Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

[alazkrainy]

Napisane przez DobraDusza88

Ja co prawda nie Ala, ale Ci odpowiem Safari widziałam w sklepach "po X zł", a jumpy w osiedlowych drogeriach po 3-4 zł dosłownie, a jakość fajna

Dokładnie tak
u mnie jumpy po 3,50
safari kupowałam po 3 zł na targu

dodaja a może za grube warstwy dajesz? ja jak maluję dwa razy do najpierw jedna cienka, aby szybko wyschła, a potem druga troszkę grubsza
ewentualnie zainwestuj w jakiś wysuszacz do lakierów, tego z essence nie polecam, bo tylko po wierzchu lakier wysycha, a jak mocniej w coś uderzysz to i tak się rowki robią, czy nawet pościel sie odbija

[dodaja]

Napisane przez DobraDusza88

Ja co prawda nie Ala, ale Ci odpowiem Safari widziałam w sklepach "po X zł", a jumpy w osiedlowych drogeriach po 3-4 zł dosłownie, a jakość fajna

Dziękuję bardzo !

[DobraDusza88]

Napisane przez alazkrainy

Dokładnie tak
u mnie jumpy po 3,50
safari kupowałam po 3 zł na targu

dodaja a może za grube warstwy dajesz? ja jak maluję dwa razy do najpierw jedna cienka, aby szybko wyschła, a potem druga troszkę grubsza
ewentualnie zainwestuj w jakiś wysuszacz do lakierów, tego z essence nie polecam, bo tylko po wierzchu lakier wysycha, a jak mocniej w coś uderzysz to i tak się rowki robią, czy nawet pościel sie odbija

U mnie jumpki chyba też po 3,5 Ja zawsze daję cienkie warstwy. Wg mnie lepiej dać nawet 3, ale cienkie niż 1 czy 2 grubsze, bo po 1. szybciej wysycha, a po 2. taki manicure jest trwalszy

[dodaja]

Napisane przez alazkrainy

Dokładnie tak
u mnie jumpy po 3,50
safari kupowałam po 3 zł na targu

dodaja a może za grube warstwy dajesz? ja jak maluję dwa razy do najpierw jedna cienka, aby szybko wyschła, a potem druga troszkę grubsza
ewentualnie zainwestuj w jakiś wysuszacz do lakierów, tego z essence nie polecam, bo tylko po wierzchu lakier wysycha, a jak mocniej w coś uderzysz to i tak się rowki robią, czy nawet pościel sie odbija

Hmm nigdy nie pomyślałabym,że daję za dużo tego lakieru. Pierwsza jest naprawdę cienuteńka, a druga wiadomo musi być trochę grubsza, bo inaczej smugi się robią. Nie mam pojęcia już co robić.
Właśnie w sobotę jak malowałam to z wierzchu był suchuteńki, ale od ręcznika i tak się poodciskało Będę próbować dalej

Zaraz nas zabiją za offa

[DobraDusza88]

Napisane przez dodaja

Hmm nigdy nie pomyślałabym,że daję za dużo tego lakieru. Pierwsza jest naprawdę cienuteńka, a druga wiadomo musi być trochę grubsza, bo inaczej smugi się robią. Nie mam pojęcia już co robić.
Właśnie w sobotę jak malowałam to z wierzchu był suchuteńki, ale od ręcznika i tak się poodciskało Będę próbować dalej

Zaraz nas zabiją za offa

Haha no może być z nami ciężko- Kash wróciła Aaby też już chyba niedługo?;>

A tak to jeszcze cię pochwalę, że za 4 minuty zmykam do domu

[alazkrainy]

Napisane przez DobraDusza88

U mnie jumpki chyba też po 3,5 Ja zawsze daję cienkie warstwy. Wg mnie lepiej dać nawet 3, ale cienkie niż 1 czy 2 grubsze, bo po 1. szybciej wysycha, a po 2. taki manicure jest trwalszy

Napisane przez dodaja

Hmm nigdy nie pomyślałabym,że daję za dużo tego lakieru. Pierwsza jest naprawdę cienuteńka, a druga wiadomo musi być trochę grubsza, bo inaczej smugi się robią. Nie mam pojęcia już co robić.
Właśnie w sobotę jak malowałam to z wierzchu był suchuteńki, ale od ręcznika i tak się poodciskało Będę próbować dalej

Zaraz nas zabiją za offa

Nie zabiją, bo przecież o praktycznych sprawach rozmawiamy.
O urodzie tez trzeba czasem pogadać.

