Styczniowo-Lutowe mamusie 2013 ;)) cz.VI

[LadyWhisper]

Aha i przez was tez sie skusilam na mandarynki biedronkowe

[pstryczek84]

Napisane przez szklanka19

W ogóle dziewczyny, ale się zdenerwowałam. Oglądałyście Panoramę? Mówili o sztangiście, któremu się parę dni temu urodziły córeczki, bliźniaczki. I mimo lekarz prowadzący ciążę zadecydował o cesarce bo jedna dziewczynka była źle ułożona, to w szpitalu nie widzieli wskazań i kazali kobiecie rodzić. I ta druga dziewczynka teraz walczy o życie aż się popłakałam jak to zobaczyłam, 8 miesięcy razem były w brzuchy u mamy, a teraz je rozdzielili bo ona jest w inkubatorze, a ta druga w normalnym łóżeczku i jeszcze ten ordynator się wypowiadał, że przecież wszystko zrobili dobrze no ludzie kochani, ciekawe czy jakby to była jego żona, albo córka to też by nie widział wskazań do cesarki

Napisane przez Delicjanka

... brak słów... i tego sie wlasnie obawiam...........

ja też! ja to w ogole mam wrazenie ze jesli chodzi o cesarke to chyba w szpitalu bardzo ale to bardzo niechetnie do tego sie zabierają. i co gorsza odwlekaja w czasie ile tylko mozna a juz o przypadku z panoramy to nawet nie chce sie wypowiadac
ja rozumiem ze to jest zamieszanie bo sala, bo anestezjolog, pewnie wieksza kasa na to idzie itd ale do cholery - przeciez to jest walka o ludzkie zycie, co gorsze o zycie bezbronnego dziecka!

[LadyWhisper]

Ja w ogole nie rozumiem, dlaczego - skoro lekarz prowadzacy ciaze! Czyli osoba ktora wie najwiecej o pancjentce - zleca cc, to tego nie respektuja w szpitalu? to jest totalna glupota.

[j1987]

co do tej cesarki to mam nadzieje, że żadna z nas nie będzie miała takiej akcji, że jeden lekarz stwierdzi, że ma być cesarka bo coś jest nie tak a drugi jednak karze rodzić naturalnie

ja mam nadzieje że nie będę przechodzić przez to bo już na cesarkę jestem nastawiona z moim problemem z ciśnieniem i doktorek też już mi o cesarce mówił

[pstryczek84]

Napisane przez LadyWhisper

Dostalam paczke z rp!!!

Ide sie wykapac w wanience swoja droga jest wielka a moj maz rozwalil mnie tekstem - ale po co wanienka? To Malego nie mozna w wannie kapac?

o, zazdroszcze. ja tez mialam nadzieje ze sie w niej dzis wykapie

w wannie to pol biedy. dobrze ze nie zaproponowal go posadzic pod prysznicem
ogladam Ranczo - Kusy zawalony jakimis poradnikami nt wychowania, pielegnacji itd, załamany ze tyle tego a Lusi na to - no wiesz, ksiazki czeba czytac ale też czeba słuchac swojej intuiszyn
Tak wiec Kochane, słuchajmy swojej intuiszyn a wszystko bedzie ok

[meduzza]

Napisane przez szklanka19

W ogóle dziewczyny, ale się zdenerwowałam. Oglądałyście Panoramę? Mówili o sztangiście, któremu się parę dni temu urodziły córeczki, bliźniaczki. I mimo lekarz prowadzący ciążę zadecydował o cesarce bo jedna dziewczynka była źle ułożona, to w szpitalu nie widzieli wskazań i kazali kobiecie rodzić. I ta druga dziewczynka teraz walczy o życie aż się popłakałam jak to zobaczyłam, 8 miesięcy razem były w brzuchy u mamy, a teraz je rozdzielili bo ona jest w inkubatorze, a ta druga w normalnym łóżeczku i jeszcze ten ordynator się wypowiadał, że przecież wszystko zrobili dobrze no ludzie kochani, ciekawe czy jakby to była jego żona, albo córka to też by nie widział wskazań do cesarki

Też jestem załamana! Jak to pozwolili wykończonej kobiecie rodzić dziecko, które było tak wysoko i to jeszcze w ułożeniu pośladkowym?!?!
I jak się teraz rodzice mają cieszyć tą zdrową córeczką?
Ten Bonk dobrze mówi: XXI wiek i takie rzeczy.....

