|
|
#4261 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Przeczytałam post Primci i tak się zastanawiam czy to też o mnie
staram się pisać jak tylko czas mi na to pozwala a przede wszystkim jak Uszek mi na to pozwala, niestety jak większość dzieciaczków wątkowych jest diablenie aprobujący a śpi tylko na spacerze, więc chwilę kiedy bawi sie sam staram się wykorzystać na nadrobienie sprzątania w domku, jakiś obiadek i podczytanie co u Was, bo staram się być na bieżąco.My byliśmy w sobotę w smyku na tych bezpłatnych konsultacjach, miła i rzeczowa pani doktor odpowiedziala na moje pytania i wątpliwości a prócz tego dostaliśmy balonika na ktorego punkcie Mati oszalał i kupon rabatowy który w niedzielę już wykorzystaliśmy. Ale muszę Wam się wyżalić bo się wkurzyłam wczoraj w smyku, kupowaliśmy Uszkowi nową pościel była pościel firmy feretti czy jakoś ale były na niej jakieś dziwne wymiary, więc zapytałam sprzedawczyni czy pasuje do łożeczka 120x60 odpowiedziała że tak jak najbardziej. Zapytałam czy na pewno bo w końcu pościel nie kosztowała mało a ona że tak. I co przychodzimy do domu i poszewka na podusie dobra, ochraniacz dobry a poszewka na kołderkę dużo za duża Na szczeście poprosiłam teściową i mi ją zmniejszyła, ale jednak nerwy miałam bo dwa razy pytałam![]() Primciu, Koletynko ja też tak czasem mam że każde miałknięcie Uszka a ja gotuję się w środku to niestetyy z przemęczenia, przy dziecku trzeba miec oczy na około głowy, głowę pełną pomysłow na zabawę i prócz bycia dobrą mamą często trzeba być jeszcze dobrą gospodynią a są dni kiedy wszystko się wali i mimo tego jak bardzo kochamy nasze dzieci mamy ich poprostu dość. Celko napisz jak przebiegły chrzciny??? Ann ja podejrzewam, że to może być alergia na morele, pamiętam, że Kancia chyba u nich na wątku pisała o tym, że Apuś miał wysypkę na plecach po buraczkach. Kanciu sprostuj jak coś kręce. Sławko u mnie też beznadziejna pogoda ciemno, zimno i pada ![]() Yoolia dzięki za info odnośnie biedronki Martko ja też bym się wkurzyła, mój tata niestety też tak ma Uszek śpi a ona tak będzie do niego gadał, ze się w końcu obudzi
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
|
|
|
#4262 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
*misia* Primcia napewno nie o Tobie pisała
sama nieraz widze jak podczytują nas osoby, które nigdy nawet na poczekalni nic nie pisały to troche nie fair, bo my tu opisujemy swoje życie pokazujemy zdjęcia a ktoś tylko czyta. nie jesteście same i ja tak mam, że nerw mnie bierze jak Gosia jęknie, a najczęściej jak na złość kiedy mam cos ważnego do zrobienia a ona chce żeby sie nią zajmować bo jak nie to ryczy, kwiczy. |
|
|
|
#4263 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Koletynko trzymaj się kochana
Jeśli te tabletki Ci pomagają to korzystaj pewnie. Dojdziesz do siebie, nabierzesz sił i ochoty i wszyscy poczujecie się lepiej. Tak to już jest z mamusiami. Myślą że muszą być cały czas do dyspozycji dzieciaczków, cały czas uśmiechnięte, zadowolone i z ochotą do zabawy. Wszyscy mogą mieć gorszy dzień, tylko nie one. Wszystkich może czasem denerwować marudzenie maleństwa, tylko nie je. Bo przecież to ich dziecko. A każdy ma gorszy dzień - mama też ma prawo. To tak z mojego doświadczenia. Więc skorzystaj z pomocy teściówki i odpocznijcie sobie troszkę a napewno wszystko się znów dobrze ułoży. Yoolia ja nie mam żadnych takich bajerków, wsypałam nasionka do słoika. Mam nadzieję że mi coś z tego wyrośnie bo czasem coś mi tak stuknie na zdrowe odżywianie. Ale potem normalnieję. Właśnie do mnie dotarło że już ponad pół roku nie jadłam żadnych fast foodów. Ani pizzy ani kebabu ani chipsów. Jak ja żyję ![]() Ann zostajecie na weekend w Poznaniu?? Misia co ty za głupoty wypisujesz?? Etatowa wizażanka z ciebie