U nas dzis na obiad zapiekanka z resztek. Lodówka świeci pustkami, ale przed wyjazdem chcę ją umyć i przez tydzień będzie wyłączona. Ogólnie nie lubię takich praktyk, ale już w niej taki syf, a że jest okazja to sprzątnięcia to czemu nie

[DobraDusza88]

Napisane przez alazkrainy

Nie zabiją, bo przecież o praktycznych sprawach rozmawiamy.
O urodzie tez trzeba czasem pogadać.

U nas dzis na obiad zapiekanka z resztek. Lodówka świeci pustkami, ale przed wyjazdem chcę ją umyć i przez tydzień będzie wyłączona. Ogólnie nie lubię takich praktyk, ale już w niej taki syf, a że jest okazja to sprzątnięcia to czemu nie

A u nas dzisiaj karczek duszony z warzywami Ja oczywiście bez ziemniaków

No może faktycznie nie zabiją, w końcu SPD o siebie dbają

[dodaja]

Napisane przez alazkrainy

U nas dzis na obiad zapiekanka z resztek. Lodówka świeci pustkami, ale przed wyjazdem chcę ją umyć i przez tydzień będzie wyłączona. Ogólnie nie lubię takich praktyk, ale już w niej taki syf, a że jest okazja to sprzątnięcia to czemu nie

Nasza też już brudna, ale stwierdziłam, że nie myję tylko przepakuję się do nowej Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu ją kupimy

[alazkrainy]

Napisane przez dodaja

Nasza też już brudna, ale stwierdziłam, że nie myję tylko przepakuję się do nowej Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu ją kupimy

O fajnie
To sie pochwal oczywiście, a jak jak wrócę to będę nadrabiać

Napisane przez DobraDusza88

A u nas dzisiaj karczek duszony z warzywami Ja oczywiście bez ziemniaków

No może faktycznie nie zabiją, w końcu SPD o siebie dbają

A swoją drogą nie piszemy co drugi post, że kawy nam się chce i że mamy doła

kash pytałam kiedyś jak się Dziadziuś Twój miewa, ale nie dostałam odpowiedzi, więc nie wiem czy nie chciałaś mówić, czy nie zobaczyłaś

I pełno chmur na niebie, więc chyba nici z mycia okien.

Nie dobrze tak siedzieć w domu, bo ciągle się myśli o jedzeniu

[dodaja]

Napisane przez alazkrainy

O fajnie
To sie pochwal oczywiście, a jak jak wrócę to będę nadrabiać


A swoją drogą nie piszemy co drugi post, że kawy nam się chce i że mamy doła

Oczywiście się pochwalę i lodówką i piekarnikiem, no i oczywiście wypiekami



Wymodziłam obiad. Pełnoziarniste penne z warzywami w sosie pomidorowym z czosnkiem. Prosty obiad, ale był i ważne, że zjedzone coś na ciepło
Okazało się, że znajomości się czasem przydają i udało się wcisnąć mojego siostrzeńca do przedszkola do końca sierpnia. Ale i tak będzie u nas nocował i codziennie rano będe go prowadzało. I tak to jest dużo lepsza opcja, aniżli miałby cały dzień u nas być bo pewnie by się wynudził. Mam nadzieje, że mi wstydu nie przyniesie bo łobuz z niego straszny!

Ja dziś chyba już ściągne firany, żeby mieć motywację do porządków

[ssnowdrop]

Napisane przez dodaja

Nasza też już brudna, ale stwierdziłam, że nie myję tylko przepakuję się do nowej Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu ją kupimy

bardzo mi się podoba Twoje praktyczne podejście

to skoro tak off-topowa paznokciowo to ja też mam pytanio-prośbę- czy któraś z Was przeglądając net trafiła może na jakiś fajny manikjur paznkocióf?
potrzebuje na sobotę inspiracji- takiej trochę eleganckiej, ale wystrzałowej w sumie mogę poszaleć z paznokciami bo sukienkę mam baaardzo zachowawczą i skromną za każdą sugestię, inspirację stawiam

[alazkrainy]

ssnow ja polecam obejrzeć wątek Anuli :
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=287377&page=120
może coś znajdziesz


I my po obiedzie, objadłam się jak smok.