[LadyWhisper]

Dziewczyny, co myslicie nt.chodzenia na basen z 3 miesiecznym malenstwem? Oczywiscie na zajecia specjalnie dostosowane dla takich maluchow my sie raczej na pewno zdecydujemy, tym bardziej, ze takie zajecia mamy zaraz obok domu jak sie Mlody urodzi to zadzwonie po wiecej szczegolow

[pstryczek84]

Napisane przez LadyWhisper

Dziewczyny, co myslicie nt.chodzenia na basen z 3 miesiecznym malenstwem? Oczywiscie na zajecia specjalnie dostosowane dla takich maluchow my sie raczej na pewno zdecydujemy, tym bardziej, ze takie zajecia mamy zaraz obok domu jak sie Mlody urodzi to zadzwonie po wiecej szczegolow

Zapytaj Bartka
jak macie taka mozliwość to mozna sprobowac i zobaczytc czy dziecku sie bedzie podobalo, no i wam, obadacie warunki itepe.
sprobowac zawsze warto.

[Aga8484]

Ja zamówiłam wczoraj paczkę od r_p77 wieczorem, a dziś napisali że już wysłali

A dziś nam stół przyszedł do kuchni Po 7 miesiącach na swoim mamy w końcu stół w kuchni

Komoda przyszła, ale nie przyjęliśmy bo podarte pudełko no i poobijane rogi, i cała sprawa ma trwać z 3 tygodnie i kiszka

[marsi11]

jestem już po hot dogu i ikeii ale zjadłam też sałatkę z krewetkami którą po prostu kocham i nigdy nie potrafię się oprzeć oraz torcik migdalowy

kupilam małemu wanienkę, karnisz, firankę i starszemu obraz

tz będzie miał jutro co robić

zmykam bo padam na pyszczek

[bokeh]

Napisane przez e_vel

HEJ GADUŁY
nie miałam dziś czasu na pisanie ani czytanie bo rano z teściową musiałam na miasto pojechać. Kupiła Karince część prezentu na Mikołaja - taką wanienkę z akcesoriami dla lalki A ja dokupiłam 6 kolorów ciastoliny do tego zestawu z Biedronki

No i zamówiłam tą lalkę Chou Chou ROCK A BYE na gwiazdkę, bo mąż stwierdził, że mam jej kupić bo fajna Oczywiście zamówiłam na All, oszczędzając co najmniej 100 zł.

Wpadłam też do Rossmana i dokupiłam co mi i dzidzi brakowało, tak więc wyprawka gotowa, jeszcze ze 2-3 prania zrobić i dopakować torbę. Cały czas mi się wydaje, że mogę w grudniu urodzić, nie wiem czemu a tak bym chciała w styczniu.

Wam też tak pieniądze uciekają???

Majeczka się strasznie dziś wypina dupcią chyba, aż boli... Wiercipiętka :P

proszę Cie.... nawet nie wiem na co ! kupie pare rzeczy i juz 50 zl!


Wstałam sobie pospałam 2,5 h ahhh jak nowo narodzona

ALe zmartwiłam się i ogólnie mam problem bo.... jakies 2 miesiące temu wyszła mi w moczu glukoza 250mg no i to było jakoś w okolicach robienia tego testu glukozy więc ginka mi go zleciła, zrobiłam wynik bardzo w normie.... i przed nastepna wizyta badanie moczu, zrobiłam i wynik ponad 1000mg !! no ale za 3 dni mialam wizyte lekarka powiedziała że to chyba jakiś blą laboratorium badania do poprawki, i zrobiła wymaz z pochwy czy nie mam jakiejś infekcji bo to tak czasem bywa i jeśli bedą jakieś zle wyniki ona bedzie dzwonic co dalej robic... no ale nie dzwonila a ze w pon mam wizyte dzis poszlam na te badania moczu i ta pielegniarka od razu mi powiedziala ze noo ja pamietam Pani miala taki wysoki wynik aż robilam kilka razy dla pewności i ze ona mi jeszcze pobierze dodatkowo krew na poziom glukozy no i pobrała i dostalam wlansie wyniki na maila glukoza 89 norma 70-99 a w moczu zaś ponad 1000!! ja już nie rozumiem co to może oznaczać????

