Koty część II - Strona 142 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-10-28, 22:56   #4231
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Ale jakby nie patrzec, Sonia to zdolna kocina
Ona tam spała i spadła Sama była wystraszona, ale widać było po niej, że bardziej boi się mnie czy nie będę krzyczeć za bałagan i obudzenie Podkuliła ogonek i się schowała biedulka... ktoś jakby to z boku obserwował, to by pomyślał, że kot zastraszony
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 00:13   #4232
morenica
Zakorzenienie
 
Avatar morenica
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z domu :-)
Wiadomości: 3 454
Dot.: Koty część II

monika cudowne wiadomości o kotce
Oby wszystko się ładnie zrosło

Moja kotka jeśli chodzi o jedzenie to zachowuje się jak biedny wygodniały kot, jak tylko poczuje, że ja czy Mąż coś jemy już jest przy Nas i o wszystko prosi Uwielbia jeść chleb :P i to od małego tak miała...
morenica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 07:59   #4233
deser czekoladowy
Wtajemniczenie
 
Avatar deser czekoladowy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: ni stąd... ni z owąd.../ W-wa
Wiadomości: 1 998
Dot.: Koty część II

Monika, bardzo się cieszę, że Milka wraca do zdrowia. Jest śliczna! Teraz już musi być dobrze, myślę, że najgorsze za wami


Moja Coma również mnie podgryzała we śnie, ale zakrywałam się kołdrą i spałam dalej. Teraz ma inny sposób na moją pobudkę
Trzaskanie drzwiczkami od szafki. Masakra, jaki hałas przy tym robi. Ostatnio w akcie desperacji (wróciłam bardzo późno z pracy i chciałam odespać) postawiłam pod szafką baniak z wodą mineralną- 6 l. Była cisza.... Wstaję, a tu Coma przegryzła butlę, woda się wylewa, a ona sobie moczy przednie łapki i patrzy na mnie z radością Moja świruska kochana
__________________
Powietrze pachnie jak malinowa mamba
deser czekoladowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 08:23   #4234
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez morenica Pokaż wiadomość
monika cudowne wiadomości o kotce
Oby wszystko się ładnie zrosło


---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Cytat:
Napisane przez deser czekoladowy Pokaż wiadomość
Monika, bardzo się cieszę, że Milka wraca do zdrowia. Jest śliczna! Teraz już musi być dobrze, myślę, że najgorsze za wami



Cytat:
Napisane przez deser czekoladowy Pokaż wiadomość
Trzaskanie drzwiczkami od szafki. Masakra, jaki hałas przy tym robi. Ostatnio w akcie desperacji (wróciłam bardzo późno z pracy i chciałam odespać) postawiłam pod szafką baniak z wodą mineralną- 6 l. Była cisza.... Wstaję, a tu Coma przegryzła butlę, woda się wylewa, a ona sobie moczy przednie łapki i patrzy na mnie z radością
Koty uwielbiają spanie, ale jak ich człowiek śpi, to jest źle

Milka nie spała w nocy, siedziała, albo leżała to na jednym boku, to na drugim. W nocy zjadła ok. 50g chrupek i wypiła 200ml wody, do dna, widać, że to już udomowiony, ale dziki kot, próbuje się najeść na zapas. Ogólnie, jest bardzo szczęśliwa, że ma miski z karmą i wodą. Wodą się bawi, wkłada do niej łapki, ogonek. Najlepsze dla mnie jest to, że już jej nie trzeba przekładać, sama się układa do snu, często już leży na brzuchu, i zmienia sama bok

Rano była smutna jak przyszłam, i chyba wiem dlaczego. Babcia i dziadek jej nie wystarczają... Ona potrzebuje tak 4-5 osób, że się mogła przed nimi popisywać - bawi się myszką, przeciąga się, próbuje gonić ogonek, bawi się wodą, chodzi po klatce, myje się pięknie, wystawia łapki i ogonek za klatkę, czai się na "coś" co tylko ona widzi... Uroczo to wygląda

Teraz zjadła już całą swoją porcję dzienną... Musi się nauczyć, że nie musi jeść wszystkiego naraz, że jak nie zje wszystkiego to zostanie jej na później...

Chodzi na 3 łapkach, ale ta połamana łapka 100% sprawna nie jest... Myje się nią, przeciąga ją (wcześniej nic takiego nie miało miejsca), rusza tymi trzema pazurkami, które tam ma (nawet wbiła mi pazurek z tej chorej łapki w rękę ) i jak chodzi, to się na niej podpiera. Nie prostuje jej do końca, ma ją cały czas zgiętą i pomiędzy powiedzmy: przedramieniem a ramieniem jest dużo skóry luźnej, a kotka nie daje rade wyprostować łapki... Ma tam zanik mięśni, ale z czasem mam nadzieję będzie coraz lepiej. Ćwiczy już tą łapkę, bo tylko tą łapką łapie myszkę i ją tak uderza

Jak ja podchodzę do klatki i wołam kici kici, Milka, kicia, kotek, Milka, kici kici - zero reakcji, co najwyżej mrugnięcie okiem
Jak babcia albo dziadek podejdzie - kot dostaje ataku miauczenia - miauuu, mry mry, miauu, mrmrmrmr, miauu, ziewa, przeciąga się, miauu, mrr, łasi się o klatkę, miauu, mrmr...
Zazdrosna jestem
__________________


Edytowane przez monika_sonia
Czas edycji: 2011-10-29 o 08:40
monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 09:33   #4235
donka_bez_ogonka
Wtajemniczenie
 
Avatar donka_bez_ogonka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: To tu, to tam. Wszędzie i nigdzie.
Wiadomości: 2 270
Dot.: Koty część II

monika_sonia- zdjęć dużo, ale widać po Milce, że już lepiej się czuje Bardzo się cieszę!