Okien nie myję, bo kropi, także szkoda mojej pracy.

[ijaa]

Napisane przez DobraDusza88

Ijaa- kochana jak chcesz się przestraszyć to Ci mogę moje zdjęcie w maseczce zafundować Uwierz, że straszniejszy widok

Chętnie porównam.

Napisane przez ssnowdrop

no coś Ty iija- elegancko Ci z ta maseczką już po przeprowadzce???

Taaaaaaaaaaaaak!
Ale co się narobiłyśmy to nasze.
Mnie oczywiście przypadły kompy, kable i inne śmieci do przeprowadzania.. bo przecież nikt się nie zna.
Dobrze, że jakieś mini spódniczki dzisiaj nie ubrałam, bo bym się nie powyginała pod tymi biurkami.

Apropo's biurka - jakie mam teraz piękne. Normalnie, zakochać się idzie.

Napisane przez alazkrainy

O fajnie
A swoją drogą nie piszemy co drugi post, że kawy nam się chce i że mamy doła

Jeśli chodzi o paznokcie, to ja tez lubię co dziennie/ co drugi dzień inne. Chyba, że mam bezbarwne albo jakieś mleczne to mogę dłużej nosić.
Lubię bardzoooooo lakiery z Avon - maluję najczęściej dwie warstwy (cienkie) i działa. I jak się mocno nie forsuję (np. ze zmywaniem) to i trzy dni ładnie wyglądają.
Schnie jednak długo, bo myślę, że właśnie 20 minut, a jak jestem nieostrożna to mam to co Dodaja, jakieś durne paseczki od kołdry czy jakiegoś ciucha. Drażni mnie to bardzo.

Wczoraj sobie piękny lawendowy fiolet walnęłam i co? Do tego dzisiejszego przenoszenia, czyszczenia i działania mam wytarte końce i kilka odprysków.

Koleżanka dzisiaj ma zajefajny niebieski dla odmiany - ma mi kupić. Tez będę się w takim nosić.




Ale mi dzień zleciał - godzinka i do domu. W sensie - na miasto.

Znów mam jakąś niestworzoną energie dzisiaj - coś bym zrobiła. Najlepiej szalonego.

[aaby]

Taaa-daaam!
Aaby's back

Nadrabiam, a potem krótka relacja...

Napisane przez ijaa

Przed chwilą przymierzałam "wielkościowo spitolone" rajstopy. Wiecie dokąd mi sięgały?
Założyłam je sobie na ramiona.
Uwierzcie, wyglądałam jak przeboski kokon.

"Przeboski kokon"! Teraz to ja leję!
Ogrooomna szkoda, że tego nie uwieczniłaś

Napisane przez ijaa

No nic, muszę nad tym moim brodowym bajzlem pomyśleć.

Nosz kurcze, co z tymi brodami?! Ja też aktualnie mam milion tyci gejzerków na brodzie - po tej kilkunastogodzinnej podróży w ogóle miałam sajgon, bo każdy gejzerek zamienił się w ropno-wodną krostkę... Nie wyglądało to zbyt apetycznie
Podziałałam peelingiem, tonik, kremik... Niech znika!

Napisane przez kashmirka

ależ mi się podoba na tym urlopie! żyć nie umierać!

Urlopy mają to do siebie, że są cudne - i niestety szybko się kończą
Cieszę się, że wypoczęłaś

Napisane przez dodaja

Po wczorajszym ciężkim dniu i oczyszczającej romowie, dostałam jakiegoś powera. Zrobiłam porządki w szafie, umyłam wszystkie nasze buty, zmyłam naczynia i zrobiłam 2 prania. A potem pospamowałam sobie Tego mi chyba trzeba było

No Kochana, brawo! Przydałby mi się taki kop do pracy

Napisane przez ijaa

Ja się ruszyłam.. i normalnie wpadłam w jakiś trans.
Zrobiłam górę naczyń zalegającą w kuchni + wszystko co trzeba tam na błysk. Ciemne pranie, sprzątnęłam gruntownie sypialnię i salon. Umyłam wszystkie drzwi (wszystkie wewnętrzne mam białe) i dwa okna. Wyczyściłam wszystkie lustra i podłogę w całym mieszkaniu wraz z odsuwaniem mebli (tego co odsunąć sama dałam radę).
Normalnie, aż chyba jestem z siebie dumna.