[nafiyqa]

Napisane przez elllmi

znienawidziłby nas

Tez tak mysle

Napisane przez szklanka19

W ogóle dziewczyny, ale się zdenerwowałam. Oglądałyście Panoramę? Mówili o sztangiście, któremu się parę dni temu urodziły córeczki, bliźniaczki. I mimo lekarz prowadzący ciążę zadecydował o cesarce bo jedna dziewczynka była źle ułożona, to w szpitalu nie widzieli wskazań i kazali kobiecie rodzić. I ta druga dziewczynka teraz walczy o życie aż się popłakałam jak to zobaczyłam, 8 miesięcy razem były w brzuchy u mamy, a teraz je rozdzielili bo ona jest w inkubatorze, a ta druga w normalnym łóżeczku i jeszcze ten ordynator się wypowiadał, że przecież wszystko zrobili dobrze no ludzie kochani, ciekawe czy jakby to była jego żona, albo córka to też by nie widział wskazań do cesarki

Mi tez lezka poszla jak to ogladalam


Robie wlasnie salatke gyros, uparlam sie i musi byc
Ale w planach mam jeszcze namowienie TZ na frytki z maca
Daaaawno tam nie bylam, ale fryteczki bym wmlocila...

[maluchna30]

O zesz w morde, ale sie wlasnie nazarlam, az mi sie momentalnie spac zachcialo.

Wracam do ksiazki "Czarny dom". Ciekawe czy sie wciagne. Tz do tescioeki pojechal i nudy troche bez niego. Urlop ka do 18 grudnia i wkurza mnie, ze za kazdym razem jego rodzice wykorzystuja go max podczas urlopu. Niedawno malowal im pokoj i kuchnie, teraz sklada komode, ale jak uslyszal, ze jeszcze dobrze by bylo pomalowac pokoj Mateusza (to jego brat lat 20), to c.uj go strzelil i powiedzial, zeby sobie to z glowy wybili. Dobrze, ze nie mamy kasy na dodatkowe remonty w naszym domu, bo by bidak w ogole nie odpoczal.

[mala_19kw]

Ale ja dziś jestem nie do życia,dobrze że już wieczór więc zaraz czas spać

W ogóle to ostatnio tak mnie plecy napierniczaja że tylko leżąc jakoś w miarę się czuje.

Cały czas jestem dziś głodna,non stop coś jem i ciągle czuje głód. Masakra jakaś jeszcze przy takim lenistwie jak mnie dziś trzyma jest to dość uciążliwe.

Bokeh- a co ci twoja gin mówiła na ten cukier w moczu? Nie podejrzewa czegoś? Ona chyba powinna wiedzieć o co chodzi.

Doczytałam- poczekaj do poniedziałku wtedy wszystko powinno się wyjaśnić . Trzymam kciuki żeby to nie było nic poważnego.

[bokeh]

Napisane przez mala_19kw

Ale ja dziś jestem nie do życia,dobrze że już wieczór więc zaraz czas spać

W ogóle to ostatnio tak mnie plecy napierniczaja że tylko leżąc jakoś w miarę się czuje.

Cały czas jestem dziś głodna,non stop coś jem i ciągle czuje głód. Masakra jakaś jeszcze przy takim lenistwie jak mnie dziś trzyma jest to dość uciążliwe.

Bokeh- a co ci twoja gin mówiła na ten cukier w moczu? Nie podejrzewa czegoś? Ona chyba powinna wiedzieć o co chodzi.

No jedynie to co napisalam że musze powtorzyc badania że to może błąd laboratorium i ż emi ten wymaz zrobi i zadzwoni jak bedzie zły wynik

[Ewik86]

Ale ostatnio wenę macie - zamiast z Wami pisać to czytam

I co to ja chciałam napisać A wiem - szkoda mi tego Bartka, bo nawet nie zdaje sobie sprawy ile osób ma z niego ubaw

Witam nową mamusię

Przespałam się trochę po 18 i pewnie w nocy nie będę mogła spać, a kumpela się do mnie wprosiła jutro i ma wpaść o 9 rano