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
TZ przywiozl obrozki dla moich kociambrow... Schrodinger dostal czerwona, Behemot czarna... oczywiscie dzwonek to super zabawka... ech...
Chociaz nozyczki do pazurkow sie przydadza.
Przyzwyczają się do dzwoneczków Jak założyłam Kitty różowa obrożkę z dzwoneczkiem to koniecznie chciała to zdjąć, ale po ok 15 min się przyzwyczaiła. Teraz śmieje się z TŻ, że to taki punkt odniesienia gdzie jest Kitty, bo słychać " dzyń, dzyń" i od razu wiadomo gdzie jest kotka

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
1. maz prezentuje szczupaka
2. szczupak z reszta ryb w siatce
3,4. widoczek gdzie rybki byly zlowione
5. (nie moglam sie powstrzymac) moje lobuzy spia na wozie w naszej sypialni, maz cyknal nawet nie wiem kiedy
reszta Skuterek - robione przez momentem
3,4- ale widokiii A co do ryb, to dla TŻ muszę te zdjęcia pokazać^^ Będzie się patrzył jak w malowane wrota

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Nie ma czego, na czas naszego obiadu laduja w transporterku, i sa zamykane (normalnie to w nocy Behemot tam spi). Po prostu nie daloby sie zjesc, pod stolem pies i pilnuje, a na stole koty...
znam to skądś. Jak coś jemy to Kitty wtedy tak mocnooo pokazuje jak nas Kocha, to zajrzy do talerza-ściągamy ją na podłogę- to pod stół wejdzie i zaczepia łapką i tak parę razy, aż w końcu albo ja, albo TŻ wynosi Kitty do łazienki, bo nie da się zjeść
Dodatkowo co by się nie robiło w kuchni to kotka " głodna". I nie ważne, że robi się kawę, że sypie się cukier, czy obiera cebulę. Zawsze robi slalom między nogami i " iiiiiiiiaaaauuuuuuuuu":br zydal:

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość


Jak ja podchodzę do klatki i wołam kici kici, Milka, kicia, kotek, Milka, kici kici - zero reakcji, co najwyżej mrugnięcie okiem
Jak babcia albo dziadek podejdzie - kot dostaje ataku miauczenia - miauuu, mry mry, miauu, mrmrmrmr, miauu, ziewa, przeciąga się, miauu, mrr, łasi się o klatkę, miauu, mrmr...
Zazdrosna jestem
Zazdrość o kota też to mam hihi. Bardzo się cieszę, że tak zaopiekowałaś się Milką I, że teraz Milka ma się coraz lepiej. Przekaż jej ode mnie masę głasków Niech zdrowieje!

Wczoraj kładę się spać. Światła pogaszone, a TŻ wstaje się napić- oczywiście po ciemku. Z racji tego, że przyjechała do nas mama TŻ Kitty w nocy zamykana jest w łazience bo " zwierzęta to na dwór, a nie w domu!", a poza tym Kitty rozrabia trochę w nocy, oraz przychodzi nieraz ciuciać palca, a nie chcemy na to narażać mamy TŻ. Mówię do TŻ " znajdż ko...." i w tym momencie jest głośne " IIiiiiaaaauuu!!!". Kitty została zdeptana przez TŻ
__________________
07.04.2012[*]-Kitty jest kocim aniołkiem za TM
http://www.youtube.com/watch?v=Be4XsIYKNvc
donka_bez_ogonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 09:43   #4236
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: Koty część II

Cytat:
Przyzwyczają się do dzwoneczków Jak założyłam Kitty różowa obrożkę z dzwoneczkiem to koniecznie chciała to zdjąć, ale po ok 15 min się przyzwyczaiła. Teraz śmieje się z TŻ, że to taki punkt odniesienia gdzie jest Kitty, bo słychać " dzyń, dzyń" i od razu wiadomo gdzie jest kotka
Problemem dla mnie jest to, ze zeby wiedziec ktory kot aktualnie rozrabia, musze spojrzec z boku, na pysk lub na tylnie lapy, bo tak to czesto nie da sie odroznic. No i przydalby sie wlasnie jakis kociolokalizator w postaci dzwonka. Sprobujemy po trochu zakladac, wydluzajac czas, moze sie przyzwyczaja.
Cytat:
znam to skądś. Jak coś jemy to Kitty wtedy tak mocnooo pokazuje jak nas Kocha, to zajrzy do talerza-ściągamy ją na podłogę- to pod stół wejdzie i zaczepia łapką i tak parę razy, aż w końcu albo ja, albo TŻ wynosi Kitty do łazienki, bo nie da się zjeść
Dodatkowo co by się nie robiło w kuchni to kotka " głodna". I nie ważne, że robi się kawę, że sypie się cukier, czy obiera cebulę. Zawsze robi slalom między nogami i " iiiiiiiiaaaauuuuuuuuu":br zydal:


moje maluchy koooochaja cebulke! wachac i sie bawic...
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 09:49   #4237
donka_bez_ogonka
Wtajemniczenie
 
