Biżuteryjna DG

[Sunflower55]

Imiennik nabijam na biglu lub baranku jeśli są sztyfty. To oczywiście jeśli chodzi o kolczyki a cała reszta to już dodaje blaszki chociaż próbowałam też wybijać imiennik na zapięciach ale kilka zniszczyłam to dałam sobie spokój

Jak ktoś jeszcze ma jakieś pytania odnośnie cechowania to proponuje kontynuować ten wątek:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=198176

[hanka2501]

Pytanie do osób które otrzymały dotacje z UP na DG.
We wniosku jest coś takiego jak posiadane kwalifikacje, doświadczenie zawodowe, ukończone szkolenia w zakresie planowanej działalności no i co tam napisać skoro nie mam ani kwalifikacji ani doświadczenia zawodowego???

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Napisane przez Sunflower55

Imiennik nabijam na biglu lub baranku jeśli są sztyfty. To oczywiście jeśli chodzi o kolczyki a cała reszta to już dodaje blaszki chociaż próbowałam też wybijać imiennik na zapięciach ale kilka zniszczyłam to dałam sobie spokój

Jak ktoś jeszcze ma jakieś pytania odnośnie cechowania to proponuje kontynuować ten wątek:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=198176

A jaki jest koszt imiennika??

[smoczek]

Robisz biżuterię? Robisz. Jeśli dg ma być na biżu to napisz, że od tylu i tylu robisz biżuterię i Twoje prace można obejrzeć tu tu i tu. Doświadczenie zawodowe to nie tylko praca w czyjejś firmie.

[Sunflower55]

Napisane przez hanka2501

A jaki jest koszt imiennika??

Ja za swój zapłaciłam 120zł netto.

[hanka2501]

Napisane przez Sunflower55

Ja za swój zapłaciłam 120zł netto.

Rozumiem. Dzięki

[dwaslonca]

Napisane przez hanka2501

Pytanie do osób które otrzymały dotacje z UP na DG.
We wniosku jest coś takiego jak posiadane kwalifikacje, doświadczenie zawodowe, ukończone szkolenia w zakresie planowanej działalności no i co tam napisać skoro nie mam ani kwalifikacji ani doświadczenia zawodowego???

Ja napisalam, że robię ręcznie biżuterię i jestem samoukiem i dodałam kilka zdjęć biżu. Dotację otrzymałam. teraz zależy ile w twoim urzędzie maja kasy i ile chętnych, nie powinnas miec klopotu. W sasiednim miescie znajoma dostala dotacje na masaz tajski czy cos takiego, gdzie wiem ze byly wieksze wymagania niz u nas. Mysle, że powinnas dostac, bez kwalifikacji

[poppppy]

Sunflower - dziękuję za odpowiedź...w takim razie przy okazji podręczę Cię jeszcze w odpowiednim wątku.....

No a ja jeszcze raz poproszę o poradę w sprawie programu księgowego - jakich używacie...bo chyba część z Was prowadzi księgowość samodzielnie?

[marta1977]

dziewczyny potrzebuje wzór listu intencyjnego do wniosku z Urzedu pracy miedzy mna a galerią- uprosiłam w końcu o taki pewna z nich ale problem polega na tym, że musze im podać jak ma wyglądać od A do Z poratujecie mnie? ta galeria cieżko wspólpracuje z artystami otrzymać od nich odpowiedź to cud

[hanka2501]

Napisane przez dwaslonca

Ja napisalam, że robię ręcznie biżuterię i jestem samoukiem i dodałam kilka zdjęć biżu. Dotację otrzymałam. teraz zależy ile w twoim urzędzie maja kasy i ile chętnych, nie powinnas miec klopotu. W sasiednim miescie znajoma dostala dotacje na masaz tajski czy cos takiego, gdzie wiem ze byly wieksze wymagania niz u nas. Mysle, że powinnas dostac, bez kwalifikacji

Dzięki. Ja teraz mam jeszcze dylemat innej natury. Chcę się sama zwolnić z obecnej pracy, której NIECIERPIĘ i nie wiem czy właśnie ten fakt nie wpłynie na nie otrzymanie dotacji. Wolałabym aby to bank mnie zwolnił ale obawiam się, że z tym mogą być problemy. Podobnie jak ze skróceniem okresu wypowiedzenia.

