Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 _________

[karolca]

Napisane przez MoniaHan

Dziewczyny Hania ma bardzo smierdzace pierdzioszki i kupki (ostatnio jedna/2dni) nie wiem czy to po formule (ale wypija lacznie liczac kilka podejsc 90ml dziennie, bo czasami wypije 60ml pozniej 30ml, czasami po kilka razy po 30ml) a reszta to moje mleko.czy Dziewczyny karmiace mieszanie tez zauwazylyscie roznice w kupkach?

ja karmię tylko piersią... i bączki są często baaaardzo śmierdzące, ale kupki mają ten sam "zapach" ale o różnej intensywnosci. Czasem mała kupka śmierdzi intensywnie jak wielka kupa, a ta wielka jest niemal bezwonna.
Myślę, że znaczenie ma głównie to, co je mama karmiąca (a ja jem wszystko poza całą czekoladą, czosnkiem i cebulą).

[Aguśkaa83]

No dzieciaczki w łóżkach. Szymon zjadl 150 ml mleczka z kleiczkiem i śpi, Filip zasypia

Napisane przez emigra

kwestia organizacji

Ja mam zawsze butle naszykowana, woda w podgrzewaczu zawsze o odpowiedniej temp., mleko mam zawsze poporcjowane w pojemnikach wiec jak mala jest glodna to tylko wlewam wode do butelki, wsypuje mleko i mieszam i podaje - wszystko trwa gora 30 sekund w nocy mam poszykowane przy lozku butelki z nalana juz woda, jedna zawsze stoi w podgrzewaczu, jak mala budzi sie w nocy tylko wsypuje mleko, mieszam i wstawiam nastepna butelke do podgrzewacza na nastepne karmienie.

Wiem Odzwyczailam sie od butelek. Przy Filipie przeciez od poczatku byly butle (no przez miesiac z moim mlekiem) a potem z mm.
I tez tak robilam, ze do termosu wlewalam ciepla wode, teraz znow musze sie przestawic. Bo jednak jak karmilam piersia to bylo o wiele łatwiejsze. Kiedy Szymonkowi chcialo sie pic czy jesc nic nie musialam szykowac tylko wyjac cyca, no i nie musialam sie zastanawiac czy chce mu sie pic czy jesc, on sam decydowal o dlugosci ssania. No i nie musialam myslec ile zrobic mleczka...Fajne to bylo.... No i dlatego jeszcze nocne i ranne karmienia piersia zostawilam zeby m.in.nie meczyc sie, a w piersiach akurat fajnie sie zbiera mleczko na ten czas

[tikki85]

MoniaHan Andrea też czasami puszcza śmierdzące pierdzioszki jak ją karmię , bo kupki to raczej są jakieś bezwonne.

Moje bratanice zostały do dziś do 18.00 i wcale nie chciały jechać do domu. Ta starsza (9lat) bardzo chce pomagać przy Andrei, a młodsza (4,5lat) śmieje się do Małej a ona do niej . Andrea jednak nie jest przyzwyczajona do pisków i nie mogła długo spać i musiałam ją dłuuuugo wyciszać po 19.00, żeby zasnęła, bo płakała.

Karolca śliczny ten twój mały szczebelkożerca

[Zariah]

Napisane przez gosia261282

Myslalam o tym,ale szczerze mowiac to ja wole tradycyjne ksiazki.
I chcialabym w przyszlosci,gdy juz bede miec swoj dom miec duza biblioteczke ,widziec wszystki ukochane ksiazki na polkach.Kindle tego nie zastapi

Ja też mam swoje ulubione papierowe ale ja czytam masę książek więc mój nałóg za drogi jest żeby wszystkie kupować. Ale jak mi się jakaś spodoba to kupuję i mam Tanio się kupuje z Merlina. Oni dostarczają do UK za niewielkie pieniądze kurierem w ciągu kilku dni. Naprawdę super!

Karolka - śliczności z Ewelkinki, uwielbiam patrzeć na jej fotki. A ta jek gryzie łóżeczko jest super!

Ewcisz - bardzo ładnie wyglądałyście na chrzcie

Napisane przez Aguśkaa83

Dziekuje
Zgadzam sie z Toba. Jak czlowiek ma sie usmiechac kiedy nogi mu do tylka wchodza za przeproszeniem i dostaje za to ze robi 10 rzeczy na raz w pocie czola marne grosze. Za granica np pielegniarka ma powiedzmy 5 pacjentow pod opieka, ma czym pracowac (u mnie bywalo ze nie bylo rekawiczek!a juz nie wspomne o innych podstawowych rzeczach jak leki, strzykawki cewniki itd. a takze aparatach do mierzenia cisnienia, kardiomonitorach itd), tam dostaje umundurowanie, nikt po niej nie "jedzie" bez powodu, szanuje sie pielegniarki! a tu pod opieka 40 chorych z czego ponad polowa leżących, na dyzurze potrafi mnie zwyzywac kazdy: pacjent, rodzina, ordynator, nie dochodzac do tego kto jest winny, bo zawsze jest winna pielegniarka, ze nie ma poscieli, ze nie ma lekow, ze nie umiem latać a powinnam, za to, ze jeden lekarz mowi tak a drugi tak, czyli dostaje opierdziel za to ze lekarz z lekarzem dogadac sie nie moze, za granica to chyba jest nie do przyjecia. I to nie tyczy sie tylko pielegniarek, pracowalam w sklepie kiedys dorabiajac sobie i wiem jak jest... Chociaz to tez nie zawsze tak jest, czasem ktos po prostu jest zlosliwy, nie mily, naburmuszony. Ale na pewno poprawa warunkow pracy, lepsze płace, miła atmosfera sprawilaby ze ludzie byliby bardziej mili. Ale absolutnie nie usprawiedliwiam zachowania pielegniarki ktora w taki sposob odniosla sie do Zariah i mam kolezanki w pracy ktore zachowuja sie bardzo nieladnie, wrecz karygodnie, ale to juz chyba zalezy od czlowieka.

Dokładnie tak! I mam nadzieję, że tak też będzie wkrótce w naszym kraju bardzo bym tego chciała.

Napisane przez emigra

Bylismy u tesciowej na obiedzie i mala co ja zobaczyla to plakala, nie mowiac o wzieciu na rece... ech, mam nadzieje ze jej minie...

Zupełnie jak Eliza i moja teściowa co się porobiło...jak mam przekonać Malutką do niej??? Nie wiem zupełnie, Jutro znów przychodzi - już mam stresa

Co do maila to:
Aguśka - słodkie chłopaki. I masz rację Filipek tatowy a Szymonek mamusiowy jest (o wygląd i mimikę chodzi).

konia - dziewuszki masz cudne i fajnie że się Nina Kają tak ładnie zajmuje

Roksape za gadanie głupot. Jak dla mnie wyglądasz bardzo fajnie (łądnie i elegancko!) na zdjęciach i Basia też. A Basia skórę zdjął z Maciusia baaardzo do siebie podobni. I wieś jest boska! Ślicznie tam u Ciebie -i te pawie...

karo - muszę powiedzieć że śliczna z Ciebie dziewczyna (choć chyba już to mówiłam kiedyś ) Wyglądasz jak starsza siostra Piotrusia (nie dziecinnie absolutnie, tylko młodo i świeżo jak modelka)- to komplement!

tynka - miny chłopców bezcenne!

Jolka - Michaś słodziak. Ile ma włosków już ciemnych!