Avatar donka_bez_ogonka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: To tu, to tam. Wszędzie i nigdzie.
Wiadomości: 2 270
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Problemem dla mnie jest to, ze zeby wiedziec ktory kot aktualnie rozrabia, musze spojrzec z boku, na pysk lub na tylnie lapy, bo tak to czesto nie da sie odroznic. No i przydalby sie wlasnie jakis kociolokalizator w postaci dzwonka. Sprobujemy po trochu zakladac, wydluzajac czas, moze sie przyzwyczaja.


moje maluchy koooochaja cebulke! wachac i sie bawic...
Taka obroża z dzwoneczkiem na początku kotka dekoncentruje, bo nie wie co to jest, a to nie dość, że dynda mu pod szyją to jeszcze dzwoni!
Jak obieram cebule i Kitty miauczy, to daje jej ją powąchać, a ona się krzywi, trzącha głową i się odsuwa
__________________
07.04.2012[*]-Kitty jest kocim aniołkiem za TM
http://www.youtube.com/watch?v=Be4XsIYKNvc
donka_bez_ogonka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-10-29, 13:45   #4238
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Milka śpi od wczoraj Mruczy, miauczy, przeciąga się i ziewa przez sen

Na obiad zjadła całe (!) skrzydełko kurczaka z żółtkiem i RC Recovery. W miseczce cały czas ma Orijen. Mam nadzieję szybko urośnie Teraz waży 1,4kg...
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 18:15   #4239
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Milka śpi od wczoraj Mruczy, miauczy, przeciąga się i ziewa przez sen

Na obiad zjadła całe (!) skrzydełko kurczaka z żółtkiem i RC Recovery. W miseczce cały czas ma Orijen. Mam nadzieję szybko urośnie Teraz waży 1,4kg...
to faktycznie chudzinka, jest mniej wiecej w wieku Skutera a on wazy juz ponad 3kg, jak ona przezyla taka chudziutka, tyle sily zeby przetrwac pomimo ran, niesamowite

ale na takiej pysznej diecie to zanim sie obejrzysz to bedziesz musiala pilnowac zeby nie przytyla ja juz musze Skutera pilnowac

dzisiaj Skuter znow mial napad na myszke, aportuje jak rasowy pies, nikt go tego nie uczyl, Cycowi nawet to do glowy nie przyszlo, latac za czyms to tak ale przyniesc i polozyc przy nodze albo na rece nic z tego
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 19:15   #4240
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
to faktycznie chudzinka, jest mniej wiecej w wieku Skutera a on wazy juz ponad 3kg, jak ona przezyla taka chudziutka, tyle sily zeby przetrwac pomimo ran, niesamowite
Faktycznie, są w podobnym wieku a Skuter dwa razy cięższy
Nie mam pojęcia jak ona przeżyła Sonia by się sto razy już zdążyła wykończyć Mała Milka chciała bardzo żyć, przyszła do nas gdzieś z daleka, szukała ludzi innych niż Ci, którzy zrobili jej krzywdę; dobrze, że znalazła takich, którzy ją byli w stanie złowić (Rybiorek Twój mąż łowi ryby, a my koty )

Dałam Sonii powąchać tą papkę, popatrzyła na mnie takim wymownym wzrokiem, jakby chciała powiedzieć ,,Chyba Cię Pańcia %^&#"

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
ale na takiej pysznej diecie to zanim sie obejrzysz to bedziesz musiala pilnowac zeby nie przytyla ja juz musze Skutera pilnowac
Trzeba będzie na nią bardzo uważać ... Jak będzie otyła to sobie nie poradzi


Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
dzisiaj Skuter znow mial napad na myszke, aportuje jak rasowy pies, nikt go tego nie uczyl, Cycowi nawet to do glowy nie przyszlo, latac za czyms to tak ale przyniesc i polozyc przy nodze albo na rece nic z tego
Sonia jak była mała aportowała i przylatywała jak wołałam "Soniaaa!". Teraz ma mnie w nosie, rozpieszczona panna...
Milki też nikt nie uczył bawienia się myszką, a bawi się jak zawodowiec Podrzuca ją tą chorą łapką i łapie ząbkami

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

A jeszcze jedno, dzisiaj coś dziwnego było (ale pewnie jestem przewrażliwiona i sobie interpretuję tak jak mi pasuje ):

Nosiłam dzisiaj Milkę po domu, wszystko jej pokazywałam co gdzie jest . Rozglądała się na wszystkie strony i wszystko było ciekawe (bardzo podobają jej się tykające zegary ). Patrzyłyśmy razem z każdego okna po kolei na zewnątrz, za oknem widziała ludzi i nasze sikorki i wróbelki. Z jednego okna obserwowała moją mamę w ogródku i nagle pojawił się w tle jeden z sąsiadów - Milka wbiła się we mnie pazurkami, zaczęła się trząść i próbowała ze mnie zeskoczyć... Jedną opcją jest to, że miała dość wycieczki, drugą, że sąsiada poznała.
Wycieczka później trwała dalej ale nie przy tym oknie i kot był już spokojny...
__________________


