|
|
#61 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Może zajmowali się wychowywaniem jej nieletniego rodzeństwa
A to jakiś obowiązek jest ? A dzieci to ile trzeba spłodzić i kiedy ? Też pewnie wiesz ![]() Też nie widzę przeszkód i chętnie dołączę się do braw. Dwoje dorosłych ludzi. Czy się mylę ? Cytat:
![]() Zawsze można z partnerem pomnażać bogactwo. Jakieś ale, rozumiem ?
|
|
|
|
|
|
#62 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Cytat:
A jaka jest dopuszczalna różnica wieku między partnerami??? Muszę powiedzieć mojej przyjaciółce, żeby rozwiodła się ze swoim o 15 lat starszym od siebie mężem, bo ich związek to nie do przyjęcia jest... Nie łaska razem z partnerem dochodzić do swojego bogactwa? Rozumiem, że ludzie MUSZĄ się pobrać tak koło 18 roku życia, jak jeszcze nic nie mają, bo jak się spotkają w wieku 40 lat, to każde z nich to "bogactwo" już ma i niczego się nie muszą już wspólnie dorabiać to taki związek jakiś mniej ważny jest? Bo nie zrozumiałam... A w ogóle to skąd taka pogarda dla wszystkich i słowa, że "zwisa"?... Każdy na forum może mieć inne zdanie i wszyscy po prostu przedstawiamy swoje opinie i dyskutujemy. Dlaczego taki komentarz od razu, że jak opinie są inne od mojej, to "zwisa"... Jak obrażone dziecko... Przecież chyba po to jesteśmy na forum, żeby były różne spojrzenia na daną kwestię. Edytowane przez SzmaragdowyKotek Czas edycji: 2011-02-02 o 00:59 |
|
|
|
|
|
#63 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Stad...
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Cytat:
Uslyszysz jego meski glos i az Cie zatka na poczatku tak wyda Ci sie boski Pozniej sie rozmarzysz i stwierdzisz ze koniecznie musisz zobaczyc skad sie ten boski glos wydobywa
__________________
|
|
|
|
|
|
#64 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 045
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Cytat:
25 a 40 lat to jeszcze nie jest tragedia, przecież facet w tym wieku ma prawo być przystojny i pociągający, jeszcze nie jest pomarszczony że tak powiem ![]() A co ty tak o kasie piszesz jakaś panna cię wykorzystała czy masz jakieś głęboko skrywane kompleksy?? No Brytol, Brytol dobrze że nie Ruski co nie, wtedy to by była tragedia ---------- Dopisano o 01:50 ---------- Poprzedni post napisano o 01:48 ---------- Cytat:
__________________
Sesja się zbliża...
|
||
|
|
|
|
#65 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Stad...
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Cytat:
To ze za wszelka cene chcesz sie upodabniac do swoich znajomych jest dosc przykre no ale to Twoje zycie. Kolejna sprawa to ta ze nie wiem kto niby dal Ci prawo oceniac autorke watku i wtryniac sie w jej zycie? co Cie obchodzi czy ten facet to brytyjczyk, rusek, polak czy jakis inny? Co wedlug ciebie twoj post wniosl do tematu i w ktorym miejscu zawarles odpowiedz na pytanie wizazanki? Krotko mowiac wroc moze za jakies 10 lat kiedy wyfruniesz juz z gniazdka rodzicow i zasmakujesz ciut zycia a przy okazji zorientujesz sie w zwiazkach... A poki co... Idz sobie grzecznie prosze
__________________
|
|
|
|
|
|
#66 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Speedy88- patrząc na Twoje posty nasuwa mi się jedno:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
#67 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Cytat:
Wybacz, ale to, że Twoi znajomi żyją tak, a nie inaczej, naprawdę jeszcze nie upoważnia Cię do tego, żeby wygłaszać jakieś ksenofobiczne mądrości. Co konkretnie masz do Brytyjczyków, a właściwie, do tego konkretnego (w kontekście tego, że jest Brytyjczykiem) ? Słucham uprzejmie. ---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ---------- Cytat:
Nie bój nic, wyjmiesz i Ty coś dla siebie. Jak Twoi znajomi. Uszy do góry.
Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2011-02-02 o 10:04 |
||
|
|
|
|
#68 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Ale fajna historia
![]() Autorko ja bym sie spotkala ! Nie wierze ze facet przez prawie 3 lata bajeruje dziewczyne dla zartu albo zeby ja do lozka zaciagnac . Co stoi na przeszkodzie, zeby isc z nim na kawe? A moze rzeczywiscie cos zaiskrzy w realu??? Co z tego ze ma 40 lat? Kurcze 40-sto letni facet to przeciez nie jest stary, pomarszczony dziadek. Szczegolnie, ze Ty nastolatka nie jestes i 15 lat to nie tak duzo w Waszym przypadku.