__________________
Marcelek |
|
|
|
#4264 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
Cytat:
![]() a teraz urosło ale zgniło w lodówce
|
||
|
|
|
#4265 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7600474]Dzieki dziewczyny Jeszcze tylko 8 i bedzie moja przedciazowa waga [/quote] super, że te kilogramy tak ruszyły ![]() ja to nie mam wytrwałości - zawsze postanawiam się odchudzić, po 1-2 dniach spodnie są luźniejsze, więc z zadowoleniem się obżeram słodyczami ![]() ![]() Cytat:
z powodu ząbkami się wydaje, ze dzieciaki też źle reagują na tą pogodę? Cytat:
![]() ludzie to czasem nie myślą chyba... Mi włosy już mniej wypadają, ale chyba wybiorę się do fryzjera jakis kolor zrobić... co mi przypomniało - yoolia ![]() Cytat:
oblukam ofertę i wyślę tż Cytat:
Ja cię doskonale rozumiem - że dziecko potrafi wykończyć, a ty jeszcze tam sama... w sensie że tylko rodzina tż Dobrze, że teściowa zaoferowała pomoc - moja to nigdy ![]() Zawsze i wszędzie targam Huberta ze sobą, a ona ma taką pracę, że szybciutko jest w domu - no ale z drugiej strony to chyba i tak bym jej Huberta nie zostawiła, bo ona jest do niego jakaś taka...oschła. Nie weźmie na ręce, tylko tak z daleka pogada troszkę... A te leki to jakie? Może zanim weźmiesz przepisane przez lekarza(kiedyś pisałaś, ale nie wiem, czy dobrze pamiętam), to spróbuj jakichś ziołowych, słabszych? misia - nie chodziło mi o ciebie, no i ja wcale nie chcę nikogo rozliczać z ilości postów czy coś Po prostu chodziło mi o to, że któraś z mamuś czyta, więc jest z nami - ale nic nie napisze. A wystarczyłoby "mam humor do d... i nie chce mi sie pisać" - i wszystko jasne. A tak - ja na przykład się martwię, czy może coś sie stało, czy jakieś kłopoty... Sama nie wiem - moze za bardzo się wczuwam w forum? Mamy patent na zasypianie ![]() Na razie działa 2 dni, ale dobre i tyle Daję Hubertowi w łapkę balona z helem, jak zaczyna być śpiący - i on tak w niego patrzy, patrzy, patrzy - aż zaśnie. Czasem mimo snu go nie wypuszcza - śmieszczie to wygląda, bo balon z 4 razy większy od niego ![]() Mam zamiar nagotować dziś zup i pomrozić wieczorem - czy mogę zostawić jedną w lodówce na jutro, czy lepiej zamrozić i jutro rozmrozić? |
|||||
|
|
|
#4266 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
a na rolkach w kucyku bylam to i tak nic nie widać ![]() przypomniało mi sie tez mieliśmy balon z helem, tzn balona mamy ale bez helu TŻ chciał spróbowac jak to jest jak sie helu nawdycha i mówi sie takim śmiesznym głosikiem ![]() no i wypompowalismy balona ![]() ale mieliśmy ubaw że hej
|
|
|
|
|
#4267 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
misia
dokładnie tak było ann Adrian dostał wysypki po burakach tylko na pleckach i nigdzie indziej, były to małe czerwone kropeczki. Oprócz tego innym razem dostal identyczna wysypke po winogronie wiec teraz jak cos daje to wiem gdzie patrzec czy nie uczula Jak go wysypalo podawałam krople Fenistil i jak juz plecki zrobily sie lekko suche to smarowałam mascia Alantan i nie ma teraz sladu ![]() tez wydaje mi sie to dziwne, ze tylko plecy wysypuje
|
|
|
|
#4268 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 236
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
primavera ja jestem, czytam, ale mam bardzo malo czasu i na cale dnie wychodze na dwor z malym...
