MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VI - czekamy na pierwsze maluszki!!

[mooonis17]

Napisane przez Ptaszysko16

ja mam niedoczynność i nie utylam za duzo nawet na początku miałam w ogole problemy z przybieraniem na wadze. ale nie mówila lekarka gin ani endo ze to cos z tarczyca. A bierzesz jakies leki? masz ustawiony ten poziom tsh?

Biorę od października leki,miałam niedawno podwyższoną jeszcze dawkę ,biorę teraz Euthyrox 135.
Dodam tylko że przed ciążą,moja waga cały czas stała w miejscu albo wręcz miałam niedowagę...

[Ptaszysko16]

Napisane przez mooonis17

Biorę od października leki,miałam niedawno podwyższoną jeszcze dawkę ,biorę teraz Euthyrox 135.
Dodam tylko że przed ciążą,moja waga cały czas stała w miejscu albo wręcz miałam niedowagę...

aha. a lekarz cos mowil? ze podejrzewasz tarczycę?
ja mam + 8kg.

[Sorceresss]

Napisane przez pani22ka

Fernando Pośpieszny Torres

od razu mi przyszło do głowy, że Torres był na spalonym

Narzekacie na chłopów - mój ma dwa różne stany: albo ma atak sprzątania (i mi wtedy aż głupio bo wywraca wszystko do góry nogami i czyści), albo jak go nie opierd... to nic nie zrobi
Eh, przypomniał mi się w związku z opierdzielaniem dowcip o teściowej: Teściowa jest jak drzwi - jak nie trzaśniesz to się nie zamknie

[pani22ka]

Napisane przez ObserwujeCie

generalnie nie wierzę w wychowywanie dorosłych ludzi i w magiczne przemiany

to walka z wiatrakami... ale czasem można pograć np. na czyjejś ambicji, skąpstwie (vide: niżej)

Napisane przez ObserwujeCie

Mój też mi nie pomaga.

Napisane przez Ptaszysko16

jasno sprecyzowane kto co od czego oczekuje i nikt nie ma pretensji o nic.

Napisane przez czarny flamaster

Nie ma to jak na chłopów pomarudzić

pewnie

Napisane przez Moderna

... to za kazdym razem wrzuca dalej, ja sie zloszcze i powtarzam to samo .. i jak grochem o sciane..

jak zamieszkałam z chłopem i bratem, to nagle oni obaj okazali się leworęczni.
jasne zasady i było git.
ale np. naczynia. mnie wnerwia "kupka". po posiłkach - jasna sprawa- jeden robił zakupy, drugi gotował, trzeci myl. ale w miedzyczasie w zlewie byla sterta
no to każde naczynie to była 1 zł. konsekwentnie wrzucana. problemu nie było
ale jak stwierdziłam, że za bardzo przeklinam - też za każde brzydkie słowo była złotówka.
działa szybciutko.
a i kasa była na czarną wódkę (tak sobie wymysliliśmy ) - a fundusz był spory, bo mój brat przed meczami Realu z góry 10 zł wrzucał

Napisane przez alliw

Co do chłopów w domu - mój nie sprząta (za to bałagani straszliwie), ale za to gotuje. Taki układ mi pasuje

i wszyscy zdrowi

[ObserwujeCie]

Napisane przez Ptaszysko16

no dokładnie jasno sprecyzowane kto co od czego oczekuje i nikt nie ma pretensji o nic.

Napisane przez Moderna

albo wychowanie - bo mama w domu wszystko robila sama

No wd mnie jak coś ustalać zresztą, to na początku związku, pierwszy rok max - ustalać zasady i wtedy się da, a jak się nie da to każdy pójdzie w swoją stronę. A wiele lasek niestety lata koło chłopa, pierze, gotuje...i stepuje, a potem jak jest dziecko oczekuje że ją "odciąży" z obowiązków, tylko wtedy wd mnie zmienić coś w kilkuletnim związku to jest misja niemożliwa, chłop wkurzony bo nagła zmiana zasad, baba wkurzona, no cóż nikt nie lubi jak się zmienia reguły w trakcie gry.

Napisane przez pani22ka

niiiieee, nooooo... mieszkam z nim 10,5 roku, chyba już by wyszedł truteń (zawsze się dzielilismy obowiązkami, jednak ja robiłam wiecej chociazby dlatego że on dłużej pracuje, więc zakupy byly, banki, rachunki, ubezpieczenia - wszystko załatwione, takie niby pierdy ale jednak czasochłonne; teraz konkubent docenia...)

tekst o zmęczeniu... koleżanka tak ma. ona w pracy, on w pracy. ale on po pracy jest zmęczony psychicznie i musi odpocząć/spać/odreagować... laska jest załamana (2 latek, duży dom, zakupy; ona perfekcyjna pani domu...)

U nas też zawsze było, w zależności od czasu wolnego. Ten kto wcześniej kończył pracę / robił co trzeba robić. A drugie potem dołączało. I jakoś pchaliśmy ten wózeczek do przodu. Z czasem wiadomo też od preferencji, banki, ubezpieczenia i inne wziął na głowę chłop, bo ja wiecznie w delegacjach, inne rzeczy ja. Wcześniej on więcej gotował, teraz ja mam wolne więc ja bo jestem w domu, ale wiadomo, że jak się młody pojawi to się skończy
A też mam kilka takich koleżanek z małymi dziećmi co nie wiedzą jak się ogarnąć, bo wszystko na ich głowie.. bidne !

Swojego czasu miałam projekt w trójmieście, więc z koleżanką udawało nam się zjeżdżać do krk dopiero koło 14 w sobotę i tak przez kilka tygodni, ona zawsze w poniedziałek umęczona jak jechałyśmy, bo cały weekend na szmacie/ zakupach/ gotowaniu dla misia na cały tydzień - jakby mu co najmniej rączki u☠☠☠☠☠☠☠iło (wulgarny synonim słowa urwało) - dla mnie niepojęte było, ja przyjeżdżałam, w domu posprzątane, zakupy zrobione, a całe marne 1,5 dnia było na odpoczynek i przyjemności.