__________________
„Najpierw są kobiety, potem długo, długo nic. A następnie jest Ferrari”. Al Pacino, "Zapach kobiety" http://demotywatory.pl/2919083/Za-ka...kryje-sie-imie. Edytowane przez Lea_ Czas edycji: 2011-02-02 o 11:24 |
|
|
|
|
#69 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
speedy hamuj
|
|
|
|
|
#70 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 045
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Cytat:
![]() No i jeszcze pozazdrościć myślenia w stylu bo moi znajomi tak nie robią to to nienormalne ![]() Ohhhh mieszkanie na stancji to rzeczywiście szkoła życia... No i jeszcze żeby nie było to niby sam na siebie zarabiasz. No dobra dobra tylko po co to wszystko piszesz? Nic nie zmieni faktu, że z twoich postów wynika że jesteś ograniczonym człowiekiem, który myśli tylko o tym że dziewczyna chce wyjść za bogatego obcokrajowca Wyobraż sobie że kobiety same potrafią nieźle na siebie zarobić i nie potrzebują nadzianych sponsorów A nie widzę żeby autorkę interesowały pieniądze bynajmniej nic takiego z jej postów nie wynika
__________________
Sesja się zbliża...
|
|
|
|
|
|
#71 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 729
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
speedy skoro już wyjeżdżasz z taka prywatą, to gdzie byli Twoi rodzice przy Twoim wychowaniu, skoro masz takie ksenofobiczne poglądy?
|
|
|
|
|
#72 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 101
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Oh, My!
ale sie porobilo ![]() obok, w pokoju i dodam, ze moja mama wie o tej znajomosci i nigdy nie miala nic przeciwko. Wrecz przeciwnie, powiedziala, ze czesto takie zwiazki z roznica wieku sa udane, poniewaz mezczyzna w specyficzny sposob traktuje mlodsza kobiete, tj. po czesci jak swoja corke, dlatego jest troskliwy, opiekunczy, wyrozumialy, itd. znajac tate, to tez watpie, zeby mial cos przeciwko dopoki wiedzialby, ze jestem szczesliwa Cytat:
wiesz, jakbym miala 15 lat, a on 30, to pewnie inaczej bym na to patrzyla, ale ja juz mam 25 lat! kosmosem jest dla mnie to co piszesz bo wiem, ze bardzo duzo takich zwiazkow funkcjonuje.Cytat:
ale czy ja mialam tutaj jakis wybor? to on do mnie napisal, to on tak jakby po czesci mnie 'wybral', a nie ja jego.. ja wchodzac w ta znajomosc nie mialam pojecia co to, kto to czyli sugerujesz, ze jezeli kobieta jest nieustatkowana, a poznaje ustatkowanego i sie zakochuja w sobie, to na wejsciu ma go skreslac, bo TRZEBA do bogactwa wspolnie dochodzic wlasnymi silami? wiekszego nonsensu juz dlugo nie slyszalam.. szczerze? przez pierwsze 6 msc-y pisania z nim nie mialam nawet pojecia na czym dokladnie jego praca polega i z czym ona sie wiaze.. poza tym, nie potrzebuje jego pieniedzy, bo mam swoje - pomimo 25 lat dobrze zarabiam, mam duze oszczednosci i moge powiedziec, ze tez juz jestem 'ustatkowana'.. gdyby mi tak zalezalo na jego pieniadzach, to podejrzewam, ze juz dobre 1,5 roku temu bym leciala do Londynu z wywieszonym jezykiem i nie olala jego propozycji spotkania wtedy kiedy bylam w Londynie i byla taka mozliwosc. wiesz, mieszkalam i pracowalam przez rok w Londynie z tymi 'brytolami' i uwazam, ze to normalni/mili ludzie. Zaobserwowalam wrecz, ze ci 'brytole' maja duzo lepszy stosunek do kobiet, niz Polacy.. ten 'brytol' zabierze cie na kolacje i wreczy kwiatek przed, a Polak wezmie do knajpy i postawi piwo.. ten 'brytol' zabierze cie gdzies do parku rozrywki, czy nad morze, zeby pospacerowac po plazy, bedzie chcial cos ciekawego pokazac, zeby dac kobiecie do zrozumienia, ze traktuje ja wyjatkowo, a Polak na filmy do domu - nie twierdze tym samym, ze to regula, ale przyjaciolki mi sie czesto zala, ze faceci-Polacy nie potrafia ich odpowiednio traktowac, nie okazuja nalezytego szacunku i nie traktuja wyjatkowo, wiec nie dziwcie sie z kolegami na stancji, ze czesto taka Polka woli takiego 'brytola' przy ktorym w koncu czuje sie jak prawdziwa kobieta