Wy piszecie o mandarynkach, a ja wcinam pomarańcze - wczoraj trzy, dziś też trzy (są takie mniejsze). Mąż musiał mi dziś dokupić 2 kg, bo inaczej już bym ich nie miała

Poza tym to kiepsko momentami dziś się czuję - zadyszka mnie łapie i bardzo ciężko mi się oddycha... Wczoraj wybrałam się na spacer to sapałam jak stara lokomotywa

[charlizz]

Napisane przez iffonka7

Moja teściowa ma to samo zawsze jak do niej jeździmy do zaznacza jak mi się przytyło i jak to po mnie widać i że na pewno po ciąży będę gruba (mówiła tak nawet jak jeszcze nic widać nie było) a inni znowu mówią że tylko brzuszek mi urósł i wyglądam kwitnąco.

Dziewczyny od wczoraj mam jakieś schizy, termin niby mam na 25 lutego według usg bo według miesiączki nie było co liczyć bo miałam strasznie nie regularne (od 30 do 50 dni) i może ja wcale nie jestem w 26 tygodniu ciąży tylko np już w 29. Boje się że nie zdążę wszystkie pozaliczać na uczelni bo sesje mam do 10 lutego albo że zacznę rodzić na uczelni czy w drodze do (dojeżdżam samochodem 60 km).

Ja też jestem w stresie, mam dwa kolokwia 18.01 a termin na 25 :O No i ogólnie w okolicach terminu mam mnóstwo zaliczeń

Napisane przez Lubcia

To gdzie one oczy miały wcześniej że nie widziały twojego pięknego brzucholka

Prawdę mówiąc, to mój brzunio jest mały i tak naprawdę własnie przez te 3 tygodnie dopiero sie na dore uwidocznił :P

Napisane przez ilkas

Lepiej bym tego nie ujęła!!


Aaa, ja się kiedyś żaliłam...łap linka do mojego posta
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3933

hahahahahha, dobre. Mojemu tzowi koledzy naopowiadali, że już nie możemy uprawiać seksu Ciekawe którzy koledzy, bo on dzieciatych kolegów raczej nie ma no, może jeden?

Napisane przez LadyWhisper

Dzien dobry, 33 tydzien leci
Maluchna dobrze jej powiedzialas ale takie teksty moglaby sobie darowac.
Moja tesciowa za to caly czas raczy mnie tekstami 'ale masz malutki brzuszek, kierowniczka punktu w Dabrowie jest w tym samym tyg a ma taki wielki, ze niedlugo za lada sie nie zmiesci '

moja tesciowa z kolei ciągle raczy mnie tekstami "jeszcze zobaczysz" wcześcniej było "zobaczysz, 6/7 miesiąc będziesz miała taaaki brzuch" no cóż, nie sprawdziło się, więc potem było "zobaczysz w 8 miesiącu!" a teraz jest "zobaczysz, jeszcze będziesz chodziła obolała, nogi napuchnięte itd." I nie wiem o co jej chodzi i skąd ona to wie, nie kazdy przechodzi ciążę tak samo i uważam, że skoro do tej pory przybrałam 5kg, to do końca ciąży nie wybuchnę nagle na +30kg. A szlag mnie trafia, jak słyszę jej wywody, że to na pewno nie będzie dziewczynka tylko chłopiec, pani doktor się mogła pomylić, u jej siostry tak było, więc ja absolutnie nie mogę nic kupować do porodu a to, co kupiłam, to niepotrzebnie, bo potem będę chłopca w różowe ubranka ubierała.
I ogólnie to wiecie co? We wszystko się wpier#$%

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez sylwietta1988

Dzien dobry dziewuszki
Szaja- trzymamy kciukasy

kurka siwa!! przeczytałam kutasy przepraszam

[Wisienka_0809]

Dziewczęta, a-po-ka-li-psa...
Brałam prysznic i jak zobaczyłam, jakie mam rozstępy na cyckach, to się ucieszyłam, że tych na brzuchu nie widzę, a patrzenie na tyłek w lustrze wolałam sobie darować
Popadłam w depresję przedporodową

[charlizz]