Ale jak to mówią, nie ma ofiar są tylko ochotnicy

[kwiatuszekkk21]

troszkę nadrobiłam, jestem na 10 stronie, zostało jeszcze kilka
ale to później, muszę trochę poprasować bo przeraża mnie ta sterta mini ciuszków

hmm... coś mi się wydaje, że miałam więcej cytatów zaznaczonych

Napisane przez moni_ka.g

powiedzcie mi, tylko tak łopatologicznie jak ubiera się dziecko? pod śpioszki to wiem, że bluzeczka/kaftanik/body. a pod pajaca? tak samo? próbuję dojść do ładu z ciuszkami jakie mam i ewentualnie coś dokupić póki te promocje w smyku, ale nie do końca wiem co do czego i co mi się przyda, co jest najbardziej potrzebne/niezbędne/uniwersalne?

pod pajaca tak jak pisały dziewczyny body z krótkim rękawkiem mądrzę się teraz bo już wcześniej się o to pytałam i mamusie doradzały

Napisane przez Mokka_83

to pewnie ten koniaczek byśmy dostali z powrotem na jakieś urodziny czy imieniny, jak już ze dwa razy się zdarzyło

to jak i tak ma Wam później oddać to kupcie coś co się Wam przyda żart
chociaż ja jestem trochę chamska, bo jak kupuję babci czekoladę to biorę taką jak sama najbardziej lubię, bo wiem że i tak ona do mnie wróci

Napisane przez myaja

Mała (prawdopodobnie Alicja ) po piątkowej wizycie:
- waży już 2 250g
- wszystko idealnie się rozwija
- serduszko pracuje prężnie
- nóżki, kości, kręgosłup, stópki, oczy, wargi, podniebienia itd. wszystko ok
- ułożyła się główką w dół i jak to lekarz określił 'zaczyna wyczajać że nie długo nadejdzie 'ten' moment
- szyjka ok
- łożysko 'starzeje się w normalnie'
- w poczekalni czekaliśmy 3h!!! ale było warto... to jest nasz nowy lekarz, którego musieliśmy zmienić bo poprzedniczka odeszła... nie żałuje, moje zwykłe usg było bardziej dokładnie niż połówkowe
nie wspomnę o tym, że lekarz piekielnie przystojny taki tym wysokiego bruneta z lekkim zarostem, amant pełna gębą nieskromnie przyznam się że mąż dokładnie taki sam tyle, że wyższy ale poza wyglądem profesjonalista w każdym calu - oby więcej takich lekarzy... mogę czekać nawet i po 4h jeśli tylko każda wizyta będzie tak wyglądać

za wizytę, super że wszystko ok

Napisane przez LiwkaO

Jestem jestem... dziś się zaczął 38 Wczoraj cały dzień bolał brzuch, przeszło dopiero po drugiej nospie

nie strasz
a Ciebie boli tak jak na okres? bo mnie od paru dni tak boli ale póki co nie biorę nospy-czekam na rozwój wydarzeń

Napisane przez LiwkaO

Przepraszam!!!! już pokazuje! ale niezapięte są bo musze jeszcze dopakować ciuszki, a nie chce by się pogniotły zbytnio

wow sporo tego a ja myślałam, że spakuję wszystko w jedną torbę rozmiarów mniej więcej jak Twoja większa ale widzę, że się przeliczyłam

Napisane przez jolanT

dzień dobry!

witamy się w 30 tygodniu achh ta trójka z przodu!
za niedługo nasza Miśka będzie z nami

za tydzień a glukozy sie nie bój, to wcale nie jest takie straszne

Napisane przez LiwkaO

A ja dziś wstawałam aż 4 razy! niedługo skończy się wstawanie na siku a zacznie do dziecka

nooo... i podejrzewam, że to będzie częściej niż 2 razy

ostatnio ciągle słyszę: wyśpij się teraz, bo potem dzidziuś nie da pospać... jakbym o tym nie wiedziała a poza tym to weź i się wyśpij na zapas

Napisane przez Malpka

ja mam wizyte 5.02 czyli jutro boję się jej

to po szczypiorku ja ostatnio tez zjadłam na noc i myślałam ze mi gardło wypali

teraz już wiem, dziś rano powtórzyłam ten błąd i nie dość że odbijał mi się szczypior to jeszcze miałam ochotę wyrwać gardło bo tak paliło

a ja też mam jutro wizytę

[kasia86bgo]

Napisane przez nestelle

dziewczyny tak mnie boli kręgosłup,że mam wrażenie ,że pęknie .... straszne kłucie ......
od rana byłam zawieżć kubę do szkoły ,potem ninę ,następnie popłacić za przedszk.i zajęcia dodat. stałam w kolejce przez to ..... ,potem 20 min.przerwy na śniadanie w domu i dalej jazda - w banku,aptece,lidlu ,piotrze i pawle,wypożyczalni ,po kube do szkoły , teraz w domu - pranie , szybko obiad bo zaraz goście przyjadą i w między czasie lekcje z kubą , potem po ninkę i z kubą na piłkę ....
Czy ktoś mi da l4 od obowiązków domowych???

zaraz nadrobię was bo mam przerwę na colę

wooow no sporawo tych czynnosci nie powiem ... az dech we mej piersi zapiera ... ja bym nie ogarnela

Napisane przez strippi

haha mi się za to od wczoraj napina i twardnieje mocno
ale od soboty rozpoczęłam maraton
sobota odwiedziny koleżanki
niedziela urodziny Julki - galeria, zakupy, a wieczorem odwiedziny kumpla
poniedziałek kawka i ploty u koleżanki, sprzątanie domu ze świątecznego nastroju czas dekorować na wiosnę
wtorek - stajnia
środa koleżanka wpada w południe i zostaje na noc
czwartek jedziemy z koleżanką do niej (35km za miasto moje)
na razie takie plany

tez widze u kolezanki nastanie ..... czas relasku i odpoczynku
w sumie u mnie kazde dni wygladaja tak samo
- wstaje kiedy mi sie zechce .... zjem jak mi sie chce .... cos tam wiadomo w domu ograne (zeby nie gadali ze nic nie robie ) - nawet ugotuje jakis obiad ( jak mi powiedza ze mam haha ) ... posiedze z Wami tutaj ... pogram w Simsiki ... zjem cos ... umyje sie i klade spac - typowo ciazowa monotonia

Napisane przez bmma

Idę przed SR jeszcze TŻ kupić koszulę, w niedzielę idziemy na chrzciny.
Ile u Was daje się na prezent do koperty

ja dalam 200 zeta do koperty ... wiecej nie mialam to i tak byly wszytskie moje oszczednosci ... no ale miala 18 Lat

Napisane przez Villga

Ale się zezłościłam. Wytaszczyłam deskę do prasowania, żeby ciuszki trochę już ogarnąć, a deska się zapsuła

ooooo walsne wiedzialam .............. deske musze kupic !!!!


uff powiem wam ze spalo sie fantastycznie ... i tylko 2 strony do nadrobienia ... lece cos na zab wrzucic

[pani22ka]

Napisane przez Sorceresss

od razu mi przyszło do głowy, że Torres był na spalonym

boskiiieee! fakt!