pozatym bola mnie oczy bardzo..wiec oszczedzam je. Ale u nas ok . Caluje was wszystkie mocno. Co u Inki????????? |
|
|
|
#4269 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Hej
Niestety nie mam czasu przeczytac wszystkiego.. na pisanie tez za bardzo nie mam ![]() Koletynko, fajnie, ze tesciowa Ci pomoze ![]() Kanciu, a probowalas jeszcze pozniej dawac mu te buraki i winogrona? Czy jak go wysypalo, to znaczy ze uczulony i koniec? Pytam, bo podobno po pewnym czasie trzeba jeszcze raz sprobowac, ale nie wiem po jakim ![]() Prima, wszystkie zupy mrozisz? Ze wszystkimi skladnikami? Wlasnie po to tu dzis zajrzalam - chcialam zapytac Was, czy mrozicie zupki z ziemniakami (samego ziemniaka nie powinno sie podobno). Edit: Czesc Puszinko!! Fajnie, ze sie odezwalas
__________________
|
|
|
|
#4270 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
dzięki Kanciu
![]() umówione jesteśmy do dochtórki dopiero na środe na 20 no właśnie-próbowałaś później jeszcze raz podać? Koletynko-może jak teściowa Cię troszkę odciąży to wrócisz do równowagi.a jak nie to nie miej obaw-bierz te leki.Oskar na pewno chce szczęśliwą mamusię Puszinko-dobrze,że się w końcu odzywasz.całuski dla Mareczka Prima-ja bym tej zupki na nastęny dzień nie mroziła i Ty to nie masz za bardzo z czego się odchudzać ![]() Martko-zostajemy |
|
|
|
#4271 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Dziewczyny dziękuję Wam bardzo za ciepłe słowa
A jutro weźmie młodego i będę mogła spokojnie upiec muffiny (tz ma urodziny), ogarnąc i pobyć trochę sama .. Prim ja nie mrożę zupek, ale pasteryzuję. Gotuję tak na tydzień i wlewam do małych słoiczków. Jak wlejesz wrzątek, od razu zakręcisz i postawisz to do góry nogami, to słoiki zaciągają i mogą tak stać w lodówce kilka dni. Znam to ze studenckich czasów - mama robiła mi tak słoiki, stały tygodniami w lodówce i nic się nie psuło. Tylko trzeba wlewać do słoika wrzątek bulgoczący. Raz zamroziłam, ale nie byłam zadowolona i teraz pasteryzuję A leki to klasyczne psychotropy jakieś. Nasz wątek bedzie miał własnego etatowego wariata, powinnyście być dumne Niestety ziołowych tutaj nie uświadczę.Młody bawi się z TZ i zaśmiewa się aż ma czkawkę. Boszzz a przy mnie marudzi i marudzi. Może dlatego że wie, że zawsze jest reakcja na jego płacze i złości. A może to kara od losu za te wszystkie miesiące kiedy miałam aniołka nie dziecko??? Może każdy po prostu musi przejść określony limit marudzenia, a ja nie doczytałam tego w kontrakcie od bociana???
|
|
|
|
#4272 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
nie, nie podawałam mu jeszcze raz bo to było stosunkowo niedawno i nie chce go znów męczyć ...