Edytowane przez monika_sonia
Czas edycji: 2011-10-29 o 19:18 Powód: literówki
monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 19:35   #4241
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: Koty część II

Moj TZ wlasnie robi pokoj cat friendly, i z tego tytulu zamontowal nasz telewizor, na scianie, co by koty go na siebie nie zrzucily.Cekawe czy wiszace kable beda je rownie denerwowac jak mnie... Na mysl o siatce w oknach robi mi sie slabo, bo dozorczyni potrafi ludziom zwrocic uwage ze oka brudne, lub ze brazowe ramy zle wygladaja jak wszyscy maja biale a blok jest bialy.
Na razie wszystkie okna sa uchylane, gorzej bedzie w lato.

Monika, moze Milka sie po prostu wystraszyla ze z okna moze jakims cudem wyleciec?
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?


Edytowane przez SzpiegZKrainyDeszczowców
Czas edycji: 2011-10-29 o 19:39
SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 19:52   #4242
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Monika, moze Milka sie po prostu wystraszyla ze z okna moze jakims cudem wyleciec?
Niee, okno zamknięte, trzymałam ją mocno, zadowolona była, że widzi świat na zewnątrz. Może sobie coś ubzdurałam... co nie zmienia faktu, że ktoś jej krzywdę zrobił i kiedyś do tego dojdę kto (nic już to Milce nie da, nogi jej nie zwrócą, ale może kolejne zwierzątka nie ucierpią? tylko jeszcze planu działa nie mam).

Ja na wiosnę cały dom chyba zrobię cat friendly: kraty wstawię we wszystkie okna . Na razie mam tylko w moim, żeby Sonia nie wypadła bo w lecie za motylkiem to by chętnie poleciała

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Na mysl o siatce w oknach robi mi sie slabo, bo dozorczyni potrafi ludziom zwrocic uwage ze oka brudne, lub ze brazowe ramy zle wygladaja jak wszyscy maja biale a blok jest bialy.
Na razie wszystkie okna sa uchylane, gorzej bedzie w lato.
Szkoda by było, jakbyś nie mogła wstawić siatek . Jest z nimi wygoda... Nie trzeba myśleć, żeby pilnować kota na okrągło, a i kot przy otwartym oknie szczęśliwszy .
__________________


Edytowane przez monika_sonia
Czas edycji: 2011-10-29 o 19:48
monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 20:02   #4243
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Faktycznie, są w podobnym wieku a Skuter dwa razy cięższy
Skuter to odkurzacz jedzeniowy, gdybym nie pilnowala to by wazyl 6 kg

Cytat:
Nie mam pojęcia jak ona przeżyła Sonia by się sto razy już zdążyła wykończyć Mała Milka chciała bardzo żyć, przyszła do nas gdzieś z daleka, szukała ludzi innych niż Ci, którzy zrobili jej krzywdę; dobrze, że znalazła takich, którzy ją byli w stanie złowić (Rybiorek Twój mąż łowi ryby, a my koty )
tego mezowi nie powiem

Cytat:
Dałam Sonii powąchać tą papkę, popatrzyła na mnie takim wymownym wzrokiem, jakby chciała powiedzieć ,,Chyba Cię Pańcia %^&#"
znam to, Cyc czesto mi takie spojrzenie daje


Cytat:
Sonia jak była mała aportowała i przylatywała jak wołałam "Soniaaa!". Teraz ma mnie w nosie, rozpieszczona panna...
Milki też nikt nie uczył bawienia się myszką, a bawi się jak zawodowiec Podrzuca ją tą chorą łapką i łapie ząbkami
Skuterowi mogloby zostac, teraz tez aportuje, leci za myszka, przynosi w pyszczku do pudelka ktore mu wczoraj z pracy przynioslam, wrzuca myszke i potem sam wskakuje, przysunelam pudelko do fotela zeby nie wstawac (normlanie przynosi do nogi ale widac dzisiaj potrzebuje odmiany)
Cytat:

A jeszcze jedno, dzisiaj coś dziwnego było (ale pewnie jestem przewrażliwiona i sobie interpretuję tak jak mi pasuje ):