Napisane przez ObserwujeCie

ona zawsze w poniedziałek umęczona jak jechałyśmy, bo cały weekend na szmacie/ zakupach/ gotowaniu dla misia na cały tydzień

ludyyyy, moja chłopiura z taka laską do W-wy na delegację jeździła... ona mu podpisywała pudełka w lodówce - jaki dzien, na jakiej ilości tłuszczu, na którym palniku... dzwoniła do niego i dawała instruktaż.
dla mnie kalectwo. i jedno, i drugie

Napisane przez ObserwujeCie

Ale jak to mówią, nie ma ofiar są tylko ochotnicy

słusznie mówią....

[Mokka_83]

Napisane przez Villga

Podpinam się pod pytanie. Też idę niedługo na chrzciny, a że jeszcze nigdy na żadnych nie byłam to nie wiem ile powinniśmy dać...

w sumie to sama jestem ciekawa, bo jako "normalny gość" nigdy nie byłam chyba Tylko raz u siostry (ale nie jako chrzestna) i wtedy małemu daliśmy matę edukacyjną i 100zł

Napisane przez Moderna

albo wychowanie - bo mama w domu wszystko robila sama

kurcze... ja się boje, ża takiego synka wychowam bo ja wszystko robie najlepiej przecież

Napisane przez pani22ka

boskiiieee! fakt!

ludyyyy, moja chłopiura z taka laską do W-wy na delegację jeździła... ona mu podpisywała pudełka w lodówce - jaki dzien, na jakiej ilości tłuszczu, na którym palniku... dzwoniła do niego i dawała instruktaż.
dla mnie kalectwo. i jedno, i drugie

to już przegięcie

[megi-megi]

Napisane przez alliw

o wypraszam sobie, nie jestem głupia tylko w ciąży

Haha - dobre

Napisane przez ObserwujeCie

Z obserwacji wiem, że truteń to stan duszy - niezależnie od stanu cywilnego, w sensie, nikt się raczej trutniem z dnia na dzień nie stał, tylko najczęściej się tego nie widziało przed ślubem/mieszkaniem/dzieckiem ja generalnie nie wierzę w wychowywanie dorosłych ludzi i w magiczne przemiany po dziecku/ ślubie/ po piątym dziecku/ po podwyżce / na wiosnę/ od poniedziałku chyba że na gorsze

Zgadzam się z Tobą w 100%.
Coś tam zmienić można, ale bez walki się nie podda i dużo nie uzyskasz.
Mój nie jest truteń, ale ma swoje priorytety. Dlatego remont u nas trwa ponad 3 lata. Ale już samiutka końcówka. Ufffff....

Napisane przez mooonis17

Przy okazji dziś zaczynam 29 tydzień 97 cm w brzuszku.14 kg na plusie.
Mamy,które mają problem z tarczycą:czy to możliwe że tyle tyję,przez leczenie się na niedoczynność tarczycy?

Tylko chciałam Ci powiedzieć, że to niedużo (mam tyle samo i tak się pocieszam)

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Napisane przez Mokka_83

kurcze... ja się boje, ża takiego synka wychowam bo ja wszystko robie najlepiej przecież

Ja też, ale nie obnoszę się z tym.
U mnie każdy jest mile widziany, kto chce mi pomóc, coś ugotować, posprzątać. Ja mogę ewentualnie mówić, co do poprawy.

Dzisiaj umyłam dwie łazienki, odkurzyłam, umyłam podłogi, zrobiłam 2 prania, przełożyłam Igora ubrania do nowej, dorosłej szafy - jutro Kalina zajmie miejsce Gucia w komodzie. Ale z czystym sercem oddałabym te przyjemności pierwszej lepszej osobie, która by to zrobiła z odrobiną rzetelności.

[kwiatuszekkk21]

no i zamiast prasować nadrobiłam jeszcze 3 strony ale teraz juz na prawde idę, dokończę wieczorem jak dam radę

zaczyna mnie drażnić wizaż, znowu poucinało mi cytaty a wcale nie zaznaczyłam więcej jak 10

Napisane przez LiwkaO

mój TŻ wczoraj walnął tekst..."weź już urodź to wezmę sobie z tydzień tacierzyńskiego i będziemy oglądać filmy" szok! nie wiem do tej pory czy mówił na poważnie czy jak?? chyba nie wie co go czeka...

taaaa.. będzie oglądał film pt "Co robi Michasia"

Napisane przez klementyna1

Co do wziernika tez nie dzierżę...Kiedys mi lekarka włożyła i poszła czegośtam szukac, ja mówię, ze zaraz wypadnie, a ona, ze ee tam przesadzam nie wypadnie a tu trach na podłoge;p Mój organizm sam pozbywa się tego, co zbędne;p Nie chodze też do tej lekarki juz;p

mój podczas usg genetycznego włożył głowicę od usg i poszedł odebrać telefon. dziwnie się czułam ale dzięki temu że on rozmawiał to ja się dokładnie przypatrzyłam co jest na ekranie i pierwsza zobaczyłam siusiaka

Napisane przez megi-megi

Ja tam się nie znam. U siebie zauważyłam takie 2 rodzaje. Albo taki całościowy ścisk macicy, albo typowe skurcze jak porodowe (tylko milion razy słabsze).