Przed chwilą wcięłam prysznic i siadłam.
Raz dwa malnę oko, wysuszę czuprynę i jadę do galerii łódzkiej. Muszę nawiedzić rossmana i naturę - spora lista rzeczy dokupienia mi się utworzyła.

No kolejna, no!
Skąd Wy bierzecie tyle sił i samozaparcia, co?! W życiu nie ogarnęłabym tyyylu rzeczy w tak krótkim czasie.
Tobie i doda(j)i należy się puchar!

Napisane przez alazkrainy

A takie:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2939

Ale masz piękne paznokcie! Co z nimi robisz, że są takie śliczne?!
I ten miętowy lakier Pragnę go!

Napisane przez ijaa

Swoją drogą, cały czas jest na lekach (ma chorą tarczycę) - wyobrażam sobie jak wygląda jego wątroba i chyba się na nie uodpornił bo znów zaczyna łysieć. Tak jak kiedyś - plackami.

Napisane przez ijaa

Odnośnie psa jeszcze, to aż mi się dzisiaj smutno zrobiło.
Popatrzyłam na niego i obawiam się, że jego czas jest policzony - jak na tak dużego psa, to i tak podobno ma niezły wiek (12 lat). Wygląda i porusza się co raz gorzej. Jak jest tak ciepło jak teraz to w ogóle bardzooooo cieżko oddycha. Do tego te problemy z tarczycą - non stop na lekach i znów zaczyna mu futro wypadać i uszami - z tym też niewiele już da się zrobić.
Ech!
Szkoda mi go, smutno mi, że się jakby już trochę męczy. I jednocześnie nie wyobrażam sobie dnia, w którym go zabraknie.

Bidulek
Straszne jest patrzeć na cierpienie zwierzaka i mieć świadomość, że nic nie można zrobić. Dużo sił Wam życzę, a psiakowi jak najwięcej zdrówka

Napisane przez ijaa

Zaraz do wanny idę poleniuchować, a tym czasem.. macie ochotę się trochę przestraszyć?

Taaaaaak, ewidentnie mi odwala.

Czad!
Uwierz, że ja wyglądam tryliard razy gorzej w takiej maseczce glinkowej

Napisane przez alazkrainy

aaby też wróciła, niech sie zdjęciami chwali

Wróciłam wróciła
Zdjęć mamy sporo, ale na małej ilości jesteśmy my, więc za dużo się nie spodziewajcie
Niestety mamy ich milion do przejrzenia, zatem musicie dać nam czas



Dobra, wcinam obiadek i opiszę jak tam było

[alazkrainy]

Napisane przez aaby

Ale masz piękne paznokcie! Co z nimi robisz, że są takie śliczne?!
I ten miętowy lakier Pragnę go!

Dziękuję, jednakże jak pisałam nie sa takie wspaniałe. Wystarczy zmyć powlokę lakieru a już dziady się rozwarstwiają.
Jedyne co z nimi robię to wieczorem smaruję olejkiem rycynowym, albo maścią z wit a.

ssnow poszperałam troszkę, może coś Cię zaciekawi, bo wiadomo to co mi się podoba nie musi koniecznie Tobie
KLIK
KLIK
KLIK
KLIK

[201701300931]

Dobry

Przeżyłam dzień w pracy. Wypracowałam połowę zaległości i dostałam drugie tyle Ten tydzień będzie w kółko wyglądał tak samo: najpierw wnioski do papierowych repertoriów, potem do systemu. Masakra Ale jak mus to mus...

Ja dzisiaj na obiad pulpey w sosie koperkowym! Miały być łazanki, ale nie dostałam w weekend kapusty. Pewnie w tygodniu zrobię...