Flower - Morfeuszek na podrywacza rośnie! A te rzęsy

Dziewczyny poprztykałam się z mamą trochę
Już się pogodziłyśmy ale ja się nie lubię z nią kłócić. Poszło o Elizę oczywiście. Byliśmy u rodziców na obiedzie, Eliza marudna zaczęła troszkę popłakiwać a moja mama na to żeby mój tata ją wziął na ręce i zabawił. Ja od razu powiedziałam że uważam to za zły pomysł ale nikt mnie nie chciał słuchać. Więc tata się stara i zabawia a moje dziecko coraz bardziej nieszczęśliwe. Powiedziałam, że tak myślałam że nic z tego nie będzie. A moja mama- zostaw ją niech popłacze to się przyzwyczai. No i próbowałam jej tłumaczyć, że w ten sposób jej raczej nie nauczę zaufania do ludzi. Na co moja mama do mnie że jestem za miękka- potem w sklepie mi będzie sceny urządzać o zabawki itd.
No więc się zdenerwowałam trochę ale spokojnie jej tłumaczyłam, że ja Elize we wszystkim nie ustępuje ale skoro widzę, że sie boi to chyba bez sensu na siłę płaczące dziecko zabawiać i że ona mnie wychowała i moją siostrę tak jak uważała za stosowne, a ja Elizę po swojemu chcę.
A moja mama w płacz Ona w ogóle dużo płaczem wymusza Ech...
Masakra. Nie wiem jak to zrobić żeby Eliza była bardziej odważna do ludzi. Ale chyba nie w ten sposób, co?

[karolca]

Dziękuję za komplementy w imieniu Ewelinki

Wrzuciłam na maila fotki Ewelinki z tatą
Poza tym wiecie co Jak kieruję aparat do Młodej i mówię, aby się uśmiechnęła... to coraz częściej posyła mi ładne uśmiechy Ciekawa jestem czy to tylko przypadek czy rozumie, że matka robi jej zdjęcia a potem chwali się wizażowym cioteczkom?

teraz leży na łózku i dyskutuje z wiszącą pod lampą zabawką

[MoniaHan]

Ojej to faktycznie Zariah nie dziwie sie Tobie ze sie zdenerwowalas na mame - ja tez bym nie pozwolila wtedy zabawiac dziecko kiedy widze ze nie ma na to ochoty. tak samo mielismy wczoraj u naszych znajomych, Hania ziewa i widze ze juz oczka male i chce spac a kolega do niej zagaduje, zaczepia i zabawia - wiec mowie do niego ze Kuba ona chce spac juz jej nie zagaduj...troche sie mu glupio zrobilo, ale to juz jego problem, my matki mamy prawo powiedziec jesli nam cos nie pasuje i to my znamy swoje dzieci najlepiej.

wlasnie rozmawialam z moja mama przez telefon i jak jej opowiadam o Hani to mama mowi ze ja bylam taka sama urwisowata i sie uspokoilam troche ok 8 miesiaca.mowic zaczelam zanim mialam roczek

[koniakonia]

Napisane przez Zariah

Ja też mam swoje ulubione papierowe ale ja czytam masę książek więc mój nałóg za drogi jest żeby wszystkie kupować. Ale jak mi się jakaś spodoba to kupuję i mam Tanio się kupuje z Merlina. Oni dostarczają do UK za niewielkie pieniądze kurierem w ciągu kilku dni. Naprawdę super!

Karolka - śliczności z Ewelkinki, uwielbiam patrzeć na jej fotki. A ta jek gryzie łóżeczko jest super!

Ewcisz - bardzo ładnie wyglądałyście na chrzcie




Dokładnie tak! I mam nadzieję, że tak też będzie wkrótce w naszym kraju bardzo bym tego chciała.



Zupełnie jak Eliza i moja teściowa co się porobiło...jak mam przekonać Malutką do niej??? Nie wiem zupełnie, Jutro znów przychodzi - już mam stresa

Co do maila to:
Aguśka - słodkie chłopaki. I masz rację Filipek tatowy a Szymonek mamusiowy jest (o wygląd i mimikę chodzi).

konia - dziewuszki masz cudne i fajnie że się Nina Kają tak ładnie zajmuje

Roksape za gadanie głupot. Jak dla mnie wyglądasz bardzo fajnie (łądnie i elegancko!) na zdjęciach i Basia też. A Basia skórę zdjął z Maciusia baaardzo do siebie podobni. I wieś jest boska! Ślicznie tam u Ciebie -i te pawie...

karo - muszę powiedzieć że śliczna z Ciebie dziewczyna (choć chyba już to mówiłam kiedyś ) Wyglądasz jak starsza siostra Piotrusia (nie dziecinnie absolutnie, tylko młodo i świeżo jak modelka)- to komplement!

tynka - miny chłopców bezcenne!

Jolka - Michaś słodziak. Ile ma włosków już ciemnych!

Flower - Morfeuszek na podrywacza rośnie! A te rzęsy

Dziewczyny poprztykałam się z mamą trochę
Już się pogodziłyśmy ale ja się nie lubię z nią kłócić. Poszło o Elizę oczywiście. Byliśmy u rodziców na obiedzie, Eliza marudna zaczęła troszkę popłakiwać a moja mama na to żeby mój tata ją wziął na ręce i zabawił. Ja od razu powiedziałam że uważam to za zły pomysł ale nikt mnie nie chciał słuchać. Więc tata się stara i zabawia a moje dziecko coraz bardziej nieszczęśliwe. Powiedziałam, że tak myślałam że nic z tego nie będzie. A moja mama- zostaw ją niech popłacze to się przyzwyczai. No i próbowałam jej tłumaczyć, że w ten sposób jej raczej nie nauczę zaufania do ludzi. Na co moja mama do mnie że jestem za miękka- potem w sklepie mi będzie sceny urządzać o zabawki itd.
No więc się zdenerwowałam trochę ale spokojnie jej tłumaczyłam, że ja Elize we wszystkim nie ustępuje ale skoro widzę, że sie boi to chyba bez sensu na siłę płaczące dziecko zabawiać i że ona mnie wychowała i moją siostrę tak jak uważała za stosowne, a ja Elizę po swojemu chcę.
A moja mama w płacz Ona w ogóle dużo płaczem wymusza Ech...
Masakra. Nie wiem jak to zrobić żeby Eliza była bardziej odważna do ludzi. Ale chyba nie w ten sposób, co?

Hej,

Ninka to tak się zajmuje ładnie....ale 5 minut i już Jej nie ma , ale nie narzekam , bo wynosi pieluszki, przynosi czyste, podleci po smoczek, zaniesie brudy do pralki ...
No ale dzisiaj znów ma gorączkę, chyba jednak antybiotyk będzie potrzebny .