chyba dobrze, że jeszcze nie wiem jakie to typowe skurcze porodowe, bo bym już się denerwowała
ja czuję jakby mi się na chwilę brzuch skręcał, ewentualnie czasem idę sobie a tu nagle jakby ktoś mi kopa walnął centralnie między nogi, aż mnie zgina-ale to sekunda i odpuszcza

Napisane przez Ewkaaa8891

Ja ostatnio jak miałam cytologie to mój mi włożył ten wziernik i mówi prosze przytrzymać i sobie poszedł po cos tam do szafki a ja z tą ręką między nogami

nie wyobrażam sobie tego

Napisane przez bzinka

Kurcze, moja chyba nigdy nie miała czkawki, nic takiego nie wyczułam. Poznalabym?

wiesz co? przez długi czas myslałam, że mój mały też nie ma, ale w końcu tu na wątku dziewczyny pisały że to podobnie jak bicie serca i w końcu do mnie dotarło, że coś takiego czuję od pewnego czasu, tylko wydawało mi się, że to jakieś żyły pulsują albo coś... i pasuje że to czkawka, bo czuje bardzo nisko a mały odwrócony główką w dół

Napisane przez Ewkaaa8891

Mój mi zawsze ręke podaje i pomaga zejsć z fotela, drzwi do toalety otwiera

mój też i na koniec podaje rękę, życzy wszystkiego najlepszego i otwiera drzwi, bo wie że ja taka łamaga jestem, że nie potrafię poradzić sobie z ta jego dziwną klamką

Napisane przez pani22ka

Po wizycie. Gdyby nie szew miałabym już dziecko... Torres napiera główką na szew, szew napięty, stąd różowy śluz.
Do czwartku muszę zrobić badania, pójść do diabetologa (środa), ale generalnie leżeć z biodrami w górze.
Jeśli w czwartek tyż będzie tak nisko, to idziemy do szpitala
a waży 2250... w normie. choć doktor mówi, że ma wąską główkę i pomiar może być zaniżony...

nawet nie wiesz jak się wystraszyłam jak to przeczytałam
a bolał Cię brzuch? czułam jakieś skurcze? czy tylko ten śluz Cię zaniepokoił?
trzymam kciuki, żeby Torres trochę się podniósł powiedz mu, że nie ma wpychania się w kolejkę

Napisane przez Chanel_Coco

Ja też mam problem w co się na tę sesje wystroić i do głowy przychodzi mi tylko koszula kraciasta ciążowa. Najgorsze jest to że Tż tez mam jakoś mniej więcej do siebie dopasować strojem, ale kolor jego koszul ni jak się mają do tej mojej.
Choć tyle że fotograf doradził żebyśmy ze sobą wzieli białe koszule (ja w swojej się nie zapnę, ale tak żeby tylko mieć coś na ramionach. Oboje w białych przynajmniej nie będziemy wyglądać jak każde z innej bajki. Także może coś takiego poszukaj.

oj tam, niech sobie fotograf zmieni kolor w Photoshopie

a jak Twój piesek? wyjaśniło się coś z tym weterynarzem?

[Demeter]

Napisane przez oldzinx

A zapomniała bym, witam się w rozpoczętym 29 tygodniu . Jeszcze tylko tydzień i już prawie wszystkie będziemy po 30tce

I ja też w 29 tygodniu

Napisane przez klementyna1

Poza tym i tak musze albo kupic jdną porzadną torbe-walizke, albo tak jak Liwka 2 mniejsze, Tż mi zapowiedział, ze z takimi manatkami, co ja się szykuje to tylko taka torba od Ruskich z targu w kratę wchodzi w rachubę. Lepsze to niż 3 reklamówki z MEdia-Markt

Napisane przez kasia86bgo

no to co wszytskie juz ten 30 maja ...
komu ile jeszcze brakuje ...??

Jeszcze nie, za 2 tygodnie chyba będą wszystkie mieć

Napisane przez Moderna

J
ehhh takiemu to dobrze (foto)
powoli trzeba go budzic i wyjsc na spacer

Hehe śliczna psinka, fotka pierwsza klasa

pani22ka to musisz odpoczywać, trzymam żeby obeszło się bez szpitala!
myaja za wizytę!


-------------------
Dziś odebrałam zamówienie od tego użytkownika z allegro: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=14918399
Jestem bardzo zadowolona, odbierałam osobiście - w sumie wydałam ponad 180 zł, dostałam gratis zawieszkę i szminkę ochronną, także fajnie, bo przyda się na poród.
Co do jakości - okrycia kąpielowe rzeczywiście duże, bardzo ładne i miłe w dotyku, koszula też bardzo fajna, dobry materiał i ładna, także jestem zadowolona.
Co do osłonek na piersi to wzięłam Tomee Tippee, bo takie mieli za 15 zł - kupiłam na wszelki wypadek.
Mam też Bepanthen - w ulotce jest napisane, że trzeba go zmywać przed karmieniem.

[anika_s]

Napisane przez LiwkaO

Jestem jestem... dziś się zaczął 38 Wczoraj cały dzień bolał brzuch, przeszło dopiero po drugiej nospie

no ładne cyferki

[klementyna1]

Napisane przez nestelle

dziewczyny tak mnie boli kręgosłup,że mam wrażenie ,że pęknie .... straszne kłucie ......
od rana byłam zawieżć kubę do szkoły ,potem ninę ,następnie popłacić za przedszk.i zajęcia dodat. stałam w kolejce przez to ..... ,potem 20 min.przerwy na śniadanie w domu i dalej jazda - w banku,aptece,lidlu ,piotrze i pawle,wypożyczalni ,po kube do szkoły , teraz w domu - pranie , szybko obiad bo zaraz goście przyjadą i w między czasie lekcje z kubą , potem po ninkę i z kubą na piłkę ....
Czy ktoś mi da l4 od obowiązków domowych???

zaraz nadrobię was bo mam przerwę na colę

Bije przed Tobą pokłony!! Tylko mi troche brzuch przeszkadza....

Napisane przez alliw

2. a co do wyprawki sama nie jesteś ja mam niezłożone łóżeczko, trochę ciuchów dla bąbla i majtki poporodowe i to by było na tyle. A gdzie reszta? Chyba w marcu się za to zabiorę ...