[viktorej]

hanka2501 - gratuluje decyzji ! A już się o ciebie martwiłam, że zaprzepaścisz taki talent .
A do pracy zawsze możesz przestać chodzić . Na pewno cię zwolnią .

[dwaslonca]

Napisane przez hanka2501

Dzięki. Ja teraz mam jeszcze dylemat innej natury. Chcę się sama zwolnić z obecnej pracy, której NIECIERPIĘ i nie wiem czy właśnie ten fakt nie wpłynie na nie otrzymanie dotacji. Wolałabym aby to bank mnie zwolnił ale obawiam się, że z tym mogą być problemy. Podobnie jak ze skróceniem okresu wypowiedzenia.

Hm, kiedy zwolnisz sie sama bedziesz osobą bezrobotną bez prawa do zasiłku. Musisz dopytac w swoim urzedzie. Ale... możesz pogadac w swoim banku, czy nie moglibyscie rozwiązać umowy za porozumieniem stron. To najkorzystniejsza dla obu stron sytuacja. Trzymam kciuki

[hanka2501]

Napisane przez dwaslonca

Hm, kiedy zwolnisz sie sama bedziesz osobą bezrobotną bez prawa do zasiłku. Musisz dopytac w swoim urzedzie. Ale... możesz pogadac w swoim banku, czy nie moglibyscie rozwiązać umowy za porozumieniem stron. To najkorzystniejsza dla obu stron sytuacja. Trzymam kciuki

No właśnie bez prawa do zasiłku przez 3 miesiące. Ja bym chciała od razu po zarejestrowaniu starać się o dotację bo u nas tak można. Jeśli chodzi o porozumienie stron to u nas dodatkowo chcą piśmo od pracodawcy z czyjej inicjatywy było wypowiedzenie było złożone więc nie go kijem to go pałą. Muszę się starać aby poszli mi na rękę. Wiem, że z tym może być mega problem i pewnie będzie.

[dwaslonca]

Poszukaj koleżanki, która ma wykształcenie, jest bystra, i zycie odda za taka posadę. Podsun kierowniczce jej CV i ... no cóż tylko czekac. Bardzo dziwne wydaje mi sie to, że urzad zyczy sobie jeszcze pismo o inicjatywie? Co ich to obchodzi. Liczy się rozwiązanie a nie czyja inicjatywa, znow kolejna polska bzdura. Kto wymysla takie rzeczy?! Jestem w 100 % przekonana, że urzednicy w naszym kraju to roboty do robienia trudnosci. To jakas popaprana polityka, za malo odwaznych madrych ludzi, ktorzy powiedzieliby kierownikowi np twojego urzedu: prosze pana, ale na to nie ma podstawy prawnej i dlaczego mamy ludziom robic dodatkowy problem... eh szkoda gadac

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez viktorej

hanka2501 - gratuluje decyzji ! A już się o ciebie martwiłam, że zaprzepaścisz taki talent .
A do pracy zawsze możesz przestać chodzić . Na pewno cię zwolnią .

Wtedy dyscyplinarka, i tez bez prawa do zasiłku

[kasia_kati]

Hanka chyba Cię zmartwię, ale ja jakiś czas temu się dowiadywałam właśnie o tą dotację i tę kwestie rejestracji, bo ja juz dlugo nie pracuje( siedzę w domku z synkiem) ale tez sie nie rejestrowalam, bo ubezpieczona i tak jestem u TZ-ta więc mi ta rejesteracja zwisala. Wiec sie pytalam wlasnie, czy nie musze byc dluzej zarejestrowana i okazalo się ze nie ,to nie wazne ,moge sie zarejestrowac i od razu skladac wniosek ,ale,no wlasnie to ale... bez pracy musze być conajmniej rok czasu, i wlasnie jesli chodzi o rozwiazanie umowy to tez nie mozna samemu(to oczywiste) ale porozumienie stron tez w gre nie wchodzi mi się umowa poprostu skonczyla i nie mialam nastepnej wiec gitara, ale ty musisz sie jakos zwolnić, a porozumienie stron niby tez w gre nie wchodzi. No ale to jets tak u mnie w UP ,wiec może nie ma co sie stresowac, bo u ciebie moze byc troche inaczej, najlepiej sie dokladnie wypytac. Pozdrawiam i życze powodzenia