Napisane przez bokeh

I apropo Wam tez jest gorąco ???? jejku ja sie budze w nocy i tak mi gorąco, nigdy tak nie miałam najchętniej przy otwartym balkonie bym spała, teraz siedze w pokoju kaloryfer skręcony na 0 i dalej mi ciepło

tak! ja okna otwieram i kaloryfery przykręcam i wraz mi ciepło, a tż pod dwiema kołdrami

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Napisane przez Wisienka_0809

Dziewczęta, a-po-ka-li-psa...
Brałam prysznic i jak zobaczyłam, jakie mam rozstępy na cyckach, to się ucieszyłam, że tych na brzuchu nie widzę, a patrzenie na tyłek w lustrze wolałam sobie darować
Popadłam w depresję przedporodową

Ja dziś zaczęłam golić piczke i nogi to jak połamana pod tym prysznicem.. TŻ pytał czy wszystko ok, że tak długo tam siedzę Już z trudem ją widzę

[Ewik86]

Napisane przez charlizz

moja tesciowa z kolei ciągle raczy mnie tekstami "jeszcze zobaczysz" wcześcniej było "zobaczysz, 6/7 miesiąc będziesz miała taaaki brzuch" no cóż, nie sprawdziło się, więc potem było "zobaczysz w 8 miesiącu!" a teraz jest "zobaczysz, jeszcze będziesz chodziła obolała, nogi napuchnięte itd." I nie wiem o co jej chodzi i skąd ona to wie, nie kazdy przechodzi ciążę tak samo i uważam, że skoro do tej pory przybrałam 5kg, to do końca ciąży nie wybuchnę nagle na +30kg. A szlag mnie trafia, jak słyszę jej wywody, że to na pewno nie będzie dziewczynka tylko chłopiec, pani doktor się mogła pomylić, u jej siostry tak było, więc ja absolutnie nie mogę nic kupować do porodu a to, co kupiłam, to niepotrzebnie, bo potem będę chłopca w różowe ubranka ubierała.
I ogólnie to wiecie co? We wszystko się wpier#$%

Musisz to jakoś olewać i nie brać do siebie, ale takie gadanie jest na pewno wkurzające

Napisane przez Wisienka_0809

Dziewczęta, a-po-ka-li-psa...
Brałam prysznic i jak zobaczyłam, jakie mam rozstępy na cyckach, to się ucieszyłam, że tych na brzuchu nie widzę, a patrzenie na tyłek w lustrze wolałam sobie darować
Popadłam w depresję przedporodową

kochana to nie koniec świata. Ja rozstępy mam na cyckach od wieku dojrzewania i można z nimi żyć. Wiadomo, że nie wygląda to pięknie, ale później naprawdę nie zwraca się na nie uwagi Nie załamuj się z ich powodu

[laurka23]

Napisane przez s i l v e r

No ja nie moge po prostu brak slow.... I jak tu ufac lekarzom...

Skurczybyki... Moją kuzynkę też próbowali zmusić do naturalnego porodu w położeniu pośladkowym Jak zwykle nie mają sobie nic do zarzucenia. Dobrze że nagłaśniają takie sprawy, może coś drgnie?

Napisane przez bokeh

No jedynie to co napisalam że musze powtorzyc badania że to może błąd laboratorium i ż emi ten wymaz zrobi i zadzwoni jak bedzie zły wynik

Może to problem z nerkami? Nie ma co gdybać, ginekolog widzę po omacku coś próbuje działać. Jak coś, wybierz się też do lekarza ogólnego? może coś więcej poradzi?

Idę leżeć padam z bólu pleców i góry brzucha.

[mala_19kw]

Moja teściowa mieszka ode mnie 160km więc rzadko ją widuje,tyle co na wakacjach,święta... I tak mi odpowiada ale tak ogólnie to dobra z niej kobietka,od początku bardzo interesowała się moja ciąża,pyta jak ja się czuje i dzidziuś i w ogóle troszczy się. Na początku jak powiadomiliśmy naszych rodziców o ciąży to z mojej strony na początku nie było zadowolenia a od strony męża istny szał. Szczególnie teściowa i siostra męża bardzo się cieszyły na tę wieść. Także nie mam co narzekać,z moja rodziną gorzej to bywa ale ogólnie teraz wszyscy akceptują,dbają o nas i się cieszą tak jak i my

[Ewik86]