To m0żemy iśc na porodówke razem, powymieniamy sie bo ja majtek nie mam, ani łóżeczkainnych rzeczy torche uz nachomikowałam...

Napisane przez Demeter

Dziś odebrałam zamówienie od tego użytkownika z allegro: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=14918399
Jestem bardzo zadowolona, odbierałam osobiście - w sumie wydałam ponad 180 zł, dostałam gratis zawieszkę i szminkę ochronną, także fajnie, bo przyda się na poród.
Co do jakości - okrycia kąpielowe rzeczywiście duże, bardzo ładne i miłe w dotyku, koszula też bardzo fajna, dobry materiał i ładna, także jestem zadowolona.
Co do osłonek na piersi to wzięłam Tomee Tippee, bo takie mieli za 15 zł - kupiłam na wszelki wypadek.
Mam też Bepanthen - w ulotce jest napisane, że trzeba go zmywać przed karmieniem.

Ja tezx od tego sprzedawcy kupowałam i byłam zadowolona, pieluchy tylko cienizna;/ Ale mam zamair jeszcze kilka rzeczy zamówic...

[Agnjeska]

Cześć !
Ja dalej bez kompa ... Podczytuje na telefonie ale to nie to...
Anyway tak z pamięci gratuluje tygodni.
38 tydzień Liwki mnie przeraził :p
Kasia gratuluje wizyty!
Pani22ka za Was kciuki by Mały jak najdłużej siedział. Ale pamiętaj że to już 34 tydzien... Z każdym kolejnym dniem jest coraz lepiej... Pisze trochę nieskladnie ale mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi...

[joanna200]

Napisane przez monicca1989

A te pierwsze pieluchy kupujecie z wycięciem? Czy moga być bez ? Bo już nie wiem?

kupuję bez..

Napisane przez nestelle

spakuj i oddaj ...zapytaj czy nie chcą więcej szmat ,bo w razie czego masz jakieś do podłogi albo coś.....

tak by pasowało zrobić..

Napisane przez alliw

ja wzięłam bez wycięcia newborny pampersa (jedna paka do szpitala starczy?)

ja biorę jedną, jeśli pobyt w szpitalu się przedłuży, ktoś pampersy doniesie..

Napisane przez despa

Jeszcze dodam odnosnie ciuszków cos, ja pozyczalam kolezance dwa lata temu ubranka po Oliwii, wszystkie wypralam, nie mówię, ze to byly cuda- ale zestawy śpiochy i kaftaniki, czyste bez plam, pachnące...
oddała mi w takim stanie, ze wszystko wywalilam, brudne śmierdzace poplamione, z dziurami- a tak walily że leciałam z workiem na smieci od razu.

masakra..

Napisane przez bmma

w niedzielę idziemy na chrzciny.
Ile u Was daje się na prezent do koperty

u mnie jak nie chrzestny to od 100-200zł, ale ja np. zawsze coś kupuję dla dziecka, kasę daję rzadko.. np. matę edukacyjną, karuzelę itp.

Napisane przez mooonis17

Przy okazji dziś zaczynam 29 tydzień 97 cm w brzuszku.14 kg na plusie.

Napisane przez Sorceresss

Eh, przypomniał mi się w związku z opierdzielaniem dowcip o teściowej: Teściowa jest jak drzwi - jak nie trzaśniesz to się nie zamknie

Napisane przez kwiatuszekkk21

ostatnio ciągle słyszę: wyśpij się teraz, bo potem dzidziuś nie da pospać... jakbym o tym nie wiedziała a poza tym to weź i się wyśpij na zapas

ja też i zaraz odpowiadam teściowej że jak jedno wychowałam i żyję to z drugim też dam radę, poza tym dziecko dla mnie to nie kara i decydowałam się świadomie.. i się zaraz zamyka..

[pani22ka]

Napisane przez kwiatuszekkk21

mój podczas usg genetycznego włożył głowicę od usg i poszedł odebrać telefon.

Napisane przez kwiatuszekkk21

a bolał Cię brzuch? czułam jakieś skurcze? czy tylko ten śluz Cię zaniepokoił?
trzymam kciuki, żeby Torres trochę się podniósł powiedz mu, że nie ma wpychania się w kolejkę

nic nie bolało, zero skurczy (jeszcze - chyba - w ogóle nie miałam żadnego). tylko śluz.... i to jednorazowo...

hehe powiem szelmie małej, żeby się w kolejkę nie pchała, bo e-ciocie krzyczą "Pan tu nie stał"

Napisane przez Demeter

I ja też w 29 tygodniu

Napisane przez Agnjeska

... Z każdym kolejnym dniem jest coraz lepiej... Pisze trochę nieskladnie ale mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi...

jasne, dziękuję Kochana

[Soleilka]

Kochane niedługo się u Was zacznie, więc trzymam kciuki za łatwe i ekspresowe porody
Mamusia lipcowa 2012

[strippi]

Napisane przez monicca1989

Fajny terminarz też bym gdzieś z chęcią wyszła, bo już miesiąc praktycznie nigdzie nie byłam. Moje wyjścia to tylko wizyty do lekarzy i wtedy ewentualnie jakaś galeria na chwilę.

też tak miałam przez miesiąc, wyszłam jedynie do sklepu obok domu, teraz Julka zdrowa więc jaaaa urlop czyli wyjścia przez cały tydzień, oczywiście do tego dochodzi zajmowanie się domem, gotowanie, sprzątanie i zajmowanie się Julą, ale to już zupełnie inaczej niż cały dzień w domu

Napisane przez alliw

a w piątek poród?
żartuję oczywiście, choć już chyba też będziesz donoszona, prawda?
a grafik mocno napięty, nie ma żartów

oj poród ani w ten piątek, ani w następny - bo mąż ma nocki
a co do donoszenia to w piątek zacznę 38 tydzień

Napisane przez kasia86bgo

tez widze u kolezanki nastanie ..... czas relasku i odpoczynku
w sumie u mnie kazde dni wygladaja tak samo
- wstaje kiedy mi sie zechce .... zjem jak mi sie chce .... cos tam wiadomo w domu ograne (zeby nie gadali ze nic nie robie ) - nawet ugotuje jakis obiad ( jak mi powiedza ze mam haha ) ... posiedze z Wami tutaj ... pogram w Simsiki ... zjem cos ... umyje sie i klade spac - typowo ciazowa monotonia

jaaaa dawno nie grałam w simsy, muszę sobie kupić 3 -zwierzaki
ja też do moich czynności dom, gotowanie, sprzątanie i Julka



