|
|||||||
| Notka |
|
| Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#541 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Liczenie głosów jednak trwało i trwało, a o 6.30 już miałam autobus na uczelnie także wyszło jak wyszło. Ale teraz już na szczęście przed chwilą wróciłam do domu, przebrałam się w piżamę, wypiłam trzecią dużą kawę ;p i jakoś staram się wytrwać. Myślałam żeby iść spać, ale teraz w zasadzie już nie jestem jakoś bardzo śpiąca to na razie sobie daruje.
__________________
08.2017 (8tc)[*] 12.2017 (15tc)[*] Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama 2021 2022 |
|||
|
|
|
#542 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 415
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Hej
![]() Cieszę się, ze niektóre z Was mają podobne zdanie na temat sexu na stancji. Ja i tak nie miałam najgorzej, na jednym z watków jedna wizażanka pisała, ze jej koleżanka dzieli pokój z dziewczyną, która nie dość, ze sprasza ciągle nowych facetów, to jeszcze zaczynają gre wstępna na jej oczach Zgroza! Dla mnie ludzie, którzy sie tak zachowuja, czy prawie wchodza na siebie w pociagu czy na basenie, nie mają za grosz kultury osobistej i tyle.Czeka mnie dzisiaj jeszcze dużo nauki. Pisałam już, że oprócz polepszenia motywacji, chciałabym ogólnie zadbac o rozwój osobisty (asertywność, pewność siebie etc.). Macie jakies sprawdzone sposoby na stres? Ja jestem strasznie zestresowana, dużo spraw przez to zawalam Będę wdzięczna za jakies rady.Pozdrawiam
|
|
|
|
#543 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 393
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
. Jestem bardzo wrażliwą i emocjonalną osobą, łatwo mnie wyprowadzić z równowagi, wszystko strasznie przezywam. Nie da się ukryć, że wpływa to negatywnie na życie w wielu aspektach:1) Nie angażuję się w wiele rzeczy w które bym mogła, chodzi mi tu przede wszystkim o sprawy związane ze studiami. Jestem raczej pasywna w tym względzie. Bardzo rzadko zabieram głos podczas zajęć na studiach, chociaż wydaje mi się, że czasem mam coś sensownego do powiedzenia. A gdy już sama chcę od siebie się zgłosić to czuję się zestresowana, czuje bicie serca itd- to chyba normalne nie jest... ![]() 2) Nawet pierdoły na które inni nie zawsze zwracają uwagę mnie przywracają o nerwy i smutek. Naprawdę mnóstwo przykładów z życia codziennego. Stresują mnie sprawy urzędowe, wizyty w dziekanacie, załatwianie niektórych spraw, wizyty u lekarzy... 3) Stres jest też u mnie w pewnym sensie powiązany z brakiem pewności siebie. Raczej zaniżam swoje możliwości, zdolności itd. Często oceniam siebie gorzej od innych. Unikam pewnych rzeczy bo boje się krytyki i wciąż biorę ją chyba zbyt bardzo do siebie. 4) Stresuje mnie odzywanie się w pewnych sytuacjach co przekłada się na to, że brak mi asertywności. Czasmi przemilczam pewne rzeczy które mi sie nie podobają, bo boję się, że jak otworzę usta to albo nie wykrztuszę ani słowa, albo zaraz się rozpłaczę . Chyba nie muszę tłumaczyć ile sie na tym traci i ile już straciłam...5) Moje nastroje negatywnie wpływają na kontakty z moimi najbliższymi może rzadko ale zdarza się) Często chodzę podminowana, smutna itd Czasami się dziwie, że mój Tż nie ma dość mojego biadolenia jak to wszystko mnie stresuje ![]() a jak sobie pomagam? oj trudno z tym i naprawdę jest to długą i żmudna praca. Raczej nie pomaga stwierdzenie "Nie stresuj sie, bo nie ma czym". Staram się sobie racjonalizować jakieś sytuacje, układać w głowie na swój sposób. Tłumaczę sobie, że niektóre zdarzenia, przeżycia itd to elementy codziennego życia. Życie nie polega na ciągłym uciekaniu od problemów lub potencjalnych sytuacji które wiążą się ze stresem. Próbuję sobie uświadamiać po co muszę coś zrobić, co będę z tego miała a jakie będą konsekwencje jeśli czegoś nie wykonam. No i poza tym, to wbijam sobie do głowy Dla mnie wsparciem jest mój Tż. On ma troche inne nastawienie niż ja i wiele rzeczy mi tłumaczy i wspiera mnie na każdym kroku