|
||
|
|
|
|
#73 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Cytat:
![]() Choć z drugiej strony żal mi Ciebie. Takie poglądy mają zwykle biedni, niedowartościowani faceci..... ![]() Co Polka ma do zaoferowania
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#74 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 101
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Cytat:
prawdziwi mezczyzni nie zastanawiaja sie 'co ona zrobi abym poczul sie wyjatkowo?', bo glownie zalezy im na tym, zeby to ONA czula sie wyjatkowo. Ja jestem tradycjonalistka w tym temacie. Jak swiat swiatem, to wlasnie PRAWDZIWI mezczyzni zdobywali kobiety w taki wlasnie sposob. Poza tym, to nie tak, ze ja czekam na gotowe, ale prawdziwy facet postepuje tak, ze kobieta nawet nie ma czasu sie zastanowic nad tym co ona moze zrobic, bo w poczatkach znajomosci, to on okazuje jej, ze mu zalezy - tak powinno byc. Wiesz jakos smiesznie to brzmi, zeby to kobieta w poczatkach znajomosci zabierala faceta na kolacje, kupowala mu kwiaty i wreczala mu bilety np. do kina.. nie sadzisz? to mezczyzna ma ZDOBYWAC. Cytat:
gdzie Ty w moich poprzednich postach wyczytales jakies aluzje do seksu, maly zboczencu? 'dobrze sie zaopiekuje, to mu dam?' - ja cos takiego napisalam? Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#75 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Cytat:
Mój mąż jest ode mnie trochę młodszy, a opiekuńczości i wyrozumiałości mu nie brak Fakt, że jak córkę mnie nie traktuje, na całe szczęście ![]() Cytat:
Współczucia. |
||
|
|
|
|
#76 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 101
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Klempaa jest madrzejsza ode mnie
i nie wchodzi w dyskusje z kims kto nie ma nic ciekawego do powiedzenia.. zaluje, ze ja to zrobilam, tfu tfu ![]() ---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ---------- Cytat:
Cytat:
i nie bedzie spoczywac na laurach, bo przystanie na Twoja propozycje i pojdziecie gdzies razem
Edytowane przez Miss Selfridge Czas edycji: 2011-02-02 o 15:16 |
|||
|
|
|
|
#77 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Cytat:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#78 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Cytat:
Cytat:
))) I tu sie zgodzę. Facet ma chyba jakis kompleks ![]() Dobrze, ze kazdy sam sobie partnerów dobiera.
|
||
|
|
|
|
#79 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 814
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
a ja za każdym razem, jak widzę tego typu wypowiedzi, to myślę sobie "ojej, przecież ten typ dopiero dostał bana". I odnoszę wrażenie, że część młodzieńców pojawiających się tu na forum to wciąż ta sama osoba, tylko pod kolejnym nickiem, bo na poprzedni dostał bana.
Miss Selfridge - fajna z Ciebie babka, mam nadzieję, że dalszy ciąg historii będzie piękny i po Twojej myśli no i że dowiemy się tu co i jak
Edytowane przez fonn Czas edycji: 2011-02-02 o 15:52 |
|
|
|
|
#80 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Cytat:
Ten tu to ma zadatki na rasistę, męskiego szowinistę,a do tego brak mu kultury, szacunku do kobiet. Od takich to z daleka. |
|
|
|
|
|
#81 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 814
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Nom. I jest jak kopia gościa (raczej nie jednego), który fikał po forum pod koniec roku i w końcu zmienił kolor na pomarańczowy. Tylko kurczę nie pamiętam, jak się tamten zwał.