[dwaslonca]

Napisane przez kasia_kati

Hanka chyba Cię zmartwię, ale ja jakiś czas temu się dowiadywałam właśnie o tą dotację i tę kwestie rejestracji, bo ja juz dlugo nie pracuje( siedzę w domku z synkiem) ale tez sie nie rejestrowalam, bo ubezpieczona i tak jestem u TZ-ta więc mi ta rejesteracja zwisala. Wiec sie pytalam wlasnie, czy nie musze byc dluzej zarejestrowana i okazalo się ze nie ,to nie wazne ,moge sie zarejestrowac i od razu skladac wniosek ,ale,no wlasnie to ale... bez pracy musze być conajmniej rok czasu, i wlasnie jesli chodzi o rozwiazanie umowy to tez nie mozna samemu(to oczywiste) ale porozumienie stron tez w gre nie wchodzi mi się umowa poprostu skonczyla i nie mialam nastepnej wiec gitara, ale ty musisz sie jakos zwolnić, a porozumienie stron niby tez w gre nie wchodzi. No ale to jets tak u mnie w UP ,wiec może nie ma co sie stresowac, bo u ciebie moze byc troche inaczej, najlepiej sie dokladnie wypytac. Pozdrawiam i życze powodzenia

Ja nie byłam rok bez pracy, to pewnie wytyczne waszego urządu (panstw w panstwie w naszym kraju mnooogo), pewnosci nie mam co do porozumienia, bo tez umowa mi wygasla. A co do rozwiazania umowy przez pracodawce w sytuacji Hanki slabo to widze,szczegolnie ze jezeli umowa jest na czas nieokreslony, beda musiali uzasadnic i co wtedy wpisza, jak Hanka superpracownik, i nikt jej nie chce puscic?

[hanka2501]

Tak naprawdę to do odstrzału w całym banku na ten rok jest 1200 osób więc na kogoś musi trafić. Ja byłam na wychowawczym od lutego więc mogliby mnie "ukarać" ale tak poważnie to też kiepsko to widzę. I już załapałam doła. Znam tyle ludzi którzy wyrwali dotacje z zamiarem aby przetrwać rok a ja naprawdę chce to robić ale widząc tacy jak ja zawsze maja pod górkę. Zobaczymy jak będzie.

[biejcia]

Mam pytanie w kwestii PKD... wiem, że punkty dotyczące tworzenia biżutów były, ale co ze sprzedażą...? Czyli poza punktem 47.91.Z jeśli poza internetem chcę sprzedawać to co powinnam dopisać... tam jest pełno wyspecjalizowanych i niewyspecjalizowanych sklepów i zgłupiałam :|
I jeszcze nie wiem pod jaką podgrupę wrzucić decoupage :|

[Fua]

Napisane przez biejcia

Mam pytanie w kwestii PKD... wiem, że punkty dotyczące tworzenia biżutów były, ale co ze sprzedażą...? Czyli poza punktem 47.91.Z jeśli poza internetem chcę sprzedawać to co powinnam dopisać... tam jest pełno wyspecjalizowanych i niewyspecjalizowanych sklepów i zgłupiałam :|
I jeszcze nie wiem pod jaką podgrupę wrzucić decoupage :|

Może coś takiego:
47.77.Z - Sprzedaż detaliczna zegarków, zegarów i biżuterii prowadzona w wyspecjalizowanych sklepach.
47.78.Z* - Sprzedaż detaliczna pozostałych nowych wyrobów prowadzona
w wyspecjalizowanych sklepach.
a co do decoupage to zaproponuje cos takiego:
74.10.Z - Działalność w zakresie specjalistycznego projektowania dot. wyłącznie: projektowania wzornictwa tkanin, odzieży, obuwia, biżuterii, mebli i innego wzornictwa wyrobów, w tym artykułów użytku osobistego i gospodarstwa domowego, działalności projektantów graficznych i dekoratorów wnętrz.

Pozdrawiam


---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Napisane przez hanka2501

Tak naprawdę to do odstrzału w całym banku na ten rok jest 1200 osób więc na kogoś musi trafić. Ja byłam na wychowawczym od lutego więc mogliby mnie "ukarać" ale tak poważnie to też kiepsko to widzę. I już załapałam doła. Znam tyle ludzi którzy wyrwali dotacje z zamiarem aby przetrwać rok a ja naprawdę chce to robić ale widząc tacy jak ja zawsze maja pod górkę. Zobaczymy jak będzie.