__________________
poprowadź mnie po drogach wyobraźni
![]() od 5.12.2oo9 razem ![]() |
|
|
|
|
#544 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 942
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Co do stresu, to wizualizacje podobno pomagają. W moim przypadku się sprawdza. Choć nie jestem osobą jakoś nad wyraz stresującą się to czasem może po prostu się wstydze i to mnie stresuje. Wstydziłam się iść pierwszy raz na sieciową siłkę (nigdy nie byłam, co ja tam będe robić?!), czasem wyjść z jakąś inicjatywą itd i tego, że się wstydzę też się wstydzę (
) i pomagało mi zawsze wyobrażanie sobie danej sytuacji, odgrywanie jej w głowie. Czasem naprawde pomaga to ,że uświadomimy sobie, że nie jesteśmy jedyne z takim problemem, nie jedyne musimy coś*wykonać. Mus to mus, nie można się rozglądać, trzeba zacisnąć zęby, zrobić*co jest do zrobienia i iść dalej ![]() Ja właśnie zasiadłam do nauki, co mi opornie idzie, bo strasznie się od takowej odzwyczaiłam. Później mam jeszcze korki, ale chyba je odwołam, bo kolokwia wzywają, a ja się*rozproszę, zejdą ze 2 h i tyle o.
__________________
J'adore na wymianę + kilka innych |
|
|
|
#545 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Muszę się Wam pochwalić moim małym sukcesem... zaliczyłam 1h angielskiego, zaczęłam się uczyć na własną rękę
Ściągnęłam sobie na telefon aplikację SuperMemo i korzystam z ich kursów (supermemo.net.pl) Teraz... obym wytrwała w postanowieniu uczenia się codziennie Bo jest to dla mnie bardzo ważne.
|
|
|
|
#546 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 11 059
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Ja się dzisiaj zmobilizowałam,żeby po pracy jechać jeszcze do biblioteki i zacząć pisać jedną z prac zaliczeniowych.Tak mi się nie chciało przez to,że o 16 to już ciemno za oknem,a i wietrznie dziś,no ale podołałam .Teraz jeszcze tylko usiąść i zacząć pisać
|
|
|
|
#547 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
I troszkę mnie to wszystko stłamsiło. Bardzo zapragnęłam z tym walczyć bo w grupie ludzi których znam potrafię przewodzić i narzucać swoje zdanie - teraz nie mam takiej mocy, normalnie szok... ;< Wobec współlokatorów nie ma problemu, poradziłam sobie ze wszystkim i od początku graliśmy w otwarte karty, wszystkie wąty wykładamy na swiatlo dziennie i omawiamy. Inną kwestią jest to, że moi współlokatorzy byli kłotliwi i rozregulowali nieco moje poczucie współczucia, wrażliwości, spokoju... moja granica się przesunęła znacznie bliżej. moim jedynym aktualnym celem jest być niezależną i asertywną osobą, która znów będzie wypowiadała głośno swoje zdanie (szczególnie na pogadace w grupie na studiach! masakra, szczegolnie na aktywnych wykładach, po prostu nie mogę publicznie przemówić a kiedyś? apele, konkursy recytatorstwa, prowadzenie imprez). Ajjj szkoda gadać, ja sama nie wiem czemu mój charakter i odwaga się cofnęła...
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! ! masz prawo wiedzieć co jesz. |
|
|
|
|
#548 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 942
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
__________________
J'adore na wymianę + kilka innych |
|
|
|
|
#549 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Pewnie, że możesz
Skończyłam licencjat z profilaktyki społecznej i resocjalizacji. Zaczęłam psychologię ![]() Cytat:
Z postaniowień rodzi się nawyk a później już jest prosta droga W ogóle fajny pomysł... Czy musi być jakiś przybajerzony telefon do tego? ![]() Cytat:
__________________
Edytowane przez Coma_ Czas edycji: 2010-11-22 o 22:34 |
||
|
|
|
#550 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Cytat:
__________________
08.2017 (8tc)[*] 12.2017 (15tc)[*] Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama 2021 2022 |
||
|
|
|
#551 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Kurcze dziewczyny, to ja miałam zupełnie odwrotnie, właśnie jak poszłam na studia to zaczęłam być choć trochę asertywna, bo w liceum było u mnie fatalnie z tym...