Co do lakierów - dla mnie hitem w wysychaniu są MissSporty po 5,50zł i Astor Quick&Go (czy coś w ten deseń) za 20zł Bo wszystko inne na moich pazurkach wysycha nawet po kilka godzin :/ Moje śliczne fiolety już mi dzisiaj poodpryskiwały w pracy i się zastanawiam czy zmalować od nowa, czy nałożyć pękacza i jeszcze jeden dzień mieć spokój :P

[dodaja]

Dobry wieczór

Moje ambitne plany popracowania w większej ilości legły w gruzach. Po obiedzie tak fatalnie się czułam, że położyłam się i spałam do 17. Potem tż zrobił kawkę z kremówką Ewidentnie obudziłam się i zaczęłam sprzątanie Chałupka ogarnięta, ale jutro chcę zacząć powoli działać coś głębiej. Jutro chyba wezmę się za pranie pościeli. Dziś poszedł w ruch jeden koc. Ciekawe jak to wszystko będzie schło.

Już jest u nas mój siostrzeniec. O dziwo bardzo grzeczny i leży w łóżku. Ogląda bajkę na dobranoc i o 21 będzie spał Tzn to jest mój plan, ale jak będzie to zobaczymy Jutro o 6,45 pobudka i maszerujemy do przedszkola Wprawię się już nie ma co

[alazkrainy]

A ja sprzatnelam w szafce z kosmetykami, a przed chwila skonczylam walke ze stepperem i ide sie kapac.
I stweirdzam, ze wysilek poprawia humor

[dodaja]

Dzień dobry

Trochę się nie wyspałam, bo ciągle nasłuchiwałam czy siostrzeniec śpi, czy mu nie za gorąco czy zimno Przejmowalam się jak własnym dzieckim. Był bardzo grzeczny, rano wstał 5 minut przed budzikiem, zjadł śniadanie, wziął antybiotyk i pomaszerowaliśmy Minę miał trochę nie tęgą, bo nie było jego kolegów, ale obiecałam małą nagrodę jak będzie grzeczny. Mam nadzieje, że nie zacznie przeklinać, bo ostatnio ma z tym ogromne problemy

Najgorsze jest to, że koło przedszkola jest mało uczęszczana biedronka. Oczywiście wlazłam i 40 pln poszło W tym 2 lakiery. Matko tak łaziłam, tak łaziłam i wyłaziłam. Mówiłam sobie, że mam już ich ze 30 conajmniej i nic to nie dało

Dziewczyny miałyście odplamiacz z biedronki OXY? Dobry jest? Wzięłam na spróbowanie, bo vanish coś mnie ostatnio zawodzi

Pościeł rozebrałam przed wyjściem, pralka się kręci, pościel wietrzy na balkonie, a ja mogę brać się za pracę. Miało być nieciekawie dziś, ale jest ładnie i może okna machnę? Zobaczymy

Aa plan na obiad- placuszki pieczarkowe z kefirem

[DobraDusza88]

Napisane przez dodaja

Dzień dobry

Trochę się nie wyspałam, bo ciągle nasłuchiwałam czy siostrzeniec śpi, czy mu nie za gorąco czy zimno Przejmowalam się jak własnym dzieckim. Był bardzo grzeczny, rano wstał 5 minut przed budzikiem, zjadł śniadanie, wziął antybiotyk i pomaszerowaliśmy Minę miał trochę nie tęgą, bo nie było jego kolegów, ale obiecałam małą nagrodę jak będzie grzeczny. Mam nadzieje, że nie zacznie przeklinać, bo ostatnio ma z tym ogromne problemy

Najgorsze jest to, że koło przedszkola jest mało uczęszczana biedronka. Oczywiście wlazłam i 40 pln poszło W tym 2 lakiery. Matko tak łaziłam, tak łaziłam i wyłaziłam. Mówiłam sobie, że mam już ich ze 30 conajmniej i nic to nie dało

Dziewczyny miałyście odplamiacz z biedronki OXY? Dobry jest? Wzięłam na spróbowanie, bo vanish coś mnie ostatnio zawodzi

Pościeł rozebrałam przed wyjściem, pralka się kręci, pościel wietrzy na balkonie, a ja mogę brać się za pracę. Miało być nieciekawie dziś, ale jest ładnie i może okna machnę? Zobaczymy

Aa plan na obiad- placuszki pieczarkowe z kefirem

Jak byłam mała to podobno też miałam problem z przeklinaniem Później mi przeszło

Ja teraz kupiłam ten odplamiacz OXY, ale jeszcze nie używałam, bo mam resztki Vanisha Miejmy nadzieję, że zda egzamin

Dzień dobry wszystkim tak w ogóle

Ja już 2 godziny na praktykach, zostało jeszcze 4... Tak w ogóle to stwierdziliśmy z TŻ, że pojedziemy sobie chociaż na weekend w góry. Mama mi zrobiła niespodziankę zabierając mnie na zakupy i kupując buty na jesień i marynarkę, więc mamy troszkę zapasowej kasy Będziemy szukać jakichś noclegów.