Haniu, ja występując o dotację z eu miałam podobne wymagania ( tak nawiasem powiem Ci ze porozumienie stron w cv i papiórkach wygląda ok natomiast urząd pracy uznaje to jako chęc wyłudzenia "kuroniówki" i przez 3 miesiące nie masz praw do otrzymywania zasiłku) i idąc na kurs po pierwszym przesiewie siedziały obok mnie 2 przyszłe właścicielki solarium, 7 doradców od pozyskiwania dotacji (całkiem niezły interes - biznesplan z przepływami pieniężnymi czyli plan ile wydajesz i zarabiasz kosztuje ok 7k plus procent od uzyskanej dotacji), masażystka, przyszła przedszkolanka, bardzo obrotny handlarz telefonami, webmaster który miał pomysł na portal o roslinach i wielu innych.Dużo osób twierdziło że po roku zwinie interes ale będą miec sprzęt. Też jakieś wyjście Ja np założyłam działalnośc i przygniotły mnie rachunki ale znacznie powiększyły się możliwości zarobku. Sama nie ma zbyt bujnego życia zawodowego, jednak mój doradca od projektu polecił mi napisanie kilku zdań:
Główną umiejętnością, którą chcę wnieść do planowanej działalności gospodarczej są wysokie zdolności manualne przejawiające się w znajomości technik malarskich, szycia ręcznego i haftowania, kroju i modelowania tkanin i dzianin, rzeźbie czy też w wieloletnim posługiwaniu się prostymi narzędziami jubilerskimi tj. szczypce „bocianki” (szczypce o stożkowych elementach chwytnych), szczypce tnące czy miażdżące. Komunikatywna znajomość języka angielskiego w mowie i piśmie pozwala na swobodna korespondencję z zagranicznymi kontrahentami a dobra znajomość zagadnień sprzedaży za pośrednictwem Internetu daje możliwość lepszego dotarcia do klienta z ofertą.

Wszystko co zostało wyżej napisane nie opiera sie na świadectwach pracy a na samouctwie (nie wiem czy istneje takie słowo).

Także uszy do góry

[klejnotki]

Napisane przez poppppy

Sunflower - dziękuję za odpowiedź...w takim razie przy okazji podręczę Cię jeszcze w odpowiednim wątku.....

No a ja jeszcze raz poproszę o poradę w sprawie programu księgowego - jakich używacie...bo chyba część z Was prowadzi księgowość samodzielnie?

nie używam programu ale czegoś takiego http://ifirma.pl/
wychodzi ok 40 zł netto miesięcznie. Zaletą jest to, że w razie problemów można się skonsultować z żywym człowiekiem (idzie to naprawdę sprawnie - pare razy sprawdzałam) ja sobie bardzo chwalę.

[Nestkaa]

Napisane przez poppppy

No a ja jeszcze raz poproszę o poradę w sprawie programu księgowego - jakich używacie...bo chyba część z Was prowadzi księgowość samodzielnie?

Poppy ja prowadzę księgowość na programach firmy stremSoft,ale nie wiem czy mogę więcej o tych programach tu napisać,czy to nie będzie tak, że je reklamuję?
W każdym razie jestem bardzo zadowolona,programy bardzo czytelne i łatwe.

[biejcia]

ojojojojjjj dołączyłam do grona biznesswoman :P
I ku mojemu zaskoczeniu w moim mieście działa zasada jednego okienka... tylko teraz w związku z tym jestem w kropce... bo skoro wysłali papiery do wszystkich innych urzędów to ja powinnam i tak donieść np. umowę urzyczenia... przy okazji składania deklaracji VAT-R (to pewnie formalność, ale mur beton musimy płacić VAT od biżutów... czy można być zwolnionym np. ale mieć oczywiście kasę fiskalną? a może ktoś wie czy możemy być na ryczałcie?)
Jacie trochę zaczynam się bać, że zabawa się skończyła, ale tyle z Was sobie radzi, więc chyba nie powinno być tak źle
pozdrawiam serdecznie

[Kamila1906]