Ja też się bardzo stresuję wszystkim... A właściwie nie wszystkim, tylko bzdurami - bo zauważyłam, że im większego kalibru jest "sprawa", tym lepiej sobie z nią daję radę. Tylko z głupotami nie daję sobie rady. Do tego stopnia, że np. z paru rozmów o pracę zawróciłam dosłownie przed drzwiami, bo stwierdziłam że nie podołam. A kiedyś rekruterka zapytała mnie jak sobie radzę ze stresem, bo widzi, że jestem bardzo zestresowana... A ja akurat miałam wrażenie że się całkiem dobrze kamufluję. Nie wiem jak to opanować, bo ani racjonalizowanie, ani wizualizacje mi nie pomagają... Wypożyczyłam sobie"Dumę i uprzedzenie" oraz "Dziwne losy Jane Eyre". Myślę, że mam co czytać przynajmniej do połowy grudnia. Przy okazji okazało się, że wcale mi nie naliczyli kary, z powodu której odwlekałam pójście do biblioteki... Też jestem ciekawa tego SuperMemo, jak to działa? |
|
|
|
#552 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
W takim razie jak mam się zmienić i wrócić do dawnej siebie?... nie widzę żadnego rozwiązania, poszłam na studia żeby się rozwijać, zdobywać doświadczenie i cieszyc zyciem a okazało się że wyhamowałam, zamknęłam się w sobie i moje życie stoi w miejscu... jakbym znów była w podstawowce, zagubiona i przerazona, rozczarowana wszystkim co jest wkolo. Moj optymizm, "krejzolka" gdzies kompletnie wyparowała, jednak to prawda ze byc sobą można tylko przy odpowiednich ludziach.... ale nie poddam się!!! bo jak pomysle co bede wyprawiac w przyszlej pracy (a co podczas jej zdobywania!!?) to normalnie leże i kwicze i musze cos z tym zrobic
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! ! masz prawo wiedzieć co jesz. |
|
|
|
|
#553 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#554 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]() Co do telefonu to iPhone. Będę mogła się uczyć w każdym miejsce, gdzie akurat znajdę chwilę czasu... O ile mi się będzie chciało Cytat:
![]() Mi akurat co do grupy na studiach bardzo się poszczęściło. Na pierwszym roku obawiałam się, że z nikim się szczególnie nie zbliżę - bo na zaocznych studiach każdy ma już jakieś swoje życie, swoich znajomych i tak dalej (tylko ja jeszcze taka cała w rozsypce... ). A teraz... jest na prawdę super. Świetnie się dogadujemy - w 4-5 osób - i zaczęliśmy się nawet spotykać w ciągu tygodnia (co wcześniej było nie do pomyślenia) (mimo, że wszyscy mamy do siebie dosyć daleko) - bo wspinamy się razem Edytowane przez beoneself Czas edycji: 2010-11-22 o 23:17 |
||
|
|
|
#555 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 370
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Czesc dziewczyny
![]() Wątek stworzony idealnie dla mnie i napewno często bede sie w nim udzielała! Praktycznie wszystko co tu czytam odzwierciedla moją osobe. Nie mam wiekszych problemów w kontaktach z ludźmi,wręcz przeciwnie ,wśród obcych i znajomych jestem uwazana za osobe smiałą,ciagle usmiechnietą i szaloną,ale tak naprawde to tylko jedna wielka przykrywka tego co siedzi we mnie. Przez ostatni rok strasznie sie zaniedbałam nie tylko pod względem psychicznym ale tez fizycznym,wydaje mi sie ze jest to w szczególnosci spowodowane moją samooceną,poniewaz odkąd pamietam mój wygląd i prezencja strasznie sie dla mnie liczył i był jednym z moich głownych priorytetów. A tutaj od 2009 roku pierwsza powazna praca,rezygnacja ze studiów,później nagle przybyło 10kg..i