W ogóle 2 razy cytowałam was, a komp mi się wyłączał. On żyje własnym życiem, a jego żywot dosięga końca. Czekam aż Michałek się urodzi i sprezentuje mi nowy komputer (pieniądze za urodzenie z odszkodowania)

[corka_rosy]

Napisane przez Moderna

ja sie tu chichram, ale moj maz tez mi nie pomaga w domu.. no bo wiecie, po pracy wraca zmeczony

Mój robi wszystko - sprząta, gotuje, robi zakupy, załatwia wszystkie formalności, bo ja nigdy o niczym nie pamiętam... tylko prać mu nie pozwalam, bo sama lubię. Żeby nie było tak słodko, muszę mu co pół godz przypominać, co ma zrobić, bo zapłon ma trochę opóźniony... Ale nie mam na co narzekać, dobrze mi go teściowa wychowała

Napisane przez kasia86bgo

tez widze u kolezanki nastanie ..... czas relasku i odpoczynku
w sumie u mnie kazde dni wygladaja tak samo
- wstaje kiedy mi sie zechce .... zjem jak mi sie chce .... cos tam wiadomo w domu ograne (zeby nie gadali ze nic nie robie ) - nawet ugotuje jakis obiad ( jak mi powiedza ze mam haha ) ... posiedze z Wami tutaj ... pogram w Simsiki ... zjem cos ... umyje sie i klade spac - typowo ciazowa monotonia

O Simsy! Całe lata nie grałam, a wiele godzin pochłonęły.

Przyszła mi paczka z babypol - zamawiałam takie drobne rzeczy, nożyczki, szczoteczki, pieluszki, okrycia kąpielowe itd. I jedno okrycie mimo że w opisie jest 100% bawełny, tak naprawdę ma 80% bawełny i 20% poliestru, dodatkowo w zestawie miała być myjka, a nie ma :/ Będę reklamować, ale widzę, że w regulaminie jest napisane, że koszty przesyłki w przypadku reklamacji pokrywa kupujący - ale to ewidentnie ich błąd, towar jest niezgodny z ofertą Zna się może któraś na tych zagadnieniach i pomoże?

[LiwkaO]

Napisane przez pani22ka

Po wizycie. Gdyby nie szew miałabym już dziecko... Torres napiera główką na szew, szew napięty, stąd różowy śluz.
Do czwartku muszę zrobić badania, pójść do diabetologa (środa), ale generalnie leżeć z biodrami w górze.
Jeśli w czwartek tyż będzie tak nisko, to idziemy do szpitala
a waży 2250... w normie. choć doktor mówi, że ma wąską główkę i pomiar może być zaniżony...

!!!! nie przerażaj!!! dobrze, że szew trzyma!!!

Napisane przez Chanel_Coco

za 38 tc
Jak ujrzałam Twoje torby to ogarną mnie strach
Ja mam narazie przygotowaną jedną torbę i powrzucane pantofle, klapki, szlafrok i na tym koniec....jakoś nie mogę się zmobilizować by się spakować...

To się pakuj kobieto!!!! toż masz 1 dzień po mnie termin!!!

Napisane przez Moderna

ehhh takiemu to dobrze (foto)
powoli trzeba go budzic i wyjsc na spacer

Ale cudak!!

Napisane przez monicca1989

życzę Wam z całego serca aby Wasza mała pozwoliła TŻ-owi na spokojne oglądanie filmów żeby tylko spała i jadła

haha dzięki

Napisane przez alliw

No to moja droga jesteś donoszona! i życzę Ci porodu dopiero po tłustym czwartku

kochana jestes nie mogę się doczekać tych pączków!!

Napisane przez monicca1989

A te pierwsze pieluchy kupujecie z wycięciem? Czy moga być bez ? Bo już nie wiem?

Ja bez, będę podwijać w razie czego

Napisane przez ObserwujeCie

Z obserwacji wiem, że truteń to stan duszy - niezależnie od stanu cywilnego, w sensie, nikt się raczej trutniem z dnia na dzień nie stał, tylko najczęściej się tego nie widziało przed ślubem/mieszkaniem/dzieckiem ja generalnie nie wierzę w wychowywanie dorosłych ludzi i w magiczne przemiany po dziecku/ ślubie/ po piątym dziecku/ po podwyżce / na wiosnę/ od poniedziałku chyba że na gorsze

dobrze napisane

Napisane przez kwiatuszekkk21

chociaż ja jestem trochę chamska, bo jak kupuję babci czekoladę to biorę taką jak sama najbardziej lubię, bo wiem że i tak ona do mnie wróci







nie strasz
a Ciebie boli tak jak na okres? bo mnie od paru dni tak boli ale póki co nie biorę nospy-czekam na rozwój wydarzeń

co do czekolady to a bóle tak typowo okresowe boli nieraz kilka godzin. I mam wrażenie, ze mi się tam wszystko otwiera

Dragusia - to Ty nie masz jeszcze torby spakowanej??

[joanna200]

aa właśnie miałam jeszcze przedtem napisać na temat zaradności tż-ów..
na sali po porodowej leżała ze mną babeczka, urodziła 3 syna, mąż z 2 w domu został i dzwonił do niej jak makaron ugotować.. a ona mu zaczynała instrukcję od wyjmij garnek z szafki jakiejś tam.. myślałam że padnę jak tego słuchałam..

[kasia86bgo]

Napisane przez Soleilka

Kochane niedługo się u Was zacznie, więc trzymam kciuki za łatwe i ekspresowe porody
Mamusia lipcowa 2012

dziękujemy ....