Dziękuję za komplementy , zaraz wskoczę na e mailu pooglądać te słodziaki nasze , bo wcześniej tylko zdążyłam wrzucić swoje

Aguśka fajnie ,że randka udana , jak za starych lat ,tylko tego przytulanie mniej, no ale teraz masz 3 facetów do tego , mój tż też mnie gdzieś wyciąga, bo ostatnio był na kręglach z kolegami z pracy to Mu mówię,że mi się też jakaś rozrywka by przydała i już na kręgle chciał mnie zabrać , ale ja jakoś nie za bardzo ....no w sumie zaraz jedziemy na wakacje to niech mnie tam jakąś rozrywkę zorganizuje codziennie wieczorem

Zariah dzieci są różne, jedne bardziej bojaźliwe, drugie mniej , z czasem to przechodzi, ja panicznie reagowałam na jednego kuzyna, miałam coś koło 2 lat , do dzisiaj pamiętam, samo przeszło, Eliza jeszcze za mała ,żeby rozumieć cokolwiek ,więc na siłę nie ma sensu.Moja Nina płakała jak dziadka widziała( ogólnie facetów się bała innych oprócz tż ) ,że hoho, to się zaczęło jak miała z 10 miesięcy, potem minęło , teraz boi się jednego wuja, wstydzi się i jak on jest w pobliżu to zamyka oczy , tak śmiesznie , dzieci mają takie fazy i nic nie poradzimy.
Mamie pewnie przekręca intencje tego co mówisz, może zrozumiała ,że uważasz ,że źle Was wychowywała itd. znam to z doświadczenia własnego>Dobrze ,że się pogodziłyście , to najważniejsze, wyjaśnicie sobie na spokojnie , bo tak w nerwach to wiadomo coś się chlapnie czasem
Zariah proszę mi polecić jakąś dobrą książkę na wakacje, mam takie tyły ,że aż wstyd.Czuję,że masz dobry gust

Gosia jak Wiki ? Co u lekarza? Ja jutro idę, tak miałam iść po receptę na szczepionkę, a teraz to już muszę nienawidzę jak dzieci chorują

[desia888]

Napisane przez Aguśkaa83

desiu no my mamy tak juz mamy ze czy dziecko nasze bedzie mialo miesiac czy 10 czy 20 lat ciagle myslimy i sie martwimy i tesknimy...

gosiu daj znac jak tam u lekarza.




Jak karmilam tylko piersią to tez raczej nie mialam szans opuszczenia Szymonka nawet na chwile, bo on z jedzeniem nie mial tak, ze zjadl z jednej piersi tylko czesto z trzech i nigdy nie wiedzialam czy jeszcze bedzie chcial zjesc czy juz nie i np moge isc cos zalatwic. Nawet do lekarza wyjsc ze soba mialam problem, kiedys poszlam bo milam angine ale myslalam o nim czy przypadkiem nie placze z glodu.
A poza tym lubial zasypiac przy cycu wiec nawet nie z glodu a o cyca mogl plakac. Teraz w dzien i na noc karmie mm, wiec problem z glowy jesli chodzi o moje "uwiazanie"

Tak, tak! Nigdy nie przestaniemy sie martwic
Aguska to Ty masz 3 piersi?
Sorki, nie moglam sie opanowac

Napisane przez cottonpuma

Dziewcyzny, zgłaszan się po kolejną poradę: Lenka ma ostatnio straszne zatwardzenia. Rumianek niespecjalnie działa, czopków używam w ostateczności. Pić nie lubi, zmusi się, jeżeli w wodzie jest glukoza. Co wy stosujecie?

Przebiegając przez wątek zauważyłam dskusję o preparatach na odparzenia.
Ja szczerze polecam Bepanthen, który polecałyście na brodawki. U Lenki goi w jeden dzień, a używałam dla porównania Sudopantenu, Linomagu, ziajki, nivea, rossmanowskiego słoiczka z maścią cynkową (dobre zapobiegawczo) i pudru z tejże firmy (dobre na upały, nie oblepia skóry)

Co do oliwek (któraś z was pisałą,że posmarowałą J&J) to osobiście nie lubię, straszne oblepiacze, ale w paczkach z próbkami odstałam oliwki Hipp BEZ PARAFINY - w składzie olej słonecznikowy, ze słodkich migdałów, tocopherol i zapach. Nic więcej. Obłędnie pachnie, wydajna, ekologiczna, skóra jest po niej rewelacyjna. Często podbieram Lence
daję do niej linka:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...nia-zycia.html

Oliwke mam, zapach swietny!
Co do kupek to nie pamietam czy jestes na piersi czy na mm?
Bo jesli mm to sa specjalne mleczka - bebilon ma dla dzieci ze sklonnoscia do kolek i zaparc. Moze inne tez maja?
A jesli na piersi to pojedz rozluzniajace produkty np jablko i wtedy lenka wyciagnie to od Ciebie.

Napisane przez MoniaHan

Dziewczyny Hania ma bardzo smierdzace pierdzioszki i kupki (ostatnio jedna/2dni) nie wiem czy to po formule (ale wypija lacznie liczac kilka podejsc 90ml dziennie, bo czasami wypije 60ml pozniej 30ml, czasami po kilka razy po 30ml) a reszta to moje mleko.czy Dziewczyny karmiace mieszanie tez zauwazylyscie roznice w kupkach?

Tak! u nas zaczelo sie przy karmieniu mieszanym a jak przeszlysmy tylko na mm to zaczely sie jeszcze gorsze baki! Czasami ide zmienic pieluche z kupa a tam nie ma kupy! To takie pierdziochy porobila, ze ja bylam pewna ze to kupa

Napisane przez Zariah

Dziewczyny poprztykałam się z mamą trochę
Już się pogodziłyśmy ale ja się nie lubię z nią kłócić. Poszło o Elizę oczywiście. Byliśmy u rodziców na obiedzie, Eliza marudna zaczęła troszkę popłakiwać a moja mama na to żeby mój tata ją wziął na ręce i zabawił. Ja od razu powiedziałam że uważam to za zły pomysł ale nikt mnie nie chciał słuchać. Więc tata się stara i zabawia a moje dziecko coraz bardziej nieszczęśliwe. Powiedziałam, że tak myślałam że nic z tego nie będzie. A moja mama- zostaw ją niech popłacze to się przyzwyczai. No i próbowałam jej tłumaczyć, że w ten sposób jej raczej nie nauczę zaufania do ludzi. Na co moja mama do mnie że jestem za miękka- potem w sklepie mi będzie sceny urządzać o zabawki itd.
No więc się zdenerwowałam trochę ale spokojnie jej tłumaczyłam, że ja Elize we wszystkim nie ustępuje ale skoro widzę, że sie boi to chyba bez sensu na siłę płaczące dziecko zabawiać i że ona mnie wychowała i moją siostrę tak jak uważała za stosowne, a ja Elizę po swojemu chcę.
A moja mama w płacz Ona w ogóle dużo płaczem wymusza Ech...
Masakra. Nie wiem jak to zrobić żeby Eliza była bardziej odważna do ludzi. Ale chyba nie w ten sposób, co?

