|
|||||||
| Notka |
|
| Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3901 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 098
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Beata ja mam własnie wyżerkę marchewkową i kawę z mlekiem do tego
![]() a wiecie co, wyczytałam że kawa z mlekiem ma niewiele kalorii na 100 ml. z kolei jak dowiedzialam sie ile ma inka z mlekiem to sie za głowe złapalam i od razu z szafki wyrzucilam choc piłam kilka razy dziennie ale krótko bo niecały tydzien tak piłam tylko.
|
|
|
|
#3902 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
|
|
|
#3903 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 098
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
) po macoszemu potraktowałam nieco tą lewatywę, bo aż tyle to ze mnie nie zeszło, żeby nie wiadomo jak z wagi spadać. No chyba, że faktycznie nie miałam wiele w tych jelitach tego paskudztwa, nie wiem. Za jakiś czas powtórzę zabieg i zobaczymy, ale jutro się z rańca zważę i Wam powiem wyniki Wiesz co, pierwsze chwile po wypróżnieniu były takie średnie do zniesienia, dziwnie się czułam, jakoś strasznie zimno mi było i mnie telepało bardzo, ale wypiłam ciepłą herbatę i wyczytałam, żeby florę bakteryjną uzupełnić, to sobie będę kilka dni Linex Forte brać, to będzie w porządku pewnie. Szklanka inki z mlekiem ma 342 kcal, białka bardzo malutko, ledwie 4 g, a węgli ma 78 g! Jak to przeczytałam to z mety inka poszła do szafy głęboko. Masakra, co nie? Kawa zbożowa ma malutko kalorii, ale taka bez mleka. |
|
|
|
|
#3904 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
![]() hahahaha ![]() ---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ---------- Niestety, nie mam studiów tylko kursy. Na moje oko, na odległość i po takim opisie spodziewałabym się albo przesunięcia krążka i/lub nacisku na nerw, naciągnięcia któregoś ze ścięgien/więzadeł.. no nie wiem. oszczędzaj się trochę teraz, możesz sobie delikatnie masować (choć sama wiem, jak wygodnie masuje się kręgosłup sobie samej :P) i jak nie przejdzie za parę dni to pewnie warto, by to lekarz obejrzał.Monia - widziałam, że pisałaś dalej o lewatywie, doczytam później, bo niedługo laska na masaż przyjeżdża i muszę chatę sprzątnąć...
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
|
|
|
|
#3905 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
Ja juz po kolacji, wrocilam do domu niedawno, bylam u chrzesniaka K. Pogoda sie cos psuje, a na rano umowiona jestem na jogging ![]() ---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ---------- Cytat:
Zdaj relacje jutro jak sie czujesz po tej lewatywie
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
||
|
|
|
#3906 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 098
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
Piję na siłę i to duszkiem No ale skoro inka to zło, to oczywiście wykluczamy Zważę się jutro i napiszę Wam czy waga jakoś specjalnie spadła czy nie Teraz czuję się tak lekko ![]() No i melduję dzień dietetyczny I dwie kromki orkiszowego z szynką, pomidorem i ogórem II kubeczek czerwonych porzeczek III rosołek z makaronem pełnoziarnistym IV marchewka i kawa z mlekiem V wpadła dodatkowa marchewka przed wyjazdem na spotkanie VI pół cyca kurzego w ziołach prowansalskich smażonego na pół łyżki oliwy, pomidor cały i marchewka. Na dziś koniec.
Edytowane przez ogolnie Czas edycji: 2013-06-29 o 21:03 |
|
|
|
|
#3907 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 438
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Byłam na rowerze dzisiaj, bo pogoda sprzyjała
Dzień dietowo dobrze, więc uważam go za udany. Miłego wieczoru!
__________________
?
|
|
|
|
#3908 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 098
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
A tak w ogóle macie takie coś czasem, takie "uczucie", że wydarzy się coś niemiłego w Waszym życiu lub złego?