Napisane przez strippi

oj poród ani w ten piątek, ani w następny - bo mąż ma nocki
a co do donoszenia to w piątek zacznę 38 tydzień



jaaaa dawno nie grałam w simsy, muszę sobie kupić 3 -zwierzaki
ja też do moich czynności dom, gotowanie, sprzątanie i Julka

(pieniądze za urodzenie z odszkodowania)

haha --- no to Sciskaj mocno mocno te poslady haha
nio ja musze kupic jakos nowa wersje mam tylko lux do 3 .... tyle lat temu kupowana ze nie wiem jakie sa nowosci haha

eeeeeeeeee o coo qaman z tym odszkodowaniem za urodzenie ....

Napisane przez corka_rosy

O Simsy! Całe lata nie grałam, a wiele godzin pochłonęły.

oj sie pamieta pamieta .... jeszcze czasy 1 wersji komp stal w salonie mama miala zawsze nocki ... tata ok 2 do hurtowni jezdzil i caly dzien go nie bylo ... a ja udawalam ze ksiazke czytam - tylko po to by pograc !!!
a ile razy mama mnie zastala ... a pozniej szkola ehhhh - to byly czasy haha

Napisane przez joanna200

aa właśnie miałam jeszcze przedtem napisać na temat zaradności tż-ów..
na sali po porodowej leżała ze mną babeczka, urodziła 3 syna, mąż z 2 w domu został i dzwonił do niej jak makaron ugotować.. a ona mu zaczynała instrukcję od wyjmij garnek z szafki jakiejś tam.. myślałam że padnę jak tego słuchałam..

ej nie no to juz chyba lekkie przegiecie

ja sie postaram Mlodego w miare ''ogarnietego'' wychowac ... zeby mi pozniej synowa nie narzekala .. no ale pozyjemy zobaczymy


oki dosyc leniuchowania ... sprzatam ciuchy w komodach !!
jaaaa .... czas zaczac cos robic a nie tylko baki puszczac

[corka_rosy]

Bardzo fajnie napisane o dobieraniu staników do karmienia, poczytajcie http://dzieciowo.pl/2010/01/stanik-d...doceniany.html

[karolka280888]

Witam laseczki!
Dziś była wizyta no i nieciekawie w sumie myślałam że chociaż ta tarczyca się jakoś ustabilizowała a tu d...pa zbita ft4 0,95 (norma 0,86-1,74). Ja już nie wiem euthyroxu mam zwiększoną dawke bo 100 i 75 naprzemiennie a wynik gorszy niż ostatnio kiedy brałam tylko 75...no cóż ciekawe co mi endo powie. Poza tym morfologia poleciała na łeb na szyje mimo brania żelaza i witamin. Może poradzicie jakieś inne aktualnie biore Falvit mama. Poza tym jak zobaczyłam wyniki ciśnienie mi podskoczyło i miałam 144/91 masakra ale po 10 minutach było już 122/80. Najgorsze że tętno dzieciaczka 155 niepokoi mnie to trochę, nie chciałabym żeby maluszkowi coś złego się działo.
Dziś 29t2d, waga 67kg (14kg na plusie ). Za 3 tyg wizyta z USG doczekać się nie mogę a tymczasem coś słodkiego na kolacje należy się Nam za cały dzień na nogach

[moni_ka.g]

Napisane przez Malpka

cięzko określi tak jak Trolla napisała czasem dziecko przechodzi w ubranku cały dzień a czasami musisz przebierać co chwilę. A jesli chodzi ile żeby zapełnić pralkę to wrzuć sobie teraz do pralki i policz ile mniej więcej sztuk trzeba. Ja dopiero zaczynam pranie więc pewnie na dniach będę liczyć ile czego mam jak popiorę i poprasuję

wygląda na to, żedo pralki wchodzi bardzo dużo bo one takie maleńkie.. teraz kilka pralek mi wyszło, ale prałam wszystko, bo i kocyki, prześcieradła, pokrowce na przewijak i ciuszki wszystkie jakie zgromadziłam czyli rozmiary do 68, a czasem i 74.

Napisane przez alliw

tetrowych pieluch nigdy za mało

wszyscy mi to mówią.

Napisane przez Villga

Mojemu też trzeba pokazać palcem bo sam się raczej nie domyśli...Choć odkąd jestem w ciąży trochę z tym lepiej
Ostatnio była akcja. Leżę na sofie, patrzę a mój Tż kopie jakiś papier. Kopną go pod ławę i coś tam sobie robi innego. Ścisnęło mnie coś w dołku ale sobie myślę, że się nie odezwę, może sam zatrybi. No ale nie. Jak mu zwróciłam uwagę to widać było, że nawet mu nie zaświtało, żeby podnieść i wrzucić do kosza. Oni są chyba z kosmosu.

mój też byle dalej od siebie ile kłótni już o to było.. nie mogę powiedzieć, że nic nie robi bo przy mnie się i tak bardzo wyedukował w kwestii samodzielnego funkcjonowania w mieszkaniu, ale mimo wszystko jeszcze długa droga przed nim. jak mieszkał z rodzicami nie robił nic, po zamieszkaniu razem okazało się, że nie potrafi sobie złożyć uprasowanej mu koszulki, nie mówiąc o samodzielnym prasowaniu, mycie naczyń, ogarnianie mieszkania to była czarna magia, tak samo jak codzienne zakupy. jak powiedziałam, że jest sobota i sprzątamy mieszkanie to był mega zdziwiony bo przecież tydzień temu zmusiłam go do sprzątania a dopiero tydzień minął to co ja chcę. żeby kupił pieczywo, wędlinę, ser i masło musiał dostać listę i napisane ile czego, miał pretensje, że nie ma pieczywa, mimo, że to on jadł ostatni śniadanie i widział ile czego zostawił, itp, itd. teraz większość z tych rzeczy robi sam bez problemów, ale dalej mu się zdarzają akcje w stylu rzucić coś jak najdalej zamiast od razu odłożyć/wyrzucić, itp.

Napisane przez monicca1989

A te pierwsze pieluchy kupujecie z wycięciem? Czy moga być bez ? Bo już nie wiem?

kupuję pampersy, 1. one chyba nie mają wycięcia z tego co kojarzę.