Napisane przez charlizz

Ja dziś zaczęłam golić piczke i nogi to jak połamana pod tym prysznicem.. TŻ pytał czy wszystko ok, że tak długo tam siedzę Już z trudem ją widzę

Ja swojej nie widzę wcale. W poniedziałek przed wizytą goliłam się na oślep, a resztę zrobił mąż, bo jednak było trochę do poprawy Nogi też już mi się ciężko goli

[BlackSanctum]

Ufff, już po uczelni. Jutrzejszy dzień mnie dobija, ale nakupiłam sobie dobrego jedzonka i jestem dobrej myśli. A teraz moja mała straszliwie mnie kopie, bo zjadłam obiad i budyń czekoladowy, chyba to drugie jej się spodobało.

Widzę, że rozmawiacie o mandarynkach z Biedro. Wracając z uczelni, zajechałam tam po prowiant na jutro, i oczywiście nie zapomniałam też o owych owockach. Mmm.

Ewik, Charlizz - mi TŻ goli picz, bo sama nie daję już rady. Ah, te nasze brzuchy, już trochę uciążliwe są, ale na szczęście tak niewiele zostało do narodzin naszych kruszynek.

Bokeh - chodziło o ten wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=657801

Napisane przez litllesweetangel

Smialismy sie dzis, ze zakupy swiateczne bedziemy robic dopiero po 21 grudnia skoro ma byc koniec swiata :P Wierzycie w to?

A w życiu. Nasze dzieciątka mają się urodzić w styczniu lub lutym, więc nie ma mowy o żadnym końcu świata.

[mala_19kw]

Napisane przez charlizz

tak! ja okna otwieram i kaloryfery przykręcam i wraz mi ciepło, a tż pod dwiema kołdrami

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------



Ja dziś zaczęłam golić piczke i nogi to jak połamana pod tym prysznicem.. TŻ pytał czy wszystko ok, że tak długo tam siedzę Już z trudem ją widzę

Ho ho ja już dawno swojej nie widzę jakiś czas goliłam się po omacku,ostatnio próbowałam z lusterkiem ale tylko ku****cy dostałam i tyle z tego wyszło. Nie cierpię mieć tam kłaków i świadomości że jestem źle wygolona,a mężowi się nie poddam,co to to nie myśle że do stycznia trzeba jakoś to znieść.

[pstryczek84]

Napisane przez charlizz

Ja dziś zaczęłam golić piczke i nogi to jak połamana pod tym prysznicem.. TŻ pytał czy wszystko ok, że tak długo tam siedzę Już z trudem ją widzę

Z trudem bo z trudem ale widzisz
niektórzy nie mają już tej przyjemności

[calawdeszczu]

Napisane przez pstryczek84

Z trudem bo z trudem ale widzisz
niektórzy nie mają już tej przyjemności

może Bartek ma na to jakieś rady?

[Ewik86]

Napisane przez calawdeszczu

może Bartek ma na to jakieś rady?

no dajcie już spokój biednemu Bartkowi

[eff8]

Napisane przez j1987

Witam wszystkie mamusie,
Na początek wypadałoby się przedstawić mam na imię Justyna i podobnie jak wszystkie tu obecne jestem w ciąży (28 tc). Od dłuższego czasu Was podglądam i czytam Wasze wpisy i równocześnie żałuję, że wcześniej nie zaczęłam pisać ale jakoś nie miałam motywacji albo czasu ( cały czas pracuję). Mój wpis związany jest z tym, że chciałbym Wam powiedzieć, że ( przynajmniej dla mnie) ten wątek okazał się bardzo potrzebny i rozwiał niektóre moje wątpliwość związane z wyprawką dla naszej Oleńki a kiedy mam zły dzień i przypomnę sobie niektóre wpisy tu to od razu humor się poprawia
pozdrawiam wszystkie Mamy

Witaj

Napisane przez nafiyqa

j1987, 6kg? Juz Ci zazdroszcze
Ja tak jak Ty jestem w 28tc, ale dodatkowych kg mam dwa razy wiecej

ja tez zazdroszcze
u mnie 10 kg na plusie jutro zaczynam 31 tydzien

Napisane przez mala_19kw

Ja ostatnio mandarynki siatkami kupuje i wcinam kilogramami też nie lubię tych w których dużo pestek,ostatnio dobre i tanie kupuje w intermarche i carrefourze. Tak w ogóle witam się kobietki, coś nie mam dziś nastroju i w ogóle czuje się dziwnie. Oczy mnie szczypia jak cholera i w ogóle najchętniej to bym przespała cały dzień.