Kurcze, ja mam takie "uczucie" od rana i nie jest to przyjemne Co gorsze, TŻ czuje się tak samo...Wczoraj spędziliśmy cudowny wieczór, a dziś jakoś tak..."dziwnie" się porobiło Nie rozumiem tego w ogóle...Przecież jeśli by mu nie zależało na mnie to by nie spotykał się ze mną, prawda? To by nie planował kolejnych spotkań. Powiedzcie o co chodzi...Ech, niby dobrze jest, czuję się chwilami mega szczęśliwa, a są niekiedy takie dni jak dziś, że czuję, że nie będzie dobrze i prędzej czy później zostanę sama i znowu będę płakała A wiem, że gdyby coś...to będę płakała...Masakra. Dobra, marudzę, późno jest, ja niewyspana jestem i w ogóle bredzę.
|
|
|
|
#3909 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
MONIKA!!! Co Ty opowiadasz, dementuj szybciutko te rewelacje z inką, bo dziewczyny będą traumę przeżywać
![]() Inka ma 342kcal, owszem, ale w 100g! SUCHEGO PRODUKTU! Zgodnie z info na pudełku - 200ml wody + 4g inki to 14kcal, jeśli zamiast części wody dodasz mleko - załóżmy 100ml 2% mleka - wyjdzie łącznie 65kcal - zakładamy, że pijemy bez cukru. Co do lewatywy, to ja nie jestem jakąś weteranką, robiłam kilka razy do tej pory, na początku 1-2 wlewy, nie więcej, ostatnim razem się zawzięłam i zrobiłam tych wlewów chyba ze 3 czy 4, bo chciałam właśnie doprowadzić do usunięcia kamieni kałowych (być może to te kulki, o których piszesz), ale nic takiego nie uświadczyłam... więc albo mam tak czyste jelita (w co wątpię ) albo tak zanieczyszczone, że nic się nie odkleja Też zawsze się czuję "dziwnie", ale dobrze, "inaczej", to fajnie na psychikę działa. Wyobrażam sobie moje czyściutkie wnętrze i jest mi tak jakoś spokojnie ![]() Robiłaś czystą wodą? Możesz sobie robić roztwór z sokiem z cytryny, chyba 1 łyżka na 0,5l, jakoś tak. Ja robię na oko. Cytryna jakoby dodatkowo oczyszcza, goi stany zapalne, takie cuda. Są jeszcze wlewy ziołowe, ale nie wiem z jakich ziół, nie zagłębiałam się. Albo wlewy z uryny, ale to już chyba dla hardkorowców
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
|
|
|
#3910 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 098
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
No ale może fakt, może niewiarygodny był ten tekst Ja robiłam czystą wodą, żadnych "udziwnień" póki co nie próbowałam Wątpię, aby te kulki to były te kamienie kałowe, wypadły z prędkością światła. I sama się zastanawiam czy mam czyste jelita (podobnie rozkminiam jak Ty) czy na serio nic się nie odkleiło Czytałam, że można dodać soli jeszcze do wody, o soku z cytryny też słyszałam. A i ważyłam się dziś gwoli sprawdzenia czy lewatywa zadziałała - niestety od wczoraj jedynie 100 gram spadło, czyli chyba jednak nie pozbyłam się do końca tych zalegających śmieci z organizmu
|
|
|
|
|
#3911 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Ja się o ince nie wypowiadałam bo nie miałam pudełka w ręku :P
Ale za to też dziewczyny pisały że kuskus jest bardzo kaloryczny w 100g ponad 300kcal, no tak tyle że suchego produktu, a przecież bierzemy mało jej i ok 50% gotowego produktu to woda. Więc w szlance gotowego kuskusu jest ok 130kcal. |
|
|
|
#3912 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 098
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
a kuskus uwielbiam |
|
|
|
|
#3913 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Wszystkie węglowodanowe produkty mają po 300 z hakiem w 100g s.m., i ryż i makaron i kasze. Nie dajmy się zwariować, to nie są jakieś katastrofalne ilości kalorii, po pierwsze to zdrowe węgle, po drugie - która z Was zjada na raz 100g (licząc na sucho) makaronu czy kaszy? Już 70g to świat i ludzie, nażreć się można, a taka porcja optymalna to 50-60g suchego...