[dodaja]

Napisane przez DobraDusza88

Jak byłam mała to podobno też miałam problem z przeklinaniem Później mi przeszło

Patrząc na moją pięcioosobową gromadkę, stwierdzam, ze każde dziecko ma w swoim rozwoju taki etap. Przeważnie podsłuchają na podwórku, bo u mnie w domu się nie przeklina. Jednak u P. to też trochę inny problem. Pewnie chce zwrócić na siebie uwagę przez kłopoty w domu Jednak u mnie był naprawdę bardzo grzeczny i nie mogę mu nic zarzucić Nic tylko wysłać dziecko do cioci na wakacje i zostanie odmienione

[kraven]

Cześć dziołchy. Ja siędze na dyżurze. Pogoda bardzo zmienna - teraz świeci słońce, ale przed chwilą było tak czarno, że myślałam, że oberwanie chmury będzie. I przy tym niemiłosiernie wieje przez co strasznie mnie głowa boli.

Wczoraj kupiłam sobie paletke cieni ze sleeka i jest boska. Malowałam się cały wieczór, ale nie za bardzo mi to idzie. Musze jeszcze poćwiczyc.

[DobraDusza88]

Napisane przez kraven

Cześć dziołchy. Ja siędze na dyżurze. Pogoda bardzo zmienna - teraz świeci słońce, ale przed chwilą było tak czarno, że myślałam, że oberwanie chmury będzie. I przy tym niemiłosiernie wieje przez co strasznie mnie głowa boli.

Wczoraj kupiłam sobie paletke cieni ze sleeka i jest boska. Malowałam się cały wieczór, ale nie za bardzo mi to idzie. Musze jeszcze poćwiczyc.

Ja też wczoraj kupiłam ! A jaką wybrałaś?;> Ja wzięłam Oh so specjal, czekam na przesyłkę

[dodaja]

Napisane przez DobraDusza88

Ja też wczoraj kupiłam ! A jaką wybrałaś?;> Ja wzięłam Oh so specjal, czekam na przesyłkę

Też nad tą dumam Ale ostatnio stanowczo za dużo wydaje kasy na kosmetyki

[DobraDusza88]

Napisane przez dodaja

Też nad tą dumam Ale ostatnio stanowczo za dużo wydaje kasy na kosmetyki

Nie martw się, ja też... Staram się wydawać coraz mnie, ale wychodzi jak zawsze W tym miesiącu się nawet trzymam, bo poza tą paletką i korektorem do brwi Delia jeszcze nic nie kupiłam

[kraven]

Kupiła właśnie Oh so special. Jest boska naprawde. Ma super dobrane kolory i co najważniejsze - jest dobrze napigmentowana.

[DobraDusza88]

Napisane przez kraven

Kupiła właśnie Oh so special. Jest boska naprawde. Ma super dobrane kolory i co najważniejsze - jest dobrze napigmentowana.

O widzisz Fajnie, że Ci się podoba, czyli powinnam być zadowolona

[ijaa]

Dzień dobry

Napisane przez dodaja

Najgorsze jest to, że koło przedszkola jest mało uczęszczana biedronka. Oczywiście wlazłam i 40 pln poszło W tym 2 lakiery. Matko tak łaziłam, tak łaziłam i wyłaziłam. Mówiłam sobie, że mam już ich ze 30 conajmniej i nic to nie dało

Aa plan na obiad- placuszki pieczarkowe z kefirem

Tez mam problem z lakierami. Pół szuflady, ale co tam... przecież każdy nowy jest potrzebny. Aktualnie mam zamówiony koralowy od koleżanki z Avon i niebieski który miała wczoraj - ma mi kupić.
Jeszcze coś wspomina o pięknym zielonym, ale w w popłochu zatykająs uszy uciekłam z pokoju. Nie chcę wiedzieć jaki jest piękny.

Daj przepis na placuszki pieczarkowe.