wszystko zaczeło sie walic. Czuje ze musze sie wygadac i ze jest to odpowiednie miejsce.Tak naprawde odkąd pamietam byłam jednym wielkim leniuchem,zawsze odkładałam wazne i nie tylko..sprawy na później,postawiałam sobie jakies konkretne cele,a później w połowie z nich rezygnowałam,nigdy nie potrafiłam skonczyc raz rozpoczętej pracy. Teraz to wszystko sie kumuluje,coraz rzadziej wychodze z domu,mam meega kompleksy na swoim punkcie,nie lubie kiedy ktos mi sie przygląda,ludzie mnie zawstydzają,czuje sie tak strasznie mało atrakcyjna ze az chce sie płakac.Codziennie powtarzam sobie ze sie zmienie,ze zaczynam nową diete,zdrowy tryb zycia...a tu nic.Zero motywacji. Przez to równiez wydaje mi sie ze nie potrafie znaleźć faceta,wszyscy mówią ze jestem bardzo ładna itp.itd.ale do mnie to jakos nie dociera,strasznie zniekształciłam sobie własny obraz,czasami brzydze sie siebie,masakrą są dla mnie moje 68 kg. Staram sie myslec pozytywnie ,ale jest ciezko,naprawde chce sie zmienic,na lepsze,czuje ze ten wątek otworzy mi oczy na wiele spraw.Wierze w to ze kazdy nowy dzien bedzie dla mnie nowym wyzwaniem i ze nie bede budziła sie z dobijającymi myślami.Strasznie chce sie zmienic,zacząc bardziej dbac o siebie,spełniac swoje marzenia,stawiac sobie coraz wyzej poprzeczke,rozwijac sie. Z Wami musi byc raźniej dziewczyny! ![]() |
|
|
|
#556 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Wiele z nas tutaj piszących ma problemy ze swoim lenistwem, ja mogę się zgłosić jako pierwsza Jak na razie najlepiej na mnie działającą motywacją jest: zrób to teraz, to potem będziesz mieć wolny czas Ale nie zawsze, rzecz jasna, wychodzi. Czasem chce się mieć ten wolny czas już teraz, w tej chwili! Z drugiej strony, nieuchronność kolokwium zmusza do nauki, która mnie też zupełnie średnio ostatnio pociąga. No ale trzeba! ![]() Cytat:
Najwięcej znajomych mam w innych grupach, zwłaszcza są to ludzie, którzy mieszkają ze mną w akademiku. Prawdziwe funfle Czasem sobie myślę, dlaczego akurat w mojej grupie nie mogli się znaleźć?...
__________________
stop what you're doin', get into this groove, can't you see the signs? Encore Precission Bass Player. ![]() Lancia Kappa 2.0 driver. ![]() |
||
|
|
|
#557 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 366
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Wróciłam, dziewczyny!
Dziś znowu dzień z logiką, jestem już zmęczona tym przedmiotem, ale jakoś dałam radę Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że na innych kierunkach czy uczelniach ludzie mają problemy, bo się nie uczą lub nie potrafią ogarnąć danego przedmiotu - a u nas? Siedzimy, wkuwamy na te głupie sprawdziany, robimy te dziwne zadania, żeby zebrać odpowiednią ilość pkt z deklaracji i tym samym zaliczyć ćwiczenia - i tak nic z tego nie wynika i potem, po tak długiej nauce jest kolokwium i nasze wyniki? Najwyższy to 4/10 Aczkolwiek dziś mam genialny humor i nie jest to w stanie wyprowadzić mnie z równowagi ![]() U mnie na studiach nie ma jako takich grup dziekańskich, ale moja grupa znajomych ze studiów jest po prostu wspaniała - składa się ona ze mnie, jeszcze mojej koleżanki oraz ok.6-7 chłopaków Są świetni - nigdy nie miałam tak świetnych kumpli.
|
|
|
|
#558 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 942
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Wpadłam się*tylko przywitać, bo musze uciekać do nauki.