Co do inki to spisałam z opakowania. Ktoś może się yebnął w tekście, wiecie jak to jest z netem... 'redaktory' pożal się Boże wystarczy, że ktoś miał na myśli suchą masę albo sam nie ogarnął, że o s.m. chodzi, do tego przełożył gramy na mililitry nie wiedzieć czemu i poszła fama najgorzej wyszła na tym inka ![]() ---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ---------- Cytat:
ale zakładamy, że to różnice kosmetyczne.
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
|
|
|
|
#3914 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Kurde to dobrze z ta inka, ja sie nawet wczoraj zastanawiałam, co ona ma w skladzie, ze tyle kcal... Co do kuskusa to ja uwielbiam, dzis na obiad mam łodeczki cukiniowe z kasza kus kus i kuczakasem i do tego grapefrut
![]() Rano zaliczylam jogging z kumeplka, powiem Wam, ze no kondycja lepsza niz rok temu nasza, bo obie po kilku metrach sapalysmy jak lokomotywa w wierszu Tuwima Na dzis planuje jeszcze spacer na plac zabaw z kumpelka i dzieciakiem a wieczorem MEEEEEEEEEECZ!Nadalka jak gyrosowe szalenstwo?
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
|
|
#3915 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 098
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Lol, dostałam ostrzeżenie od moderatora
Nie kumam, laski jadą po sobie na forach jak diabli i nie dostają ostrzeżeń, a napiszesz dwa słowa i od razu. Masakra. Ja już po obiadku. Nie lubię niedziel, bo zbyt wcześnie obiad mam. |
|
|
|
#3916 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Faktycznie ogolnie - obiad po 12 to wcześnie ... U mnie w domu sie jadło o 15, u M. normalna pora to 17
, na studiach jadłam jak wyszło ... A w Germanii jemy o 13 - M. ma tak przerwe na obiad, mi na ogoł wychodzi 13-14 jak policze 3 posiłek ... I sobie nie wyobrażam jedzenia później - w domu z 15 mam autentyczny problem ![]() Jestem w domku Za to zaliczyłam mega zakupy (duuużo chodzenia - dwie krótkie spódniczki na pokładzie i sushi na koniec studiów... Uwielbiam sushi![]() Potem była impreza-domówka , wiadomo sporo ekstra żarcia itak dalej ... Ale o dziwo po raz pierwszy po winie włączyło mi sie "nie jedzenie" - serio przez parę godzin (6-7) siedzenia przy zastawionym stole zjadłąm parę pisacji, plaster kalarepki i 3 plasterki bagietki z kawiorem Aż dziwne .... Bo na ogół po % puszczaja mi hamulce i jem jak smok Dziś zaliczam okropny dzień - śniadania brak jeśli nie liczyć paru 3 plasterków szynki w biegu, obiad - pierogi mięsne/ruskie z wody(6), radler (na lekkiego kaca ) i niestety kawałek ciasta ( w warsie - w ogóle wars na trasach międzynarodowych to moje odkrycie - bardzo dobre jedzenie a nie jak mam zakodowane z dzieciństwa ochydne parówki ... I tyle ... Ach mam w łąpce lampke wina Nie czuje się z tym dobrze - tęsknie za warzywami , regularnością - o dziwo marze o gulaszu warzywnym i orkiszowej tortilli a nie pizzy i lodach ![]() ---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ---------- Na wadze - nie wytrzymałam choć wiem że to bez sensu popołudniu - 74,1 - wiec mozna założyć że bez zmian będzie ... W sumie to dobrze - bo wszystkiego w tym tygodniu ćwiczyłam - 2 razy bieganie , 1 skalpel Nie za dobrze, zwlaszcza że jadłam ;(Pogoda nędzna, jutro poniedziałek i do tego pierwszego Trzeba sie brać za siebie
|
|
|
|
#3917 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 098
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
U mnie drugi dzień przykładnej diety
Co prawda bez ćwiczeń dziś, bo po wczorajszym mam takie zakwasy, że szok, tak sobie dałam w kość. Widać, że się przyłożyłam wreszcie Menu z dziś: śniadanie: dwie kromki słonecznikowego z szynką i ogórem II: dwie porządne garście truskawek obiad: młode ziemniaczki z koperkiem, smażony cyc w ziołach na 1/2 łyżki oliwy, rukola z pomidorem IV: owsianka z suszoną żurawiną, kawa z mlekiem kolacja: pół marchewki, wieśniak i dwie młode cebulki ze szczypiorem. na dzis koniec i o dziwo jestem najedzona w Tesco kusiły mnie cukierki, ale na całe szczescie michałków nie było i przeszlam dosc obojętnie
|
|
|
|
#3918 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 438
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Hej!