|
|
|
|
#4273 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
minelo po dobie bez smarowania niczym. Narazie daje to samo i odpukac nic nie ma. Nie wiem co moglo go uczulic bo daje ciagle to samo slioczki zmieniam prawie codziennie. Na sniadanko owsianka albo rice pudding na obiad jakis obiadek (mam moze z 6 ulubionych) i deserki jablko banan jagoda. Wczesniej dawalam miks owocowy i tez bylo ok ale wolalam wrocic do tradycyjnych. Ile na raz dajecie takiego obiadku? Te sloiczki ktore ja daje maja 125g czasami mam wrazenie ze Hubciowi nie wystarcza.Kurcze ja jakos nie moge sie zmotywowa do gotowania obiadkow. Jak zamroze to bedzie jadl ciagle to samo ![]() Koletynko trzymaj sie Kochana mama nadzieje ze wolne Ci dobrze zrobi odsapniesz wiem cos o tym po ostatniej wizycie tesciowej nabralam sil Martka moze zrobie odsysanie tluszczu ktory ty wezmiesz hihihih jejku co ty robisz poza nie edzeniem fast foodow ze taka szczuplutka jestes??? Wlosy mi mniej wypadaja (same) choc jest pewien pan ktory namietnie mi je wyrywa Lea podziwiam ja poprostu nie mam silnej woli do odchudzania, ale szlak mnie trafia jak patrze w lustro. Na plazy to ludzie slonia zobacza a nie kobiete ehssss Primavera sposob z balonem niezly moj Hubcio tez lubi balony ale raczej probuje je zjesc wiec pewnie by go nie uspil ) Co do zajadania moich czesci ciala to owszem kosztuje moich polikow ramion czasami brody. Jak biore go na rece to odrazu wpija sie w moja twarz Co do drzemek to najczesciej sa 2 dluzsze. Pierwsza kolo 11,12 na spacerku a druga kolo 17. Ich dlugos to roznie kolo godziny, dwoch ![]() Slonko gdzie jestes!!!!!!!!! Pogoda do bani nawet ostatnio wlaczylam grzejniki bo zamarzlam jak nie wiem a bylo juz tak ladie. A wlasnie troche sie zdolowalam bo od mc Hubert przytyl tylko 20 g Patrzac na niego nie odnosze wrazenia ze jest chudy, ale jednak ta waga stoi. Dodam ze Hubcio prawie standardem robi z 4 kupy na dzien wiec to chyba duzo. Moze ma taka przemiane ze co zje to wykupka Mysle, ze jak pojade do Polski pojde z nim prywatnie do jakiegos specjalisty niech on oceni i ewentualnie doradzi cos (z ulewaniem jest koszmar) Lekarz tu powiedzial ze ulewaie powinno sie skonczyc wraz z podawaniem stalego jedzenia, ale nie przechodzi
__________________
od 20 października szczęśliwi rodzice Hubisia http://www.suwaczek.pl/users/myitems...a6a73a6c3b.png |
|
|
|
|
#4274 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Prima-zapomniałam napisać-pomysł z balonem boski!
ale podejrzewam,że tak jak Hubcio Agi ZU prędzej by go zjadła niż się uśpiła ![]() choć 2 razy już mi usnęła na ramieniu przy muzyce na full i mnie tańczącej ![]() Agi-a zbadali czy nie ma refluksu czasem? teraz dzieci więcej się ruszają i mniej pewnie tyją i z pewnością Zu waży najmniej ![]() ciekawe co nam powie pani dr.w środę....ehhh nie lubię tak czekać ![]() Martko-spokojnie-ja mam tłuszczu aż nadto i jak się spotkamy to chętnie Ci przerzucę trochę mnie tam 47 by odpowiadało
|
|
|
|
#4275 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
Ann zapominam Ci ciagle napisac, ze masz ślicznego avatarka prawdziwa dama z Twojej Zu
__________________
od 20 października szczęśliwi rodzice Hubisia http://www.suwaczek.pl/users/myitems...a6a73a6c3b.png |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4276 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Ja też bym czasami chciała żeby ktoś mi Marcelka wziął pod opiekę na trochę a jak nadarza się taka okazja to nie umiem go zostawić i raczej nie zostawiam
![]() Takie mamuśki jak ja to się powinno leczyć Agi a to było w Anglii?? Tam przecież wszystko jest normalne ![]() Już nawet o tym ostatnio w gazecie czytałam. Może coś w tym jest że jak już wychodzi uczulenie to właśnie na pleckach. Może to jakaś wrażliwsza część ciała ![]() Ann daj znać co mądra doktórka na to. I czekamy cały czas
__________________
Marcelek |
|
|
|
#4277 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Agi u nas z jedzeniem jest tak: na sniadanko 120ml kaszki kukurydzianej, na obiadek 125ml warzywek i na kolację 120ml kaszki kukurydzianej. Często na 2 śniadanie owocki ze słoiczka. Probowałam w dzień dawać cyca albo butlę ale od kiedy zaczął jeść łyżeczką nie chce. Cyca dostaje przed snem i rano zarazo obudzeniu, a butlę w nocy. Nie wiem jak jest z wagą, jutro będzie ważenie. Ostatnio mało przybierał, ale miał taki okres że nie chciał jeść butli a łyżeczką mu nie szło jeszcze tak sprawnie.