|
|
|
|
|
#82 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzie oczy poniosa
Wiadomości: 2 637
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Cytat:
spotkanie jak najbardziej w nieodludnym miejscu i z zachowaniem wszystkich srodkow ostroznosci facetowi nie odbilo ( niestety niektorym naprawde odbija i zachowuja sie kompletnie irracjonalnie a nawet podle) po prostu sie zauroczyl Jesli po tym poczyjesz ze chcesz tylko ta znajomosc prowadzic korespondencyjnie to powiedz mu o tym
__________________
I'm looking for a husband... ![]() Zyje tym co czuje, z zycia biore to co mi smakuje, szukam i znajduje, nie doluje kiedy mi brakuje |
|
|
|
|
|
#83 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Cytat:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#84 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 814
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
|
|
|
|
|
#85 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 101
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Cytat:
![]() moze do tego czasu troche sie wyluzuje bo zauwazylam, ze w zyciu to mi sie zazwyczaj wtedy super uklada i idzie po mysli kiedy sie zaczynam niczym nie przejmowac i mam cala reszte w nosie no ale latwo pisac, trudniej wykonac.. ![]() napisze tutaj na pewno |
|
|
|
|
|
#86 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 953
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Spotkaj się z nim, obczaj go na żywo, zanim kompletnie się napalisz jak szczerbaty na suchary
Dla mnie też jest podejrzane, że taki ideał przez 2,5 roku nie miał nikogo, nawet nie randkował? a nawet jeśli kogoś miał to i tak na boku kokietował ciebie A może ma inną w każdym porcie i właśnie ustawia sobie kolejną, bo firma planuje placówkę w Polsce i będzie się tu co jakiś czas pojawiał? ![]() Jestem za spotkaniem, z zachowaniem ostrożności, bo warto dać sobie szansę ale nie nakręcaj się tak dziewczyno, na wielką miłość z jego strony i nie wiadomo co Lepiej, żebyś miała do tego stosunek lekko olewczy niż już teraz planowała w co się ubierzesz ![]() Cytat:
, więc dlaczego miałby sobie dać spokój?
|
|
|
|
|
|
#87 | ||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 101
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Cytat:
ale tak samo i ja tutaj miewalam przez ten okres zwiazki/randki i mysle, ze na razie ani mi nic do tego co on tam robi, ani jemu do mnie.. Cytat:
w to akurat watpie.. w dodatku, zeby ustawial sobie mnie przez 3 lata zwazywszy na to, ze pewnie by cos o tym wspomnial juz.Cytat:
i jeszcze nie planowalam co mam ubrac, ale wiem, ze bedzie juz wtedy cieplo, a ja wtedy ciagle latam w sukienkach, stad wiedzialam, ze sukienka ![]() Cytat:
no mozliwe ja rozumiem, ze koles pisze przez pierwsze 6 msc-y, ale prawie 3 lata? ![]() no nic nie ma co gdybac.. czas na wylanie sobie na glowe zimnego kubla wody i jeszcze jednego przed spotkaniem
|
||||
|
|
|
|
#88 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Cytat:
Bo przez monitor się nie da. ![]() Może to nie do końca właściwe odniesienie, ale jeśli chodzi o takie historie różnie bywa i nie oznacza to od razu jakieś głębsze uczucie. Ja miałam kilkuletnią internetowa znajomość z chłopakiem mieszkającym na drugim końcu Polski i również obiecywaliśmy sobie spotkania a i tak w końcu nic z tego nie wyszło . Na początku dużo pisaliśmy, znajomość robiła się coraz bliższa - w sensie że stawał się powiernikiem moich najskrytszych tajemnic i najgorszych problemów i vice versa, potem ze względu na zmiany w naszym życiu kontakt był rzadszy. Ale zawsze miło było włączać komputer ze świadomością że ma się do kogo napisać, że ma się tyle do napisania i że prawdopodobnie czeka jakaś wiadomość. Trwało to około 3 - 4 lat i żadne z nas nie robiło tego bo wydawało mu się że "kocha" drugie czy że jest drugim zafascynowane. Po prostu swietnie się rozumieliśmy, dobrze się nam rozmawiało, mieliśmy sporo wspólnych zainteresowań, staraliśmy się być dla siebie wsparciem w trudnych chwilach. Nie wiem jak to dokładnie wyglądało u Was, ale mam wrażenie że mimo że pozujesz na rzeczowa i obiektywną, usilnie próbujesz przedstawić to jako romantyczną historię, a jego jako swojego wiernego zalotnika. Wiesz, że niby on jest taki zafascynowany Tobą i nieustępliwy, pisze bez ustanku, zaprasza do siebie, podtrzymuje kontakt, komplementuje a Ty początkowo niedająca się zdobyć płocha niewiasta, udająca brak zainteresowania i obojętność, wzruszona stałością swego wielbiciela odwzajemnia w końcu jego uczucie - harlequin normalnie ![]() Nie wiesz co temu człowiekowi siedzi w głowie, nie wiesz co tak naprawdę myśli i czuje, więc nie dorabiaj sobie do tego historii. Kto wie jak historia się potoczy, ale nie nakręcaj się tak żebyś się nie zawiodła potem. Albo dała zrobić krzywdę bo tak mocno zaufasz swemu "ukochanemu". Życzę szczęścia