Napisane przez biejcia

ojojojojjjj dołączyłam do grona biznesswoman :P
I ku mojemu zaskoczeniu w moim mieście działa zasada jednego okienka... tylko teraz w związku z tym jestem w kropce... bo skoro wysłali papiery do wszystkich innych urzędów to ja powinnam i tak donieść np. umowę urzyczenia... przy okazji składania deklaracji VAT-R (to pewnie formalność, ale mur beton musimy płacić VAT od biżutów... czy można być zwolnionym np. ale mieć oczywiście kasę fiskalną? a może ktoś wie czy możemy być na ryczałcie?)
Jacie trochę zaczynam się bać, że zabawa się skończyła, ale tyle z Was sobie radzi, więc chyba nie powinno być tak źle
pozdrawiam serdecznie

Heh ja też nie dawno dołączyłam do tego grona
A jeśli chodzi o "jedno okienko" to i tak musiałam jechać osobno do ZUSu aby wypełnić deklarację i płacić mniejsze składki o połowę, następnie do US zgłoszenie bycia Vatowcem i zgłoszenie kasy fiskalnej ( jeżli sprzedajesz choć gram srebra lub inne metale szlachetne musisz być Vatowcem i posiadać kasę- z tego co wiem bez bycia Vatowcem nie możesz mieć kasy.
nom to chyba tyle

[hollyas]

Witam Panie, to mój pierwszy post na tym forum, więc trochę mam tremę, a że jestem facetem, to jest ona jeszcze większa. Temat ten czytałem pobieżnie, bo trochę się rozpisałyście, ale mam wszystkie posty wydrukowane i jak sesja się skończy, to dokładnie go przestudiuję. Myślę o otworzeniu w niedalekiej przyszłości DG. Od jakiś dwóch miesięcy robię trochę biżuterii i sprzedaję wśród koleżanek z pracy. Ogólnie się im moje wyroby podobają i już trochę ich kupiły. Ja jestem w stosunku do siebie bardziej krytyczny i uważam, że jeszcze muszę się pouczyć, ale nie o to mi teraz chodzi. Odłożę trochę kasy i myślę, że za jakieś 2-3 miesiące zabiorę się za otwieranie DG. Mam nadzieję, że jakieś 3500 - 4000zł powinny starczyć - zakup laptopa (jakiś tani, żeby działał z gimpem itd), kasy (wiem, że zwracają większość kasy, ale trzeba mieć ją za co kupić;], elementów do produkcji biżuterii i jakiś tam jeszcze rzeczy), ale nie o to mi teraz chodzi. Interesuje mnie to na jakiej zasadzie ustalacie cenę. Dokładny narzut też mnie nie interesuje, bo to każdego prywatna sprawa. Ja sobie w excelu zrobiłem pliczek, który mi wszystko sam wylicza. Jak ktoś będzie chciał, to będę mógł wyjaśnić na jakiej zasadzie działa, albo prześlę go w razie potrzeby. Kurczę, nie mogę dojść do sedna sprawy. Ale do rzeczy, obliczanie ceny wygląda u mnie następująco:
- cena materiałów + 10% narzutu (koszty wysyłki, jak kupuję w necie, zniszczenie materiałów itd),
- do tego dodaję czas pracy (godzinę liczę za 10zł. Ani to dużo ani mało),
- do otrzymanej kwoty dodaję x% marży.
Cenę, którą otrzymam zaokrąglam w górę lub w dół w zależności od nastroju.
A na jakiej zasadzie Wy wyliczacie cenę? Widzimisie, porównanie cen z podobnymi wyrobami, czy macie jakiś określony narzut? Czy pracę wliczacie tak jak ja (jakby była kosztem + narzut do całości), czy narzut tylko na materiały i jako tako uwzględnia on pracę?

[lubomirka]

oj z ta wyceną to jest róznie zależy jaki podatek będziesz płacił, czy będziesz vatowcem itd.