Nosiłam dzisiaj Milkę po domu, wszystko jej pokazywałam co gdzie jest . Rozglądała się na wszystkie strony i wszystko było ciekawe (bardzo podobają jej się tykające zegary ). Patrzyłyśmy razem z każdego okna po kolei na zewnątrz, za oknem widziała ludzi i nasze sikorki i wróbelki. Z jednego okna obserwowała moją mamę w ogródku i nagle pojawił się w tle jeden z sąsiadów - Milka wbiła się we mnie pazurkami, zaczęła się trząść i próbowała ze mnie zeskoczyć... Jedną opcją jest to, że miała dość wycieczki, drugą, że sąsiada poznała.
Wycieczka później trwała dalej ale nie przy tym oknie i kot był już spokojny...
kolezanka wziela kiedys ze schroniska 6miesiecznego psa ktory byl torturowany zanim tam trafil (mieszanka wilczura i boksera, on jeden z miotu byl prawdziwa mieszanka, pozostale psy wygladaly jak wilczury a on mial cialo boksera czyli cienki w tylku, szeroka klata, do tego mial uszy i pysk wilczura ale juz czolo boksera, lapy wilczura, w schornisku powiedzieli ze chyba dlatego tak zle go traktowano), pies byl przekochany, jej 5letnia corka mogla na nim jezdzic, ciagnac za uszy, ogon, lezec i nic, pies z miloscia patrzyl na mala, mial jednak jedna psychoze - mezczyzna w czarnych spodniach, jak sie do niej wybieralam to pare razy przypominala aby maz nie ubral czarnych spodni, pies potrafil byc agresywny nawet dla brata kolezanki jak ten ubral czarne spodnie, to tak a propos zwierzecych wspomnien, Milka napewno pamieta wszystko jednak zwierzeta nie pamietaja twarzy czlowieka choc znam historie kota ktory zapamietal sobie czlowieka ktory go bil

to bylo na wsi, maz mi opowiadal, jego rodzina pochodzi z tamtej miejscowosci, pewien gospodarza zle traktowal w ogole zwierzeta ale kota to kopal i bil, kot zwial, po 2 latach jedzie sobie facet wozem z sianem, przy drodze bylo drzewo i na galezi siedzi kot, facet patrzy i kot przypomina tego co uciekla (jakies charakterystyczne ubarwienie mial, to byl kocur), gospodarz sie zatrzymal pod drzewem a kot nagle skoczyl mu na glowe i podrapal po glowie i plecach wydzierajac sie, i zwial. A zeby bylo smiesznie ciotka meza tego kota miala i kochala jak wlasne dziecko, przez przypadek dowiedziala sie jaki kot jest 'agresywny' bo facet opowiadal na prawo i lewo jaki dziki kot to jest, oczywiscie ciocia sie nie przyznala ze to jej znajdka jest tym kotem jej ani rodziny nigdy nie podrapal
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 20:17   #4244
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość




Szkoda by było, jakbyś nie mogła wstawić siatek . Jest z nimi wygoda... Nie trzeba myśleć, żeby pilnować kota na okrągło, a i kot przy otwartym oknie szczęśliwszy .
Jasne ze zamontujemy, ale nie na zime siatke juz mamy, bo jak byly mniejsze w polaczeniu ze stolem robila za kojec. Musielismy cos wymyslec na noc, bo balismy sie ze jednak moga sie "uszkodzic".
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?


Edytowane przez SzpiegZKrainyDeszczowców
Czas edycji: 2011-10-29 o 20:23
SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 20:26   #4245
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
Skuter to odkurzacz jedzeniowy, gdybym nie pilnowala to by wazyl 6 kg
znam to, Cyc czesto mi takie spojrzenie daje
Coraz bardziej mnie utwierdzasz w przekonaniu, że Milka jest jak Skuter, a Sonia jak Cyc

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
Skuterowi mogloby zostac, teraz tez aportuje, leci za myszka, przynosi w pyszczku do pudelka ktore mu wczoraj z pracy przynioslam, wrzuca myszke i potem sam wskakuje, przysunelam pudelko do fotela zeby nie wstawac (normlanie przynosi do nogi ale widac dzisiaj potrzebuje odmiany)
A życzę Ci tego, żeby mu to zostało .
Sonia pudełka uwielbia, najlepsze są takie jak najmniejsze, wtedy Sonia przybiera kształt pudełka, w którym się znajduje - ostatnio kwadratowa miska więc i kwadratowy kot

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
kolezanka wziela kiedys ze schroniska 6miesiecznego psa ktory byl torturowany zanim tam trafil
...
mial jednak jedna psychoze - mezczyzna w czarnych spodniach
Milka też jest po przejściach, ale mam nadzieję, że już wszystko zapomniała W ogóle teraz po niej nie było widać, żeby miała coś do weta (Sonia nienawidzi wszystkich). Dzisiaj wszyscy, którzy ją dwa tygodnie temu łapali przyszli ją odwiedzić (zwołałam wtedy kogo się dało wtedy...) i do nikogo żalu nie miała jeszcze Może wie, że to dla jej dobra było

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
Milka napewno pamieta wszystko jednak zwierzeta nie pamietaja twarzy czlowieka choc znam historie kota ktory zapamietal sobie czlowieka ktory go bil
o to tego nie wiedziałam. Czyli mnie Sonia i Milka też nie będą pamiętać ?