![]() U mnie dzisiaj w miarę dobrze, chociaż wpadły lody w ramach podwieczorku, ale niezbyt dużo więc jest ok. Pograłam też w badmintona, także ruch dzisiaj był. Okresu jeszcze nie ma, ale do końca tygodnia powinien się pojawić, bo brzuch mnie dzisiaj dość mocno bolał i mi twarz opryszczyło i waga była troszeczkę wyższa.Z tą inką to dobrze, że nie ma jednak aż tak dużo kalorii, bo lubię ją pić ![]() Miłego wieczoru!
__________________
?
|
|
|
|
#3919 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 098
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Melduję 45 minut z Mel B
|
|
|
|
#3920 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Dobry wieczór Paniom
![]() Ja w ten weekend poza domem spędziłam i bałam się strasznie że będę podjadać albo popłynę z kaloriami, a zamiast tego wraz z moim dzielnym mężczyzną poszliśmy biegać przedwczoraj a dziś całkiem spora wycieczka rowerowa po owoce ![]() 7 dzień diety, pierwszy raz tak zawzięta jestem i ani okruszynki słodkiego aż sama z siebie dumna jestem no i pierwsze 2 kilo poszło <3 mam nadzieję że dalej tak wytrwam
__________________
"Wiesz jak jest Mordimer, babskie szaleństwa, zazdrości, knowania, intrygi, takie tam niedorżnięcie, krótko mówiąc."
|
|
|
|
#3921 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 057
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Witajcie
![]() Zakonczylam w piatek sesje No nic trudno, wakacji w tym roku nie bedzieJutro wyjezdzam na dwa tygodnie - mam praktyki terenowe ze studiow, no i nie wiem co bedzie z moja dieta... bo ani ugotowac, ani lodowki nie bedzie ![]() Takze zegnam na dwa tygodnie i trzymam kciuki za Wasze dietkowanie |
|
|
|
#3922 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
cześć kobietki
ostatnio mam odwyk od komputera, dni długie dużo czasu spędzamy na dworze, a wieczorami jakoś nie chce się siedzieć przed kompem. jedno mogę stwierdzić na pewno . z wami jakoś latwiej mi się odchudzało ogólnie nie jestem zadowolona ze swojej diety kobietki potrzebuję kopniaka . niby jest ciepło , dni dłuższe - ale ta aura nie sprzyja jak dla mnie dobremu dietkowaniu rece opadają ......jakiegoś doła wyłapuję
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
|
|
|
#3923 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
sunshine
skończonej sesji i życzę udanego wyjazdu kwiatuszek .... Te parę kilo trzeba zrzucić ...Btw - ty już od jakiegoś czasu masz BMI w normie - jak się czujesz z taką wagą? Może poprostu możesz się z nią "pogodzić" i nie zadreczać dalej odchudzaniem skoro nie tyjesz ? No nie wiem - z mojej perspektywy waga poniżej 68 wydaje się satysfakcjonująca- ale fakt zeja jestem od tego daleka Dlatego pytam jak to jest "tam być'
|
|
|
|
#3924 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
|
Odp: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Dorwalam neta w tel i sie melduje ze jestem u rodzicow na dzialce. Jem regularnie, zamiast ziemniakow jadam makaron pelnoziarnisty, robie salatki, miesko jadam bez panierki, chlebek ciemny, a cos do obiadu bez smietany. Jak jest grill to wybieram mniejsze zlo.