I chciałam się pochwalić Wczoraj pisałam, że odwołam zajęcia wieczorem, ale jednak w ostatniej chwili się zebralam i postanowiłam pojechać. Jestem z siebie bardzo dumna, bo odwoływanie różnych rzeczy to moja niechlubna specjalność, a i pieniądze przy okazji wpadły. Gdybym nie pojechała to bym była o te pare złotych biedniejsza :P No ale dziś, nauka :/ I dajcie mi porządnego kopa w tyłek, bo od 1,5 tygodnia nie moge dojść na siłownie
__________________
J'adore na wymianę + kilka innych |
|
|
|
#559 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]() U nas w ogóle z tą matmą jest masakra. Ja nie umiem prawie zupełnie nic, ale większość się uczy i stara i co? 4 osoby zaliczyły kolokwium z całej grupy. Ja się szykuję na poprawę w styczniu, bo nie pisałam z racji pobytu w szpitalu. Dobrze, że jest dużo czasu, bo na razie naprawdę czarno to widzę. A ja się mogę pochwalić, że założyłam sobie notes, w którym mam zamiar codziennie pisać co danego dnia zrobiłam i co jeszcze mam w planach zrobić- wieczorem będę sprawdzać czy zrobiłam wszystko co zapisałam. Piszę tam prawie wszystkie czynności: przede wszystkim nauka, ale poza nią również takie rzeczy jak sprzątanie, ćwiczenia, czytanie książki. Byle nie marnować czasu (telewizor, komputer itd.) Myślę, że takie notowanie mi pomoże. Dam znać po paru dniach jak się mój system sprawuje.
__________________
08.2017 (8tc)[*] 12.2017 (15tc)[*] Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama 2021 2022 |
|
|
|
|
#560 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 610
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Fioleciasto, fajny pomysl z tym notesem.
Jestem na siebie strasznie zła, chyba mnie wysmiejecie. Mialam sie dzisiaj spotkac z chlopakiem, ktorego poznalalam na imprezie, ale odwolalam, tzn przelozylam to spotkanie. To strasznie glupie,ale nie bylam jeszcze na takiej prawdziwej randce nigdy i jakos tak dziwnie, nie wiem chyba sie boje?!? a lat mam 20
__________________
Walczę o siebie! Chcę w końcu pokochać SIEBIE! 01.02.2014r. posladki: 2 siłownia |
|
|
|
#561 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]() Jeśli przełożyłaś na jakiś konkretny termin, to idź, nie zastanawiaj się. Jeśli okaże się dupkiem, to go zostawisz w połowie randki. Pierwsza randka, jeśli się dobierzecie - zapamiętasz ją na całe życie Co do nauki, to powinnam dziś robić proces karny na czwartek, ale jestem po kolokwium, które najprawdopodobniej zawaliłam (wyobrażacie sobie pytanie na teście, gdzie w pytaniu wszystkie odpowiedzi są złe, i dowiadujecie się o tym, kiedy już zebrano kartki? ), więc nie mam zamiaru cały wieczór ślęczeć nad kolejną książką. Muszę odpocząć, a od jutra jazda
__________________
stop what you're doin', get into this groove, can't you see the signs? Encore Precission Bass Player. ![]() Lancia Kappa 2.0 driver. ![]() Edytowane przez regularkate Czas edycji: 2010-11-23 o 18:58 |
|
|
|
|
#562 | ||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Cytat:
I w sumie chyba pierwszą taką prawdziwą randkę miałam w podobnym wieku co Ty. Mi pomogło jak przekonałam siebie do tego, że w końcu jestem kobietą i to facet powinien o mnie zabiegać (no, przynajmniej na początku ), a nie odwrotnie - wobec tego nie mam się czym przejmować, niech on się stresuje :P Regularkate ma rację, jak nie będzie fajnie to nikt Ci nie każe siedzieć z nim niewiadomo ile
|
||
|
|
|
#563 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 415
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Hej Dziewczyny