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
gospodarz sie zatrzymal pod drzewem a kot nagle skoczyl mu na glowe i podrapal po glowie i plecach wydzierajac sie, i zwial
...
ciocia sie nie przyznala ze to jej znajdka jest tym kotem jej ani rodziny nigdy nie podrapal


---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Jasne ze zamontujemy, ale nie na zime siatke juz mamy, bo jak byly mniejsze w polaczeniu ze stolem robila za kojec. Musielismy cos wymyslec na noc, bo balismy sie ze jednak moga sie "uszkodzic".
porządnie
Ja się o tą dozorczynię martwiłam a nie o to, że nie wstawisz siatek
__________________


Edytowane przez monika_sonia
Czas edycji: 2011-10-29 o 20:27
monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 20:34   #4246
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Coraz bardziej mnie utwierdzasz w przekonaniu, że Milka jest jak Skuter, a Sonia jak Cyc




Cytat:
A życzę Ci tego, żeby mu to zostało .
Sonia pudełka uwielbia, najlepsze są takie jak najmniejsze, wtedy Sonia przybiera kształt pudełka, w którym się znajduje - ostatnio kwadratowa miska więc i kwadratowy kot
Cyc nie interesuje sie niczym, Skuter uwielbia pudla, siatki, miski, jak tylko oproznie pranie z plastikowej miski Skuter zaraz tam jest

Cytat:
Milka też jest po przejściach, ale mam nadzieję, że już wszystko zapomniała W ogóle teraz po niej nie było widać, żeby miała coś do weta (Sonia nienawidzi wszystkich). Dzisiaj wszyscy, którzy ją dwa tygodnie temu łapali przyszli ją odwiedzić (zwołałam wtedy kogo się dało wtedy...) i do nikogo żalu nie miała jeszcze Może wie, że to dla jej dobra
napewno

Cytat:
o to tego nie wiedziałam. Czyli mnie Sonia i Milka też nie będą pamiętać ?
nie w tym sensie, jak ktos skrzywdzi zwierze, nie zapamieta twarzy, ale otoczenie, cos charakterystycznego, nasze koty nas poznaja bo zyja z nami


__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 20:44   #4247
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
nie w tym sensie, jak ktos skrzywdzi zwierze, nie zapamieta twarzy, ale otoczenie, cos charakterystycznego, nasze koty nas poznaja bo zyja z nami
No, bo już mnie nastraszyłaś

Właśnie od Milki wracam, byłam na chwilkę ułożyć kota. U wetów radziła sobie sama, ale widzę, że robi się z niej już taka rozpieszczona kicia: znowu się sama nie układa do snu: padła tam gdzie stała i czekała, żeby ją ktoś na jej szmatki zaniósł Biedna mała, pospacerowała trochę po klatce i sił nie miała już.... Zdała się na nas, widać, że nam ufa, pozwala się układać (każdą łapkę jej ustawiam i ten chory boczek, nawet głowę - i leży tak jak ją ułożę) i oczekuje ode mnie, że jej pod nosek podstawię miskę z wodą, później z chrupkami i później znowu z wodą... A jak nie, to udaje, że jest żyrafą i próbuje tak naciągnąć szyję, żeby dostać (klatka nie jest wielka, więc się jej przeważnie to z każdego miejsca udaje).

I dzisiaj strasznie dużo sikała biedulka Na te ręczniki swoje, które robią za pieluchokuwetę i teraz nawet pod siebie, nie nadążam sprzątać Nie wytrzymałam w końcu i oddałam jej kuwetę, może sobie ran nie zabrudzi. A kuwetę ma obciętą przez pół na jednym boku, tak że bez problemu może wejść i wyjść (za to się piasek będzie łatwo wysypywał, ale na to też już mam sposób).
__________________


Edytowane przez monika_sonia
Czas edycji: 2011-10-29 o 20:45
monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 20:49   #4248
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość

porządnie
Ja się o tą dozorczynię martwiłam a nie o to, że nie wstawisz siatek
To problem juz tego babona bedzie

Co do pamieci zwierzat:
W 2000 zaginal moj pies, kundelek ktory byl z nami od 1994, pewnie go ktos ukradl, lub cos, ja wtedy z mama bylam u cioci kilka miesiecy.
Znalazlam go jakos w 2004 moze w 2003, w schronisku, gdzie byl od jakichs 2lat. Jako jedyny w boksie nie szczekal, tylko zamerdal na moj widok. Na drugi dzien jak go zabralam z rodzicami do domu, doskonale wiedzial ktora klatka, ktore pietro, ktore drzwi...
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 20:53   #4249
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Co do pamieci zwierzat:
W 2000 zaginal moj pies, kundelek ktory byl z nami od 1994, pewnie go ktos ukradl, lub cos, ja wtedy z mama bylam u cioci kilka miesiecy.
Znalazlam go jakos w 2004 moze w 2003, w schronisku, gdzie byl od jakichs 2lat. Jako jedyny w boksie nie szczekal, tylko zamerdal na moj widok. Na drugi dzien jak go zabralam z rodzicami do domu, doskonale wiedzial ktora klatka, ktore pietro, ktore drzwi...
Aż mnie ciarki przeszły i łezka w oku...
To jakiś cud, że go znalazłaś...
I co się z nim później stało?
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 20:56   #4250
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
No, bo już mnie nastraszyłaś

Właśnie od Milki wracam, byłam na chwilkę ułożyć kota. U wetów radziła sobie sama, ale widzę, że robi się z niej już taka rozpieszczona kicia: znowu się sama nie układa do snu: padła tam gdzie stała i czekała, żeby ją ktoś na jej szmatki zaniósł Biedna mała, pospacerowała trochę po klatce i sił nie miała już.... Zdała się na nas, widać, że nam ufa, pozwala się układać (każdą łapkę jej ustawiam i ten chory boczek, nawet głowę - i leży tak jak ją ułożę) i oczekuje ode mnie, że jej pod nosek podstawię miskę z wodą, później z chrupkami i później znowu z wodą... A jak nie, to udaje, że jest żyrafą i próbuje tak naciągnąć szyję, żeby dostać (klatka nie jest wielka, więc się jej przeważnie to z każdego miejsca udaje).