Mysle ze mialas racje, nie mozna dziecka w takich sytuacjach zostawiac samego jesli sie boi, bo dziecko powinno wiedziec, ze w takiej sytuacji moze na Ciebie liczyc, wtedy stanie sie odwazniejsza! Ja tak przynajmniej uwazam

Napisane przez MoniaHan

Ojej to faktycznie Zariah nie dziwie sie Tobie ze sie zdenerwowalas na mame - ja tez bym nie pozwolila wtedy zabawiac dziecko kiedy widze ze nie ma na to ochoty. tak samo mielismy wczoraj u naszych znajomych, Hania ziewa i widze ze juz oczka male i chce spac a kolega do niej zagaduje, zaczepia i zabawia - wiec mowie do niego ze Kuba ona chce spac juz jej nie zagaduj...troche sie mu glupio zrobilo, ale to juz jego problem, my matki mamy prawo powiedziec jesli nam cos nie pasuje i to my znamy swoje dzieci najlepiej.

wlasnie rozmawialam z moja mama przez telefon i jak jej opowiadam o Hani to mama mowi ze ja bylam taka sama urwisowata i sie uspokoilam troche ok 8 miesiaca.mowic zaczelam zanim mialam roczek

No wlasnie, trzeba sie liczyc z potrzebami dziecka, to w koncu nie zabawka tylko maly czlowiek

[tynka88]

Dobry wieczór

dzis Mateuszek ma dobry humor, co prawda nocka taka sobie , bo od 1 do 4 bylo wiercenie sie i marudzenie, po 4 obudzil sie na dobre, zwymiotowal i zrobil duza kupe, ale pozniej mu chyab ulzylo i pospalismy do 11.
Maly zostal dzis z moimi rodzicami , aja ruszylam na zakupy i kupilam Mateuszkowi ubranko na chrzciny i sobie sukienke, do sukienki sie TZ nie przyznalam, bedzie mial niespodzianke

Ja wlosów nie obetne chyba nigdy , bo Mateusz ma taka radoche, jak zwiaze sobie wysoko kucyka i nim majdam na prawo i lewo, zer nic go tak nie rozśmiesza

mnie sie imprezka szykuje 4 sierpnia i pod koniec sierpnia, wyruszymy z TZ na disco

Monia Mateuszek tak ma takie dziwne spanie czasem, np wczoraj spal i plakal przez sen, a za chwile smiał sie na głos tez przez sen
Co do kupek, to po mm Mateusz robi raz dziennie, albo raz na dwa dni, kupa jest zazwyczaj gęsta, po bebilonie była smierdzaca, a po bebiko juz tak nie smierdzi, najgorsze bąki były po moim mleku, teraz sa bezzapachowe

KArolca ,ale Ewelinka jest wściekła super zdjęcie

Ewcisz super sie prezentowalyscie z córcią


Aguśka, Szymonek jest bardzo podobny do Ciebie, nie dziwne że tak kocha cycusia

Konia, ale Kaja mała akrobatka, Mateusz jeszcze stopki nei siegnął, ale za to jak go przewijam łapie i ciagnie sie za siusiaka

Jolka , Flower ,ale macie przystojniaków

Roksape cudowne masz dzieciaczki, bardzo podobne do siebie

Ziariah, ja zauwazylam ,ze Mateuszek reaguje płaczem i strachem na innych ludzi, jezeli i ja sie denerwuje.Ostatnio bylismy u ciotki mojego TZ i ja sie strasznie martwilam ,ze zacznnie sie drzec, ze nie bede umiala go uspokoic i tak sie stalo, bylo darcie nie z tej ziemi.

Aguska fajnie ze udało wam sie wyskoczyc z mężem na randke

Karo slicznie wygladasz a Piotrus jest bardzo podobny do Twojego TZ

Zariah ,ale Eliza ma piękne oczęta

Tikki ,ale masz pannice , wyglada na sporą dziewczynke

Monia, Hania nie wyglada na takiego łobuziaka, na zdjeciu to istny aniołeczek

Desiu Adaś to sliczny chłopak , choc o chłopcach nie powinno sie chyab tak mówic, ale ma takie rzęsy ,ze nie jedna kobitka mu ich moze pozazdroscic, Vikusia to cała mamusia

Moj TZ to wrecz taki miłośnik ,ze musze sie opędzac i czasem mu mówie daj mi spokój i ze mi gorąco i bidny dostaje kosza.



Mateuszek spi, zjadł 180 ml mleczka z kleikiem i padł.

[nowaken]

Hej,

ja dzisiaj dopiero teraz ale mialam dzisiaj super dzień mój tż zawiózł dzieci do babci a mnie porwał na zakupy kupiłam sobie spódniczkę spodnie dwie bluzki, przy okazji obkupiłam Antka w bluzki a Anię w łyżeczki i miskeczkę

Idę Was nadrabiać

[koniakonia]

ps.chciałam jeszcze napisać, że tego kuzyna to mam 20 lat starszego, do dzisiaj jakoś go nie za bardzo lubię, tylko coś ma takiego w twarzy że jakoś go nie lubię, no i mama mi teraz mówi,że ten Arek to taki zawsze był przemądrzały i że ona go też nie lubi
a no i najważniejsze,że ja pamiętam jak mnie zmuszali ,żebym szla do niego na ręce,że mam się przywitać, masakra jakaś to była ....dlatego ja Niny do takich jakiś witań siłowych nie zmuszam....

[gosia261282]

Niecierpie angielskiej sluzby zdrowia!

Pojechalam z Wiki do lekarza,tam miala jak zmierzyli temperature 39,2 (po przyjezdzie do domu 39,7),jeszcze jakas wysypke ma,a lekarka powiedziala,ze to tylko wirus i wystarczy brac paracetamol i moze isc jutro do szkoly

Napisane przez Aguśkaa83

Monia teraz juz tylko nocne i ranne z piersi.
Wlasnie z tego powodu ostatnio mialam doła i nawet przy sniadaniu sie rozplakalam, ze mimo "uwiazania" to karmienie bylo dla mnie przezyciem najcudowniejszym na swiecie, noi ze nigdy juz go nie doswiadcze. Jeszcze te nocne i ranne nam pozostaly przytulanki ale niedlugo tez bede musiala sie z nimi pozegnac
Gdyby nie powrot do pracy na zmiany (m.in. na nocki) nie musialabym calkiem rezygnowac z karmienia, a tak musze
Dopiero teraz sobie zdalam sprawe jakie karmienie piersią bylo wspaniałe, wygodne, teraz bawienie sie w te butelki mnie denerwuje ale co zrobic Szymon tez przy piersi byl spokojniejszy, mial mleczko "na zawolanie" teraz musi czekac, bardziej placze bo zanim zrobie mleko sama wiesz jak jest.

Ja ostatnio sie zarzekalam,ze bede karmic tylko pol roku,bo wkurza mnie to ze ciagle leci mi z cyckow w nieodpowiednich momentach,wychodze do sklepu i wracam mokra.Ale pewnie jak przyjdzie co do czego to ciezko bedzie przestac karmic,bo bardzo to lubie.

Napisane przez MoniaHan

Hania spi wlasnie w hustawce i nagle w ryk...my w szoku, ale placz byl moze 30s i znow zasnela, a teraz co jakis czas ma wlasnie takie przerywniki..i spi dalej, mam tylko nadzieje ze nic ja nie boli, moze ma jakis zly sen.

Eryk tez tak ma czasem.

Napisane przez Zariah

Ja też mam swoje ulubione papierowe ale ja czytam masę książek więc mój nałóg za drogi jest żeby wszystkie kupować. Ale jak mi się jakaś spodoba to kupuję i mam Tanio się kupuje z Merlina. Oni dostarczają do UK za niewielkie pieniądze kurierem w ciągu kilku dni. Naprawdę super!

O dzieki
Moze skorzystam. Ja kupuje na ebayu i w polskim sklepie teraz zaczelam.

[desia888]

Napisane przez koniakonia

Hej,

Ninka to tak się zajmuje ładnie....ale 5 minut i już Jej nie ma , ale nie narzekam , bo wynosi pieluszki, przynosi czyste, podleci po smoczek, zaniesie brudy do pralki ...
No ale dzisiaj znów ma gorączkę, chyba jednak antybiotyk będzie potrzebny .