![]() Co do notesu fioleciasto, trzymam kciuki, zeby podziałał na Ciebie motywacyjnie. Ja robię już takie karteczki od dawna i jak coś rano zapiszę, to przypominam sobie wieczorem... że większości rzeczy nie zrobiłam Jestem przypadkiem beznadziejnym. Niestety zawsze daję ciała w większości na celach długoterminowych, których realizacje trzeba rozplanować w czasie i tych, przy których nikt nade mną nie wisi z batem czy języki, dbanie o formę, rzeczy które robię dla siebie etc. Ale teraz przy tym pierwszym stosuje metodę wizualizacje tzn. wyobrażam sobie moje CV z lukami i to motywuje mnie do rozwoju, a w przypadku diety - wygląd moich nowych współlokatorek (wysokie, szczupłe, a szafka pełna słodyczy - nie mogę być jedynym sflaczałym pampuchem w tym lokalu )Dzisiaj zostało mi jeszcze trochę nauki. A jutro moim priorytetem jest aktywność na zajęciach (mam z tym problem, bo wraz z rozpoczęciem studiów zamknełam się na zajęciach, nic nie mówię, a na przerwach gadam jak najęta, muszę pokonać ten stres) Pozdrawiam ![]() Powodzenia |
|
|
|
#564 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]() Moja aktywność na zajęciach zależy od dnia. Najczęściej nie wyrabiam nauczyć się wszystkiego i wybieram, na których zajęciach danego dnia będę aktywna. Ale jeśli trzeba ratować grupę przed pytaniem z listy, to najczęściej działam, mimo że nic nie wiem
__________________
stop what you're doin', get into this groove, can't you see the signs? Encore Precission Bass Player. ![]() Lancia Kappa 2.0 driver. ![]() |
|
|
|
|
#565 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Melduję zaliczenie lekcji angielskiego z super memo, jak mi się będzie chciało to powtórzę coś z grammar in use (i raczej się musi chcieć).
Oprócz tego staram się robić codziennie jaką listę "do to", miło sobie odhaczać gdy się już coś wykona |
|
|
|
#566 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 942
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Super pomysł z tym zeszytem! Może i ja coś*takiego wprowadze?
A jak tam dziewczyny z chęcią do ruszenia się z kanapy? Jakieś postępy w sprawie lenistwa?
__________________
J'adore na wymianę + kilka innych |
|
|
|
#567 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 180
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
![]() Jeszcze przydałyby się kolory dla grup czynności. np. nauka-niebieski ochrzanianie się- różowy itd. Wtedy bym mogła bardziej wizualnie zobaczyć na czym tak naprawdę minął mi dzień
|
|
|
|
|
#568 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Ja się otwarcie przyznaję, że wczoraj oprócz zakupów i posprzątania pokoju z okazji odwiedzin koleżanki - nie zrobiłam kompletnie nic. Ale mam straszne wyrzuty sumienia z tego powodu, co też w pewnym sensie sukcesem
Dzisiaj musiałam wcześniej wstać, jadę zaraz do koleżanki po ksero notatek które potem będę musiała przepisać. Tak więc zajęcie na dzisiaj mam...
|
|
|
|
#569 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 206
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
fajny wątek
widzę, że nie ja jedyna zmieniam swoje życie na lepsze
|
|
|
|
#570 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Bieszczady
Wiadomości: 1 476
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
baa, ja rok w rok kupuję kalendarz formatu zeszytowego z zamiarem wpisywania codziennych zadan, celów, list zakupow itp, a poźniej służy do robienia notatek, zapisywania adresów i innym bazgrołom ![]() w porywie zapału zapisuję zadania, a pozniej zapominam o kalendarzu i wykreslam je gdzies po tygodniu... Na pewno pomogłoby wyznaczenie sobie tych kilku minut o stalej porze na rozliczenie sie z tych planow, ale jakos nie mogę sie do tego przyzwyczaic. Planowalam robic to rano, ale ostatnio wstaje tak pozno, ze każda minuta liczy sie na wagę złota |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:36.




Ja uważam, że jeżeli ktoś ma powołanie i pasję to żaden kierunek nie jest wstydliwy czy mało opłacalny... Sama mam raczej mało opłacalny kierunek a jak mówię komuś o planach zawodowych to często puka się w czoło albo rzuca głupi tekst... No ale w sumie nie wiem w końcu jaki to stereotyp 




)
Zgroza! Dla mnie ludzie, którzy sie tak zachowuja, czy prawie wchodza na siebie w pociagu czy na basenie, nie mają za grosz kultury osobistej i tyle.
Będę wdzięczna za jakies rady.


masz prawo wiedzieć co jesz.