I dzisiaj strasznie dużo sikała biedulka Na te ręczniki swoje, które robią za pieluchokuwetę i teraz nawet pod siebie, nie nadążam sprzątać Nie wytrzymałam w końcu i oddałam jej kuwetę, może sobie ran nie zabrudzi. A kuwetę ma obciętą przez pół na jednym boku, tak że bez problemu może wejść i wyjść (za to się piasek będzie łatwo wysypywał, ale na to też już mam sposób).
jak pije duzo to i sika (Skuter tak ma, pije jak smok i potem zwirek w 2 dni jest mialki)
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 20:59   #4251
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
jak pije duzo to i sika (Skuter tak ma, pije jak smok i potem zwirek w 2 dni jest mialki)
Ona jeszcze po kroplówkach jest... Wczoraj przy odbieraniu jej dostała trzy zastrzyki (Sonia zawsze po sterydach więcej sika, więc chyba jakiś związek jest)... Biedna ta Milka strasznie znowu U nas nie musi być wcale dzielna, i nie udaje już dzielnej, zdała się na nas
__________________


Edytowane przez monika_sonia
Czas edycji: 2011-10-29 o 21:02
monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 21:03   #4252
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Aż mnie ciarki przeszły i łezka w oku...
To jakiś cud, że go znalazłaś...
I co się z nim później stało?
Pozniej zyl z nami do 2009, w grudniu 2009 do starczych schorzen doszedl nowotwor, problemy neurologiczne (dostawal co jakis czas paralizu lapek tylnich),nie mogl juz jesc(jako szczenie ktos mu skopal pysk i jak cale zycie mial problem z gryzieniem, to pod koniec juz bylo to straszne)... Z bolacym sercem musilismy go uspic. Mial 15 lat. W zasadzie 15,5. Rok pozniej moja mama z powodu raka zoladka u kocicy (w zasadzie juz przerzutow na wszystko) musiala ja uspic, tez byla z nami od 1994.
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?


Edytowane przez SzpiegZKrainyDeszczowców
Czas edycji: 2011-10-29 o 21:07
SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 21:11   #4253
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Pozniej zyl z nami do 2009, w grudniu 2009 do starczych schorzen doszedl nowotwor, problemy neurologiczne (dostawal co jakis czas paralizu lapek tylnich),nie mogl juz jesc(jako szczenie ktos mu skopal pysk i jak cale zycie mial problem z gryzieniem, to pod koniec juz bylo to straszne)... Z bolacym sercem musilismy go uspic. Mial 15 lat. W zasadzie 15,5. Rok pozniej moja mama z powodu raka zoladka (w zasadzie juz przerzutow na wszystko) musiala uspic kota ktory tez byl z nami od 1994.

Przynajmniej po tym schronisku był znowu z Wami i szczęśliwy do końca...

Wiem, że to zabrzmi dziwnie, ale ja to zazdroszczę, że ktoś miał stare, schorowane zwierzę... Sama musiałam zgodzić się na uśpienie mojego ukochanego dwuletniego kota Sonie mam nadzieję będę jeszcze miała jak obydwie będziemy bardzo stare i łyse , i Milke też
__________________


Edytowane przez monika_sonia
Czas edycji: 2011-10-29 o 21:58
monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 08:25   #4254
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

"Weszłam" dzisiaj do klatki Milki (ciągle tak wkładam głowę i sprzątam... jak skończę, to za pół godziny znowu...) a ona pierwszy raz w życiu zaczęła się łasić głową o mój policzek

Dziadek nie spał w nocy, żeby pilnować i przykrywać Milkę a w domu w nocy nawet 25*C

Milka jest bardzo zadowolona ze swojej obniżonej kuwety - teraz bez problemu do niej wchodzi i wychodzi. Uwielbia grzebać, rano prawie cały piasek po za klatkę wyrzuciła

Zdjęcia (ciężko jej robić, bardzo jest ruchliwa i nie lubi być fotografowana...):
1. Milka je
2. Milka 5 sekund później
3. Milka u mnie na kolanach, bardzo głośno mruczy (zresztą cały czas mruczy)
4. Każdy dźwięk musi skontrolować
5. Widać, że łapka w troszeczkę lepszym stanie
6. Mruczy dalej
7. Znowu ktoś w kuchni czymś stuknął
8. Chce wrócić do klatki! A rana po amputacji pięknie zagojona.
9. Jednak na kolanach zostaje
10. Uwielbiam to jej spojrzenie
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1.jpg (66,5 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2.jpg (86,7 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 3.jpg (97,0 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 4.jpg (93,8 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 5.jpg (92,1 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 6.jpg (85,6 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 7.jpg (90,8 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 8.jpg (101,3 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 9.jpg (89,6 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 10.jpg (83,4 KB, 27 załadowań)
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 08:34   #4255
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