Napisane przez Mokka_83

o kurcze... mi by nawet było wstyd takie rzeczy komuś dać... W ogóle kto takie rzeczy trzyma? Wydaje mi sie, że jak coś się zniszczy to ja będe na bieżąco wyrzucać...

mi też. wydaje mi się, że jak ktoś takie rzeczy trzyma i daje komuś to tylko na zasadzie: żeby nie było, że miałem i nie dałem. bo jak inaczej to rozumieć

Napisane przez mooonis17

Mamy,które mają problem z tarczycą:czy to możliwe że tyle tyję,przez leczenie się na niedoczynność tarczycy?

ja mam niedoczynność, przytyłam dużo, ale jakoś nie wiązałam tego, żaden lekarz nie zwrócił mi na to uwagi.

[Ptaszysko16]

Napisane przez karolka280888

Witam laseczki!
Dziś była wizyta no i nieciekawie w sumie myślałam że chociaż ta tarczyca się jakoś ustabilizowała a tu d...pa zbita ft4 0,95 (norma 0,86-1,74). Ja już nie wiem euthyroxu mam zwiększoną dawke bo 100 i 75 naprzemiennie a wynik gorszy niż ostatnio kiedy brałam tylko 75...no cóż ciekawe co mi endo powie. Poza tym morfologia poleciała na łeb na szyje mimo brania żelaza i witamin. Może poradzicie jakieś inne aktualnie biore Falvit mama. Poza tym jak zobaczyłam wyniki ciśnienie mi podskoczyło i miałam 144/91 masakra ale po 10 minutach było już 122/80. Najgorsze że tętno dzieciaczka 155 niepokoi mnie to trochę, nie chciałabym żeby maluszkowi coś złego się działo.
Dziś 29t2d, waga 67kg (14kg na plusie ). Za 3 tyg wizyta z USG doczekać się nie mogę a tymczasem coś słodkiego na kolacje należy się Nam za cały dzień na nogach

ja wiem tyle ze w 2 trymestrze sa jazdy z tsh takze moze poczekaj jeszcze z tydzien i zobaczysz. czy wyniki dalej skacza. ja mam euthyrox 112 i caly czas ta dawka. tsh mam 0,38 ft 4 nie sprawdzalam.

[Lukrecjas]

tez widze u kolezanki nastanie ..... czas relasku i odpoczynku
w sumie u mnie kazde dni wygladaja tak samo
- wstaje kiedy mi sie zechce .... zjem jak mi sie chce .... cos tam wiadomo w domu ograne (zeby nie gadali ze nic nie robie ) - nawet ugotuje jakis obiad ( jak mi powiedza ze mam haha ) ... posiedze z Wami tutaj ... pogram w Simsiki ... zjem cos ... umyje sie i klade spac - typowo ciazowa monotonia



koleżanko nie tylko termin porodu mamy podobny plan dnia również pozdrawiam

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Napisane przez Demeter

I ja też w 29 tygodniu







Jeszcze nie, za 2 tygodnie chyba będą wszystkie mieć



Hehe śliczna psinka, fotka pierwsza klasa

pani22ka to musisz odpoczywać, trzymam żeby obeszło się bez szpitala!
myaja za wizytę!


-------------------
Dziś odebrałam zamówienie od tego użytkownika z allegro: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=14918399
Jestem bardzo zadowolona, odbierałam osobiście - w sumie wydałam ponad 180 zł, dostałam gratis zawieszkę i szminkę ochronną, także fajnie, bo przyda się na poród.
Co do jakości - okrycia kąpielowe rzeczywiście duże, bardzo ładne i miłe w dotyku, koszula też bardzo fajna, dobry materiał i ładna, także jestem zadowolona.
Co do osłonek na piersi to wzięłam Tomee Tippee, bo takie mieli za 15 zł - kupiłam na wszelki wypadek.
Mam też Bepanthen - w ulotce jest napisane, że trzeba go zmywać przed karmieniem.

ja też u niego zamawiałam, koszula ok, pieluszki średnie, gratis pomadka na porodówkę

[kasia86bgo]

qrw_a zmachałam się oprzątnęłam 1komode ... zrobiłam miejsce na przybory dla mlodego .. bo ona bedzie stala w sypialni i będę miała ta nakładkę na komodę by ew młodego przebierać ... ale czuje ze czeka mnie ... wizyta w Repunkacie już 2 siaty śmieci mam a to jeszcze nie koniec ... - w sumie na dziś tak .... uprzątnę cos w papierach tylko .. reszta ciuchów na jutro - trzeba sobie dozować przyjemności

idę jesc platki ... i nie wiem yhmm ... moze jakis film pozniej :d

[trolla2405]

Napisane przez strippi

też tak miałam przez miesiąc, wyszłam jedynie do sklepu obok domu, teraz Julka zdrowa więc jaaaa urlop czyli wyjścia przez cały tydzień, oczywiście do tego dochodzi zajmowanie się domem, gotowanie, sprzątanie i zajmowanie się Julą, ale to już zupełnie inaczej niż cały dzień w domu

my też po chorobach natarliśmy do ataku w weekend, znajomi u nas, my u znajomych, tż 3 dni nie trzeźwiał bo przecież kierowce ma, nawet do dziadków młodej dotarliśmy na spóźnione Dni Babci i Dziadka.
W środę do lekarza, ale w czwartek albo piątek zaatakuje jakąś galerie, może coś kupię, lody u Grycana wciągniemy z młodą. Widziałam że lubicie Grycana, a jadłyście taką cudowaną kompozycję, była na jesień, lody orzechowe(pistacjowe, orzech włoski i coś tam) z orzechami i miodem?? jeszcze mi ślinka leci

To ja też se ponarzekam na tż , a co?
wyjechałam jakiś czas temu, przyjeżdżam a tam się suszą ręczniki, pięknie tylko ze patrzę same ciemne i jeden ecru, no to ja z morda na niego, a on mi mówi ze to jego mama . W sumie to niego jego wina że nie umie pewnych rzeczy robić jak matka tak robi.
A gotować wogóle nie umie, nauczyłam go robić ciasto na pizze i szarlotkę, bo lubi, to go wciągnęłam w pomaganie, i tak niepostrzeżenie często robi sam
Ostatnio go uświadamiam, ze przy dwójce dzieci ja się nie rozdwoję i będzie musiał się więcej zajmować młodą, już mu się nie podoba. Pożyjemy, zobaczymy.
Młoda nam padła, jutro pobudka o 6, i to jest wersja optymistyczna...