Witaj j1987

ja mandarynki wcinam z biedronki


buhahah oh ten Bartek - powinni taki film nakrecic

[mikakrolikowa]

Napisane przez pstryczek84

Mycha odpisala ze towar zostal wysłany pewnie przestraszyla sie mojego telefonu
tylko znając kurierow to paczka dotrze dopiero w poniedzialek
a juz mialam nadzieje ze w weekend bede sie podniecac smoczkami i wanienką

Mojego łóżeczka też nie widać pewnie juz po wekendzie będzie

Napisane przez maluchna30

Dzien dobry mam nadzieje, bo noc do bani byla. Spalam z miska pod geba, takie mdlosci mialam. Teraz juz troche lepiej.

3mam kciuki za wszystkie wizyty dzisiejsze.

calawdeszczu napisz prosze jeszcze raz info o tej zawinietej pepowinie co do marsi pisalas, bo nie moge tego postu znalezc.

Pogoda piekna poki co, a wlasnie mi sie przypomnialo, ze tz wczoraj prania nie wyciagnal i tak sobie w pralce tkwi od wczoraj.

Wczoraj tesciowa znowu walila tekstami typu: ale masz dupsko. No zesz kur.a, slepa nie jestem, a 12 kg przeciez w szm brzuch nie poszlo. Wiec jej mowie: no, niedlugo rozmiarem to mame dogonie. Natomiast jak bylam w pracy podpisac pomoc swiateczna to jedna pani jak mnie zobaczyla to sie poryczala. Wysciskala, wyprzytulala i powiedziala, ze pieknie wygladam. Ale bylo mi milo. Swoja droga dobrze, ze na l4 jestem, bo wczoraj po radzie kumpele wpadly do mnie i opowiadaly, ze cyrki w pracy sie dzieja. Lece zaraz na zakupy i wypozycze jakas ksiazke ciekawa w biblio. Poodkurzam, zrobie spagetti i dzien lenia bede miala, a co...

Dobrze jej odpowiedziałaś

Napisane przez marsi11

chciałam się pochwalić dziełem mojego TZ
oto paski w pokoju mojego maluszka,
TZ wszystko robił sam- i to nie tapeta
ja zaś malowałam listwy ozdobne i ścienne
jest jeszcze kawałek do poprawki ale wszystko wygląda bajkowo- zdjęcia z telefonu więc jakoś taka se

Ślicznie

Napisane przez e_vel

HEJ GADUŁY
nie miałam dziś czasu na pisanie ani czytanie bo rano z teściową musiałam na miasto pojechać. Kupiła Karince część prezentu na Mikołaja - taką wanienkę z akcesoriami dla lalki A ja dokupiłam 6 kolorów ciastoliny do tego zestawu z Biedronki

No i zamówiłam tą lalkę Chou Chou ROCK A BYE na gwiazdkę, bo mąż stwierdził, że mam jej kupić bo fajna Oczywiście zamówiłam na All, oszczędzając co najmniej 100 zł.

Wpadłam też do Rossmana i dokupiłam co mi i dzidzi brakowało, tak więc wyprawka gotowa, jeszcze ze 2-3 prania zrobić i dopakować torbę. Cały czas mi się wydaje, że mogę w grudniu urodzić, nie wiem czemu a tak bym chciała w styczniu.

Wam też tak pieniądze uciekają???

Majeczka się strasznie dziś wypina dupcią chyba, aż boli... Wiercipiętka :P

Mi to pieniadze spierniczaja a naprawde teraz nie kupujemy żadnych pierdół wszystko przez te remonty

Napisane przez charlizz

tak! ja okna otwieram i kaloryfery przykręcam i wraz mi ciepło, a tż pod dwiema kołdrami

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------



Ja dziś zaczęłam golić piczke i nogi to jak połamana pod tym prysznicem.. TŻ pytał czy wszystko ok, że tak długo tam siedzę Już z trudem ją widzę

Ja nie widze gole sie elektryczną na oslep oststnio 2 dni poprawiałam