Dziękuję za komplementy , zaraz wskoczę na e mailu pooglądać te słodziaki nasze , bo wcześniej tylko zdążyłam wrzucić swoje

Aguśka fajnie ,że randka udana , jak za starych lat ,tylko tego przytulanie mniej, no ale teraz masz 3 facetów do tego , mój tż też mnie gdzieś wyciąga, bo ostatnio był na kręglach z kolegami z pracy to Mu mówię,że mi się też jakaś rozrywka by przydała i już na kręgle chciał mnie zabrać , ale ja jakoś nie za bardzo ....no w sumie zaraz jedziemy na wakacje to niech mnie tam jakąś rozrywkę zorganizuje codziennie wieczorem

Zariah dzieci są różne, jedne bardziej bojaźliwe, drugie mniej , z czasem to przechodzi, ja panicznie reagowałam na jednego kuzyna, miałam coś koło 2 lat , do dzisiaj pamiętam, samo przeszło, Eliza jeszcze za mała ,żeby rozumieć cokolwiek ,więc na siłę nie ma sensu.Moja Nina płakała jak dziadka widziała( ogólnie facetów się bała innych oprócz tż ) ,że hoho, to się zaczęło jak miała z 10 miesięcy, potem minęło , teraz boi się jednego wuja, wstydzi się i jak on jest w pobliżu to zamyka oczy , tak śmiesznie , dzieci mają takie fazy i nic nie poradzimy.
Mamie pewnie przekręca intencje tego co mówisz, może zrozumiała ,że uważasz ,że źle Was wychowywała itd. znam to z doświadczenia własnego>Dobrze ,że się pogodziłyście , to najważniejsze, wyjaśnicie sobie na spokojnie , bo tak w nerwach to wiadomo coś się chlapnie czasem
Zariah proszę mi polecić jakąś dobrą książkę na wakacje, mam takie tyły ,że aż wstyd.Czuję,że masz dobry gust

Gosia jak Wiki ? Co u lekarza? Ja jutro idę, tak miałam iść po receptę na szczepionkę, a teraz to już muszę nienawidzę jak dzieci chorują

Typowo meska rozrywka - kregle, ja tez nie przepadam
Dokad wybywacie na wakacje?
Biedna Ninka, cos faktycznie nie moze sie doleczyc

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez gosia261282

Niecierpie angielskiej sluzby zdrowia!

Pojechalam z Wiki do lekarza,tam miala jak zmierzyli temperature 39,2 (po przyjezdzie do domu 39,7),jeszcze jakas wysypke ma,a lekarka powiedziala,ze to tylko wirus i wystarczy brac paracetamol i moze isc jutro do szkoly





Ja ostatnio sie zarzekalam,ze bede karmic tylko pol roku,bo wkurza mnie to ze ciagle leci mi z cyckow w nieodpowiednich momentach,wychodze do sklepu i wracam mokra.Ale pewnie jak przyjdzie co do czego to ciezko bedzie przestac karmic,bo bardzo to lubie.




Eryk tez tak ma czasem.






O dzieki
Moze skorzystam. Ja kupuje na ebayu i w polskim sklepie teraz zaczelam.

To nieciekawie z tym lekarzem
Ale przebadal Ja chociaz dokladnie

[aalegna]

hej, mam takie tyły że chyba was nigdy nie nadrobie
za to maila nadrobiłam.... ale śliczne te nasze wizażowe dzieciątka i jak rosną ładnie

ja już od dobrych kilku dni nawet nie podczytywałam bo ciężka sytuacja z mężem, wieczne sprzeczki, krzyki itp ale był to chyba stresor i napięcie przed chrzcinami, bo mój mąż wszystko na ostatnią chwilę zostawił a ja lubie mieć wszystko wcześniej zaplanowane, no ale było minęło, wyjaśniliśmy sobie wszystko i mam nadzieję że już bedzie ok Chrzciny mieliśmy wczoraj Seba na początku wył bo nie mógł zasnąć a był już przemęczony. Mąż zabrał go do zakrystii tam uśpił i już do końca mszy było ok
Jak się ogarnę wrzuce jakieś fotki a tymczasem uciekam powoli do łóżka

[desia888]

Napisane przez aalegna

hej, mam takie tyły że chyba was nigdy nie nadrobie
za to maila nadrobiłam.... ale śliczne te nasze wizażowe dzieciątka i jak rosną ładnie

ja już od dobrych kilku dni nawet nie podczytywałam bo ciężka sytuacja z mężem, wieczne sprzeczki, krzyki itp ale był to chyba stresor i napięcie przed chrzcinami, bo mój mąż wszystko na ostatnią chwilę zostawił a ja lubie mieć wszystko wcześniej zaplanowane, no ale było minęło, wyjaśniliśmy sobie wszystko i mam nadzieję że już bedzie ok Chrzciny mieliśmy wczoraj Seba na początku wył bo nie mógł zasnąć a był już przemęczony. Mąż zabrał go do zakrystii tam uśpił i już do końca mszy było ok
Jak się ogarnę wrzuce jakieś fotki a tymczasem uciekam powoli do łóżka

To oby juz na dobre zagoscila zgoda w domu!

[koniakonia]

A na emailu same Bombastyczne Dzieciątka

Monia ten Malusi Kurczaczek tak wywija czasem aż się wierzyć nie chce , a Mamusia znika w oczach, ale i tak wygląda super

Aguśka ale masz towary w domu normalnie nie mogę, a najlepsze,że to są moi Zięciowie i jaki fajny Teść moich Córek , super Chłopaki

Tynka a widzisz ile dziecko może dać? wschód słońca piękny prezent dla Mamusi, a minki Twoich Panów boskie , a z Ciebie ale zgrabna Babeczka te nogi fiu fiu

Flower chyba muszę trzecią corę mieć, bo mam już zięcia dla Niej , Morfika, towar nieprzeciętnej urody, karnacja, rzęsy ....będzie musiał sobie klapkę do oganiania się od dziewczyn kupić, najlepiej wiosło
Cotton śliczna Lenka

Zariah modnisia Eliza wymiata, Laleczka kochana

Roksape fajne masz Dzieciaczki, podobne do siebie bardzo, urocze Blondaski, Wy też się ładnie prezentujecie , i rodzinka widać wesoła, ale nie połapałam jeszcze kto jest kto

Desia nie ma to jak spa z Bratem , fajne masz te Twoje skarby, Adaś podobny do mojego byłego faceta za czasów dzieciaka , takie same oczy, śliczne zresztą

Tikki słodka Andrea, śliczna jest, widzę ,że już gimnastykę twarzy przeciwzmarszczkową stosuje zna się Dziewczyna na rzeczy, brzusio ma jak moja Kaja

Karolca zjadaczka szczebelków urocza jest , moj tż miał owinięte szczebelki bandażem , bo zjadał farbę
Nowaken Antek opiekuńczy widać , super, a Ania do Ciebie podobna, słodziaczek

[Zariah]

konia - Nina bidulka. Ja też nie znoszę jak dzieci chorują od razu mi się serducho kraje.

też mam nadzieję, że samo Elizie minie. Pogodziłam się z mamą, zaraz ją przytuliłam i ucałowałam. Ona trochę jest taka drama queen Coś nie po jej myśli to zaraz w płacz i wszystko bierze do siebie.