martko z tym braniem pod opiekę to mam tak samo, ale w końcu postanowiłam że przestanę byc taka dzielna i najlepsza we wszystkim i wrzucę na luz, bo inaczej oszaleję a co Oskarowi po matce wariatce? Zwłaszcza że babcia zakochana w nim do szaleństwa i krzywda mu się u nich na pewno nie dzieje. Już marzę, że w następnym tyg może uda mi się wyskoczyć do większego miasta na zakupy, bez męża i młodego, więc nikt nie będzie mi marudził ![]() Dziewczyny widziałyście wii fit??? Fajna zabawka, kurcze może kupię w wakacje na allegro i przywiozę tutaj Zwłaszcza podoba mi sie opcja z tańcem
|
|
|
|
#4278 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Koletynko-a co to?
ja dzisiaj nie dość,że biegiem poleciałam do lumpka to jeszcze oczywiście sobie nic nie kupiłam ZU przed spaniem chciała mnie sterroryzować,ale się nie dałam ![]() cwana bestia się już robi a moze nie może się doczekać spotkania z ukochanym? ![]() Agi- wiesz... z jednej strony dobrze,że nie przesadzają i uznają większość rzeczy za normalne,ale z drugiej...czasem można coś przegapić zlekce ważyć....no,ale trzeba wierzyć,że są fachowcami a może jak będziesz w polszy to się uda skonsultować u kogoś? |
|
|
|
#4279 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
![]() Jeszcze musimy nagonkę zrobić na inne dziewczyny ![]() A dziś zrobiłam taki sajgon w kuchni, że głowa mała... Nagotowałam:marchewki, pietruszki, ziemniaków, buraków, brokułów, selera i indyka - każdo osobno, a moja kuchenka ma tylko 4 palniki więc po kolei.Potem poblenderowałam - też osobno. A potem w słoiczkach mieszałam różne składniki, dzięki czemu mam mnóstwo różnych obiadków - Hubert będzie miał urozmaiconą dietę. Na słoiczkach porobiłam etykietki Na koniec zapasteryzowałam (jak zaraza nie będzie chciała jeść, to go ukatrupię chyba ![]() ![]() )Cytat:
A odchudzić się muszę z moich pociążowych 3 kg... w sumie to one chyba nawet nie pociążowe, co po słodyczach i grillach ![]() Cytat:
Nie muszę wyciągać odpowiednio wcześniej, a głównie chodzi mi o to, że nastała pora wyjazdów i wycieczek - i zapasteryzowany po prostu wezmę i podam do zjedzenia, a mrożony? (Rozmrażać wcześniej? Brać zamrożonego i czekać, aż się rozmrozi? A jak nie zdąży? No i będzie mokre wszystko...) Cytat:
![]() Cytat:
A o tej zabawce pierwsze słyszę? Co to? EDIT już wiem, fajne Mi kiedyś tż kupił taką http://www.allegro.pl/item362930595_...stepmania.html Powiem ci, że jak tak sobie na niej potańczyłam, to nieźle się przy tym nagimnastykowałam. Jak na aerobiku Chyba muszę ją odszukać...
