahk]

Nie, od razu w misce. Ale nie wiem jak jadła wcześniej, jest przygarniętą kotką przez pewną wetkę, bezdomną, wetka ją trzymała u siebie w domu, raczej jej z ręki nie karmiła.
Jedzenie takie dziwne, robienie burzy w kuwecie i bieganie w ekspresowym tempie między pomieszczeniami z jednoczesnym zaliczaniem toru przeszkód typu fotel, stół, deska do prasowania itp. A poza tym to przegrzeczny kociak .

[IlonaN2]

Byłam na becie po 15 mam odebrać wyniki.. Jej jak ja się boję choć z moim szczęściem do 15 pewnie @ przyjdzie

[anciaahk]

Ilonka - wiesz, że nastawienie podobno najważniejsze? I pozytywne myślenie kreuje rzeczywistość .
!!!!!!!!!!

[IlonaN2]

Ok Anciak od tek pory wierze w to że odbiorę wyniki mówiące o Tym że jestem w Ciąży

[anciaahk]

I tak trzymać kochana !

[Konczita]

Napisane przez IlonaN2

Byłam na becie po 15 mam odebrać wyniki.. Jej jak ja się boję choć z moim szczęściem do 15 pewnie @ przyjdzie

[kropka75]

Napisane przez anciaahk

... i bieganie w ekspresowym tempie między pomieszczeniami z jednoczesnym zaliczaniem toru przeszkód typu fotel, stół, deska do prasowania itp.

To akurat zupełna norma. Tzw. kocia głupawka.

Napisane przez IlonaN2

Byłam na becie po 15 mam odebrać wyniki.. Jej jak ja się boję choć z moim szczęściem do 15 pewnie @ przyjdzie

To ja potrzymam żeby jednak nie przyszła. I za wysoki wynik.

[Nika1980]

Ilonko!

kciuki już puchną ale nadal TRZYMAM!!!!!!!!!!!!!

[araczki]

Ilona, to i ja sie dorzuce z kciukami

[coralady]

Ilonko ja takze trzymam kciuki:kc iuki:!!!Żeby grudzien był jednak magiczny!!!

[ania p]

Napisane przez kropka75

U mnie będzie dziecko i dwa koty. Też pewnie dom wariatów.
Ale ja sobie jakoś nie wyobrażam domu bez zwierzaka...

Ja bym chciała stwora ale potrafi mnie nie być w domu od 7 rano do 20stej wieczorem i szkoda by mi było takiego pieska z którym by nie miał kto wyjść kotka zresztą tez . Więc tylko dlatego w tej chwili nie mam nic . Jak młody bardziej będzie trybiący kupie jakies małe futrzaste coś typu świnka morska , albo szczurek . Na poczatek musi mu styknąć . Ja zawsze w domu miałam koty a potem właśnie fotrzaste stworki bo małe mieszkanko mieliśmy ale coś tam zawsze było

Napisane przez IlonaN2

To może sie zbiorę zaraz Diagnostykę mam nie daleko Jej jak ja się boję

Trzymam kciuki

[IlonaN2]

Ale jesteście Kochane Laseczki Odezwę się wieczorkiem jak odbiorę wyniki

[ukrycior]

O matko... chyba umrę do 15... Ilonko...

[pomarnczka]

IlonaN2 - ja razem z niunią w brzuszku też kciuki 3mam..

Koty to temat rzeka.. mój z atrakcji jakie mi serwuje to kłopoty z celnością w kuwecie.. po prostu czasem zapomina sobie przysiąść i szafa lub podłoga osikana.. muszę mu zapodać jakąś wyższą kuwetę.. a poza tym to jak to kot, głupawkę choć raz dziennie łapie, całą rodzinę sobie wychował i wie jak z kim postępować.. ciekawe jak będzie się układała współpraca jak będzie niunia..

a co do mojego brzucholka to "nie dziękuję" za komplementy