Co do książek to z gustami różnie bywa - gust mam swój i dość różnorodny a czy dobry to nie wiem
Nie wiem jaki gatunek lubisz czytać więc trudno mi coś polecić. Ja często ostatnio wracam do Irvinga - jego "Jednoroczna wdowa" to jedna z moich ulubionych książek. Polecam. (był na jej podstawie film ale przyznam, że nie widziałam)
On pisze tomiszcza opasłe i czasem bywa ciężkawy ale "Jednoroczna wdowa" to dla mnie majstersztyk. Książka pełna erotyzmu i podróży po Europie, z wątkiem kryminalnym i perfekcyjną budową postaci. Super.
Irvinga mam w całości w papierze

Ostatnio zabrałam się za Llosę -bo to świeżo upieczony noblista. Ale czytam na raty. Nie wiem czemu. Opowieści o Peru niezwykłe po prostu. Ale rozbudowane i bardzo mocne wątki troszkę mnie męczą.

A z innego gatunku to zachwyciłam się kilka lat temu"Miastem Śniących Książek" -Autorem jest Walter Moers - nie byłam przekonana czy się za to zabrać bo autor jest niemieckim komiksiarzem ale przeczytałam i się zachłysnęłam. Książka jest bajkowa ale jednocześnie mrozi krew w żyłach czasem. Wciągnęłam nosem całkiem sporawy tom. I może nie jest to kandydat to nobla ale za to czyta się niesamowicie! Bardzo polecam.

Dziewczyny dzięki za wsparcie! Taka krytyka ze strony mojej mamy czasem sprawia że zaczynam w siebie wątpić. Fajnie, że mamy podobne zdanie i że mnie wspieracie

Napisane przez MoniaHan

Ojej to faktycznie Zariah nie dziwie sie Tobie ze sie zdenerwowalas na mame - ja tez bym nie pozwolila wtedy zabawiac dziecko kiedy widze ze nie ma na to ochoty. tak samo mielismy wczoraj u naszych znajomych, Hania ziewa i widze ze juz oczka male i chce spac a kolega do niej zagaduje, zaczepia i zabawia - wiec mowie do niego ze Kuba ona chce spac juz jej nie zagaduj...troche sie mu glupio zrobilo, ale to juz jego problem, my matki mamy prawo powiedziec jesli nam cos nie pasuje i to my znamy swoje dzieci najlepiej.

też tak uważam.
Staram się słuchać rad i mojej mamy i często też pytam Was o zdanie ale nie muszę się ze wszystkim zgadzać szkoda że mama tego nie rozumie

Napisane przez desia888

Mysle ze mialas racje, nie mozna dziecka w takich sytuacjach zostawiac samego jesli sie boi, bo dziecko powinno wiedziec, ze w takiej sytuacji moze na Ciebie liczyc, wtedy stanie sie odwazniejsza! Ja tak przynajmniej uwazam

No wlasnie, trzeba sie liczyc z potrzebami dziecka, to w koncu nie zabawka tylko maly czlowiek

dokładnie tak mamie powiedziałam ale nie dotarło jakoś

[desia888]

Napisane przez koniakonia

A na emailu same Bombastyczne Dzieciątka

Monia ten Malusi Kurczaczek tak wywija czasem aż się wierzyć nie chce , a Mamusia znika w oczach, ale i tak wygląda super

Aguśka ale masz towary w domu normalnie nie mogę, a najlepsze,że to są moi Zięciowie i jaki fajny Teść moich Córek , super Chłopaki

Tynka a widzisz ile dziecko może dać? wschód słońca piękny prezent dla Mamusi, a minki Twoich Panów boskie , a z Ciebie ale zgrabna Babeczka te nogi fiu fiu

Flower chyba muszę trzecią corę mieć, bo mam już zięcia dla Niej , Morfika, towar nieprzeciętnej urody, karnacja, rzęsy ....będzie musiał sobie klapkę do oganiania się od dziewczyn kupić, najlepiej wiosło
Cotton śliczna Lenka

Zariah modnisia Eliza wymiata, Laleczka kochana

Roksape fajne masz Dzieciaczki, podobne do siebie bardzo, urocze Blondaski, Wy też się ładnie prezentujecie , i rodzinka widać wesoła, ale nie połapałam jeszcze kto jest kto

Desia nie ma to jak spa z Bratem , fajne masz te Twoje skarby, Adaś podobny do mojego byłego faceta za czasów dzieciaka , takie same oczy, śliczne zresztą

Tikki słodka Andrea, śliczna jest, widzę ,że już gimnastykę twarzy przeciwzmarszczkową stosuje zna się Dziewczyna na rzeczy, brzusio ma jak moja Kaja

Karolca zjadaczka szczebelków urocza jest , moj tż miał owinięte szczebelki bandażem , bo zjadał farbę
Nowaken Antek opiekuńczy widać , super, a Ania do Ciebie podobna, słodziaczek

Dzieki!
Wprawdzie Adas byl troche rozczarowany bo nadal czeka z niecierpliwoscia na moment kiedy Viki zacznie sie z nim bawic
No i jeszcze sie nie odczekal
A oczekiwania co do wspolnej kapieli wiem ze byly wieksze

A u nas dzisiaj byl dziwny dzien bo Viki prawie wcale nie spala, wczoraj spala caly dzien z przerwami na jedzenie tylko, a dzisiaj prawie nic, mogla sie wyspac na zapas
No ale byla caly czas zadowolona i rozsylala usmiechy na prawo i lewo wiec Jej wybaczam
I zauwazylam ze coraz czesciej wypija 160 ml na raz

[koniakonia]

Napisane przez desia888

Typowo meska rozrywka - kregle, ja tez nie przepadam
Dokad wybywacie na wakacje?
Biedna Ninka, cos faktycznie nie moze sie doleczyc

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------



To nieciekawie z tym lekarzem
Ale przebadal Ja chociaz dokladnie

Do Rowów jedziemy , w pierwszy weekend będzie nas 12 osób łącznie z dziećmi, taka mała kolonia
No nie wiem co jest Ninie, jutro poproszę o skierowanie na badania krwi i moczu, bo to już podejrzane zaczyna się robić
Gosia co za lekarz , masakra, oby gorączka spadła i obserwuj te plamki

[nowaken]

Napisane przez koniakonia

A na emailu same Bombastyczne Dzieciątka

Monia ten Malusi Kurczaczek tak wywija czasem aż się wierzyć nie chce , a Mamusia znika w oczach, ale i tak wygląda super

Aguśka ale masz towary w domu normalnie nie mogę, a najlepsze,że to są moi Zięciowie i jaki fajny Teść moich Córek , super Chłopaki

Tynka a widzisz ile dziecko może dać? wschód słońca piękny prezent dla Mamusi, a minki Twoich Panów boskie , a z Ciebie ale zgrabna Babeczka te nogi fiu fiu

Flower chyba muszę trzecią corę mieć, bo mam już zięcia dla Niej , Morfika, towar nieprzeciętnej urody, karnacja, rzęsy ....będzie musiał sobie klapkę do oganiania się od dziewczyn kupić, najlepiej wiosło
Cotton śliczna Lenka

Zariah modnisia Eliza wymiata, Laleczka kochana

Roksape fajne masz Dzieciaczki, podobne do siebie bardzo, urocze Blondaski, Wy też się ładnie prezentujecie , i rodzinka widać wesoła, ale nie połapałam jeszcze kto jest kto

Desia nie ma to jak spa z Bratem , fajne masz te Twoje skarby, Adaś podobny do mojego byłego faceta za czasów dzieciaka , takie same oczy, śliczne zresztą

Tikki słodka Andrea, śliczna jest, widzę ,że już gimnastykę twarzy przeciwzmarszczkową stosuje zna się Dziewczyna na rzeczy, brzusio ma jak moja Kaja

Karolca zjadaczka szczebelków urocza jest , moj tż miał owinięte szczebelki bandażem , bo zjadał farbę
Nowaken Antek opiekuńczy widać , super, a Ania do Ciebie podobna, słodziaczek

Wiem że do mnie podobna Antek też bardziej podobny do mnie niż do tż a na pewno oboje oczy mają za mną

[desia888]

Napisane przez Zariah

konia - Nina bidulka. Ja też nie znoszę jak dzieci chorują od razu mi się serducho kraje.

też mam nadzieję, że samo Elizie minie. Pogodziłam się z mamą, zaraz ją przytuliłam i ucałowałam. Ona trochę jest taka drama queen Coś nie po jej myśli to zaraz w płacz i wszystko bierze do siebie.