Napisane przez DobraDusza88

Tak w ogóle to stwierdziliśmy z TŻ, że pojedziemy sobie chociaż na weekend w góry. Mama mi zrobiła niespodziankę zabierając mnie na zakupy i kupując buty na jesień i marynarkę, więc mamy troszkę zapasowej kasy Będziemy szukać jakichś noclegów.

Fajnie, że uda Wam się gdzieś wyskoczyć na weekend.

Napisane przez kraven

Cześć dziołchy. Ja siędze na dyżurze. Pogoda bardzo zmienna - teraz świeci słońce, ale przed chwilą było tak czarno, że myślałam, że oberwanie chmury będzie. I przy tym niemiłosiernie wieje przez co strasznie mnie głowa boli.

Wczoraj kupiłam sobie paletke cieni ze sleeka i jest boska. Malowałam się cały wieczór, ale nie za bardzo mi to idzie. Musze jeszcze poćwiczyc.

Jaką paletkę kupiłaś? Którą w sensie. Uwielbiam je.

U mnie też masakrycznie wieje. Głowie idzie urwać.
Musiałam dzisiaj przytargać laptopa do pracy - i dobrze, obciążył mnie trochę. Inaczej chyba by mnie porwało.


Roboty mam w brud. Nie narzekam, godzinki lecą nie wiadomo kiedy i nie mam przynajmniej czasu na na głupie rozmyślania.

TŻ dzisiaj znów z jednej pracy do drugiej maszeruje, a ja.. nie wiem, może coś konstruktywnego zrobię. Pozmywam na przykład.

@ przyszła i jestem głodna jak wilk. Pożarłam już dwa śniadania, mam jeszcze obiad, ale jak teraz go wciągnę, to później będzie ból.


Duszko, kupiłaś tą na którą teraz choruję. Przepiękna jest.
Póki co jednak cieszę oko Sleek Storm którą nabyłam niedawno.

[dodaja]

Napisane przez ijaa

Tez mam problem z lakierami. Pół szuflady, ale co tam... przecież każdy nowy jest potrzebny. Aktualnie mam zamówiony koralowy od koleżanki z Avon i niebieski który miała wczoraj - ma mi kupić.
Jeszcze coś wspomina o pięknym zielonym, ale w w popłochu zatykająs uszy uciekłam z pokoju. Nie chcę wiedzieć jaki jest piękny.

Daj przepis na placuszki pieczarkowe.

Nawet mi nie mów. Ja obecnie mam odwyk od avonu, bo 2 katalogi nie robiłam zamówienia. Teraz klientki wrócą z wakacji i znowu będą kusić Zawsze sobie mówię, przecież nie palę papierosów to kupię sobie jeden mały lakier

Co do przepisu to powiem tak mniej więcej, bo robiłam dość dawno i nie zapisałam, ale powinny wyjść
Pieczarki obierasz, trzesz na tarce, do tego siekasz cebulkę, możesz dać 2-3 ząbki czosnku, wszystko solisz, pieprzysz i co tam jeszcze chcesz Wysmażasz je na patelni, ale nie na taki maksymalnie suchy wiór. Jak to przestygnie dodajesz ze 2 jaja, trochę mąki (otręby też nieźle się nadają), dokłądnie mieszasz i kładziesz łyżką na rozgrzany tłuszcz. Samżysz z obu stron na rumiany kolor Palce lizać!

Proporcji nie podaję, bo ile mam pieczarek to z tylu robię

Nienawidzę warkotu kosiarek przez pół dnia pod oknem!

[DobraDusza88]

Napisane przez ijaa

Fajnie, że uda Wam się gdzieś wyskoczyć na weekend.



Jaką paletkę kupiłaś? Którą w sensie. Uwielbiam je.



Duszko, kupiłaś tą na którą teraz choruję. Przepiękna jest.
Póki co jednak cieszę oko Sleek Storm którą nabyłam niedawno.

Też się cieszę, bo w końcu troszkę odpoczniemy te 3-4 dni to niby bardzo malutko, ale potrzebne nam to

Co do paletki to ja wcześniej chorowałam na Storm, ale później jakoś mi przeszło... napaliłam się na Oh so specjal i Nude, ale zamówiłam na razie tylko pierwszą, bo w Nude są same brązy, a tych mam naprawdę sporo... Także na chwilę obecną ją sobie odpuściłam i zamówię jak już pozużywam troszkę tych moich brązów