Wizualnie nie utylam i kontrolnie mam centymtr, ktory tz mi przywiozl jak mnie odwiedzil. Wczoraj troche sie opalalam, taplalam w basenie, a dzisiaj niestety chmury i jest zimno, bo ciagle na dworze jestesmy, a nocujemy tylko w malym domku prostakatnym. W sumie to nie wiem jak go nazwac. W kazdym razie jak namaluje ktos sobie prostokat to tak wyglada miejsce gdzie spimy. ;-) Wieczorami gramy w scrable, karty i tv ogladamy oraz spacerki z psem bo sie na dzialce nie zalatwia. Bede w domu moze jutro to sie odezwe a jak nie to w weekend u tz. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
|
|
|
|
#3925 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Bierzemy się za siebie z nową energią dziewczyny
Choć u mnie kiepsko o to bo za oknem prawie ze ciemno (zero słońca chmury buuuu co zalato a postanowiłam w lipcu zrezygnować z kawy(ostatniowciągąłam mega duzo )wiec bardzo nieszczęśliwa siedzę nad czerwoną herbatą ;(
|
|
|
|
#3926 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 098
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Dzień doberek
![]() No dziewczyny, skoro ja się zmobilizowałam do diety i fukam na ciastka to Wy tym bardziej!!! Ruszać te wielkie doopska ![]() U mnie dziś póki co śniadanko o 7, płatki orkiszowe z mlekiem i zielona herbata, a teraz tak jak Asia męcze sie z czerwona w pracy. nie znosze tych herbat, liściastych te w saszetkach da sie wypic na wadze mniej |
|
|
|
#3927 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
jak dotego dołożysz dni przed okresem kiedy to zbiera mi się woda to nic tylko przywiązać kamien do kostki i z mostu ogólnie wszyscy mówią że dobrze wyglądam itd. ale ja jakoś nie jestem z siebie zadowolona ciągle mam wrażenie ze puchnę ale jak mierzę cm to wszystko stoi w miejscu ( chyba delikatnie mam obsesję )może jak pozbędę się tych cholernych 5 kg to w końcu się sobie spodobam
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
|
|
|
|
#3928 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ---------- W ogóle to motywacja w domu mi spadła - bo M. uważa że już jest ok i mam przestać ... No w porównaniu z 85 (kiedy widział problem i mnie wspieral ) to faktycznie jest ok .... Wiec poniekąd odchudzam się obecnie na własną rękę a nwaet lekko wbrew męzówi .. |
|
|
|
|
#3929 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 438
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Hej!
U mnie dzisiaj dieta trochę słabo, ale się poprawię. Waga na dziś 72,6 przed okresem ![]() A co do wymarzonej wagi to marzy mi się 58 , ale u mnie to raczej niemożliwe, chciałabym chociaż zejść do 62-64. Ale tak jak mówicie, apetyt rośnie w miarę jedzenia.
__________________
?
|
|
|
|
#3930 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 673
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Hejoo
![]() Furry kochana masz racje - jedziemy na tym samym wózku pożycz parę cm ![]() charlotteq oby tak dalej sunshine dasz radę Olu wszystko zależy od naszej psychiki na moim przykładzie: niestety jak schudłam z 90 do 60 (co było marzeniem) z czasem zaczęłam się i tak źle spostrzegać aż doszłam do 50 kg (niedowaga) a i tak zdawało mi się, że jestem gruba i nie taka jak trzeba - mój mózg wmawiał mi, że jest źle - dziś gdy patrzę na zdjęcia widzę jaki był ze mnie szczypior... Mam nadzieję, że będziesz zadowolona ze swojej figury Możliwe, że K. wróci w tym tygodniu Waga nadal powolutku ale spada więc się cieszę ![]() ---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ---------- Aaa Monia ja miewam takie "uczucie"
__________________
-17kg "Wiara czyni cuda, lecz tylko walka daje efekty." 10.2012 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:35.




ale krótko bo niecały tydzien tak piłam tylko.




tylko kursy. Na moje oko, na odległość i po takim opisie spodziewałabym się albo przesunięcia krążka i/lub nacisku na nerw, naciągnięcia któregoś ze ścięgien/więzadeł.. no nie wiem. oszczędzaj się trochę teraz, możesz sobie delikatnie masować (choć sama wiem, jak wygodnie masuje się kręgosłup sobie samej :P) i jak nie przejdzie za parę dni to pewnie warto, by to lekarz obejrzał.
Piję na siłę i to duszkiem









No nic trudno, wakacji w tym roku nie bedzie
-20kg 04.05.2013