|
|||||
|
|
|
#4280 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Lea podziwiam za poświęcenie, ja np zjem wz albo dwie to za karę zjem mniej obiadu ale to tylko dlatego, ze już najedzona jestem
chociaż ja nie powinnam chyba się odzwyać bo ja odrazu po porodzie weszłam w ciuchy z przed ciąży.Primciu a w jakich słoiczkach to spasteryzowałaś i jakich warzyw użyłaś świeżych czy mrożonych? I czy mięso miałaś ze sprawdzonego źródła czy normalnie ze sklepu? Tak się pytam bo może też zacznę gotować zawsze to tańsze niż te kupne słoiczki. Ann to możemy leczyć się obie bo ja w lupkach akurat nie, ale na allegro przesiaduję non stop i co rusz coś zamawiam Matiemu. Martko ja też tak mam normalnie matka kwoka, nikomu bym go nie dała do popilnowania taka zosia samosia. Dziś padał deszcz i musiałam zostawić Uszka pod opieką mojej mamy bo musiałam jechać załatwić sprawę. Leciałam do domu biegiem mimo że jej ufam i dzwoniłam by się upewnić czy wszystko jest ok. Takie jak ja powinno się leczyć
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
|
|
|
#4281 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
Warzywa to różnie - dziś były świeże oprócz brokuła; czasami marchewkę daję mrożoną Mięsko ze sklepu, nie mam niestety źródeł ![]() Kto to pisał o tej ofercie Biedronki? ![]() Macie ulotkę? Bo na necie jeszcze nie ma, a chciałam sobie zobaczyć, co będzie |
|
|
|
|
#4282 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
kurcze to muszę wpierw zupy zacząć gotować, żeby mieć słoiczki po koncentratach
tu jest oferta http://www.biedronka.pl/str/2/i/20.php idę spać bo wizaż mi strasznie muli.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
|
|
|
#4283 | |||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
Tutaj czasami az szkoda slow na sluzbe zdrowia ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7608853]wchodzilam na upiorna wage kilka razy i nie daje sie oszukac, za kazdym razem 66 jak nic , nawet wlosy rozpuscilam, bo moze to frotka taka ciezka, ale jednak nie, hmmm ![]() [/quote] Cytat:
Jak byla u mnie mama czy tesciowa to czesto zostawaly z Hubciem a ja moglam pozalatwiac rozne sparwy isc na zakupy albo poprostu odpoczac Fajne te ofety biedronki pewnie zrobie na nie zamowienia na chusty juz zrobilam bratowa mi je przesle
__________________
od 20 października szczęśliwi rodzice Hubisia http://www.suwaczek.pl/users/myitems...a6a73a6c3b.png |
|||||
|
|
|
#4284 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
My po chrzcinach..........
Pogoda byla fatalna (lalo i w ogole). Maly wrzeszczal calutka msze (az go szlam do zachrystii nakarmic, ale nic nie pomoglo). Ksiadz polal go woda po oczach i jeszcze dodal: a trzeba bylo tak wrzeszczec? ![]() POtem wcale nie bylo lepiej. Cos sie wyjatkowo meczyl w towarzystwie. A pozniej jak go przebieralam na gorze z Tzem to spadl nam z lozka![]() To dopiero byl ryk. Biedne dziecko - wymeczylo sie tymi chrzcinami ze szok (no i zeby daly sie chyba we znaki najbardziej). Wczoraj byl strasznie roztrzesiony i nie mogl odreagowac. Ale uwaga dzis pierwszy raz w zyciu spal do godziny 5.00 bez pobudki ![]() Pozniej wkleje fotki, bo nawet nie mam czasu posprzatac bo mi tak Adas ryczy... Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2008-05-20 o 08:45 |
|
|
|
#4285 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
oj, Celko - to namęczyliście się