Co do książek to z gustami różnie bywa - gust mam swój i dość różnorodny a czy dobry to nie wiem
Nie wiem jaki gatunek lubisz czytać więc trudno mi coś polecić. Ja często ostatnio wracam do Irvinga - jego "Jednoroczna wdowa" to jedna z moich ulubionych książek. Polecam. (był na jej podstawie film ale przyznam, że nie widziałam)
On pisze tomiszcza opasłe i czasem bywa ciężkawy ale "Jednoroczna wdowa" to dla mnie majstersztyk. Książka pełna erotyzmu i podróży po Europie, z wątkiem kryminalnym i perfekcyjną budową postaci. Super.
Irvinga mam w całości w papierze

Ostatnio zabrałam się za Llosę -bo to świeżo upieczony noblista. Ale czytam na raty. Nie wiem czemu. Opowieści o Peru niezwykłe po prostu. Ale rozbudowane i bardzo mocne wątki troszkę mnie męczą.

A z innego gatunku to zachwyciłam się kilka lat temu"Miastem Śniących Książek" -Autorem jest Walter Moers - nie byłam przekonana czy się za to zabrać bo autor jest niemieckim komiksiarzem ale przeczytałam i się zachłysnęłam. Książka jest bajkowa ale jednocześnie mrozi krew w żyłach czasem. Wciągnęłam nosem całkiem sporawy tom. I może nie jest to kandydat to nobla ale za to czyta się niesamowicie! Bardzo polecam.

Dziewczyny dzięki za wsparcie! Taka krytyka ze strony mojej mamy czasem sprawia że zaczynam w siebie wątpić. Fajnie, że mamy podobne zdanie i że mnie wspieracie


też tak uważam.
Staram się słuchać rad i mojej mamy i często też pytam Was o zdanie ale nie muszę się ze wszystkim zgadzać szkoda że mama tego nie rozumie





dokładnie tak mamie powiedziałam ale nie dotarło jakoś

Ciezko jak ktos uwaza ze ma zawsze racje, no ale mamie zawsze sie wybacza, przynajmniej kochanej mamie
A najwazniejsze ze chciala przeciez dobrze.

[Zariah]

Napisane przez tynka88

Ziariah, ja zauwazylam ,ze Mateuszek reaguje płaczem i strachem na innych ludzi, jezeli i ja sie denerwuje.Ostatnio bylismy u ciotki mojego TZ i ja sie strasznie martwilam ,ze zacznnie sie drzec, ze nie bede umiala go uspokoic i tak sie stalo, bylo darcie nie z tej ziemi.

Faktycznie - ja się zawsze spinam przy teściowej bo jej nie lubię więc może Eliza to ode mnie wzięła... postaram się bardzo być jutro spokojna i pozytywna

Napisane przez koniakonia

ps.chciałam jeszcze napisać, że tego kuzyna to mam 20 lat starszego, do dzisiaj jakoś go nie za bardzo lubię, tylko coś ma takiego w twarzy że jakoś go nie lubię, no i mama mi teraz mówi,że ten Arek to taki zawsze był przemądrzały i że ona go też nie lubi
a no i najważniejsze,że ja pamiętam jak mnie zmuszali ,żebym szla do niego na ręce,że mam się przywitać, masakra jakaś to była ....dlatego ja Niny do takich jakiś witań siłowych nie zmuszam....

ooo właśnie. Mnie też zmuszali :/ jak ja tego nie znosiłam. Też nie będę zmuszać swojej. ja też się na siłę z dzieciakami nie witam, zostawiam je w spokoju i nie stresuję

aalegna oby teraz było już ok. czekamy na fotki!

[desia888]

Napisane przez koniakonia

Do Rowów jedziemy , w pierwszy weekend będzie nas 12 osób łącznie z dziećmi, taka mała kolonia
No nie wiem co jest Ninie, jutro poproszę o skierowanie na badania krwi i moczu, bo to już podejrzane zaczyna się robić
Gosia co za lekarz , masakra, oby gorączka spadła i obserwuj te plamki

A to nie jest czasami blisko Rewala?
Ja tam jezdzilam jako nastolatka, fajne wsponienia mam z Rewala.
Oj, bo sie rozmarze...
Ale super ze tyle ludzi jedzie, jesli towarzystwo fajne to im wiecej tym weselej

[koniakonia]

Napisane przez Zariah

konia - Nina bidulka. Ja też nie znoszę jak dzieci chorują od razu mi się serducho kraje.

też mam nadzieję, że samo Elizie minie. Pogodziłam się z mamą, zaraz ją przytuliłam i ucałowałam. Ona trochę jest taka drama queen Coś nie po jej myśli to zaraz w płacz i wszystko bierze do siebie.

Co do książek to z gustami różnie bywa - gust mam swój i dość różnorodny a czy dobry to nie wiem
Nie wiem jaki gatunek lubisz czytać więc trudno mi coś polecić. Ja często ostatnio wracam do Irvinga - jego "Jednoroczna wdowa" to jedna z moich ulubionych książek. Polecam. (był na jej podstawie film ale przyznam, że nie widziałam)
On pisze tomiszcza opasłe i czasem bywa ciężkawy ale "Jednoroczna wdowa" to dla mnie majstersztyk. Książka pełna erotyzmu i podróży po Europie, z wątkiem kryminalnym i perfekcyjną budową postaci. Super.
Irvinga mam w całości w papierze

Ostatnio zabrałam się za Llosę -bo to świeżo upieczony noblista. Ale czytam na raty. Nie wiem czemu. Opowieści o Peru niezwykłe po prostu. Ale rozbudowane i bardzo mocne wątki troszkę mnie męczą.

A z innego gatunku to zachwyciłam się kilka lat temu"Miastem Śniących Książek" -Autorem jest Walter Moers - nie byłam przekonana czy się za to zabrać bo autor jest niemieckim komiksiarzem ale przeczytałam i się zachłysnęłam. Książka jest bajkowa ale jednocześnie mrozi krew w żyłach czasem. Wciągnęłam nosem całkiem sporawy tom. I może nie jest to kandydat to nobla ale za to czyta się niesamowicie! Bardzo polecam.