cd

1. Operowana łapka
2. Już mam nosek prawie czysty i mruczę dalej
3. Taka biedna, a taka dzielna...
4. Jak podrośnie i wyzdrowieje, to od takiego spojrzenia będzie się zaczynał atak
5. Bawi się ta chorą łapką
6. Mój nietoperz
7. Milka w kuwecie - mam nadzieję nie obrazicie się Milka pierwszy raz przy mnie tak mocno stanęła na tą operowaną łapkę
8. Milka wraca do spania, już jest najedzona, wygłaskana, załatwiona, ma posprzątane i już się ułożyła ładnie do snu
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 11.jpg (79,2 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 12.jpg (68,7 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 13.jpg (113,3 KB, 19 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 14.jpg (95,4 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 15.jpg (107,2 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 16.jpg (93,2 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 17.jpg (120,0 KB, 19 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 18.jpg (76,9 KB, 16 załadowań)
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 08:52   #4256
Mirell
Zakorzenienie
 
Avatar Mirell
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 945
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
"Weszłam" dzisiaj do klatki Milki (ciągle tak wkładam głowę i sprzątam... jak skończę, to za pół godziny znowu...) a ona pierwszy raz w życiu zaczęła się łasić głową o mój policzek

Dziadek nie spał w nocy, żeby pilnować i przykrywać Milkę a w domu w nocy nawet 25*C

Milka jest bardzo zadowolona ze swojej obniżonej kuwety - teraz bez problemu do niej wchodzi i wychodzi. Uwielbia grzebać, rano prawie cały piasek po za klatkę wyrzuciła

Zdjęcia (ciężko jej robić, bardzo jest ruchliwa i nie lubi być fotografowana...):
1. Milka je
2. Milka 5 sekund później
3. Milka u mnie na kolanach, bardzo głośno mruczy (zresztą cały czas mruczy)
4. Każdy dźwięk musi skontrolować
5. Widać, że łapka w troszeczkę lepszym stanie
6. Mruczy dalej
7. Znowu ktoś w kuchni czymś stuknął
8. Chce wrócić do klatki! A rana po amputacji pięknie zagojona.
9. Jednak na kolanach zostaje
10. Uwielbiam to jej spojrzenie
Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
cd

1. Operowana łapka
2. Już mam nosek prawie czysty i mruczę dalej
3. Taka biedna, a taka dzielna...
4. Jak podrośnie i wyzdrowieje, to od takiego spojrzenia będzie się zaczynał atak
5. Bawi się ta chorą łapką
6. Mój nietoperz
7. Milka w kuwecie - mam nadzieję nie obrazicie się Milka pierwszy raz przy mnie tak mocno stanęła na tą operowaną łapkę
8. Milka wraca do spania, już jest najedzona, wygłaskana, załatwiona, ma posprzątane i już się ułożyła ładnie do snu
Widać że wraca do zdrowia i to szybko, oby tak dalej!
Mirell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 09:22   #4257
deser czekoladowy
Wtajemniczenie
 
Avatar deser czekoladowy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: ni stąd... ni z owąd.../ W-wa
Wiadomości: 1 998
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
cd

1. Operowana łapka
2. Już mam nosek prawie czysty i mruczę dalej
3. Taka biedna, a taka dzielna...
4. Jak podrośnie i wyzdrowieje, to od takiego spojrzenia będzie się zaczynał atak
5. Bawi się ta chorą łapką
6. Mój nietoperz
7. Milka w kuwecie - mam nadzieję nie obrazicie się Milka pierwszy raz przy mnie tak mocno stanęła na tą operowaną łapkę
8. Milka wraca do spania, już jest najedzona, wygłaskana, załatwiona, ma posprzątane i już się ułożyła ładnie do snu
Aż mi się łza w oku zakręciła. Dzielna mała.
Wielki ukłon dla Ciebie i oczywiście dla ślicznej rekonwalescentki
__________________
Powietrze pachnie jak malinowa mamba
deser czekoladowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 09:32   #4258
cholerna romantyczka
Zakorzenienie
 
Avatar cholerna romantyczka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 4 437
Dot.: Koty część II

Jak ja sie ciesze, ze operacja sie udala moja kotka chyba tez bo zjadla mi calego paczka i wyzarla beze ciasta ;/
cholerna romantyczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 09:40   #4259
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Monika, sesja zdejciowa jest superowska!

Milka wyglada na bardzo zadowolona
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 09:49   #4260
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Mirell Pokaż wiadomość
Widać że wraca do zdrowia i to szybko, oby tak dalej!

Bardzo szybko wraca do zdrowia, i będzie z niej rozrabiara

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Cytat:
Napisane przez deser czekoladowy Pokaż wiadomość
Aż mi się łza w oku zakręciła. Dzielna mała.
Wielki ukłon dla Ciebie i oczywiście dla ślicznej rekonwalescentki

Nie słyszałam o dzielniejszym kocie
Jak ją znalazłam, to wet mówił, że ona od kilku dni już nie powinna żyć...
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.