Szkoda Adasia, pewnie zęby go męczyły, a całe zamieszanie jeszcze bardziej rozdrażniło... No i dołączył do klubu "przewrotników" ![]() A jak z fotografem? Zastanawiałam się z tż, czy czasem nie zdecydowaliście się na plener - bo przecież ta pogoda tak się popsuła w niedzielę Czekamy na fotki, a Adasia wyściskaj od wizażowej ciotki nowa bryka ![]() Uchwyt na butlę |
|
|
|
#4286 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
to chybao to chodzi
![]() http://www.biedronka.pl/img/ofespec/gup2008/1142.php |
|
|
|
#4287 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Dzięki, Kancia
Chyba jakaś ślepa jestem, bo jak wczoraj patzryłam, to nie widziałam tych ofert
|
|
|
|
#4288 | |||||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Ja widziałam w sklepie plakat z serii "juz za tydzień" i tam była fotka z większą liczbą akcesorii niemowlęcych. w tej gazetce co Kancia pokazała tez tego nie ma, ona juz teraz obowiazuje, bo widziałam juz słoiczki i kaszki bobovity w promocji nna sklepie Cytat:
![]() Cytat:
czekamy na fotki |
|||||
|
|
|
#4289 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Celko to się umęczyliście, wyściskaj Adasia od ciotki klotki
Uszek też płakał cały czas w kościele na 8 dzieci tylko on, przez praktycznie całą mszę Poprosimy o zdjęcia jak będziesz miała chwilkęPrimciu ale fajna bryka i kierowca I jak Hubiś ładnie siedzi, Uszek tak nie siedzi jeszcze ale ponieważ probuje to dla jego wygody zdjęłam tą wkładkę a pod głową i plecami ma jaśka.U nas dziś słonecznie choć wcale nie cieplo, ale wybywamy za jakiś czas na dwór nie cierpię siedzieć w domu
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
|
|
|
#4290 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Prima trzeba dokladnie czytac ta gazetke bo tam drobnym druczkiem sa daty podane
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:03.



staram się pisać jak tylko czas mi na to pozwala a przede wszystkim jak Uszek mi na to pozwala, niestety jak większość dzieciaczków wątkowych jest diablenie aprobujący a śpi tylko na spacerze, więc chwilę kiedy bawi sie sam staram się wykorzystać na nadrobienie sprzątania w domku, jakiś obiadek i podczytanie co u Was, bo staram się być na bieżąco.
i kupon rabatowy który w niedzielę już wykorzystaliśmy. Ale muszę Wam się wyżalić bo się wkurzyłam wczoraj w smyku, kupowaliśmy Uszkowi nową pościel była pościel firmy feretti czy jakoś ale były na niej jakieś dziwne wymiary, więc zapytałam sprzedawczyni czy pasuje do łożeczka 120x60 odpowiedziała że tak jak najbardziej. Zapytałam czy na pewno bo w końcu pościel nie kosztowała mało a ona że tak. I co przychodzimy do domu i poszewka na podusie dobra, ochraniacz dobry a poszewka na kołderkę dużo za duża
Na szczeście poprosiłam teściową i mi ją zmniejszyła, ale jednak nerwy miałam bo dwa razy pytałam



Jeszcze tylko 8 i bedzie moja przedciazowa waga 

dokładnie tak było
wiec teraz jak cos daje to wiem gdzie patrzec czy nie uczula








minelo po dobie bez smarowania niczym. Narazie daje to samo i odpukac nic nie ma. Nie wiem co moglo go uczulic bo daje ciagle to samo slioczki zmieniam prawie codziennie. Na sniadanko owsianka albo rice pudding na obiad jakis obiadek (mam moze z 6 ulubionych) i deserki jablko banan jagoda. Wczesniej dawalam miks owocowy i tez bylo ok ale wolalam wrocic do tradycyjnych. Ile na raz dajecie takiego obiadku? Te sloiczki ktore ja daje maja 125g czasami mam wrazenie ze Hubciowi nie wystarcza.
Jak byla u mnie mama czy tesciowa to czesto zostawaly z Hubciem a ja moglam pozalatwiac rozne sparwy isc na zakupy albo poprostu odpoczac
Uszek też płakał cały czas w kościele na 8 dzieci tylko on, przez praktycznie całą mszę