Edytowane przez gramwzielone Czas edycji: 2011-02-03 o 13:23 Powód: kojego -> końcu jego ;] |
|
|
|
|
|
#89 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 953
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Cytat:
zauważyłam już wcześniej, że cokolwiek złego się o tym panu napisze, ty go uparcie bronisz Zimny kubeł się przyda na pewno i to nie jeden ![]() ![]() Dlaczego on ciągle pisze? ![]() Widzisz, sama mam znajomych, którzy do mnie piszą od kilku lat (mimo, że nie spotykamy się od x lat). Obecnie częstotliwość jest mniejsza, bo wiedzą, że jestem zajęta, ale co jakiś czas sprawdzają czy sytuacja się nie zmieniła Z facetami jest tak, że póki nie każesz spadać na drzewo, a podobasz się, to będą pisać. Wiadomości go znowu tak wiele nie kosztują, a to, że nie chcesz podać numeru, olewacko traktujesz to jeszcze bardziej go nakręca ('zgrywanie trudnej do zdobycia' ). W końcu to ty masz do niego przyjechać, a nie on do ciebie, więc on nic nie traci nawet jak się nie pojawisz. Dziewczyn pewnie poznaje niemało, zakładając, że do każdej ładnej dziewczyny na fejsbuku wysyła zaproszenie - to może się uzbierać nawet kilkanaście-kilkaset (nie wiem jak często korzysta z fejsbuka ), kwestia tylko tego - ile z tych dziewczyn pisze z nim i umawia się na rzeczywiste spotkanie? ![]() Moim zdaniem, trochę przesadzasz z tym, że on tak dużo daje z tej znajomości. Jak dużo zamierza dać, przekonasz się dopiero, gdy go poznasz ![]() Oczywiście, życzę ci powodzenia z tym gościem i namawiam na rzeczywiste spotkanie Jednak darowałabym sobie nakręcanie się, dlatego, że z własnego doświadczenia wiem, że jak kobieta coś sobie ubzdura, to potem trudno jej przejrzeć na oczy
|
|
|
|
|
|
#90 | |||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 101
|
Dot.: Jak bardzo 'kolorowo' to widzicie?
Cytat:
napisalam to bardziej w odpowiedzi na te posty, ze moze szuka dziewczyny z zachodu, zeby jej zaimponowac, ze moze chce mnie tylko.. no.. do jednego nie wierzylabym w to, ze moglby sie zakochac.. bardziej w to, ze cos nas polaczylo w tych wiadomosciach i chcac nie chcac czujemy, ze odnalezlismy wspolny jezyk, o ktory dosc latwo w sieci.. kwestia tylko taka, ze czesto dosc szybko sie to wypala - same wiecie, a tutaj dosc dlugo to trwa ![]() Cytat:
![]() dziekujeee ---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ---------- Cytat:
![]() moze nieswiadomie wlasnie napalam sie jak ten szczerbaty na suchary, a strona rozsadku wmawiam sobie, ze tak nie jest i staram sie to 'studzic' Cytat:
![]() Cytat:
dziekujeeee dziewczyny ciesze sie, ze tutaj napisalam do Was Edytowane przez Miss Selfridge Czas edycji: 2011-02-03 o 20:55 |
|||||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:43.





.


on mi na FB pare razy wyslal przez taka aplikacje zaproszenie do podania mu mojego numeru.. po czym sam podal jak widzial, ze nie odpowiadam na to i napisal 'no excuses now!!!', ale i tak nie skorzystalam nigdy
niedlugo w sumie zostalo, zleci szybko 










prawdziwi mezczyzni nie zastanawiaja sie 'co ona zrobi abym poczul sie wyjatkowo?', bo glownie zalezy im na tym, zeby to ONA czula sie wyjatkowo. Ja jestem tradycjonalistka w tym temacie. Jak swiat swiatem, to wlasnie PRAWDZIWI mezczyzni zdobywali kobiety w taki wlasnie sposob. Poza tym, to nie tak, ze ja czekam na gotowe, ale prawdziwy facet postepuje tak, ze kobieta nawet nie ma czasu sie zastanowic nad tym co ona moze zrobic, bo w poczatkach znajomosci, to on okazuje jej, ze mu zalezy - tak powinno byc. Wiesz jakos smiesznie to brzmi, zeby to kobieta w poczatkach znajomosci zabierala faceta na kolacje, kupowala mu kwiaty i wreczala mu bilety np. do kina.. nie sadzisz? to mezczyzna ma ZDOBYWAC. 