Dziewczyny dzięki za wsparcie! Taka krytyka ze strony mojej mamy czasem sprawia że zaczynam w siebie wątpić. Fajnie, że mamy podobne zdanie i że mnie wspieracie


też tak uważam.
Staram się słuchać rad i mojej mamy i często też pytam Was o zdanie ale nie muszę się ze wszystkim zgadzać szkoda że mama tego nie rozumie





dokładnie tak mamie powiedziałam ale nie dotarło jakoś

A to się skuszę na Irvinga, czytałam Metodę wodną i pamiętam ,że mi się bardzo podobało, dzięki na wakacje będzie ok
Dzięki

A z Niną to najgorsze czy może najlepsze , trudno powiedzieć , jest to ,że humor ma dobry, apetyt wzrósł , latała jak dzikus,a tu gorączka, czyli takie to dziwne

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Napisane przez desia888

A to nie jest czasami blisko Rewala?
Ja tam jezdzilam jako nastolatka, fajne wsponienia mam z Rewala.
Oj, bo sie rozmarze...
Ale super ze tyle ludzi jedzie, jesli towarzystwo fajne to im wiecej tym weselej

Para naszych Przyjaciól i .....nasi wszyscy Rodzice , czyli 2 pary rodziców, moja mama, 3 dzieciaczki no jedziemy ze starymi na wakacje można rzecz, chyba jadą nas pilnować, cos za późno, bo my już po pierwszym razie przecież może nie wiedzą? może wierzą w bociany ? i że im wnuki te bociany czy inna kapusta przyniosła

To nie jest koło Rewala, to jest bardziej na wschód, między Ustką a Łebą, Rewal fajny, ale za wysokie schody na dzieciaczkowe wyprawy, tam jest strome wybrzeże.

[nowaken]

Napisane przez desia888

A to nie jest czasami blisko Rewala?
Ja tam jezdzilam jako nastolatka, fajne wsponienia mam z Rewala.
Oj, bo sie rozmarze...
Ale super ze tyle ludzi jedzie, jesli towarzystwo fajne to im wiecej tym weselej

A ja na wakacje pojadę dopiero w ostatnim tygodniu sierpnia a najchętniej pojechałabym już teraz ale tż nie ma wolnego

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez koniakonia

A to się skuszę na Irvinga, czytałam Metodę wodną i pamiętam ,że mi się bardzo podobało, dzięki na wakacje będzie ok
Dzięki

A z Niną to najgorsze czy może najlepsze , trudno powiedzieć , jest to ,że humor ma dobry, apetyt wzrósł , latała jak dzikus,a tu gorączka, czyli takie to dziwne

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------


Para naszych Przyjaciól i .....nasi wszyscy Rodzice , czyli 2 pary rodziców, moja mama, 3 dzieciaczki no jedziemy ze starymi na wakacje można rzecz, chyba jadą nas pilnować, cos za późno, bo my już po pierwszym razie przecież może nie wiedzą? może wierzą w bociany ? i że im wnuki te bociany czy inna kapusta przyniosła

To nie jest koło Rewala, to jest bardziej na wschód, między Ustką a Łebą, Rewal fajny, ale za wysokie schody na dzieciaczkowe wyprawy, tam jest strome wybrzeże.

No ktoś Was musi pilnować żebyście jakiegoś bociana z wakacji nie przywieźli

[Flowerbombka]

Hej babeczki...Tż ma tylko niedziele wolne wiec dzionek sobie we 3 spędziliśmy...niedawno wróciliśmy z 3 godzinnego intensywnego spaceru...ledwo dolazłam a teraz tak mnie wszystko boli że siedze i nie wstaję...

Gosia biedna Vikunia oby szybko jej przeszło.. A na służbę zdrowia nie mam słów...ma iść do szkoły/ przecież jak to wirus to innych może zarazić...ech..

Aguśka to super, ze udało wam się randkę zaliczyć rocznicową..
Co do rezygnacji z karmienia to kurcze tak to jest w dzisiejszych czasach..mało kto może spokojnie pozwolić sobie na nie pracowanie..pewnie jeszcze nie raz będziesz się smucić z tego powodu, bo to rzeczywiście cudowne chwile...ja też od grudnia wracam do pracy, więc pewnie koniec cycusia będzie..niestety...

Lenka kochana dzielna jestes strasznie i bardzo się cieszę , że udaje Ci się z nami popisać...całkiem zapomniałam, ze przecież mialyśmy zeswatać Morfeuka z Kajunią

Ewcisz bardzo ładnie wyglądałyście...super, że chrzciny udane..

Zariah dziękuję...rzęski ma po mamie takie..

Monia Haneczka pewnie koszmarek miała...mój czasem piszczy przez sen, buzia w podkówkę a zaraz jest błogi spokój na twarzy....co do pierdzioszków to Morfik sadzi bezzapachowe, a kupki mają ten specyficzny zapach, tak sam od początku...

Nowaken super, że mąż Cię na zakupy zabrał..pewnie się zrelaksowałaś

Jolka...Michałek słodziutki..
Tynka minki Twoich facetów rewelacja...hehe..
Roksape ale masz małego przystojniaka...a zdjęcia z chrzin tez bardzo ładne
Konia 2 zaczytane ślicznotki A stopka
w buźce mnie zawsze rozbraja
Aguśka nie mogę się napatrzeć na te Twoje szkraby..
Karolca Ewelinka szczebelkowy potwór

[gosia261282]

Napisane przez desia888

Ale przebadal Ja chociaz dokladnie

No niby badala ja.No ale sam fakt,jak mozna powiedziec,ze moze isc do szkoly,przeciez chyba kazdy powinien zdawac sobie sprawe jak moze dziecko czuc sie przy takiej wysokiej temperaturze!

Napisane przez koniakonia

No nie wiem co jest Ninie, jutro poproszę o skierowanie na badania krwi i moczu, bo to już podejrzane zaczyna się robić
Gosia co za lekarz , masakra, oby gorączka spadła i obserwuj te plamki

Kciuki za Nine!
Ja pewnie kolejna noc bede miec nie przespana,tak jak poprzedniej bede sie budzic co godzine i sprawdzac temperature.Do tego Mlody budzi sie na karmienie,do niego tez sie budze,zeby mu glowe przewracac na prawa strone,bo on caly czas na tej lewej trzyma i juz ma ja splaszczona.I o tym tez mowilam jak bylam na wazeniu.I co mi powiedzieli,ze jak nie spi i na niego patrze to ma na brzuchu lezec,zeby nie mial tak bardzo plaskiej.No nie no,sama bym na to nie wpadla!

[nowaken]

Znikam bo zasypiam na siedząco. Spokojnych nocek

[Flowerbombka]

Konia nie wiem czy Kajusia Lenki odstąpiłaby Morfika hehe...ale taką teściową jak Ty dla małego to bardzo chętnie...
Biedna Nina Niech gorączka idzie sobie precz...
I standardowo zazdroszczę wyjazdu nad morze ...my w tym roku to tylko działeczka...za rok pewnie dopiero dalsze wojaże..kiedyś to co rok w Ustce się bywało conajmniej na miesiąc...

[koniakonia]

Napisane przez Flowerbombka

Konia nie wiem czy Kajusia Lenki odstąpiłaby Morfika hehe...ale taką teściową jak Ty dla małego to bardzo chętnie...
Biedna Nina Niech gorączka idzie sobie precz...
I standardowo zazdroszczę wyjazdu nad morze ...my w tym roku to tylko działeczka...za rok pewnie dopiero dalsze wojaże..kiedyś to co rok w Ustce się bywało conajmniej na miesiąc...

A miło miło mi no na racja, Morfik juz ma Dziewczynę nie będziemy się wcinać,w takim razie rodzę Syna i się żeni z Elizą


Ja tam będę dobrą teściową wiem , co z moja przeszłam , więc chłopakom nie będę życia utrudniać z tym,że jak się za mąż córkę wydaje to się zyskuje syna, a jak syn się żeni to się go traci, jest takie powiedzenie i chyba coś w tym jest, bo choć kawały są niby ,że zięc jedzie na teściową, to więcej ognia jest na linii synowa -teściowa