U mnie jest to głównie nakład pracy jaki w to włożyłam i wrażenie na koniec - czyli widzimisię

[marta1977]

Dobrze, powiem to głośno i wyraźnie, choć część z Was zakumało już, że chcę otworzyć DG, wszystko zależy od tego czy otrzymam dofinansowanie z Urzędu Pracy i moje pytanie, może będzie troche zagmatwane, ale...
we wniosku jest rubryka gdzie podaję adres firmy i metraż i tutaj sprawa wygląda tak, firmę chcę otworzyć tutaj gdzie mieszkam, jest to mój dom rodzinny, ale nie jest moja własnością- dom jest mojej Mamy i teraz jak? mama wynajmuje mi pokój? który będzie moją "pracownią" jak to zrobić? gdzie ewentualnie trzeba ten fakt zgłosić ogólnie po otworzeniu DG nie bedzie to pokój np: jako sypialnia

[poice]

Napisane przez hollyas

- cena materiałów + 10% narzutu (koszty wysyłki, jak kupuję w necie, zniszczenie materiałów itd),
- do tego dodaję czas pracy (godzinę liczę za 10zł. Ani to dużo ani mało),
- do otrzymanej kwoty dodaję x% marży.
Cenę, którą otrzymam zaokrąglam w górę lub w dół w zależności od nastroju.

Mniej więcej robię tak samo, tylko dodaję jeszcze VAT

[rusa1ka]

Napisane przez marta1977

Dobrze, powiem to głośno i wyraźnie, choć część z Was zakumało już, że chcę otworzyć DG, wszystko zależy od tego czy otrzymam dofinansowanie z Urzędu Pracy i moje pytanie, może będzie troche zagmatwane, ale...
we wniosku jest rubryka gdzie podaję adres firmy i metraż i tutaj sprawa wygląda tak, firmę chcę otworzyć tutaj gdzie mieszkam, jest to mój dom rodzinny, ale nie jest moja własnością- dom jest mojej Mamy i teraz jak? mama wynajmuje mi pokój? który będzie moją "pracownią" jak to zrobić? gdzie ewentualnie trzeba ten fakt zgłosić ogólnie po otworzeniu DG nie bedzie to pokój np: jako sypialnia

Kiedyś dziewczyny pisały (w tym wątku) o tzw. użyczeniu lokalu (proponuję przewertować kilka stron wcześniej ). Pojawił się też TEN link. Nie wiem jak jest od tego roku.

[Kamila1906]

Napisane przez marta1977

Dobrze, powiem to głośno i wyraźnie, choć część z Was zakumało już, że chcę otworzyć DG, wszystko zależy od tego czy otrzymam dofinansowanie z Urzędu Pracy i moje pytanie, może będzie troche zagmatwane, ale...
we wniosku jest rubryka gdzie podaję adres firmy i metraż i tutaj sprawa wygląda tak, firmę chcę otworzyć tutaj gdzie mieszkam, jest to mój dom rodzinny, ale nie jest moja własnością- dom jest mojej Mamy i teraz jak? mama wynajmuje mi pokój? który będzie moją "pracownią" jak to zrobić? gdzie ewentualnie trzeba ten fakt zgłosić ogólnie po otworzeniu DG nie bedzie to pokój np: jako sypialnia

ja też mam działalność w mieszkaniu moich rodziców. Rodzice zrobili mi "użyczenie" pokoju o takich i takich wymiarach, wszytsko jest na piśmie. Ja musiałam zgłosić to do Spółdzielni mieszkaniowej, ale jeżeli masz dom to nie musisz. Ewentualnie ta umowa użyczenia może się kiedyś przydać, żeby pokazać ją w US. Jeżeli dom należy do Twoich rodziców, ani Ty ani Twoi rodzice nie muszą płacić z tego tytułu podatku.

[marta1977]

Napisane przez Kamila1906

ja też mam działalność w mieszkaniu moich rodziców. Rodzice zrobili mi "użyczenie" pokoju o takich i takich wymiarach, wszytsko jest na piśmie. Ja musiałam zgłosić to do Spółdzielni mieszkaniowej, ale jeżeli masz dom to nie musisz. Ewentualnie ta umowa użyczenia może się kiedyś przydać, żeby pokazać ją w US. Jeżeli dom należy do Twoich rodziców, ani Ty ani Twoi rodzice nie muszą płacić z tego tytułu podatku.

a mama nie musi tego faktu zgłaszać np: urzędzie miasta by płacić podatek od części "niemieszkalnej" czyli tej użyczanej na działalność gospodarczą? bo wtedy podatek płaci się inny zdaje się???

[sasilla]

Mi w urzedzie powiedzieli, ze jesli pomieszczenie bede wykorzystywac rowniez do celow prywatnych to nic sie wiecej nie placi.